Juliusz Leszczyński
Izba łódzka
Palestra 22/1(241), 98-99
98 K ronika N r 1 (241) Po r e fe ra c ie adw . M ieczysław a K o ś
ciółki n a te m a t genezy i 40-lecia d zia łalności S tro n n ic tw a D em okratycznego liczni z e b ra n i goście i członkow ie K oła dzielili się sw oim i w spom nieniam i i spo strzeżen iam i zw iązanym i z p ra c ą SD, d o k o n u ją c oceny dotychczasow ych w ynik ó w oraz zadań S tro n n ic tw a w przyszłości. Szczególne zain tereso w an ie zeb ran y ch w yw ołały w spom nienia adw . Z bigniew a B anaszkiew icza, jednego z n a jsta rsz y c h członków SD i znanego działacza społecznego n a te re n ie L u b li na, k tó ry obrazow o i b a rw n ie p r z y p om niał sw oją p rac ę w P olskim K o m i tecie W yzw olenia N arodow ego, osobi stą znajom ość z W incentym R zym ow skim oraz u d ział sw ój i innych człon ków S tro n n ic tw a w budow ie w yzw o lonej Polski.
S e k re ta rz K o m itetu M iejskiego SD m gr E d m u n d G uzow ski w ysoko ocenił p rac ę K oła A dw okatów SD. P o d k re ślił, że działalność K oła zaznaczyła się i zaznacza szczególnie w trzech k ie ru n kach: pogłębiania św iadom ości p raw n ej w śród n ajszerszych kręgów społeczeń- staw a, in sp iro w an ia now ych rozw iązań p ra w n y c h przez w sk azy w an ie n a e k o nom iczne i społeczne p rzesłan k i tych rozw iązań oraz udziału w p rac y p o li tycznej w ojew ódzkiej i m iejskiej o rg a n izacji SD.
P o d k re śla n o rów nież w toku d a l szych przem ów ień osobiste zaan g ażo w an ie i zasługi w ielu członków Koła. Na te re n ie P olski zn a n a je s t d z ia ła l ność społeczna i p u b licystyczna adw . M ieczysław a W nuka, zajm ującego się zaraz od pierw szych dni po zakończe n iu w o jn y p roblem em dzieci polskich ek sterm in o w a n y ch lu b germ anizow
a-nych przez o k u p a n ta hitlerow skiego. K siążka adw . M. W n u k a p t. „Dzieci Zam ojśzczyzny”, k tó ra w k r a ju docze k ała się ju ż k ilk u w y d ań , u k a z a ła się obecnie w R FN i ja k w y n ik a z listu niem ieckiego w ydaw cy, je s t je d y n ą tego ro d za ju p u b lik a c ją w N iem czech Z a chodnich.
W każdej k ad e n cji M iejskiej R ady N arodow ej w L u b lin ie re p rez en to w an e je st Koło A dw okatów SD. O becnie rad n y m je s t adw . T adeusz G ostkow ski, którego p ra c a w ko m isjach R ad y spo ty k a się ze szczególnym uznaniem .
P rzew odniczący K oła SD adw . S ta n isław F ilipow ski działa ró w n ież a k ty w nie ja k o prezes K oła O brońców W oj skow ych w L ublinie, a adw . M ieczy sław K ościołko je s t czynnym d z ia ła czem F ro n tu Jedności N arodu. D ow o dem u zn an ia p rac y społeczno-politycz nej członków K oła było np. p rz y z n a n ie adw . M. K ościółce o dznaki „Z asłu żony dla m ia sta L u b lin a ”, n a d a n ie adw . M. W nukow i godności „zasłużonego członka SD” oraz w y ró żn ien ie adw . Z bigniew a B anaszkiew icza za d łu g o le t n ią działalność ja k o o b rońcy w o jsk o wego.
D uży i a k ty w n y udział członków K oła w p ra c y sam orządow ej ad w o k a tu ry p o d k reślił d ziekan adw . Je rz y K iełbowicz.
Szczególnie serdeczna atm o sfe ra p o siedzenia b y ła dow odem h a rm o n ijn e j i pożytecznej w spółpracy, ja k a od w ielu la t łączy Koło A dw okatów SD z P o d staw ow ą O rganizacją P a rty jn ą , K ołem ZSL i o rg an a m i sam orządow ym i.
adw . A n d rze j Z a m o ro w ski adw . T a d eu sz F a jks
I z b a ł ó d z k a 1. I S y m p o z j u m a d w o k a t u
r y I z b y ł ó d z k i e j . W d niach 5— 8 listo p a d a 1977 r. odbyło się w Dom u P ra c y T w órczej A d w o k atu ry w G rzego- rzew icach czterodniow e sym pozjum a d w o k a tu ry Izby łódzkiej, zorg an izo w a
ne przez R ad ę A d w okacką w Łodzi w ra m a c h doskonalenia zawodowego. D o skonalenie zostało przep ro w ad zo n e w dw óch grupach, a m ianow icie: dla k a r ników — w d niach 5—6.XI.1977 r. oraz dla cyw ilistów — w d n iach 7—8.XI.
N r 1 (241) Z ty c ia izb a d w o ka ckich 99
1977 r., i obejm ow ało w ybór n a jw a ż niejszej p ro b lem aty k i z różnych dzie dzin praw a.
P re le g e n ta m i sym pozjum byli: s ę dziow ie S ąd u N ajw yższego M. B udzia- now ski i M. Szczepański (dwugłos pt. „Rola obrońcy w postępow aniu k a rn y m re w iz y jn y m ”), J. W asilew ski („ A k tu a l ne k ie ru n k i orzecznictw a SN w s p r a w ach cy w iln y ch ”) i B. B łachow ska („Środki odw oław cze w sp raw ach ze sto su n k u p ra c y i ubezpieczeń społecz n y ch ”) oraz koledzy adw okaci: d r Z. C zeszejko-S ochacki („S potkanie z ko le gam i”), T. de V irion („G ranice s a m odzielności obrony”), dF J. L eszczyń ski („Z p ro b lem aty k i w iktym ologii”), M. O lczyk („Z p ro b lem aty k i w ym ow y sąd o w ej”), M. R ogalski („O dszkodow anie z a rt. 363 k.p.k. w św ietle d o k try n y i orzeczn ictw a”), T. S kow ron („W ybrane za g ad n ien ia w sp raw ac h aferow ego z a g arn ięcia m ienia społecznego”), d r L. S ługocki („A rt. 61 k.k. w p ra k ty c e o brończej”), d r W. Ł u k aw sk i („Przegląd orzecznictw a i d o k try n y w zakresie k.c. za r. 1976/1977”), I. C hojnacki („M ieszkanie spółdzielcze w p o stęp o w an iu o podział m a ją tk u objętego w spólnością m a jątk o w ą m ałżeńską”), B. S ch m id t („S praw y m ieszkaniow e w postęp o w an iu rozw odow ym ”), J. P ru - szyński („Zasady odszkodow ania za nieszczęśliw e w y p a d k i”), A. Jak licz („Z agadnienie podziału nieruchom ości na te re n ie m ia sta ”), J. K ielan („C yw il n o p raw n a ochrona w łasności w k.c.”) i d r J. R odziew icz („P raw o p o d a tk o w e — w y b ra n e zag ad n ien ia”). Dobór te m ató w zaplanow ano pod k ątem p r a k ty k i w y k o n y w an ia zaw odu ad w o k a ta. U dział sędziów SN oraz kolegów z Izby w arszaw sk iej okazał się szcze gólnie ow ocny i zainicjow ał bardzo in te re su ją c e dyskusje.
W a ru n k i do organizow ania im prez
tego ro d z a ju w D PTA w G rzegorzew i- cach b yły b ardzo d obre i w y w a rły k o rz y stn y w p ły w na przebieg sym pozjum , któ reg o je d y n ą w a d ą o rg a n iz a c y jn ą było m oże zb y tn ie sp ię trze n ie r e f e r a tó w w k ró tk ic h ra m a c h czasowych. Ł ódzkie środow isko ad w o k ack ie oce niło pozytyw nie tę form ę d o sk o n alen ia zaw odow ego i z ty c h przyczyn R a d a A dw okacka w Łodzi p o sta n o w iła ją kontynuow ać.
2. B i b l i o f i l s k a d z i a ł a l n o ś ć a d w o k a t ó w I z b y Ł ó d z k i e j . W d n iu 23 p aźd ziern ik a 1977 r. zo sta ła o tw a rta w pom ieszczeniach M uzeum H isto rii M ia sta Łodzi w y sta w a pn. „B ibliofilska R adość i P a s ja ”. O rg a n i zato rem w y sta w y było Ł ódzkie T o w a rzy stw o P rz y ja c ió ł K siążki, k tó re zo r ganizow ało ją k u u p am ię tn ie n iu p ó ł w iecza b ilb io filstw a w Łodzi.
W śród k ilk u n a stu w y staw có w f ig u ro w a ły trz y nazw isk a K o legów -adw o- k ató w Izby łódzkiej, członków T o w a rzy stw a : B olesław a B olińskiego (p rze k ła d y k la sy k ó w polskich n a ję zy k i obce), H e n ry k a L ew ickiego (m ilita r ia — ekspozycja z przyczyn o rg a n iz a cyjnych nie doszła do sk u tk u ) i d ra Ju liu sza Leszczyńskiego (d ru k i X IX w. K się g arn i Józefa Z aw adzkiego w W il nie).
W ystaw a w zbudziła duże z a in te re sow anie społeczeństw a i b y ła z n a cz ą cym w y d arze n iem w dziejach k u ltu ra ln y c h Łodzi.
N ależy n adm ienić, że członkam i Ł ó d z kiego T o w arzy stw a P rz y jac ió ł K siążki je s t k ilk u ad w o k a tó w Izby łódzkiej. P ro je k tu ją oni zorganizow anie K oła m iłośników k sią żk i p rz y R adzie A dw o kackiej w Łodzi jeszcze w ro k u b ie żącym.
adw . J u liu sz L e szc zy ń s k i
I z b a o p o l s k a
R ad a A dw okacka w O polu z o rg a n i zow ała w d n iach 5—9.X.1977 r. w sp ó l
ne sym pozjum z a d w o k a tam i-c zło n k am i K olegium A dw o k ató w w Poczdam ie.