Dziś w Głosie
iMietrzymanie moczu
Taniec może leczyć -
000 000
Dziennik Pomorza
POMORZX
Sobota -niedziela 10-11 marca 2012 | WWW*M»I [ ROK VI. ISSN 0137- 9526 Indeks 348S70 • Wydanie A • Nakład 35.860 egz. I nr 59 (1572) J 1,80riu8%vAi)
• V • • | • M • #
Dziea w sądzie. I fajnie.
WYCHOWANIE 40 nieletnich zasiadło wczoraj na ławie oskarżonych słupskiego sądu okręgowego.
Za co odpowiadali? Nie odpowiadali, ale zadawali trudne pytania.
Magdalena Olechnowicz
maqdalena.olechnowiG@mediareqionalne.pl
C
o grozi za wybicie komuś zęba? Czy za kradzież batonika z supermarketu można pójść do więzienia? Jaka jest kara za napaść z nożem? Kto odpo
wiada za dziecko, gdy rodzice wyjechali do pracy za gra
nicę?
To tylko niektóre z licznych pytań, na które z cierpliwo
ścią odpowiadała wczoraj sędzia Mariola Watemborska z IVWydziału Cywilnego Od
woławczego, która miała wczoraj niecodzienną wizytę.
W sali rozpraw 214, czyli tej, w której sądzeni są naj
bardziej niebezpieczni prze
stępcy, wczoraj zasiedli uczniowie klas IVb i c ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Słupsku. Co przeskrobali? Na szczęści nic.
- Przestępczość nieletnich wzrasta. Odwiedzamy różne miejsca związane z szeroko pojętym bezpieczeństwem ucznia - mówi Beata Szczy
pińska, wychowawaca klasy IV b. - Bierzemy udział w ogólnopolskim konkursie
„Bezpieczna szkoła, bez
pieczny uczeń". Byliśmy już w Szkole Policji, w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie, mieliśmy spotkanie z kura
torem sądowym, a teraz je
steśmy w sądzie - wyjaśnia.
Uczniów przywitał osobi
ście prezes sądu okregowego Dariusz Dumanowski. - Re
sort kładzie na nas nacisk, aby ocieplać wizerunek organu sprawiedliwości - mówi.
- Chcemy uświadamiać lu
dziom, że sąd jest dla ludzi, a nie ludzie dla sądu. Są sytu
acje w życiu, które tylko i wy
łącznie możemy w sądzie roz
Uaniowie z SP 2 zwiedzali wczoraj Sąd Okręgowy w Stupsku. Zobaczyli cele, sale rozpraw, klatkę dla najgroźniejszych przestępców. Fot. Kam» Ogórek
wiązać. Ta wizyta dzieci to też element wychodzenia do społeczności lokalnej. W la
tach 90. było praktyką, że dzieci przychodziły do sądu okręgowego i sądu rejono
wego, a my sędziowie mię
liśmy pogadanki w szkołach na temat odpowiedzialności karnej nieletnich. Potem za
niechano tych spotkań. Ta wi
zyta to może być dobry po
czątek, aby je wznowić - mówi sędzia Dumanowski.
Na pewno warto, zwłaszcza że przestępczość wśród nieletnich wzrasta z roku na rok. Statystyki są przerażające. W 1990 roku stwierdzono 60 525 czynów karalnych nieletnich, a w2010 roku już 100 425. Przestęp
stwa popełniane przez nielet
nich stanowią blisko 7 pro
cent wszystkich przestępstw.
W 2010 roku zanotowano 11 547 kradzieży rozbójniczych, rozbojów i wymuszeń, 9 813 kradzieży z włamaniem, 5 591 uszczerbków na zdrowiu, 3 158 udziałów w bójce, 311 gwałtów oraz 7 zabójstw.
Sędzia Watemborska uświadamiała młodzieży, że już 13-latkom grozi odpowie
dzialność karna.
- Do sądu trafiła np.
sprawa bardzo dobrej uczen
nicy, która na portalu spo- łecznościowym podszyła się pod swoją przyjaciółkę i w jej imieniu wypisywała obra- źliwe i ośmieszające rzeczy
- opowiadała sędzia. - Była
też sprawa 11-latka, który ob
rzucał kulkami śniegowymi samochód. Po kulkach pozo
stały wgniecenia. Za szkody musieli zapłacić rodzice chłopca - mówiła.
Ze statystyk Komendy Miejskiej w Słupsku za 2011 rok wynika, że najwięcej przestępstw nieletnich to sprawy za posiadanie i sprzedaż narkotyków (30).
Bardzo dużo jest też kra
dzieży w galeriach handlo
wych czy supermarketach (27) oraz włamań (25). Na ko
lejnych miejscach są rozboje (19), zniszczenia mienia (17), znieważenie funkcjonariusza publicznego, w tym nauczy
ciela (10), bójki (12) i uszko
dzenia ciała (8).
-Trzeba jednak mieć świa
domość, że tych przestępstw jest na pewno więcej. Nie wszystkie sprawy jednak są do nas zgłaszane - mówi Ro
bert Czerwiński, oficer pra
sowy słupskiej policji. - Co ciekawe, zaciera się różnica między płciami. Dziewczęta są równie agresywne, wul
garne, jak chłopcy. Niemal tak samo często biorą udział w bójkach czy kradzieżach - mówi Czerwiński. - Na równi z chłopcami piją al
kohol-dodaje.
Szkoły, które chciałyby od
wiedzić sąd, powinny skon
taktować się z Biurem Obsługi Interesanta - tel. 59 846 94 28 lub sekretariatem prezesa -59 846 94 41. E
/yoarzems
Redakcyjny dyżur
Konsumencie, kupuj rozważnie
Na co trzeba uważać, gdy decydujemy się na zakupy przez internet ? - na pytania związane z tym problemem w najbliższy wtorek, w godz.
11-12 w naszej redakcji od
powiadać będzie Dalia Sku- tecka, specjalista ds. obsługi prawnej słupskiej delegatury Inspekcji Handlowej. Zainte
resowani mogą dzwonić pod numer tel. 59 8488124. (MAZ) SPORT
Medal i nadzieja
Tomasz Majewski trzy
krotnie pobił wczoraj w Ha
lowych Mistrzostwach Świata w Stambule swój ha
lowy rekord polski w pchni
ęciu kulą. Najpierw na 21,28 m, potem 21.65 i ostatecznie ' 21.72 m. To za mało na złoto, ale olimpijczyk z zawodów wróci z brązowym medalem.
Wygrał Amerykanin Ryan Whitning, który uzyskał aż 22 metry.
Wczoraj w eliminacjach startowała reprezentatntka naszego regionu. Angelika Cichocka z klubu Talex Bory- sław Borzytuchom nie biegła rewelacyjnie, ale szóste miejsce i dobry czas pomógł jej awanśować do finału 1500 metrów. Najwidoczniej oszczędza siły na dzisiejszą walkę o medale. Taktyka, jaką zapowiada, to bieg z tyłu stawki i mocny finisz na ostatnich 500 metrach, (OLO) WIECEj
ma stronie 27
Angelika Cichocka FotAnnejsaodd
Szlam ujawniony Umarł słupski bohater Armii Krajowej Leczyć skutecznie wstydliwy problem Kiedy boli w krzyżu
Inspektorat ochrony środowiska ustalił, kto wywozi szlam z od
wiertów gazowych do Głobina.
Był tym, który w akcji Armii Krajowej dobił strzałem z parabellum znienawi
dzonego Franza Kutscherę - szefa nie
mieckiej policji w okupowanej War
szawie. Michał Issajewicz, pseudonim
„Miś", był członkiem Kedywu, który wy
konał bezpośredni wyrok. Zmarł 4 marca. Po wojnie los rzucił go do Słupska.
Nocne nietrzymanie moczu to problem, z któiym boryka się coraz więcej kobiet. To głównie efekt przebytych porodów, ale nie tylko. Winna jest zachwiana gospo
darka hormonalna w czasie ciąży, NTM może się pojawić po rozległych opera
cjach onkologicznych, radioterapii u pa
cjentek po menopauzie. Ze schorzeniem można wygrać Podpowiadamy jak.
Bóle pleców, rąk i karku i zapalenie stawów skutecznie ograniczają naszą wydajność ruchową. Szacuje się, że występują u około połowy osób pra
cujących, a do specjalistów trafiają coraz młodsi pacjenci. Winny jest sie
dzący tryb życia. Brak ruchu to zabój
stwo dla organizmu. Problemom z kręgosłupem sprzyja też nadwaga.
sobota-niedziela 10-11 marca 2012 r.
Zobacz, jak przygotować
www.regiodom.pl
Katastrofa po latach ryzykowania
RAPORT Prezydencki samolot Tu-154M nie miał prawa wykonać lotu z lądowaniem w Smoleńsku - twierdzi NIK. - Przez 5 lat istniało ryzyko zagrożenia życia i zdrowia osób korzystających z lotnictwa transportowego Sił Zbrojnych RP.
Wczoraj do Sejmu został przesłany raport Najwyższej Izby Kontroli, dotyczący lo
tów najważniejszych osób w państwie i zapewnienia ich bezpieczeństwa podczas ta
kich podróży.
Główny wniosek jaki z niego płynie brzmi: Tu- - 154M nie miał prawa wyko
nać lotu z lądowaniem w Smoleńsku. 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie pre
zydenckiego samolotu w Rosji zginęli prezydent Lech Kaczyński z małżonką oraz 94 inne osoby.
Dlaczego do podróży nie powinno było dojść?
- Ponieważ brakowało ja
snych procedur, a istniejące nie były przestrzegane - tłu
maczy prezes NIK Jacek Je
zierski. - Chyba najważniej
szym czy jednym z istotnych ustaleń kontroli jest to, że ten samolot zgodnie z polskim systemem prawnym nie miał prawa wykonać tego lotu z zamiarem lądowania w Smo
leńsku, ponieważ to było lot
nisko nieistniejące w rejestrze lotnisk, w związku z czym traktowane jako nieczynne.
Jezierski wyjaśnił, że pol
skie prawo nie zna pojęcia
„lotniska tymczasowo czyn
nego".
- Samolot mógł wykonać lot tylko na lotnisko czynne - czyli nie do Smoleńska - sprecyzował.
Z raportu wynika, że w la
tach 2005-2010 wyjazdy naj
ważniejszych osób w pań
stwie, korzystających z lot
nictwa transportowego Sił
KrS % < .
-
" ^ *
Tu-154M rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w okolicy lotniska Smoleńsk-Siewiemyj w Rosji. Katastrofy nie przeżył nikt z 96 osób, które leciały samolotem.
Zginęli: prezydent Lech Kaczyński z żoną, ostatni prezydent RP na uchodźstwie - Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamen
tarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, duchowni, wysocy urzędnicy państwowi, przedstawiciele organizacji kombatanckich i społecz
nych oraz osoby towarzyszące. Wszyscy lecieli na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Fot www.prsteam.net
Zbrojnych RP, były organi
zowane w sposób, który nie gwarantował należytego po
ziomu bezpieczeństwa.
Istniało nawet ryzyko za
grożenia życia i zdrowia osób korzystających z lot
nictwa transportowego Sił Zbrojnych RP
Według NIK, w kontrolo
wanym okresie - aż do kata
strofy smoleńskiej - ani Ministerstwo Obrony Narodowej, ani kolejne rzą
dy nie wypracowały spójnej koncepcji organizowania transportu lotniczego dla najważniejszych osób w państwie, która stanowiłaby podstawę dla zapewnienia im odpowiedniego bezpie
czeństwa. (pap)
Co wykazał raport
Brak wskazania podmiotu, który miałby uprawnienia do uzgadniania i weryfikowania szczegółów tech
nicznych wizyt w zakresie ich orga
nizacji i bezpieczeństwa.
Brak spójnego systemu procedur.
Nieprawidłowości w 36. Specjal
nym Pułku Lotnictwa Transporto
wego: braki w szkoleniu na symula
torach, w szkoleniu w załodze wielo
osobowej, w lotach w trudnych wa
runkach atmosferycznych.
Błędy najważniejszych instytucji państwa.
Brak rzetelnych analiz BOR zagro
żenia ochranianych osób, zajmują-
Rosjanie nie chcieli tej wizyty?
Według piątkowej „Rzeczpospo
litej", portal WikiLeaks, który od 27 lutego ujawnia służbowe e maile pracowników Stratforu (prywatnej organizacji wywiadowczej nazywa
nej cieniem CIA), opublikował kilka e-maili dotyczących katastrofy smo
leńskiej. W wiadomości z 22 kwiet
nia 2010 r. wiceprezydent firmy Fred Burton miał zacytować opinie Siergieja Tretiakowa, który w roz
mowie z nim miał twierdzić, że „Ro
sjanie celowo nie pozwolili na lądo
wanie samolotu, wiedząc, że polski prezydent albo zmusiłby pilota do lądowania, albo samolot zawrócił
by i nie wylądował na miejscu" - co pokrzyżowałoby plany uroczystości rocznicy mordu katyńskiego.
Tretiakow to były rosyjski szpieg, najwyżej postawionyo agent KGB, a potem Służby Wywiadu Zagranicz
nego, który przeszedł na stronę Amerykanów. Inny analityk Stratfo
ru, Marko Papie miał napisać że po
krywa się to z tym, co powiedziały mu „jego źródła". (pap)
cydi kierownice stanowiska w pań
stwie.
Braki w prawidłowym nadzorze nad BOR ze strony kolejnych mini
strów spraw wewnętrznych i admi
nistracji, w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa ochranianym oso
bom. (tvn24.pl)
Chłopiec przestał oddychać.
Policjant pomógł ratować
38-letni policjant pełniący dyżur w ko
mendzie w Opocznie (woj. łódzkie) po
mógł uratować życie półtorarocznego chłopca. Dziecko nagle przestało oddy
chać. Mł.asp. Rafał Karasiński odebrał dramatyczny telefon od zrozpaczonej matki malucha. Policjant, który przed wstąpieniem do służby był ratownikiem medycznym, spokojnym głosem przez te
lefon instruował rodziców, jak prowadzić pierwszą pomoc. Robił to tak dobrze, że akcja okazała się skuteczna. Po pewnym czasie matka poinformowała, że chłop
czyk zaczął oddychać. Na miejsce wezwa
no pogotowie. Do czasu przyjazdu karetki policjant przez cały czas rozmawiał z mat
ką. Przypominał by kontrolowała oddech chłopca. - Jego życiu nie zagraża niebez
pieczeństwo - poinformowała wczoraj Barbara Stępień z policji.
(pap)
Rywal Sarkozy'ego odwiedził stolicę
mK-
Francoise Hollande, lider francuskich socjalistów przyjechał do Warszawy.
Spotkał ;ię m.in. z prezydentem Bronisławem Komorowskim i szefem SLD Leszkiem Millerem (na zdjęciu). Hollande jest jednym z najpoważniejszych kontrkandydatów obecnego prezydenta Nicolasa Sarkoz/ego w wyborach prezydenckich we Francji. Sondaże dają mu zwycięstwo w II turze, która od
będzie Się 6 maja. (pap) PAP/Leszek Szymański
Grecja na razie nie zbankrutuje.
Zmniejsza dług, dostanie pomoc
Ministrowie finan
sów strefy euro podjęli de
cyzję o uwolnieniu części drugiego pakietu ratunko
wego dla Grecji. Postano
wiono, że do dyspozycji bę
dzie z tego pakietu 30 mi
liardów euro przeznaczone na wsparcie operacji re
dukcji greckiego długu oraz 5,5 miliarda euro na obsłu
gę odsetek.
Ostateczna decyzja w sprawie drugiego pakietu ratunkowego, opiewającego na 130 miliardów euro, ma zapaść na początku przy
szłego tygodnia.
Ateny ogłosiły wczoraj sukces operacji, której ce
lem jest redukcja 206 mld euro greckiego zadłużenia u wierzycieli prywatnych. Po
lega ona na wymianie obli
gacji na nowe, o mniejszej wartości, niżej oprocento
wane. Grecki dług zmniej
szy się dzięki tej operacji o ponad 105 miliardów euro.
Bez pakietu pomocowego Grecja musiałaby jeszcze w tym miesiącu ogłosić ban
kructwo. 20 marca grecki rząd musi wykupić obligacje za 14,5 mld euro.
(pap)
Zaplanują śledztwo po zderzeniu pociągów
Do końca przyszłego tygodnia powinien być gotowy plan śledztwa wszczętego po katastrofie kolejowej pod Szczekocinami.
Dlaczego? Ponieważ do tej pory wszelkie czynności prokuratury były planowane na bieżąco. Teraz zgromadzony materiał zo
stanie przeanalizowany, co posłuży jako podstawa stworzenia szczegółowego pla
nu, który obejmie listę kolejnych czynno
ści, związanych m.in. z powołaniem bie
głych, a także listę świadków do przesłu
chania. Przesłuchani zostali już członko
wie rodzin osób zmarłych, a także dyżur
na ruchu zatrzymana po katastrofie. Ko
lejne przesłuchania obejmą m.in. po
krzywdzonych. Będą to pasażerowie oraz świadkowie katastrofy, wśród nich osoby przebywające w szpitalach. Tydzień te
mu, w pobliżu Szczekocin na Śląsku zde
rzyły się czołowo dwa pociągi. Zginęło 16 osób, a 57 zostało rannych. (pap)
Polacy jako pierwsi stanęli zimą na ośmiotysięczniku
28-letni Adam Bielecki z Tychów i 43-letni Janusz Gołąb z Gliwic dokonali pierwszego zimowego wejścia na Gasherbrum I (8068 m) w Karakoium. - Obaj wspinali się bez użycia aparatury tlenowej - poinformował kierownik wyprawy Artur Hajzer. Na 9 spośród 14 ośmiotysięczników jako pierw
si wspięli się zimą Polacy. Niezdobyte o tej porze roku pozostały 3 szczyty. (pap)
Mogą atakować Iran.
Mająsuperbombę
Sekretarz obrony USA Leon Panetta ostrzegł, że ewentualne uderzenie USA na Iran będzie mocniejsze niż atak Izra
ela. Z kolei generał wojsk lotniczych Her
bert Carlise poinformował, że USA dyspo
nują „superbronią", zdolną zniszczyć podziemne obiekty jądrowe w Iranie.
USA chce przekonać Teheran do zamro
żenia programu nuklearnego, (onet.pl)
Uhonorowali piosenkarkę.
Lotnisko CesariiEvory
Międzynarodowe lotnisko w mieście Min- delo na wyspie Sao Verde w Republice Zielonego Przylądka nosi imię zmarłej w grudniu 2011 roku słynnej piosenkarki.
Nazywana „bosonogą diwą" Evora pocho
dziła z Mindelo. Przed wejściem do portu lotniczego stoi trzymetrowy pomnik ar
tystki. - To gest hołdu narodowego - po
wiedział premier Jose Maria Neves. (pap)
Wdowy po bin Ladenie mogą trafić za kratki
Pakistańskie władze postawiły wdowom po Osamie bin Ladenie zarzut nielegalne
go przekroczenia granicy i pobytu w kra
ju. Dwie Saudyjki i Jemenka - z grupą dzieci - od maja 2011 roku są w rękach władz. Eksperci twierdzą, że proces nie będzie jawny, by na jaw nie wyszło, w ja
ki sposób bin Laden zdołał tak długo ukrywać się w Pakistanie. (pap)
Chiny chcą się reformować.
Będzie rewolucja?
W chińskim parlamencie po raz pierwszy od 33 lat zapowiedziano radykalne reformy ekonomiczne i społeczne. Rząd chce m.in.
obniżyć tempo wzrostu gospodarki do 7,5 proc. Prawa człowieka będą respektowane w procedurze karnej. Obserwatorzy pod
kreślają, że sesja Ogólnochińskiego Zgro
madzenia Przedstawicieli Ludowych jest przełomem w działaniach władz, (pap)
Ukradli 1,5 tony masła.
Nie upiekło im się
Pięciu pracowników jednej z firm w Gro
dzisku Mazowieckim ukradło z niej po
nad 1,5 tony masła. Czterech przyznało się i dobrowolnie poddało się karze roku więzienia w zawieszeniu. Kradzież masła wyszła na jaw podczas wewnętrznej kon
troli w zakładzie piekarniczym. Nie wia
domo, od jak długiego okresu pracowni
cy wynosili produkty. (pap)
idzisz ciek we z arzeme, nietypową sytuację, wyślij zdjęcie lub filmik na nasz portal pod adres
alarm@gp24.pl
Napisz lub zadzwoń do nas Bogumiła Rzeczkowska boqumila.rzeakowska@mediare<iionalne.pl
598488124
wgodz. 9.00-17.00 www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 10-11 marca 2012 r.
Tajemnica szlamu ciut wyjaśniona
EKOLOGIA To firma Max Eco z Komornik przywoziła nocami do wyrobiska w żwi
rowni w Głobinie wypłuczkę z odwiertów gazu łupkowego, ustalił WI0Ś.
Zbigniew Marecki
zbiqniew.marecki@mediareqionalne.pl
We wtorek napisaliśmy o tym, że nocami tajemnicze pojazdy przywożą do pod- słupskiego Głobina maź z odwiertów gazu łupkowego, prawdopodobnie pocho
dzące z okolic Ustki. Czytel
nicy zaalarmowali nas, bo były one składowane w po
bliżu ujęć wody dla Słupska.
Wtorkowy tekst spowo
dował, że pracownica Urzędu Gminy Słupsk w to
warzystwie strażnika ze Straży Gminnej Gminy Słupsk pojechali do żwirowni w Głobinie, aby sprawdzić sytuację w terenie. Okazało się, że maź wylewano do wy
robiska bez mieszania jej z cementem i kruszywem, co zdaniem strażników gmin
nych - powinno być robione.
- Ponadto Eugeniusz Helski, właściciel wyrobiska, po
zwalał na wylewanie mazi nie w tym miejscu, które zgodnie z zezwoleniem było wyznaczone. - Nie miał także dodatkowej zgody starostwa - powiedzieli nam strażnicy.
Sprawą mazi zajęli się także inspektorzy ze słup
skiej delegatury Wojewódz
kiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
- Byłem na miejscu, w wy
robisku, gdzie jest składo
wana maż. Jak się okazało, wylewano ją nie na tej działce, którą właścicielowi żwirowiska wskazał starosta.
Podobno tak postępowano, bo nie można było dojechać na wskazaną przez starostwo działkę. Teraz trwa układanie drogi dojazdowej do niej.
Kiedy te prace zostaną zako
ńczone, to maź ma być prze
wieziona na właściwe miejsce - tłumaczył nam w
Dziennik Pomorza Dyrektor zarządzający oddziału
Piotr Grabowski
Redaktor naczelny
Krzysztof Nałęcz
Zastępcy
Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)
media
regionalne
Wydawca:
Media Regionalne Sp. z o.o.
ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia
Media Regionalne
ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, dmkamia@mediaregionalnefl
IZBA WYDAWCÓW PRASY
* V W
— i
W
s a o s
% b i ż # # g
WIOŚ dokładnie sprawdzi czy szlam z gazowych odwiertów wywożono na żwirowisko legalnie i zgodnie z zasadami utylizacji. w.o^inik^M«-
IHtll HITIIimif Wanmmummumw
Głos Koszaliński - www.gk24.pl
ul. Mickiewicza 24 75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 943473512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl
Glos Pomorza - www.gp24.pl
ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 848 8104 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl
Glos Szczedńsid - www.gs24.pl
ul. Nowy Rynek 3 71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 914813392 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl
PRENUMERATA:
tel. 94 34 73 537
LOTTO Lotto z 8.03
©
3,7,23,28,42,45
MultiMultiz8.03g.22 3,8,10,13,18,21,30,31,38,40,50,59, 66,69,70,71,73,74,75,80 plus 21
Multi Multiz9.03g.14 1,3,5,9,11,19,26,35,37,38,41,42, 45,46,55,56,60,67) 79,80 plus 37
Mini Lotto z 08.03 1,3,18,23,25
EłRSiWALUL
Na podstawie art. 25 ust. 1 pktl b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.
zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza" jest zabronione bez zgody Wydawcy.
kun średni zmiana EUR 4,1143 -0,27% • USB 3,1126 -0,30% • CHF 3,4125 -0,29% • GBP 4,9053 -0,69% Y
Poniedziałek, 12 marca
Poradnik konsumenta, kupujemy buty.
• Trwałe, zdrowe i wygodne.
• Jak dobrze zakupić obuwie.
• Jak możemy je reklamować
Bohater żyt w Słupsku, umaił w Warszawie
PAMIĘĆ Umarł bohater AK Michał Issajewicz ps. „Miś", uczestnik zamachu na Kutscherę. Pionier powojennego Słupska.
czwartek Zygmunt Śliwa, dyr.
słupskiej delegatury WIOŚ.
Wtedy jednak jeszcze nie do
wiedział się od Eugeniusza Helskiego, właściciela żwi
rowni, kto, ile i skąd przy
wiózł maź do wyrobiska.
Wszystko stało się jednak jasne w piątek, gdy do WIOŚ trafili przedstawiciele firmy Max Eco z Komornik, która wywoziła do żwirowni w Gło- binie wypłuczkę z odwiertów gazu łupkowego, które teraz w Miszewie w gminie Trze
bielino prowadzi spółka BMKPetrolium.
-Wiercenia jeszcze trwają.
Na razie wypłuczkę wywo
żono od 1 do 5 marca.
Zgodnie z kartami wywozo
wymi, które przedstawił wła
ściciel firmy Max Eco, do wy
robiska w Głobinie trafiło dotychczas 217 ton tego szlamu. Będzie go więcej, bo na razie spółka wwierciła się w głąb ziemi na około kilo
metr, a zamierza wiercić na głębokość ponad 3,5 kilo
metra - dodaje dyr. Śliwa.
Według niego trwają już prace porządkowe na wyro
bisku w Głobinie. Jego wła
ściciel już zbudował drogę, która będzie prowadzić do działki, gdzie - zgodnie z po
zwoleniem starosty - osta
tecznie ma być przeniesiony szlam. Zanim się to stanie, na podłoże zostanie wylana płuczka bentonitowa, która ma zapobiegać przedosta
waniu się chemikaliów, za
wartych w mazi w głąb gruntu.
A kiedy dowiemy się, jaki jest skład chemiczny przy
wożonej do żwirowni mazi?
- Czekamy już tylko na wy
niki badań, które do środy ma nam dostarczyć firma Max Eco - odpowiada dyr.
Śliwa, m
W momencie zamachu na Kutdierę Issajewicz miał 23 lata. był bezpo
średnim wykonawcą wyroku na kata Warszawy. Fot.NaoeineArd.iwumciifrowe
Michał Issajewicz zmarł w Warszawie 4 marca w wieku 91łat po długiej i ciężkie cho
robie. Był jednym z 12 członków Kedywu, grupy bo
jowej Armii Krajowej, która na rozkaz swojego dowódcy Augusta Emila Fieldorfa
„Nila", 1 lutego 1944 roku do
konała udanego zamachu na SS Brigadefilhrera Franza Kutscherę.
Kutchera, szef niemieckiej policji w dystrykcie warszaw
skim, nazywany był przez ludność stolicy katem War
szawy. Michał Issajewicz pro
wadził podczas akcji auto (model Adler Junior), które zajechało drogę samocho
dowi Kutschery. Po wywi
ązaniu się strzelaniny „Miś"
był tym, który dobił zniena
widzonego szefa SS strzałem z parabellum. W akcji został ranny w głowę.
Później Michał Issajewicz był więźniem obozu w Stut- thofie. Odznaczony został Orderem Virtuti Militari. - I najprawdopodobniej ewaku
owany z obozu w Stutthofie uciekł z transportu gdzieś w okolicach Słupska - mówi badacz tużpowojennych dziejów Słupska prof. dr hab.
Zenon Romanow z Akademii Pomorskiej. - Brzmi szoku
jąco, ale w mieście znalazł się już w marcu 1945, nieomal razem z Armią Czerwoną. Był na pewno jednym z pierw
szych Polaków, którzy się tu pojawili.
Po wojnie do Słupska tra
fiło wielu warszawiaków, uczestników Powstania War
szawskiego. Issajewicz został szefem niezwykle ważnego wydziału ds. ludności nie
mieckiej. Spotkał w Słupsku m.in. doktora Stanisława Gie- rałtowskiego, tego samego, który opatrywał go w war
szawskim Szpitalu Malta
ńskim tuż po zamachu. W raz z grupą innych słupskich warszawiaków, m.in. Marią Zaborowską i kapelanem Szarych Szeregów księdzem Janem Zieją, zainicjowali bu
dowę pierwszego w Polsce pomnika poświęconego po
wstańcom warszawskim, który odsłonięto w 1946 roku.
Ze Słupska Michał Issajewicz wyjechał w 1947 roku. Co cie
kawe, do dziś mieszka w Słupsku jego siostra. Z grupy słynnych zamachowców żyją jeszcze tylko dwie osoby Od
powiedzialne podczas akcji za sygnalizację łączniki AK - Maria Stypułkowska-Cho- jecka „Kama" i Elżbieta Dzi- ębowska „Dewajtis". Wojny nie przeżył poza „Misiem"
nikt z dziewięciu bezpośred
nich uczestników zamachu.
KRZYSZTOF NAŁĘCZ, MMB
^ » V A IMA j W PIĄTj KOWYM ,M0SIE POMORZAN
Michał Issajewicz zmarł 4 marca w Warszawie, w wieku 91 lat.
Pogrzeb w Warszawie i msza intencyjna w Słupsku Pogrzeb Michała Issajewicza
„Misia" odbędzie się w ponie
działek 12 marca w Katedrze Po
lowej Wojska Polskiego w War
szawie. Potem spocznie on na Cmentarzu Wojskowym na Powąz
kach. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godz. 10.30. Dziś, w sobotę 10 marca o godz. 18 w kościele pw. św.Kantegow Słupsku odbędzie się msza w jego intencji.
sobota - niedziela 10-11 marca 2012 r. Głos Pomorza www gp24.pl alarm@gp24.pl
Dziury, atak z powietrz
NASZA AKCJA Akcje pod hasłem „dziura w jezdni" musieliśmy wczoraj rozszerzyć także na odpadające gzymsy. - Coś odpadło i omal mnie nie zabiło - powiedział nam mężczyzna, który wczoraj rano przechodził ul. Partyzantów w Słupsku.
Marcin Sarnowski
marcin.bamowski@mediareqionalne.pl
Do zdarzenia doszło do
kładnie pod budynkiem nr 8. Pan Krzysztof (prosił o nieujawnianie nazwiska) szedł dość blisko ściany.
Nagle usłyszał charaktery
styczne chrupnięcie i kątem oka dostrzegł, że coś ode
rwało się od gzymsu. - Zdo
łałem uskoczyć, ale byłoby ze mną źle, gdybym tego nie zauważył - powiedział nam słupszczanin.
Obejrzeliśmy budynek.
Faktycznie: zabytkowa ele
wacja, bogato zdobiona ele
wacja jest spękana, a przy długo nie konserwowanej rynnie odrywają się frag
menty muru i spadają na chodnik. Jak ustaliliśmy na miejscu, zmiata je z chod
nika ochotniczo właścicielka pobliskiego zakładu rzemie
ślniczego w trosce, aby we
jście do budynku należycie się prezentowało. Potwier
dziła, że może to być nie
bezpieczne.
Po naszej interwencji teren przy budynku ogro
dziła taśmą ostrzegawczą straż miejska. - Chodzi o to, aby korzystający z chodnika nie chodzili tuż pod tym gzymsem, mamy już też za
Dzięki zgłoszeniu, które otrzymaliśmy od pana Krzysztofa i szybkiej interwencji zarządcy, z tego budynku już nic na nikogo nie spadnie. A przy
najmniej nie pOWinnO. Fot Kamil Nagórek
pewnienie, że zarządca bu
dynku sprowadzi na miejsce podnośnik, sprawdzi stan techniczny i usunie te uszkodzenia - poinfor
mował w piątek po południu dyżurny słupskiej straży miejskiej. I rzeczywiście,
wieczorem nasz fotore
porter zaobserwował w tym miejscu podnośnik i ekipę remontową.
Tymczasem czytelnicy nadal zgłaszają nam dziury w asfalcie. Tu na reakcję wciąż trzeba jednak czekać
dłużej, niż miało to miejsce w przypadku odpadających gzymsów.
- Od dwóch tygodni straszy nas nowa dziura, której nikt nie spieszy się za
łatać. Na al. 3 Maja za skrzy
żowaniem z ul Chrobrego w
stronę Nowego Cmentarza, na lewym pasie, zaraz za przejściem dla pieszych jest dziura. To dziura złożona:
ma dwa zapadliska, długość około 1 metra i głębokości 10 - 15 cm. Kierowcy, omi
jając ją, wjeżdżają na prze
ciwny pas i stwarzają dodat
kowe zagrożenie - napisała do nas pani Ewa. Inny inter
nauta zasygnalizował fa
talny stan jezdni na uczęsz
czanym odcinku Słupsk - Siemianice. To droga woje
wódzka.
Marcin Grzybiński, za
stępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku powiedział nam wczoraj, że jego ekipy re
montowe kończą łatanie do
raźne i przystępują do na
prawy wytypowanych miejsc technologią „na ciepło", dającą trwalsze efekty. Drogowców można spotkać na osiedlu Akade
mickim, ul. Lotha i Kaszub
skiej. W powiecie w mi
nionym tygodniu skończyli naprawy w Pęplinie i Pod- wilczynie, w najbliższych dniach będą działać w Mo- żdżanowie, Dobieszewie i w Żelazie w gminie Smołdzino.
Ożarek, dyrektor ZDP obie
cuje, że wezmą się także za ubytki na drogach w gmi
nach Ustka i Kępice.
Zgłoszenia o dziurach, a także o odpadających gzym
sach przyjmujemy w godz.
12 - 17 pod nr tel. 697 770 219 lub pod e mailem:
marcin.barnowski@media- regionalne.pl M
Żegnaj szefie, witaj komendancie
POLICJA Inspektor Jacek Gil został wczoraj nowym komendantem Szkoły Policji w Słupsku.
Zastąpił na tym stanowisku insp. Jacentego Bąkiewicza, który przeszedł na emeryturę.
Wczoraj o godz. 13 na placu apelowym w Szkole Policji w Słupsku odbyło się uroczyste pożegnanie ko
mendanta, który kierował szkołą od 2008 roku. Jego na
stępcą został insp. Jacek Gil, który ostatnio był zastępcą szefa Biura Kadr i Szkolenia w Komendzie Głównej Policji w Warszawie. Odchodzącego komendanta żegnali i witali nowego politycy, samo
rządowcy i wyżsi dowódcy polskiej policji.
Insp. Jacenty Bąkiewicz rozpoczął służbę 1 maja 1984 roku w pionie dydaktyczno - wychowawczym Szkoły Po
licji w Słupsku jako wykła
dowca Wydziału Kryminal
nego. Wykształcił wielu młodych policjantów. Osi
ągane przez niego wyniki w służbie, zaangażowanie, kon
sekwencja oraz umiejętności organizatorskie były pod
stawą do mianowania go 1 czerwca 1991 roku na stano
wisko kierownika Zakładu Kryminalistyki.
W kolejnych latach pełnił służbę na stanowisku kie
rownika Zakładu: Taktyki Kryminalnej, Prawa Krymi
nalnego oraz Służby Krymi
nalnej. Był też współorgani
zatorem Ogólnopolskich Zawodów Policjantów Pre
wencji - Turniej Par Patrolo
wych Patrol roku oraz Mi-
Inspektor Jacek Gil uroczyście ode
brał wczoraj oficjalny rozkaz ob
jęcia komendą Szkoły Policji W Słupsku. FoŁKamHNagórek ędzynarodowych mistrzostw policji w półmaratonie na trasie Ustka - Słupsk.
7 grudnia 2004 r. powie
rzono mu pełnienie obowi
ązków zastępcy komendanta Szkoły Policji w Słupsku ds.
dydaktycznych. Jego do
świadczenie zawodowe oraz wzorowa służba były pod
stawą do mianowania go od 1 marca 2005 roku na stano
wisko zastępcy komendanta ds. dydaktycznych Centrum Szkolenia Policji w^ Legio
nowie, a następnie
w marcu 2006 roku - na komendanta tej jednostki.
Od 8 maja 2008 roku ko
mendant główny policji mia
nował go na stanowisko ko
mendanta Szkoły Policji w Słupsku.
Jako komendant Szkoły Policji w Słupsku kontynu
ował współpracę z Wyższą Szkołą Zawodową w Ora- nienburgu, a w jej ramach coroczną wymianę kadry i słuchaczy obu szkół. Jubi
leusz 15-lecia tej współpracy zaowocował wspólnym polsko -niemieckim semina
rium zorganizowanym we wrześniu 2010 r. w słupskiej placówce. Insp. Bąkiewicz nawiązał też współpracę z Estonian Public Service Aca- demy, najważniejszą jed
nostką szkoleniową w Estonii odpowiedzialną za kszta
łcenie zawodowe poli
cjantów oraz z Centrum Szkolenia Policji Litewskiej w Trokach. Ponadto udział w europejskich projektach „Le
onardo da Vinci", w którychsSzkoła z powodze
niem uczestniczy od 2009 r., pozwolił na wymianę do
świadczeń z policjantami in
nych krajów zarówno w za
kresie szkolenia nowych kadr policyjnych, jak i działań na rzecz poprawy bezpiecze
ństwa obywateli.
ZBIGNIEW MARECKI
Ulica Słoneczna jak rzeka,
mieszkańcy toną w problemie
SŁUPSK W piątek po godz. 14 ul. Słoneczna zamieniła się w rzekę. Woda wylała się z rowu me
lioracyjnego biegnącego wzdłuż drogi.
Ulicę Słoneczną zalało już po raz trzeci w ciągu trzech lat.
- To zdarza się już po raz trzeci. Dwa lata temu woda zalała nasze posesje, wdarła się do warsztatu, który pro
wadzimy, pozalewało kom
putery - mówi właścicielka jednego z zakładów przy ul.
Słonecznej, która wczoraj wezwała na miejsce straż po
żarną. Strażacy przyjechali, jednak woda równie szybko jak przybrała zaczęła opadać. Doszli więc do wniosku, że nie trzeba pom
pować. Mieszkańcy Sło
necznej boją się jednak, że sytuacja znów się powtórzy.
- Ostatnio okazało się, że ktoś osuszał pobliskie pola i woda spływała do rowu me
lioracyjnego, który jest zbyt płytki. Natomiast wczoraj mój mąż poszedł na pole za samoobsługową myjnią sa
mochodową przy ul. Pozna
ńskiej. Tam jest bajoro o średnicy około 40 metrów i to stamtąd płynie woda w
Fet Kamil Hagórek kierunku naszej ulicy-mówi nasza czytelniczka z ul. Sło
necznej. Sprawą zaintereso
waliśmy Zarząd Infrastruk
tury Miejskiej. - Wyślemy tam naszych pracowników i sprawdzimy, jaka jest przy
czyna zalewania ulicy - za
pewnił Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora ZIM.
(NIK)
ZOBACZHLM NA www.gp24,pl/wideo
Akcja reda cja- pro emy m ejskie, interwencje z twojego otoczenia.
Masz problem dzwoń
td. 59848 8126 9-16)
Ships
www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 10-11 marca 2012 r.
Siódemka: szkoła chce działać
OŚWIATA Członkowie Stowarzyszenia Siódemka, które chce przejąć SP nr 7 w Słupsku, zbierają deklaracje rodziców zainteresowanych posyłaniem swoich dzieci do tej placówki.
Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@mediareqionalne.pl
Stowarzyszenie założyli rodzice i nauczyciele SP nr 7, gdy stało się jasne, że słupscy radni nie wycofają się z de
cyzji o likwidacji najmniej
szej szkoły podstawowej w mieście. - Żależy nam na tym, aby szkoła nadal istniała i była bezpłatna. Taką szansę daje stworzenie stowarzy
szenia, które przejmie w za
rząd budynek przy ul. Kili
ńskiego i nadal będzie w nim prowadzić szkołę - tłumaczy Małgorzata Kowal, szefowa nowej siódemki.
Stowarzyszenie jest już za
rejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym. Teraz czeka na NIP i regon. Jedno
cześnie prowadzi rozmowy ze słupskim magistratem na temat użyczenia budynku szkoły, aby na czas załatwić wszystkie sprawy formalne, które umożliwią przekazy
wanie nowej placówce ode września dotacji oświatowej z budżetu państwa na jej utrzymanie. Organiozatorzy zamierzają zachować do
tychczasową nazwę SP nr 7 i zapewniają , że nauka cały czas będzie bezpłatna.
Mimo to pewna grupa osób uważa, że Stowarzy
szenie siódemka powstało bez większych konsultacji z rodzicami i nauczycielami, którzy do końca nie wie
dzieli, za czym mają się opo
wiedzieć. - To nie jest prawda. Spotykaliśmy się z rodzicami i swoją koncepcję prezentowaliśmy na forum rady pedagogicznej - ripo
stuje Małgorzata Kowal, sze
fowa siódemki. - Cały czas przyjmujemy chętnych, którzy chcą wstąpić do na
szego stowarzyszenia.
Wszystkim zainteresowanym wyjaśniamy wszelkie wątpli
wości. W sekretariacie szkoły przyjmujemy deklaracje od rodziców. Najbardziej cie
szymy się z tego, że chęć za
pisania swoich dzieci do na
szej szkoły deklarują także rodzice przyszłych pierwszo
klasistów i to nie tylko z do
tychczasowego rejonu pla
cówki.
28 marca w SP nr 7 od
będzie się kolejne zebranie rodziców, podczas którego założyciele Stowarzyszenia siódemka będą prezentowali swoje dotychczasowe doko
nania i zamierzenia na przy
szłość. M Grupa inicjatywna rodziców ze Szkoły Podstawowej nr 7 ratująca placówkę. Nie udało się ocalić szkoły jako placówki publicznej. Można stworzyć
szkołę społeczną. KamwugM
Kolizja przed delikatesami
Do groźnie wyglądającego zdaizenia doszło w piątek ok. godz.10.30 w Słupsku. 38-ietnia kobieta je
chała voikswagenem polo ulicą Wolności. Gdy skręcała w lewo na parking przy delikatesach Borni, zderzyła się z jadącym ul. Wolności volkswagenem golfem. Wg policji najprawdopodobniej kobieta nie ustąpiła pierwszeństwa kierowcy golfa. Została ona przewieziona do szpitala na badania. 47 let
niemu kierowcy golfa nic się nie stało. Kolizja nie spowodowała utrudnienia w ruchu w tej części ul.
Wolności, (DMK)
Śmietniki, cel happeningu
SAMORZĄD Dzisiaj zwolennicy referendum w sprawie odwołania prezydenta Słupska spotkają się w pasażu przy ul. Wojska Polskiego. Chcą podziękować mu za stworzenie „alei śmietnikowej".
Chyba każdy z was pa
mięta osławione na całą Polskę, ba na cały świat, słup
skie ławki i śmietniki na ul.
Wojska Polskiego. To właśnie tam spotykamy się o godz.
13.30, by pokazać władzom naszego miasta, jak bardzo potrzebna była ta inwestycja"
- zaprasza Jarosław Madej, pełnomocnik Grupy Inicja
tywnej.
Jednocześnie zachęca do zabrania ze sobą... śmieci - tych z biurka, podłogi albo domowego kosza na śmieci.
Wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci
O j c a
składają Panu Radnemu
Robertowi Kujawskiemu
koleżanka i koledzy z Klubu Radnych
"Słupskiej Lewicy"
K 0 N D 0 L E N C J E
Wyrazy szczerego żalu i współczucia
RODZINIE
z powodu śmierci
ŚP. BARBARY WITKOWSKIEJ byłego lekarza - członka Komisji Lekarskiej Oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Słupsku
składają
Dyrekcja i Pracownicy Oddziału ZUS w Słupsku
- W końcu sobota to w ka
żdym polskim domu dzień sprzątania. Akcję zwie
ńczymy zrobieniem pamiąt
kowych zdjęć przy gustow
nych ławkach i zapełnionych przez nas śmietnikach, które ponownie zawitają w sieci internetowej - informuje Ja
rosław Madej na stronie in
ternetowej referednum.
Jednocześnie członkowie Grupy Inicjatywnej pro
wadzą akcję rozprowadzania w mieście 30 tysięcy ulotek zachęcających do udziału w
K 0 N D 0 L E N C J E
akcji. - Rozdaliśmy je do roz
kolportowania wielu osobom. Nikogo nie nama
wialiśmy jednak, aby je roz
rzucać z powietrza nad mia
stem, choć znalazł się człowiek, który to zrobił z pa
ralotni - zaznacza Madej, od
cinając się od tego rodzaju akcji, tymczasem Straż Miejska w Słupsku zapo
wiada, że sprawdzi, kto jest sprawcą akcji ulotkowej i chce tę osobę ukarać za za
śmiecanie miasta.
ZBIGNIEW MARECKI
Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci
Ś.P. Barbary Witkowskiej
Żegnamy długoletniego, wybitnego i bardzo cenionego lekarza specjalistę, przez wiele lat Kierownika Poradni
Przeciwgruźliczej, człowieka o wielkim sercu i niekwestionowanym autorytecie w społeczności lekarskiej.
Wyrazy współczucia rodzinie składają Dyrekcja i Współpracownicy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego
173212K03A
^ "Nigdy nadto życia, zawsze śmierć zbyt wczesna -[J Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci
ś.p. Stefana Wojtowicza
Żegnamy wieloletniego Pracownika Administracji Szpitala w Słupsku Głębokie wyrazy współczucia Rodzinie
Składają Dyrekcja i Współpracownicy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku
„Z każdą śmiercią członHeka ginie cafy nieznany śnńat\ "
Antoine d c Saint-Exupćry Z głębokim bólem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci"
Ś.P. Barbary Witkowskiej
wspaniałego lekarza pulmonologa, przez wiele lat kierującego Przychodnią Gruźliczą i Chorób Płuc działającą przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w
Słupsku im. Janusza Korczaka.
Rodzinie, Przyjaciołom i Najbliższym Zmarłej składamy najszczersze kondolencje.
Maciej Kobyliński Zdzisław Sołowin Prezydent Miasta Słupska Przewodniczący Rady Miejskiej