• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2012, marzec, nr 59

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2012, marzec, nr 59"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

Dziś w Głosie

iMietrzymanie moczu

Taniec może leczyć -

000 000

Dziennik Pomorza

POMORZX

Sobota -niedziela 10-11 marca 2012 | WWW*M»I [ ROK VI. ISSN 0137- 9526 Indeks 348S70 • Wydanie A • Nakład 35.860 egz. I nr 59 (1572) J 1,80riu8%vAi)

• V • | M #

Dziea w sądzie. I fajnie.

WYCHOWANIE 40 nieletnich zasiadło wczoraj na ławie oskarżonych słupskiego sądu okręgowego.

Za co odpowiadali? Nie odpowiadali, ale zadawali trudne pytania.

Magdalena Olechnowicz

maqdalena.olechnowiG@mediareqionalne.pl

C

o grozi za wybicie komuś zęba? Czy za kradzież batonika z su­

permarketu można pójść do więzienia? Jaka jest kara za napaść z nożem? Kto odpo­

wiada za dziecko, gdy rodzice wyjechali do pracy za gra­

nicę?

To tylko niektóre z licznych pytań, na które z cierpliwo­

ścią odpowiadała wczoraj sędzia Mariola Watemborska z IVWydziału Cywilnego Od­

woławczego, która miała wczoraj niecodzienną wizytę.

W sali rozpraw 214, czyli tej, w której sądzeni są naj­

bardziej niebezpieczni prze­

stępcy, wczoraj zasiedli uczniowie klas IVb i c ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Słupsku. Co przeskrobali? Na szczęści nic.

- Przestępczość nieletnich wzrasta. Odwiedzamy różne miejsca związane z szeroko pojętym bezpieczeństwem ucznia - mówi Beata Szczy­

pińska, wychowawaca klasy IV b. - Bierzemy udział w ogólnopolskim konkursie

„Bezpieczna szkoła, bez­

pieczny uczeń". Byliśmy już w Szkole Policji, w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie, mieliśmy spotkanie z kura­

torem sądowym, a teraz je­

steśmy w sądzie - wyjaśnia.

Uczniów przywitał osobi­

ście prezes sądu okregowego Dariusz Dumanowski. - Re­

sort kładzie na nas nacisk, aby ocieplać wizerunek organu sprawiedliwości - mówi.

- Chcemy uświadamiać lu­

dziom, że sąd jest dla ludzi, a nie ludzie dla sądu. Są sytu­

acje w życiu, które tylko i wy­

łącznie możemy w sądzie roz­

Uaniowie z SP 2 zwiedzali wczoraj Sąd Okręgowy w Stupsku. Zobaczyli cele, sale rozpraw, klatkę dla najgroźniejszych przestępców. Fot. Kam» Ogórek

wiązać. Ta wizyta dzieci to też element wychodzenia do społeczności lokalnej. W la­

tach 90. było praktyką, że dzieci przychodziły do sądu okręgowego i sądu rejono­

wego, a my sędziowie mię­

liśmy pogadanki w szkołach na temat odpowiedzialności karnej nieletnich. Potem za­

niechano tych spotkań. Ta wi­

zyta to może być dobry po­

czątek, aby je wznowić - mówi sędzia Dumanowski.

Na pewno warto, zwłaszcza że przestępczość wśród nieletnich wzrasta z roku na rok. Statystyki są przerażające. W 1990 roku stwierdzono 60 525 czynów karalnych nieletnich, a w2010 roku już 100 425. Przestęp­

stwa popełniane przez nielet­

nich stanowią blisko 7 pro­

cent wszystkich przestępstw.

W 2010 roku zanotowano 11 547 kradzieży rozbójniczych, rozbojów i wymuszeń, 9 813 kradzieży z włamaniem, 5 591 uszczerbków na zdrowiu, 3 158 udziałów w bójce, 311 gwałtów oraz 7 zabójstw.

Sędzia Watemborska uświadamiała młodzieży, że już 13-latkom grozi odpowie­

dzialność karna.

- Do sądu trafiła np.

sprawa bardzo dobrej uczen­

nicy, która na portalu spo- łecznościowym podszyła się pod swoją przyjaciółkę i w jej imieniu wypisywała obra- źliwe i ośmieszające rzeczy

- opowiadała sędzia. - Była

też sprawa 11-latka, który ob­

rzucał kulkami śniegowymi samochód. Po kulkach pozo­

stały wgniecenia. Za szkody musieli zapłacić rodzice chłopca - mówiła.

Ze statystyk Komendy Miejskiej w Słupsku za 2011 rok wynika, że najwięcej przestępstw nieletnich to sprawy za posiadanie i sprzedaż narkotyków (30).

Bardzo dużo jest też kra­

dzieży w galeriach handlo­

wych czy supermarketach (27) oraz włamań (25). Na ko­

lejnych miejscach są rozboje (19), zniszczenia mienia (17), znieważenie funkcjonariusza publicznego, w tym nauczy­

ciela (10), bójki (12) i uszko­

dzenia ciała (8).

-Trzeba jednak mieć świa­

domość, że tych przestępstw jest na pewno więcej. Nie wszystkie sprawy jednak są do nas zgłaszane - mówi Ro­

bert Czerwiński, oficer pra­

sowy słupskiej policji. - Co ciekawe, zaciera się różnica między płciami. Dziewczęta są równie agresywne, wul­

garne, jak chłopcy. Niemal tak samo często biorą udział w bójkach czy kradzieżach - mówi Czerwiński. - Na równi z chłopcami piją al­

kohol-dodaje.

Szkoły, które chciałyby od­

wiedzić sąd, powinny skon­

taktować się z Biurem Obsługi Interesanta - tel. 59 846 94 28 lub sekretariatem prezesa -59 846 94 41. E

/yoarzems

Redakcyjny dyżur

Konsumencie, kupuj rozważnie

Na co trzeba uważać, gdy decydujemy się na zakupy przez internet ? - na pytania związane z tym problemem w najbliższy wtorek, w godz.

11-12 w naszej redakcji od­

powiadać będzie Dalia Sku- tecka, specjalista ds. obsługi prawnej słupskiej delegatury Inspekcji Handlowej. Zainte­

resowani mogą dzwonić pod numer tel. 59 8488124. (MAZ) SPORT

Medal i nadzieja

Tomasz Majewski trzy­

krotnie pobił wczoraj w Ha­

lowych Mistrzostwach Świata w Stambule swój ha­

lowy rekord polski w pchni­

ęciu kulą. Najpierw na 21,28 m, potem 21.65 i ostatecznie ' 21.72 m. To za mało na złoto, ale olimpijczyk z zawodów wróci z brązowym medalem.

Wygrał Amerykanin Ryan Whitning, który uzyskał aż 22 metry.

Wczoraj w eliminacjach startowała reprezentatntka naszego regionu. Angelika Cichocka z klubu Talex Bory- sław Borzytuchom nie biegła rewelacyjnie, ale szóste miejsce i dobry czas pomógł jej awanśować do finału 1500 metrów. Najwidoczniej oszczędza siły na dzisiejszą walkę o medale. Taktyka, jaką zapowiada, to bieg z tyłu stawki i mocny finisz na ostatnich 500 metrach, (OLO) WIECEj

ma stronie 27

Angelika Cichocka FotAnnejsaodd

Szlam ujawniony Umarł słupski bohater Armii Krajowej Leczyć skutecznie wstydliwy problem Kiedy boli w krzyżu

Inspektorat ochrony środowiska ustalił, kto wywozi szlam z od­

wiertów gazowych do Głobina.

Był tym, który w akcji Armii Krajowej dobił strzałem z parabellum znienawi­

dzonego Franza Kutscherę - szefa nie­

mieckiej policji w okupowanej War­

szawie. Michał Issajewicz, pseudonim

„Miś", był członkiem Kedywu, który wy­

konał bezpośredni wyrok. Zmarł 4 marca. Po wojnie los rzucił go do Słupska.

Nocne nietrzymanie moczu to problem, z któiym boryka się coraz więcej kobiet. To głównie efekt przebytych porodów, ale nie tylko. Winna jest zachwiana gospo­

darka hormonalna w czasie ciąży, NTM może się pojawić po rozległych opera­

cjach onkologicznych, radioterapii u pa­

cjentek po menopauzie. Ze schorzeniem można wygrać Podpowiadamy jak.

Bóle pleców, rąk i karku i zapalenie stawów skutecznie ograniczają naszą wydajność ruchową. Szacuje się, że występują u około połowy osób pra­

cujących, a do specjalistów trafiają coraz młodsi pacjenci. Winny jest sie­

dzący tryb życia. Brak ruchu to zabój­

stwo dla organizmu. Problemom z kręgosłupem sprzyja też nadwaga.

(2)

sobota-niedziela 10-11 marca 2012 r.

Zobacz, jak przygotować

www.regiodom.pl

Katastrofa po latach ryzykowania

RAPORT Prezydencki samolot Tu-154M nie miał prawa wykonać lotu z lądowaniem w Smoleńsku - twierdzi NIK. - Przez 5 lat istniało ryzyko zagrożenia życia i zdrowia osób korzystających z lotnictwa transportowego Sił Zbrojnych RP.

Wczoraj do Sejmu został przesłany raport Najwyższej Izby Kontroli, dotyczący lo­

tów najważniejszych osób w państwie i zapewnienia ich bezpieczeństwa podczas ta­

kich podróży.

Główny wniosek jaki z niego płynie brzmi: Tu- - 154M nie miał prawa wyko­

nać lotu z lądowaniem w Smoleńsku. 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie pre­

zydenckiego samolotu w Rosji zginęli prezydent Lech Kaczyński z małżonką oraz 94 inne osoby.

Dlaczego do podróży nie powinno było dojść?

- Ponieważ brakowało ja­

snych procedur, a istniejące nie były przestrzegane - tłu­

maczy prezes NIK Jacek Je­

zierski. - Chyba najważniej­

szym czy jednym z istotnych ustaleń kontroli jest to, że ten samolot zgodnie z polskim systemem prawnym nie miał prawa wykonać tego lotu z zamiarem lądowania w Smo­

leńsku, ponieważ to było lot­

nisko nieistniejące w rejestrze lotnisk, w związku z czym traktowane jako nieczynne.

Jezierski wyjaśnił, że pol­

skie prawo nie zna pojęcia

„lotniska tymczasowo czyn­

nego".

- Samolot mógł wykonać lot tylko na lotnisko czynne - czyli nie do Smoleńska - sprecyzował.

Z raportu wynika, że w la­

tach 2005-2010 wyjazdy naj­

ważniejszych osób w pań­

stwie, korzystających z lot­

nictwa transportowego Sił

KrS % < .

-

" ^ *

Tu-154M rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w okolicy lotniska Smoleńsk-Siewiemyj w Rosji. Katastrofy nie przeżył nikt z 96 osób, które leciały samolotem.

Zginęli: prezydent Lech Kaczyński z żoną, ostatni prezydent RP na uchodźstwie - Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamen­

tarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, duchowni, wysocy urzędnicy państwowi, przedstawiciele organizacji kombatanckich i społecz­

nych oraz osoby towarzyszące. Wszyscy lecieli na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Fot www.prsteam.net

Zbrojnych RP, były organi­

zowane w sposób, który nie gwarantował należytego po­

ziomu bezpieczeństwa.

Istniało nawet ryzyko za­

grożenia życia i zdrowia osób korzystających z lot­

nictwa transportowego Sił Zbrojnych RP

Według NIK, w kontrolo­

wanym okresie - aż do kata­

strofy smoleńskiej - ani Ministerstwo Obrony Narodowej, ani kolejne rzą­

dy nie wypracowały spójnej koncepcji organizowania transportu lotniczego dla najważniejszych osób w państwie, która stanowiłaby podstawę dla zapewnienia im odpowiedniego bezpie­

czeństwa. (pap)

Co wykazał raport

Brak wskazania podmiotu, który miałby uprawnienia do uzgadniania i weryfikowania szczegółów tech­

nicznych wizyt w zakresie ich orga­

nizacji i bezpieczeństwa.

Brak spójnego systemu procedur.

Nieprawidłowości w 36. Specjal­

nym Pułku Lotnictwa Transporto­

wego: braki w szkoleniu na symula­

torach, w szkoleniu w załodze wielo­

osobowej, w lotach w trudnych wa­

runkach atmosferycznych.

Błędy najważniejszych instytucji państwa.

Brak rzetelnych analiz BOR zagro­

żenia ochranianych osób, zajmują-

Rosjanie nie chcieli tej wizyty?

Według piątkowej „Rzeczpospo­

litej", portal WikiLeaks, który od 27 lutego ujawnia służbowe e maile pracowników Stratforu (prywatnej organizacji wywiadowczej nazywa­

nej cieniem CIA), opublikował kilka e-maili dotyczących katastrofy smo­

leńskiej. W wiadomości z 22 kwiet­

nia 2010 r. wiceprezydent firmy Fred Burton miał zacytować opinie Siergieja Tretiakowa, który w roz­

mowie z nim miał twierdzić, że „Ro­

sjanie celowo nie pozwolili na lądo­

wanie samolotu, wiedząc, że polski prezydent albo zmusiłby pilota do lądowania, albo samolot zawrócił­

by i nie wylądował na miejscu" - co pokrzyżowałoby plany uroczystości rocznicy mordu katyńskiego.

Tretiakow to były rosyjski szpieg, najwyżej postawionyo agent KGB, a potem Służby Wywiadu Zagranicz­

nego, który przeszedł na stronę Amerykanów. Inny analityk Stratfo­

ru, Marko Papie miał napisać że po­

krywa się to z tym, co powiedziały mu „jego źródła". (pap)

cydi kierownice stanowiska w pań­

stwie.

Braki w prawidłowym nadzorze nad BOR ze strony kolejnych mini­

strów spraw wewnętrznych i admi­

nistracji, w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa ochranianym oso­

bom. (tvn24.pl)

Chłopiec przestał oddychać.

Policjant pomógł ratować

38-letni policjant pełniący dyżur w ko­

mendzie w Opocznie (woj. łódzkie) po­

mógł uratować życie półtorarocznego chłopca. Dziecko nagle przestało oddy­

chać. Mł.asp. Rafał Karasiński odebrał dramatyczny telefon od zrozpaczonej matki malucha. Policjant, który przed wstąpieniem do służby był ratownikiem medycznym, spokojnym głosem przez te­

lefon instruował rodziców, jak prowadzić pierwszą pomoc. Robił to tak dobrze, że akcja okazała się skuteczna. Po pewnym czasie matka poinformowała, że chłop­

czyk zaczął oddychać. Na miejsce wezwa­

no pogotowie. Do czasu przyjazdu karetki policjant przez cały czas rozmawiał z mat­

ką. Przypominał by kontrolowała oddech chłopca. - Jego życiu nie zagraża niebez­

pieczeństwo - poinformowała wczoraj Barbara Stępień z policji.

(pap)

Rywal Sarkozy'ego odwiedził stolicę

mK-

Francoise Hollande, lider francuskich socjalistów przyjechał do Warszawy.

Spotkał ;ię m.in. z prezydentem Bronisławem Komorowskim i szefem SLD Leszkiem Millerem (na zdjęciu). Hollande jest jednym z najpoważniejszych kontrkandydatów obecnego prezydenta Nicolasa Sarkoz/ego w wyborach prezydenckich we Francji. Sondaże dają mu zwycięstwo w II turze, która od­

będzie Się 6 maja. (pap) PAP/Leszek Szymański

Grecja na razie nie zbankrutuje.

Zmniejsza dług, dostanie pomoc

Ministrowie finan­

sów strefy euro podjęli de­

cyzję o uwolnieniu części drugiego pakietu ratunko­

wego dla Grecji. Postano­

wiono, że do dyspozycji bę­

dzie z tego pakietu 30 mi­

liardów euro przeznaczone na wsparcie operacji re­

dukcji greckiego długu oraz 5,5 miliarda euro na obsłu­

gę odsetek.

Ostateczna decyzja w sprawie drugiego pakietu ratunkowego, opiewającego na 130 miliardów euro, ma zapaść na początku przy­

szłego tygodnia.

Ateny ogłosiły wczoraj sukces operacji, której ce­

lem jest redukcja 206 mld euro greckiego zadłużenia u wierzycieli prywatnych. Po­

lega ona na wymianie obli­

gacji na nowe, o mniejszej wartości, niżej oprocento­

wane. Grecki dług zmniej­

szy się dzięki tej operacji o ponad 105 miliardów euro.

Bez pakietu pomocowego Grecja musiałaby jeszcze w tym miesiącu ogłosić ban­

kructwo. 20 marca grecki rząd musi wykupić obligacje za 14,5 mld euro.

(pap)

Zaplanują śledztwo po zderzeniu pociągów

Do końca przyszłego tygodnia powinien być gotowy plan śledztwa wszczętego po katastrofie kolejowej pod Szczekocinami.

Dlaczego? Ponieważ do tej pory wszelkie czynności prokuratury były planowane na bieżąco. Teraz zgromadzony materiał zo­

stanie przeanalizowany, co posłuży jako podstawa stworzenia szczegółowego pla­

nu, który obejmie listę kolejnych czynno­

ści, związanych m.in. z powołaniem bie­

głych, a także listę świadków do przesłu­

chania. Przesłuchani zostali już członko­

wie rodzin osób zmarłych, a także dyżur­

na ruchu zatrzymana po katastrofie. Ko­

lejne przesłuchania obejmą m.in. po­

krzywdzonych. Będą to pasażerowie oraz świadkowie katastrofy, wśród nich osoby przebywające w szpitalach. Tydzień te­

mu, w pobliżu Szczekocin na Śląsku zde­

rzyły się czołowo dwa pociągi. Zginęło 16 osób, a 57 zostało rannych. (pap)

Polacy jako pierwsi stanęli zimą na ośmiotysięczniku

28-letni Adam Bielecki z Tychów i 43-letni Janusz Gołąb z Gliwic dokonali pierwszego zimowego wejścia na Gasherbrum I (8068 m) w Karakoium. - Obaj wspinali się bez użycia aparatury tlenowej - poinformował kierownik wyprawy Artur Hajzer. Na 9 spośród 14 ośmiotysięczników jako pierw­

si wspięli się zimą Polacy. Niezdobyte o tej porze roku pozostały 3 szczyty. (pap)

Mogą atakować Iran.

Mająsuperbombę

Sekretarz obrony USA Leon Panetta ostrzegł, że ewentualne uderzenie USA na Iran będzie mocniejsze niż atak Izra­

ela. Z kolei generał wojsk lotniczych Her­

bert Carlise poinformował, że USA dyspo­

nują „superbronią", zdolną zniszczyć podziemne obiekty jądrowe w Iranie.

USA chce przekonać Teheran do zamro­

żenia programu nuklearnego, (onet.pl)

Uhonorowali piosenkarkę.

Lotnisko CesariiEvory

Międzynarodowe lotnisko w mieście Min- delo na wyspie Sao Verde w Republice Zielonego Przylądka nosi imię zmarłej w grudniu 2011 roku słynnej piosenkarki.

Nazywana „bosonogą diwą" Evora pocho­

dziła z Mindelo. Przed wejściem do portu lotniczego stoi trzymetrowy pomnik ar­

tystki. - To gest hołdu narodowego - po­

wiedział premier Jose Maria Neves. (pap)

Wdowy po bin Ladenie mogą trafić za kratki

Pakistańskie władze postawiły wdowom po Osamie bin Ladenie zarzut nielegalne­

go przekroczenia granicy i pobytu w kra­

ju. Dwie Saudyjki i Jemenka - z grupą dzieci - od maja 2011 roku są w rękach władz. Eksperci twierdzą, że proces nie będzie jawny, by na jaw nie wyszło, w ja­

ki sposób bin Laden zdołał tak długo ukrywać się w Pakistanie. (pap)

Chiny chcą się reformować.

Będzie rewolucja?

W chińskim parlamencie po raz pierwszy od 33 lat zapowiedziano radykalne reformy ekonomiczne i społeczne. Rząd chce m.in.

obniżyć tempo wzrostu gospodarki do 7,5 proc. Prawa człowieka będą respektowane w procedurze karnej. Obserwatorzy pod­

kreślają, że sesja Ogólnochińskiego Zgro­

madzenia Przedstawicieli Ludowych jest przełomem w działaniach władz, (pap)

Ukradli 1,5 tony masła.

Nie upiekło im się

Pięciu pracowników jednej z firm w Gro­

dzisku Mazowieckim ukradło z niej po­

nad 1,5 tony masła. Czterech przyznało się i dobrowolnie poddało się karze roku więzienia w zawieszeniu. Kradzież masła wyszła na jaw podczas wewnętrznej kon­

troli w zakładzie piekarniczym. Nie wia­

domo, od jak długiego okresu pracowni­

cy wynosili produkty. (pap)

(3)

idzisz ciek we z arzeme, nietypową sytuację, wyślij zdjęcie lub filmik na nasz portal pod adres

alarm@gp24.pl

Napisz lub zadzwoń do nas Bogumiła Rzeczkowska boqumila.rzeakowska@mediare<iionalne.pl

598488124

wgodz. 9.00-17.00 www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 10-11 marca 2012 r.

Tajemnica szlamu ciut wyjaśniona

EKOLOGIA To firma Max Eco z Komornik przywoziła nocami do wyrobiska w żwi­

rowni w Głobinie wypłuczkę z odwiertów gazu łupkowego, ustalił WI0Ś.

Zbigniew Marecki

zbiqniew.marecki@mediareqionalne.pl

We wtorek napisaliśmy o tym, że nocami tajemnicze pojazdy przywożą do pod- słupskiego Głobina maź z odwiertów gazu łupkowego, prawdopodobnie pocho­

dzące z okolic Ustki. Czytel­

nicy zaalarmowali nas, bo były one składowane w po­

bliżu ujęć wody dla Słupska.

Wtorkowy tekst spowo­

dował, że pracownica Urzędu Gminy Słupsk w to­

warzystwie strażnika ze Straży Gminnej Gminy Słupsk pojechali do żwirowni w Głobinie, aby sprawdzić sytuację w terenie. Okazało się, że maź wylewano do wy­

robiska bez mieszania jej z cementem i kruszywem, co zdaniem strażników gmin­

nych - powinno być robione.

- Ponadto Eugeniusz Helski, właściciel wyrobiska, po­

zwalał na wylewanie mazi nie w tym miejscu, które zgodnie z zezwoleniem było wyznaczone. - Nie miał także dodatkowej zgody starostwa - powiedzieli nam strażnicy.

Sprawą mazi zajęli się także inspektorzy ze słup­

skiej delegatury Wojewódz­

kiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

- Byłem na miejscu, w wy­

robisku, gdzie jest składo­

wana maż. Jak się okazało, wylewano ją nie na tej działce, którą właścicielowi żwirowiska wskazał starosta.

Podobno tak postępowano, bo nie można było dojechać na wskazaną przez starostwo działkę. Teraz trwa układanie drogi dojazdowej do niej.

Kiedy te prace zostaną zako­

ńczone, to maź ma być prze­

wieziona na właściwe miejsce - tłumaczył nam w

Dziennik Pomorza Dyrektor zarządzający oddziału

Piotr Grabowski

Redaktor naczelny

Krzysztof Nałęcz

Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp. z o.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, dmkamia@mediaregionalnefl

IZBA WYDAWCÓW PRASY

* V W

i

W

s a o s

% b i ż # # g

WIOŚ dokładnie sprawdzi czy szlam z gazowych odwiertów wywożono na żwirowisko legalnie i zgodnie z zasadami utylizacji. w.o^inik^M«-

IHtll HITIIimif Wanmmummumw

Głos Koszaliński - www.gk24.pl

ul. Mickiewicza 24 75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 943473512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl

Glos Pomorza - www.gp24.pl

ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 848 8104 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl

Glos Szczedńsid - www.gs24.pl

ul. Nowy Rynek 3 71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 914813392 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl

PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

LOTTO Lotto z 8.03

©

3,7,23,28,42,45

MultiMultiz8.03g.22 3,8,10,13,18,21,30,31,38,40,50,59, 66,69,70,71,73,74,75,80 plus 21

Multi Multiz9.03g.14 1,3,5,9,11,19,26,35,37,38,41,42, 45,46,55,56,60,67) 79,80 plus 37

Mini Lotto z 08.03 1,3,18,23,25

EłRSiWALUL

Na podstawie art. 25 ust. 1 pktl b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza" jest zabronione bez zgody Wydawcy.

kun średni zmiana EUR 4,1143 -0,27% • USB 3,1126 -0,30% • CHF 3,4125 -0,29% • GBP 4,9053 -0,69% Y

Poniedziałek, 12 marca

Poradnik konsumenta, kupujemy buty.

• Trwałe, zdrowe i wygodne.

• Jak dobrze zakupić obuwie.

• Jak możemy je reklamować

Bohater żyt w Słupsku, umaił w Warszawie

PAMIĘĆ Umarł bohater AK Michał Issajewicz ps. „Miś", uczestnik zamachu na Kutscherę. Pionier powojennego Słupska.

czwartek Zygmunt Śliwa, dyr.

słupskiej delegatury WIOŚ.

Wtedy jednak jeszcze nie do­

wiedział się od Eugeniusza Helskiego, właściciela żwi­

rowni, kto, ile i skąd przy­

wiózł maź do wyrobiska.

Wszystko stało się jednak jasne w piątek, gdy do WIOŚ trafili przedstawiciele firmy Max Eco z Komornik, która wywoziła do żwirowni w Gło- binie wypłuczkę z odwiertów gazu łupkowego, które teraz w Miszewie w gminie Trze­

bielino prowadzi spółka BMKPetrolium.

-Wiercenia jeszcze trwają.

Na razie wypłuczkę wywo­

żono od 1 do 5 marca.

Zgodnie z kartami wywozo­

wymi, które przedstawił wła­

ściciel firmy Max Eco, do wy­

robiska w Głobinie trafiło dotychczas 217 ton tego szlamu. Będzie go więcej, bo na razie spółka wwierciła się w głąb ziemi na około kilo­

metr, a zamierza wiercić na głębokość ponad 3,5 kilo­

metra - dodaje dyr. Śliwa.

Według niego trwają już prace porządkowe na wyro­

bisku w Głobinie. Jego wła­

ściciel już zbudował drogę, która będzie prowadzić do działki, gdzie - zgodnie z po­

zwoleniem starosty - osta­

tecznie ma być przeniesiony szlam. Zanim się to stanie, na podłoże zostanie wylana płuczka bentonitowa, która ma zapobiegać przedosta­

waniu się chemikaliów, za­

wartych w mazi w głąb gruntu.

A kiedy dowiemy się, jaki jest skład chemiczny przy­

wożonej do żwirowni mazi?

- Czekamy już tylko na wy­

niki badań, które do środy ma nam dostarczyć firma Max Eco - odpowiada dyr.

Śliwa, m

W momencie zamachu na Kutdierę Issajewicz miał 23 lata. był bezpo­

średnim wykonawcą wyroku na kata Warszawy. Fot.NaoeineArd.iwumciifrowe

Michał Issajewicz zmarł w Warszawie 4 marca w wieku 91łat po długiej i ciężkie cho­

robie. Był jednym z 12 członków Kedywu, grupy bo­

jowej Armii Krajowej, która na rozkaz swojego dowódcy Augusta Emila Fieldorfa

„Nila", 1 lutego 1944 roku do­

konała udanego zamachu na SS Brigadefilhrera Franza Kutscherę.

Kutchera, szef niemieckiej policji w dystrykcie warszaw­

skim, nazywany był przez ludność stolicy katem War­

szawy. Michał Issajewicz pro­

wadził podczas akcji auto (model Adler Junior), które zajechało drogę samocho­

dowi Kutschery. Po wywi­

ązaniu się strzelaniny „Miś"

był tym, który dobił zniena­

widzonego szefa SS strzałem z parabellum. W akcji został ranny w głowę.

Później Michał Issajewicz był więźniem obozu w Stut- thofie. Odznaczony został Orderem Virtuti Militari. - I najprawdopodobniej ewaku­

owany z obozu w Stutthofie uciekł z transportu gdzieś w okolicach Słupska - mówi badacz tużpowojennych dziejów Słupska prof. dr hab.

Zenon Romanow z Akademii Pomorskiej. - Brzmi szoku­

jąco, ale w mieście znalazł się już w marcu 1945, nieomal razem z Armią Czerwoną. Był na pewno jednym z pierw­

szych Polaków, którzy się tu pojawili.

Po wojnie do Słupska tra­

fiło wielu warszawiaków, uczestników Powstania War­

szawskiego. Issajewicz został szefem niezwykle ważnego wydziału ds. ludności nie­

mieckiej. Spotkał w Słupsku m.in. doktora Stanisława Gie- rałtowskiego, tego samego, który opatrywał go w war­

szawskim Szpitalu Malta­

ńskim tuż po zamachu. W raz z grupą innych słupskich warszawiaków, m.in. Marią Zaborowską i kapelanem Szarych Szeregów księdzem Janem Zieją, zainicjowali bu­

dowę pierwszego w Polsce pomnika poświęconego po­

wstańcom warszawskim, który odsłonięto w 1946 roku.

Ze Słupska Michał Issajewicz wyjechał w 1947 roku. Co cie­

kawe, do dziś mieszka w Słupsku jego siostra. Z grupy słynnych zamachowców żyją jeszcze tylko dwie osoby Od­

powiedzialne podczas akcji za sygnalizację łączniki AK - Maria Stypułkowska-Cho- jecka „Kama" i Elżbieta Dzi- ębowska „Dewajtis". Wojny nie przeżył poza „Misiem"

nikt z dziewięciu bezpośred­

nich uczestników zamachu.

KRZYSZTOF NAŁĘCZ, MMB

^ » V A IMA j W PIĄT­j KOWYM ,M0SIE POMORZAN

Michał Issajewicz zmarł 4 marca w Warszawie, w wieku 91 lat.

Pogrzeb w Warszawie i msza intencyjna w Słupsku Pogrzeb Michała Issajewicza

„Misia" odbędzie się w ponie­

działek 12 marca w Katedrze Po­

lowej Wojska Polskiego w War­

szawie. Potem spocznie on na Cmentarzu Wojskowym na Powąz­

kach. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godz. 10.30. Dziś, w sobotę 10 marca o godz. 18 w kościele pw. św.Kantegow Słupsku odbędzie się msza w jego intencji.

(4)

sobota - niedziela 10-11 marca 2012 r. Głos Pomorza www gp24.pl alarm@gp24.pl

Dziury, atak z powietrz

NASZA AKCJA Akcje pod hasłem „dziura w jezdni" musieliśmy wczoraj rozszerzyć także na odpadające gzymsy. - Coś odpadło i omal mnie nie zabiło - powiedział nam mężczyzna, który wczoraj rano przechodził ul. Partyzantów w Słupsku.

Marcin Sarnowski

marcin.bamowski@mediareqionalne.pl

Do zdarzenia doszło do­

kładnie pod budynkiem nr 8. Pan Krzysztof (prosił o nieujawnianie nazwiska) szedł dość blisko ściany.

Nagle usłyszał charaktery­

styczne chrupnięcie i kątem oka dostrzegł, że coś ode­

rwało się od gzymsu. - Zdo­

łałem uskoczyć, ale byłoby ze mną źle, gdybym tego nie zauważył - powiedział nam słupszczanin.

Obejrzeliśmy budynek.

Faktycznie: zabytkowa ele­

wacja, bogato zdobiona ele­

wacja jest spękana, a przy długo nie konserwowanej rynnie odrywają się frag­

menty muru i spadają na chodnik. Jak ustaliliśmy na miejscu, zmiata je z chod­

nika ochotniczo właścicielka pobliskiego zakładu rzemie­

ślniczego w trosce, aby we­

jście do budynku należycie się prezentowało. Potwier­

dziła, że może to być nie­

bezpieczne.

Po naszej interwencji teren przy budynku ogro­

dziła taśmą ostrzegawczą straż miejska. - Chodzi o to, aby korzystający z chodnika nie chodzili tuż pod tym gzymsem, mamy już też za­

Dzięki zgłoszeniu, które otrzymaliśmy od pana Krzysztofa i szybkiej interwencji zarządcy, z tego budynku już nic na nikogo nie spadnie. A przy­

najmniej nie pOWinnO. Fot Kamil Nagórek

pewnienie, że zarządca bu­

dynku sprowadzi na miejsce podnośnik, sprawdzi stan techniczny i usunie te uszkodzenia - poinfor­

mował w piątek po południu dyżurny słupskiej straży miejskiej. I rzeczywiście,

wieczorem nasz fotore­

porter zaobserwował w tym miejscu podnośnik i ekipę remontową.

Tymczasem czytelnicy nadal zgłaszają nam dziury w asfalcie. Tu na reakcję wciąż trzeba jednak czekać

dłużej, niż miało to miejsce w przypadku odpadających gzymsów.

- Od dwóch tygodni straszy nas nowa dziura, której nikt nie spieszy się za­

łatać. Na al. 3 Maja za skrzy­

żowaniem z ul Chrobrego w

stronę Nowego Cmentarza, na lewym pasie, zaraz za przejściem dla pieszych jest dziura. To dziura złożona:

ma dwa zapadliska, długość około 1 metra i głębokości 10 - 15 cm. Kierowcy, omi­

jając ją, wjeżdżają na prze­

ciwny pas i stwarzają dodat­

kowe zagrożenie - napisała do nas pani Ewa. Inny inter­

nauta zasygnalizował fa­

talny stan jezdni na uczęsz­

czanym odcinku Słupsk - Siemianice. To droga woje­

wódzka.

Marcin Grzybiński, za­

stępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku powiedział nam wczoraj, że jego ekipy re­

montowe kończą łatanie do­

raźne i przystępują do na­

prawy wytypowanych miejsc technologią „na ciepło", dającą trwalsze efekty. Drogowców można spotkać na osiedlu Akade­

mickim, ul. Lotha i Kaszub­

skiej. W powiecie w mi­

nionym tygodniu skończyli naprawy w Pęplinie i Pod- wilczynie, w najbliższych dniach będą działać w Mo- żdżanowie, Dobieszewie i w Żelazie w gminie Smołdzino.

Ożarek, dyrektor ZDP obie­

cuje, że wezmą się także za ubytki na drogach w gmi­

nach Ustka i Kępice.

Zgłoszenia o dziurach, a także o odpadających gzym­

sach przyjmujemy w godz.

12 - 17 pod nr tel. 697 770 219 lub pod e mailem:

marcin.barnowski@media- regionalne.pl M

Żegnaj szefie, witaj komendancie

POLICJA Inspektor Jacek Gil został wczoraj nowym komendantem Szkoły Policji w Słupsku.

Zastąpił na tym stanowisku insp. Jacentego Bąkiewicza, który przeszedł na emeryturę.

Wczoraj o godz. 13 na placu apelowym w Szkole Policji w Słupsku odbyło się uroczyste pożegnanie ko­

mendanta, który kierował szkołą od 2008 roku. Jego na­

stępcą został insp. Jacek Gil, który ostatnio był zastępcą szefa Biura Kadr i Szkolenia w Komendzie Głównej Policji w Warszawie. Odchodzącego komendanta żegnali i witali nowego politycy, samo­

rządowcy i wyżsi dowódcy polskiej policji.

Insp. Jacenty Bąkiewicz rozpoczął służbę 1 maja 1984 roku w pionie dydaktyczno - wychowawczym Szkoły Po­

licji w Słupsku jako wykła­

dowca Wydziału Kryminal­

nego. Wykształcił wielu młodych policjantów. Osi­

ągane przez niego wyniki w służbie, zaangażowanie, kon­

sekwencja oraz umiejętności organizatorskie były pod­

stawą do mianowania go 1 czerwca 1991 roku na stano­

wisko kierownika Zakładu Kryminalistyki.

W kolejnych latach pełnił służbę na stanowisku kie­

rownika Zakładu: Taktyki Kryminalnej, Prawa Krymi­

nalnego oraz Służby Krymi­

nalnej. Był też współorgani­

zatorem Ogólnopolskich Zawodów Policjantów Pre­

wencji - Turniej Par Patrolo­

wych Patrol roku oraz Mi-

Inspektor Jacek Gil uroczyście ode­

brał wczoraj oficjalny rozkaz ob­

jęcia komendą Szkoły Policji W Słupsku. FoŁKamHNagórek ędzynarodowych mistrzostw policji w półmaratonie na trasie Ustka - Słupsk.

7 grudnia 2004 r. powie­

rzono mu pełnienie obowi­

ązków zastępcy komendanta Szkoły Policji w Słupsku ds.

dydaktycznych. Jego do­

świadczenie zawodowe oraz wzorowa służba były pod­

stawą do mianowania go od 1 marca 2005 roku na stano­

wisko zastępcy komendanta ds. dydaktycznych Centrum Szkolenia Policji w^ Legio­

nowie, a następnie

w marcu 2006 roku - na komendanta tej jednostki.

Od 8 maja 2008 roku ko­

mendant główny policji mia­

nował go na stanowisko ko­

mendanta Szkoły Policji w Słupsku.

Jako komendant Szkoły Policji w Słupsku kontynu­

ował współpracę z Wyższą Szkołą Zawodową w Ora- nienburgu, a w jej ramach coroczną wymianę kadry i słuchaczy obu szkół. Jubi­

leusz 15-lecia tej współpracy zaowocował wspólnym polsko -niemieckim semina­

rium zorganizowanym we wrześniu 2010 r. w słupskiej placówce. Insp. Bąkiewicz nawiązał też współpracę z Estonian Public Service Aca- demy, najważniejszą jed­

nostką szkoleniową w Estonii odpowiedzialną za kszta­

łcenie zawodowe poli­

cjantów oraz z Centrum Szkolenia Policji Litewskiej w Trokach. Ponadto udział w europejskich projektach „Le­

onardo da Vinci", w którychsSzkoła z powodze­

niem uczestniczy od 2009 r., pozwolił na wymianę do­

świadczeń z policjantami in­

nych krajów zarówno w za­

kresie szkolenia nowych kadr policyjnych, jak i działań na rzecz poprawy bezpiecze­

ństwa obywateli.

ZBIGNIEW MARECKI

Ulica Słoneczna jak rzeka,

mieszkańcy toną w problemie

SŁUPSK W piątek po godz. 14 ul. Słoneczna zamieniła się w rzekę. Woda wylała się z rowu me­

lioracyjnego biegnącego wzdłuż drogi.

Ulicę Słoneczną zalało już po raz trzeci w ciągu trzech lat.

- To zdarza się już po raz trzeci. Dwa lata temu woda zalała nasze posesje, wdarła się do warsztatu, który pro­

wadzimy, pozalewało kom­

putery - mówi właścicielka jednego z zakładów przy ul.

Słonecznej, która wczoraj wezwała na miejsce straż po­

żarną. Strażacy przyjechali, jednak woda równie szybko jak przybrała zaczęła opadać. Doszli więc do wniosku, że nie trzeba pom­

pować. Mieszkańcy Sło­

necznej boją się jednak, że sytuacja znów się powtórzy.

- Ostatnio okazało się, że ktoś osuszał pobliskie pola i woda spływała do rowu me­

lioracyjnego, który jest zbyt płytki. Natomiast wczoraj mój mąż poszedł na pole za samoobsługową myjnią sa­

mochodową przy ul. Pozna­

ńskiej. Tam jest bajoro o średnicy około 40 metrów i to stamtąd płynie woda w

Fet Kamil Hagórek kierunku naszej ulicy-mówi nasza czytelniczka z ul. Sło­

necznej. Sprawą zaintereso­

waliśmy Zarząd Infrastruk­

tury Miejskiej. - Wyślemy tam naszych pracowników i sprawdzimy, jaka jest przy­

czyna zalewania ulicy - za­

pewnił Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora ZIM.

(NIK)

ZOBACZHLM NA www.gp24,pl/wideo

(5)

Akcja reda cja- pro emy m ejskie, interwencje z twojego otoczenia.

Masz problem dzwoń

td. 59848 8126 9-16)

Ships

www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 10-11 marca 2012 r.

Siódemka: szkoła chce działać

OŚWIATA Członkowie Stowarzyszenia Siódemka, które chce przejąć SP nr 7 w Słupsku, zbierają deklaracje rodziców zainteresowanych posyłaniem swoich dzieci do tej placówki.

Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@mediareqionalne.pl

Stowarzyszenie założyli rodzice i nauczyciele SP nr 7, gdy stało się jasne, że słupscy radni nie wycofają się z de­

cyzji o likwidacji najmniej­

szej szkoły podstawowej w mieście. - Żależy nam na tym, aby szkoła nadal istniała i była bezpłatna. Taką szansę daje stworzenie stowarzy­

szenia, które przejmie w za­

rząd budynek przy ul. Kili­

ńskiego i nadal będzie w nim prowadzić szkołę - tłumaczy Małgorzata Kowal, szefowa nowej siódemki.

Stowarzyszenie jest już za­

rejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym. Teraz czeka na NIP i regon. Jedno­

cześnie prowadzi rozmowy ze słupskim magistratem na temat użyczenia budynku szkoły, aby na czas załatwić wszystkie sprawy formalne, które umożliwią przekazy­

wanie nowej placówce ode września dotacji oświatowej z budżetu państwa na jej utrzymanie. Organiozatorzy zamierzają zachować do­

tychczasową nazwę SP nr 7 i zapewniają , że nauka cały czas będzie bezpłatna.

Mimo to pewna grupa osób uważa, że Stowarzy­

szenie siódemka powstało bez większych konsultacji z rodzicami i nauczycielami, którzy do końca nie wie­

dzieli, za czym mają się opo­

wiedzieć. - To nie jest prawda. Spotykaliśmy się z rodzicami i swoją koncepcję prezentowaliśmy na forum rady pedagogicznej - ripo­

stuje Małgorzata Kowal, sze­

fowa siódemki. - Cały czas przyjmujemy chętnych, którzy chcą wstąpić do na­

szego stowarzyszenia.

Wszystkim zainteresowanym wyjaśniamy wszelkie wątpli­

wości. W sekretariacie szkoły przyjmujemy deklaracje od rodziców. Najbardziej cie­

szymy się z tego, że chęć za­

pisania swoich dzieci do na­

szej szkoły deklarują także rodzice przyszłych pierwszo­

klasistów i to nie tylko z do­

tychczasowego rejonu pla­

cówki.

28 marca w SP nr 7 od­

będzie się kolejne zebranie rodziców, podczas którego założyciele Stowarzyszenia siódemka będą prezentowali swoje dotychczasowe doko­

nania i zamierzenia na przy­

szłość. M Grupa inicjatywna rodziców ze Szkoły Podstawowej nr 7 ratująca placówkę. Nie udało się ocalić szkoły jako placówki publicznej. Można stworzyć

szkołę społeczną. KamwugM

Kolizja przed delikatesami

Do groźnie wyglądającego zdaizenia doszło w piątek ok. godz.10.30 w Słupsku. 38-ietnia kobieta je­

chała voikswagenem polo ulicą Wolności. Gdy skręcała w lewo na parking przy delikatesach Borni, zderzyła się z jadącym ul. Wolności volkswagenem golfem. Wg policji najprawdopodobniej kobieta nie ustąpiła pierwszeństwa kierowcy golfa. Została ona przewieziona do szpitala na badania. 47 let­

niemu kierowcy golfa nic się nie stało. Kolizja nie spowodowała utrudnienia w ruchu w tej części ul.

Wolności, (DMK)

Śmietniki, cel happeningu

SAMORZĄD Dzisiaj zwolennicy referendum w sprawie odwołania prezydenta Słupska spotkają się w pasażu przy ul. Wojska Polskiego. Chcą podziękować mu za stworzenie „alei śmietnikowej".

Chyba każdy z was pa­

mięta osławione na całą Polskę, ba na cały świat, słup­

skie ławki i śmietniki na ul.

Wojska Polskiego. To właśnie tam spotykamy się o godz.

13.30, by pokazać władzom naszego miasta, jak bardzo potrzebna była ta inwestycja"

- zaprasza Jarosław Madej, pełnomocnik Grupy Inicja­

tywnej.

Jednocześnie zachęca do zabrania ze sobą... śmieci - tych z biurka, podłogi albo domowego kosza na śmieci.

Wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci

O j c a

składają Panu Radnemu

Robertowi Kujawskiemu

koleżanka i koledzy z Klubu Radnych

"Słupskiej Lewicy"

K 0 N D 0 L E N C J E

Wyrazy szczerego żalu i współczucia

RODZINIE

z powodu śmierci

ŚP. BARBARY WITKOWSKIEJ byłego lekarza - członka Komisji Lekarskiej Oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Słupsku

składają

Dyrekcja i Pracownicy Oddziału ZUS w Słupsku

- W końcu sobota to w ka­

żdym polskim domu dzień sprzątania. Akcję zwie­

ńczymy zrobieniem pamiąt­

kowych zdjęć przy gustow­

nych ławkach i zapełnionych przez nas śmietnikach, które ponownie zawitają w sieci internetowej - informuje Ja­

rosław Madej na stronie in­

ternetowej referednum.

Jednocześnie członkowie Grupy Inicjatywnej pro­

wadzą akcję rozprowadzania w mieście 30 tysięcy ulotek zachęcających do udziału w

K 0 N D 0 L E N C J E

akcji. - Rozdaliśmy je do roz­

kolportowania wielu osobom. Nikogo nie nama­

wialiśmy jednak, aby je roz­

rzucać z powietrza nad mia­

stem, choć znalazł się człowiek, który to zrobił z pa­

ralotni - zaznacza Madej, od­

cinając się od tego rodzaju akcji, tymczasem Straż Miejska w Słupsku zapo­

wiada, że sprawdzi, kto jest sprawcą akcji ulotkowej i chce tę osobę ukarać za za­

śmiecanie miasta.

ZBIGNIEW MARECKI

Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci

Ś.P. Barbary Witkowskiej

Żegnamy długoletniego, wybitnego i bardzo cenionego lekarza specjalistę, przez wiele lat Kierownika Poradni

Przeciwgruźliczej, człowieka o wielkim sercu i niekwestionowanym autorytecie w społeczności lekarskiej.

Wyrazy współczucia rodzinie składają Dyrekcja i Współpracownicy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego

173212K03A

^ "Nigdy nadto życia, zawsze śmierć zbyt wczesna -[J Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci

ś.p. Stefana Wojtowicza

Żegnamy wieloletniego Pracownika Administracji Szpitala w Słupsku Głębokie wyrazy współczucia Rodzinie

Składają Dyrekcja i Współpracownicy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku

„Z każdą śmiercią członHeka ginie cafy nieznany śnńat\ "

Antoine d c Saint-Exupćry Z głębokim bólem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci"

Ś.P. Barbary Witkowskiej

wspaniałego lekarza pulmonologa, przez wiele lat kierującego Przychodnią Gruźliczą i Chorób Płuc działającą przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w

Słupsku im. Janusza Korczaka.

Rodzinie, Przyjaciołom i Najbliższym Zmarłej składamy najszczersze kondolencje.

Maciej Kobyliński Zdzisław Sołowin Prezydent Miasta Słupska Przewodniczący Rady Miejskiej

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bez nich dzisiejsza kardiologia nie jest w stanie się obejść Co się kryje pod tymi przygotować. rowerowych (stacjonarnych wysiłkowym

tologii i krwiodawstwa oraz koordynator kampanii społecznej Dawca.pl. Będzie też można spotkać się z pacjentami, którzy dzięki przeszczepowi dostali szansę na

Szczegółowych informacji można zasięgnąć pód numerem telefonu (059) 8117-215 wew. Działki leżą w obszarze krajobrazu chronionego położonego na wschód od Ustki.

Narzekała jednak, że teraz girlandy już się nie świecą, poprzepalana jest również znaczna część lamp w

- Interesuję się fotografią, mieszkam w pięknej okolicy, na styku puszczy z wodą, mam tam mnóstwo zwierząt Przedtem miałem taki mały aparacik. Teraz będę nosił

Być może dawca szpiku znajdzie się dzisiaj w Słupsku.. U Jana po pierwszym przeszczepie nastąpił nawrót

dz. Sprzedaż lokalu mieszkalnego wiąże się z oddaniem w użytkowanie wieczyste ułamkowej części nieruchomości gruntowej, na której położony jest budynek. Cena

Pary, które starają się o dziecko, nie będą już musiały doje­.. żdżać na konsultacje setki