• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2012, marzec, nr 63

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2012, marzec, nr 63"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

Dziś w Głosie

URATUJ ZYCIE

zostań dawca SZDIHU

Dziś: Słupsk, Boh. Westerplatte 64 g. 12-19

Środkowego

Czwartek 15 marca 2012 www.gp24.pl Redaktor wydania: Krzysztof Ndpz ROK VI • ISSN 0137- 9526 Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 32 310 egz. nr 63(1576) 1,80 zł

Akademii Pomorskiej salto w tył

NAUK Słupskiej uczelni grozi drastyczne ograniczenie liczby godzin wychowania fizycznego dla studentów. Wkrótce mogą zniknąć one w ogóle.

Dyskusja o ograniczeniu zajęć wychowania fizycz­

nego wchodzi w decydującą fazę. Trwają bowiem dys­

kusje, które mogą doprowa­

dzić do zmniejszenia liczby godzin wuefu dla studentów.

Słupska uczelnia przygoto­

wuje się do wdrożenia Krajo­

wych Ram Kwalifikacji zakła­

dających redukcję godzin nauczania. Według pro­

jektów już niedługo studenci

^Słupska zamiast 60 godzin wciągu roku mogę mieć ich tylko 10! To wytyczne urzędowe, ale najwięcej za­

leży od determinacji władz uczelni i poszczególnych in­

stytutów. Przyszłość zajęć

wuefu na uczelni mającej bo­

gate tradycje sportowe, w tym działający od 1968 roku Akademicki Związek Spor­

towy, wygląda kiepsko.

- To jest ogromne zubo­

żenie oferty programowej dla studentów i powiedzmy wprost - zamach na zdrowie młodego pokolenia - mówi Marek Pasławski, prezes Klubu Uczelnianego AZS Słupsk, nauczyciel akade­

micki. Ostatecznie, ile tych godzin będzie w przyszłości ustalają obecnie komisje w ramach instytutów, które prowadzą poszczególne kie­

runki. Każdy z nich ma swoje kryteria. Np. geografia może

wybrać przedmioty kierun­

kowe, redukując WF do ab­

solutnego minimum.

Według Pasławskiego dzia­

łania ustawodawców w Polsce zmierzają do tego, że kultura fizyczna zniknie z uczelni w ogóle. - Rozmowa z rektorem uczelni Romanem Drozdem tchnęła we mnie trochę optymizmu - mówi Pasławski. -iym bardziej, że w swoim expose po nie­

dawnym wyborze na drugą kadencję rektor wspominał o sportowej bazie uczelni. Wie­

lofunkcyjnym boisku czy si­

łowni. Jednak przy propono­

wanym zmniejszeniu liczby godzin wychowania fizycz­

nego nie będzie komu i kiedy z tego korzystać. Zapowiedzi dotyczące poprawy słabej i anachronicznej bazy spor­

towej AP były już czynione od lat. Bez wymiernych efektów.

Kiedyś obowiązkowe zajęcia z pływania już dawno zostały wyciętó. Teraz dyskutowane są kolejne ograniczenia. - Za tyn pójdzie zapewne stop­

niowa likwidacja Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnego (aktualna nazwa Studium Wychowania Fizycznego - dop. red.). To może być rów­

nież koniec wszelkiej działal­

ności AZS. Do tego nie można dopuścić - dodaje Pa­

sławski.

Tymczasem w nieodle­

głym Koszalinie tamtejsza Politechnika łoży na grające w ekstraklasie piłkarki ręczne AZS-u i ma potężny, finan­

sowy i organizacyjny, udział w otwarciu wielkiej, nowo­

czesnej hali sportowo-wido­

wiskowej. UAM w Poznaniu zakłada 60 godzin WF dla stu­

dentów, podobnie Politech­

nika Krakowska i Szkoła Główna Handlowa w War­

szawie. Jak wyglądać będzie przy tym Słupsk ze swoimi marnymi 10 godzinami?

- Mamy powołane grupy ro­

bocze opracowujące nowe programy - komentuje Ma­

rzena Łukasik, rzecznik pra­

sowy Akademii Pomorskiej.

- Nie ma wymogów wprowa­

dzania zajęć WF. Chyba, że na kierunkach, których profil tego wręcz wymaga, jak np.

bezpieczeństwo narodowe.

Uczelnie, a w ich ramach kie­

runki, same sobie ustalają, czy chcą mieć takie godziny.

30 marca ma dojść do spo­

tkania pracowników CSR z rektorem Akademii Pomor­

skiej. Ono może zmienić obecne założenia. Do sprawy wrócimy, ( RES, KAN)

ZACHĘCAMY D O DYSKUSj UMACHJkOSU'.

jW NECIE www.gp24.pl/fomm

Jak GROM z jasnego nieba wpadli do portu w Ustce

Pojawili się nagle i równie szybko minęli. Wczoraj na kiha godzin do usteddego portu zawitały cztery hybiydowełodzie motorowe jednostki spe- (jakiej „Grom" im. Ckhodemnydi Spadochroniarzy, kłi obecność co prawda odnotował kapitanat usteddego portu, ale celu wizyty nie wskazał.

Jak udało nam się ustalić, komandosi zacumowali w porcie, wracając z ćwiczeń. Gdzie i co trenowali, nie wiadomo. Tajemnica, ( OLO) „T.

Przemyt do Kobylnicy

9 770137 95 2145 1 1

2 Naszaakga

Czynsz a remont

Długi czynszowe w mieszkaniach ko­

munalnych powodują mniejsze środki przeznaczane na remonty.

i Handel Nowe Netto

Dziś otwarcie nowego marketu sieci Netto w Słupsku. Przewidziano atrakcje i promocje.

% Akcja redakcja Koci dom

Mieszkańcy kamienicy w centrum Słupska skarżą się na sąsiadkę, która trzyma kilkadziesiąt kotów.

Mieszkaniec Kobylnicy chciał wwieźć do kraju skra­

dzioną w Szwecji spycharko- ładowarkę.

Wartą ok. 150 tys. zł ma­

szynę odzyskała w Gdyni Straż Graniczna. Pojazd znaj­

dował się w ciężarówce, która zjechała z promu. - Uwagę strażników granicz­

nych zwróciła nieco prze­

chylona naczepa. Dlatego wytypowali pojazd do kon­

troli drogowej - powiedział wczoraj ppor. Andrzej Jóźwiak, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Od­

działu Straży Granicznej w Gdańsku. Podejrzanym kie­

rowcą ciężarówki okazał się 56-letni mieszkaniec Kobyl­

nicy. Funkcjonariuszy Straży

Imprezy

Granicznej zapewniał, że przewozi jedynie meble.

Kłamał, bo w samochodzie znajdowała się prawie nowa spycharko-ładowarka marki Volvo. To bardzo droga ma­

szyna budowlana.

Kierowca nie dysponował żadną dokumentacją doty­

czącą ładunku. Nie postrafił też sensownie wyjaśnić jej pochodzenia. Strażnicy na­

brali więc podejrzeń, że ma­

szyna może pochodzić z kra­

dzieży. Potwierdziła to szwedzka policja. Pogranicz­

nicy zajęli maszynę i cięża­

rówkę. Kierowca nie został zatrzymany.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi od teraz gdyńska policja, ( MAZ, PAP)

ILSport

Piwo na zielono Kłopot Gryfa

Sprawdzaliśmy, które lokale propo­

nują weekendowe atrakcje na ir­

landzki Dzień św. Patryka.

Gryf Słupsk ma kłopoty ze zgłosze­

niem do rozgrywek III ligi nowego

gracza Roberta Zbrzyznego.

(2)

k r a j ś w i a t

czwartek 15 marca 2012 r.

cesz kupić mieszkanie, wynająć? Zajrzyj do naszego

serwisu regiodom.pl

www.regiodom.pl

Belgia płacze. Zginęło wiele dzieci

TRAGEDIA Z całego świata płynęły wczoraj kondolencje na ręce premiera Belgii. W wypadku belgijskiego autokaru, do którego doszło w Szwajcarii, zginęło 28 osób, w tym 22 dzieci. Wśród rannych jest dziecko z polskim obywatelstwem.

- To tragiczny dzień dla ca­

łej Belgii - powiedział wczoraj premier kraju Elio di Rupo.

Do tragedii doszło we wto­

rek późnym wieczorem. Au­

tokar, któryjn z obozów nar­

ciarskich wracali belgijscy nastolatkowie, uderzył w ścianę tunelu na południu Szwajcarii. Zginęło 28 osób, w tym 22 dzieci. Belgijski dziennik „Le Soir" podał, że wśród ofiar - zabitych i ran­

nych - jest poza Belgami 10 Holendrów, jeden Niemiec i Polak. Wieczorem w szpitalu miał go odwiedzić polski konsul. Jedną z pierwszych osób na miejscu tragedii był lekarz pogotowia Jean-Pierre Delars.

- Biorąc pod uwagę stan pojazdu, można sobie wy­

obrazić, że jego prędkość by­

ła znaczna. Większość po­

szkodowanych ma urazy wielonarządowe - stwierdził.

Wstrząśnięci rozmiarem szkód byli nawet najbardziej zahartowani ratownicy.

- Po raz pierwszy widzia­

łem tak wiele dzieci wśród ofiar - przyznał szef służb ra­

towniczych kantonu Valais.

Przód autokaru został całkowicie zniszczony. Akcja ratownicza trwała całą noc Rannych transportowano do szpitali helikopterami i karetkami.

Wśród sześciu osób doro­

słych, które zginęły, jest dwóch kierowców. Dzieci, w wieku 11-12 lat, były ucznia­

mi dwóch szkół w prowin­

cjach Limburgia i Brabancja w autonomicznym belgij­

skim regionie Flandrii. Auto­

karem wracały z obozu nar­

ciarskiego w Val d'Anniviers w Szwajcarii. Łącznie w auto­

busie były 52 osoby. Był to je­

den z trzech pojazdów wyna­

jętych na wyjazd uczniów.

Dwa pozostałe dojechały bezpiecznie do Belgii.

Wciąż nieznana jest przy­

Fot. PAP/EPA

czyna katastrofy. Prokurator Olivier Elsig powiedział, że w tunelu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/godz., autobus naj­

pierw wpadł na ścianę z pra­

wej strony, a potem uderzył czołowo w betonową ścianę - część zatoki ratunkowej.

Prawdopodobnie autokar przejechał długi odcinek wzdłuż prawej ściany tunelu, zanim uderzył czołowo w przeszkodę. Czoło autobusu zostało zniszczone, ludzie w środku zablokowani i nie mogli wyjść. W chwili wypad­

Krewni ofiar opłakują zmarłych przed szkołą w belgijskim mieście Heveriee. Premier Belgii Elio di Rupo ogłosił E

środę dniem żałoby narodowej Fot. PAP/EPA

ku w tunelu nie było dużego ruchu a warunki jazdy nie odbiegały od normy.

- To niezrozumiałe. Były trzy autobusy i tylko jeden miał wypadek, nie stykając się z żadnym innym pojaz­

dem - powiedział szef MSZ Belgii Didier Reynders.

Autokar był z 2002 roku, a jego właściciel, firma Topto- urs, ma, zdaniem władz, do­

skonałą reputację i przestrze­

ga zasad bezpieczeństwa.

W środę Parlament Europejski uczcił minutą ci­

szy pamięć ofiar wypadku.

Szef Komisji Europejskiej Jo­

se Manuel Barroso złożył bel­

gijskiemu premierowi wyrazy głębokiego współczucia. Naj­

szczersze wyrazy smutku i współczucia przekazali na rę­

ce di Rupo premier Donald Tusk oraz prezydent Broni­

sław Komorowski.

(pap)

PiS przeciwko rządowi.

Maszerowali po stolicy

M I 2 * H

„gGlON GDAŃSKI

Zbiórka uczestników na Placu Trzech Kizyży. Manifestanci przeszli potem Alejami Ujazdowskimi przed Kancelarię Premiera. Fot. PAP/Paweł Supernak

WARSZAWA Hasłem prze­

wodnim marszu był sprzeciw wobec zapowiadanego przez rząd podniesienia wieku emerytalnego.

- Ten rząd ugina się tylko pod naporem zorganizowa­

nych obywateli - apelowali działacze PiS. Na stronie in­

ternetowej wyjaśniali, dla­

czego partia zdecydowała się na ten protest.

- Prawo i Sprawiedliwość nie zgadza się na drastyczne wydłużenie wieku emerytal­

nego Polaków wbrew ich wo­

li. Jeśli osoba starsza ma siły, zdrowie i pracę powinna mieć prawo, a nie obowiązek do jej kontynuacji - czytamy.

- To nie jest najlepszy po­

mysł, żeby jeszcze przed przyjęciem dojrzałego pro­

jektu rządowego, przed roz­

mowami między koalicjan­

tami, już urządzać demon­

stracje - ocenił wczoraj pre­

zydent Bronisław Komo­

rowski.

(pap, wp.pl)

Synowie prominentów zgwałcili

i podpalili 19-letnią dziewczynę Nangar Khel: trzech bez winy, reszta znów przed sąd

m W Mikołajowie sy­

nowie wpływowych osób zgwałcili, dusili i podpalili 19- letnią dziewczynę. Kobiecie trzeba było amputować dło­

nie i stopy. Napastników za­

trzymano dopiero pod naci­

skiem opinii publicznej.

Do dramatu doszło w ostatni piątek. Późnym wie­

czorem dwóch mężczyzn za­

prosiło do domu kolegi po­

znaną w barze dziewczynę.

19-latka najpierw została zgwałcona. Zagroziła, że po­

informuje o wszystkim mili­

cję, a wtedy zaczęto ją dusić.

Gdy sprawcom wydawało się, że ofiara już nie żyje, wy­

nieśli ją na dwór, rzucili na plac budowy, a tam podpalili.

Kobieta przeżyła. Nad ra­

nem znalazł ją przypadkowy przechodzień. Ofiara brutal­

nego gwałtu została przewie­

ziona do szpitala, gdzie am­

putowano jej dłonie i stopy.

- Sprawcy zostali najpierw zatrzymani, potem jednak wyszli z aresztu. Jeden z nich

jest synem byłego naczelnika rejonowej administracji pań­

stwowej. To dzieci bogatych ludzi, którzy są w stanie za­

płacić za odzyskanie wolno­

ści. Wrócili do aresztu dopie­

ro po tym, jak zaczęły o tym pisać media - mówi Anatolij Onofrijczuk, redaktor naczel­

ny mikołajowskiego portalu internetowego „Novosti".

Jak podaj ą ukraińskie me­

dia, prócz syna byłego szefa administracji rejonowej, wśród sprawców jest także syn byłego prokuratora.

Urzędnicy państwowi, oraz ludzie majętni cieszą się na Ukrainie wieloma przywile­

jami. W ubiegłą sobotę w Odessie pijany kierowca sa­

mochodu terenowego wje­

chał w tłum ludzi, ciężko ra­

niąc jednego mężczyznę. Na szybie pojazdu widniała na­

klejka „prokuratura". Spraw­

ca wypadku nie został aresz­

towany. W środę media poin­

formowały, że ofiara tego zdarzenia zmarła. (pap)

< Trzech żołnierzy:

dowódcę bazy i dwóch szere­

gowych sąd uniewinnił od zarzutu zbrodni wojennej w Nangar Khel w 2007 r. Czte­

rech czeka ponowny proces.

Wczoraj taką decyzję wydała Izba Wojskowa Sądu Najwyż­

szego.

To tylko częściowe przyzna­

nie racji prokuraturze, która zaskarżyła całość wyroku uniewinniającego z sądu pierwszej instancji. Sąd utrzymał w mocy zapadłe w czerwcu 2011 r. wyroki unie­

winnienia wobec kpt. Olgier­

da C. - dowódcy bazy Charlie w Afganistanie (nie zgadza się na podawanie danych) oraz starszych szeregowych Jacka Janika i Roberta Boksy.

Uchylono uniewinnienia ppor. Łukasza Bywalca, chor.

Andrzeja Osieckiego, plut. re­

zerwy Tomasza Borysiewicza i st. szer. rezerwy Damiana Ligockiego.

- Proces w sprawie Nangar Khel nie jest procesem całej

polskiej armii i nie może rzu­

tować na ocenę działań na­

szych sił w Afganistanie - m # wił przewodniczący składu sędziowskiego Wiesław Błuś.

Według sądu, kapitanowi C.

nie można przypisać wyda­

nia rozkazu ostrzelania wio­

ski. Kapitan od początku za­

przeczał oskarżeniu - w prze­

ciwieństwie do zmieniają­

cych się wyjaśnień jego pod­

władnych.

- Uniewinnieni starsi szere­

gowi Boksa i Janik nie mieli zamiaru zabójstwa cywili, działali na rozkaz przełożo­

nego - uznał sąd.

Uchylając wyroki uniewin­

niające czterech żołnierzy sąd uznał, że w ich sprawach nie należało stosować zasady, że wątpliwości rozstrzyga się na korzyść podsądnych.

Wszystko ma ponownie zba­

dać w nowym procesie sąd pierwszej instancji.

Wyroki ws. kpt C. oraz szere­

gowych Janika i Boksy są już prawomocne. (pap)

Zero tolerancji dla pedofilii.

Jeśli Watykan się zgodzi Episkopat Polski przyjął dokument doty­

czący wytycznych postępowania w przy­

padkach pedofilii w Kościele. Jego głów­

nym założeniem jest brak tolerancji w ta­

kich przypadkach Księdza,"który dopusz- ' cza się czynów pedofilskich, będzie moż­

na przenosić do stanu świeckiego. Doku­

ment ma zacząć obowiązywać dopiero po zatwierdzeniu przez Watykan.

Kibole Ruchu Chorzów odpowiedzą przed sądem 34 osoby objął akt oskarżenia dotyczący pseudokibiców związanych z Ruchem Chorzów. Katowicka prokuratura zarzuca im między innymi udział

w zorganizowanej grupie przestępczej, wprowadzanie do obrotu znacznych ilo­

ści narkotyków oraz liczne napady i wła­

mania. W sumie w całej sprawie oskarżo­

nych zostało już 4 j osób.

Specjalnym pociągiem pojechali z Warszawy wspierać węgierski naród

Z warszawskiego Dworca Centralnego do Budapesztu wyruszył wczoraj specjalny pociąg na obchody Święta Narodowego Węgier. Organizatorami wyjazdu są Klu­

by „Gazety Polskiej". Wyjazd przygoto­

wały również Ruch Społeczny im. Prezy­

denta RP Lecha Kaczyńskiego oraz Sto­

warzyszenie Solidarni 2010.

Fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz

| Kierowcy tracą w korkach

! 3,6 miliarda zł rocznie j Firma Deloitte podliczyła straty kierow- I ców tkwiący w korkach na ulicach sied-

| miu głównych miast Polski. Najwięcej, ' ponad 1,4 mld zł rocznie, tracą kierowcy j w Warszawie, najmniej, 168 min zł-w i Katowicach. W 2011 roku wydłużył się i czas spędzany w korkach w Warszawie,

! Poznaniu i Katowicach. W Krakowie,

! Wrocławiu i Łodzi korki zmniejszyły się.

' Zarzut: zabójstwo. Zginęli młoda kobieta i jej synek Zarzut zabójstwa byłej partnerki i jej 6- letniego syna warszawska prokuratura postawiła Arturowi Ł. Policjanci znaleźli ciała matki i dziecka w mieszkaniu na warszawskich Bielanach. Do zabójstw doszło w trakcie kłótni. Mężczyźnie grozi nawet dożywocie. Artur Ł był już skaza­

ny za zabójstwo. Odbywanie kary zakoń­

czył w 2009 r. (opr.pap)

(3)

3oiS~

Andrzej Gurba

andrzej.qurba@mediareqionalne.pl 697770129

w godz. 12.00-15.00

wydarzenia

www.gp24.pl Głos Pomorza czwartek 15 marca 2012 r.

Akcja oddaj szpik kostny:

trwa pięć minut i nie boli

POMAGAMY W Polsce co godzinę ktoś słyszy diagnozę - białaczka. Życie może uratować prze­

szczep szpiku kostnego. Co drugi chory nie znajduje dawcy wśród osób spokrewnionych.

Monika Zachaizewska

monikajachar7ewska@mediareqionalne.pl

Białaczka to nowotwór krwi. Jedynym lekiem na tę chorobę jest przeszczep szpiku kostnego. Dziś w Aka­

demii Pomorskiej prawie każdy będzie mógł zareje­

strować się do bazy dawców szpiku kostnego. - To trwa tylko pięć minut i nie boli - zapewnia Ewa Majkowska, koordynator do spraw rekru­

tacji dawców fundacji DKMS.-Trzeba mocno pod­

kreślić, że rejestracja jako po­

tencjalny dawca jest bardzo poważną decyzją. Jeżeli ktoś okaże się genetycznym bli­

źniakiem chorego, a zrezy­

gnuje z przeszczepu, odbiera mu nadzieję na nowe życie.

Jednak gdy ktoś zdecyduje się dziś wpisać do rejestru potencjalnych dawców, naj­

pierw musi wypełnić formu­

larz i wpisać swoje podsta­

wowe informacje o sobie - imię nazwisko, wiek, wagę i dane kontaktowe. Z formu­

larzem idzie się do pie­

lęgniarki, która pobiera 4 ml krwi. Po trzech - czterech miesiącach na podany adres przychodzi karta z numerem dawcy.

Na podstawie pobranej krwi zostają określone cechy zgodności antygenowej , a jeśli okaże się, że kod gene­

tyczny dawcy zgadza się z kodem chorego, przeprowa­

dzane są dodatkowe badania i dochodzi do przeszczepu.

- Dawca nie ponosi żadnych związanych z tym kosztów.

Wraz z pracownikiem fun­

dacji jedzie do kliniki, gdzie pobierane są komórki ma­

cierzyste z krwi lub, dużo rza­

dziej, szpik z kości talerza biodrowego - mówi Ewa Majkowska.

Pobranie komórek macie­

rzystych z krwi nie jest bo­

lesne i nie wymaga znieczu- lenia.Ttwa 3-4 godziny. W przypadku gdy trzeba po­

brać komórki z talerza bio­

drowego, dawca spędza w szpitalu dwa dni, bo zabieg przeprowadza się pod nar­

kozą.®

Fakty i mity

• do przeszczepu nie pobiera się szpiku z kręgosłupa, a jedynie ko­

mórki macierzyste z kiwi lub w 20 proc. z kości talerza biodrowego.

Szpik nie ma nic wspólnego z rdze­

niem kręgowym.

• pobieranie komórek macierzy­

stych z krwi jest bezbolesne, z ta­

lerza biodrowego odbywa się pod miejscowym znieczuleniem

• stając się dawcą, nie można za­

razić się żadną chorobą

• dawca nie musi mieć takiej samej grupy krwi jak biorca

* przekazanie komórek macierzy­

stych nie powoduje uszczerbku na zdrowiu. W ciągu około dwóch ty­

godni organizm dawcy samoistnie odtwarza komórki macierzyste.

• na czas zabiegu oddawania szpiku dawca otrzymuje zaświad­

czenie lekarskie. Kodeks pracy gwa­

rantuje dawcy szpiku 100-procen- towe wynagrodzenie na czas jego nieobecności w pracy (związanej zarówno z badaniami wstępnymi, jak i pobraniem komórek bądź szpiku od dawcy).

MmM.

osób na 100 zarejestrowanych ma szansę zostać dawcą szpiku w ciągu 10 lat od rejestracji.

liy&a.

lat musi mieć ukońaone osoba, 18

która chce zostać dawcą szpiku.

Musi być pełnoletnia.

Dzień Dawcy

Dziś, 15 marca, Dzień Dawcy Szpiku w Słupsku. Rejestracja potencjal­

nych dawców będzie trwała w holu Instytutu Pedagogiki Akademii Po­

morskiej przy ul. Westerplatte 64 (pierwsze piętro) w godz. 12-19.

Szczegóły na

www.dziendawcy.slupsk.pl Kto może zostać dawcą

Każdy zdrowy człowiek między 18 a 55 rokiem życia ważący minimum 50kg i bez dużej nadwagi. Wyko­

nania badania nie wyklucza przezi­

ębienie, ciąża (choć ciężarna ko­

bieta jako dawca jest zablokowana w rejestrze do momentu porodu i pół roku po nim), menstruacja,

przyjmowanie leków antykoncep­

cyjnych czy leków na infekcje.

Kto nie może zostać dawcą Osoby nieletnie i po 55 roku życia, chorzy na żółtaczkę typu B i C oraz na cukrzycę. Również cierpiący na inne poważne choroby, ale nie wszystkie. Jeśli masz wątpliwości, czy możesz zostać dawcą, zadzwoń pod nr. 600112 383.

Jak słę przygotować

Nie trzeba być na czczo. Należy przynieść ze sobą dokument tożsa­

mości z nr PESEL.

Nie trzeba znać swojej grupy krwi ani przynosić

wyników badań.

Jan i Marla liczą na

Cały świat Jana ze Słupska i Marty spod Smołdzina zawalił się w chwili, gdy usłyszeli diagnozę - białaczka szpikowa. Teraz oboje czekają w gdańskiej klinice na przeszczep. Być może dawca szpiku znajdzie się dzisiaj w Słupsku.

U Jana po pierwszym przeszczepie nastąpił nawrót choroby. Teraz czeka go kolejny.

Fot. Aidi rodzimie

Marta diagnozę - białaczka - usłyszała 1 marca. Też czeka na dawcę szpiku.

Kilkanaście dni temu na uliach Słup

wiać się pl<

pana Jana Cetery. Rodzina tego 54-latka z myślą o nim zaczęła organizować z fun­

dacją DKMS Dzień Dawcy Szpiku. To już dzisiaj. - Syn narobił z tym mnóstwo za­

mieszania - przyznaje pan Jan. - Robi dobrą robotę, or­

ganizując rejestrację dawców. Każdy, kto dziś odda krew i wpisze się do bazy, może uratować życie.

Moje lub innego chorego.

Pan Jan choruje na bia­

łaczkę od półtora roku. Teraz czeka na drugi przeszczep szpiku. Pierwszy się nie przyjął. Mimo to jest pełen optymizmu. - Muszę wy­

zdrowieć. Muszę wrócić do Słupska - mówi krótko. Jego

s p n d a

Możesz pomóc Dziś odbędzie się Dzień Dawcy Szpiku w Słupsku. Rejestracja będzie trwała w holu Instytutu Pedagogiki Akademii Pomorskiej przy ul. Bohaterów Westerplatte 64 (pierwsze piętro) w godz. 12- 19.

syn Jarosław przyznaje, że tata mimo wycieńczającej choroby ma w sobie tyle energii, że chyba uda mu się zwalczyć chorobę siłą woli.

Optymizm nie opuszcza też 34-letniej Marty Durki z Bukowej pod Smołdzinem.

Ona o tym, że choruje na ostrą białaczkę szpikową, do­

wiedziała sie zaledwie dwa tygodnie temu. Już w szpi­

talu wzięła ślub z uko­

FoŁArth rodzinne

chanym, który ją wspiera. Bo ją też czeka przeszczep szpiku. Być może dostanie go od siostry, ale badania jeszcze tego nie potwierdziły.

Na razie przechodzi chemio­

terapię. - Dlatego nastoletni syn Marty i moja córka też włączyli się do akcji nama­

wiania słupszczan do reje­

stracji w banku dawców szpiku - mówi Grzegorz Ba- sarab, szwagier Marty. - Dzi­

siaj całą rodziną idziemy do Akademii Pomorskiej oddać krew do badań zgodności.

Będą tam też pełnoletni ko­

ledzy i koleżanki naszych dzieci i ich nauczyciele.

Każdy z nas może uratować Martę, Janka lub kogoś in­

nego, kto cierpi na tę straszną chorobę.

(NIK)

R n r m n w a

Moje całkiem nowe życie

Krzysztof Banach 37-letni ratownik medyczny ze Słupska, chory na białaczkę, który dwa miesiące temu przeszedł przeszczep szpiku kostnego.

-We wrześniu ubiegłe­

go roku zorganizowano w Słupsku Dzień Dawcy Szpiku z myślą o Panu.

Udało się znaleźć gene­

tycznego bliźniaka?

- Wtedy w Słupsku nie, choć zarejestrowało się aż 600 osób. Ale znaleziono go po podobnej akcji w Niem­

czech. 19 stycznia dostałem nowe życie. Dlatego takie akcje są ogromnie ważne.

- Co pan wie o pana dawcy?

- To młody Niemiec.

Znam tylko grupę jego krwi. Po dwóch latach po przeszczepie mogę wy­

stąpić z wnioskiem o in- formcję pozwalającą spo­

tkać się nam. Jeśli i on się zgodzi, poznamy się. Na razie brak mi słów, żeby wy­

razić wdzięczność wobec niego. Gdyby nie ten czło­

wiek, umarłbym.

-Jak Pan się dziś czuje?

- Mój stan zdrowia się poprawia. Wyniki mam coraz lepsze. Jeszcze nie­

dawno nie mogłem wy­

trzymać bez dawki morfiny, dziś rano nie wziąłem już żadnych leków przeciw­

bólowych.

- Jak teraz wygląda pa­

na życie?

- Jestem osłabiony i po­

datny na infekcje. Muszę unikać miejsc, gdzie jest dużo ludzi. Łykam sporo leków, mam specjalną dietę, ale powoli się rege­

neruję.

-W klinice spotkał pan Martę, która 1 marca dowiedziała się o swoj ej chorobie.

- Tak. Nie rozmawiałem z nią jeszcze, ale powiem jej, że przed nią długa droga, która będzie bardzo trudna. Dla niej i jej ro­

dziny. Ale trzeba ko­

niecznie walczyć. Trzeba żyć.

ROZMAWIAŁA MONIKA ZACHARZEWSKA

Czy oddałbyś(-ałabyś) szpik, który może uratować komuś życie?

Jagoda Buczkowska, uczennica

Myślę, że mogłabym oddać szpik. Co prawda ze względu na swój wiek nigdy tego nie robiłam, bo nie mam jeszcze 18 lat. Ponadto odczuwam w sobie potrzebę niesienia pomocy innym. Mam świadomość, na czym to polega, nie jest to dla mnie tajem­

nicą.

Sebastian Bartnik, uczeń Prawdę mówiąc, jeszcze nie zastana­

wiałem się nad czymś takim jak odda­

wanie szpiku. Mam 18 lat i w zasadzie mógłbym oddać szpik, ale najpierw wolałbym poczytać, na czym to do­

kładnie polega i czy grożą mi po tym jakieś konsekwencje. Natomiast jeżeli chodzi o rodzinę, nie zastanawiałbym się, tylko pomógł.

Nikola Bojkowska, uczennica Sądzę, że mogłabym oddać szpik. Mam już 18 lat. Swojego czasu nawet zasta­

nawiałam się już nad tym. Uważam, że każdy człowiek zasługuje na życie i należy pomagać potrzebującym.

Trochę czytałam na temat oddawania szpiku i co nieco już wiem. W czwartek natomiast wybieram się na spotkanie związane z oddawaniem szpiku.

Ola Piwowarska, uczennica Rodzinie pomogłabym na pewno, je­

żeli chodzi o pomoc osobom obcym, to musiałabym się dowiedzieć czegoś więcej na temat oddawania szpiku.

Chciałabym przede wszystkim wie­

dzieć, czy nie groziłyby mi później ja­

kieś zdrowotne komplikacje.

NOT. DOROTA ALEKSANDROWICZ

FOT. KAMIL NAGÓREK

(4)

wy Jarzenia

czwartek 15 marca 2012 r. Głos Pomorza www.gp24.pl

ay Widzisz ciekawe zi arzenie, niety­

pową sytuację, wyślij zdjęcie lub filmik na nasz portal pod adres

alarm@gp24.pl

Śledczy sprawdzą telefon

Słupska prokuratura rejo­

nowa wszczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku w Gąbinie.

W sobotę rano, w czasie bardzo złej pogody, 23-letnia Małgorzata B. z miejscowości Łokciowe, kierująca daewoo tico, najechała na tył Mercedesa Sprintera. Kierował nim Jan M.

Na miejscu zginął 29-letni pa­

sażer z tico - Krzysztof K., a Ma­

łgorzata B. zmarła w drodze do szpitala. Każda z ofiar osierociła małe dziecko. Na oddział została też przewieziona Małgorzata O., dziewczyna Krzysztofa, która je­

chała na tylnyęn siedzeniu oraz kierowca sprintera.

Według wstępnych ustaleń, Jan M. zaczął zwalniać i przyha­

mował. Wówczas poczuł ude­

rzenie w tył samochodu. Naj­

prawdopodobniej zadzwoniła komórka i kierowca chciał ode­

brać telefon. - Zakładamy, że do wypadku doszło z powodu roz­

mowy telefonicznej. To musi po­

twierdzić billing połączeń - mówi Dariusz Iwanowicz, słupski prokurator rejonowy. - Sama rozmowa przeztelefon podczas jazdy jest wykroczeniem. Do tego, że mamy do czynienia z przestępstwem, trzeba wykazać związek przyczynowo-skutkowy między rozmową a wypadkiem.

Odbyły się już sekcje zwłok pokrzywdzonych, ale prokura­

tura nie ma jeszcze opinii.

(BER)

Spektakl

o świętej Klarze

W niedzielę, 18 marca w ko­

ściele św. Ottona w Słupsku Grupa Teatralna „Bezimienni"

zaprezentuje spektakl o św.

Klarze, prezentujący ten czas z jej biografii, kiedy dokonywała najważniejszych wyborów reli­

gijnych, Grupa „Bezimienni"

działa przy Zespole Szkół Spo­

łecznych Ponadgimnagalnych, której siedziba znajduje się w budynku przy ul. Szczecińskiej 94 w Słupsku. Opiekę nad mło­

dymi aktorami sprawuje mgr Agnieszka Wożniak. Przedsta­

wienie będzie częścią ob­

chodów 800-lecia urodzin świę­

tej. Święta Klara (1193-1253) to postać> która zainicjowała ist­

nienie żeńskiej wspólnoty fran­

ciszkańskiej w Kościele - Zakon Ubogich Panien, który z czasem zaczął nazywać się od jej imienia Zakonem św. Klary, popularnie znany jako siostry klaryski.

Znajomość Klary, aż do na­

szych czasów, opierała się tylko na kilku pobożnych biografiach, które swoje podłoże miały w le­

gendzie o św. Klarze, napisanej na polecenie papieża Alek­

sandra IV przez br. Tomasza z Celano z Zakonu Braci Mniej­

szych. Święta Klara nie pozosta­

wiła po sobie wielkich dzieł z życia duchowego. Do naszych czasów zachowały się: Reguła, Testament, Błogosławieństwo i jej listy, a także tekst Procesu Ka­

nonizacyjnego. Ukazują nam one jej sposób życia, ubogi i ewangeliczny.

Cała postać i życie Klary są związane ściśle ze św. Francisz­

kiem. Dlatego wszyscy zajmu­

jący się studiowaniem historii i duchowości Zakonu Braci Mniejszych spotkają się z po­

stacią św. Klary, która zawsze stoi blisko św. Franciszka, sama nazywa się jego Roślinką, którą

• św. Franciszek starał się pie­

lęgnować.

(MAZ)

Kochani mieszkańcy, meldujcie się u nas

SAMORZĄD Gmina Słupsk rozpoczyna kampanię informacyjną „Tu mieszkam i płacę, tu korzystam".

Jest skierowana do mieszkańców gminy, którzy nie dopełnili jeszcze formalności meldunkowych.

Zbigniew Marecki

zbiqniew.maredci@mediareqionalne.pl

W umieszczonym na stronie internetowej Urzędu Gminy Słupsk apelu, pod którym podpisał się wójt Ma­

riusz Chmiel, tłumaczy on związek między meldun­

kiem a finansami gminy Słupsk.

"Brak meldunku w miejscu zamieszkania powo­

duje, że część podatku do­

chodowego, który odprowa­

dzany jest do Urzędu Skarbowego, przekazywana jest na rachunek tej gminy (miasta), na terenie której je­

steście Państwo zameldo­

wani. Tracimy zatem jako wspólnota mieszkańców re­

alne pieniądze, które mogli­

byśmy zainwestować" - przekonuje wójt Chmiel.

Wyjaśnia też, że zgodnie z przepisami prawa ponad 37 procent podatku dochodo­

wego odprowadzonego przez osoby zameldowane,

W n a Słupsk zadięo do meldowania się na je|tei^mjn.zniżkamiipmmo^amiwakwapaMaL zamieszkałe w gminie, zasila

jej budżet.

- Między innymi dzięki tym pieniądzom powstają nowe drogi, chodniki, punkty świetlne, ścieżki piesze i ro­

werowe, boiska, place zabaw i świetlice, a nasze dzieci uczą się w komfortowych, bogato wyposażonych szko­

łach. Możemy teżlepiej dbać o zdrowie. To takie proste,

aby mieć swój wkład w two - rżenie tych wartości. Wy­

starczy zameldować się u nas - przekonuje wójt Chmiel.

Jest i konkretna zachęta, bo każda osoba, która za­

melduje się na pobyt stały w gminie lub złoży wypełniony drukZAP-3 (zgłoszenie aktu­

alizacyjne osoby fizycznej będącej podatnikiem), wska­

zując jako miejsce zamiesz­

kania adres z terenu gminy Słupsk, otrzyma pakiet powi­

talny, do wykorzystania w obiektach, które powstały m.in. z podatków płaconych przez mieszkańców gminy.

Praktycznie taka osoba do­

stanie niezbędnik miesz­

kańca gminy słupsk z najwa­

żniejszymi informacjami istotnymi z punktu widzenia mieszkańca. Będzie też miała prawo do pakietu powital­

nego, w którego skład wchodzą: usługi parku wod­

nego (basen, sauna) oraz hali sportowej w Jezierzycach (ścianka wspinaczkowa, si­

łownia).

Zainteresowani mogą uzy­

skać szczegółowe odpo­

wiedzi na swoje pytania pod nr tel. 59 8428460 wew. 14 i 31. Mogą też pisać na e mail:

info@gminaslupsk.pl. •

Szkoła w Ustce po konkursie dyrektorskim

OŚWIATA Józef Masłowski został wybrany przez komisję konkursową starostwa na kandydata na dyrektora ZSOiT w Ustce.

We wtorek komisja kon­

kursowa spośród czterech ofert wybrała kandydata na dyrektora ZSOiT w Ustce - placówki oświatowej słup­

skiego starostwa.

Choć w środowisku samo­

rządowym i oświatowym huczy o wyborze Józefa Ma­

słowskiego, informacja pocztą pantoflową idzie w świat. Kandydat odbiera już gratulacje, ale oficjalnie sta-

w głosie'

rostwo nadal pilnie strzeże tajemnicy. Mają ujawnić do­

piero w następny czwartek po posiedzeniu Zarządu Po­

wiatu Słupskiego, gdy ten po­

dejmie uchwalę dotyczącą powołania Józefa Masłow­

skiego na dyrektora zespołu szkół.

Masłowski ma 46 lat. W oświacie pracuje od241at Od początku w usteckiej szkole technicznej. Najpierw był wi-

cedyrektorem, a teraz już drugą kadencję jest jej dyrek­

torem. Wszystico wskazuje na to, że od września będzie pierwszym dyrektorem ze­

społu szkół po połączeniu przez starostwo ogólniaka i szkoły technicznej. W go­

rącym okresie likwidacji szkoły technicznej zarzucano mu, że nie miał pomysłu na jej funkcjonowanie. - Planuję do szkoły technicznej wpro­

wadzić nowe kierunki, jak technik informatyk, technik urządzeń i systemów energii odnawialnej czy technik prac biurowych - mówi Józef Ma­

słowski. - Myślę również o rozszerzeniu programu li­

ceum ogólnokształcącego i utworzeniu klasy z edukacją morską czy klasy sportowej.

Jednak obie szkoły będą żyły wspólnym życiem. Po prostu będziemy zespołem szkół.

Prywatnie Józef Masłowski ma żonę Magdalenę, która jest nauczycielką w Szkole Podstawowej nr 1 w Ustce.

Córka - 20-letnia Martyna jest studentką, a 12-letni syn Szymon uczy się w piątej klasie. - To bardzo dobry człowiek, dyrektor i facho­

wiec - oceniają współpra­

cownicy Józefa Masłow­

skiego. -To trafiiy wybór.

BOGUMIŁA RZECZKOWSKA

ifflBL &

Poradnik dla rodziców

Od wtorku, 20 marca, do zgody rodzica.

soboty, 24 marca, na Wytłumaczymy, co naszych łamach eksperci wolno dzieciom jako będą udzielać prakty- klientom sklepów: i tych cznych porad rodzicom.

• Wtorek-doradzą, jak karać niegrzeczne

dziecko i rozmawiać z dziadkami

rozpieszczającymi wnuki.

• Środa-napiszemy, co zrobić, gdy dziecko kupi drogą rzecz bez

tradycyjnych, i interne­

towych.

• Czwartek- podpowiemy, jak wybrać najlepsze przed­

szkole dla malucha.

•Sobota-doradzimy, czy puścić 6-latka do szkoły, czy zostawić w przedszkolu.

Lotto z 13.03 3,15,17,20,23,24 Kaskada z 13.03

1,2,6,7,9,15,16,17,19,20,21, 24

Mini Lotto z 13.03 2,7,10,20,35

MuNtMulti z 13.03 godz. 22.15 4,9,10,15,19,22,24,27,31,33, 36,39,55,60,64,69,73,75,77, 78 Plus 77

MuHlMultl z 14.03 godz. 14 2,3,14,17,26,27,30,39,45,48, 53,57,61,65,67,69,71,73,77, 79 Plus 14

KURSY WALUT

kufi średni

EUR 4,1395 USD 3,1699 CHF 3,4195 GBP 4,9781

0,64 A 1,31 • 0,27 • 1,54A

GŁOS

Dziennik Pomorza

Dyrektof zarządzający oddziału Piotr Grabowski

Redaktor naczelny

Krzysztof Nałęa Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp. z o.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, dniema@medBiegionalnŁpl

Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24

75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512

redakqa.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregk>nalne.pl Gtos Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 598488100 fax 59 848 8104 teł. reklama 59 848 8101

redakqa.gp24@mediaregionalnefl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczedifcłd - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3

71-875 Szczecin tel. 914813 300 fex 9143 34 864 tel. reklama 91481 33 92 redakqa.gs24@mediaregionalne.pl reMama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA;

tel. 94 34 73 537

Na podstawie art 25 ust 1 pfct 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim I prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w .Głosie Dzienniku Pomorza" Jest zabronione bez zgody Wydawcy.

IZBA WYDAWCÓW

PRASY iiiTTmirmmiT

(5)

Szukasz czworonożnego

przyjaciela? Adoptuj psa lub kota dzięki serwisowi Cztery łapy,

www.gp24.pl

Słupsk

www.gp24.pl Głos Pomorza czwartek 15 marca 2012 r.

Długi a sprawa remontów

NASZA AKCJA W 2011 roku do kasy miejskiej w Słupsku wpłynęło przeszłol 1,5 min zł z tytułu czynszów płaconych przez najemców lokali komunalnych. Powinno wpłynąć milion więcej. Ma to wpływ na ograniczenie remontów.

Zbigniew Marecki zbiqniew.marecki@mecliareqionalne.pl

W sytuacji, gdy najemca nie płaci czynszu, w jego lo­

kalu wykonuje się tylko re­

monty niezbędne do utrzy­

mania substancji

mieszkaniowej w stanie nie-

czuwają wtedy także inni na­

jemcy. Dzieje się tak, bo osoby, które nie płacą czynszu, przyczyniają się do degradacji substancji miesz­

SŁUPSK

Młodzi hotelarze poza podiumi

Uczniowie miejscowgeo Ze­

społu Szkół Ponadgimnazjla- nych nr 1 nie znaleźli się w tym roku na podium zwycięzców konkursu Mistrz Wiedzy Hote­

larskiej w odbywającym się w Słupsku finale regionalnych za­

wodów.

Konkurs wygrał Paweł Że­

browski z Zespołu Szkół Hote­

larskich i Gastronomicznych w Gdyni. Na drugim miejscu upla­

sowała się Klaudia Jankowska z Kwidzyna, a trzecie przypadło Karolinie Labus z Gdańska.

W piątej już edycji konkursu, który rozpoczął się we wtorek od części teoretycznej w Ze­

spole Szkół Ponadgimnazjal- nych nr 1 w Słupsku, wystarto­

wało 20 uczniów szkół gastronomicznych i hotelar­

skich z całego Pomorza.

Wczoraj w Dolinie Charlotty uczestnicy konkursu nakrywali do stołu. Potem w hotelowej recepcji radzili sobie z trudnymi turystami, obsługując ich w języku polskim oraz jednym obcym. Zdaniem obserwa­

torów i oceniających w tym roku poziom konkursu był wy­

jątkowo wysoki.

(MAZ)

Bądź świadomy!

Zaszczep się!

Do 24 marca trwa XXIV edycja ogólnopolskiej akcji Żółty Tydzień Jej ideą jest edukacja na temat zagrożeń związanych z wirusowym zapaleniem wątroby typu A (WZW A) i typu B (WZW B) oraz popularyzacja szczepień ochronnych, jako skutecznej profilaktyki tych chorób. Więcej na ten temat w sobotę, 17 marca, w dodatku

"Weekend z rodziną".

kaniowej. - Mniejsze wpływy z czynszów skutkują prze­

znaczeniem niższych środków finansowych na re­

monty - podkreśla Alek­

sandra Podsiadły, rzecznik Przedsiębiorstwa Gospo­

darki Mieszkaniowej w Słupsku. - Rzecz w tym, że pieniądze wpłacane przez płacących czynsz trafiają do kasy miejskiej, a my dopiero później otrzymujemy pe­

wien procent na finanso­

wanie remontów. Im mniejsze wpływy czynszowe,

tym mniej pieniędzy prze­

znacza się na ten cel. Z tego względu robimy wszystko, aby odzyskać zaległe opłaty.

Sprawa jest poważna", bo remonty mienia komunal­

nego nie są tanie. Świadczą o tym dane szacunkowe doty­

czące najpopularniejszych remontów, które są przepro­

wadzane w zasobach komu­

nalnych Słupska. Na przy­

kład remont dachu średnio kosztuje 70 tys. zł, elewacji - 150 tys., klatki schodowej - 25 tys. Wymiana instalacji

elektrycznej w mieszkaniu to przeciętnie cztery tys. zł, a re­

mont lokalu - 10 tys. Sporo trzeba też wydać na wy­

mianę choćby elementów ar­

chitektonicznych. Wymiana jednego okna drewnianego na okno PCV kosztuje tysiąc zł, a przemurowanie metra sześciennego komina z cegły klinkierowej - 2,2 tys. zł. 10 metrów bieżących nowego pionu kanalizacyjnego kosz­

tuje dwa tys. zł.

Tymczasem średni czynsz w lokalu mieszkalnym wy­

nosi realnie 3,39 zł za metr kw., a średni czynsz w lokalu socjalnym - 68 groszy za metr kw. - Dobrze się wiec stało, że Rada Miejska przy­

jęła uchwałę o zmianie zasad naliczania czynszów - do­

daje Podsiadły.

Warto pamiętać, że w Słupsku zasób budynków komunalnych tworzy łącznie 7.156 lokali, w tym 470 lokali socjalnych i 40 tzw. mieszkań chronionych (dla niepełno­

sprawnych i wychodzących z bezdomności). M

Płać czynsz

a Już 18 milionów złotych wy­

nosi zadłużenie najemców mieszkań komunalnych i socjal­

nych w Słupsku.

S Brak tych pieniędzy w kasie miasta to mniej remontów klatek schodowych, elewacji, chodników itd.

E Koszty niepłacących obciążają tych, którzy płacą.

m Zadłużenie ma wpływ na wy­

sokość czynszu wszystkich na­

jemców.

Dziury drogowe mają powiązania.

Fachowcy na Królowej Jadwigi.

NASZA AKCJA Szybką reakcję drogowców na publikowane przez nas sygnały o dziurach wczoraj chwalili czytelnicy z Kobylnicy, a dziś z pochwałami dzwoniono ze Słupska: ZIM wziął się wreszcie za nawierzchnię ul. Królowej Jadwigi.

Niestety, wciąż więcej niż pochwał otrzymujemy no­

wych zgłoszeń. Głos ze Słupska: - Niech wezmą się za ul. Piekiełko, bo to już prawdziwe piekło!

Zgłoszono też koniecz­

ność wyrównania ul. Zamoj­

skiego. - Jest tam tych dziur pewnie tyle samo, co w opi­

sywanym stumetrowym od­

cinku drogi w Kobylnicy. Co więcej: jest to droga żużlowa, której wyrównanie zajmie maksymalnie godzinę - na­

pisał do nas pan Paweł. A pan Ireneusz przysłał fotografię skrzyżowania ulic Jana Kazi­

mierza i 3 Maja w Słupsku. - Zajmują tak znaczną szero­

kość jezdni, że nie sposób ich om/nąć! - ostrzega za na­

szym pośrednictwem inter­

nauta.

Ul. Jana Kazimierza i 3 Maja w naszych publikacjach pojawiały się już wcześniej.

Podobnie jak odcinek drogi ze Słupska do Możdżanowa, stanowiący fragment trasy do Postomina, Darłowa i Jaro­

sławca. Dlaczego drogowcy niektórych fragmentach na są nieskuteczni? Możliwe, że dlatego, iż w wielu miejscach ograniczają się tylko do po­

bieżnych napraw, wstrzy­

mując się z gruntowniej - szymi remontami.

Tak jest na przykład na wielokrotnie napiętnowanej w skargach drodze do Mo- żdżanowa, gdzie-jak sygna-

% : • :

:

* i -

Dziury przy wyjeździe z ul. Jana Kazimierza na ul. 3 Maja. Kierowcy muszą w tak newralgicznym miejscu manewrować, żeby je ominąć Fot aytdmk lizują nam kierowcy - jest

fragment, który bezpieczniej sforsować, wjeżdżając do rowu, niż ryzykując utknięcie w głębokich wyrwach. Tym­

czasem, jak wyjaśniła nam wczoraj osoba związana z fir­

mami budującymi siłownie wiatrowe, od dwóch lat jest już gotowa umowa wyko­

nawców wiatraków z po­

wiatem na remont tego od­

cinka, a także ponad 20 km dróg gminnych w gminie

Ustka. Przebudowa tych dróg ma ruszyć wraz z rozpo­

częciem budowy wiatraków.

- Niestety, wciąż nie może być zrealizowana ze względu na protesty pewnej grupy mieszkańców. Oni wstrzy-

mują rozpoczęcie budowy, a ta budowa jest ściśle zwi­

ązana z przebudową drogi - usłyszeliśmy. Czy brzmi to jak szantaż? Do sprawy drogi do Możdżanowa wrócimy.

MARCIN SARNOWSKI

R E K L A M A / O G Ł O S Z E N I E

WYNAJĘCIA

powierzchnia reklamowa

o wym. 7 x 2,5 metra trasa Słupsk-Ustka

oraz

Słupsk - Kobylnica - Real KONTAKT: 505-171-321

O G Ł O S Z E N I E 0 L I C Y T A C J I N I E R U C H O M O Ś C I Komornik Sądowy przy SR w Słupsku Andrzej Śniegocki ogłasza, że dnia 30-03-2012r. o godz. 13:00 w SR w Słupsku ul. Szarych Szeregów 13 w sali nr 101, odbędzie się I licytacja nieruch, zabud.: działki gruntu nr 522 o pow.

0,0823ha oraz budynku mieszkał, (jednorodz., w zabud. bliźniaczej), budynku usług, z garażem oraz 2 drewnianych wiat i gołębnika, położ.

Słupsk Żółkiewskiego 68, KW SL1S/00030408/8. Suma oszac.

=906.000,OOzł, cana wywoł.= 679.500,OOzł. Licytant przystępujący do przetargu zobowiązany jest złożyć rękojmię w wysokości 1/10 sumy oszacowania, tj. 90.600,OOzł przelewem na konto: Kredyt Bank SAO. w Słupsku 62150016921216900597910000 lub w kasie kancelarii najpóźniej godz. przed rozpoczęciem licytacji.

P O D Z I Ę K O W A Ń

„Pokój Ci wieczny w cichej krainie, gdzie ból nie sięga, gdzie łza nie płynie., gdzie tylko słychać Boga głos serdeczności:

„Pokój Ci wieczny,, Serdeczne podziękowania wszystkim za wyrazy pamięci,

złożone kondolencje i towarzyszenie w ostatniej drodze

Felicji Wojcińskiej

składa

pogrążona w smutku Rodzina

(6)

czwartek 15 marca 2012 r. Głos Pomorza www.gp24.pl

Głosuj i wybierz tablicę na słupską kamienicę

AKCJA Słupszczanie zdecydują, jakie tabliczki z nazwami ulicy i numerami domów pojawią się na budynkach komunalnych.

Głosowanie rozpoczęło się dzisiaj i potrwa miesiąc. Swój głos można oddać między innymi na portalu www.gp24.pl.

UL. SIENKIEWICZA

19

PGM Sp. z o.o.

ULSIENKIEWICZA|| ULSIENKIEWICZA

19 19

PGM Sp. z o.o.

ILSIENKIEWICZA I UL.SIENKIEWICZA

Projekty tablkzek, na które glosować mogą slupszaanie.

Daniel Klusek

daniel.klusek@mediareqionalne.pl

Na słupskich budynkach komunalnych wisi teraz kilka wzorów tabliczek. Część za­

wieszona została całkiem niedawno, inne są tam już od dziesiątek lat. Przedsiębior­

stwo Gospodarki Mieszka­

niowej chce je ujednolicić.

Ostateczną decyzję co do ich

wyglądu podejmą miesz­

kańcy.

- Przygotowaliśmy sześć wersji tabliczek - mówi Alek­

sandra Podsiadły, rzecznik prasowy PGM i autorka pro­

jektów. - Czekamy na opinie słupszczan, nie tylko miesz­

kańców budynków komu­

nalnych. Każdy będzie mógł wybrać projekt, który najbar­

dziej mu się podoba, biorąc

udział w głosowaniu i wska­

zując na konkretną propo­

zycję.

Na głosowanie wszyscy chętni mają miesiąc. Aby oddać głos, wystarczy wejść na naszą stronę internetową www.gp24.pl i kliknąć na wy­

braną propozycję.

Projekt, który zdobędzie największą liczbę głosów, zo­

stanie przeznaczony do wy­

na konania. Znajdzie się ponad 300 budynkach ko­

munalnych w mieście.

Jeszcze wiosną PGM rozpisze przetarg, podczas którego wybrany zostanie wyko­

nawca tabliczek. Potem suk­

cesywnie pojawiać się one będą na komunalnych bu­

dynkach.

- Zwycięski model zapro­

ponujemy również do po­

wieszenia na swoich budyn­

kach wspólnotom mieszka­

niowym, którymi admini­

strujemy - mówi Aleksandra Podsiadły. - Wzór i projekt najładniejszej, zdaniem gło­

sujących, tabliczki przeka­

żemy również wszystkim za­

interesowanym właścicielom nieruchomości, wspólnotom mieszkaniowym, którymi nie administrujemy, a także

19

PGM Sp. z o.o.

FetArdtiwemKM

spółdzielniom mieszka­

niowym.

Pomysł na ujednolicenie tabliczek z nazwą ulicy i nu­

merem budynku Słupsk za­

czerpnął między innymi z Warszawy.

-Tam wszystkie ulice i bu­

dynki oznaczone są w ten sam sposób. Chcemy, by w Słupsku było podobnie - mówi rzecznik PGM. M

Są dziury, ale jest i gwarancja naprawy

REMONTY Choć drogowcy zeszli już z placu budowy, jakim była ulica Poniatowskiego, to na chwilę będą musieli na nią powrócić Nasi czytelnicy punktują niedociągnięcia.

Matematycy na szóstkę

- Na dopiero co oddanej do użytku i wyremontowanej za duże pieniądze ul. Ponia­

towskiego widać już niedo­

róbki - alarmuje nasz czy­

telnik. - Na przystanku autobusowym, tuż przed wiaduktem, zapadł się chodnik z polbruku.

Faktycznie, dziura jest.

Widać ją dobrze, odstaje od równych chodników po obu stronach drogi, ale jeśli przy­

równać ją do dziur, jakie można zauważyć w innych częściach miasta, to jest nie­

wielka.

- Będzie naprawiona - uspokaja Marcin Grzybiń-

ski, zastępca dyrektora Za­

rządu Infrastruktury Miej­

skiej w Słupsku, kiedy zgła­

szamy mu problem. - W ramach gwarancji, bo cała inwestycja objęta jest trzy­

letnią rękojmią. Oczywiście zaraz poinformujemy wyko­

nawcę, który chodnik wy­

równa i naprawi. Być może dziura powstała, kiedy któraś z ciężarówek pracujących przy remoncie ulicy Grun­

waldzkiej wjechała na chodnik. Dobrze, że takie sprawy wychodzą teraz, kiedy wykonawca - firma Strabag - jest na miejscu - dodaje.

Obecność wykonawcy widać, bo druga część inwe­

stycji, czyli ul. Grunwaldzka, jest całkowicie rozkopana.

Drogowców spotkamy też na ul. Sobieskiego, gdzie kończą się właśnie prace przy osa­

dzaniu fundamentów pod ekrany dźwiękochłonne, które staną na wysokości bloku przy komendzie po­

licji. Pracownicy Strabaga obecni są też przy skrzyżo­

waniu Leszczyńskiego i So­

bieskiego z Grunwaldzką, gdzie budowane jest rondo.

-Trzeba przyznać, że front robót jest szeroki. Na *ul.

Grunwaldzkiej układana jest

teraz podbudowa pod drugą nitkę jezdni. To będzie kom­

pletnie nowa droga. Cie­

szymy się, że prace idą szybko i że nie ma opóźnień - objaśnia Grzybiński.

Strabag ma czas na zakoń­

czenie inwestycji do wrze­

śnia bieżącego roku. Koszt remontu ulic Poniatow­

skiego, Grunwaldzkiej i części Sobieskiego od 3 Maja do Grunwaldzkiej to prawie 22 min zł. Ponad 15 min zł przeznaczonych na ten cel pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego Wo­

jewództwa Pomorskiego.

(0L0)

Wojciech Pituła i Alek­

sander Gaik odnieśli sukces w ogólnopolskim konkursie matematycznym.

Dwóch słupskich liceali­

stów znalazło się w dziesiątce najlepszych uczestników III Ogólnopolskiego Konkursu Matematycznego „Archi- medes", który odbył się pod patronatem Wojskowej Aka­

demii Technicznej.

Wojciech Pituła z V LO w Słupsku zajął w tym kon­

kursie szóste miejsce, a Alek­

sander Gaik z II LO w Słupsku uplasował się na dziesiątej pozycji.

Pierwsza dziesiątka naj­

lepszych uczestników kon­

kursu otrzymała nagrody rzeczowe, które ufundowały władze WAT i sponsorzy. Po­

nadto prezydent Słupska ufundował nagrody ksią­

żkowe dla czwórki najlep­

szych finalistów ze Słupska. Z kolei sam Słupsk został uho­

norowany specjalną nagrodą dla powiatu, z którego po­

chodziła największa liczba fi­

nalistów konkursu.

Ze Słupska do finału za­

kwalifikowało się 19 uczest­

ników, w tym aż dziewięciu z II LO. Nagroda dla powiatu - serwer - trafi właśnie do tej szkoły.

Konkurs zorganizowano w celu wyłaniania talentów, popularyzowania wiedzy matematycznej, rozwijania uzdolnień uczniów oraz za­

interesowania młodzieży studiami politechnicznymi.

(MAZ)

Z ekonomika wyucz się na grafika

OŚWIATA Słupski ekonomik od września będzie kształcił młodzież na nowym kierunku - technik cyfrowych procesów graficznych.

To pierwsza taka szkolna specjalizacja w Słupsku.

- Chcemy, aby po naszej szkole młodzież znalazła pracę. Po rozmowach z pra­

codawcami okazało się, że w Słupsku brakuje specjalistów od grafiki, poligrafii i reklamy zarazem - mówi Agata Bar­

toszek, nauczycielka z Ze­

społu Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształcących w Słupsku.

Od września na kierunku technik cyfrowych procesów graficznych będzie mogło

rozpocząć naukę 30 młodych osób.

- Specjalista w tej dzie­

dzinie potrzebny jest niemal w każdej agencji reklamowej oraz w firmach wydawni­

czych. Od jego umiejętności zależy ostateczny wygląd ulotek, prospektów, gazet, czasopism kolorowych czy książek. Liczy się nie tylko trafny i oryginalny pomysł, ale też profesjonalne wyko­

nanie - mówi Agata Barto­

szek. - Absolwent będzie przygotowany między innymi do przygotowania materiałów graficznych do procesu drukowania, opracowywania prezentacji graficznych i multimedial­

nych, wykonywania i wdra­

żania internetowych pro- j ektów multimedialnych, drukowania cyfrowego - do­

daje nauczycielka.

Szkoła już zapewnia, że wyposaży swoje gabinety w

dodatkowy sprzęt kompute­

rowy i odpowiednie oprogra­

mowanie, a także nawiązuje kontakty ze słupskimi fir­

mami, w których młodzież będzie mogła odbyć praktyki.

Wiadomo, że będzie to na przykład Grawipol.

Więcej o rekrutacji i nowym kierunku będzie można dowiedzieć się w czasie dnia otwartej szkoły, zaplanowanego na kwiecień.

(NIK)

Kto daje i odbiera, czyli o darowiźnie

Zrobiłeś darowiznę ' i teraz żałujesz, bo obdarowany okazał się niewdzięcznikiem?

Nie martw się, możesz wszystko odwołać.

W jaki sposób? Jakie warunki trzeba spełnić

i cotrzeba zrobić?

Otym piszemy w sobotę, 17

marca, w dodatku „Weekend

z rodziną".

Cytaty

Powiązane dokumenty

tologii i krwiodawstwa oraz koordynator kampanii społecznej Dawca.pl. Będzie też można spotkać się z pacjentami, którzy dzięki przeszczepowi dostali szansę na

Szczegółowych informacji można zasięgnąć pód numerem telefonu (059) 8117-215 wew. Działki leżą w obszarze krajobrazu chronionego położonego na wschód od Ustki.

Narzekała jednak, że teraz girlandy już się nie świecą, poprzepalana jest również znaczna część lamp w

- Interesuję się fotografią, mieszkam w pięknej okolicy, na styku puszczy z wodą, mam tam mnóstwo zwierząt Przedtem miałem taki mały aparacik. Teraz będę nosił

dz. Sprzedaż lokalu mieszkalnego wiąże się z oddaniem w użytkowanie wieczyste ułamkowej części nieruchomości gruntowej, na której położony jest budynek. Cena

Pary, które starają się o dziecko, nie będą już musiały doje­.. żdżać na konsultacje setki

Wadium wpłacone przez uczestnika, który przetarg wygrał, zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości. Pozostałym uczestnikom przetargu wadium zostanie

- Tym zajmowałam się czterdzieści lat Zresztą, nadal gram i, być może, teraz jeszcze bardziej kocham mój zawód, ale jakoś nie mogłam patrzyć spokojnie na to, co dzieje się