R E C E N Z J E
Actes du Colloque d’Histoire Sociale 1970. Centre de recherches ďtaistoire ancienne t. 4, „A n nales Littéraires de l ’U n iversité de B esan çon” 128, P a ris 1972, s. 124.
T o m ten z a w ie ra m ateriały pierw szego colloque n a temat historii społecznej antyku zorganizow anego przez ośrodek bad ań tej tem atyki U n iw ersytetu w B e sançon pod kieru nkiem prof. Pierre L e v é q u e ; C olloque odbył się w dniach 20— 21 k w ietn ia 1970, następny w dniach 10— 11 majia 1971, a trzeci w m a ju 1972 r.
Od czasu p ierw szej konferen cji upłyn ęły trzy lata, w czasie których ośrodek b a daw czy w Besançon sprecy zow ał dokładniej zakres swoich zainteresowań i zdołał skupić w o k ó ł siebie m iędzynarodowe grono badaczy o w spólnych zainteresowaniach.
Zasadn iczym celem ośrodka w Besançon jest zebranie pełnej dokum entacji p rze
k a z ó w źródłow ych dotyczących niew oln ictw a w starożytności. Z ałożona kartoteka za w ie ra k a rty p erfo row an e o bardzo starannie o pracow anym w zorze haseł. Z lite
ra tu r y łacińskiej w zięto na początku na w arsztat dzieła Cycerona, M arcjalisa, Juwenaliisa, z greckiej — m ó w c ó w ateńskich.
Tem atyka kolejnych colloques coraz bardziej koncentruje się na problem ach niewolnictwa' antycznego. A k ta pierw szego colloque natomiast za w ie ra ją referaty 0 tematyce społecznej, zw iązanej z niew olnictw em — ale nie tylko.
O m aw ian y tu tom za w iera re fe ra t P a u l P e t i t „ Ľ e s c la v a g e antique dans ľhistoniographie soviétique”. R eferat ten oparty jest głów n ie na artyku łach za
mieszczanych w „W iestn iku D re w n ie j Istorii” i niektórych tylko w ydan iach książ
kowych. A u to r starał się dać przegląd najw ażniejszych etapów w poglądach histo
rio grafii radzieckiej na temat niew oln ictw a starożytnego, genezy i ro li n iew o ln i
ctw a w życiu gospodarczym re p u blik i rzym skiej i n iew oln ictw a w okresie C e s a r
stw a oraz ideologii i w ierzeń niew olników . G łó w n e prace tu om ówione to prace S z t a j e r m a a oraz niektóre artykuły K u z i s z c z i n a , R i j s k i e g o i in nych. A u tor p odkreślając ro lę p rac Sztajerm an w dysk usji schem atycznych d a w nych p o g ląd ó w n a znaczenie n iew olnictw a i „rew o lu cji n iew o ln ik ó w ” nie z a u w a ży ł początków tej d yskusji (artykuł Sztajerm an z 1953 r.). W każdym razie re fera t ten jest w y razem dużego zainteresow ania now szym i pracam i radzieckim i na ten temat.
Następny referat, jeden z n ajbardziej interesujących w tomie, to Y v o n G a r - 1 a n „Les esclaves grecs en temps de gu e rre ”. A u to r zebrał bogatą dokum entację ze w zm ianek rozsianych w spuściźnie literackiej starożytności, ale także z in skrypcji, stojąc n a stanowisku, że w łaśnie p rz e ja w y k o n flik tó w klasow ych n a j
łatw iej w starożytności zaobserw ow ać w momentach kryzysu, a więc także p od czas wojen. O m aw ia zjaw isk o ucieczek n iew o ln ik ó w podczas wojen, podkreślając słusznie, że n ie w o ln ik ó w zbiegłych od w łaścicieli do strony przeciw nej nie ocze
k iw a ła n a ogół wolność tylko pon ow n a niewola, ta p ersp ektyw a m usiała w ięc w p ły w a ć n a p ostaw ę niew olników . B ard zo też słusznie dow odzi różnicy re ak cji n iew o ln ik ó w p ryw atn ych i ludności zależnej typu 'hel'otów czy p enestów i ich lo
s ó w po ucieczce. O m a w ia też p ro blem udziału n iew o ln ik ó w w załogach ateńskich statków w ojennych słusznie p od w ażają c interpretację k ilk u fragm en tó w literackich (Ksenofomt, Hell. I 6, 24, A rystofan es, Ż a b y 33— 34; 190— 199; 693— 694) i niektó
rych in sk ry p cji (IG I I2 1951) jako m ających dowodzić zaciągania n iew o ln ik ó w do załóg w ioślarskich w trudnych sytuacjach. W y d a je się tu, że należałoby także odrzucić w sposób bardziej zd ecydow any niż to ro b i G a r la n św iadectw o Demost.
P R Z E G L Ą D H IS T O R Y C Z N Y , T O M L X I I I , 1972, zesz. 4 P rze g lą d H istoryczn y — 8
702 RECENZJE
Píhiiiipp. I 36. P rzek on yw u jąco też p rzeprow adza G a rla n rozróżnienie m iędzy /prak
tyk ą ateńską niechętną u d ziałow i n iew o ln ik ó w w załogach statków w ojennych a p rak tyką innych państw, które łatw iej dopuszczały do tego ro d zaju w y p a d k ó w . O m ó w iw szy zagadnienie udziału n ie w o ln ik ó w w w ojsk ach lądow ych i ich roli w okresie oblężenia m iasta G a rla n kończy bardz-o ostrożnymi a zarazem bardzo szerokim i wnioskam i. Podkreśla udział n iew o ln ik ó w raczej w e flocie niż w w o j skach pieszych, dużą różnicę m iędzy helotam i czy penestam i a niew olnikam i sensu stricto oraz p referencję, także w ostatnim w y p a d k u , w stosunku do n iew o l
n ik ó w p ań stw o w y ch w zględnie oikogeneis przy poborze do w ojska.
Z agad n ień niew oln ictw a dotyczy dosyć ogólny re fera t Cl. M o s s é „Quelques problèm es du développem ent de l’esclavage à l ’époque hellénistique” oraz R. E t i e n n e „Cicéron et l ’esclavage”. Etienne na p od staw ie bardzo interesująco zebranych ustępów Cycerona w skazuje na odmienną p ostaw ę w obec niew oln ictw a C ycerona jako męża stanu, jiako filozofa oraz jak o właściciela n iew olników . Z a sady surowości, n a w e t okrucień stw a w obec n iew o ln ik ó w w p ierw szy m w yp ad k u , potępianie n iew o ln ik ó w jako zła m oralnego, kry ty k a nadm iernego ro z w o ju nie
w o ln ictw a, w d rugim aspekcie, wreszcie — ■ z p unktu w id zen ia w łaściciela — bardzo szerokie opieranie się na pracy niew olniczej i duża łagodność, serdeczność, a n aw et p rzyjaźń w obec niew olników , szczególnie wykształconych. Słusznie Etienne zw raca uw a gę na w ah an ie C ycerona m iędzy p ojęciam i niew olnik ·— narzędzie, i n ie w o l
nik — człowiek, wahanie·, które zresztą jest charakterystyczne dla całego piśm ien
nictw a starożytnego i w ystęp uje n a w e t w przapisach praw nych . M oże w ięc nieko
niecznie trzeba, jak to ro b i Etienne, w iązać ten b ra k k onsek w encji z okresem w e d łu g autora przełom u struktur ekonomicznych i społecznych, kształtow ania się cyw ilizacji specjalistów, a w ięc technokratycznej (s. 93, chyba to zbytni m odernizm ).
W y d a je się, że b ra k k onsek w encji w traktow aniu n iew o ln ik ó w raz jako ludzi a ra z jako rzeczy tk w i w istocie antycznego system u niew olnictw a.
Pozostałe re fera ty zaw arte w tym tomie dotyczą głów n ie s p r a w struktur społecznych choć nie ściśle n iew oln ictw a (A . L a r o n d e „Sur quelques grandes fam illes de C yrène iau IVe siècle a v a n t J.C.” i E. D e m o u g e o t „Laeti et genti
les dans la G au le du IV e siècle”). W części d ru g iej zaw arte są spraw ozd an ia z działalności ośrodka w Besançon — D. C e l s a o ogólnych założeniach i m e
todach grom adzenia m ateriałów , Françoise D u n a n d o m ateriałach dotyczą
cych n iew o ln ictw a w m ow ach Lyzjasza.
W dniach 10— 11 m a ja 1971 r. odbyło się w Besançon drugie colloque d oty
czące już ściśle n iew o ln ictw a w starożytności. Celem tych spotkań, poza d ysk usją różnych a sp ek tó w niew o ln ictw a w starożytności, pozostała nadal prezentacja p ra c ośrodka i uzyskanie szerszej o pin ii na temat zastosowanych metod pracy i osiąg
nięć. Ośrodek w Besançon p ro w a d zi dalsze prace nad in form acjam i o n iew oln i
ctwie u m ó w c ó w ateńskich, u Cycerona, u M a rc ja la i Juw enala, w pismach św. H ieronim a, N a zeszłorocznym colloque M. P. C a r r i è r e - H e r v a g a u l t p rzedstaw iła w y n ik i p rac ośrodka nad in form acjam i o niew olnictw ie w pism ach m ó w c ó w ateńskich oprócz L yzjasza, o którym m ó w iła w ubiegłym ro k u Françoise Duriand i Demostenesa, który będzie tematem przyszłych spotkań. F ragm ent prac nad Cyceronem p rze d sta w ił D. Cels w referacie „Les esclaves dans les V e rrin e s”.
W ośrodku p rzeprow adza się n a d a l dokładną in w en taryzację wszelkich w zm ianek o niew olnictw ie i niew olnikach u opracow yw an ych pisarzy. Sądząc z pokazanych uczestnikom colloque kartotek i w stęp nych w y n ik ó w tego ro d zaju zestawień — pełne zestawienie m ateriału może dać bardzo interesujące wyniki, bardziej ścisłe niż w dotychczasowych p racach indyw idualnych .
Colloque o tw o rzy ł re fe ra t prof. I. B i e ż u ή s k i e j - M .a ł o w i s t (W a r s z a w a ) na temat znaczenia badań nad n iew olnictw em w Egipcie grecko-rzym skim
RECE NZJE 703
d la problem atyki ogólnej niew oln ictw a antycznego. Poruszono w n im przede wszystkim kw estię niew oln ictw a z urodzenia i niew oln ictw a aa d łu gi jako źródeł d op ły w u n iew olników , w y stęp o w an ia jednoczesnego form niew olnictw a p a tria r- chalnego i n iew o ln ictw a rozw iniętego oraz w zajem n ego stosunku niew olnictw a m asow ego oraz niew oln ictw a „drobn ego” , tzn. rozpow szechnienia niew o ln ictw a w śró d drobnych posiadaczy. D ru g i re fera t dotyczył bad ań nad m ów cam i attyckimi.
Z dwóch re fe ra tó w p op ołu dn iow ych p ierw szy (O. M a s s o n z P a ry ża ) dotyczył imion n iew o ln ik ó w w G recji. R eferat o b ejm o w a ł m ateriał od tabliczek linearnych В aż po czasy hellenistyczne, aby zakończyć wnioskiem , że nie było specjalnych im ion niewolniczych w G recji. D ysk u sja zarzu cała re fere n to w i ahistoryczność tego ro d zaju metody badań. D ru g i re fe ra t — jeden z n ajbard ziej interesujących w ygłoszony przez P ierre V i d a l - N a q u e t (P a ry ż — Ecole des Hautes Etudes) dotyczył stosunku historiografii greckiej do niew olnictw a. R eferen t zw ró cił uw a gę m.in. n a fakt, że historycy greccy zastan aw iali się nad początkam i „helotyzm u”, natom iast nie in teresow ały ich początki nie w olni с twa. E pokę bez niew oln ictw a rz u to w a li czasem w przyszłość, nie w idzieli je j w przeszłości. N a w ią z u ją c do stw ierdzenia pierw szego referatu, że G recja klasyczn a stan ow iła zapew n e w y ją te k jeżeli idzie o rozw ój niewolniczego system u produkcji, V id a l-N a q u e t podkreślił, że stan ow iła w y ją tek w społeczeństwach starożytnych także przez b ra k ro z w o ju uzależnienia ludności wsi. D late go też interesują się historycy greccy początkam i i pochodzeniem niezw ykłego dla nich z ja w isk a „helotyzm u”, za naturaln e i nie w ym agające w y jaśn ień u zn ają niew olnictw o.
W drugim dniu colloque p ierw sze d w a referaty poświęcone były problem ow i stosunku laoi i n iew oln ik ów na w si w A z ji M niejszej w okresie hellenistycznym (P. B r i a n t ) i tzw. hierodouloi |{P. D e b o s d ) . P ie rw sz y re fera t obfito w ał w b a r dzo interesujące hipotezy w y p ro w ad z an e niestety ciągle z tej samej nikłej ilości źródeł, w ięc trudne do dowiedzenia·. D r u g i za jął się zestawieniem m ateriału do k w estii n iew o ln ik ó w św iątynnych z różnych o k resó w i te ren ó w i obecnego stanu badań. N ieograniczanie się w b ad an iu do jednego terenu czy okresu a szerokie stosow anie m etody poró w n aw czej w y d a je się ro k o w a ć tej pracy p ersp ektyw y no
w ego ujęcia niektórych p rzyn ajm n iej spornych kwestii.
Popołudnie drugiego d nia obejm ow ało re fera ty dotyczące Rzym u: F. S a r t o r i (P a d w a ) o C ynnie i niewolnikach, M . A . L e v i (M ediolan) o źródłach antycznych dotyczących p ow stan ia Spartakusa, w ym ieniony już Celsa o W erry n ach i F. F a - b r e’a (B o rd e au x) o życiu rodzinnym w y z w o le ń c ó w p ry w atn yc h w okresie r e publiki.
B ardzo cenna podczas tego colloque była· ożyw ion a d ysk u sja tocząca się w s w o bodnej i koleżeńskiej atmosferze. Szczególnie a k ty w n i w dyskusji b y li M onique C l a v e 1, R. Etienne, P. L évequ e , Cl. M ossé, F. Sartori, P . V id a l-N a q u e t i niżej podpisana.
Cologne trzeci — w m a ju 1972 r., ró w n ież skoncentrow any b y ł n a ziagadnieniach n iew olnictw a, skupił znacznie jeszcze szersze grono specjalistów. A k ta colloque z r. 1971 są już w d ruk u i ja k zapow iedział prof. L evéq u e rów nież ak ta tegą- rocznego spotkania ukażą się szybko.
W szystko zdaje się w skazy w ać, że dzięki energii i konsekw encji organizato
r ó w ta bardzo pożyteczna im preza będzie się ro z w ijać pomyślnie. Ten n o w y ośrodek b a d a ń nad niew olnictw em starożytnym, przechodzący od system u p rac in d yw id u a ln ych do p ra c y zespołowej zarów no w o‘środ'ku sam ym ja k i w szerszych dyskusjach, zdoła znacznie posunąć i p ogłębić naszą w iedzę o strukturach społecz
nych antyku.
I. B ieiu ń sk a -M a łow ist