gii«iiiiiiiiaitiiii|iiiiMiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiuili|iii|iiiiiiiiiiiiiiiiiuiiftiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiąiiiiiiiiiiiiiii>ilii»iiiiiiiiii!iiig
' ^ ^ R o k III. Marzec 1886. H r ^ S L ^
TRZECIEGO ZAKONU
Św. O. F ra n ciszk a .
Wychodzi w zeszytach m iesięczn ie i kosztuje locznie:. '
w K rakow ie 50 centów;
przesyłką do Austryji 65 centów, i Niemiec I m. 50 fen., do Ameryki */2 dolara.
Pojedyńćzy zeszyt w Krakowie 5 centów, z przesyłką 7 ct. = 14 fen.
Redaktor t Wydawca: Dr. Władysław Mlłkowski.
REDAKCYJA i ADMINISTRACYJA W K S I Ę G A M I K A T O L I C K I E J
D ra W ładysława Miłkowskiego w Krakowie. .
||1 1 --- :---- p i ---—...--- i--- |
jiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiniiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiitiiiiiiiiłiiH iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiniii!iiiijiR
SPIS RZECZY.
Od R e d ą k c y i... 481
Ojca świętego Leona XIII. list okólny zapo w iadający jubileusz nadzwyczajny na r. 1886 482 L ist pasterski biskupa krakow skiego . . . 404
N auka o o d p u ś c ie ... 504
Pieśń śpiew ana w czasie jubileuszu . . . . 514
Modlitwy podczas odwiedzania kościołów . . 516
L itanija do W szystkich Ś w ię ty c h ...517
M odlitwy, które z polecenia władzy duchownej za uciśnionego Ojca św. i za Kościół kato licki odm aw iai s i ę ... 529
L ita n ija L o r e t a ń s k a ... 534
L itanija o świętym S t a n i s ł a w i e ...537
Hym n o świętym S t a n i s ł a w i e ... 543 K a le n d a r z y k ... —
\i Z
r
- 481 —
-5*#A
Od redakcyi.
'Pragnąc czytelnikom naszym dać podręcznik do skorzystania { dobro
dziejstw jubileuszu na rok teraźniejszy przez Ojca św iętego ogłoszonego, po- s z y t niniejszy „ E c h a 'i pośw ięcam y w całości spraw ie „ m i ł o ś c i w e g o la t a 11, j a k pobożni
jubileusz-
Nr. 509.
„ W o ln o drukow ać."
K ra k ó w , dnia 17 lutego 1886.
f A l b i n. --- --- -— -
S
482
Ojca św, Leona z Bożej Opatrzności Papieża XIII,
L I S T O K Ó L N Y ,
za p ow iad ający jubileusz nadzw yczajny na rok 1886.
Czcigodnym (Braciom:
Patryjarchom, Prymasom, Arcybisku
pom, Biskupom i innym Ordynaryjuszom w łasce i jednoU i ze Stolicą Apostolską zostającym
Czcigodni Bracia !
Pozdrowienie i błogosławieństwo Apostolskie!
(Z łacińskiego ory g in ału : Quod auctoritate).
Cośmy już dwukrotnie na mocy Apostol
skiej władzy Naszej postanowili, aby rok ju bileuszowy na całym świecie był obchodzony, ofiarując wszystkim łask niebieskich skarby, których szafarstwo w Naszym złożone jest ręku — to i na rok przyszły za h k ą Bożą uczynić postanawiamy. — Pożytek z takich
Leon P apież X I I I .
i g y
■$H#>
— 483 -
jubileuszów płynący nie tajny je st dla Was, Czcigodni Bracia, którzy dobrze znacie i cza
sy i obyczaj lu d z i; szczególny wszelako wzgląd sprawia, że ten Nasz zamiar zdaje się więcej, niż kiedykolwiek, odpow iednim .—
Po ostatniej naszej Encyklice, w której za
znaczyliśmy, jak wiele na tern zależy, aby konstytucyje państw, o ile możności, do p ra
wdy i formy chrześcijańskiej się zbliżały — łatw o już będzie zrozumieć, jak bardzo zgo- dnem jest z zamiarami Faszem i starać się 0 to wszelkiemi sposobami, aby ludzi do chrześcijańskich cnót albo pobudzać, albo też napow rót przyciągać. Takiem bowiem je s t państwo, jakiem je czyni obyczaj ludu:
jako doskonałość domu albo okrętu zależną je st od dobroci poszczególnych części i od odpowiedniego ich rozłożenia — tak też 1 bieg spraw publicznych wtedy tylko może być dobry i właściwy, jeśli obywatele prawą drogą żywota postępują. Sama karność p ań stwowa i to wszystko, co życiem publicz- nem kieruje, ma swój początek w ludziach i wraz nimi powstaje i u p ad a ; ludzie zaś zwykli nadawać tym rzeczom charakter i zna
mię swych pojęć i wyobrażeń. Aby przeto temi przepisam i Faszem i przejęły się um y
sły — a, co najważniejsza, aby się niemi ludzie w codziennera życiu kierowali, sta
rać się potrzeba, aby wszyscy chętnie, po
--- Y
A K chrześcijańsku postępowali, i to tak w ży
ciu publicznem jak i prywatnem .
Tem zaś większej potrzeba tutaj usilno- ści, im liczniejsze zewsząd grożą niebezpie
czeństwa. Znaczna część owych cnót, któ- remi jaśnieli Ojcowie nasi. zn iknęła; na
miętności i chucie, które już same przez się są potężne, znalazły jeszcze większą pod
nietę w bezkarności; szalona wolność zda
nia, niczem nieokiełznana albo tylko sła- bemi powstrzymywana w ędzidły, codzień szerszem rozlewa się korytem ; nawet z po
śród ludzi dobrze myślących znaczna część fałszywym przerażona wstydem, nie ma od
wagi wypowiedzieć, otwarcie tego, co myśli, a tem mniej tak działać, jak myśli. Siła najniegodziwszych przykładów wnika powoli w obyczaj lu d u ; nieuczciwe związki i sto
warzyszenia (wolno-mularskie), któreśm y już w innym liście Naszym napiętnowali, świa
dome bardzo dobrze nzjnikczem niejszych podstępów, usiłując lud tum anić (populo imponere) i kogo im się uda, odrywać i od
stręczać od Boga, od świętych obowiązków, od wiary chrześcijańskiej.
W śród nacisku tylu nieszczęść, które sa
ma ich długotrwałość powiększa, nie wolno nam pomijać żadnej sposobności, podającej jakąkolwiek nadzieję pomocy. Z tych po
wodów i w tej nadziei postanowiliśmy ogło-
Y Y
---> -o
— 485
r ---
sić jubileusz święty, aby napom nieć i za
chęcie wszystkich tych, którzy o zbawienie swoje dbają, iżby ducha nieco skupili i myśl, zanurzoną, w sprawach ziemskich podnieśli do celów w y ż s z y c h . Będzie to nietylko prywatnym jednostkom , ale dla całej po
spolitej rzeczy zbaw iennem , gdyż, o ile każda jednostka postąpi w udoskonaleniu ducha swego, o tyle pomnoży się uczciwość i cnota w życiu i obyczaju publicznym.
Pożądany skutek tych zamiarów Naszych zależy, jak widzicie, Czcigodni Bracia, od pracy i usiłowań W a sz y ch ; należy bo
wiem odpowiednio i usilnie lud przygotowy
wać, aby godnie osiągnąć owoc, o którym mówimy. — Będzie przeto zadaniem miło
ści i mądrości W aszej, w ybranym do tego kapłanom powierzyć ten obowiązek, aby pobożnemi, do wykształcenia ludu zastóso- wanemi kazaniami w iernych pouczali, mia
nowicie zaś do pokuty nawoływali, która, w edług słów A ugustyna świętego j e s t : „co
dzienną Jcarą dobrych i pokornych chrze
ścijan>, bijących się w p ie rsi i mówiących : j odpuść nam nasze w in y 11. (Epist. 108). Po
kutę i dobrowolne um artwienie ciała, bę
dące częścią pokuty, nie bez przyczyny na pierwszem kładziemy miejscu. Znacie, jaki jest obyczaj tego wieku. Wszyscy garną się
| do wygodnego życia, a nikom u nie spieszno Y*HŚ---
- > f do m ężnych i wielkodusznych czynów. Ta
cy to ludzie, popadłszy w różne inne nie
dole. często zmyślają przyczyny, aby się zwolnić od zbawiennych przepisów Kościoła, uważając je za zbyteczny ciężar, którego znieść nie mogą, gdy im się każe w roku przez kilka dni wstrzymywać od pewnego rodzaju potraw, albo pościć. Takim życia trybem zniewieścieli, nic dziwnego, że się powoli oddadzą w sfużbę namiętnościom, żądającym coraz to większego haraczu. W ten sposób upadłe albo do miękkości skłonne umysły należy nawoływać do umiarkowa
nia : i dlatego ci, którzy do ludu przema
wiać będą, niechaj pilnie i zrozumiale na
uczają, że nietylko prawo Ewangielii, ale i przyrodzony rozum nakazuje, aby każdy sam nad sobą panował i uśm ierzał nam ię
tności swoje — i że grzechy nasze jedynie przez pokutę zgładzone być mogą. Aby zaś ta cnota stale się utrzymywała, rozsą
dną będzie rzeczą, jeśli ją się odda nieja- I koś w opiekę jakiej stale utwierdzonej in- j stytucyi. Łatwo zrozumieć. Czcigodni Bra- j cia, co tutaj mamy na m y śli: Trzeci zakon j świętego F ranciszka, którym świeckim tak- j ze nazyw ają, niechaj każdy z W as w swycli dyjecezyjach zaprow adza i rozszerza. Zaiste, ] do zachowania i podtrzym yw ania ducha p o - j ku ty w ludzie chrześcijańskim p rzy czy n ia
Y ł
# •< --- 3*i>
— 486 —
- 487 -
się wielce p r zy k ła d y i p rzy czy n a świętego Ojca F r a n c is z k a , Móry, najw yższą nie
w innością życia, p o łą c zył ta k wielkę gorli
wość um artw ienia, że zdaje się, iż obraz ukrzyżowanego Zbawiciela nie m niej w ży ciu i obyczajach, ja k świętemi stygm atam i n a ciele swojem p rzed sta w ia ł. Przepisy tego trzeciego zakonu, któreśmy w oclpotoiedni sposób złagodzili, bardzo są łatwe, i do rozszerzenia chrześcijańskiej cnoty niemało się przyczyniają.
N astępnie w tych tak wielkich prywa
tnych i publicznych potrzebach, gdy cała nadzieja zbawienia jedynie na pomocy i opiece Ojca niebieskiego się opiera, życzy
my sobie wielce, aby ożyła gorliwość cią
głej i z ufnością połączonej modlitwy. We wszystkich wielkich wypadkach chrześcijań
stwa, ilekroć Kościół gnębiony był zewnętrz- nemi niebezpieczeństwami, albo wewnętrzną niedolą — zawsze przodkowie nasi, wzno
sząc do nieba wzrok błagalny, uczyli nas : w jaki sposób i skąd światła ducha, siły i dzielności, oraz odpowiednich środków pomocy szukać należy. P am iętali bowiem dobrze owe słowa Jezusa Chrystusa: „p ro ście a będzie W a m dane11 (M ath. VII. 7);
„trzeba ciągle prosić a nieustaw ać“ (Luc.
X VIII. 1). Słowom tym opowiada echo na
pomnień apostolskich: „bez przestanku się
U ---> i
r - - - i
m ódlcie11 (I. Thess. V., 17); „proszę tedy n ajpierw ej, aby b yły czynione prośby, mo
d litw y , p rzy c zy n ia n ia , dziękowania za wszy
stkie l u d z i e (Tim oth. II.). W tejże spra
wie mniej bystrze, jak prawdziwie napisał św ięty J a n Z łotousty w podobieństwie:
,.jako człowiekowi, gdy nagi i wszystkiego potrzebujący na świat przychodzi, natura ręce dała, aby z pomocą przysposobił sobie to, co do życia je st konieczne — tak w spra
wach nadprzyrodzonych, w których sam ze siebie nic nie znaczy, dał Pan Bóg czło
wiekowi siłę modlitwy, której tenże mądrze używając, wszystko łatwo uzyskać może, co do zbawienia je st potrzebne. Poznajecie, Czcigodni Bracia, z tego, jak miłą i pożą
daną dla Nas je st gorliwość Wasza w roz
szerzaniu nabozeńrtwa Różańca świętego, któ
rą mianowicie w ostatnich latach, za sprawą Naszą okazaliście. Niepodobna nam milcze
niem pominąć pobożności ludu, która w tein nabożeństwie prawie wszędzie jest rozbu
dzona. Należy usilnie starać się o to, aby ta pobożność więcej została, podniecona i aby trw ale się utrzymała. Ze ciągle do tego wzywamy, do czego już niejednokrr- tnie wzywaliśmy, temu nikt z Was dziwić się nie będzie, wiedząc bardzo dobrze, jak wielce na tem zależy, aby wśród chrześci
jan kwitnął zwyczaj odmawiania Różańca -5h®
489
t ■ N sA
świętego i znając, że Bóżaniec święty jest najpiękniejszą częścią modlitwy, odpowied
nią do dzisiejszych czasów, łatwą do od- mawiania, a w korzyści nader obfitą.
Ponieważ zaś najcenniejszym i najpierw szym owocem Jubileuszu — jak to wyżej mówiliśmy, powinna być naprawa życia ; pom nożenie cnoty, przeto koniecznem je st mianowicie chronienie się tego złego, o któ- rem już w ostatnim liście apostolskim wspo
m nieć nie omieszkaliśmy. Mamy tu na my.
śli w ewnętrzne i domowe niemal niektórych katolików niezgody i waśnie, które w nie
opisany i szkodliwy sposób rozrywają wę
zły miłości dusz chrześcijańskich, albo, co najmniej, je osłabiają. O sprawie tej dlatego ponownie wspominamy, Czcigodni Bracia, stróżowie- kościelnej karności i wzajemnej miłości, gdyż pragniemy, aby ku odwró
ceniu tak ciężkiej szkody pilność i po
waga Wasza ciągle była zwrócona. N apo
minając, zachęcając, przygarniając, starajcie się o to, aby wszyscy ubiegali się o zacho
wanie jedności ducha w węzłach pokoju, aby sprawcy waśni, jeśli tacy w dyjecezy- ja c h się Waszych znajdują, powracali do obowiązku zgody, pam iętając o tem, że je- dnorodzony Syn Boży, krótko przed zbli
żającą się męką krzyżową, o nic Ojca przed
wiecznego usilniej nie prosił, jak o to, -Sh#
V
- 490 —
aby się miłowali wzajemnie wszyscy, któ rzy wierzą weń, albo uwierzą — „aby w szy
scy byli jedno, jako Ty, Ojcze, we mnie, a j a w Tobie, aby i oni w N a s jedno byli11.
(Joann. XXI., 17).
Dlatego też z Bożego m iłosierdzia i oparci na powadze świętych apostołów Pio
tra i Pawła na mocy owej władzy związy
wania i rozwiązywania, którą nam Pan, acz niegodnym , poruczył, udzielamy wszystkim chrześcijanom razem i każdem u z osobna najzupełniejszy odpust wszystkich grzechów w formie Jubileuszu, pod tym wszelako wa
runkiem , aby w przciągu roku przyszłego 1886 wypełnili następujące p rzepisy:
1) Ci, co w Rzymie mieszkają, łub do miasta tego przybędą, niechaj odwiedzą dwa razy bazjlikę świętego Ja n a Latera- neńskiego, oraz W atykańską i Liberyjańską, tam niechaj przez pewien czas pomodlą się pobożnie do Boga i według myśli N a
szej, o wywyższenie i pomyślność Kościoła katolickiego i tej Apostolskiej Stolicy, o wy
korzenienie herezyi i nawrócenie wszystkich błądzących, o zgodę książąt chrześcijańskich, pokój i jedność całego wiernego ludu. Na
stępnie niechaj przez dwa dni poszczą, wstrzymując się od potraw mięsnych i to w dniach takich, w których ani post czter- dziesto-dniowy, ani inne przepisy ścisłego U ---- h 4
- 491 —
®i<r---
A A
postu nie zobowiązują. Nadto, wyspowia
dawszy się należycie z grzechów swoich, niechaj Przenajświętszy Sakram ent Ołtarza przyjmą i ofiarę jaką, wedle możności, po
radziwszy się spowiednika, złożą na jaki cel pobożny, zmierzający do rozszerrenia i wzrostu świętej Wiary katolickiej. Wolno każdemu wybierać cel, jaki mu się podoba;
na dwa wszelako szczególną zwracamy uwa
gę, oświadczając, iż na te cele najlepiej skierowana będzie ofiarność wiernych ; oba w wielu miejscach potrzebują poparcia i opieki, oba nie mniej państwu, jak Kościo
łowi są pożyteczne: p ry w a tn e szkoły chłop
ców i sem inaryja duchowne.
2) Wszyscy zaś po za Bzymem gdziekol- wiekbądź przebywający, niechaj odwiedzą po dtva razy trzy kościoły, wskazane przez Was, Czcigodni Bjacia, albo też przez Wa
szych gieneralnych wikaryjuszów lub oficy- jałów, albo też z ich rozkazu przez ducho
wieństwo parafijaln e; jeżeli są tylko dwa kościoły, niechaj je odw iedłą po trzy razy, a jeżeli tylko jeden, sześć razy w czasie wyżej oznaczonym ; — następnie niechaj wypełnią wszystkie wyżej wspomnione prze
pisy. Odpust ten można ofiarować także za dusze zm arłych, którzy z miłości, z Bogiem połączeni, z tego świata zeszli — a nadto
Y -•>*§
— 492 —
&<■
A pozwalamy Wam, Czcigodni Bracia, abyście kapitułom, kongregacyjom, tak zakonnym, jak i świeckim, Bractwom, Stowarzyszeniom, uniwersytetom i kolegijom, które kościoły wyżej wzmiankowane w procesyi odwiedzać będą, liczbę tych procesyj według Waszego roztropnego zdania zmiejszyć mogli.
Pozwalamy ta k ż e , aby odbywający po
dróż na morzu, lub na lądzie, skoro do do mów swych powrócą, albo na jakiej stacyi przystaną, odwiedziwszy sześć razy kościół główny, albo parafijalny i spełniwszy nale
życie inne zapisy, ten sam odpust uzyskać mogli. Zakonnikom obojej płci, nawet ta kim , co z klasztorów nie wychodzą, jako też duchownym, którym więzienie, choroba lub inna słuszna przyczyna wszystkich lub niektórych warunków dopełnić nie dozwa
lają, pozwalamy, aby spowiednik zamienić je m ógł na inne pobożne uczynki, dołącza
jąc nadto pozwolenie opuszczenia warunku Komunii świętej tym dzieciom, które jeszcze do Stołu Pańskiego przypuszczone nie zo
stały. Nadto udzielamy wszystkim wiernym, tak laikom jak i duchownym, tak świeckim księżom jak zakonnikom jakiegobądź zako
nu i instytucyi, choćby i specialiter nomi- nandi — pozwolenia, aby sobie wybrać m o
gli każdego kapłana, tak świeckiego, jak
- 493 -
zakonnego, na spowiednika, byle był rze
czywiście aprobowany, z czego korzystać mo
gą także zakonnice, nowicyjuszki, i inne niewiasty, w klasztorze zajęte, byle tylko spowiednik m iał aprobatę do słuchania za
konnic spowiedzi świętej. — Spowiednikom zaś udzielamy przy tej sposobności na czas jubileuszu wszystkie te same facultates, których udzielaliśmy w liście Naszym apo
stolskim „Pontifices M axim i“ z dnia 15 lutego 1879 roku, z w yjątkiem tych, które tam zastrzone zostały.
Nakoniec niechaj wszyscy starają się o to, aby szczególną w tym czasie otaczać czcią i nabożeństwem Najświętszą Boga Eodzicę M aryją P a n n ę ; chcem y bowiem, aby Jubileusz ten poświęcony był opiece Najświętszej P anny Różańcowej — i mamy nadzieję, że za Jej pomocą wielu grzechów swych się pozbędzie i przez wiarę, poboż
ność i sprawiedliwość nietylko wiecznego zbawienia dostąpi, lecz nadto stanie się za
powiedzią lepszych czasów.
Jako zadatek tych dóbr niebieskich i Oj
cowskiej Naszej życzliwości udzielamy Wam, Czcigodni Bracia, ducdowieństwu i całemu pieczy W aszej poruczonemu ludowi m iło
ściwie Apostolskiego w P an u błogosław ień
stwa.
D an w Rzymie u świętego Piotra, dnia 22 grudnia 1885, P apiestw a Naszego roku V III.
L eo n P apież X I I I .
A L B I N
z Bożego zm iłow ania i św. Stolicy . Apostolskiśj łaski
BISKUP KRAKOWSKI
wszystkim wiernym Dyjecezyi Naszej po
zdrowienie i błogosławieństwo w P a n u ! |
0 co P salm ista Pański prosi Pana Boga, by raczyl: b ło g sła m ć okręgowi roku z do
brotliwości swojej, a p o la jego będą, p ełn e obfitości; stłu śn ieją ozdoby p u s ty n i a rado
ścią pagórki p rze p a szą się (ps. 64, 12), Ojciec św ięty Leon X III. w im ieniu Pana Boga to uczynił, z pełności swej władzy, nadając całemu światu chrześcijańskiem u w sam dzień Nowego Roku Jubileusz nad
zwyczajny, a który ma trwać przez cały rok 1886. Najm ilszy to podarunek światu chrześcijańskiem u z rąk Ojca świętego dany i najbogatszy, po którym Ojciec święty wraz w
z całym Kościołem najobfitszych spodziewa się plonów, gdy rola Pańska, to j e s t : du
sze ludzkie, na których zasiane je s t słowo zbawienia, wyda cnót plon stokrotny, gdy jałow e pustynie serc ludzkich, choć na oko ozdobne, napełnią się łaską i pięknością Bożą, gdy pagórki, to j e s t : wyniosłe serca ludzkie nawrócą się ku P anu i radością tą, którą P an daje, cieszyć się zaczną. Te plony duchowne, tę łaskę Bożą, tę pociechę du
chowną, która spłynąć ma z nieba na zie
mię, przewidując Ojciec święty, cały do
brotliwością ku wiernym popełniony, otwo
rzył skarby niebieskie łask i m iłosierdzia Bożego i ogłosił M iłościw e L a to , zaprasza
jąc wiernych, by z tych skarbów tak szczo
drze otwartych korzystali.
N ader ważne i liczne są też przyczyny, dla których Ojciec święty czuł się spowo
dowanym do ogłoszenia właśnie w tych czasach Jubileuszu, a które w Liście swoim Ogólnym wymienia. Zeszłego bowiem roku ogłosił Ojciec święty całem u światu E n cy klikę, w której przedziw ne a pełne m ądro
ści prawdy, tyczące się państw chrześcijań
skich ustroju światu przypom niał, i wy- łuszczył obowiązki chrześcijańskie tak pa
nujących jak i poddanych i określił obco
wanie P aństw a i Kościoła, na podwalinach sprawiedliwości i pokoju spoczywające. Gdy
— 495 —
---
- 496 —
®.■<---
A ... i
zaś, jak O.jeiee święty nadm ienia, a doświad
czenie uczy, takiem jest Państwo, jakiem go ludów obyczaje wytwarzają, i na spraw publicznych kierownictwie zajmujący się tem ludzie swoich opinij i obyczajów zna
miona wyciskają, więc potrzeba jest, aby wszyscy upom nienia i polecenia Ojca świę
tego wziąwszy do serca, nauczyli się po chrześcijańsku myśleć i po chrześcijańsku działać, nietylko prywatnie, ale i w spra
wach publicznych. Skreśliwszy nadto smu
tny stan społeczeństwa teraźniejszego, gdyż na cńotach i charakterze chrześcijańskiej mocy bardzo podupadłego, w którem znikły po większej części dawne a św ietne ojców cnoty, w którem nurtują i niszczą go roz- pasane i wędzidła nie cierpiące nam iętno
ści, w którem wolność opinij tak się roz
szalała i rozzuchw aliła, że naw et ludzie, którzy żywią zresztą dobre zasady, nie śmieją ich publicznie objawić, a tem mniej według n ich działać, w którem złe przy
kłady i sekty bezbożne najzgubniejszy swój wpływ na religijność i obyczajność ludzi wywierają, wzywa Ojciec święty, aby Chrze
ścijanie w siebie weszli i zastanowili się nad tem, co im nietylko dla dobra publi
cznego ugruntow ania przeszkadza, ale, nadto, co ich własne dusz zbawienie na straszną klęskę naraża. Aby więc ludzi z tego upadku
497 0-<-
A
podźwignąć, Ojciec święty, jako dobry p a
sterz owczarni Chrystusowej, ogłasza Ju b i
leusz nadzwyczajny, najuroczystszy i wiel- Jjiemi łaskami ubogacony i zaklina W iernych, aby pojednawszy się z Panem Bogiem w sakram entalnej Spowiedzi i dostąpiwszy Odpustu kar doczesnych, sprawiedliwości Boskiej należących, uprosili sobie od da
wcy wszelkiego dobra nasiona tych cnót i bobrych uczynków, które za łaską Bożą zdolne są zapewnić szczęśliwy pobyt lu
dziom na ziemi, a szczęśliwą wieczność w niebie.
Gdy zaś tak rozluźnienia obyczajów, jak i um niejszenia w sercach wiary, także i coraz większego niknienia silnych chrze
ścijańskich charakterów przyczyną są grze
chy i połączona z niemi zniewieściałość lu
dzi, przeto, N ajm ilsi! korzystajcie z tego czasu Jubileuszowego, abyście grzechów się wyrzekłszy, na przyszłość za pomocą Bożą drogą przykazań Pańskich postępowali. O mi- łościwem lecie można słusznie powiedzieć słowy świętego P aw ła: Czasu przyjem nego ivysłuchałem cię: a iv dzień zbaw ienia ra tow ałem cię. Oto teraz czas p rzy jem n y , oto teraz dzień zbawienia. (2 Oor. 6, 2). Dla
tego dzisiaj, jeżeli głos jego usłyszycie, nie zatw ardzajcież serc waszych, ja k o w d ra ż
n ie n iu wedle d nia kuszenia na puszczy, V
rm < - -5-i®
A 1 kędy m nie kusili ojcowie w a si, pośw iadczyli m nie i ujrzeli u czyn ki moje. (Ps. 94, 8).
To jednak wiedzieć trzeba, że nie można się z P anem Bogiem szczerze pojednać, nie uczuwszy żalu serdecznego za grzechy prze
szłe i nie jąws/.y się statecznie życia po kuty na przyszłość. U pom ina was sam da
wca Jubileuszu, abyście się do pokuty ucie
kali, która, według świętego Augustyna:
„jest dobrych i pokornych wiernych karą codzienną11. A święty Grzegorz, papież, po
ro wnywując życie grzesznika pokutującego z powrotem mędrców z Betleem do swej ojczj^zny, uczy nas, jak tę sprawę zbawie
nia czynić mamy. „Raj jest, mówi ten Do-
„ktor Kościoła, naszą ojczyzną, do której
„nam, poznawszy Jezusa, nie wolno wracać
„tą samą drogą, którąśmy przybyli. Z oj
c z y z n y bowiem naszej w ygnani jesteśmy
„przez naszą pychę, nieposłuszeństwo, zmy
s ło w o ść i smakowanie sobie w zakazanym
„owocu; a potrzebi jest, abyśmy do ojczy-
„zny naszej płacząc, w posłuszrństwio się
„ćwicząc, zmysłowością gardząc i pożądli
w o ś c i ciała hamując, powrócili. Z rozkoszy
„raju wypadliśmy przez zmysłowe uciechy:
„wracajmyż doń przez opłakiwanie grze
c h ó w naszych. A dlatego, Najmilsi! abyśmy
„zawsze zbawienną trwogą i ostrożnością
„napełnieni byli, postawmy sobie przed
i _ i
498 —
A
„oczy po jednej stronie: winy naszych
„uczynków, a po d r u g ie j: sąd bardzo suro-
„wy. Rozważajmy: jako na nas sędzia idzie
„groźny on sądem, a dotąd się jeszcze
„ukryw a; straszy grzeszników przygotowa
n y m i karami, a jednak dotąd c ie r p i; i
„dlatego tylko z przyjściem swojem się
„spóźnia, aby w nas m niej znalazł do ka-
„rania“. (S. Gregor, hom. X.).
Gdy się nad tem zastanowimy i dobrze te słowa rozważymy, zapytać nam się przyj
dzie ze świętym P aw łem każdego z n a s:
Czyli bogadwy dobrotliwości jego i cierpli- tm ści i nieshwapliwości gardzisz? nie wiesz, iz dobrotliivość B o za ciebie hu pokucie p r z y w o d zi? (Bom. 2, 4). O niechże nas ta nie- skwapliwość Boża w karaniu do skwapliwej a serdecznej pokuty za grzechy nasze przy
wodzi ! Dziękujcież Bogu za udzielony wam czas święty, w którym nieskończone skarby Kościoła, cena niewinnej męki i krwi Pana Jezusa, skarb zasług niepokalanej Boga-Ro- dzicy, i wszystkich świętych na pożytek dusz waszych otwartym został, a z którego szczerze korzystając, grzechów się wyspo
wiadawszy, sprawiedliwości Boskiej z win
nej pokuty za grzechy wypłacić się może
cie. Nie masz dziś jednego zakątka, gdzieby Kościół święty nie miał trudności — wszy
scy więc wierni w inni jać się pokuty, ale f<--- ~gH®Y
- 499 -
K r ---
- 500 -
■»«§
A A
my szczególnie, choć sami ciesząc się swo
bodą w y znania, podwójmy nasze modły, nasze ćwiczenia, pomnóżmy dobre uczynki, aby i braciom naszym uprosić Boże zm iło
wanie. Słuchajm y głosu Ojca świętego, który w celu, ażeby duch pokuty i w ierności w zachowaniu przepisów życia chrześcijańskiego stale powrócił między w iernych, wzywa, abyście do towarzystwa świeckich tercyja- rzy zakonu świętego FraD ciszka ochotnie przystępowali, poddając się jego łatwym, lecz zbawiennym ustawom, przez które święte wasze postanow ienia życia chrześci
jańskiego na zawsze utrzym ane być mogą.
Módlcie się także ustawicznie, gorąco i ser
decznie, a przedewszystkiem idąc za głosem Ojca świętego weźmijcie do rąk waszych różaniec święty, aby dzieło zbaw ienia dusz waszych oddanem zostało pod przemożną opiekę i przyczynę Najświętszej Boga-Bo- dzicy.
W arunki do dostąpienia odpustu Jubileu
szowego, przez Ojca świętego naznaczone, a przez nas do dyjecezyi Naszej zastoso
wane, są n astępujące:
1. W K rakow ie wyznaczamy do odwie
dzania Jubileuszowego kościoły: Katedralny na zamku, Najświętszej M aryi P anny w V
f
— 501 -
®hS--- SM i Rynku i kościół parafijalny świętych Apo
stołów Piotra i Pawła. Po m K rakow em , gdzie są w parafii dwa kościoły, tam, dla zyskania odpustu, trzykrotnie każdy z nich odwiedzić należy; gdzie je d en jest tylko kościół, takowy sześć razy nawiedzić należy.
Przez nawiedzenie kościoła rozumie się za każdym razem osobne przyjście do niego.
Na mocy upoważnienia Ojca świętego, pozwalamy Przewielebnej Kapitule Naszej k atedralnej, zakonnym Z grom adzeniom , Bractwom kościelnym, szkołom, zakładom naukowym w dyjecezyi Naszej istniejącym, kollegijom jakimkolwiek, idącym w publi
cznej procesyi do odwiedzania kościoła lub kościołów, że dwukrotna procesyja starczyć im ma za obowiązek sześciokrotnego od
wiedzenia.
1. Osobom zakonnym płci obojga i tym, które na zawsze są wewnątrz klauzury, i tym osobom, tak świeckim jak i duchownym , które bądź to z powodu więzienia, choroby, lub dla jakiejkolwiek innej słusznej przy
czyny nie mogą spełnić naznaczonych wszyst
kich lub niektórych tylko warunków, po
zwalamy, na mocy upow ażnienia Ojca świę
tego, aby takowe spowiednik im zmienił na inne pobożne uczynki; jak również mogą spowiednicy dyspensować od warunku przy- y
Wi-Sr V
A , , . A jęcia Komunii świętej dzieci, które do pierw
szej Komunii jeszcze nie były dopuszczone.
2. Nawiedzając kościoły, trzeba się po
bożnie modlić za pomyślność i podwyższe-
f
nie Kościoła ktolickiego i Stolicy świętej Apostolskiej, j^w j\kxnm nie herezyi, o nawrócenie grzeszników, o zgodę książąt chrze
ścijańskich i o pokój i jedność a zgodę wszystkiego ludu wiernego, w edług intencyi Ojca świętego.
Ktoby czytać nie umiał, niech zmówi pięć ra z y : Ojcze nasz, Zdrowaś Maryja, jed en raz: W ierzę w Boga i trzy razy na
k o ń cu : Chwała Ojcu i t. d.
3. Pościć należy przez dwa dni, używa
jąc potraw postnych bez nabiału, z jedno- razowem na dzień posileniem się do syto
ści, z wykluczeniem tych dni, w które z przykazania kościelnego post zachować na
leży, choćby na nie kto indult od postu uzy
skał. Ci zaś, który nie skończyli jeszcze lat 21 wieku, m ogą w każdy dzień post wy
żej wymieniony spełnić.
4. Należy wyspowiadać się szczerze i skruszonem sercem z grzechów swoich i przyjąć K om unjją świętą. Spowiedź i Ko- m uniją św iętą W ielkanocną przykazanie ko
ścielne osobno odprawić nakazuje.
5. Należy ofiarować datek p iś n ie m y we-
— 502 —
®HŚ---
<•--- - X ®
503 I M -
A
■ź-m A dług możności, naw et za poradą swego spo
wiednika, na jakie pobożne dzieło, przyczy
niające się do rozszerzenia i wzrostu Wiary katolickiej. Życzy sobiejednak Ojciec święty, aby datki te przyczyniały się do utrzym a
nia Seminaryjów duchow nych, więc prze- * znaczamy datki na m ałe S em in a ryju m dy- jecezalne. Datki te W ierni składać raczą na ręce W W . XX. proboszczów lub w kance- laryi Konsystorskiej.
6. Wszystkim i z osobna każdemu z W ier
nych Chrystusowych, tak świeckim jak du- downym, zakonnikom wszelkiego zakonu i instytutu pozwalamy, z upoważnienia Ojca świętego, wybrać sobie na spowiedź jakie
gokolwiek kapłana albo świeckiego albo za
konnika, byle był do słuchania spowiedzi przez nas upoważniony z którego to upo
ważnienia korzystać mogą zakonnice, nowi- cyjuszki i inne niewiasty, będące wewnątrz klauzury, byleby spow iednik obrany był upoważniony przez N as do słuchania spo
wiedzi zakonnic.
7. Odpust ten Jubileuszow y może być także duszom, które w łasce Bożej zeszły z tego świata, w sposób uproszenia apli
kowany.
I będzie ten list Nasz pasterski odczy
tany we w szystkich kościołach Dyjecezyi
504
A Naszej z ambony w pierwszą Niedzielę po otrzym aniu go.
Kraków d. 6 stycznia 1886 r.
N a u k a o O d p u ś c ie .
Ogłoszenie przez Ojca świętego Encykliki zapowiadającej Jubileusz w r. b. je st na
stępstwem przedostatniej Jego odezwy w liś c ie : „Immortale D ei“. — W ykładał On tu bowiem „wszystkim narodom chrześci
jańskim naukę o urządzeniu państw chrze
ścijańskich, o obowiązkach poszczególnych obywateli1'. — W Encyklice zaś z dnia 22 grudnia roku zeszłego podaje środki do przeprowadzenia tych zbawieńnych i tyle koniecznych przestróg, a „że wszelki datek dobry od Ojca światłości pochodzi" naka
zuje nam: post, modlitwę i jałm użnę w celu uproszenia sobie u P ana Boga łask do tego podobnych, co wszyscy ochotnie wykonają, wiedząc, iż te uczynki pokutne wyjednają im zupełne odpuszczenie kar za grzechy, który to odpust udzielił Ojciec święty w formie nadzwyczajnego Jubileuszu.
-j- Albin.
- 505 -
«•<---3Hf
A . A
Nie od rzeczy będzie podać tu kilka uwag w ogóle o odpuście, a w szczególności o for
mie, w jakiej go obecnie Ojciec święty ogło
sił. — Nie rzadko, niestety, daje się sły
szeć, że w kwestyjach zasadniczych naszej W iary świętej, ludzie nawet oświeceni, i przeświadczeni o swej znajomości katechiz
mu, mają nader błędne pojęcia. Słyszymy często, że: „zalcupiono tyle i tyle Mszy świę
tych za dusze z m a r ł e ja k gdyby to Mszą świętą, nie popełniając grzechu świętokup- stwa czyli symonii, można kupować, i jak gdyby to dusze mogły umierać. Prawda, iż używa się czasem wyrażenia przenośnego, że dusza jest w stanie śmierci to je s t: że znajduje się w grzechu śm iertelnym , ale też wtedy, gdy człowiek w podobnym stanie umiera, dusza jego idzie na wieczne potę
pienie i my niczem już jej pomódz nie m o
żemy ; więc i w tym przypadku nie ma mowy o Mszy świętej za duszę, która mo
ralnie umarła. Otóż także i co do odpustu panują nadzwyczaj błędne wyobrażenia. Iluż to ludzi mniema, że odpust jest odpu
szczeniem grzechów i gdy jeszcze chodzi o odpust zupełny, to wtedy jakoś sobie ra
dzą z wytłumaczeniem tego, ale gdy n. p.
dostąpią odpustu 7 lat, to albo twierdzą, że otrzym ali odpuszczenie grzechów w cią
ga lat 7 popełnionych, albo też są prze-
Y " Y
m ^ r ---> m
" M l A konani, że przez 7 lat śmiało grzeszyć mo
gą, gdyż mają na to o d p u st; nie przypu
szczają bowiem, jak mimowoli występują tem samem przeciw największej sprawiedli
wości, mądrości, dobroci i potędze Pana B o g a ; jakże bowiem Bóg mógłby pozwo
lić i z góry upoważnić niejako człowieka, iżby tenże popełniał coś tak Mu wręcz przeciwnego, jak jest grzech. Dlatego też uważamy sobie za obowiązek powtórzyć tu, w co Kościół wierzy, czego się trzym a i naucza, że: odpnst, nie będąc bynajm niej od
puszczeniem grzechów, je st tylko odpuszcze
niem kar doczesnych, które m am y za nie na tym lub n a ta m tym świccie w czyścu odcierpieć. Grzechy śm iertelne bywają od
puszczane przez Sakram ent Chrztu, o ile przed przyjęciem Go zostały popełnione i przez Sakram ent Pokuty, a w razie niemoż
ności, przez wzbudzenie aktu doskonałej skruchy; kto zaś ma na sum ieniu grzechy powszednie tylko, może je zgładzić i innemi środkami, przez Kościół ustanowionymi a a zwanemi Sakramentalijami. Ponieważ zaś przez każdy grzech ciężki obrażamy Pana Bogi i zasługujem y na wieczne potępienie czyli na wieczną karę, przeto w sakram en
cie Pokuty pierwsze bywa nam odpuszczone w zupełności, drugie zaś, zamienione na karę d o czesną; kara wieczna w zupełności w Sa-
kram encie Pokuty zwykle dlatego nie bywa odpuszczona, gdyż nam zazwyczaj nie do
staje skruchy doskonalej, do czego osobnej łaski potrzeba. Otrzymawszy więc w Try
bunale pokuty odpuszczenie grzechów, wy
pada nam jeszcze za nie pokutować a to odprawiając w iernie pokutę nam przez kapłana naznaczona i znosząc cierpliwie, z poddaniem woli Bożej wszystkie smutki i cierpienia, jakie Bóg na nas zesłać raczy.
Gdybyśmy zaś, nie wypełniwszy tej pokuty zupełnie, z tego świata zeszli, musielibyśmy jeszcze część nam pozostałą odpokutować w czyścu. W tem zbożnem dziele pokuty przychodzi nam Kościół w pomoc odpustem.
Czyni to na mocy słów Swego Boskiego Założyciela: „Zaprawdę powiadam wam, co- byściekolwiek związali na ziemi, będzie zwią
zane i na n ie b ie ; a cobyściekolwiek roz
wiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie" (M ath. X V III., 18). Tej władzy udzielił P an Jezus Kościołowi w całej roz
ciągłości ; Kościół więc je wykonywa i na Spowiedzi odpuszcza nam winę i karę wiecz
ną ; tę zaś ostatnią, jak powiedzieliśmy, za
zwyczaj zamienia na karę doczesną; stąd też Bossuet m ó w i: „że Sakram ent Pokuty jest mistyczną zamianą kary wiecznej na do
czesną. “ (Serm on sur la satisfaction), znosi
— 507 -
I * . ---
*
— 508 -
zaś pozostałą karę, udzielając odpustu, na mocy zasług, złożonych w skarbie Kościoła.
Jakie i czyje są te zasługi? — W iado
mo, że gdy Adam obraził P ana Boga grze
chem pierworodnym, trzeba było, by dla Jego przebłagania, aż Syn. Bo*y z nieba zstąpił i stał się człowiekiem. Ae Pan J e zus, nie przestając na tem, żył na ziemi 83 lat w niedostatku i poniżeniu: „czyniąc do
brze, “ aż nakoniec życie swe na drzewie Krzyża wśród męczarni, których my nawet pojąć nie możemy, za nas oddał. Zycie Mat
ki Najświętszej, która najmniejszej winy do odpokutowania nie miała, przedstawia nam jedno pasmo cnót i zasług. Tysiące mę
czenników zaraz po Chrzcie świętym życie swe oddało za Wiarę, nie potrzebując na odpokutowanie swych win obracać swych dobrych uczynków i zasług. A iluż to świę
tych za małe przewinienia poddało się do
browolnej, na całe życie pokucie? I dziś zakony kontemplacyjne, jak: Kameduli, T ra piści, Karmelitanki, wykonywają dzieła naj
ostrzejszej pokuty, by gniew Boski przebła
gać. Z tego więc nieoszacowanego i nie
przebranego skarbu Kościół roztropnie i ostrożnie korzysta, udziejając nam odpustów, to je s t: zasług tyGh używa, by zadosyć- uczynić sprawiedliwości Boskiej za nasze grzechy.
ł v
r#<r--- Mi
Odpusty dzielą się n a : 1) zupełne, 2) cząstkowe, 8) osobiste, 4) miejscowe, 5) rzeczowe, 6) powszechne, 7) mogące być ofiarowane za dusze zm arłych.
Odpust zupełny jestto odpuszczenie wszyst
kich kar za g rz e c h y ; cząstkowy znosi część kary; osobisty, gdy go tylko pew na osoba dostąpić może, n. p. odpust na godzinę śmierci; rzeczowy, gdy je st przywiązany do pewnej rzeczy n. p. różańca, medalika, ustaje on jednak z przejściem tej rzeczy w obce r ę c e ; miejscowy, gdy jest przywią
zany do pewnego miejea n. p. w pewnym kościele z uroczystem nabożeństwem połą
czony jest o d p u st; powszechnym jest od
pust, gdy jest wydany na cały św iat n. p.
w formie Jubileuszu. Nakoniec odpusty cza
sem, gdy na to udzielający je zezwoli, mo
żna ofiarować za dusze zm arłych, co znaezy:
iż chociaż odpust udzielony je st żyjącym, tylko to ci jednak mogą go ofiarować za dusze zm arłych, i niejako im odstąpić, o ile te tego p o trze b u ją, a Ojciec niebieski tę ofiarę przyjąć rac/,y. N a tem miejscu należy objaśnić, co znaczy 200 dni lub 7 lat i t. d. odpustu. Nie wyraża to bynaj
mniej, iżby tem sam em 200 dni, lub 7 lat i t. p. kary nam odpuszczone były, tylko znaczy, iż w edług dawnej a surowćj kar
ności kościelnej o 200 dni lub 7 lat i t. d.
< ---
— 509 —
^ ---
Y
510
mniej musielibyśmy pokutować, i że w tym stosunku pokuta ezyścowa została nam od
puszczoną, ile zaś to czyni na długość cza
su, to Panu Bogu wiadomo.
Chcąc odpustu dostąpić, trzeba: 1) prze- dewszystkiem mieć do tego intency.ją, co można uczynić: urządzając rano pragnienie dąstąpienia wszystkich łask, przywiązanych do dobrych uczynków, które dnia tego wy
konamy ; 2) wykonać wszystkie warunki w zupełności, tak, jak są p rze p isan e; Kościół bowiem, nadając odpust, pragnie, byśmy się i my także, do uzyskania tej łaski, własnemi uczynkami przyczynili, wkłada więc na nas różne dzieła pokuty.
Potrzeba być nadto: w stanie łaski, a przy dostąpieniu odpustu zupełnego nie mieć najmniejszej zmazy na duszy, nie może być bowiem kara darowana, gdy sam grzech nie jest odpuszczony.
Dobrze je st: by nie zaniedbywać dostą
pienia kilku odpustów zupełnych na dzień;
być bowiem m oże, iż ów o d p u st, któ
ry sądziliśmy, że je st zupełnym, dla nas stał się tylko cząstkowym, bądź z powodu jakiegoś choćby maleńkiego grzechu, nam na sumieniu ciążącego, bądź z powodu nie
zupełnie dokładnego wykonania dzieł po
kuty. Tem więcej jeszcze to da się powie
dzieć o o d p u sta ch , które my ofiarujemy
za dusze zm arłych. Tu skutek zależy i od stanu tych o sta tn ic h ; choćbyśmy bowiem nie wiedzieć jak dokładnie wykonali wszyst
kie warunki do dostąpienia zupełnego od
pustu przyw iązane, to, gdy dusza zeszła z tego świata w grzechu powszednim, a ten jej dotąd odpuszczonym nie został, oczywista, że ona i odpustu zupełnego do
stąpić nie może. To samo da się powiedzieć i o odpustach cząstkow ych; te bez miary starać się pow inniśm y nabywać. N ajuro
czystszym i głównym z odpustów je st J u b i
leusz — odpust zupełny, powszechny, zwykle mogący być zaofiarowany za dusze zm ar
łych. Pochodzi od wyrazu hebrajskiego Ju- bel, co oznacza ra d o ść ; był znany i żydom, nie co do istoty, lecz fo rm y ; w 50-tym roku bowiem g ru n ta wracały do dawnych panów, długi się umarzały, niewolnicy wol
ność odzyskiwali. Papież Bonifacy V III. po
stanowił iż w r. 1300 i co lat 100 następnie ma być obchodzony odpust zupełny. Rok 1842 Klemens VI. dla krótkości życia ludz
kiego i na wzór żydowskich jubileuszów skró
cił go do lat 50, U rban VI. roku 1389 na pamiątkę wieku życia Chrystusowego, do lat 33, nakoniec Paweł I I . , dla wygody w iernych roku 1470 do lat 25, co trwa po dziśdzień. I to je st Jubileusz wielki, zwy
czajny, Eok święty, Miłościwe Lato. 2) Ju-
y '
<m<--- >*§
- S i l -
hS--- 2*
-5
— 512
*■<:--- --- l
bileusz mniejszy, ogłasza Papież po wstą
pieniu swem na tron, w celu uproszenia sobie łaski w swem trudnem zadaniu. Zwie się mniejszy, gdyż trw a krótko i mniej jest warunków do osiągnięcia go. 3) Jubileusz nadzwyczajny ogłasza Ojciec święty w cza
sie wielkich radości, dla podziękowania Pa
nu Bogu, w epokach trudnych i stanowczych dla Kościoła, dla uproszenia światła i łaski Ducha świętego, w celu usanięcia przeszkód na drodze zbawienia. Taki Jubileusz jest obecnie. W arunki jego są n astępujące: Spo
wiedź i Komunija św ięta; dw ukrotne na
wiedzenie trzech kościołów, lub, gdzie są tylko dwa, to trzechkrotne, a gdzie jeden, sześciorazowe; i modlitwa tamże na inten- cyją Ojca św iętego; post ścisły bez nabiału w uwa dni dowolne, o ile w nie post nie wy
pada, jałm użna. Co się tyczy Spowiedzi, to można ją odbyć na początku, w środku lub na końcu uczynków przepisanych, jednako
woż najlepiej zacząć od n ie j; gdyby ktoś po niej popełnił jakiś grzech powszedni nawet, musi się starać z niego oczyścić, tak, aby ostatni uczynek pokuty bez grze- cu ne sumieniu wypełnić. Komunija święta W ielkanocna, nie w ystarcza; dzieci, co je
szcze do Niej nie przystępowali, będą ten uczynek miały zamieniony przez swego spo
wiednika na inny.
V „ _ Y
513
Kościoły należy odwiedzać, t. z. za każdym razem wejść i wyjść; tamże modlić się należy pobożnie w intencyi Ojca świętego to je st:
„o wywyższenie i pomyślność Kościoła ka
tolickiego i tej Apostolskiej Stolicy, o wy
korzenienie herezyj i naw rócenie wszyst
kich błądzących, o zgodę książąt chrześci
jańskich, pokój i jedność całego ludu wier
nego “ .
Modlić się trzeba i usty, przez czas, jaki potrzeba do odmówienia 5 pacierzowe. Nieu- miejący czytać zmówią 5 Ojcze nasz, 5 Zdrowaś Maryja, 1 W ierzę i 8 Chwała Ojcu.
Jałm użna obowiązuje wszystkich, naw et nę- dzarzów ; życzeniem je st Ojca świętego, by ją składać na Seminaryja duchow ne i pry watne szkoły chłopców.
Na czas trw ania Jubileuszu spowiednicy mogą wszystkich rozgrzeszać od wszelkich grzechów, naw et Ojcu świętem u zastrzeżo
nych, wyjąwszy tych, co im iennie i publi
cznie wyklętymi zostali.
Mogą uwalniać od ślubów, prócz ślubu czystości, w stąpienia do zakonu i ślubów uroczystych. Mogą uwalniać i na iune za
m ieniać dla słusznej przyczyny powyższe warunki.
Odpustu tego raz tylko w czasie, na który został nadany, dostąpić m ożna; mo
żna go ofiarować i za dusze zm arłych.
17 V
514
Słuszną jest więc rzeczą, byśmy, idąc w myśl Głowy widomej Kościoła, korzystali z tych tak obfitych łask, które znowu może nieprędko otwarte będą. Dla niejednego może to ostatni Jubileusz : o niechże zeń jak największe pożytki stara się odnieść, pomnąc, za jak mały trud wielkie łaski otrzy
muje! Tylu Braci naszych pod rządem ro
syjskim ma ten obchód utrudniony, pamię
tajmyż więc i o nich w modlitwach na
szych, których pewnie bardzo potrzebują.
P I E Ś Ń
śpiśwana w czasie Jubileuszu.
na n u tę; „K ied y ranne".
Ogłoszono z Watykanu Święto wielkie, Chrześcijanie!
Spieszmy oddać hołdy Panu Usłyszawszy to wezwanie. — Nućmy wszyscy wdzięczne pienie, Eadość czuje dusza nasza Łaskę nieba, przebaczenie Kościół święty nam ogłasza. —
M . B .
i
- 515 - ę< -
A A
Oto z kornem idąc czołem, Występkami zawstydzeni;
Uderzmy się w piersi społem, A nie będziem odrzuceni. — Posty, modły i jałmużna, Spowiedź i w dobrem wytrwanie, To chce spełnić dusza dłużna, Aby czystą była, P a n ie ! — Nicch skruszone serce człeka, Pozna winy, wykroczenie, I poprawy nie odwleka Lecz oczyści swe sumienie. — Dosyć długo my błądzili, W kale grzćchów pogrążeni, Odtąd będziem wiecznie żyli, Od kapłanów rozgrzeszeni. —
•
Litość Pańska, nie zasługi, Dla nas zsyła takie dary My jak wierne Jego sługi Nieśmy czystych serc ofiary. — Któż opisać dobroć zdoła Kto wypowie łaski, Panie, Gdy głos nieba na nas w o ła;
Ze przebaczyć chcesz kazanie. — Bierzmy łaski udzielone
Zasługą świętych zjednane
Y