• Nie Znaleziono Wyników

Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2012, nr 40 (461).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2012, nr 40 (461)."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

hESTRCT*

Czyste rozwiązania

POWIATU KLUCZBORK - OLESNO „A.

____________________________________________________ www.kulisypowiatu.pi

NES1TO PFHU Spółka i aa Stare Olesna uL Kolejowa 2 46-300 Olesno

ISSN 1731 ■ 9897 Indeks 381314 Nakład 6000 cena 2,50 zł (w tym 5%VAT)____________:;zi. 4 października 2012 r.

lei. (034)350 5310 ta. (034)3505336 e mail, in1o4Pncstro.pl www, notro.pl

<QD ar

OLESNO

BETON

transport pompa

46-300 Olesno ul. Leśna 3 tel. 034 359 84 08,803 889 021

www.wlodar.com.pl

r

Śmierć pod kołami pociągu

PULICJa

cehtpu/a

oPttano-OKUusffcznf

BEZPŁATNE

BADANIE WZROKU!*

TYLKO od 20.08. do 20.10.2012

Olesno

*przy zakupie okularów korekcyjnych

Kluczbork - Rynek 9 tel.77 447 13 79

Wielka promocja w Centrum Kolisko kolczyki 50% taniej!

Nowa dostawa zegarków! 29

P

osadzki i tynki

-

agregatem

, tel. 605 568 901.

reklama

łun ałfcyyył udzie

| Kluczbork Praszka |Chocianowice|

Trwa konflikt w spra­

wie remontu kładki łączącej ulice Gorzow ­ ską i Powstańców Ślą­

skich. Na ostatnią sesję Rady Miejskiej z interwencją przyszło trzydziestu mieszkań ­ ców. Ich apele nie przynoszą efektu, s.4

Stu "powstańców,"

ostrzał na ulicach miasta, barykady, wykrywanie min, ewakuacja rannych, a nawet zdobywanie czoł ­ gu - tak w skrócie wyglą­

dała gra miejska. Uczest­

niczyły w niej druhny i dru­

howie ze Związku Harcer ­ stwa Rzeczpospolitej, s. 5

reklama

Właściciele "stalo­

wych rumaków" już po raz siódmy spo­

tkali się z podopiecz ­ nymi Zespołu Placó ­ wek Specjalnych.

Przygotowali dla nich moc atrakcji, a głów ­ były motocyklowe przejażdżki. s. 11

Uczniowie starszych klas podstawówki dosta­

na rok laptopy do domów. Zakupione zostały w ramach pilota ­ żowego rządowego pro­

gramu "Cyfrowa szko­

ła", którego koszt wyniósł ponad 112 tysię­

cy złotych. s. 13

SAN-TECH

Już teraz pomyśl o zimie,

' j- " <

* r

ł' L.

•i_J i . j.

.Ll,LL

Xjrll LtA X.

i 66-300 Praszka ut. Pitsudskiego 43 {tel. 34 359 04 75. fax.34 366 85 28 i e-mail: santechf3wvp.pt

•'WBSOOSOb,

Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska" w Praszce

Zaprasza od 20.09.2012

do korzystania z nowo otwarto/

3 «tanowł»kowo/ my/nl bezdotykowe/

Polecamy:

■ pranie, czyszczenie, odkurzanie wnętrz aut - pranie dywanów z domowego zacisza

oóów, prania taplcorkl, dystrybutor zapachu, trzepania dywaników.

i s^a '

Przy/dź, zobacz I skorzysta/ z nowoczesno/ my/nll Jedyna taka

w

okollcyl

Zapraszmyl

ogrzewacze wody

aime Systemy grzewcze

technologicznie doskonale 30 lat doświadczenia

kotły c.o.

Adres fabryki:

48-100 Głubczyce, ul. Raciborska 36 tel. +48 77 40 34 500, fax: +48 77 40 34 599 e-mail: galmetOgalmet.com.pl

www.galmet.com.pl

Praszka ul. Byczynska>2, otwarte124h na do

R

eklama

? 660 745 013

EXTRA MASŁA

smak z Olesna

(2)

2 KULISY POWIATU W okół nas 4 października 2012

Nasza sonda internetowa Cytat tygodnia

W poprzedniej sondzie pytaliśmy: - Czy Prokuratura Generalna z urzędu powinna zlecić przeprowadzenie ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej?

Wynik: TAK - 38,5 proc., NIE - 61,5 proc.

Dziś pytamy: - Czy prof. Piotr Gliński, kandydat PiS na premiera ma szanse uzyskać poparcie? Głosuj na www.kulisypowiatu.pl

Dzisiejsza agonia mediów publicznych być może wcale nie jest taka zła, bo telewizja publiczna powinna zdechnąć! Albo utopić się w morzu głupoty reklam.

Kazimierz KUTZ, senator niezależny

Olesno: Z

policji Kraj:

Wydarzenie

Pociąg nie wyhamował

W nocy z czwartku na piątek 61 -letnia miesz ­ kanka gminy Radłów została śmiertelnie potrą­

cona przez pociąg.

Z Nowego Jorku

do Panteonu Wielkich Polaków

W sobotę 29 września do kraju sprowadzono szczątki Zofii i Stefana Korbońskich, które spoczęły w Świątyni Opatrzności Bożej.

D

o zdarzenia doszło 27 września o godzinie 23.55.

- Niedaleko kładki zamkniętej przez inspektora nad­

zoru budowlanego, która łączy ulicę Gorzowską z ulicą Pia­

stów Śląskich - mówi Stanisław Filak, rzecznik prasowy po­

licji w Oleśnie. - Nie jest to oczywiście okoliczność, która wpłynęła na wypadek.

Jedynym świadkiem zdarzenia był maszynista feralnego pociągu towarowego relacji Poznań - Jaworzno Szczako­

wa, który zeznał, że zauważył siedzącą kobietę na torowisku, podjął próbę hamowania, ale nie udało się zapobiec wypad­

kowi. Lekarz po przybyciu na miejsce stwierdził zgon.

Kobieta nie miała przy sobie dokumentów, więc nie moż­

na było ustalić jej tożsamości. Następnego dnia zgłosił się jej mąż, który zidentyfikował zwłoki.

- Prowadzimy dochodzenie w sprawie okoliczności wy­

padku - mówi Filak. - Nie mamy przesłanek, aby mogło dojść do próby samobójczej. Wykluczamy również udział osób trzecich.

DP

Stopka

redakcyjna

WYDAWCA: Centrum “KOLISKO” Krzysztof Świeykowski;

46-320 Praszka, ul. Senatorska 3, tel. 34/3588774, fax.: 34 359 19 21 Nakład: 6000 Redaktor naczelny: Aleksander Świeykowski.

Zatępca redaktora naczelnego - redaktor prowadzący: Andrzej Szatan tel. 34 358 86 21 lub 603 85 14 14 (a.szatan@wp.pl)

Sekretarz redakcji i korekta: Milena Zatylna (milenazatylna_pro@o2.pl).

Redakcja: Małgorzata Kuc (malgorzatakuc@interia.pl), Agnieszka Kozłowska (ramkozlowska@op.pl).

Współpraca: Stanisław Banaśkiewicz, Dominika Gorgosz, Agnieszka Jasiniak, Damian Pietruska, Marcin Szecel, Edward Tomenko, Elżbieta Wodecka, Justyna Woźniak.

Marketing: Bartosz Szaraniec, tel. 660 745 013, Zdzisław Pochorecki, Kazimierz Zaręba.

Skład komputerowy: Bartosz Szaraniec, tel. 660 745 013, (redakcja_

pro@o2.pl).

Prenumerata “Kulis Powiatu”: redakcja_pro@o2.pl lub tel. 34 358 87 74, w urzędach pocztowych na terenie woj. opolskiego lub u listonoszy.

Nasz numer konta bankowego:

BS Namysłów 46 8890 0001 0000 5962 2000 0001

Księgowość: Biuro Rachunkowe - Alina Poniatowska, tel. 34/35-91-310.

Druk: Druk: Polskapresse Sp. z o.o.. Oddział Poligrafia, drukarnia w Łodzi Redakcja zastrzega sobie prawo skracania materiałów.

Nie zamówionych tekstów nie zwracamy.

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam.

REKLAMA 660 745 013 lub 34 358 87 74

S

tefan Korboński urodził się w 1901 roku w Pra­

szce. Polityk, prawnik, pu­

blicysta, działacz emigracyj­

nego Polskiego Stronnictwa Ludowego, podczas oku­

pacji szef Walki Cywilnej, członek Komendy Głów­

nej AK oraz ostatni Dele­

gat Rządu Londyńskiego na Kraj.

Zofia Korbońska była naj­

bliższą współpracowniczką męża i jedną z organizatorek tajnej radiostacji Kierownic­

twa Walki Cywilnej, która z okupowanego kraju prze­

kazywała do Londynu bie­

żące informacje, retransmi- towane do Polski przez roz­

głośnię „Świt”. W 1998 roku otrzymała tytuł Honorowego Obywatela Miasta Praszka.

Za swą działalność Kor- bońscy byli po wojnie repre­

sjonowani przez komunistów, przez co w 1947 roku wyemi­

growali do USA. Korboński pełnił tam funkcję przewodni­

czącego Polskiej Rady Jedno­

ści w Stanach Zjednoczonych, przewodniczącego polskiej delegacji do Zgromadzenia Europejskich Narodów Ujarz­

mionych (ACEN), kilkakrot­

nie był też przewodniczącym ACEN. Zmarł w Waszyngto­

nie 23 kwietnia 1989 r.

Zofia Korbońska praco­

wała w „Głosie Ameryki”.

Zmarła 16 sierpnia 2010 roku w Waszyngtonie.

Trumny ze szczątkami Stefana i Zofii Korbońskich

Masz problem? Dzwoń!

800676676

RZECZNIK PRAW OBYWATELSKICH

Nasze

powiaty:

Komunikat

Ważne dla prenumeratorów

Informujemy osoby i instytucje otrzymujące

„Kulisy Powiatu” w prenumeracie za pośrednic­

twem Poczty Polskiej, że w związku z realizowaną reformą Poczty Polskiej prenumeratę naszego tygo­

dnika na 2013 rok będzie można zawierać tylko za pośrednictwem urzędów pocztowych lub listonoszy.

Teraz ważne będzie, by nie przekroczyć poda ­ nych przez Pocztę Polską terminów. O szczegó­

łach będziemy informowali na bieżąco.

Redakcja

Stefan Korboński urodził się w Praszce. W sobotę 29 września jego zwłoki powróciły do kraju.

Zofia Korbońska podczas ostatniej wizyty w mieście wpi­

sała się do pamiątkowej księgi.

sprowadzono w sobotę 29 września z Nowego Jorku, a następnie w niedzielę wysta­

wiono w stołecznej Katedrze Polowej Wojska Polskiego.

Tyle procent Polaków w wieku do 18 lat uzależ­

nionych jest od hazardu. Dane takie podała Fundacji CBOS dla Funduszu Rozwiązywania Problemów Ha­

zardowych.

Liczba tygodnia

Pieniądze na drogi

Zostały one z najwyższymi honorami złożone w Pante­

onie Wielkich Polaków.

opr. BS Zdjęcie archiwum

Nie ma chyba gminy na te­

renie Opolszczyzny, a może i w kraju, w której w minionych trzech latach nie było uroczy­

stego oddania do użytku nowej lub po kapitalnym remoncie drogi lokalnej. Kojarzymy to z tzw. schetynówkami - wypraco­

wanym przez ówczesnego wice­

premiera Grzegorza Schetynę Programem Przebudowy Dróg Lokalnych, przewidzianym na lata 2008-2011. Zasada była prosta. Rząd w budżecie każ­

dego roku zabezpieczał miliard złotych. Drugi miliard to był udział własny samorządów. Na szczeblach gmin rachunek tak­

że był prosty, milion to dotacja państwa, milion - udział gminy.

Mamy rok 2012, a wokół programu nastała cisza. Niby logiczne. Był przewidziany na trzy lata. W tym czasie drogi gminne zmieniły swój wygląd.

Tylko w województwie opolskim dotacje rządowe w latach 2008- 2011 wyniosły 124 miliony. Zre­

alizowano ponad 200 przedsię­

wzięć. Wyremontowano ponad 320 kilometrów dróg lokalnych.

Program okazał się bardzo efektywny. Dlatego rząd zdecy­

dował - mimo kryzysu ekono­

micznego - o jego kontynuacji w latach 2013-2015. W roku 2012 na Opolszczyżnie ma przybyć dalszych 20 kilometrów dróg za 8 milionów, a w roku 2013 już za 33 miliony.

Gospodarze gmin narzeka­

ją, że obecne pieniądze na sche- tynówki są trudnymi pieniędz­

mi. Udział własny gmin ma wynieść aż 70 %. Przy bieżą­

cych perturbacjach z budżeta­

mi gmin próg właściwie nie do przeskoczenia. Do rządu nieba­

wem trafi jednak projekt aktów prawnych, dzięki którym powi­

nien być przywrócony 50 pro­

centowy udział budżetów gmin­

nych w realizacji programu.

Ta informacja ucieszy za­

pewne i lokalne firmy drogowe, bo rodzi nadzieje na nowe kon­

trakty i zadania. Teraz czas na aktywność gospodarzy powia­

tów i gmin. Aleksander ŚWIEYKOWSKI

(3)

4 października 2012 W ieści gminne KULISY POWIATU 3

Kluczbork: Jubileusz

Sen i kawa na długowieczność

Pan Jan Żujła 30 września obchodził 103. urodziny. Goście odśpiewali mu „Dwieście lat . Jubilat zdradził swoją receptę na długowieczność.

J

an Żujło jest obecnie naj­

starszym mieszkańcem powiatu kluczborskiego. Z życzeniami do jubilata przy­

szli m.in. wiceburmistrz Andrzej Nowak, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego Małgorzata

Życzenia 103 - łątkowi składają wiceburmistrz Andrzej Nowak i Małgorzata Tanas z USC.

reklama

Urodzinowy tort, który kroi synowa jubilata Krystyna, upiekła piekarnia Bagietka.

Kluczbork:

Inwestycja zakończona

Tanas, Jagoda Buła, która reprezentowała starostę Pio­

tra Pośpiecha, Irena Kowalczyk - przewodni­

cząca Związku Emerytów i Rencistów, Aniela Gruszec­

ka i Sabina Anklewicz ze Związku Kombatantów i

Byłych Więźniów Politycz­

nych, a także księża Serca- nie z kluczborskiego zgro­

madzenia.

Stutrzylatek nie odmówił lampki szampana, a także kawałka tortu, który specjal­

nie na tę okazję upiekła pie­

karnia Bagietka. Uroczysta chwila i odwiedziny tylu gości spowodowały, że pan Jan był bardzo wzruszony.

- Zawsze byłem wątłego zdrowia i nigdy bym nie przypuszczał, że dożyję takiego wieku — mówił jubi­

lat. - Przy życiu trzyma mnie sen i kawa. To moja recepta na długowieczność.

Pan Jan przeszedł dwa zawały, ma wszczepiony rozrusznik serca, a także w obu biodrach endoprotezy.

-Ale jak na swój wiek, tato jest naprawdę w dobrej kondycji — opowiada syn Roman. - Ma świetny słuch, czyta bez okularów, a bada­

nia krwi wyszły mu wręcz wzorcowo.

Jubilat lubi spacery, ale ze względu na fakt, iż mieszka na drugim piętrzę, nieczęsto z nich korzysta.

- Chodzimy tylko w nie­

dziele na msze do kaplicy DPS - u przy ulicy Wołczyń­

skiej - tłumaczy syn. - Ale niedawno byliśmy w Kudo­

wie u mamy mojej żony i tam tatuś przez całe dnie wylegi­

wał się na leżance „pod

chmurką ’.Tobył dla niego raj.

Pan Jan ma też ogromną słabość do sportu. Do nie­

dawna był wielkim fanem piłki nożnej.

-Ale teraz nie mam ner­

wów, by oglądać transmisje w telewizji, a podczas mistrzostw Europy mało nie dostałem kolejnego zawału - wyjaśnia jubilat. - Teraz śledzę przede wszystkim roz­

grywki siatkarskie.

Jan Żujła urodził się w 1909 r. w Samborze na Kre­

sach. Uczęszczał do tamtej­

szego gimnazjum. Przeżył dwie wojny światowe. Pod­

czas tej ostatniej służył w I Pułku Artylerii w Stryju.

Dosłużył się stopnia podpo­

rucznika.

W 1946 r. wraz z rodziną przyjechał do Kluczborka.

Tekst i zdjęcia MZ

www.dtroen.pl

TECHNODAYS

--- CITROEN

TECHNOLOGIA DOSTĘPNA BARDZIEJ NIŻ KIEDYKOLWIEK

Wstęgę przecinali (od lewej): poseł Andrzej Buła, Zbigniew Bahryj (dyrek­

tor WZMiUW), Tadeusz Błażejewski, marszałek Józef Sebesta, burmistrz Jarosław Kielar i były burmistrz Ginter Jendrsczok.

Zbiornik już otwarty

We wtorek 2 października został oficjalnie oddany do użytku zbiornik retencyjny na Stobrawie.

T

o pierwszy zbiornik retencyjny na Stobrawie. Plany jego budo­

wy powstały już w latach 30. ubiegłe­

go wieku, a później były kilkakrotnie ponawiane.

Inwestycję rozpoczął w 2009 r. Wo­

jewódzki Zarząd Melioracji i Urzą­

dzeń Wodnych w Opolu. Grunty na­

tomiast przekazała gmina Kluczbork, która poniosła także koszty przygoto­

wania dokumentacji oraz dorzuciła do przedsięwzięcia milion złotych.

Pewnie zbiornik by nie powstał, a przynajmniej nie w takim tempie, gdy­

by Urząd Marszałkowski nie przyznał dofinansowania z Unii Europejskiej.

Cała inwestycja kosztowała 28 min zł, z czego dofinansowanie 22 min.

Kluczborskie sztuczne jezioro ma 60 hektarów powierzchni, a jego maksymalna głębokość przy zaporze wynosi 4,5 metra. Zbiornik może pomieścić pół miliona metrów sze­

ściennych wody.

- Akwen ma spełniać przede wszyst­

kim funkcję retencyjną i wyrówny­

wać poziomy wody w rzecze, ale nie tylko - mówi Tadeusz Błażejewski, kierownik kluczborskiego oddziału WZMiUW w Opolu.

Zbiornik ma także zabezpieczać Kluczbork przed powodzią, a ponad­

to służyć celom turystycznym. Poło­

żony w bardzo malowniczym miejscu, w sąsiedztwie kompleksu sportowe­

go - stadionów, kortów, ośrodka wy­

poczynkowego w Bąkowie, otoczo­

ny ścieżkami rowerową i spacerową, oparty o ścianę Borów Stobrawskich, jest idealnym miejscem do rekreacji i wypoczynku.

Przy jeziorze powstała już plaża, która podczas minionych wakacji cie­

szyła się ogromnym powodzeniem, a w pobliżu góra widokowa z cztema- stometrowym torem saneczkarskim dla dzieci. W przyszłości ma także po­

wstać tor wioślarski, przystań dla ża­

glówek i kajaków, a także ścieżka edu­

kacyjna.

MZ Zdjęcie Maciej KNAPA

5 lat gwarancji***

Kredyt 50/50, 0%

Promocyjne bonusy

CITROEN C3 23 250 Zł w kredyde 50/50 oszczędzasz 9310 zł

CITROEN C4 28 ZOO zł wkredycie 50/50 oszczędzasz 10 950 zł

CITROEN C4 PICASSO

już od

32 800 Zł w kredycie 50/50 oszczędzasz 20 800 zł Pakiety wyposażenia TECHNO gratis

• klimatyzacja automatyczna

• radar cofania

• lusterka składane elektrycznie

•szyba panoramiczna Zenith*

• Connecting Box* *

CITROEN poleca Total.

Jeszcze nigdy technologia nie była tak dostępna. Wybierz swojego Citroena z 5-letnią gwarancją, w atrakcyjnym kredycie, z wyjątkowym wyposażeniem TECHNO.

Zapraszamy do salonów Citroena.

CREATIVE TECHNOLOGIE

A

CITROEn

(4)

4 KULISY POWIATU W ieści gminne 4 października 2012

Bobrowa:

Z dobrego serca

Ruszyła lawina pomocy

Przed miesiącem Leokadia i Piotr Knetkowie stracili dach nad głową. Ich dom strawił pożar. Sami z nieszczęściem jednak nie zostali - wielu ludzi, wiele firm i instytucji przyszło im z pomocą.

D

om państwa Knetkich położony jest niemal na skraju wioski, a mimo to kie­

dy wybuchł tam pożar w mig pojawili się strażacy. Urato­

wali mury budynku, a miej­

scowi druhowie od razu zabrali się do pracy. Upo­

rządkowali pogorzelisko i zabrali się za organizowanie pomocy.

- Na nasz apel odpowie­

działo wielu ludzi, za co ser­

decznie wszystkim dziękuje­

my - mówi Mirosław Woź­

ny, prezes OSP w Bobrowie.

Informacja o potrzebują­

cej rodzinie ukazała się w

„Kulisach Powiatu” oraz w programie TVP Info „Raport z Polski”.

Jako pierwsi, jeszcze przed publikacjami materia­

łów, z pomocą przyszli mieszkańcy wioski. Włączyli się w zbiórkę pieniężną zor­

ganizowaną przez OSP i Radę Sołecką z Bobrowy z prezesem straży i sołtys Dorotą Jasińską na czele.

- Bobrowa należy do para­

fii Starokrzepice i ta również przyłączyła się do akcji — wyjaśnia Woźny.

W pomoc zaangażował się Olesno:

Protest trwa

Mieszkańcy walczą o kładkę

Ponad 30 mieszkańców w piątek 28 września przybyło na sesję Rady Miejskiej, aby walczyć o wyremontowanie kładki, która łączy ulicę Gorzowską z Powstańców Śląskich.

D

rewniane przejście nad torami zostało zamknięte przez inspektora nadzoru budowlanego w poniedziałek 17 września, co zbulwersowało miesz­

kańców północnej części miasta, dla których kładka była jedyną drogą pieszo- rowerową do centrum.

Obecnie mieszkańcy muszą przechodzić przez ruchliwą i niebezpieczną ulicę Sien­

kiewicza, która momentami nie ma pobocza, o chodniku nie wspominając. Szczegó­

łowo pisaliśmy o tym w poprzednim numerze „Kulis Powiatu”.

.Na sesji pierwszy z nie­

zadowolonych głos zabrał Stanisław Sobczak, który przedstawił dwie możliwo­

ści rozwiązania problemu.

- Pierwsza jest taka, że kładkę naprawi Zarząd Dróg Wojewódzkich w Opo­

lu - mówi Sobczak. - Dru­

ga, że wyremontuje ją gmi­

na. Zarząd Dróg Wojewódz­

Jedną z firm, która wsparła odbudowę domu Knetkich jest Włodar Beton z Olesna.

ksiądz proboszcz Tomasz Wrona. Poszkodowani mogą liczyć też na wsparcie Urzę­

du Gminy i Ośrodka Pomocy Społecznej w Rudnikach.

Samych sobie nie pozostawi ich też Rada Gminy z prze­

wodniczącym. Edwardem Gładyszem, również miesz­

kającym w Bobrowie.

- Przy odbudowie budynku wspiera nas też wiele firm — dodaje Woźny, który pilnuje, by wszystkie prace przebie­

gały jak należy. - Mimo iż ubezpieczyciel nadal nie wypłacił odszkodowania,

kich nie ma żadnego intere­

su w tym, aby kładkę remon­

tować i zawsze znajdzie pre­

tekst, żeby remont odwlec.

Ani mieszkańcy, ani władza nie mają skutecznych narzę­

dzi, by oddziaływać na Zarząd Dróg Wojewódz­

kich.

Sobczak uważa, że to gmina powinna przejąć i wyremontować kładkę, jej drewniane elementy.

- Konstrukcja stalowa przetrwa jeszcze setki lat - mówił Sobczak. - Jeśli się coś proponuje, należy wska­

zać źródło finansowania inwestycji. Proszę bardzo!

Należy zaniechać kontynu­

acji prac nad rewitalizacją rynku. Środki zaoszczędzo­

ne w ten sposób należy skie­

rować na kapitalny remont kładki.

Inaczej sprawę postrzega Sylwester Lewicki, bur­

mistrz Olesna.

- Przejąć możemy kładkę, jeśli Zarząd wykona nie­

roboty posuwają się w dobrym tempie.

Dzieje się tak między innymi dlatego, iż odbudo­

wę mocno wspierają: firma Włodar Beton z Olesna, Bartyla z Chudoby, Modern Bud ze Starokrzepic, Prze- mko z Bodzanowie, krze- picki oddział Wistalu oraz zakład Usługowo - Han­

dlowy Henryka Zyny z Rudnik.

- Dodatkowo Dariusz Mazurek, producent altan i ogrodzeń z sąsiedniej miej­

scowości Stańki, przekazał

Stanisław Sobczak podobnie jak reszta mieszkańców północnej części miasta opuszczał urząd niezadowolony.

zbędny remont, a nie w sytu­

acji, kiedy nadzór budowla­

ny zamyka ją, ponieważ nie nadaje się do użytku - mówi

Anna Pietrzak i sołtys Stanek Bogdan Bała (z lewej) zebrane pieniądze przekazali preze­

sowi Mirosławowi Woźnemu i sołtys Dorocie Jasińskiej.

poszkodowanym drewno na opał - wyjaśnia prezes OSP.

- Mieszkańcy Stanek zorga­

nizowali też zbiórkę pieniężną.

Zebrane fundusze do Bobrowy przywieźli sołtys Bogdan Bała oraz Anna Pie­

trzak Na budowie zaś bardzo dużo pomagają strażacy, rodzi­

na poszkodowanych oraz kole­

dzy z pracy jednego z synów Knetkich. Fachową radą służą im murarze Henryk Bebłot i Piotr Widera ze Starokrzepic oraz Henryk Bukalski z Bobrowy i elektryk Marek Kołecki z Piasków.

Lewicki. - To obecny gospodarz doprowadził kładkę do takiego stanu, że nadaje się do kapitalnego

- Knetkowie dostali też dwie paczki - Beata Kaz- draś z Katowic wraz z bra­

tem Henrykiem Skalcem przysłali wózek inwalidzki i chodzik dla pani Leokadii, dodatkowo, przekazali tęż ubrania oraz serwis obiado­

wy - mówi Woźny. - Druga paczka z ubraniami przyszła od anonimowej kobiety z Poznania.

Jeżeli pogoda dopisze lada dzień mury powinien przy­

kryć nowiutki dach.

- Nie udałoby się tego wszystkiego zrobić, gdyby nie

remontu i to on powinien ją naprawić.

Burmistrz liczy, że otrzy­

ma pomoc w tej sprawie od marszałka województwa.

- Marszałek stwierdził, że mimo braku środków finan­

sowych, na ten cel pienią­

dze muszą się znaleźć i Zarząd Dróg Wojewódzkich remont kładki wykona. Kwe­

stia tylko w jakim tempie.

Mieszkańców nie udało się tym przekonać.

- Jeśli na ulicy Sienkie­

wicza zdarzy się wypadek, zostaniecie panowie radni obciążeni za błąd zaniecha­

nia - grzmieli.

Swoje „trzy grosze”

zwracając się do burmi­

strza, dołożył radny Krzysz­

tof Baron.

- Jest pan specjalistą w paraliżowaniu komunikacji w Oleśnie - mówił. - Naj­

pierw zaprzepaszczenie budowy obwodnicy, a teraz kładka.

. Nowy pomysł rozwiąza­

ci wszyscy ludzie, którzy tak bardzo nas wspierają - pod­

sumowuje Woźny. - Pewnie nie wszyscy zostali wymienie­

ni, bo zliczyć ich nie jest łatwo, ale wszystkim jesteśmy tak samo mocno wdzięczni i serdecznie im dziękujemy.

Ci, którzy również chcą pomóc rodzinie Knetkich - osoby prywatne czy firmy, mogą to zrobić kontaktując się z prezesem straży Miro­

sławem Woźnym, tel.

696 685 596.

Tekst i zdjęcia AK

nia problemu przedstawił radny Maciej Flank.

- W przyszłości musi powstać wiadukt łączący ulicę Gorzowską z ulicą Piastów Śląskich, po którym będą mogły jeździć samo­

chody - mówił. - W porów­

naniu do innych wydatków w województwie, to nie są duże pieniądze dla Urzędu Marszałkowskiego. Poza tym mamy dwóch parlamen­

tarzystów, czyli senatora Aleksandra Swieykowskiego i posła Leszka Korzeniow­

skiego, którzy mogliby nam pomóc, ale nie wykorzystu­

jemy ich możliwości.

Mieszkańcy opuszczali sesję niezadowoleni z tego co usłyszeli.

- Straciliśmy czas - mówi Sobczak. - Usłyszeliśmy tylko, że gmina nie weźmie na siebie remontu kładki, a na Zarząd Dróg Wojewódz­

kich nie ma co liczyć.

Tekst i zdjęcie Damian PIETRUSKA

(5)

4 października 2012 W ieści gminne KULISY POWIATU 5

Kluczbork:

Gra miejska

W grze miejskiej, która przez kilka godzin trwała na ulicach Kluczborka, wzięło udział około stu druhen i druhów z ZHR. Przedsięwzięcie zakończyło się pamiątkowym zdjęciem.

Było prawie jak w powstaniu

Stu „powstańców”, ostrzał na ulicach, ewakuacja rannych, a nawet zdobywanie czołgu - tak wyglądała gra miejska, w której uczestniczyły druhny i druhowie ze Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej.

G

ra została zaplanowana na sobotę 29 września.

Zorganizowano ją z okazji har­

cerskiego jubileuszu.

- Trzydzieści lat temu po­

wstała „ Zerowa ” Kluczborska Drużyna Harcerska imienia Zawiszaków - tłumaczy harc­

mistrz Piotr Rewienko. - Grą miejską, której komendantem był Adrian Mamzer, niegdyś je­

den z drużynowych, rozpoczęli­

śmy obchody rocznicowe.

Ponieważ patronem „Ze­

rówki” są Zawiszacy, naj­

młodszy pion Szarych Sze­

regów, przedsięwzięcie mia­

ło charakter konspiracyjno - powstańczy.

Na ulice Kluczborka, który na ten jeden dzień zamienił się w powstańczą Warszawę, wy­

szło dziesięć harcerskich zastę­

pów. Druhny i druhowie po­

dzieleni byli na „powstańców”

z biało - czerwonymi opaska­

mi na rękach i na „wrogów”.

„Powstańcy” w kilku punk­

tach na terenie miasta i w kluczborskim. lesie mieli do wykonania poważne zadania.

- Robiłyśmy ulotki, przeka­

zywałyśmy meldunki, udziela­

łyśmy pierwszej pomocy — mó­

wią Julia Mainzer, Daria Ar- czyńska oraz Martyna Mar­

kowicz z drużyny Szarotek. -I w dodatku musiałyśmy nieść na noszach Hanię, która jest spośród nas największa. Ale

Punktem kulminacyjnym akcji był atak na "czołg", który zakończył się powodzeniem. Harcerze zdobyli nie tylko ma­

szynę, ale także słodką "amunicję" w posiaci batoników.

wybaczamy jej to, bo zachowa­

ła się jak bohaterka - została postrzelona w plecy—na szczę­

ście tylko paintballową kulą, kiedy na bramie wieszała bia­

ło - czerwoną flagę.

Ponadto harcerze budowali barykady, strzelali, wykrywa­

li miny i przeprawiali się przez rzekę mostem linowym.

Kulminacyjnym punktem gry było zdobywanie niemiec­

kiego czołgu - w tej roli wy­

stąpił Uniwersał Carrier, czy­

li brytyjski gąsienicowy lekki transporter opancerzony z cza­

sów drugiej wojny światowej, który jest w posiadaniu Adriana Mainzera. Akcji towarzyszył huk petard i świec dymnych.

- „Czołg” został zdobyty, a „powstańcy” z „amunicji”, którą odnaleźli w środku, byli bardzo zadowoleni — relacjo­

nuje Rewienko. - Była to bar­

dzo słodka zdobycz w postaci batoników.

Drużynowi „Zerówek”

w ramach jubileuszu planu­

ją jeszcze biwak oraz bankiet dla byłych i obecnych harcerek i harcerzy, którzy nosili brązo­

we barwy.

- Ponieważ mamy trudno­

ści z dotarciem do wszystkich osób, zainteresowanych pro­

simy o kontakt - dodaje harc­

mistrz.

MZ / Zdjęcia MZ

/archiwum prywatne Uczestnicy gry do zadania podeszli poważnie. Były mapy, powstańcze ulotki, a także symbole Polski Walczącej.

W "powstaniu"walczyły także harcerski z drużyny Sza­

rotek.

Każdy z zastępów musiał opatrzeć rannych i ewakuować ich w bezpieczne miejsce.

Komendantem gry miejskiej był Adrian Mamzer, niegdyś je­

den z drużynowych "0" Kluczborskiej Drużyny Harcerskiej.

(6)

6 KULISY POWIATU W ieści gminne 4 października 2012

Wstęgę przecięły (od lewej): Violetta Wilk, Anita Kieslich i Iwo­

na Rudnicka - Hrynyszyn.

Centrum rehabilitacyjne ma bardzo bogatą ofertę zabie­

gów dla pacjentów.

Można korzystać z ćwiczeń, a także m.in. z masażu, krio- terapii i magnetoterapii.

Rehabilitacja już w nowym miejscu

W poniedziałek 1 października przy ul. Sienkiewicza został otwarty Powiatowy Ośrodek Rehabilitacji. Zajmuje on 2,5 tys. m2 powierzchni.

O

statnią jednostką, która ulokowała się w POR - ze jest rehabilitacja. Ma ona do dyspozycji 400 m2 powierzch­

ni. Składa się na nią dzienny ośrodek rehabilitacji dzieci z problemami wieku rozwojo­

wego, a w nim m.in. gabinety psychologa i neurologa, a tak­

że sala ćwiczeń. Oprócz tego dwa gabinety masażu, kriote- rapia, magnetoterapia, sauny fińska, parowa i infrared, pomieszczenie z lampą solar- ną, gabinet masażu kosme­

tycznego i jaskinia solna.

W budynku swoje miejsce znalazła też poradnia leczenia uzależnień. Rehabilitacja pod­

lega pod Powiatowe Centrum Zdrowia i przyjmuje pacjen­

tów i w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem

Wołczyn: Z sesji

Radni rozmawiali o pieniądzach

Podczas pierwszej powakacyjnej sesji Rady Miejskiej podjęto decyzję o podwyżce opłat targowych i za wywóz oraz utylizację nieczystości komunalnych.

D

okonano też zmian w budżecie gminy. Nie były one jednak zbyt znaczą­

ce, a wiązały się z wygospo­

darowaniem środków na remont mostu w Szumie, uszkodzonego podczas powodzi 2010 roku.

- Z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych dostaliśmy czterysta tysięcy dotacji — informuje Jan Leszek Wią­

cek, burmistrz Wołczyna.

Ogłoszony przetarg wskazał najniższą ofertę, która opiewała jednak na 530 tysięcy.

- Mimo napiętego budżetu, postanowiliśmy poszukać tych pieniędzy, bo mamy świadomość, iż w przypadku rezygnacji z tej dotacji w naj­

bliższej przyszłości nie byli­

byśmy w stanie własnymi siłami wykonać tego remontu - wyjaśnia burmistrz.

Pieniądze zostały wygo­

Zdrowia, i komercyjnie za odpłatnością.

- Wreszcie po wielu prze­

prowadzkach znaleźliśmy swo­

je miejsce - mówi Józef Maciołek, prezes PCZ. - Tu są naprawdę idealne, nowocze­

sne i komfortowe warunki i dla pacjentów, i dla pracowników.

Ośrodkiem rehabilitacji może­

my się szczycić.

W placówce zatrudnionych jest czternaście osób. To rehabi- btanci, logopeda, neurologope- da, psychiatra oraz psycholog.

Historia POR - u sięga lat dziewięćdziesiątych. W 1996 r. Kluczborskie Przedsiębior­

stwo Budowlane sprzedało teren Skarbowi Państwa. Rok później Skarb Państwa rozpo­

czął budowę wojewódzkiego centrum rehabilitacji o

spodarowane z oszczędności na budowie przepompowni ścieków, która powstanie przy ul. Poznańskiej, w rejo­

nie osiedla domków jednoro­

dzinnych, a także ze zwrotu środków z budżetu państwa z tytułu przynależności gminy do Funduszu Sołeckiego.

- Remont rozpocznie się w październiku i musimy go zakończyć w tym roku, aby się rozliczyć z dotacji - tłu­

maczy Wiącek.

Radni podjęli uchwałę o podwyżce opłat na targowi­

sku miejskim przy ul.

Byczyńskiej, gdzie handel odbywa się w poniedziałki i czwartki.

- Opłaty były najniższe w powiecie, i nie podnosiliśmy ich od 2005 roku, a w tym czasie rosły koszty utrzyma­

nia targowiska, ' szaletu, wywozu nieczystości i opłaty za ich składowanie, a zimą

powierzchni aż 2,5 tys. m2. W 1999 r. wraz z reformą admini­

stracyjną i utworzeniem powiatów, powiat kluczborski otrzymał budynek w stanie surowym.

- I wówczas stanęliśmy przed wyborem, którą inwesty­

cję kończyć, bo w stanie suro­

wym było i centrum rehabilita­

cji, i szpital — przypomina sta­

rosta Piotr Pośpiech.

Wybór padł na szpital, a obiekt przy Sienkiewicza w 2001 r. przekazano za symbo­

liczną złotówkę Caritas Diece­

zji Opolskiej, która miała w nim otworzyć ośrodek rehabi­

litacji dla dzieci z porażeniem mózgowym. Niestety, to przedsięwzięcie nie doczekało się realizacji. Budynek przez wiele lat stał i niszczał. Aż

za odśnieżanie obiektu - tłu­

maczy Wiącek.

Ważna informacja jest taka, że podwyżki dotyczą tylko większych powierzch­

ni zajmowanych przez han­

dlujących.

Drobni handlowcy, sprzedający z ręki, koszyka czy skrzynek, zajmujący powierzchnię do dwóch metrów kwadratowych będą płacili stare stawki - wyja­

śnia burmistrz.

Nowe stawki to: do 7 m kw. - 18 zł (było 12 zł), 7-20 m kw. - 26 zł (poprzednio 20), powyżej 20 m kw. - 35 zł (wzrost z 28 zł).

- Przy nowych stawkach i takiej liczbie handlujących jak dotychczas wzrost wpły­

wów do budżetu będzie dwu- dziestoprocentowy - wyja­

śnia samorządowiec. - Wpły­

wy w skali roku wynosiły sto tysięcy, ale połowę tej kwoty

wreszcie w 2007 r. powiat odku­

pił nieruchomość od Caritas.

Samorząd rozpoczął ada­

ptację obiektu z własnych pie­

niędzy w sierpniu 2010 r. Cała inwestycja kosztowała ok. _5 min zł. Wykonawcą prac była firma Marka Malika. Wstęp­

ną koncepcję zagospodarowa­

nia opracowała architekt Mag­

dalena Kasprzycka, projek­

tantem i inspektorem nadzoru była Anna Diirr, a kierowni­

kiem budowy Eugeniusz Kinas.

Rok późnej w budynku ulo­

kowały się: Poradnia Psycho­

logiczno - Pedagogiczna, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, a także Powiatowy Zespół ds. Orzekania o Niepeł­

nosprawności.

Teraz przyszedł czas na

Radni podjęli decyzje m.in. o podwyżce opłat targowych oraz za odbiór nieczystości.

przekazywaliśmy na rzecz Przedsiębiorstwa Gospodar­

ki Komunalnej i Mieszkanio­

wej, które jest zarządcą tar­

gowiska.

Zmianie uległy także opłaty za wywóz i utyliza­

cję nieczystości komunal­

nych na składowisku w Kluczborku.

- Zmiana dotyczy tylko odbioru małych, studziesię-

Placówkę poświęcił ks. Janusz Dworzak, któremu asy­

stował starosta Piotr Pośpiech.

ostatnią planowaną w obiekcie placówkę, czyli poradnie reha­

bilitacyjne. W otwarciu POR - u uczestniczyli m.in. Filip Nowak - dyrektor NFZ, Edward Gondecki - przed­

stawiciel rady nadzorczej NFZ, samorządowcy z powia­

tu kluczborskiego, lekarze oraz

ciolitrowych pojemników z gospodarstw indywidual­

nych - mówi włodarz Wołczyna.

Wzrost wynosi 2 zł brutto na pojemniku, a że odbiór następuje dwa razy w mie­

siącu kwota urośnie do 4 zł.

- Ten wzrost jest spowo­

dowany wyłącznie podnie­

sieniem przez firmę specjali­

styczną kosztów odbioru

goście z partnerskiego powiatu Bad Durkheim. Wstęgę prze­

cięły Violetta Wilk (wicepre­

zes PCZ), Anita Kieslich (dyrektor PPP) i Iwona Rud­

nicka - Hrynyszyn (dyrektor PCPR).

Tekst i zdjęcia MZ

odpadów na składowisku w Kluczborku - tłumaczy Wią­

cek. - Nie da on żadnego zysku dla naszej „komunal- ki ”, a pokryje jedynie koszty, które przedsiębiorstwo poniesie. Niestety, obawiam się, że po wprowadzeniu nowej „ustawy śmieciowe/' nie jest to ostatnia podwyżka.

Tekst i zdjęcie AS

(7)

4 października 2012 W ieści gminne KULISY POWIATU 7

Wołczyn:

Wizyta

Szkoły znów partnerskie

W dniach 20-24 września samorządowo-oświatowa delegacja gminy gościła w Hassloch, niemieckim mieście partnerskim.

Obie szkoły

G

łównym celem było odnowienia partnerstwa pomiędzy Gimnazjalno-Lice- alnym Zespołem Szkół w Woł­

czynie a tamtejszą Realschule plus. Taka współpraca istnia­

ła już w latach 2002-2005.

- Była coroczna wymiana grup młodzieżowych, wspól­

nie realizowaliśmy projekty, w trakcie których młodzież poznawała kulturę i tradycje obu krajów - mówi Ewa Włos, dyrektor G-LZS w Wołczynie. - Niestety, po zmianach kadrowych ze stro­

ny nowego kierownictwa nie­

mieckiej szkoły brak było zainteresowania kontynuacją tej współpracy, choć my takie próby podejmowaliśmy.

Niedawno powołany został nowy dyrektor Real­

schule plus i Monika Hub­

ner powiedziała „tak” dla polsko-niemieckiej współ­

pracy, w czym swój udział miał także Robert Nitsche, honorowy obywatel Wołczy­

na, odpowiedzialny w Has­

sloch za współpracę z gminą Wołczyn.

Dlatego w delegacji, oprócz m.in. Bogusława Adaszyńskiego, zastępcy burmistrza Wołczyna, Wal­

demara Antkowiaka, prze­

wodniczącego Rady Miej­

skiej i Wiesława Misiaka, komendanta wołczyńskiej policji byli głównie przedsta­

wiciele szkoły - dyr. Włos, Bernadeta Mioska, nauczy­

cielka języka niemieckiego oraz cztery licealistki - dru- goklasistka Izabela Paster­

nak oraz pierwszoklasistki Dagmara Rakoczy, Anna Grabowska i Natalia Ząber.

W piątek 21 września nasi uczniowie uczestniczyli w

Po kilku latach przerwy uczniowie z Wołczyna i Hassloch znów spotkali się.

zajęciach lekcyjnych Realschu­

le plus, śledzili ich organizację.

- Zaskoczyło nas na-przy­

kład to, że podczas lekcji można jeść i pić, co też uczniowie robi­

li - mówią Dagmara i Ania. - Podczas przerw trzeba koniecz­

nie wychodzić na dwór.

- U nas przerwy są po każ-

rekalma

dej lekcji, u nich dopiero po dwóch kolejnych - uzupełnia Mioska.

O życiu i funkcjonowaniu szkół i planach współpracy rozmawiali natomiast nauczy­

ciele.

- Niemieccy nauczyciele byli zaskoczeni, że u nas dzia­

ła centrum psychologiczno- pedagogiczne - dodaje dyrektor Włos. -Bardzo interesowali się jego funk­

cjonowaniem. Przyznali, że jednym z głównych proble­

mów ich szkoły jest niska motywacja uczniów do nauki.

wyraziły chęć wspólnego uczestnic­

twa w programie Come- nius Socrates*.

Sobota 22 września była dniem relaksu. Do połu­

dnia wołczyńscy ucznio­

wie mogli się mu oddać w Hollyday Park.

- To olbrzymie, robiące naprawdę duże wrażenie wesołe miasteczko z licz­

nymi atrakcjami, od któ­

rych w głowie może się zakręcić - wyjaśniają uczennice.

Po południu cała dele­

gacja wzięła udział w miejscowym święcie piwa.

Grała bawarska orkiestra, były przedstawienia teatralne obrazujące histo­

rię miasta, liczne koncerty i dużo dobrej zabawy.

AS / Zdjęcie archiwum szkoły

Dobrodzień:

Sukces

Mundur zobowiązuje

Uczniowie klasy mundurowej liceum ogólnokształcącego z suk­

cesami startowali w II mistrzostwach sportowo-obronnych Com ­

Wyższa Szkoła Bankowa

we Wrocławiu Wydział Ekonomiczny

w Opolu

mando, które odbyły się w Bolesławcu.

P

rzygotowana do zawodów przez puł­

kownika Edwarda Mazura szkolna reprezentacja, ćwicząca wcześniej na obozie wojskowym w jednostce w Lublińcu, wróciła do domu z drugim i piątym miejscem.

- W zawodach uczestniczyło dwana­

ście drużyn żeńskich i dwadzieścia dru­

żyn męskich z całej Polski - tłumaczy wychowawczyni Beata Jasińska. - Każda z grup zmierzyła się w kilku konkurencjach.

Uczestnicy rywalizowali w rzucie granatem na celność i odległość, strzela­

niu z kbks (karabinek sportowy), mar- szobiegu o długości 4 km (w czasie trwa­

nia marszobiegu były do wykonania 4 konkurencje: przenoszenie rannych, bieg przez opony, przenoszenie skrzynki z amunicją oraz przenoszenie zasobni­

ków), sztafecie pływackiej, na torze

sprawnościowym, oraz w „przeciąganiu”

armaty.

- Rywalizacja była zacięta, każda dru­

żyna walczyła ostro do końca, ale osta­

tecznie drużyna męska z Dobrodzienia zajęła piąte miejsce, natomiast drużyna żeńska drugie — wyjaśnia Jasińska.

Dobrodzień reprezentowało sześć dziewcząt: Nina Bryła, Violetta Wilner, Joanna Niedurny, Joanna Fleger, Karin Thomanowski, Anita Kij i sześciu chłop­

ców: Dawid Pieprzyca, Łukasz Urbanek, Łukasz Lempa, Thomas Bardosz, Dawid Monkos, Damian Dąbrowski.

- Nasi uczniowie będą również brać udział między innymi w Biegu Komandosa w Lublińcu - mówi wychowawczyni Beata Jasińska. - W planach mamy jeszcze obóz wojskowy oraz kurs pierwszej pomocy.

DG Zdjęcie archiwum szkoły

Uczniowie z Dobrodzienia chętnie biorą udział w różnych zawodach i konkursach.

ITAKA O

www.itaka.pl

Biuro Rekrutacji

ul. A. Kośnego 72 I tel. 77 4019 444 I e-mail: opole@wsb.wroclauu.pl I www.wsb.pl

Wybierz Zarządzanie

na studiach II stopnia

wWSBwOpoiu.

(8)

8 KULISY POWIATU W ieści gminne 4 października 2012

Łomnica,

Olesno: Ciekawostka

Kluczbork: Z policji

Franciszek Reinert w lesie między Olesnem a Boroszowem zna lazł niemal kilogramowego prawdziwka.

Bernard Hadasik w łomnickich lasach trafił na ogromną rodzinę pięknych okazów.

Obrodziły grzyby olbrzymy

Amatorzy leśnych spacerów mają powody do zadowolenia - sezon grzybowy ruszył na całego.

L

eśne tereny wokół Łomni­

cy od lat uznawane są za grzybowe Eldorado. Na zbiory wybierają się tam nie tylko miejscowi. Autokary z amato­

rami grzybobrań przyjeżdżają nawet z sąsiedniego woje­

wództwa śląskiego.

- Grzybiarze ze śląskiego w prawie każdy jesienny weekend

Kluczbork: Z

policji

Policjanci zatrzymali fałszywego syna

W ręce mundurowych wpadł 23 - letni Adrian M., który usiłował wyłudzić 40 tys. zł. Jego zatrzymanie było możliwe dzięki czujności 69 - letniego mieszkańca miasta.

W

e wtorek 2 października tuż po z banku oszczędności. Jednak przed prze- 112.00 na telefon 69 - letniego

mieszkańca Kluczborka zadzwonił męż­

czyzna.

- Przedstawił się, że jest policjantem i chce pomóc synowi rozmówcy, który zo­

stał zatrzymany po tym, jak spowodował wypadek drogowy - mówi starszy aspi­

rant Aneta Czekaj, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Klucz­

borku. - W wypadku tym obrażeń ciała miały doznać trzy osoby i w efekcie tra­

fiły do szpitala.

Telefonujący po potwierdzeniu da­

nych personalnych oddał słuchawkę rze­

komemu synowi, który poprosił o pilną pomoc finansową.

- „Syn” prosił o czterdzieści tysięcy złotych na załatwienie wszystkich należ­

ności i uniknięcie problemów z policją — wyjaśnia Czekaj.

Pieniądze w imieniu „syna” miał ode­

brać nieumundurowany policjant.

Początkowo sześćdziesięciodziewię- ciolatek uwierzył w tę historię i wypłacił

.1

POLICJA

Zupełnie zaskoczony oszust został zatrzymany przez policję.

4

przemierzają kilometry, aby zdobyć kilka okazów na nie­

dzielny obiad - zdradza Adam Leś, administrator strony inter­

netowej www.lomnica.pl. - fV ostatnich dniach pogoda szcze­

gólnie sprzyjała grzybiarzom, w tym także i mieszkańcom Łomnicy.

Najlepszym dowodem tego

jest Bernard Hadasik, który przemierzając leśną drogę tra­

fił na ogromną rodzinę pięk­

nych okazów.

- Największy znaleziony przez pana Bernarda grzyb mierzy w kapeluszu prawie dwadzieścia pięć centymetrów i waży niecałe pół kilograma - wyjaśnia Leś.

reklama

kazaniem pieniędzy i mężczyzna, i jego żona nabrali na szczęście podejrzeń. Za­

dzwonili do syna Okazało się, że nie miał wypadku, nie został zatrzymany przez policję i na pewno nie potrzebuje pieniędzy.

- W tej sytuacji sześćdziesięciodzie- więciolatek postanowił zawiadomić poli­

cję - tłumaczy rzeczniczka.

Kryminalni zatrzymali zupełnie za­

skoczonego oszusta przed klatką scho­

dową w centrum Kluczborka w chwi­

li odbioru gotówki. Fałszywym policjan­

tem okazał się 23 - letni Adrian M., mieszkaniec powiatu prudnickiego.

Odpowie również za posiadanie środ­

ków odurzających. Policjanci zabez­

pieczyli u niego ponad 1 gram suszu roślinnego, który po wstępnych bada­

niach okazał się marihuaną.

Dwudziestotrzylatkowi grozi kara do 8 lat więzienia Na wniosek prokuratury został tymczasowo aresztowany na dwa

miesiące. MZ

Zdjęcie KPP w Kluczborku

i

Grzyba olbrzyma znalazł też Franciszek Reinert z Olesna. W niedzielę 30 wrze­

śnia wybrał się do lasu mie­

dzy Olesnem a Boroszowem.

Pod dębem znalazł pięknego prawdziwka, ważącego aż 980 gram.

AK / Zdjęcia Adam LEŚ /Martin REINERT

Włamywał się do altan

Nawet dziesięć lat więzienia grozi 25

-

letniemu mężczyźnie, który splądrował ponad dziesięć altan ogrodowych na terenie miasta. Straty szacowane

na

ponad 5 tys. zł.

W

e wtorek 2 października oficer dyżur­

ny kluczborskiej policji otrzymał zgłoszenie, że w jednej z altan ogrodowych w Kluczborku przy ul. Norwida został zatrzymany sprawca włamania.

Okazał się nim 25 - letni mieszkaniec Kluczborka, dobrze znany mundurowym.

Przedstawiono mu ponad dziesięć zarzutów dotyczących włamań do altan ogrodowych oraz jeden zarzut zniszczenia altany. Dwu- dziestopięciolatek przyznał się do winy.

Wartość strat, które spowodował, została oszacowana na co najmniej 5 tys. zł.

- Mężczyzna tłumaczył, że w altanach szukał przede wszystkim artykułów spożyw­

czych - informuje starszy aspirant Aneta Czekaj, rzecznik prasowy KPP w Klucz­

borku. - Grozi mu kara od roku do dziesię­

ciu lat więzienia.

MZ

WIOSNĄ PROCENTY ROSNĄ

T

Lokata 6 miesięczna o oprocentowaniu zmiennym, składającym się ze stawki WIBID IM powiększonej o stałą marżę Banku w wysokości 1 punkta procentowego. Stawka WIBID - WIBID (Warsaw Interbank Bid Rate) stopa procentowa jaką płacą banki za środki przyjęte w depozyt od innych banków, Do naliczenia oprocentowania terminowej lokaty oszczędnościowej „Na 5+" w danym miesiącu przyjmuje się stawkę WIBID IM z przedostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc naliczenia odsetek.

Stawka WIBID IM podlega zmianom w okresach miesięcznych. Kapitalizacja odsetek od terminowej lokaty oszczędnościowej „Na 5+" następuje po okresie umownym, na jaki lokata została utworzona.

zawadzkie@bs-zawadzkie.pl tel: 77 46 16 392 tel:77 46 34 322

www. bs- zawadzkie.pl

(9)

4 października 2012 E kologia

KULISY

WYPOWIADAMY WOJNĘ ODPADOM

Odcinek 6: Jak pozbyć się azbestu

Nasze powiaty:

Eternitowy

problem

Niebezpieczny, niezniszczalny i kłopotliwy

Azbest jeszcze do niedawna był bardzo popularny w przemyśle i budownictwie. Okazało się jednak, że powoduje groźne dla człowieka choroby.

W całym kraju, głównie pod postacią eternitu, zalega jeszcze 13 min ton tego niebezpiecznego materiału.

A

zbest jest nieorganicz­

nym materiałem włók­

nistym, który pod względem chemicznym stanowi połą­

czenie krzemianów i metali.

Historia jego popularno­

ści jest bardzo długa.

„Kamienny len”, bo tak też azbest jest zwany, był wyko­

rzystywany już w starożyt­

ności. Jego głównym atutem jest niezniszczalność. Jest odporny na działanie tempe­

ratur - zarówno bardzo niskich jak i bardzo wyso­

kich, chemikaliów, kwasów, zasad i wody morskiej. Cha­

rakteryzuje się także bardzo dużą sprężystością i wytrzy­

małością mechaniczną.

Wydobywanie azbestu rozpoczęto na skalę przemy­

słową w końcu XIX wieku.

W latach 60. XX wieku zaczęto go wykorzystywać do produkcji niepalnej papy.

Mieszanina azbestu i cemen­

tu z sukcesem wkroczyła do przemysłu materiałów budowlanych. Wówczas zaczęto produkować lekkie, wytrzymałe, ognioodporne, a także stosunkowo tanie płyty zwane eternitem.

Były one stosowane jako pokrycia dachowe. Przez dziesięciolecia państwo udzielało wsparcia i zachę­

cało, by ludzie wymieniali słomiane strzechy na eterni­

towe dachy, które stały się symbolem nowoczesności.

Dzięki swoim unikalnym właściwościom azbest był wykorzystywany jako suro­

wiec w tysiącach technolo­

gii. Stosowano go nie tylko do wyrobu eternitu, ale także do produkcji wyrobów włó­

kienniczych, przędzy, sznu­

rów, klocków hamulcowych, tarcz sprzęgłowych, pap, płytek podłogowych, płyt elewacyjnych i balkono-

I

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu

Projekt dofinansowany ze środków

r

Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu

Usuwanie azbestu na własną rękę jest niebezpieczne dla zdrowia. Zajmują się tym wyspecjalizowane firmy.

wych, rur wodociągowych, kanalizacji, centralnego ogrzewania, izolacji ciepl­

nej, bojlerów, a nawet fil­

trów w przemyśle piwowar­

skim i farmaceutycznym oraz wojskowych masek przeciwgazowych.

Okazało się jednak, że azbest jest niebezpieczny i szkodliwy dla zdrowia. Jego włókna są bardzo małe i nie­

widoczne gołym okiem.

Mają średnicę czterokrotnie cieńszą od ludzkiego włosa.

Naukowcy udowodnili, że wszystkie włókna azbe­

stu, których średnica jest mniejsza od 3 mikrometrów, a długość większa niż 5 mikrometrów mogą być wciągnięte wraz z powie­

trzem do płuc. Pył azbesto­

wy jest niebezpieczny nie tylko dlatego, że w płucach zalega, ale także powoduje mechaniczne uszkodzenia śluzówki. Skutkuje to zwłók­

nieniem tkanki płucnej.

Efektem negatywnego działania azbestu jest azbe- stoza, czyli pylica azbesto­

wa, a także międzybłoniaki opłucnej i otrzewnej, a więc nowotwory o wyjątkowej złośliwości.

Wraz z wykryciem szko­

dliwości azbestu wprowa­

dzona została obowiązkowa kontrola stanu instalacji i izolacji zawierających ten materiał, a także program oczyszczania Polski z azbe­

stu. Jest on koordynowany przez Ministerstwo Gospo­

darki.

Azbest z terenu całego kraju musi zniknąć do 2032 roku. Państwo, a także samorządy wspierają finan­

sowo usuwanie i utylizację eternitu.

Prace przy nim są niebez­

pieczne i nie wolno robić tego na własną rękę. Usuwa­

niem eternitu zajmują się specjalistyczne firmy. Mate­

riał jest składowany na odpowiednio zabezpieczo­

nych składowiskach odpa­

dów przemysłowych.

Podstawowa zasada bez­

pieczeństwa, która obowią­

zuje przy kontakcie z mate­

riałami zawierającymi azbest, to nie dopuścić do ich zniszczenia.

Usuwanie azbestu musi być wykonane przez profe­

sjonalistów, którzy po zwil­

żeniu materiału starają się go zdjąć - najlepiej w całości i nie dopuścić do jego łamania lub łuszczenia.

Bowiem kiedy azbest jest w całości, nie dochodzi do jego pylenia, a więc nie stwarza zagrożenia dla zdrowia i życia.

Zakaz produkowania wyrobów z azbestem został wprowadzony piętnaście lat temu. Natomiast w ciągu najbliższych 20 lat Polska musi usunąć 13 min ton tego materiału. Program oczysz­

czania kraju z azbestu ma kosztować ok. 40 mid zł.

Usunięcie azbestu to obowiązek właścicieli nie­

ruchomości, ale mogą się oni ubiegać o kredyty lub dotacje na ten cel.

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opo­

lu nie rozpatruje już indywi­

dualnych wniosków składa­

nych przez osoby fizyczne lub rolników na zadania związane z usuwaniem wyrobów zawierających azbest.

Ale w związku z tym, że jednostka pozyskała z Naro­

dowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie dota­

cje, ogłosiła do tej pory trzy nabory dla jednostek samo­

rządu terytorialnego. Wzię­

ło w nich udział dwadzie­

ścia jeden gmin z Opolsz­

czyzny, które na swoim terenie przeprowadziły inwentaryzację wyrobów zawierających azbest, posiadają aktualny program usuwania azbestu oraz wyrobów azbestowych. To samorządy ujmują we wnio­

skach zadania ze swojego terenu od osób indywidual­

nych, rolników, spółdzielni i wspólnot mieszkanio­

wych, a także małych i śred­

nich przedsiębiorstw.

Osoby lub instytycje,

które są w najbliższych latach zainteresowane usu­

nięciem azbestu ze swoich nieruchomości, powinny zwrócić się do gmin o wpi­

sanie zadań do wniosku zbiorczego.

Zgłaszane mogą być tyl­

ko te zadania, które nie zostały zakończone przed złożeniem wniosku.

Wnioskodawca może uzyskać dotację w wysoko­

ści 85 procent kosztu demontażu płyt azbesto­

wych z dachu lub ze ścian, transport i unieszkodliwia­

nie, ale bez kosztów nowe­

go dachu. Pozostałe 15 pro­

cent wnioskodawca pokry­

wa ze środków własnych lub z gminnego dofinanso­

wania. Takie na przykład w najbliższych latach zamie­

rza wprowadzić gmina Lasowice Wielkie.

Azbest można także usu­

nąć na własny koszt. Listę profesjonalnych firm, które zajmują się tym zadaniem, można znaleźć na stronie bezazbestu.com.pl. ■

Cytaty

Powiązane dokumenty

szłości nagrać kolejną płytę, bo materiału jest spokojnie na kilkanaście krążków i dobrze zaprezentować się w przeglądzie, który już w połowie sierpnia odbędzie się

Tym razem odbędą się w dniach 24 sierpnia - 9 września.. - Będzie to wielka akcja promocyjna integrująca działania miasta, zakłady produkujące

- Darek to nasz absolwent i duma szkoły - mówi Horst Chwałek, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych w Oleśnie. - Bardzo się cieszę, że w końcu osobiście będę mógł mu

- Doskonale wiem, że czasem przez urząd trudno przebrnąć i jak długo się czeka na dokumenty — przy­.. znawała rację radna

W sobotę 2 czerwca już po raz szósty odbyły się zawody sportowe dla dzieci, w których udział wzięło około pięćdziesięcioro najmłodszych!. Z awody co

Pod hasłem „ Euro 2012 - jestem dobrym kibicem” w piątek 15 czerwca w ogrodzie miejscowego przedszkola odbył się piknik rodzinny. K ażda

Dodam, że dzięki naszej współpracy z Ośrodkiem Kardiologicznym, prowa ­ dzonym przez Polską Grupę Medyczną, który znajduje się na terenie szpitala mieszkańcy z powiatu

Będę na Was czekać mHa niespodziankll.. 29 listopada 2012 W ieści gminne KULISY POWIATU??.