• Nie Znaleziono Wyników

Nasz Przyjaciel : dodatek tygodniowy "Głosu Wąbrzeskiego" poświęcony sprawom oświatowym, kulturalnym i literackim 1934.08.25, R. 12, nr 32 [i.e. 34]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nasz Przyjaciel : dodatek tygodniowy "Głosu Wąbrzeskiego" poświęcony sprawom oświatowym, kulturalnym i literackim 1934.08.25, R. 12, nr 32 [i.e. 34]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Dodatek tygodniowy „Gtostt Wąbrzeskiego* poświęcony eprewom r oświatowym, kulturalnym I literackim --- ---r- n.

Nr. 32 [ Wąbrzeźno dnia 25 sierpnia 1934 r. Rok 12

EWANGEL./A

GFEDCBA

św. Mateusza roz­

dział 6, wiersz 24—33.

W onczas mówił Jezus ucz­

niom swoim: Żaden nie możeGFEDCBA dwom Panom służyć. Bo albo

jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo jednego trzymać się będzie, a drugim wzgardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie. Dlate­

go powiadam wam, nie troszcz­

cie się o życie wasze, cobyście jedli; ani o ciało wasze, czem- byście się odziewali. Czyliż du­

sza wasza nie jest ważniejsza niż pokarm, i ciało niźli odzie­

nie: Wejrzyjcie na ptaki po­

wietrzne, iż te nie sieją, ani źną, ani zbierają do gumien; a Ojciec wasz niebieski żywi je. Ożyliś­

cie wy nie daleko ważniejsi niż!

one? I któż z was, troszcząc się, może przydać do wzrostu swego łokieć jeden? A o odzienie cze­

mu się troszczycie? Przypatrz­

cie się liliom polnym, jako ro­

sną: nie pracują, ani przędą. A powiadam wam, iż ani Salomon, we wszystkiej ozdobie swej, nie bywał tak przybrany, jako jed­

na z tych. A jeśliż trawę polną która dziś jest, a jutro będzie w piec wrzucona, Bóg tak przyo- dziewa; jakoż daleko więcej was małowierni? Nie troszczcież się tedy, mówiąc: Cóż będziem jeść, albo co będziemy pili, albo czem się będziem przyodziewać?

Boć się o to wszystko poganie

wielce starają. Albowiem Oj­

ciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Szu­

kajcież tedy naprzód Królestwa Bożego i sprawiedliwości Jego, a to wszystko będzie wam przy­

dano.

r^AUKA

CO ZNACZY BOGU SŁUŻYĆ?

Z n a c z y p e ł n i ć w o l ę B o ż ą , a l ­ b o t o w s z y s t k o , c z e g o B ó g o d n a s ż ą d a w n a s z y m u r z ę d z i e l u b s t a ­ n i e , w y k o n y w a ć w i e r n i e i g o r l i ­ w i e d l a m i ł o ś c i J e g o .

CZYŻ WIĘC NIE MAMY SIĘ TROSZCZYĆ I PRACOWAĆ?

T o n i e w y n i k a z t e g o , c o s i ę i w y ż e j p o w i e d z i a ł o ; C h r y s t u s z a ­

b r a n i a t y l k o z a w i e l k i c h t r o s k , k t ó r e c z ł o w i e k a d o t e g o d o p r o ­ w a d z a j ą , ż e o B o g u z a p o m i n a i i z a n i e d b u j e s p r a w y z b a w i e n i a s w e j d u s z y . Z r e s z t ą P a n B ó g p o ­ s t a n o w i ł ( I . M o j ż . 1 3 , 1 7 — 9 ) , a ż e ­ b y c z ł o w i e k w p r a c y j a d ł o w o c e z i e m i i w p o c i e o b l i c z a s w e g o c h l e b p o ż y w a ł , a ś w i ę t y P a w e ł m ó w i : „ K t o n i e c h c e r o b i ć , n i e c h t e ż n i e j e . “ ( 2 . T e s s . 3 , 1 0 ) .

KOMU MOGĄ PRZYNIEŚĆ KORZYŚĆ BOGACTWA?

T y m , k t ó r z y , j a k w i e l u Ś w i ę ­ t y c h , w y k o n u j ą u c z y n k i m i ł o ­ s i e r d z i a i w t e n s p o s ó b g r o m a d z ą s o b i e s k a r b w n i e b i e .

CO MOŻE NAS UCHRONIĆ OD TROSK ZBYT WIELKICH?

M o c n a i ż y w a w i a r a , i ż B ó g m o ż e i c h c e n a m d o p o m ó d z . Ż e

m o ż e , j e s t p e w n e m i j a s n e m , g d y ż j e s t i w is z e c l i m o g ą c y ; ż e c h c e j e s t d l a t e g o j a s n e m , g d y ż n a w i e l u m i e j s c a c h P i s m a ś w i ę t e g o t o n a m o b i e c a ł i n i e s k o ń c z e n i e j e s t w i e r n y S w y m o b i e t n i c o m . D o t e j ż y w e j u f n o ś c i z a c h ę c a n a s C h r y s t u s s ł o w y : „ W s z y s t ­ k o , o c o k o l w i e k m o d l ą c s i ę , p r o ­ s i c i e , w i e r z c i e , i ż o t r z y m a c i e , a s t a n i e s i ę w a m . “ ( M a r e k 1 1 , 2 4 ) . D l a t e g o t o r o z k a z u j e n a m t a k ­ ż e A p o s t o ł s k ł a d a ć n a P a n a w s z y s t k i e t r o s k i n a s z e , g d y ż O n m a p i e c z ę o n a s ( I . P i o t r 5 , 7 ) . I j a k ż e b y n i e m i a ł t r o s z c z y ć s i ę o n a s B ó g , k t ó r y d a ł n a m S y n a S w e g o , a z N i m w s z y s t k o . D l a ­ t e g o t o m ó w i ś w . A u g u s t y n : „ J a k m o ż e s z w ą t p i ć , i ż B ó g c i t o d a , k i e d y r a c z y ł w s z y s t k o z ł e w z i ą ć

n a S i e b i e ? '4 . _ _

DLACZEGO CHRYSTUS PAN WSKAZUJE NA PTAKI W PO­

WIETRZU I LILJE NA POLU ?

A ż e b y w z b u d z i ć w n a s u f n o ś ć w B o s k ą O p a t r z n o ś ć , k t ó r ą n a ­ w e t p t a k i i k w i a t y ż y w i . I z a ­ i s t e , j e ż e l i B ó g k a r m i m ł o d e k r u ­ k i , k t ó r e d o N i e g o w o ł a j ą ( P s a l m 1 5 6 , 9 ) , j e ż e l i ż y w i p t a k i , k t ó r e n i e s i e j ą , n i e ż n i w u j ą i d o g u ­ m i e n n i e z b i e r a j ą , o i l e w i ę c e j t r o s z c z y s i ę o c z ł o w i e k a , k t ó r e ­ g o s t w o r z y ł n a S w e p o d o b i e ń ­ s t w o i z r o b i ł d z i e c k i e m S w e m , j e ż e l i t y l k o j a k o d z i e c k o s i ę z a ­ c h o w u j e , p r z e s t r z e g a J e g o p r z y ­ k a z a ń i d z i e c i ę c ą m a z a w s z e d o N i e g o u f n o ś ć !

(2)

2 Nasz Przyjaciel Str. 3

Z TERENÓW POWODZI — podajemy dziś obrazek zdjęty z samolotu.

Jest to okolica pod miastem TARNÓW. Krajobraz ma wygląd wielkiej pu­

styni wodnej, z której wyglądają tylko dachy i wierzchołki drzew.

Kościół podominikański w Wysokiem Kole.

Włoska marynarka wojenna wstawiła do służby nadbrzeżnej stat ki, które są wprawdzie małe, lecz za to nadzwyczaj szybkie. Łodzie te zaopatrzone

są w 2 armaty i 2 topeda.

(3)

— 4 NMLKJIHGFEDCBA

01049

Prace nad rozbudową portu Gdyńskiego

Miesiąc lipiec odznaczał się dalszem wzmożonem tempem robót przy rozbudowie portu gdyńskiego we wszystkich działach. W zakresie robót budowlanych morskich wykoń­ czone zostało w wolnej strefie nabrzeże Cze­ chosłowackie oraz część wybrzeża Rumuńskie­ go, razem 646 metr, bieżących. W basenie dla firmy drzewnej Paged dokończono budowę dwóch pomostów drewnianych dla przeładun­ ku drzewa długości 300 metrów; pozatem dla basenu tejże firmy wykonano i ustawiono 73 mtr. bieżących skrzyń żelbetonowych.

W basenie Prezydenta i na falochronie wschodnim wykonano szereg prac przy budo­

wie podwodnejkonstrukcji nabrzeża, falochro­ nu basenu żaglowego oraz ustawianiu skrzyń żelbetonowych na molo południowem, łącznej długości 994 metrów bieżących.

Roboty czerpalne wykonywano w basenie Prezydenta pod nabrzeżem mola południowe­

go, III. basenie wewnętrznym oraz w kanale portowym. Wyczerpano ogółem 30.017.92 m3

gruntu. Pozatem wykonano ręcznie na placu

„Pagedu“ 56.244.86 m3 robót ziemnych w torfie.

W zakresie robót drogowych wykonano 12.500 m3 robót ziemnych, zabrukowano 5533 m2 jezdni i ułożono 505 mb. chodnika.

Przy rozbudowie stacji bunkrowej f-y

„Polmin na nab. Angielskiem wykonano wy­

kopy pod fundamenty zbiorników, wykonano mury przybudówki do biura i magazynu pa­

rafiny.

Przy budowie magazynu nr. 8 Urzędu Morskiego nawożono ziemię pod podłogę w magazynie, ustawiono deskowania ram bo­

cznych zestrony lądu i morza, oraz rozpoczęto ustawianie deskowań dla łuku środkowego.

Ogółem ustawiono około2/5 całoścideskowania konstrukcji wierzchniej. Pozatem zabetono­

wano konstrukcję wierzchnią ze strony lądu na długości 80 mb. oraz strop nad piwnicami.

Pozatem przystąpiono do nadbudowy magazy­

nu Nr. 5 Urzędu Morskiego.

„NORMANDIE" URUCHOMIONA BĘDZIE LATEM 1955 ROKU. - POLSKIE TRANSATLANTYKI RÓWNOCZEŚNIE STANĄ NA SWEJ LINJI. *

Olbrzym transatlantycki „Normandie buduje się stosunkowopowoli. Pierwsze pró­

by odbędą się w końcu marca 1935, z tern że statek stanie na linję jeszcze w sezonie letnim przyszłego roku. Godne jest zanotowania pierwszy ze statków polskich (motorowców) P. T. T. Ó. budujących sięw Monfalcone uru­

chomiony zostaniewczerwcu 1935roku. Szyb ka budowa znacznie mniejszych polskich stat­

ków pozwalana uruchomienie ich równocześ­

nie z „Normandie" i wcześniej od angielskie­ go olbrzyma już spuszczonego na wodę.

INFORMACJE O EKSPORCIE DO STA­

NÓW ZJEDNOCZONYCH A. P.

Ze względu na wagę, jaką sfery gospodar­ cze przywiązują do rozwoju stosunków han­ dlowych ze Stanami Zjednoczonemi A. P. w szczególności w zakresie eksportu, uważamy za wskazane podać do wiadomości sfer zain­

teresowanych. Ze wszelkich wyczerpujących danych z tej dziedziny zasięgnąć można rów­

nież w Polsko-Amerykańskiej Izbie Handlo­ wej — Warszawa, Nowy Świat 72.

NA „TARGACH WSCHODNICH44 WE LWOWIE będzie reprezentowany poraź pierwszy dział handlu i przemysłu ryb morskich z polskich połowów. Orga­

nizacją zajmuje się Związek Polskiego Przemysłu Kon­

serwowego Warszawa ul. Min. Pierackiego 17), ko­

rzystając z pomocy Morskiego Instytutu Rybackiego i Spółdzielni Pol. Zj. Rybaków Morskich. Specjalna uwaga zwrócona będzie na propagandę spożycia sma­

żonych ryb morskich (dorsze), do czego służyć będą pokazowe smażenia i kosztowania tych ryb. Należy sądzić, że przemysł i handel rybny na wybrzeżu (wy­

twórnie konserw’ rybnych w Gdyni, wędzarnie na ca­

lem wybrzeżu, importerzy śledzi solonych itp.) zain­

teresują się Targami Wschodniemi, ze wTzględu na ko­

rzyści nawiązania stosunków’ z południowo-wschodnią częścią Polski i zagranicą (Rumunja, Sowiety),

WYCIECZKA KUPCÓW POMORSKICH DO NIEMIEC.

Związek Towarzystw Kupieckich na Po­

morzu — naczelna organizacja kupiectwa po­ morskiego zamierza zorganizować we wrześniu r. b. dla swych członków wycieczkę do ważniejszych ośrodków przemysłowo- handlowych w Niemczech, jak: Berlin, Ko­

lon ja, Monachjum, Lipsk i Wrocław, celem zorjentowania się w tamtejszych stosunkach handlowych i zbadania możliwości eksporto- wo-importowych. W wycieczce weźmie udział 25 40 osób.

OSCHŁA JUŻ ZIEMIA, OSUSZMY ŁZY...

Czy Twoje środowi­ sko zawodowe już się opodatkowało na rzecz powodzian?

w Toruniu

Cytaty

Powiązane dokumenty

Albowiem, ktokolwiek się podwyższa, będzie uniżony; a kto się uniża, będzie

A gdy najdzie, zwoływa przyjaciółek i sąsiadek, mówiąc: Radujcie się ze mną, bom znalazła drachmę, którąm była straciła.. Tak, powiadam wam, radość będzie przed Anioły

Ażeby się więc usprawiedliwić, pyta się biegły w Zakonie o rozwiązanie rzeczywistej wątpliwości i o przedmiot sporny, kogo przez ten wyraz „bliźni" rozumieć

Pomyślnego skutku u- siłowań naszych nie mamy przy ­ pisywać sobie, lecz jak Piotr klęk- na.ć w pokorze, dać chwTałę Bogu i uznać się niegodnymi darów łas ­

Odpowie ­ dzieli tedy mu żydowie i rzekli mu: Iżali my nie dobrze mówimy żeś ty jest Samarytan i czarta masz.. Odpowiedział Jezus: Ja czarta nie mam ale czczę Ojca Mego

tra, Jakóba i Jana brata jego i wprowadził ich na górę wysoką o- sobno, i przemienił się przed nimi.. A oblicze Jego rozjaśniało, jako słońce, a szaty Jego stały się białe

Onego czasu wziął Jezus z sobą uczniów dwunastu i rzekł im: Oto wstępujemy do Jeruzalem, a skończy się wszystko, co napisano jest przez proroki o Synie czło ­

chnienia, iżby troszczyli się o zba ­ wienie swej duszy, Stanie się też z nimi to, co się stało z mieszkań­.. cami tego bezbożnego miasta;