• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 245 (18 grudnia 1991)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 245 (18 grudnia 1991)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

18 GRUDNIA 1991

m r

OD ŚRODY DO WTORKO

JU Ż W PIERW SZYM TYGODNIU NASZEGO KONKURSU

"Gazeta Nowa"

t o s z a n s a n a T w e j

n o w y s a m o c h ó d ,

n o w a p o d r ó ż ,

n o w y t e l e w i z o r

l u b i n n y s p r z ę t R T V ,

A G D i t u r y s t y c z n y .

W ciągu o śm iu ty g o d n i rozlo su jem y w śró d czyteln ik ów

n a g ro d y o łączn ej w a rto ści

JU Ż WKRÓTCE TW OJA NOWA PRZYGODA Z "NOWA"!

Czeka na Ciebie kilka tysięcy nagród -zagrasz a już za chwilę będziesz się

cieszył swoim szczęściem!

Pierwszy kupon w świątecznym Magazynie "GN" już w poniedziałek!

Jan Olszewski zrezygnował z misji tworzenia rządu. Wiadomość tą po­

twierdził oficjalnie na konferencji prasowej marszałek Sejmu Wiesław

Chrzanowski.

Dziś Sejm ma głosować nad wnioskiem w sprawie rezygnacji Jana Olszewskiego z fun­

kcji premiera. Do przyjęcia wniosku będzie potrzebna bezwzględna większość głosów.

Jeśli dymisja zostanie przyjęta, to do czasu powołania nowego prezesa Rady Ministrów, pracami rządu będzie kierował wicepremier Leszek Balcerowicz.

E W G u z n a r e p u b l i k i

w y s t ę p u j ą c e

z J u g o s ł a w i i

Europejska Wspólnota Gospo­

darcza osiągnęła porozumienie, o

uznaniu z dniem 15 stycznia

1992r., republik występujących z

Jugosławii — powiedział belgijski

minister spraw zagranicznych

Mark Eyskens po spotkaniu mini­

strów Wspólnoty.

Serbia potępiła tę decyzję i potra­

ktowała jako atak na Jugosławię. Z

kolei przedstawiciele tych dwóch

republik powitali z zadowoleniem

ten długo oczekiwany krok “dwu­

nastki”. _ (PAP)

W przypadku odrzucenia wniosku, sytuacja znacznie się skomplikuje. Premierem będzie nadal Jan Olszewski, a rząd pozostanie w starym składzie. Jednocześnie prezydent nie będzie mógł, desygnować nowego kandydata na urząd prezesa Rady Ministrów.

"Gdyby dziś rano doszło do głosowania nad składem rządu przedstawionym przez Jana

Olszewskiego, to premier mógłby liczyć na ok 105-120 głosów — oświadczył wczoraj rano lider KPN Leszek Moczulski, nie wiedząc jezcze o rezygnacji premiera.

Relacjonując na zebraniu Klubu Parlamen­

tarnego “Unia Demokratyczna”, poniedziałko­

we spotkanie z premierem Janem Olsze­

wskim, lider UD Tadeusz Mazowiecki poin­

formował, że prezydent po przedstawieniu mu składu rządu oświadczył

(ciąg dalszy na str. 2)

G o r b a c z o w m u s i o d e j ś ć d o 1 5 s t y c z n i a 1 9 9 2

Jelcyn dla „La Repubblica

5 5

Prezydent Rosji Boris Jelcyn powiedział w Moskwie w wywiadzie dla włoskiego dziennika

"La Repubblica”, że radziecki prezydent Mi­

chaił Gorbaczow “nie ma roli do odegrania w tym, co zajmie miejsce Związku Radziec­

kiego” i że przewiduje jego dymisję przed 15 stycznia przyszłego roku.

Jelcyn dodał następnie: “Traktujemy go (Gorbaczowa) z godnością i szacunkiem, jakie mu się należą, lecz jeśli uwzględnić to, co postanowiliśmy osiągnąć przed koń-

“Nie, powiedziałem mu że zamierzam wkrótce podpisać dekret o połączeniu Mi­

nisterstwa Spraw Zagranicznych ZSRR z Ministerstwem Spraw Zagranicznych Ro­

sji”.

Zapytany o sprawę miejsca zajmowanego obecnie w Radzie Bezpieczeństwa NZ przez ZSRR, prezydent Rosji wyraził opinię, że “w kwestii tej podejmie decyzję Wspólnota Słowiańska”

“Jednakże sądzę — dodał — że z racji cem grudnia w zakresie przekształcenia , historycznych miejsce to powinno przejść kraju, on także powinien podjąć decyzję do Rosji, przynajmniej na jakiś czas. Mó- przed upływem tego terminu”. wiłem o tym z sekretarzem stanu USA Ja-

Na pytanie, czy będzie jeszcze miejsce dla mesem Bakerem. Domagamy się od Sta- ministra spraw zagranicznych ZSRR, Eduar- nów Zjednoczonych, aby nas poparły w tej da Szewardnadze, Jelcyn odpowiedział: sprawie”. (PAP)

Samolot czeka na Honeckera

Były przywódca NRD Erich Honecker nadal przebywa w Ambasadzie Chilijskiej w Moskwie.

Ubiegłej nocy upłynął termin ultimatum, postawionego przez rząd rosyjski, który zażądał by Honecker opuścił kraj.

Przez pewien czas krążyły pogłoski, że Honecker opuścił Moskwę na pokładzie samolotu północnokoreańskich linii lotniczych. Rzecznik ambasady Korei Północnej powiedział jednak wczoraj rano, że jego rząd czeka na wiążącą odpowiedz Moskwy, czy pozwoli Honeckerowi na wyjazd do Korei. Samolot będzie w każdym razie tak długo czekał na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo, aż rząd rosyjski podejmie ostateczną decyzję. (PAP)

„ N a p a d ”

n a b a n k

Wczoraj około godz. 14.00 przed Wielko­

polski Bank Kredytowy zajechało na syg­

nale kilka policyjnych wozów. Jeden z fun­

kcjonariuszy z bronią w ręku ruszył w kierun­

ku drzwi. Momentalnie zebrał się tłum, ob­

serwatorzy nie mieli żadnych wątpliwości — napad na bank. Po chwili jednakzwolennicy sensacji poczuli się rozczarowani, alarm okazał się próbny.

Zdaniem Antoniny Świetlickiej dyrektor WBK w Zielonej Górze, przeprowadzenie raz w roku tego typu akcji jest po prostu konieczne. Tym razem policja nie zawiod­

ła, miejmy nadzieję, że podobnie zachowa się podczas rzeczywistego napadu.

(bkm)

X V II K o n k u r s B a c h o w s k i

N a g r o d y

zostały rozdane

Dobiegł końca XVII, coroczny, Konkurs Ba­

chowski, będący przeglądem umiejętności ar­

tystycznych uczniów klas instrumentów skrzy­

pcowych. Jedyny konkurs w Polsce, którego werdykt zależy od wszystkich jego uczestni­

ków oraz zgromadzonej publiczności. To oni wybierają spośród swego grona najlepszych instrumentalistów, sami siebie oceniając.

Finałem tej kameralnej, ale uroczej imprezy był uroczysty, poniedziałkowy koncer? w sali Zielonogórskiej Filharmonii, w czasie którego zaprezentowali się wszyscy laureaci.

(ciąg dalszy na str. 2)

Balcerowicz

przed Trybunałem

Stanu?

Senator 'Henryk Czarnocki (PL) — wice­

przewodniczący Komisji Gospodarki Narodo­

wej zgłosił, podczas wczorajszej debaty bu­

dżetowej w Senacie, wniosek formalny o po­

stawienie ministra finansów przed Trybuna­

łem Stanu. “Naród nie może być przedmio­

tem nieodpowiedzialnych eksperymen­

tów”— powiedział senator.

(PAP)

r a

GRACJANA, BOGUSŁAWA, IAURENCJ1 Słońce

wzeszło dziś 0 7.42 zajdzie 0 15.22 Do końca roku pozostało

Zachmurzenia duże, mżawkia, przechodzącą w deszcz

Wiatr słaby I umiarkowany.

Temp. min. od 1 do -3'C, temp. max. od 0 do EoC i

Zielona Gów tO PKO, ul. Żeromskiego USD 11.500-11.850, OM 7.220-7.320

Gorzów Wlkp.: II Oddz. PKO , USD 11.590-11.690, DM 7.200-7.390

Lubin: BAX USD 11.550-11.740, DM 7.200-7.400

Głogów: Kantor, ul. 1-go Maja USD 11.500-11,800, DM 7.200-7.400

rG l O D t f W K p E h ŻĄDAl-M C Et-

ZTATOUOWSJCtf-!

U -

R y s . A . B a n a s ik

NBP bez prezesa

Sejmowa Komisja Polityki Gospodarczej Bu­

dżetu i Finansów nie zaakceptowała wczora|

kandydatury Hanny Gronkiewicz-Waltz na stanowisko prezesa NBP. O powołanie jej na tę funkcję wnosił prezydent Lech Wałęsa.

Za kandydaturą H.Gronkiewicz-Waltz głoso­

wało 4 posłów, 12 było przeciw, a 10 wstrzy­

mało się od głosu.

"Brak doświadczenia H. Gronkiewicz- Waltz był najczęstszym argumentem prze­

ciw jej kandydaturze” - powiedział, prze­

wodniczący komisji, Henryk Goryszewski po zakończeniu utajnionej dla prasy części posie­

dzenia. "H. Gronkiewicz-Waltz przedstawi­

ła komisji koncepcję zbyt pasywnej roli banku centralnego i zbyt dobrze oceniła dotychczasową politykę pieniężną” - oświadczył Józef Kaleta, zaznaczając, że jest to jego osobista ocena.

Podczs pierwszej, jawnej części posiedzenia komisji, kandydatka na prezesa NBP przed­

stawiła swój punkt widzenia na rolę banku centralnego i politykę pieniężną państwa. Od­

powiadała również na pytania posłów.

(PAP)

PRZEDSIĘBIORSTWO WIELOBRANŻOWE

Z IE L O N A G Ó R A , A L W O J S K A P O L S K IE G O 4 1 , T E L . 3 0 6 6

O F E R U J E W S P R Z E D A Ż Y H U R T O W E J I D E T A L IC Z N E J P O A T R A K C Y J N Y C H C E N A C H :

ry ż z V E R C E U I -1 0 % b ia ły K f w o d a g ro d z is k a c z y s ta i k o lo ro w a

E S T o le j ja d a ln y ^ p a p ie ro s y p o n iż e j c e n y d e ta lic z n e j

m ą k a (s k le p firm o w y )

n a s io n a o g ro d n ic z e i ro ln ic z e zapraszamy

W g o r z o w s k i m „ U r s u s i e ”

Dyrektor zdjęty i c o d a l e j ?

Ministerstwo Przemysłu zdecydowało się wreszcie na^jakiś krok w sprawie upadają­

cych Zakładów Mechanicznych w Gorzo­

wie, chociaż nie na taki pewnie czekała sfrustrowana załoga... Jak podała (16 bm.) PAP, z dniem wczorajszym (17 bm.) odwo­

łany został dyrektor naczelny gorzowskiego

“Ursusa” Edmund Forycki. W przeddzień przedstawiciele związków zawodowych tej firmy gościli u wojewody gorzowskiego Wacława Niewiarowskiego. Efektem tego spotkania było m.in. uzgodnienie kandyda­

tury nowego szefa “Ursusa”. W przesłanym na ręce dyrektora departamentu informacji

i analiz w Ministerstwie Przemysłu — Anto­

niego Wódkowskiego, telksie wojewoda za­

proponował na to stanowisko Eugeniusza Tyszkiewicza, pracującego obecnie w biu­

rze pełnomocnika rządu do spraw reformy samorządu terytorialnego w woj. gorzo­

wskim.

Po wielomiesięcznym marazmie sprawy zaczęły się więc toczyć nadspodziewanie szybko. Dzwoniąc wczoraj przed południem do dyrekcji “Ursusa”, z ust sekretarki dowie­

dzieliśmy się, iż do firmy nie wpłynął żaden dokument odwołującyy dyr. Foryckiego...

(jas)

__ ________________

N A W I Ę K S Z O Ś Ć S W O I C H T O W A R Ó W

Przykładowo: spodnie dziecięcejeans gruby,rozm.od 23 do 26,cena 63.000 zł.

MODRZYCA k/Nowej Soli, ul.Lubuska 12,okolice restauracji Złoty Łan.

V 2169-z____________________ _____________________ _____________ _

i ,

W C E N IE 4 8 9 0 Z t / K G

z d o w o z e m 1 2 - 2 6 1

Biuro: Olsztyn, ul. Metalowa 6, tel. 332951, w.144 Magazyny:

Olsztyn, ul. Towarowa 7, tel. 330734 Elbląg, ul. Królewiecka 215, tel. 40871, w.236 Łódź, ul. Traktorowa 196, tel. 527750 , Katowice, ul. Gliwicka 159, tel. 1541929.

AK-1S46

(2)

p o p

■ i m

p o m a p I e

Układ miedzy Łotw ą i Białorusią

RYGA. Przewodniczący parlamentów Łotwy i Białorusi, Anatolijs Gorbunovs i ' Stanisław Szuszkiewicz podpisali w po­

niedziałek w Jurmali w pobliżu Rygi układ 0 dobrym sąsiedztwie między tymi dwoma republikami. Łotwa i Białoruś zobowiązują się w układzie, do przestrzegania zasady nienaruszalności granic. W ubiegłym tygo dniu obie republiki podpisały w Mińsku układ o współpracy gospodarczej.

Dem onstracje w Rumunii TIMISOARA. Ok. 20 tysięcy Rumunów demonstrowało w Timisoarze w drugą ro­

cznicę antykomunistycznego powstania w tym mieście, domagając się rezygnacji prezydenta Iliescu i powrotu króla Mi­

chała.

“Precz z Iliescu! Do dymisji, do dymi­

sji!" - krzyczał tłum wymachując flagami rumuńskimi z wydartym emblematem komunistycznym. Wiec został zwołany przez opozycyjne Towarzystwo Timiso- ary, grupę nacisku, która chce utrzymać ducha powstania z 1989r, które doprowa­

dziło do obalenia dyktatury Ceausescu.

Olimpiada z kosm osu

KOUROU. Przy użyciu zachodnioeuro­

pejskiej rakiety ‘Ariane" w nocy z ponie­

działku na wtorek z bazy w Kourou w Gujanie Francuskiej, skierowano na orbitę wokółziemskądwa satelity telekomunika­

cyjne, w tym jeden do obsługi Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Albertville. Drugi satelita, lnmarsat-2-F3, ma służyć do łącz­

ności ze statkami w strefie Oceanu Spo­

kojnego.

EWG pomoże Bałtom 1 Albanii

BRUKSELA. Ministrowie spraw zagra­

nicznych krajów EWG wyrazili zaniepoko­

jenie z powodu poważnego braku żywno­

ści w Albanii i państwach bałtyckich. Pole­

cili Komisji Wykonawczej EWG, opraco­

wanie planów udzielenia pilnej pomocy tym krajom.

Ministrowie zwrócili się również do komi-.

sji, o poinformowanie przedstawicieli kra­

jów "dwunastki” w EWG, jakie są potrzeby żywnościowe Albanii i trzech państw bał­

tyckich oraz w jakiej mierze mogą one być zaspokojone z dostępnych dla EWG źródeł.

J a se r Arafat w Chinach PEKIN. Przewodniczący Organizacji Wyzwolenia Palestyny Jaser Arafat skła­

da kolejną wizytę oficjalną w Chinach, a w Pekinie jest spodziewany w czwartek. Za­

prosił go szef państwa chińskiego Yang Shangkun. Zakomunikował o tym wczo­

raj rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Wizyta jest trochę zaskakująca, bowiem Chiny dążą obecnie do nawiązania sto­

sunków dyplomatycznyh z Izraelem. Za­

proszenie przywódcy Palestyńczyków uważa sie z drugiej strony, za chęć wy­

wierania przez Pekin wpływu na przebieg bieżących rokowań w sprawie pokojowe­

go uregulowania problemów blisko­

wschodnich.

Seria zam achów we F ra n cji PARYŻ. Cztery razy w ciągu nocy z po­

niedziałku na wtorek eksplodowały w Mar­

sylii ładunki wybuchowe. Podłożono je pod siedzibą miejscowych władz oświato­

wych i pod trzema bankami.

Wprawdzie do tej pory nikt nie przyznał się do tych zamachów bombowych, ale zdaniem policji chodzi tu niewątpliwie o korsykańskich nacjonalistów. Przed czte­

rema dniami w Corte na Korsyce doszło do starć studentów i licealistów z policją.

Odwołano s e s ję

radzieckiego parlamentu MOSKWA. Przewidziana na wczoraj se­

sja parlamentu radzieckiego została od­

wołana, a zamiast niej rozpoczęło się nie­

formalne posiedzenie niższej izby parla­

mentu — Rady Związku.

W opustoszałych pomieszczeniach par­

lamentu radzieckiego na Kremlu, odbyło się spotkanie Prezydium Rady Republik (wyższe) izby) z przewodniczącym rosyj­

skiej Rady Najwyższej Rusłanem Chas- bułatowem

Nowy szef

bułgarskich komunistów SOFIA. Bułgarska Partia Socjalistyczna (byh komuniści), usiłując poprawić swój image po latach władzy autorytarnej, wy­

brała wczorai na przewodniczącego Je­

ana Widenowa, 32-letmego ekonomistę spoza kręgów rządzących

Wybór nowego przewodniczącego na 40 ziezdzie partu nastąpił po trzech dniach ostrych dyskusji nt kierunku działania BPS

Młodzi reformatorzy opowiadali się za stworzeniem partu socjaldemokratycznej konserwatyści / poprzednim przewodni­

czącym Aleksandrem Lifowem na czele byli raczej za "nowoczesną lewicową par­

tią socjalistyczną' blizszą ideałom mar ksizmu

P r e z e s G U C n ie lu b i

G a w r o n i k a .... ?

Niezłego psikusa sprawR gorzowskim wła­

dzom, członkom własnej komisji, a przede wszy­

stkim Aleksandrowi Gawronikowi, prezes Głów­

nego Urzędu Ceł Mirosław Zieliński. Wbrew wy­

borowi, jakiego dokonała. specjalna komisja GUC, decyzję budowy terminalu odpraw celnych na przejściu w Świecku otrzymała warszawska firma projektowa “Geokart — Projekt".

Tym samym wielomiesięczne prace przygoto­

wawcze, prowadzone przez polsko-duńską spół­

kę z udziałem p.Gawronika, która swego czasu (przed niespodziewanym przetargiem) miała już podobną decyzję — wzięły "w łeb". Może dlatego prezes Zieliński zaleca firmie “Geokart — Pro­

jekt” konsultacje z duńczykami I korzystanie z ich doświadczeń. Przedstawiciele tej firmy spotkali się w tym tygodniu z wojewodą Niewiarowskim, który od 1 stycznia 1993 roku będzie administra­

torem przejść granicznych, usytuowanych w re­

gionie gorzowskim.

Wypada mieć nadzieję, iż ten kolejny niespo­

dziewany zwrot w sprawie pod hasłem "terminal dla Świecka” nie odbije się na jakości i termino­

wości całego przedsięwzięcia. Z nieoficjalnych źródeł dowiadujemy się bowiem, że z kondycją finansową warszawskeij firmy nie jest najlepiej.

Kilkumiesięczne, czynszowe zaległości mogą być tego przejawem... (jas)

P a s z p o r t y d r o ż e ją !

Decyzją rządu opłata paszportowa ulega podwyższeniu z 300 do 500 tys. zł. Osoby uprawnione do opłat ulgowych będą płacic 250 tys., a nie - jak dotychczas -150 tys. zł.

Rozporządzenie Rady Ministrów w tej spra­

wie wejdzie w życie z dniem opublikowania.

(PAP)

31 b ilio n ó w d e f ic y t u

Wczoraj wicepremier Leszek Balcerowicz zwrócił się do Sejmu z prośbą o zwiększenie deficytu budżetu państwa z 26 bilionów do 31 bilionów zł. Zaproponował też, by część teao deficytu była finansowana kredytem Narodo­

wego Banku Polskiego.

Jak stwierdził wicepremier, główną przyczy­

ną wzrostu deficytu jest zwiększenie wydat­

ków o 4,5 bln zł — na dopłaty do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Dochody fundu­

szu będą prawie o 3 bln mniejsze od progno­

zowanych, a jednocześnie wydatki większe o 1 bln zł. Senat, mimo burzliwej dyskusji i prób postawienia ministra finansów przed Trybuna- iem Stanu, przychyliłsię ostatecznie do rządo­

wej propozycji zwiększenia tegorocznego de­

ficytu budżetowego o 5,5 bln zł. “Za”głosowało 51 senatorów, przeciw było 27, a 8 wstrzymało się od głosu. ^

Nie przeszła propozycja Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, by deficyt powiększyć jeszcze o 4 bln zł na potrzeby służby zdrowia, a przynajmniej o 2 bln zł na likwidację zadłu­

żenia szpitali.

Dlaczego prezydent

nie chce Olszewskiego

Aby odpowiedzieć na to pytanie trzeba po­

wrócić do mrocznych czasów początku stanu wojennego. Otóż w grudniu 1981 roku obecny już premier Jan Olszewski oraz “panujący”

marszałek Sejmu Wiesław Chrzanowski za namową Mieczysława Rakowskiego i rzecz jasna przyzwoleniem politbiura próbowali po­

wołać do życia chrześcijańskie związki zawo­

dowe. Lech Wałęsa podobno obiecał, że tej zdrady nie wybaczy obu politykom do końca

życia. (tom)

Kostrzyn najważniejszy...

Obradująca przed kilkoma dniami w Zgorzel­

cu polsko-niemiecka komisja rządowa do spraw nowych przejść granicznych, której współprzewodniczą wiceministrowie spraw wewnętrznych obu krajów, przyjęła harmono­

gram najpilniejszych przedsięwzięć granicz­

nych. Przewiduje on uruchomienie w przy­

szłym roku 8 nowych przejść, za najbardziej priorytetowe uznając drogowe i kolejowe przejście w Kostrzynie. Czyżby zatem klamka

wreszcie zapadła? (jas)

Olszewski zrezygnował

(ciąg dalszy ze str. 1)

premierowi, że “ten rząd będzie niedobry i szkodliwy dla państwa, że on będzie mu przeciwny i zamierza to stanowisko ujaw-' nić jeszcze przed expose”.

PC opowiada się za utrzymaniem misji pre­

miera Jana Olszewskiego. "Mamy nadzieję, że Sejm nie przyjmie dymisji premiera Jana Olszewskiego"—powiedział Sławomir Siwek.

Poseł Józef Oleksy (wiceprzewodniczący' Klubu Parlamentarnego SLD) określił^ytuację związaną z rezygnacją Jana Olszewskiego z misji tworzenia rządu, jako “wysoce groźną dla kraju”.

Zdaniem posła Małachowskiego w wyniku rezygnacji Jana Olszewskiego ż misji tworze- • nia rządu ‘‘sytuacja dramatycznie się skom­

plikowała”.

Zdaniem prezesa PSL “Solidarność" Józefa Ślisza, decyzja mec. Jana Olszewskiego o rezygnacji z misji tworzenia rządu, nie była właściwa, albowiem społeczeństwo oczeki­

wało na powołanie rządu.

“ZChN wierzy w powodzenie misji premie­

ra” — powiedział wiceprzewodniczący Zjed­

noczenia Chrześcijańsko-Narodowego Anto­

ni Macierewicz.

Lider Unii Polityki Realnej Janusz Korwin-

’ Mikke podtrzymuje swoją wcześniejszą opi­

nię, że Jan Olszewski byłby idealnym kandy­

datem na prezydenta, natomiast spaliłby się jako premier.

Lider Porozumienia Ludowego poseł Gabriel Janowski powiedział, iż decyzja o rezygnacji z misji utworzenia rządu przez premiera Jana Olszewskiego, jest niedobrym rozwiązaniem.

“Polska wymaga szybko bardzo spraw­

nego rządu. Uważam, że premier Olsze­

wski dawał gwarancję skutecznego rzą­

d zeń ^ zaś gabinet — choć jeszcze w nie­

pełnym; składzie — też rokował nadzieję sprawnego kierowania Polską”.

Marszałek Sejmu WiesławChrzanowski na konferencji prasowej w nowo otwartym w Sej­

mie Centrum Prasowym powiedział, że chodzi o to, by otworzyć drogę, wyznaczenia przez prezydenta nowego kandydata na premiera.

- Chrzanowski poinformował, źe Konwent Se­

niorów przyjął rezygnację Olszewskiego z du­

żym zaniepokojeniem, bo zdaje sobie sprawę z nastrojów społecznych i zniecierpliwienia, nie utworzeniem rządu. (PAP)

K o r n e l M o r a w i e c k i d o p r e z y d e n t a L i t w y

W Lubinie rozpowszechniany jest list Korne­

la Morawieckiego lidera Partii Wolności, skie­

rowany do prezydenta Litwy Vytautasa Lands- bergisa. Partia Wolności zwraca się w nim z wyrazami przyjaźni i solidarności do narodu litewskiego. W treści przeprasza naszych są­

siadów za “arogancki gest, jaki spotkał prezy­

denta Litwy 17 listopada ze strony Lecha Wa­

łęsy prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. Kor­

nel Morawiecki piszerwpoczątkach tego roku, kiedy tłumy Litwinów sprawowały obywatelską wartę, zastawiając własnymi ciałami Parla­

ment w Wilnie, towarzyszyliśmy im codzienny­

mi demonstracjami na ulicach Wrocławia, Po­

znania, Krakowa i innych miast polskich. Do­

magaliśmy się wolności dla Pańskiego kraju i zaprzestania sowieckiej agresji. Od naszych władz żądaliśmy, by Polska bezzwłocznie na­

wiązała stosunki dyplomatyczne z Litwą. Na petycjach w tej sprawie zebraliśmy tysiące podpisów. Niestety zwyciężyła "ostrożność”. Z satysfakcją i nadzieją — pisze, Kornel Mora­

wiecki patrzymy na odradzającą się litewską niepodległość, z niepokojem przyjmujemy wszelkie gesty i działania mogące poróżnić nasze narody.

List, mimo różnych prób, dotychczas nie do­

stał się na łamy polskiej prasy. (Mid)

Akcja głodowa

strażaków

Przez wiele miesięcy trwała akcja protesta­

cyjna strażaków z województwa legnickiego w sprawie zniesienia dysproporcji płacowych.

Ze względu na brak reakcji ze strony rządu na ich petycję, strażacy przystępują od dziś, 18 grudnia, do akcji głodowej.

Rozpocznie się ona o godz. 12.00 i będzie prowadzona przez kilkunastoosobową grupę strażaków w Rejonowej Komendzie Straży Pożarnych w Głogowie.

W tę fazę protestu włączył się Zarząd Regio­

nu “Zagłębie Miedziowe" NSZZ “Solidarność”, który popierając protest strażaków jest w sta­

łym kontakcie z Ministerstwem Spraw We­

wnętrznych. (abi)

D e u t s c h e B a n k

o d ł o ż y ł s p ł a t y

r a d z i e c k i e g o d łu g u

Komitet niemieckich banków handlowych przyjął plan odłożenia spłat radzieckiego dłu­

gu — poinformował wczoraj we Frankfurcie, rzecznik Deutsche Bank.

Po spotkaniu przedstawicieli 12 niemieckich banków komercyjnych, radzieckiego Banku Handlu Zagranicznego (Wnieszekonombank) ' Banku Centralnego ZSRR uzgodniono, że na okres od 5 grudnia br. do 31 marca 1992r.

Wnieszekonombankoświadczyłprzytym.że nadal całkowicie spłaca odsetki od długu, tak więc ulga dotyczy wyłącznie spłaty rat ka­

pitału. (PAP)

Nagrody zostały rozdane

(ciąg dalszy ze str. 1)

W grupie I (najmłodszej) I nagrodę zdobyła Oliwia Zyta (skrzypce) z PSM I st. w Żaga­

niu, nagrodę II — Katarzyna Zimnicka (skrzypce) z PSM I st. w Zielonej Górze, a III — Joanna Herman (skrzypce) z PSM I st.

we yVrocławiu. W grupie II (średniej) przyzna­

no dwie równorzędne I nagrody, a ich zdobyw­

cami zostali: Karolina Jaroszewska (wiolon­

czela) z PLM w Poznaniu oraz Łukasz Szyr- ner (wiolonczela) z ZSM nr 2 w Poznaniu, nagrodę II w tej kategorii zdobyła Dobrosława Siudmak (skrzypce) z PSM II st. w Zielonej Górze, a III — Stefan Hunger (skrzypce) z Musikschule der Stadt Frankfurt (Oder) — jedyny uczestnik z zagranicy. W grupie III (najstarszej), I nagrodę zdobyła Karolina No­

wak (wiolonczela) z PSM we Wrocławiu, nagrodę II — Jarosław Thiel (wiolonczela) z ZSM nr 2 w Poznaniu, a III — Tymoteusz

Rapak (skrzypce) z PSM II st. we Wrocła­

wiu.

Publiczność, przez trzy dni śledząca zmaga­

nia uczestników, podczas przesłuchań kon­

kursowych, swoje nagrody przyznała zwycięz­

com poszczególnych kategorii wiekowych.

Koncert Laureatów, który zgromadził głów­

nie młodą widownię, a także rodziców uczest­

ników konkursu, była obecna między innymi znakomita dyrygentka Agnieszka Duczmal

—mama zwyciężczyni w i I grupie wiekowej — dostarczył wiele wzruszeń i był dla wszystkich dużym przeżyciem. Najbardziej oklaskiwani schodzili ze sceny Karolina Jaroszewska i Łu­

kasz Szyrner. Podobała się również Karolina Nowak grająca najdojrzalej, z największą wprawą.

Ta pożytecza impreza powinna się odbywać i takie też życzenia kierujemy pod adresem jej organizatorów oraz życzliwych jej sponsorów.

Do spotkania za rok. (zet)

1

Siiperexpress

Zamienię mieszkanie własnościowe M—4 (54 m kw.) I p. Gorzów na równorzędne lub większe wZielonej Górze. Oferty telefoniczne:

Z. Góra 666-00

B. O.

Dacię w całości na części — sprzedam.

Żagań tel. 22—57 wew. 2310

5—Żń Sprzedam Stara SW 400. Polkowice, tel.

45-08-87, po 20.00

2981—L Ubezpieczenia WESTA dla mieszkańców gmin Rzepin, Torzym. Adres: Rzepin Plac Ratuszowy 1 (Urząd Miasta i Gminy), tel. 323 873—Zb Skup — sprzedaż skór nutrii surowych, wy­

garbowanych, barwionych, prowadzi Garbar- k o s z u l e

S P O D N I E , K R A W A T Y poleca

HURTOWNIA KOSZUL

Głogów ul. Wincentego Witosa 11 /boczna W.Stwosza/ nowy telefon 34-16-25

nia Wolsztyn, ul. Prusa 5. Sprzedam skórki króli­

cze, wygarbowane lub barwione — różne kolory.

2035—Z Książka kucharska Marii Disslowej “Jak go­

tować” znakomitym prezentem gwiazdko­

wym. 708 stron, kolorowe zdjęcia, pełnia prze­

pisów, w cenie 55.000 zł za zaliczeniem po­

cztowym wysyła AKRA, skrytka pocztowa 23, Międzychód.

20/MG LOMBARD, natychmiastowe kredyty pod zastaw. Gorzów, 74—877

868—Zb Przyjmę reklamę na samochód renault tra­

fie. Handel — Zielona Góra, okolice. Zielona Góra tel 708—10 po 18.00.

2226—Z Nowo otwarta hurtownia odzieży używanej oferuje odzież — hurt i detal. Zielona Góra, Dąbrowskiego 15 czynna od 9.00 do 16 00 w wolną sobotę od 9 00 do 13 00

2229—Z Brakuje Ci pieniędzy? Napisz. Zdążysz do świąt Zielona Góra, Moretowa 67/28 tel 65-434.

2215—Z Sprzedam lub wydzierżawię sklep w Głogo­

wie przy ul Matejki Głogów tel 33-29-23 18—C Pawilon handlowy -- centrum Sulechowa

— sprzedam, tel 33-26 do 10 0 01 po 18 00 2200—Z Solarium — sprzedam Zielona Góra, Zaci

sze 16, tel. 649-59 wew. 266.

2214—Z Chart afgański — rodowód — okazyjnie sprzedam. Zielona Góra, Batorego 158/10.

2219—Z Działkę budowlaną III — (ławy fundamento­

we) — sprzedam. Zielona Góra tel. 646—20.

2223—Z Sprzedam maszynę kuśnierską, nową “Su­

kces" — angielska. Wiadomość: Bądzów 21, 67-222 Jerzmanowa Stanisława Paździorna

2980—L Okazja! Sprzedam budkę handlową w Łęk­

nicy. Zielona Góra, tel. 708—10 po 18.00 2226—Z Zuka izotermę — stan idealny — sprzedam Żary, tel 32—71, po 15-tej.

2238—Z Jamniki — szczeniaczki — sprzedam Zie­

lona Góra tel 70-108

2239—Z Tarpana 237 R, rejestracja do X 1992 - sprzedam Skwierzyna tel 170-515

361—GG Silnik golf diesel 1500, mercedesa 307 D 1982 — sprzedam Gorzów, tel 323 161

878—Zb Zgubiono dokumenty na nazwisko Łacny Roman Znalazcę proszę o zwrot za wynagro dzeniem

BO

Pomoc tSia wschodnich landów

Z a k o ń c z y ł s i e

z j a z d C O U

Wczoraj zakończył się ll Ogólnomemieckl Zjazd Unii Chrześcijańsko Demokratycznej (CDU) w Dreźnie Dyskusje dotyczyły nowego ustawienia priorytetów w niemieckiej polityce wewnętrznej i zagranicznej Potrzebę taką wy­

muszają przeobrażenia, które dokonały się w Niemczech, Europie i na świecie

W dyskusji pojawiło się wiele nowych tonów.

Wskazywano m.in.na konieczność większych poświęceń ze strony zachodnich krajów związkowych na korzyść krajów wschodnich.

Apelowano o to, by sprawy ważne ustępowały miejsca jeszcze ważniejszym. Podkreślano, że przezwyciężanie przeszłości, która ciąży nad całym zjazdem, to dyskusja historyczna tocząca się między Renem a Łabą.

Przestrzegano przed wzajemnym obarcza­

niem się winą i generalizowaniem oskarżeń i potępień. O rozliczeniu się z przeszłością, któ­

re jest zadaniem ogólnoniemieckim, mówiono w kategoriach “higieny politycznej”. Jedno­

cześnie w dyskusji na temat problemów współczesnych zwracano uwagę, iż dawno już osiągnięta została granica wytrzymałości ludzi na wschodzie Niemiec, przy przechodzeniu do

gospodarki rynkowej. (PAP)

W U S A p r z y m ia r k a

d o „ O s c a r ó w ”

W Stanach Zjednoczonych ogłoszono już listę najlepszych filmów krajowych i zagranicz­

nych 1991 r., wybranych przez Krajową Radę Przeglądu, złożoną 2 ekspertów i recenzentów filmowych. Decyzje tej organizacji uważa się tradycyjnie za przymiarkę do “Oscarów” 92.

Rada, za najlepszy film zagraniczny uznała

“Europa, Europa” (Oriona Classica — pro­

dukcji niemieckiej), za najlepszy film amery­

kański — “Milczenie jagniąt” Jonathana De- mme, którego zarazem uznano za najlepsze­

go reżysera. Nagrodę dla najlepszego aktora otrzymał Warren Beatty z filmu “Bugsie”, a dla najlepszych aktorek — Susan Sarandon i Geena Davies z filmu “Thelma i Louise”. Za najlepszą rolę drugoplanową uznano kreację Anthony Hopkinsa w filmie "Milczenie jag­

niąt” i kreację aktorki Kate Nelligan z “Frankis

i Johnnie”. (PAP)

S t r a j k o s t r z e g a w c z y

n a W ę g r z e c h

Wczoraj o 10 rano rozpoczął się na Wę­

grzech dwugodzinny strajk ostrzegawczy, ogłoszony przez 28 organizacji należących do krajowej Unii Węgierskich Związków Zawodo­

wych. Ocenia się, że w strajku uczestniczy 700 tys. osób.

41 innych organizacji pracowniczych solida­

ryzuje się ze strajkującymi. Podobne stanowi­

sko zajęło też kilka innych związków.

Strajkujący żądają zwolnienia od podatków ludzi najniżej uposażonych, zahamowania wzrostu bezrobocia, utrzymania wysokości zasiłku dla bezrobotnych na poziomie 75 proc.

płacy minimalnej, a także utrzymania wartości realnej płac. Unia domaga się ponadto zwię­

kszenia płacy minimalnej z 7000 forintów do 9700.

Związkowcy chcą też, aby pracownicy mieli prawo decydowania o sprawach prywatyzacji ich przedsiębiorstw.

Unia Związków Zawodowych twierdzi, że rząd nie wykazuje chęci do kompromisu w tych sprawach. Jednocześnie związkowcy podkre­

ślają, że ich akcja nie ma charakteru politycz­

nego. Unia odcina się od wszelkich demon­

stracji podczas strajku i określa je jako “pro­

wokacje”. (PAP)

GAZETA NOWA

• głogowski • gorzowska • lubińska • zidonogófika

REDAKCJA: 65-048 Zielona Góra, al. Niepodległości 22, tel. 710-77, fax 72255 Oddziały: ,

Głogów, ul. Świerczewskiego 11,tel/fax33-29-11;

Gorzów, ul. Chrobrego 31, tel. 226-25,271 -49;

Lubin, ul.Armii Czerwonej 1; tel/fax 42-62-15 Redaktor naczelny: Andrzej Buck Biuro Reklam I Ogłoszeń 65-048 Zielona Góra, al.

Niepodległości 22 czynne w godz. 730-1700, tel.

710-77,229-71, fax 72255; Oddziały I agencje wol.

zielonogórskie:

l;Sulechów

Świebodzin , pl Wolności 10, tel.243-26 oraz ui Krosno Odrzańskie ul ~ Koścti uLBrama Piastowska 1 tel.27-03;

■zys:

tel.29-66, ul. Moniuszki 3; Żagań ul.NocznicIdego 16/1;

Zaiy, ‘UNIA’ S.A tel 33-13, pl Marchlewskiego 17, pl Marchlewskiego 20 tel 23-63; Gorzów Wlkp (siedziba redakcji), Gorzów Wlkp., ul. Pocztowa 6, tel. 239-28;

woj. gorzowskie Międzychód, ul. 17 Stycznia 37 tel 26-31; Międzyrzecz, ul 30 Stycznia 57a/12, tel 10-88 wew 256 oraz ul Rynek 12, tel 424, Myślibórz, ul Armii Czerwonej 2, tel 23-r “ ' ...I Kc

rec Cji w26,

31

-

3

? oraz yv siedzibaci

(iłogowieiLublnie

PRENUMERATA Zakład Kolportażu i Handlu, 65-031 ZielonaGóra,ul Boh Westerplatte 19a,tei 48-21 wew 12 oraz u doręczycieli. Druk: "POLIGRAFZielonaGóra, ul Reja5.Nrindeksu350788.

Wydawca: Zielona Gora, ul Kręta S i - t e l 666-00,

»ax 666 22, tlx 432220 Redakcja me odpowiada u tresc ogłoszeń me wraca me zamówionych tekstów zdjęć i rysunków, ustrzegą sobie prawo skracania qtrzymanych materiałów i zmian ichtytutów

(3)

Nr245(301), GAZETA NOWA

W i e c z n e r o z k o p y

M ałom ice W Małomicach jeszeze długo królować bedą na ulicach rozkopy. Obecnie 60% miasta ma już instalacje gazownicze. Jak nas poinformował burmistrz Małomic — Tadeusz Bicrlitb — koszt “zagazowania” jednego metra bieżące­

go terenu wynosi 817 tysięcy złotych. Tymczasem trzeba będzie ułożyć jeszcze sporo kilometrów rur. Toteż przy skromnym budżecie gazyfikacja zakończy się nie wcześniej niż w grudniu 1994 roku.

Są takie ulice, do których doprowadzono już wodę i gaz, ale z kolei planuje się przełożenie linii energetycznych z napowietrznych na podziemne, kablowe w całym mieście. Następnie zamierza się napowietrzne linie oświetleniowe zastąpić również kablami: Planuje się'też ułożenie podziemnej sieci telefoni­

cznej. Małomice są dziś w pajęczynie przewodów.

Czy na tym skończą się rozkopy? Chyba nie, bo przecież budowa kanalizacji sanitarnej, łącznie z oczyszczalnią ścieków, znajduje się w fazie projektowania.

Będzie potrzebny dobry planista, który tak skoordynuje wszystkie roboty, aby nie ryto nieustannie ulic i chodników. ... (z.r

Sprzedano

mirostowickie wilie

M irostow ice Dolne Przypomnijmy, że trzy wille w Mirostowicach Dolnych zajmowanych do niedawna przez oficerów Armii Radzieckiej do przetargu wystawiono parę miesięcy wcześniej. Wówczas nabywców odstraszyła cena i prawdopodobnie warunki spłaty. 12bm na sesji Rady Gminy w Żarach radni postanowili zmienić czynniki hamujące. W tej sprawie podjęto jeszcze jedną uchwałę. Tak więc pierwsza wpłata będzie wynosić 10 procent wartości mieszkania, pozostałe — w ratach spłacanych przez dziesięć lat. Odsetki na rok 92 ustalono w wysokości 6 procent w stosunku rocznym. Na pozostałe lata regulowane będą na począt­

ku każdego roku. Do Urzędu Gminy wpłynęło pięć ofert. Niektóre dotyczą poszczególnych mieszkań, inne — kupna budynków w całości. “Większą szansę będą miały oferty dotyczące przejęcia obiektów w całości" — powiedział wójt Jan Dżyga.

Ceny też nie wydają się wygórowane. Mieszkanie o powierzchni 74 metry kwadratowe z 19-arową działką i budynkiem gospodarczym będzie kośztować 125 milinów złotych. W pierwszym budynku znajdująsię dwa takie mieszkania.

Pozostałe dwie wille są 4-mieszkaniowe. Do lokali doprowadzona jest kanali­

zacja, posiadają też cetralne ogrzewanie. Solidnego remontu wymagają jedy­

nie dachy. Na ostatniej sesji Rady Gminy w Żarach podjęto również uchwałę w sprawie prywatyzacji mieszkań komunalnych. Warunki spłaty są jeszcze bardziej preferencyjne. Cała suma rozłożona na okres dziesięciu lat bez oprocentowania. Wyceny.dokonają rzeczoznawcy. spa

Pożyteczny... konflikt

Sulechów Kiedy w Sulechowie zamknięto dla ruchu kołowego plac wkoło ratusza, handlowcy stwierdzili, że gwałtownie zmniejszyły się im obroty. W piątek, 13 grudnia odbyło się spotkanie przedstawicieli władz miasta i Rady Miejskiej z zainteresowanymi, byli także obecni mieszkańcy tej części miasta. Na spotka­

niu byli również policjanci, którzy podjęli się opracowania nowego rozwiązania.

Decyzje w tej sprawie zapadną najprawdopodobniej 30 grudnia.

Było to pierwsze otwarte spotkanie władz i samorządu z mieszkańcami miasta. Jakkolwiek bezpośrednią przyczyną zwołania jego była pewna kon­

kretna sprawa, okazało się że podobne zebrania i konsultacje powinny odby- waćsię cyklicznie, są bardzo porządane. Rozmawiano także o tym, czy zmienić nazwy ulic w Sulechowie. W przeprowadzonej sądzie jedynie piąta częśc osób wypowiedziała się za tym. Większość była zdania, że ze względu na kosz' operację tę trzeba przeprowadzić stopniowo, w ciągu kilku lat. (kaf

Żagań

Piękna Brama Piasto wska, która jest częścią sthrycli ni uró w obronnych. Droga pod bramą prowadzi psosto na rynek, który od niądawna jest wyłączony z ruchu.

Fo t. M a re k W oźn ia k

S z p i t a l w c i ą ż p u s t y

Radni z Żagania postanowili jeszcze trochę poczekać. Zbigniew Janek, zastępca burmistrza powiedział, że wszystkie koncepcje powinny zostać do­

kładnie rozważone.

W kompleksie szpitalnym pozostawionym przez jednostkę armii radzieckiej, która parę miesięcy temu się stąd wyprowadziła, jest pięć budynków wolnosto­

jących. Świetlicę i małą salę kinową Rosjanie wybudowali już we własnym zakresie w latach siedemdziesiątych.

Dwie koncepcje dotyczące zagospodarowania szpitala wydają się mieć dotychczas najwięcej szans. Jedna z nich wiąże się z przejęciem go przez

~ 7 ł~ \ ~ 7 i n r i n n i n n i n n l n m ł / i m ___ l . j ___ ' i_____ I _____ _ _ ! _

Ośrodka Doradztwa Rolniczego oraz PGR-u bardzo często stoją samochody z niemieckimi reje­

stracjami, w tym samym budynku znajduje się hotel, ponadto są tam sklepy. Dyrektora ODR nie­

stety nie zastałem, poza nim nie pracuje nikt upoważniony do udzielania informacji o tej firmie, etaty zastępców dyrektora zosta­

ły zlikwidowane. Na jednej z tab­

lic informacyjnych w tym budyń*

ku znajduję rysunek Andrzeja Mleczki, którego tematem Jest

“POLSKA BIEDA”.

PGR zatrudnia 54 osoby. Załogę zmniejszono o połowę, stąd ilość pracowników, jaka przypada na 100 hektarów powierzchni użytkowej jest taka jak w Europie Zachodniej

— 5,6 osób. Jednak kondycja finan­

sowa gospodarstwa w Kalsku jest zupełnie inna niż większości tego typu zakładów w Niemczech czy Francji.

PGR zaciągnął 800 milionów kre­

dytu obrotowego i tyleż samo in­

westycyjnego. Obecnie gospodar­

stwo reguluje płatności. Jesienią wykonano prawie wszystkie naj­

ważniejsze prace na polach: pienię­

dzy zabrakło jedynie na nawozy sztuczne. Zeby zapewnić przyzwoi­

ty zbiór, 35 — 40 kwintali z hektara, należało zakupić nawozy za co naj­

mniej 100 milionów złotych, a tak plony mogą wynieść zaledwie 20 kwintali z hektara. Z ekonomiczne­

go punktu widzenia tego typu filozo­

fia gospodarowania nie opłaca się,

“ale — jak twierdzi dyrektor, Paweł Skrzypczyk — gospodarstwo wal­

czy także o coś innego, chodzi o to, żeby nie poddać się, pracować jak najdłużej, robić tyle, ile można”.

Dyrektor chce wprowadzić PGR do agencji rolnej w takiej kondycji, żeby później ekonomicznie zaist­

niała szansa wydzierżawienia firmy od agencji przez spółkę obecnych pracowników. Istnieje dziś jednak

zagrożenie, że wkrótce zabraknie pieniędzy, bowiem obecnie gospo­

darstwo nie ma czym handlować.

"Chcemy przekształcać się — mówi Skrzypczyk — ustawa o agencji bę­

dzie obowiązywała od 1 stycznia, lecz agendy terenowe nie powstaną wcześniej niż w czerwcu. Czy wy­

trzymamy do tego czasu? Musimy jak najszybciej uporać się z proble­

mami związanymi z ogranizacją go­

spodarstwa.”

Szef najważnieszą przyczynę obecnej, złej kondycji PGR-u widzi w tym, że jego firma razem z Ośrod­

kiem Doradztwa Rolniczego jest zmuszona ponosić koszty związa­

ne z utrzymaniem infrastruktury, która towarzyszy firmom. Chodzi między innymi o ogrzewanie miesz­

kań, których stosunkowo niedużą część zajmują pracownicy PGR-u, rocznie za opał zakład płaci 700 milionów. PGR chce uporządkować całą infrastrukturę, oszacować ko­

szty związane z jej utrzymaniem,

powołać zarząd. Wreszcie dopro­

wadzić do tego, żeby gospodarka mieszkaniowa funkcjonowała sa- modzielonie, żeby ludzie, którzy ko­

rzystają dotąd z majątku zakładu nie byli zagrożeni, gdy on splajtuje.

Dużym obciążeniem dla gospo-^

darstwa jest pałac. Jeszcze w sierp-1!

niu w pałacu funkcjonował dobrze wyposażony ośrodek zdrowia, obe,- cnie lekarz tam się nie pojawia, ist­

niało duże przedszkole. Dziś wię­

kszość pomieszczeń jest niewyko­

rzystana. Skrzypczyk twierdzi, że pałac PGR-owi jest niepotrzebny.

Mimo, że przed rokiem zakończył się kapitalny remont— nawet dawni właściciele, Niemcy go nie chcą.

Pałac, piąte koło u wozu dalej bę­

dzie ściągał na dno PGR.

Tak oto wszystko w rękach Eo- ga: dyrektor sądzi, że jeśli chodzi o przyszłość gospodarstwa, wie­

le zależy od tego jaką będziemy mieli zimę...

Krzysztof Fedorowicz

C y b in k a

Pod skrzydłami y

opieki społecznej

na mysz. Urząd Miejski nie wie natomiast, czy zdoła wysupłać taką sumę z własnej kasy.

Druga -oneepejr. związana jest z przeniesieni do tych obiektów Liceum Ogólnokształcącego, na jego miejscu zaś utworzeniu szkoły podstawowej, niezbędnej w tym rejonie. W tej kwestii nie podjęto na razie żadnej uchwały.

Radni postanowili jeszcze czekać.

Opuszczono też cztery budynki mieszkalne po cztery mieszkania w każdym.

Uchwałą Rady Miejskiej zasiedlone zostaną przez lokatorów z listy mieszkań docelowych. Wediug opinii inspektora budowlanego, w budynkach tych należy wykonać remont stropów i parę inych działań zabezpieczających.

Dwie wille (iedna po byłym komendancie szpitala, druga mocno zdewasto­

wana) wystawione zostaną do przetargu.

Radziecka jednostka lotnicza stacjonująca w Starej Koperni pozostanie w Polsce do końca października przyszłego roku.

W opuszczonych przez jednostkę mieszkaniach z ulicy Piłsudskiego (1 mieszkanie 3-pokojowe, 2 — 3-pokojowe i 3 kawalerki) rozlokowani zostali mieszkańcy jednego z budynków przy Placu Słowiańskim. Budynek ten prze­

znaczony został do remontu, asp

Ośrodek Pomocy Społecznej mieści się w pokoiku o powierz­

chni 12 metrów kwadratowych.

Pracownica socjalna, p. Regina Weryszko, mówi: "Wchodzimy w różne środowiska, ostatnio byłam w zaniedbanym wiejskim domu. Brud.

Wszystko porozwalane. Nieza- rdność. Kobieta pracuje, ale o dom nie dba. Nadużywa wraz z mężem alkoholu, więc nie ma czasu na sprzątanie. Musiałam więc pouczyć tę panią, żeby utrzymywała porzą­

dek w domu”.

Adela Olenkiewicz “zajmuje się również pracą socjalną. Mówi:

"Pewna pani napisała do nas poda­

nie, że nie ma środków na zapłace­

nie za energię elektryczną. Chcia­

łam zobaczyć, jak żyją w tej rodze­

nie. Stwierdziłam lenistwo i nieza­

radność. Zbadałam dochody i do­

szłam do wniosku, że rodzina ta jest w stanie zapłacić za światło. Formę dalszej pomocy uzależniłam od po­

prawy gospodarności, zlikwidowa­

nia marnotrawstwa w tym domu.

Współpraca polega na tym, że śro­

dowisko pomaga nam, a my poma­

gamy środowisku. Mamy na ogół do czynienia z ludźmi prostymi, którzy popadają w biedę nierzadko z włas­

nej winy. Do tego, żeby posprzątać w domu, usunąć brud i bałagan, nie poptrzeba zaraz zapomogi".

Danuta Gralewska, kierowniczka ośrodka: “Jeżeli ktoś raz wkroczy pod skrzydła opieki społecznej, to est mu bardzo trudno wyjść. Uwa­

ża, że mu się należy. Mam tu na myśli młodych ludzi, którzy powinni wykazać więcej własnej incjatywy.

Pewna pani dostała od nas zapo­

mogę okresową. W listopadzie dali­

śmy jej 1,3 min złotych na zakup

S e sja Rady Miejskiej w Żaganiu...

... odbędzie się 10 bm (czwar­

tek) o godzinie 10 w Sali Kur- iandzkiej Żagańskiego Pałacu Kultury. Do dyskusji m.in.

przygotowane zostały uchwa­

ły w sprawie:

— zmian w budżecie miej­

skim,

— sprzedaży mieozkań w bu­

dynku komunalnym przy ulicy Marii Konopnickiej,

— wyznaczenia do sprzeda­

ży nieruchomości komunal­

nych po jednostce armii ra­

dzieckiej i innych,

— wyznaczenia terenów pod pawilony handlowo-usługo­

we.

Zostanie też przedstawiony projekt budżetu na rok 1992.

spa

odzieży. Niedawno przyszła z wiel kim krzykiem od drzwi, z pretensja mi, dlaczego ktoś inny otrzymał za­

pomogę, a ona nie. Proponowałam tej pani zatrudnienie, ale godność osobista nie pozwala jej pracować na zieleńcach. Pani ta chce zapo­

mogę. Uważa, że jej się należy i koniec. Poszła oburzona do burmi­

strza. Ludzie myślą, że burmistrz otworzy szufladę i da im pieniądze”.

W tym roku z kasy samorządu przeznaczono na opiekę społeczną 152 min złotych. Wojewódzki Ze­

spół Opieki Społecznej finansuje 21 podopiecznych, na których wyasyg­

nował 218 min złotych. Z funduszu tego korzysta 13 osób, które są in­

walidami od dzieciństwa. Dalsze 8 osób otrzymuje zasiłki okresowe, trzy i sześciomiesięczne. Ponadto 22 osoby korzystają z usług opie­

kuńczych. Za pieniądze gminy pod­

opieczni otrzymują opał, bezpłatny transport. Ośrodek płaci nawet składki emerytalne rolników, którzy znaleźli się w tarapatach finanso­

wych. Dofinansowuje obiady dla dzieci w szkole.

Nikt nie pozostaje bez opieki.

Zanim jednak zasiłek zostanie przyznany, pracownica socjalna musi wypełnić 18—stronicowy formularz wywiadu środowisko­

wego. Można by wszystko upro­

ścić, gdyby ośrodek miał kompu­

ter. Danuta Gralewska powie­

działa: “Jeśli zainstalujemy kom­

puter, to ludzie będą krzyczeć — nie mamy pieniędzy na chleb i węgiel, a wy bawicie się kompu­

terem”. Więc jest, jak jest.

(ZR)

Ś w ie b o d z in

Kto nie lubi

spółdzielczości inwalidów?

— Jakie wyniki osiągnęła w tym ro­

ku Spółdzielnia Inwalidów “Postęp"?

— zapytaliśmy Andrzeja Kozicza, wi­

ceprezesa do spraw rehabilitacji.

— Rok kończymy w niezłej kondycji finansowej. Szacuję, że na koniec grud­

nia będziemy mieli około miliard złotych zysku, przy produkcji wartości 15 miliar­

dów, zatrudnieniu 380 osób, w tym 70 procent inwalidów. W zeszłym roku trzy razy zmienił się zarząd, natomiast wtym była stabilizacja. Nie mamy większych zobowiązań. Wszystkie należności re­

gulujemy terminowo. Odwrotnie jednak postępują nasi odbiorcy, którzy ogółem zalegają nam z zapłatą 600 min złotych.

Na przykład polsko-amerykańska spółka z Żywca “Polamer”, którą spotka­

liśmy na targach poznańskich, zakupiła u nas 50 tysięcy ręczników z froty fran­

cuskiej. Od tego czasu minął rok i nie możemy doczekać się zapłaty 400 min złotych. Już jesteśmy po rozprawie są­

dowej. Teraz “Polamer” powinien nam zapłacić wraz z zasądzonymi odsetkami 766 min złotych, ale jeszcze nie płaci.

Okazuje się, że nasz klient sprzedał te ręczniki firmie prywatnej, która z kolei sprzedała ja kopalniom, a kopalnie nie mają pieniędzy, żeby za nie źapłacić. I tak koło produkcyjno-handlowe w pol­

skiej gospodarce się zamyka.

— Czy jest pan zadowolony ze współpracy z kontrahentami zagra­

nicznymi?

— Mamy trzech zleceniodawców nie­

mieckich, dla których szyjemy 40 gatun­

ków odzieży roboczej, to jest około 20 tysięcy sztuk miesięcznie. Robimy to z matenałów powierzonych. Mamy za­

pewniony terminowy odbiór wyrobów i zapłatę. Gorzej jest z szyciem odzieży na rynek krajowy, ponieważ nio ma zby­

tu, chociaż muszę powiedzieć, żo OGtSl- nio notujemy większą sprzedaż rękawic ochronnych.

— A co się dzieje z jednoczęściowy­

mi telefonami, okrzyczanymi kiedyś jako przebój “Postępu”?

— Mamy w magazynie trochę tych te­

lefonów, ale jest to wyrób nieudany. Fe­

ler polega na tym, że telefon ten nie działa sprawnie w częstotliwości na­

szych central. Mimo, że uczeni z Insty­

tutu Łączności dali atest. Siadła elektro­

nika nie tylko w spółdzielczości inwalidz­

kiej, ale w ogóle w Polsce, bowiem rynek

zalany został eleganckimi i tanimi apa­

ratami telefonicznymi z Azji i Europy Za­

chodniej.

—Jaki dalszy los czeka wasz potęż­

ny 5—kondygnacyjny budynek?

— Parter jest należycie wykorzystany, natomiast poptrzebujemy pieniędzy na wykończenie pozostałych pięter. Chce­

my w tym obiekcie uruchomić dużą kro- jownię tkanin i magazyny. Planujemy urządzienie warsztatów terapii zajęcio­

wej, dla tych inwalidów, którzy nie mogą pracować przy normalnych taśmach produkcyjnych. Ponadto będą tam gabi­

nety fizykoterapii, kinezyterapii, lekar­

skie, ponieważ nadal chcemy prowadzić działalność rehabilitacyjną.

— Ma pan jakiś pomysł na sfinanso­

wanie tych zamierzeń?

—Jestem po rozmowie z pełnomocni­

kiem rządu do spraw osób niepełno­

sprawnych — Andrzejem Urbanikiem, który przewodniczy radzie nadzorczej państwowego funduszu rehabilitacji.

Fundusz powstaje z podatków, jakie pła­

cą wszystkie zakłady zatrudniające ponad 50 osób, a nie mające w swojej strukturze zatrudnienia 6 procent inwali­

dów. Uzbierała się dość duża kwota, którą objęto jednak tajemnicą. To dziw­

ne, skoro nawet budżet państwa jest jawny. Nasza spółdzielnia wystąpiła z wnioskiem o przyznanie nam trzech mi­

liardów złotych na dokończenie budowy zakładu pracy chronionej. Tę sumę ma­

my obiecaną.

— Czy odpowiada panu obecna po­

lityka rządu wobec spółdzielczości inwalidzkiej?

— Inwalidzi czują się zagrożeni. Pre­

mier Bielecki powiedział, że spółdzielnia inwalidzkie wcześniej czy później muszą upaść. Premiera Bielsckisgo już nie ma, ale poiityka została. Będziemy robili wszystko, żeby nie dopuścić do likwida­

cji naszej spółdzielni, bo wiśmy jakie znaczenie dla inwalidów ma praca.

Uważam, że poprzedni sysetm przewy­

ższał obecny pod względem organizacji opieki nad osobami niepełnosprawnymi.

Mie jest to tylko moje zdanie. Wydaje mi się, że rozwalono model polskiej rehabi­

litacji, tylko dlatego, żeby pokazać iż był zły, ale w to miejsce nie zaproponowano nic nowego. Popełniono duży błąd.

— Dziękuję panu za rozmowę.

Zbigniew Ryndak

B y t o m O d r z a ń s k i

K s i ą ż k i w y c h o d z ą z m o d y

“W pierwszym kwartale los Biblio­

teki Publicznej w Bytomiu stał pod znakiem zapytania. Nowe władze chciały wszystko redukować, a cóż można zredukować, najlepiej za­

cząć od kultury.

Mówiono, że ludzie będą płacić za wypożyczanie książek, a nawet, że biblioteka w ogóle się nie utrzyma” — dyrektor Leokadia Walas kończy wy­

powiedź optymistycznym akcentem

"niepewne dni należą już do przeszło­

ści”. Okazało się, że roczny koszt utrzymania biblioteki nie przekracza 100 milionów. Likwidacja jednej z nie­

licznych w mieście placówewk kultu­

ralnych nie przyniosłaby więc nikomu wielkiego zysku.

Z tych stu, dziesięć milionów przezna­

czono na zakup nowych książek, część na prenumeratę prasy. Stałe do dyspozycji czytelników pozostają 22 tytuły prasowe. Za ciekawostkę uznać można, rzadko stosowaną w Polsce praktykę, wypożyczania gazet do do­

mu. Zwyczaj ten, zgodny z wzorem czechosłowackim, wprowadzono kil­

ka lat temu. Pracownicy biblioteki nie obawiają się strat i zniszczeń, nieza­

leżnie bowiem od stanu, pod koniec roku prasa trafia do składu makulatu­

ry. Brak funduszy i odpowiednich ma­

gazynów uniemożliwia kolekcjonowa­

nie roczników.

Statystyki biblioteki wskazują, że licz­

ba wypożyczeń regularnie się zmniej­

sza, spadek czytelnictwa w ostatnich miesiącach jest tak ewidentny, źe nia

wymaga nawet poparcia w postaci liczb. Być może potencjalnych czytel­

ników, którymi bywali również studen­

ci, odstrasza brak "naukowych” nowo­

ści. Literatura fachowa w sprywatyzo­

wanych księgarniach bywa rzadko, a kiedy już bywa, biblioteka najczęściej właśnie nie ma pieniędzy

Do niedawna obok Biblioteki Pub­

licznej w Bytomiu Odrzańskim, w dziewięciu wioskach gminy fun­

kcjonowały jej filie. Cztery już zli­

kwidowano, jak długo istnieć będą pozostałe — nie wiadomo. Nie wia­

domo też właściwie, czy są po­

trzebne. Książki najwyraźniej wy- chodząz mody—przynajmniej nad Odrą.

s (bkm)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nie musimy się oszukiwać: to jest dziś podsta­.. wowy warunek odblokowania miejskiego przejścia oraz Franfurtu

Lu- kapitalistą, który może wyrzucić “na dzie boją się o swoje miejsca pracy, pysk".. Boją się prywatyzacji, bo kojarzą ją z

szego wspólnego dobra. Nieważne było już to, źe hasło do walki dał artykuł niedbały. — Ponieważ w prezydium nie ma przedstawiciela Unii Demokratycznej, to sprawy

wanie się pokrywy lodowej przez dłuższy czas.

„Zamiast dom agać się now ych pienięd zy — głosi ośw iadczenie departam entu stanu — sekretariat ONZ pow inien skoncentrow ać się na lepszym w ykorzystaniu

Siedząc przy kaw ie i sm acznej szarlotce w eleganckim domu bo haterki dzisiejszego szkicu, można dow iedzieć się o codziennych tre ningach, rozpoczynających się

Jeśli do mnie— to czuję się potraktowany jak przygłup, który nie wie co się wokół niego dzieje. Jeśli zaś do widza ogólnopolskiego, to (na Bogal) przestańmy

sokiej rangi dowódca wojskowy nie chce wyciągnąć wniosków, to można przypuszczać, że takicii dowódców je st więcej, a więc ktoś musi pokazać, gdzie jest ich