• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 223 (18 listopada 1991)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 223 (18 listopada 1991)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

PRZYCZYNY TRAGEDII NADAL NIEZNANE

W p ią te k 15.11. b r. w sz p italu w Legnicy zm arła siódm a ofiara eks­

plozji w cukrow ni „Głogów”.

N adal nie je s t znana przyczyna w ybuchu w arnika. Tego rodzaju wy Padek zdarzył się w historii cukrów nictw a po raz pierwszy.

G rupa ekspertów Państw ow ej In spekcji Pracy, badająca w cześniej m.in. przyczyny wybuchu w ra fi­

nerii w Czechowicach, wykluczyła jak o powód nieprzestrzeganie prze­

pisów lub w adliw ie przeprowadzo ny rozruch.

K om isja ekspertów , powołana przez w ojew odę legnickiego, do zbadania przyczyn katastrofy, stw ier dziła m .in., że:

„Dotychczasowa w iedza z zakre­

su technologii cukrow nictwa nie przew iduje narastan ia wysokiego ciś nienia w w arniku w w yniku zaeho (lżących reakcji chemicznych. War n ik jest uw ażany za jedno z bez­

pieczniejszych urządzeń, nie podle gających nadzorowi Urzędu Dozo­

ru Technicznego”.

W celu w yjaśnienia zaszłych w w arniku reakcji chemicznych, któ­

re p r a w d o p o d o b n i e mogły być przyczyną eksplozji, zostaną przeprowadzone konsultacje próbek cukrzycy w Zakładzie Spalania i D etonacji Instytutu Techniki Ciep Inej i M echaniki Płynów we W ro­

cławiu. ' (abi)

ROLNICZE KOMPUTERY W piątek, w Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Lubniew icach, zakoń­

czyło się ogólnopolskie sem inarium poświęcone w ykorzystaniu komputc rów w uspraw nianiu produkcji żyw ności. Lubnie wieki ODR dysponuje 10 kom puteram i i specjalistycznym oprogram ow aniem , a inicjatyw a zor gamzowania sem inarium zrodziła się z potrzeby naw iązania współpracy lego typu placówek działających w całym k raju . W Lubniew icach opro gram ow anie dotyczące kalkulacji, er ganizacji i obsługi produkcji rolnej przedstaw ili więc także specjaliści

(Ciąg dalszy na str. 2)

ŚLEDZTWO TRWA Co nowego w'iiiosto drobiazgowe śledztwo w spraw ie śm ierci księ­

dza z B runow a k. Chocianowa? Cie kaw ym motywem w sprawie jest fakt, że niedaw no ksiądz znalazł

„sk arb ” kościelny w postaci ksiąg parafialnych i naczyń liturgicznych.

Rozeszła się jed n ak wieść, że byl to prawdziwy skarb. Być może ten fak t znęcił bandytów, którzy w bestialski sposób zamordowali księ dza. Z uwagi na faki, że ksiądz m ieszkał sam otnie, w te j fazie śle­

dztwa trudno ustalić, co zginęło z jegn m ieszkania. Jednoznacznie u- slalono. że śm ierć nastąpiła na sku lek uduszenia zwitkiem papieru, któ ry w epchnięto ofierze głęboko do

gardła. (Mid)

V O TU M NIEUFNO ŚCI ZA N IE U D O L N O Ś Ć Stanow isko aktyw u wojewódzkie­

go SD w Zielonej Górze oraz przed stawicieli m iejskich instancji SD ze branych na naradzie w dniu 16 li"

stopada 1991 r.

Zebrani postanowili postawić vO- Uun nieufności wobec P rezy d iu m Rady Naczelnej Stronnictw a D c ń io -

kryfycznego za n ie u d ń in - prowadzę nie kam panii wyborczej w wybo­

rach do parlam entu.

Uznano ponadto za pilne i konie­

czne zwołanie w najbliższym cza­

sie kongresu SD celem przeorgani­

zowania modelu stronnictwa, i do­

konania Wyboru nowych władz. Ze­

brani uznali za konieczne zwołanie na dzień 1 grudnia br. plenarnego Posiedzenia Wojewódzkiego Komi­

tetu SD w Zielonej Górze.

Przewodniczący WK SD P iotr Dolny

: >.'.w

i, . w i u0.

l e l i i

M i ®

mImrńmMmmmą

N r 2 2 3 ( 2 7 9 ) 9 1 1 8 l i s t o p a d a 7 0 0 z ł

P r e z y d e n t p o d ją ł d e c y z j ę

o d e s y g n o w a n iu n o w e g o p r e m ie r a

k o g o p a d n ie?

P rezydent Lech W ałęsa powiedział dziennikarzom wczoraj w ie­

czorem po powrocie z Rzymu, że podjął już decyzję o desygnowa­

niu kolejnego prem iera. Na pytanie, kto otrzyma nominację, odpo­

wiedział: „dem okracja rai podpowiada’'.

Zapytany, czy wrócił uduchowiony, Lech Wałęsa odpowiedział:

„tak, ja zawsze w Rzymie ładow ałem akum ulatory. Mamy pierw ­ szego świętego III Rzeczypospolitej” — dodał.

JAN OLSZEWSKI: „Nie je s t w aż ne, k to będzie sta ł n a czele rządu.

Weżn.-, co ten rz ąd zrobi. S y tu a cja je s t zla przecie w szystkim w a sp ć k cie ekonom icznym . S ta n ie m y w o- bliczu z a lam sn ia b udżetu, a w ła ś­

ciw ie całego sy stem u finansow ego p a ń s tw a ”.

(Ciąg dalszy na str. 2)

Jan Olszewski

„Ochotnicza

dywersja prasowa”

W czoraj K rajo w a K o n fe ren c ja Ko m ite tó w O byw atelskich w y ra ź n a p o p arcie m ec. Janow i Olszewskie­

mu, zap ro p o n o w an em u p rzez ko ali cję „ p ię ciu ” n a p re m iera rząd u RP.

U znano go za „gw aranta zahamo w ania upadku gospodarki oraz odej ścia od polityki grubej kreski i od uprzyw ilejow ania kom unistycznej

(Ciąg dalszy na str. 2)

P K O p o d w y ż s z a

o p r o c e n t o w a n i e

wkładów

P ow szechna K asa Oszczędności B ank p a ń stw o w y in fo rm u je , że od ; 20 bm. podw yższa o p ro c e n to w a n ie ; w k ład ó w oszczędnościow ych (w sto - | su n k u ro c zn y m ). 3-m iesięcznych z I 27 proc. n a 30 proc., 6-m iesięcznych I z 34 pro c. n a 36r proc., 6-m iesięcz- j nych w p łacan y ch w kw ocie 10 m in | zl lub jej w ielokrotności z 38 proc.

n a 42 proc. (z ty m , że przy k w o ­ cie od 20 m in zl z 38 proc- n a 4.", p roc., a od 50 m in zl z 38 proc. na 44 proc.).

Z różnicow ane w ysokości o p ro c en ­ to w an ia w k ładów 6-m iesięcznych w kw ocie 10.000.000 zl lub je j w ielo­

kro tn o ści, w zależności od w ielkoś­

ci w k ład u (20 i 50 m in z!) odnoszą się zaró w n o do now ych w kładów , w noszonych w tych k w otach, ja k i do w k ładów 'w cześniej w niesionych.

(Ciąg dalszy na str. 2)

G Ó R N IC Y ZAWIESILI STRAJK

Obradujący 16 bm. w K atow i­

cach uczestnicy walnego zebra­

nia K rajow ej K om isji G órnict­

wa NSZZ „Solidarność” posta­

nowili zawiesić zapowiedziany na dzisiaj strajk w kopalniach.

Na decyzję tę wpłynęło porozu­

m ienie osiągnięte w Warszawie, podczas sobotnich negocjacji górniczej „S” z rządem . (PAP)

K a n o n i z a c j a B. Kalinowskiego

z u d z i a ł e m L e c h a Wałęsy

P re z y d e n t R P Lech W ałęsa p rz e ­ b yw ał w czoraj w R zym ie z p ry w a ­ tn ą kilk u g o d zin n ą - w izy tą, podczas k tó re j u czestniczył w W aty k an ie w uro czy stej m szy k a n o n izacy jn ej Po lak a R afała Kalinowskiego.

Afera DECO-BANK

Chorwaci zdecydowani

poddać M o n a r

Rząd ch o rw ack i w y d al w czoraj ośw iadczenie, że podda oblężony V ukovar, jeśli a rm ia se rb sk a z a ­ g w a ra n tu je b ezpieczeństw o m iesz­

kańców tego m iasta.

W o św iad czen iu rz ąd C h o rw acji in f o r n r * e , że w y stąp i! z p ro śb ą do

(Ciąg dalszy na str. 2)

N i e d a w n o o p u b l i k o w a l i ś m y p i e r w s z q c z ę ś ć r o z m o w y z W i e s ł a w e m C n m i e l a r s k i m . W i e l u s z c z e g ó ł ó w c z y t e l n i c y m o g q s i ę d o w i e d z i e ć z d z i s i e j s z e j p u b l i k a c j i .

— M ó w ił p a n p o p rz e d n io , że p o se ł I r m in d o B o c h e n n ie p o d p is a ł p r z y p a n u , te g o s ły n n e g o ju ż z a ś w ia d c z e n ia . W y w o ła ło to g n ie w p r z e d s ta w ic ie la f ir m y „ S h e r if f ”. P ro s z ę o szczegóły.

— Pan K a ra czew sk i zaczął g w a łto w n ie m n ie p rzek o n y w a ć że z a ­ b ra n ia ją c k o led ze p o d p isa n ia teg o d o k u m en tu , sa m u tru d n ia m pro­

w a d ze n ie in te r e só w w P o ls c e , i w e jśc ie k a p ita łu zach od n iego, o co tak zab iega p rezy d en t W ałęsa. M ów ił, że z a ch o w u ję się jak w o je ­ w o d a leg n ic k i, k tó ry n ie ch ce z n im i pod p isać k o n k retn y ch u sta - leń w sp ra w ie p o w o ła n ia w o ln e j str e fy ek o n o m iczn ej w L eg n icy , K ie d y p r e zy d en t W ałęsa p rzy jed zie do M itteran da, to oni p rzed ­ sta w ią , jak w o je w o d a p rzeszk ad za w jego p o lity ce, i w o jew o d a stra ci sta n o w isk o . W ojew od a, jest już p rzeg ra n y i to tylko* k w e s ­ tia czasu, k ie d y b ęd zie o d w o ła n y .

— Co p a n n a to ?

(Ciąg dalszy na str. 2)

« T a n d e m e m » p r z e z

g r a n ic z n y m @ sf

„M ost” , „ P o m o st”, „N ad o d rze”,

„G u ta — Ocier”, „ T a n d em ” — to ty*

ko n ie k tó re propozj-cje ty tu łó w dlii now ego m iesięcznika, ja k ie p ad ały na d r u t i n sp o tk a n iu g ru p y założy­

cielsk iej stow arzy szenia p isarzy pol skich i niem ieckich z regionu nad odrzań sk ieg o po obu stro n ach g ra - ilicznei rzek i. P ierw sze odbyło się w e F ra n k fu rc ie 21 p aźd ziern ik a, d ru g ie 5 lis to p a d a w gościnnych pro gach_ K siążnicy G orzow skiej. K ilka naście d ni pom iędzy obydw om a sp o tk a n ia m i W ystarczyło n a zała ­ tw ien i? podstaw ow ych sp ra w p r a ­ w n o -a d m in istrac y jn y ch . S to w arzy ­ szen ie je s t ju ż z a re je stro w a n e przez p rzy ch y ln e m u .w ład ze B ran rien:’-urgii. Nie m niej p rz y ch y ln e tej in ic jaty w ie są ró w n ie ż w ład ze w oje w ództw a gorzow skiego, co pośw iad czyły n a poc ą te k w c d k nie m ałym w sp arciem fin an so w y m . P oniew aż geograficzne B ra n d en b u rg ia g ran i-

czy nie ty /k o z naszym w o jew ó d z­

tw em , po stan o w io n o poszerzyć za ­ k re s d z ia ła n ia te j now ej o rg a n iza­

cji p isa rsk iej na zielonogórskie i szczecińskie. P ełn o m o cn ik ZG ZLP do d ziałań lite rac k o — org an izacy j ny ch n a polsk ich Z iem iach Zachod­

nich, Z dzisław M oraw ski, w y sła ł już lis ty na północ i p o łu d n ie i z n ie ­ cie rp liw o ścią oczek u je odpow iedzi z k o n k re tn ą d e k la ra c ją w s p ó łp ra ­ cy,

O to k ilk a in fo rm a c ji o ty m n o ­ w ym fakcie k u ltu ro tw ó rczy m . Sto w arzy szen ie p rz y ję ło nazw ę — w języ k u n iem ieckim . D eutsch — P o ln i sc h e r L ite ra tu rb u ro O d erreg io n e e.V., w jęz y k u polskim : P o lsk o -N ie ­ m ieck ie B iuro L ite ra c k ie N adodrza.

Zgodzono się n a te rm in „ b iu ro ” w szerokim , m iędzynarodow ym , z n a ­ czeniu tego słow a nie o g ra n ic z a ją ­ cego go do polskiego sch em atu po

(Ciąg dalszy na str. 2)

S¥ Zielonogórskie

P re z y d e n t L ech W ałęsa po m szy został p rz y ję ty p rzez p ap ieża J a n a P a w ła II. W uro czy sto ściach k a n o ­ n izacy jn y ch u czestniczył rów nież p ry m a s P olski, k a rd y n a ł Jó z e f

G lem p. (PA P)

Jelcyn rządzi 1

dekretami

W sobolę p re z y d e n t Ro.'-ji B'»ris Jelcyn ogłosi) 10 d e k retó w i u c h ­ w al, na m ocy któ ry ch k o n tro la n a d g o sp o d ark ą przechodzi spod w ład zy rad zieck ieg o rz ąd u c e n tra l nego w g estię rząd u F e d e rac ji Ro syj skiej.

M .in. R osja p rz e jm u je k o n tro lę n a d ro p ą n a fto w ą, zlotem , d iam en tam i i k a m ie n ia m i szlachetnym i.

(Ciąg dalszy na str. 2)

p i i M

AG N IESZKI,A NIELI, ADONA, ROMANA

Solenizantom i obchodzącym urodziny życzymy wszystkiego najlepszego.

Stańce wzeszło dziś o 7.00 zajdzie o 15.41 Do końca roku pozostało 43 dni

Z a c h m u r z e n ie d u ż e O p a d y d e s z c z u z e ś n i e g i e m . T e m p e r a t u r a : m in . “ 5 m ax.4- W i a t r s ł a b y , p ó ł n o c n o - z a c h o d n i

Zielona Góra; PKO II, ul. Powstańców W-wy USD 11.300 -11.600 DM 6.700 - 6.920

Gorzów Wlkp.: II Oddz. PKO USD 11.400 -11.520, DM 8.780 • 6.930

Lubin: BAX

USD 11.450 • 11.600, DM 6.780 - 6.890 Głogów: Kantor, uf. 1-go Maja USD 11.300-11.570, DM 6.800 - 6.950

Ciężka próba

w teatrze

Św ietna atm osfera, panująca o4 początku sezonu artystycznego w Teatrze Lubuskim została nagle za kłócona. Ja k się dowiadujem y, dyl cyplinarnie zwolniono trzech akto­

rów.

To w ydarzenie zostało poprzedzo ne wypowiedzeniem dyscyplinarnym wobec pracow nicy adm inistracji — żony jednego z aktorów. Trzech ar tystów (Sławom ir Gaudyn, Robert K uźniar i Przem ysław Tejkowski), podjęło usilne próby przywrócenia

( C i ą g d a l s z y n a s t r . 2 )

Spotkania

Big-Bandów

N a g r o d y

r o z d a n e

Z ako ń czy ły się IV Z ielo n o g ó rsk ie S p o tk a n ia B ig -Ę a n d ó w , trzy d n ió w y p rz eg ląd o rk ie s tr jazzow ych i rozry w k o w y ch , .który po trzech la tach p rz erw y byl k o n tj# iu a cją im -, p re z y z ap o c zą tk o w an e j przez SU DK

„M ro w isk o ” w 1986 ro k u . W k o n ­ k u rsie w y stą p iły trzy o rk ie s try , a

(Ciąg dalszy na str. 2)

9 { g j u K o d u x t v > z y m H { ę d z i c o m i ‘D z i a d k o m

‘Katarzynie i JózefouA

Mi(ęptajczy(q>m

z u 3 4 r o c z n i c ę ś C u B u

d u ż o z d r o u ń a i r a d o ś c i n a d a l s z e C a t a

o t i i z fB { a g o s ( a v ń c ń s t z i > a ‘B o ż e g o

1 i

I 11818Z

ż y c z ą : s y n , c M & z n t fż c m i w t w c & f t a

ZATRUDNI

wymacana znajomość angielskiego

Oferujemy dobrą płacę

i komfortowe warunki pracy tei. 666*00

Zielona Góra, ul. Kręta 5

Smak ucieczki

N ic m ogą n a rze k ać n a n u d ę ż o ł­

n ierz e strz eg ą cy n a szej zach o d n iej g ran icy . Co ru sz k to ś p ró b u je d o s­

tać '■Się do N iem iec, być m oże w p o sz u k iw a n iu lepszego (w jego m n iem an iu ) życia. W p iąte k , 15 bm . w godzinach w ie czo rn y ch usiłow ał p rzek ro czy ć g ran icę w Słubicach P o lak p o słu g u jąc y się cudzym p a sz ­ p o rtem . N a to m ia st jw sobotę, 16 bm . w pociągu re la cji W arsza w a B er lin słu żb y g ra n ic zn e z a trz y m a ły pol skiego o b y w atela, k tó ry n ie posiać i d a ją c p a sz p o rtu , u k ry ł się pod ła w ­

ką.

P o n a d to N iem cy p rz ek a za li stro n ie p o lsk iej 3 R u m u n ó w bez w y ­ m ag an y ch d o k u m en tó w , k tó ry c h za trzy m an o 20 km za G uben. T akże .o b y w ate l P olski, bez p aszp o rtu ,

| p rz e k ra c z a ją c y w p ław O dre, został z a trz y m a n y p rzez n iem iec k ie słu ż -

by g ran iczn e. (et)

W u biegłym tygo d n iu zw róciliśm y się do w ojew ody J a ro sła w a B a rań czak a o w ypow iedź w sp raw a ch poruszonych n a lam ach „ G a ­ z d y L u b u sk ie j”. T aka w ypow iedź została nam udzielona. Je d n a k m im o p o d jęty c h z n a sz ej stro n y sta ra ń , pan w ojew oda nie p ow ie­

dział nam nic ponad to, co u k azało się w jego sta now isku, w s p ra ­ w ie lo tn isk a w B abim oście z m inionego p iątk u . W lej sy tu acji nic pozostaje nam nic innego jak p rzytoczenie tego stanow iska.

Stanowisko wojewody zielonogórskiego

w sprawie lotniska w Babimoście

Z u w agi n a zakończenie Isto tn ej fazy k o n tro li sp raw y z w iązan ej z lo tn isk iem w B abim oście p rz ed k ład a m do pu b liczn ej wiaiT^ ■nok'!

m o je sta n o w isk o ;

- * \

1. D nia 3.10. 1991 r. (co w y ja śn ia , dlaczego w ła śn ie w ted y z ająłe m się sp raw ą) o trzy m ałem w M in isterstw ie * T ran s p o rtu gdzie udałem się w cełu po zy sk an ia w iary g o d n y ch in fo rm a cji, kopie p ism a z d n ia 9 w rz e ś ­ nia br. sk ie ro w an eg o p rzez d y re k to ra naczelnego Państw o w eg o P rz e d ­ sięb io rstw a ,,P o rty L otnicze ’ do m in is tra z prośbą o w y rażen ie zgody na z aw iązan ie spółki a k c y jn ej pod nazw ą „ P o rt L o tn ic zy y — D an el Z ielona G óra — S p ó łk a A k c y jn a". W piśm ie tym d y re k to r stw ie rd z a , że „ ...P P L dysponow ać bedzie p a k ie tem ak cji b lo k u jący ch p o d ejm o ­ w anie n iek o rzy stn y ch , z naszego p u n k tu w id zen ia d ecy zji”. S ta tu t p ro ­ je k to w a n e j spółki p rz ew id y w a ł rozdział 100 a k cji w g n a stęp u jący ch , zasad:

• założyciele sp ółki o b e jm u ją a k c je u p rz y w ile jo w an e serii „A ” — 9.

n a k a żd ą z n ich p rz y p a d a 5 głosów ,.

• 53 a k cje o b e jm u je PH Z iO T „D an el” w Ż arach,

• 24 P o rty L otnicze w W arszaw ie. ,

• 23 F u n d a c ja ,,A rt-W o j” W arszaw a,

N a d to w sta tu c ie stw ie rd z a się, że R ad a N adzorcza S półki sk ła ­ d a się z 5 członków , p rz y czym „ D an el” w yznacza 3 osoby, P P L 1 i „ A rt-W o j” — 1. U c h w a ły z a p a d a ją w iększością głosów. Z ap isan o tak że, iż P o rty L otnicze w W arszaw ie p rzek ażą Spółce w n ieo d p ła tn e u ży tk o w an ie n a ok res 5 (pięciu) la t m a ją te k ru ch o m y i n ie ru c h o m y z n a jd u ją c y się w P o rc ie L otniczym Z ielona G ó ra i n a jego e w id e n c ji.

W m o im g łębokim p rz ek o n a n iu ta k ie ro z w iązan ie, w o d n iesien iu do o b iek tu ty p u lotn isk o byio całkow icie n iez asad n e . S p ro w ad z ało się ono do p rz e k a z a n ia tego obiek tu n a 5 lkt w ręce p ry w a tn eg o po d m io tu gospodarczego.

2. W G łów nym In sp e k to rac ie L o tn ic tw a C yw ilnego tegoż d n ia w W arsz aw ie o trzy m ałe m k o p ię u w ag do p ro je k tu u tw o rz e n ia S półki, gdzie stw ierd zo n o m .in ... n asu w a się w ątp liw o ść, czy u d z ia ł P P L w w w . Spółce, o b e jm u ją c y 26 a k cji nie je s t z b y t niski... P P L n ie będzie bow iem d y sponow ał o dpow iednim p a k ie te m a k cji, aby m ieć d e c y d u ją ­ cy w p ły w n a p o d ejm o w an ie decy z ji dotyczących d ziałalności S p ó łk i”.

S tw ie rd ze n ia te sto ją zatem w ja s k ra w e j sprzeczności z p ism em d y ­ r e k to ra P o rtó w L otniczych do m in is tra (pkt. 1).

, 3. Do p ro je k tu p rzed się w zięcia dołączone je s t o p ra co w a n ie P H Z iO T

„ D a n e l” n azw an e „ B u sin ess P la n ” , w k tó ry m p rz e w id y w a n e są m .in . n a s tę p u ją c e k ie ru n k i d z ia ła n ia

• o rg a n iz ac ja lo tó w cargo do ZSRR,

• o rg a n iz a c ja u słu g tu ry sty czn y ch ,

p rz y w y k o rz y sta n iu tra n s p o rtu lotniczego, tu ry s ty k a z ZSRR do P o l­

ski, tu ry s ty k a z P o lsk i do in n y ch k ra jó w . T u ry sty k a z ZSRR m a być zabezpieczona bazą h o telo w ą p. D an ela, k tó ry p o sia d a 1000 m iejsc h o ­ telow ych. N ad to stw ie rd za się, że m ocnym i p u n k ta m i są : p rz e d sta w i­

cielstw o w M oskw ie o raz z ap e w n ien ie zak u p u sto su n k o w o tan ie g o s p rz ę tu lotniczego za w y ro b y p rzem y słu lek k ieg o , z b y w an e n a ta m te j­

szym ry n k u .

Do ow ego o p ra co w a n ia G IL C czyni uw agi n a s tę p u ją c e : ...opraco*

w a n ie B u sin ess P la n , dotyczące u tw o rz en ia spółki a k c y jn e j d la z a rz ą ­ d zania p o rtem lotniczym n ie z aw ie ra isto tn y c h elem en tó w , po zw ala-

(Ciąg dalszy na str. 4)

(2)

2 GAZETA NOWA

NR 223(279) 18.11.1991

Afera DECO-BANk

Poseł Bochen ciągle nie mówi prawdy

( C i ą g d a l s z y z? str J)

— P r o te s to w a łe m , że w o je w o d a nde je s t u p o w a ż n io n y d o d e c y ­ d o w a n ia o w o ln e j s tr e f ie . M oże ty lk o p r z e d s ta w ić s w o ją o p a tię , a le d o p ie ro p o d o k ła d n y m r o z w a ż e n iu s p r a w y p rz e z e k s p e rtó w i s p r a w d z e n iu p a r tn e r ó w . D e c y d o w a ć m o że ty lk o r z ą d i t a m p a ­ n o w ie p o w in n i się u d a ć. P a n K a r a c z e w s k i w y r a z ił w te d y n e g a ty w ­ n ą o p in ię 0 sp o s o b ie z a ła tw ie n ia s p r a w w P o lsc e . N a w e t z g en era ­ ła m i r o sy jsk im i tw ierd ził, ła tw ie j się dogad ać, n iż z w a m i. P o ­ k a z a ł m i p is m o o d g e n e r a ła , d o w ó d c y w o js k ra d z ie c k ic h w L e g n i­

cy, n a m o c y k tó r e g o z o s ta je f r a n c u s k i e j f ir m ie p r z e k a z a n e lo tn is k o n a w o ln ą s tr e f ę . T o je st sp rz e d a w a n ie N id e r la n d ó w — k o n tr o w a - łe m . Co m a g e n e r a ł r o sy jsk i do o d d a w a n ia n a szej zie m i w e w ła ­ d a n ie ja k ie jś ta m firm y ? N a te j zasa d zie ja firm ie „ S h e r iff” m ogę p rzek a za ć lo tn isk o K en n e d y ’cgo pod N o w y m Jork iem . T a k i d o k u ­ m en t nic n ie zn aczy, a m ożna się z n ieg o je d y n ie dob rze u śm iać J u ż Z agłoba... itd.

— C zy ten sp osób a rg u m en ta cji pan a K a ra c ze w sk ieg o n ie w y ­ d a w a ł s ię p a n u d ziw n y i n ieco n a iw n y ?

S p o s ó b a r g u m e n ta c ji w z b u d z ił m o je p ie r w s z e p o d e jrz e n ia , że m a m d o c z y n ie n ia z a f e r z y s tą , k t ó r y u ż y je k a ż d e g o a r g u m e n tu , a b y s p r a w ę z a ła tw ić . J e g o w y s tą p ie n ia ty lk o m o je p o d e jr z e n ia w z m a g a ły , T y m b a r d z ie j p r z e s tr z e g a łe m k o le g ę , a b y z a ś w ia d c z e ­ n i a n ie p o d p is y w a ł. W te d y p rz e d s ta w ic ie l „ S h e r if f a ” w y to c z y ł „ a r ­ m a t y ”. P o k a z a ł m i s z e re g p is m z ró ż n y c h z n a n y c h i m n ie j z n a ­ n y c h f i r m z a g ra n ic z n y c h , k tó r e p o d o b n o w y r a ż a ją z a in te r e s o w a ­ n i e s t r e f ą i c h c ą p rz e k a z a ć n a te n ce l d u ż e p ie n ią d z e . B y ły to p is ­ m a z f i r m y ja p o ń s k ie j S U Z U K I, od a r a b s k ic h s z e jk ó w i w ie le in ­ n y c h . N ie z n a ją c ję z y k a fra n c u s k ie g o , n ie m o g łe m z a p o z n a ć się d o k ła d n ie z ich tr e ś c ią . M o g łe m ty lk o p o z n a ć n a z w y i a d r e s y , a le ic h tre ś ć o m a w ia ł m i F r a n c u z . B y ł to m ir a ż g w a łto w n e g o z a i n t e r e ­ s o w a n ia się z a c h o d n ie g o , p o w a ż n e g o k a p ita łu , s k r a w k ie m ziem i p o d L eg n icą .

— B y ły to ju ż a r g u m e n ty p ow ażn iejsze. Czy i w te d y n ic dał się p an przek onać?

— Je s z c z e b a r d z ie j u g r u n to w a ło się w e m n ie p rz e k o n a n ie o a f e ­ ro w y m c h a r a k te r z e p a p ie r o w e j s tr e f y . N a p y ta n ie — Czy firm a je s t z a in tereso w a n a w e jś c ie m do w o ln e j str e fy i e w en tu a ln y m tani in w e sto w a n ie m n a bardzo k o rz y stn y ch w a ru n k a ch ? K a ż d a n a ogół f i r m a w s tę p n ie o d p o w ie — ta k . A le to n ic jes zc ze n ie zn ac zy . P o ­ w a ż n a f ir m a w s z y s tk o d o k ła d n ie s p r a w d z i p r z e d p o d p is a n ie m u m o ­ w y . P r z e d s ta w ic ie l „ S h e r if f a ” p o k a z y w a ł m i n a w e t m a p k i i p la n s y tu a c y jn y s tr e f y . T o je s zc ze b a r d z ie j w z m o g ło m o je p o d e jrz e n ia . B y ła to s t r e f a m a lu tk a , a j e d y n y m je j a tu t e m b y ło lo tn is k o . T o . s ta n o w c z o za m a ło , a b y p o w a ż n ie m y ś le ć o w o ln e j s tr e f ie e k o n o ­ m ic z n e j. T o się n a d a w a ło n a jw y ż e j n a w o ln y o b s z a r c e ln y , o b a r ­ dzo n ie w ie lk im , p r a k ty c z n y m z n a c z e n iu . T o się t a k m ia ło dó H o n g - k o n » u . czy „ J a d e l A li” w s u łta n a c ie D u h a ju , ja k s la c ia b e n z y n o ­

w a do k o ń c e n u n a fto w e g o . Z a in te r e s o w a n ie czy m ś t a k im ze s t r o ­ n y w ie lk ie g o k a p ita łu , n ie m o g ło b s ć p o w a żn e .

— A co na to pan p o seł B och eń ?

— Z a c z ą ł s ię w a h a ć , a le m im o w s z y s tk o p o sz e d ł p rz e p is a ć n a m a s z y n ie s w o je z a ś w ia d c z e n ie , k tó r e o d rę c z n ie re d a g o w a ł p a n B r o n is ła w R y b k a . S z y b k o p rz y n ió s ł p r z e p is a n y n a d r u k u p o s e ls ­ k im te k s t. T e n te k s t, k tó r y w id z ia łe m b y ł n a p is a n y n a in n y m d r u ­ k u n iż te n ,k tó r e g o z d ję c ie ty d z ie ń te m u z o b ac zy łe m w „ K u rie rz e P o ls k im ”.

— A w ię c to n ie b yło d o k ła d n ie to sa m o z a św ia d czen ie, które p rzy pan u red agow an o?

— T re ś ć b y ła d o k ła d n ie ta k a s a m a , n a to m ia s t b la n k ie t b y ł in n y . Z a ś w ia d c z e n ie , k tó r e w id z ia łe m w te d y w m a r c u , w p o k o ju h o te lo ­ w y m , b y ło p r z e p is a n e n a d r u k u p o s e ls k im z ż ó łty m p a s k ie m . N a ta k im w ła ś n ie , ja k i p a n u r e d a k to r o w i p o k a z u ję . P o s ło w ie d y s p o ­ n o w a li d w o m a ro d z a ja m i d r u k ó w . Z ż ó łty m p a s k ie m i n a d r u k ie m

„ P o s e ł n a S e jm R z e c z y p o s p o lite j P o ls k ie j”, g d z ie n a z w is k o p o sła n a le ż a ło w p is a ć , o r a z b la n k ie te m z ju ż w y d r u k o w a n y m w le w y m , g ó r n y m r o g u im ie n ie m i n a z w is k ie m .

— J a k p an p o w strzy m a ł o sta teczn ie po sła B o ch en ia przed pod p isa n iem teg o za św ia d czen ia ?

— P o w ie d z ia łe m , że id ę d o Jan u sza S z y m a ń sk ieg o , k tó r y je s t a u ­ to r y te te m p r a w n y m w ś ró d p o słó w i s p r a w d z ę m o je z a s trz e ż e n ia . R o z m a w ia łe m z p o słe m S z y m a ń s k im , k tó r y w s z y s tk o p o tw ie rd z ił, a p r z e d e w s z y s tk im to , że o w o ln e j s tr e f ie e k o n o m ic z n e j m o że d e ­ c y d o w a ć ty lk o R a d a M in is tró w , i że I r m e k n ie m a p r a w a p o d p i­

s y w a ć te g o z a ś w ia d c z e n ia . P o p o w ro c ie od S z y m a ń s k ie g o p o w ie ­ d z ia łe m k o le d z e B o c h e n io w i, a b y p o sz e d ł d o n ieg o , je ś li m i n ie w ie r z y i u p e w n ił się , że n ie w o ln o m u p o d p is y w a ć te g o d o k u m e n ­ tu . W y d a w a ło m i się w te d y , że te n a r g u m e n t o s ta te c z n ie go p r z e - ,k o n a ł. W m o je j o b ecn o ści i w o b e cn o ś c i p r z e d s ta w ic ie li f ir m y

„ S h e r if f ” p a n p o se ł B o c h e ń o św ia d c z y ł, że w t e j s y tu a c ji z a ś w ia d ­ c z e n ia n ie p o d p isze.

— P o se ł B ocheń n ie p od p isał z a św ia d c z e n ia n a sw o im d ruk u p o ­ se lsk im z żó łty m p ask iem . Z a św ia d cz e n ie to jed n a k istn ieje? ? ?

— T o z a ś w ia d c z e n ie , k tó re g o z d ję c ie w id z ia łe m w „ K u r ie r z e P o l­

s k im ” je s t p o d p is a n e n a d r u k u s e jm o w y m z g o d łe m i n a p is e m

„ S e jm R z e c z y p o s p o lite j P o ls k ie j”. J e s t to d r u k w y ż sz e j ra n g i, n iż d r u k p o s e l s k i ., P o d p is n a ta k im d r u k u , to ja k b y s tw ie r d z e n ie f a ­ k t u w im ie n iu S e jm u . T a k i d r u k tr z e b a z d o b y ć w K a n c e la r ii S e j­

m u . T o z a p e w n e n ie je s t t r u d n e , b o s a m b l a n k ie t je s t b a r d z o c zę ­ sto u ż y w a n y . W s z y s tk ie p r o je k ty u s ta w (a b y ły ich s e tk i) f ir m o ­ w a n e są n a ta k ic h b la n k ie ta c h .

— A w ię c a ferzy ści w k oń cu p rzek on ali p osła B och en ia?

4 — T e m u n ie d a się z a p rz e c z y ć , i ja k c z y ta m w g a z e ta c h , o n te n f a k t p o tw ie rd z a . U p r z e d z a łe m p o s ła B o c h e n ia , że m a d o c z y n ie ­ n i a z a f e r z y s ta m i. P o te m w jeg o o b e cn o ś ci i w o b e cn o ś ci in n y c h k o le g ó w p o słó w w y r a ż a łe m k i lk a k r o t n ie z a d o w o le n ie z f a k tu , że p o s łu c h a ł s ta r s z e g o k o le g i i n ie d a ł się w c ią g n ą ć w a f e r ę o n i e ­ o b lic z a ln y c h w rę c z s k u tk a c h . I r m e k n ie p o d e jm o w a ł te m a tu . B y ­ łe m p rz e k o n a n y , że s p r a w a je s t z a m k n ię ta . K ie d y o s ta tn io p rz e c z y ­ ta łe m w g a z e ta c h , że je d n a k z a ś w ia d c z e n ie p o d p is a ł i p o n a d to o ś ­ w ia d c z y ł k ilk a m ie s ię c y p ó ź n ie j (w s ie r p n iu b r.), w g a z e c ie f r a n ­ c u s k ie j, że w o ln a s t r e f a e k o n o m ic z n a w L e g n ic y is tn ie je , to się p rz e ra z iłe m .

J a m u w G ło g o w ie p o m a g a łe m w k a m p a n ii w y b o rc z e j d o n o ­ w e g o S e jm u . Z o r g a n iz o w a łe m g r u p k ę lu d z i d o ro z n o s z e n ia jego u lo te k i do k le je n ia p la k a tó w . J a n a m a w ia łe m z n a jo m y c h do g lo ­ s o w a n ia n a n ie g o w w y b o r a c h i s a m n a n ie g o g ło so w a łe m . D la ­ te g o n ie m o g ę m ilczeć. M ie s z k a łe m z n im p rz e z c a łą k a d e n c ję w je d n y m p o k o ju h o te lo w y m . W y d a ł m i się c z ło w ie k ie m ze w s z e c h - m ia r u c z c iw y m . D z is ia j d e n e r w u ją m n ie je g o w y p o w ie d z i, że n ie z d a w a ł so b ie s p r a w y , z te g o w co „się b a w i ł ”.

N o cóż, ja k o ś tr z e b a się b ro n ić . M y ślę, że p o za tą f a ta ln ą h is to ­ r i ą , w in n y c h p o w a ż n y c h s p r a w a c h I r m in d o B o c h e ń m a je d n a k czy s te s u m ie n ie . C zy aż ty le m u s i k o sz to w a ć n a u k a s łu ż b y p a ń s tw o ­ w e j? N ie p rz y p u s z c z a m , a b y I r m e k m ia ł z n a c z ą c y , m a ją tk o w y u d z ia ł w a fe rz e . M a m te ż n a d z ie ję , że n ie m ia ł ż a d n e g o u d z ia łu i w k o ń ­ c u się z te g o w y g rz e b ie .

— D zięk u ję za rozm ow ę. E D W A R D J A B Ł O Ń S K I

K oleżance

Halinie Szczęśniak

w y razy w spółczucia z pow odu zgonu OJCA

Ciężka próba

w teatrze

(C iąg d a ls z y z e s tr . 1) zw olnionej do p ra c y . N ie stety nie p rz ek o n a li d y re k c ji. W te j s y tu a ­ cji zd ecydow ali się z erw ać um ow y o p ra cę n a cały sezon a rty sty c zn y , m o ty w u ją c to chęcią p rz ejśc ia do innego te a tru . D y re k to r a d m in istra cy jn y J a n T om aszew icz w y raził n a to zgodę, m im o n ap ię teg o p ro g ra ­ m u arty sty czn eg o . Do końca g ru d nia, a k to rz y m ie li g ra ć w Z ielonej G órze, a le m ogli też w ystępow ać ju ż w no w y m te a trz e .

N ie stety , te p o lu b o w n e w a ru n k i ro z stan ia, n ie w ygasiły sporu. .Tuż w k ró tce zerw a n e zostało przez c a ­ łą tró jk ę a k to ró w w y k u p io n e w ca lości p rz ed sta w ien ie „Ś cisły n a d ­ z ó r”. W y k o rzy stan o niskĄ i niezgod n ą z re g u la m in e m te m p e ra tu rę p a ­ n u ją c ą n a sali. N a odpow iedź d y re k cji n ie trz e b a było d ługo czekać.

W k ró tce c ała tr ó jk a a k to ró w w y je ­ chała poza Z ieloną G ó rę n a Sw ię to Z m arły ch i n ie w ró ciła w te r m i­

n ie n a próby. Po ty m fa k cie d y ­ re k c ja te a tru w ręczy ła k o lejn e dys c y p lin a rn e zw olnienia.

D opiero w ty m m o m en cie w y rz u ­ ceni ak to rz y sk iero w ali do 10 a d ­ re sató w sw ój lis t, w k tó ry m p rz e d ­ s ta w ili m otyw y... sw ojego (rzekom o sam odzielnego) o dejścia z T e a tru L u buskiego. W m in io n y p ią te k , podczas s p o tk a n ia całego zespołu te a tru z d y re k c ją (pod n ieobecność zw olnionych), p o stęp o w an ie a k to ­ ró w zostało to ta ln ie sk ry ty k o w an e.

N ie u m n ie jsz a to fa k tu , że nasz te a tr s ta n ą ł p rz ed k o le jn ą ciężką p ró b ą . Z d ję to ze sceny „Ś cisły n a d ­ z ó r”. a do „Songów B re c h ta " i „Zo n y p a n a ’ m in is tra ” trze b a n a gw ałt p rzygotow ać in n y ch ak to ró w , (zet)

Jelcyn rządzi

dekretami

( C i ą g d a l s z y z e s t r . 1 ) Od 1 g ru d n ia e k sp o rt ro p y i pro d u k tó w n afto w y ch z R osji będzie ograniczony, aby realiz o w a ć p o trze b y rep u b lik i, zw łaszcza w czasie obecnej zim y.

O d 1 sty czn ia n a tery to riu m Ro­

s ji n ie b ęd ą w ażn e o ficjaln e k u rsy w y m i a n y w a lu t u sta lo n e przez rz ąd rad zieck i. N ow e k u rsy u sta li b a n k F e d i 'a c j ! K ojj

J e d e n z d e k retó w p rz y z n a je w s/y slk im o b yw atelom 'ło s ji praw o do p o sia d an ia ra ch u n k ó w w tw a rd ej w alu cie. Je lc y n p o d p isał rów nież d e k re t zezw alający na podw yżkę p lac p raco w n ik o m sfe ry b u d żeto ­

w ej o 90 p ro cen t. (AP)

Rolnicze kenpateri

(Ciąg dalszy ze str. 1) z A kadem ii R olniczej w c W rocła­

w iu, z A k ad em ii K olniczo-Technlrz n ej w B ydgoszczy, z In s ty tu tu Sa­

do w n ictw a w S k ie rn iew icach czy z z ak ład u I n s ty tu tu Z ootechniki w G rodźcu Ś ląsk im . S p rz ęt k o m p u te ­ ro w y oraz licencjonow ane o p ro g ra ­ m ow anie ofcrow afci firm a „ P ro tcc h ” z P oznania.

C elem ty ch s ta r a ń je s t ujednolicę n ie oraz m in im aliza cja kosztów za k u p u s p rz ętu i o p ro g ram o w a n ia na p o trzeb y O środków D o rad ztw a R ol­

niczego. Z in ic ja ty w y gospodarzy se m in a riu m re a k ty w o w a n o w ięc ze spół u ż y tk o w n ik ó w m in ik o m p u te ­ ró w W Ó D R -ach, a podczas obrad zaproponow ano op raco w an ie w spól­

nego sy ste m u p ro w ad zen ia rach u n kowości w e o sp o d arstw aeh oraz przy g oto w y w an ia fch p rzek ształceń .

(jana)

« © e l i ® $ n i c z a

d y w e r s f a

( C i ą g d a l s z y z e s t r . 1 ) n o m e n k la tu ry ”. W cześniej J . Olsze w sk i w ygłosił b lisko półgodzinne p rzem ó w ien ie, w k tó ry m w y k lu ­ czył istn ie n ie i m ożliw ość p o w sta­

n ia k o n flik tu p re zy d e n ta z S ejm em n a tle tw o rz en ia rząd u . „O ch o tn i­

czą d y w e rsję p ra so w ą ” n azw a ł Ol szew ski w rzaw ę w okół ko alicji

„p ię ciu ” i sp e k u lac je n t. sk ład u osobow ego przyszłego gab in etu .

K o n fe ren c ja p o p a rła jed n o cześ­

nie d o d a tk o w ą u c h w a łą k a n d y d atu rę m ec. O lszew skiego n a p rzew o ­ dniczącego k lu b u p a rla m e n tarn e g o PO C. J a k to u z a sad n ił a u to r w ńios k u J e rz y S tęp ie ń , w te n sposób w zm ocniona z o stałab y p ozycja J.

O lszew skiego, a jego osoba m o g 'a b y p rzv cląg n ąć do k lu b u now vch

członków . (PA P)

Is kogo padnie?

(C iąg d a ls z y z e str. 1) JA N K RZY SZTOF ‘ B IE LE C K I:

„M usi zw yciężyć logika p rz eb u d o ­ w y p a ń stw a w stro n ę sy stem u e m ­ p irycznego, czyli gospodarki ry n k o ­ w e j, k tó ra się sp raw d ziła. In aczej po rs z k o lejn y zw ycięży utop a ”.

JA C E K K U R O Ń : „M am poczu­

cie, iż to, co się w P olsce dzieje, to dowód n a to. że e lity p o lity czn e m a m y n ied o jrzale. W ierzę je d n a k w do jrzało ść społeczeństw a i jeste m przek o n an y , że tak żo w ty m p a rła m encie będziem y m ogli porozum ieć się w n a jw a ż n ie jsz y ch spraw ach.

W ierzę, że d am y sobie r a d ę ”. (PAP)

PKO podwyższa

oprocentowanie

( C i ą g d a l s z y z e s t r . 1 ) Do u sta le n ia sta n u w k ła d u 6 -m ie- sięcznego w niesionego w cześniej, w celu o k ie ś le n ia w łaściw ej w ysokoś­

ci o p ro cen to w an ia , p rz y jm u je się k w otę w n ie sio n ą przez k lie n ta w raz z u trzy m a n y m i k w o tam i o d setek n a leżnych za ub ieg łe o k resy um ow ne.

O p ro cen to w a n ie 12-m iesięcznych bonów re n tie rs k ic h „ lo k a ta ” p o d n ie sione z o staje z 38 proc. n a 40 proc.

K lienci, k tó rzy w y k u p ili bony „ lo ­ k a ta ” w p aźd z ie rn ik u br. m a ją za­

pew nione op ro c en to w an ie za p ie r­

w sze 3 m iesiące nie w w ysokości 38 proc., a co n a jm n ie j 40 proc. w sto su n k u rocznym .

O p ro cen to w a n ie pozostałych form lo k at oszczędnościow ych p o zo staje

bez zm ian. , (PA P)

Chorwaci zdecydowani

poddać VuKovar

( C i ą g d a l s z y z e s t r ■ 1 ) a rm ii fe d e ra ln e j o u tw o rz en ie b u ­ fo ro w ej s t:e fy o c h ro n n ej, m ają ce j u strzec cyw ilnych m ieszkańców v u k o y a ru p rz ed zagrożeniem ze s tro ­ n y serb sk ic h oddziałów n ie re g u la r­

nych. „ S tre fa ta ob ejm o w ałab y c a ­ ły Vu!<ovar” — ośw iadczył c h o r­

w acki m in is te r in fo rm a cji B ran k o S alaj.

Z ap y tan y , czy C horw aci skło n n i są p o d d ać m iasto , jeś li a rm ia spel ni ten w a ru n e k , odparł: „T ak , ta ­ ki je s t logiczny w n io sek ”. P rz y ­ w ódcy chorw accy p rzek azali u p rzed nio, że od soboty w iększość o d ­ działów chorw ackich zo stała w y p ar ta 7. tego oblężonego m ia s ta i r e ­ p u b lik a nie d y sp o n u je śro d k am i w o jskow ym i, by u trzy m ać n a d nim k o ntrolę.

K a p ita n serb sk i, k tó ry rozm aw iał telefo n ic zn ie z p rz ed sta w icielam i sil chorw ackich, odrzucił w a ru n e k rzą du chorw ackiego, żada.iac „ n a ty c h ­ m ia sto w e j i b e z w a ru n k o w e j” k a ­

p itu la c ji. (R euter)

N a g r o d y

r o z d a n e

(Ciąg dalszy ze str. 1) p o n a d to w fe stiw a lu m ogliśm y w y słu ch ać : K w a rte tu jazzow ego J a n a P ta sz y n a W róblew skiego i o rie s trę

„T h e N ew S am i S w o i" pod k ieró w n ictw em Z b ig n iew a C zw ojdy, z k tó rą g o ścinnie w y stą p ił a m e ry k ań s k i w o k a lista W ayne B a rtle tt. J u r y fes tiw alu w s k ła d zie : J a n P ta szy n W róblew ski, A n d rzej Pluszcz, Zbig n iew C zw ojda. W ayne B a rtle tt, Eu geniusz B anachow icz i J e rz y S zy - m a n iu k , po w y słu ch an iu o rk ie s tr w y stę p u ją cy c h w k o n k u rsie p o sta n o ­ w iło p rzy zn ać G ra n d P rix S p o tk ań

— B ig -B an d o w i P aństw o w eg o L i­

ceum M uzycznego w e W rocław iu pod d y re k c ją B ro n isław a G rodzic­

kiego. K o m u n ik at ju ry p o d k re śla w ysoki poziom a rty s ty c zn y i sty lis tvczny o rk ies try . P rzy z n an o też dw ie ró w n o rzęd n e d ru g ie nagrody.

B ig-B andow i z G orzow a W lkp. pod d y re k cją Szczepana K aszyńskiego i zespołow i „ M icro b a n d ” z W ałbrzy­

cha prow adzonego p rzez L eszka T u liń sk ie g o i M ieczysław a N oskow ia- ka. N atrrodę s p e c ja ln a Je g o M a g n i­

fice n cji R e k to ra W SP w Zielone}

G órze — dla n a jle p sze g o saksofo*

n is ty b io rąceg o u d ział w k o n k u rsie , ju ry o rzv zn a lo P a w ło w i P uszow i z B ig -B an d u w ro cław sk ieg o . N agrody rzeczow e (nlyty k o m n ak to w e u fu n dow ane p rzez TV W adar) o trzy ­ m ały: A n n a P a k u ła, w o k a lis tk a B is-B a n d u G orzów oraz B e rn a d e tta L uknsik. rów nież W okalistką tego B ie-B a n d u (k asety w ideo u fu n d o ­ w an e p rzez „G azetę N ow ą”).

Za w arto ścio w e p ró b y w p ro w a­

d zenia do p ro g ram u opracow ań w łasnych ju ry p rzy zn a ło B roni sła w ow i G rodzickiem u i M ieczysław o w l N oskow i a kow i pn jed n e i b u te l- c - W hisky, u fu n d o w n n e l p rzez K lu b Ś rodow iskow y „ A te lie r” .

N a k o n cercie galow ym , k tó ry sią odbył w n ied zielę w sali T e a tru L u b u skiego zagrali w szyscy lau re ac i oraz o rk ie s tra „T h e N ^w Sam i S w oi” z W ayne'm B a rtle tfc m .

(zet)

« T a n d e m e m » p rz 8 Z ...

sk ła d ają

W-66

koleżanki i koledzy ze Szkoły Podstaw ow ej nr 1 w Zielonej Górze

P r z e d s i ę b i o r s t w o P r o d u k c y j n o - H a n d l o w e 6 7 - 2 0 0 G ł o g ó w , u l . Ś w i e r c z e w s k i e g o 5 0 ,

t e l . 3 3 - 2 0 - 9 1 — H u r t o w n i a I p i ę t r o

E S

p row adzi sprzedaż h u rto w ą i dc b liczną,

w szerokim a so rty m en cie, b arw n y ch i ciek aw y m w zornictw ie w yrobów :

— d ziew iarskich od niem ow lęcych do m łodzieżow ych,

— pończoszniczych, s k a rp e t i bieliźn iarsk ich ,

— g alan terii odzieżow ej i w yrobów w y stro ju pom ieszczeń oraz now oczesnych k o sm e ty k ó w d o p ielęg n acji ciała, zaw ie rrją cy c h w itam in y i elestynę.

H u rto w n ia ćzynna od 7.00 do 15.00

S k lep czynny od 9.00 do 16.00 B.O.

Zarząd Miasta Głogowa i Dyrekcja Muzeum

w Głogowie

o g ła s z a ją p r z e ta r g

n a m a l o w a n i e p o m i e s z c z e ń w Z a m k u K s i q ż q t G ł o g o w s k i c h

1. M rlo w a n is k la te k schodow ych i sz tu k a te rii — firm a sp e c js- 1'zująca się w re n o w ac ji zabytków .

2. M alow anie sal w ystaw ow ych i pom ieszczeń biurow ych — p rze ta rg o tw arty .

W yżej w y m ien io n e pom ieszczenia obejrzeć m ożna od dn. 18.11.1991 r.

O ferty ze w stęp n y m koszto ry sem n ależy sk ła d ać w se k reta ria c ie M uzeum do dn. 21.11.1991 r.

O tw arcie o fe rt i w ybór k o n tra h e n ta n astąp i dnia 22.11. 1991 r.

o godz. 11.00 w Z am k u K sią ż ąt G łogow skie1!

M uzeum zastrz eg a sobie p ra w o do u n iew a ż n ie n ia p rz etarg u b e z - p o d a n i a p r z y c j y n , B.O.

( C i ą g dalszy ze str. 1) k o ju z b iu rk ie m , szafą n a a k ta i telefo n em . G łów ny c ii istn ie n ia tej o rganizacji:, d z ia łan ie na rzec? zbli żen ią i w y m ian y — u w y d a tn i się p rz e d e w szystkim w w y d an iu w spół nego. d w ujęzycznego m ag azy n u li tera ck ie g o , o ty tu le jedn ak o w o b rzm iący m w obu języ k ach „TAN DEM ” . W p iśm ie tym b ęd ą obok sie b ie p u b lik o w an e te k sty ory g in ał ne i ich p rz ek ład y : k ró tk ie u tw o ­ ry lite ra c k ie o raz pu b licy sty k a.

„ T a n d em ” będzie się u k a zy w ać w cyklu m iesięcznym , w f r m a c i e A-5.

w b a rw n e j la k ie ro w a n e j ok!?dce;

około 80 stro n d ru k u . Z ak res działa t»’a b i u r a z o s t a n i e , w r c i - r e p ro

m ad zen ia środków , poszerzony o o rg a n izac je pod ró ży i p o b y tó w s t u dyjnych, sty p en d ia, w y d a w a n ie i u p o w szech n ia n ie k sią że k p isa rzy bę dących pod jego opieką. S iedziba i k iero w n ictw o H u n u s y t u o w a n e zo stały w e F ra n k fu rc ie . S tro n a nie rrie -k a z a d e k la ro w a ła je n o r .e ł n ą o bsługę e ta to w ą 1 w y nosażenip m a te ria ln e . G orzów będzie siedzibą o ' < " „ T . - n ^ ^ - i u " .

W s p o tk a n iu gorzow skim , w zięli u dział no stro n ie n ie m ie c k ie j: J o ­ la n ta T h o m as — tłu m a cz k a lite r a ­ tu ry n iem iec k ie j. P olka m ie sz k ają ­ cą ■ W" F ra n k fu rc ie n isa rz e : C ^ r- h-jrd G resch k e, W olfgang B a rth e l 'p ro feso r lite r a tu r y , be i ńczyk p r a ­

cu ją cy w M uzeum von K le ista w e a r«.:i*fu;vię, także \yy-awc«. w łas­

nego p ism a literackiego) o r a i H ans N auschijtz — głów ny a n im a to r ca- leg ! przedsięw zięcia. Że stro n y poi skiej — p isarze gorzow scy: Zdzi­

sław M oraw ski, B ro n isław S łom ka, T adeusz Z aborow ski i W itold Ni«

dźw iedzki oraz prezesi Z arządów O d d /ia łu Z L P : w P o zn an iu : N ikos C h a n d żin ik o lau i w S zczecinie Ire n eu sz K rzy sz to f S zm idt. N ie d o je chali z n iew iad o m y ch przyczyn w cześniej z ap o w ied zian i p rzed sta w i c ie l; środow iska p isa rsk ieg o Zielo nej G óry. S p ra w n y m o rg a n iz ato ­ re m p o b y tu p isa rzy w G orzow ie 1 ak ty w n y m u c ze stn ik iem sp o tk a n ia był Ja n u s z Słow ik (p ro jek to d aw ca ty tu łu p ism a). K ró tk ą w izy tę obra d ujący.,i p isa rzo m z 'o żv ł tak że p re zyclent G orzow a N ikodem W olski d e k la ru ją c życzliw ą u w ag ę dla d a l;

szych poc?vnań n ow ej organizacji 1 pom oc dla niej w zakresu m ożli w ości fin an so w y ch m ia sta .

C zekam y zatem n a te n „T a/idem ” z życzliw ym z ain tere so w a n iem , choć m ie jsc e naszych p isa rzy b ę­

dzie n a jeg o ty ln y m sio d ełk u z tej r > r I:. żr k iern w n icę u chw ycili sa- siedzi. Pocieszające, że pedałow ać k u n o w ej sp ra w ie b ęd a m u sieli zgodnie — i to po obydw u stro ­ nach drogi p rzez g raniczny m ost.

(iks)

Zofii Szodzie

w yrazy szczerego w spółczucia z pow odu śm ierci MĘŻA

s k ła d ają

pracow nicy ze Szkoły P o d staw o w ej n r 1 .

W-67 w Z ielo n ej G órze

Edwardowi Dudziakowi

w y razy głębokiego w spółczucia z pow odu śm ierci M A TK I

sk ła d a ją

w spółpracow nicy z W yższpj Szkoły

W-68 P ed ag o g iczn ej w Z ielo n ej G órze.

iw w w u r iii ■■■■ i i m m Z głębokim żalem z aw iad am iam y , że 13 listo p ad a 1991 roku

zm-.rł nasz kochany TA TU Ś, TESC i D ZIA D EK

I

Ryszard Bartniak

W-6

P ogrzeb odbył się w d n iu IS listo p a d a 1991 roku O czy m -zaw iad am ia

p o g rążo n ą w smutku ro d zin ą

SUPERWPKES.

SPRZEDA M p rz e d p ła tę fia ta 126 p.

W olsztyn tel. 25-94. 1823-Z SK ODĘ S-100 1976 po rem oncie blach, siln ik a — tanio sp rzed am . L ubsko tel. 72-19-51 p o 18.00.

1825-Z D A C IĘ ' 1987. siln ik frsn c u sk i, po stłuczce ta n io — n a części — sprze dam . L ub sk o 72-19-51 po 18.00.

1823-Z P O SZU K U JĘ m ie szk an ia d w u poko jow ego z tele fo n em do w y n a jęc ia . Z ielona G óra, M ini B ar — D w or­

cowa 35* 1830-Z

M A LO W A NIE, tap e to w an ie. Z ielo­

n a G ó ra 66-669, 30-16. 1835-Z SPRZEDA M d ziałk ę bu d o w lan ą 9 arów . L ubin, tel. 42-55-11. 2952-L

ZA o d nalezienie b ro n i m y śliw sk iej

— sz tu ce ra m ark i V era — w ysoka n a g r-/ia . G orzów , ul. P iłsu d sk ieg o

4 /17. 340-GG

O PLA om egę — 1987, to y o tę » ta r - ' le t — lis to p a d 1988, golfa tu rb o d ie ­ sla — 1987 — sp rzed a m . Z ielona Gó

ra , te l. 640-89. B.O,

B ELL TOUR — z ap rasza n a w ycie czkę n a tra s ie — L iberec, B u d a ­ peszt, W iedeń — od 21 do 24 listo pnda — jed e n nocleg w B u d ap esz ­

cie. W płaty 370 tys. zł. codziennie od 10.00 do 13.30 — Z ielona G ó ra , al. N iepodległości 28 (budynek

TWP) tel. 726-79, 51-29. O rg an izu ­ jem y też w ycieczki do K openhagi i H elsin ek o raz k ra jo w e. 1860-Z KRZEW Y czarn ej porzeczki o d m ia n y O jeb y n w ilo ści 1500 szt, sp rzed am . W iadom ość: Je n in ie c 80 po 16.00 (G orzow skie). 831-Zb PO SZU K U JEM Y lo k alu n a r e s ta u ­ ra c ję w Z ielonej G órze — c en tru m . Tel. W a rsz a w i 40-32-07 lu b o fe rty G azeta N sw a d la 1850-Z 1850-Z

. G A Z E T A N O W A

ui.OACi UJb KOi M .u M Kedaiuor naczelny - Andrzej Buck; u s tę p cy redaktora oacjelusito • Kon­

rad Stanglewlc* i Mieczysław Więckowie/.; s^ k re ia n redakcji — Maciej Szafrański: castępcy lekre tarza redakcji Janusz Ampuła ' Andrzej G ajda Redakcje: Zielo­

na Góra a l Niepodległości 12 I piętro tel ł l » n ła* t « 9S redak­

cja nocna telefon l» 13 telem <1182233;

Gorzów ul rb ro b reg o 31 telefon

»2»-25, 871411; Gloąńw al Św ier­

czewskiego II tel/fa* 13Z8 II; Lu bin ul Armii fzerw w nej l tel/fax 42-62-15 Biuro Ogłoszeń: Zielona Góra al Niepodległości 82. I pię­

tro Gorzów Głogów i ubin w sie dzibaeb redakcji oraz oddziałach Gromafly i agencjach Ogłoszenia orzyjmowane równic* telefak­

sem SS6-22 Redakcja nie od po wia da ta ireW ogłoszeń nl* m r s c a nie o m ów ionych tekstów sdję* i rysunków zastrzega sobie prawo skracania otrzym yw anych m ate­

riałów i zmian Ich tytułów Wvdaw ca A t.PO s.e Zielona O ó ra . ol.

Kręt* s Prenum erata - zgłosze­

nia przyjm uje Przedsiębiorstwo Koloortatowo Handlowe ,Ruel»"

w Warszawie Zakład Kolportażu l Handlu w zielone) Górze ora* do­

ręczyciele Druk: Poligraf” Zie.

lona GAra uL Rej* i Nr Indeksu 350788.

Cytaty

Powiązane dokumenty

państwo lub tunoacje Pamiętaią o tym również władze Nowej Soli Które całości finansują dzialamośr muzeum Jak dotąd dotacje spływaią zgodnie &gt; ustaleniami

Niemcy bardzo szybko jednak uporali się z brudem wod śródlądowych. Groziło

O tw arcia pierw szych now ych przejść można się spodziewać już w sierpniu hr.. Następne przejścia z dzienni- zostaną uruchom ione w ciągu pół

Od będą się lekcje poświęcone jej 45-Ietniej historii i tradycjom, a w samo południe — spotkanie z byłymi dyrektorami i nauczycie­.. lami oraz widowisko-

— przy tym samym poziomie cen, twoją obroną może być dodawanie wartości do towaru (wyższa jakość, dłuższa gwarancja, dogodniejsze zasady udzielanego przez ciebie

Drugim takim grzechem podróż nych jest obrona osób jadąęycfi bez biletów przed służbami rewi żorskimi a głównie przez tych, którzy bilety posiadają. W swej

Uchwalone rok temu godło gminy jest identyczne z tym, które przyjęte było przez gminę już wcześniej I umieszczone jest na sztandarze gminy. Herb gminy przedstawia na

ktowna szata graficzna ma bardzo duże znaczenie, jest niezbędna, lecz dziecko powinno czegoś się z książki