• Nie Znaleziono Wyników

View of About Norwid’s search of the poem form (translated by Tadeusz Karłowicz)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of About Norwid’s search of the poem form (translated by Tadeusz Karłowicz)"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)_____________________________________________________. PRZEGLDY. Wojciech K u d y b a – O NORWIDOWYCH POSZUKIWANIACH FORMY POEMATU. Po ród ogromnych zasobów norwidologicznego skarbca wci

(2)  znaczn

(3) przewag maj

(4) opracowania po wi cone liryce autora Vade-mecum, trudno jednak nie zauway wyranego w ostatnim czasie przesuwania si zainteresowa badaczy w stron innych form Norwidowej twórczo ci literackiej. Powstay cenne prace po wi cone dramatom poety i jego notatkom, podczas norwidologicznych konferencji pochylano si nad proz

(5) i poematami, te doczekay si te ostatnio nowego, krytycznego wydania. Wa nie poematom narracyjnym po wi ca sw

(6) rozpraw Magdalena Woniewska-Dziaak, susznie upominaj

(7) c si o nasz

(8) uwag dla tych zwaszcza, które s

(9) raczej zapowiedz

(10) ni spenieniem Norwidowych marze o peni poematowej formy1. Przedmiotem bada autorki stay si przede wszystkim utwory niewielkie: Wesele, Ziemia, Szczesna, Epimenides, Wdrowny Sztukmistrz, Emil na Gozdawiu, A Dorio ad Phrygium oraz nieco obszerniejsza Assunta. Poza obszarem intensywnych obserwacji znalazy si zarówno poematy dyskursywne (m.in. Promethidion czy te Rzecz o wolnoci sowa), jak i due formy epickie – zwaszcza Quidam (cho s

(11) one wielokrotnie przywoywane). Badaczka wiadomie pochylia si nad tekstami, które – poza Assunt i A Dorio ad Phrygium – nie mogy dot

(12) d liczy na oywione zainteresowanie. Rozprawa w istotny sposób uzupenia nasz

(13) wiedz o poematowych dokonaniach pisarza, oswaja sabo dot

(14) d spenetrowany obszar dokona autora Rzeczy o wolnoci sowa, wychodz

(15) c naprzeciw oczekiwaniom rodowiska norwidologów. Warto najpierw doceni zabiegi o charakterze klasyfikacyjnym. Przypominaj

(16) c dawne ustalenia Barbary Subko, autorka skromnie zaznacza, e b dzie si. staraa „suszn

(17) diagnoz podj

(18) i dopowiedzie ” (s. 27). W rzeczywisto ci przedstawia now

(19) , o wiele doskonalsz

(20) typologi drobnych poematów Norwida. Wydaje si , e zaproponowane przez ni

(21) ustalenia maj

(22) szans przetrwa prób. czasu i sta si wspólnym dobrem norwidologii. Przypomnijmy: Magdalena Woniewska-Dziaak wyodr bnia grup powiastek lirycznych i umieszcza w niej Wesele, Ziemi i Szczesn; bardzo ciekaw

(23) grup epyllionów parabolicznych, takich jak: Pompeja, Epimenides, Wdrowny Sztukmistrz, Assunta oraz tzw. uomki epopeiczne – Emil na Gozdawiu i A Dorio ad Phrygium. Co wi cej: ta 1. M. WONIEWSKA-DZIAAK. Poematy narracyjne Cypriana Norwida. Konteksty literacko-kulturalne, estetyka, myl. Kraków 2014 s. 282.. „STUDIA NORWIDIANA” 33 :2015. DOI: http://dx.doi.org/10.18290/sn.2015.33-17. 303.

(24) PRZEGLDY. ____________________________________________________. kie, a nie inne rozpoznania typologiczne osadza na twardym, trudnym do podwaenia fundamencie analiz genologicznych. Poddaje obserwacjom kategorie narratora i narracji, analizuje konstrukcj bohaterów i w ogóle wiata przedstawionego, przypatruje si estetyce poszczególnych utworów. Unika przy tym jednostronno ci spojrzenia, charakterystycznego dla dawnych bada genologicznych. Zgodnie z nowszym paradygmatem wiedzy o gatunkach dostrzega w strukturze utworów skomplikowany splot wielu rónych, czasem wzajemnie sprzecznych konwencji gatunkowych. Trafnie zauwaa zatem, e w Weselu, Ziemi i Szczesnej autor prowadzi z czytelnikiem rodzaj gry: porusza si w ród form epickich, refleksyjnych i dygresyjnych, by skrycie nasyca tekst jako ciami lirycznymi – ywioem subiektywnych emocji. wiadoma trudno ci towarzysz

(25) cych porz

(26) dkowaniu zjawisk susznie zauwaa: „Poeta sprawnie pod

(27) a szlakami rozmaitych stylów, ale atwo dostrzec, e znosz

(28) si one wzajemnie” (s. 68). Trudno take odmówi suszno ci dobrze uzasadnionemu twierdzeniu, e w takich poematach, jak: Pompeja, Epimenides, Wdrowny Sztukmistrz czy Assunta nad nurtem epicko ci czy dygresyjno ci dominuje skonno poety do parabolizowania – postaci, przestrzeni i zdarze . Autorka wie take o sporze pomi dzy norwidologami podkre laj

(29) cymi fragmentowo i stylistyczn

(30) niejednorodno A Dorio ad Phrygium i Emila na Gozdawiu a tymi, którzy zwracali uwag na obecny w strukturze utworów projekt niespenionej „cao ci”. wiadomie opowiada si po stronie tych drugich: Tradycyjny pogl

(31) d na temat epiki skazuje wi c A Dorio ad Phrygium na pozorn

(32) kl sk. warto ci dziea w planie epickim. Nie pozbawia go jednak bardzo wanego wymiaru metapoetyckiego. Brak akcji wa ciwej suy zaakcentowaniu przeciwwagi wiata rozkadu, zastoju i bezruchu; przeciwwagi, która uobecnia si w postaci Cygana (analogicznie do postaci mamki z Emila na Gozdawiu). Przez to konstytuuje si w poemacie koncepcja dziea zgodnego z duchem epoki – dziea nowoczesnego wa nie, w którym konsekwentnie realizowany zamys opowiadania ust puje jakby odgórnie narzucaj

(33) cym si dygresjom, wstawkom lirycznym, nawi

(34) zaniom i aluzjom literackim […] (s. 216).. Wypada take pochwali decyzj umieszczenia analiz w perspektywie diachronicznej. To dzi ki niej wysiek typologizacji zjawisk zaowocowa trafnymi rozpoznaniami kierunku ewolucji poematowych form Norwida – „od powiastek lirycznych przez epylliony paraboliczne, po utwory projektowane na wielkie formy epopeiczne” (s. 10), a zatem od estetyki subiektywno ci do lirycznej uniwersalizacji, od form parabolicznych po projekt „wspóczesnego eposu” (por. uwagi na s. 77-79). Antropologiczne nachylenie dyskursu pozwala autorce osadzi te nieco abstrakcyjne uogólnienia w kontek cie kategorii dojrzewania 304 .

(35) _____________________________________________________. PRZEGLDY. autorskiego podmiotu. Ewolucja form w finale rozprawy okazuje si zwierciadem rozwoju osobowo ci pisarza, który nie tylko coraz bardziej wiadomie podejmuje dialog z konwencjami gatunkowymi, ale take zmienia, poszerza sposób widzenia wiata. Jak pokazuje badaczka, wzrok poety obejmuje zrazu niezbyt szeroki zakres prywatnych emocji, stopniowo jednak horyzont jego wraliwo ci i refleksji coraz bardziej si poszerza, a wraz z nim pog bia si. filozofia czowieka. Wyznacznikiem tych przemian jest m.in. ewolucja bohatera. W powiastkach lirycznych jest on jeszcze „romantykiem w fazie kryzysu”, by w epyllionach parabolicznych i fragmentach epickich sta si odmitologizowanym, cichym herosem, cierpliwie mierz

(36) cym si z trudami ycia i wytrwale poszukuj

(37) cym zapomnianej warto ci ycia, prawdy i wspólnoty (s. 261). Tradycyjna analiza genologiczna (czerpi

(38) ca z metodologii strukturalizmu) nie jest wi c ani jedyn

(39) , ani nawet pierwszoplanow

(40) perspektyw

(41) bada zaprezentowanych w omawianej rozprawie. Ju na s. 18 refleksja nad narratorem przeksztaca si w rozwaania nad czowiekiem, a spostrzeenia dotycz

(42) ce struktury gatunkowej zmieniaj

(43) si w próby rozpoznania „idei utworu”. Podobnie dzieje si w kolejnych rozdziaach rozprawy. Ukazane przez autork przeamanie w Szczesnej konwencji poematu podróniczego owocuje wnioskami dotycz

(44) cymi przesania utworu. Wielo podejmowanych przez poet tropów gatunkowych zostaa zinterpretowana jako echo romantycznego przekonania o kryzysie zarówno dotychczasowych estetyk, jak i ludzkiej podmiotowo ci. Jak czytamy: adna z gatunkowych opcji nie jest wi c wystarczaj

(45) ca, aby stworzy wa ciwy dla poematu, jakim ma by Szczsna, zoony i peny model literatury, a przez to take dojrzay obraz podmiotu, za którym kryje si wiadomy, o ugruntowanej tosamo ci czowiek-artysta (s. 68).. Jak to byo mówione, take dalsze rozdziay ujawniaj

(46) podobne skonno ci badaczki. Niech wystarcz

(47) tu dwa przykady  odkrycie wanitatywnego charakteru Pompei wychyla si raczej w stron sfery przesania utworu ni jego struktury, za dostrzeenie cech wielkiej epopei duchowej w Wdrownym Sztukmistrzu uruchamia nowe moliwo ci odczytania utworu. Wiele wskazuje na to, e analizy genologiczne – cho wane – maj

(48) w omawianej pracy charakter suebny wobec dyskursu interpretacyjnego. To on okazuje si dominuj

(49) cy, o czym zreszt

(50) dyskretnie informuje tytu dysertacji podkre laj

(51) cy nie tylko wag Norwidowych idei, ale take ich estetyczne uwikania i interpretacyjne konteksty. Autorka wyranie oddziela przy tym obserwacje dotycz

(52) ce kolejnych utworów, kady spo ród rozdziaów uzyskuje spor

(53) autonomi . Wydaje si , e ksi

(54) ka realizuje ambitny projekt z

(55) czenia w panoramiczn

(56) cao szeregu szkiców monograficznych, po wi conych kademu z wymienionych poematów. Ogl

(57) dany z tej perspektywy ostatni rozdzia (zatytuowany wiadomo poetolo. 305.

(58) PRZEGLDY. ____________________________________________________. giczna Cypriana Norwida) – w którym warszawska norwidolog odsania „epick

(59) ” wiadomo poety, implicytnie obecn

(60) w kilku jego utworach – jawi si nie tylko jako dopenienie wcze niejszej refleksji genologicznej (obrazem gatunkowej wiadomo ci dziewi tnastowiecznego pisarza), ale take jako otwarcie nowego obszaru badawczego. Id

(61) c tropem wyznaczonym przez Piotra Chlebowskiego, autorka przekonuj

(62) co dowodzi, e „u Norwida ywio epopeiczny nie tyle suy konstruowaniu nowatorskich rozwi

(63) za artystycznych, co odzwierciedla pragnienie stworzenia literatury paideutycznej […]” (s. 234). Ciekawie pisze o rozwoju epickiej wiadomo ci pisarza, który buduje nowatorsk

(64) koncepcj. postromantycznej formy – opart

(65) na zreinterpretowanym Homerze i indywidualnej koncepcji j zyka (por. uwagi na s. 239). Trudno zlekceway prac autorki nad wydobyciem na jaw metaliterackich sensów, skrytych w wierszu Epos-nasza – który do tej pory nie by interpretowany jako ewokacja Norwidowych poszukiwa nowego wzorca rycersko ci, na miar potrzeb nowej epiki. Wane te s

(66) uwagi o cz ciowo dostrzeonych ju przez badaczy elementach metaliterackiej my li Norwida obecnych w wykadach O Juliuszu Sowackim, esejach „Boga-Rodzica”, pie ze stanowiska historyczno-literackiego odczytana czy Milczenie. S

(67) dz jednak, e materia do docieka nad wiadomo ci

(68) epick

(69) Cypriana Norwida jest szerszy i interesuj

(70) cy na tyle, by móg doczeka si osobnej rozprawy. By moe pióra Magdaleny Woniewskiej-Dziaak. Cho etap dziaa prekursorskich norwidologia ma dawno za sob

(71) , naley zauway , e poematom: Wesele, Ziemia, Szczesna, Epimenides, Wdrowny Sztukmistrz i Emil na Gozdawiu nie po wi cono dot

(72) d szkiców o charakterze monograficznym. Pisz

(73) c o opracowaniach Wdrownego Sztukmistrza, autorka zaznacza, e adne z nich nie stanowi cao ciowej interpretacji dziea (s. 128), podobnie dzieje si w przypadku innych omawianych poematów narracyjnych. O taki wa nie, integralny ogl

(74) d kadego z wymienionych utworów chodzi w rozprawie. Autorka wybiera do tradycyjny, chciaoby si powiedzie „filologiczny” model czytania – respektuj

(75) cy linearny przebieg utworu, pod

(76) aj

(77) cy kolejno przez strofy i wersy w stron hipotetycznej, semantycznej „cao ci” dziea literackiego. Poniewa norwidowska „sumienno w obliczu róde” nie zawsze bywa dzi cz ci

(78) etosu modych badaczy literatury, chciabym take podkre li szacunek autorki wobec tego, co nad wspomnianymi poematami „prac

(79) wieków uroso” i wietn

(80) orientacj w obszernej, trudnej ju dzi do ogarni cia literaturze norwidologicznej. Magdalena Woniewska-Dziaak cierpliwie i rzetelnie rekonstruuje stan bada nad poszczególnymi utworami, z wielk

(81) swobod

(82) (i swad

(83) ) porusza si w g

(84) szczu literatury przedmiotu. Niekiedy polemizuje z w

(85) tpliwymi ustaleniami, cz ciej wszelako stara si ocali to, co akceptowalne i dokona niezb dnych uzupenie . 306 .

(86) _____________________________________________________. PRZEGLDY. W ród hermeneutycznych dyrektyw realizowanych w rozprawie znajduje si. take ostrono wobec rozmaitych kontekstów dziea. Badaczka z duym dystansem traktuje zwaszcza kontekst biograficzny. Susznie podkre la, e bywa on cz sto naduywany w dotychczasowych odczytaniach Assunty (s. 157-159). Bardzo ciekawie rozbyskuj

(87) w wielu miejscach rozmaite konteksty kulturowe. W rozdziale po wi conym Szczesnej s

(88) to erudycyjne rozwaania osnute wokó Paestum (s. 66-67), nie zabrako odniesie do historii i kultury staroytnej w interpretacji Pompei (s. 79-87) i Epimenidesa (s. 106-108) czy interesuj

(89) cych odwoa do historii sztuki (m.in. do koncepcji J.J. Winckelmanna) przy lekturze Wdrownego Sztukmistrza (s. 144). Nietrudno przecie zauway , e autorka wyranie preferuje najblisze rodowisko utworu, które niew

(90) tpliwie stanowi

(91) inne teksty pisarza. Cech

(92) naukowego warsztatu Magdaleny Woniewskiej-Dziaak jest równie wyrana dbao o rekonstrukcj aksjologicznego horyzontu utworów. Wydaje si nawet, e to wa nie tej dbao ci praca zawdzi cza szerszy oddech. To dzi ki niej wywód przybiera niekiedy ksztat miaego konceptu interpretacyjnego. Bardzo ciekawie odczytano m.in. semantyk postaci kobiecej w Weselu. Warto przywoa stosowny fragment: Panna moda okazuje si dam

(93) z innego wiata, wiata luster. Jest pos

(94) giem. Przypomina po trosze Selene z mitu o pi knym modzie cu, po trosze nimf z ballady, po trosze upiorzyc - m . Uprowadza maonka, tak jak w mitologicznej historii Endymiona porywa Pani Ksi yca. Nie mogo sta si inaczej. Osoba, której ywioem jest wiat fikcji, nigdy nie do wiadczy szcz cia, gdy jego ródem jest prawda, szczero , autentyczno , wiara. Bohaterowie ponosz

(95) kl sk . Zarówno on – rozczarowany, zraniony, jak i ona – niespeniona w wyimaginowanym uczuciu, królowa „jednej nocy” (s. 26).. Czy trzeba dodawa , e w znacznym stopniu pog bia on istniej

(96) ce próby odczytania Norwidowej powiastki lirycznej? Równie ciekawe i inspiruj

(97) ce odkrycia przynosi g bsza interpretacja symboliki archaicznej w poemacie Ziemia. Autorka cierpliwie bada semantyk motywu paj

(98) ka w rozmaitych utworach Norwida (a take Mickiewicza), by zaskoczy nas m.in. nast puj

(99) cym passusem: Paj

(100) k w poemacie Norwida jest równie poetyck

(101) projekcj

(102) , eksterioryzacj

(103) stanu duchowego bohatera. Jest jego sobowtórem […]. Bohater mówi tu o sobie. Take wtedy, gdy nieco wcze niej ukochana, zapytawszy o niezwykego dyskutanta, pochyla si z ciekawo ci

(104) w jego stron , a paj

(105) k spywa na jej koron z ró i szepce „jest tu przyjemno ”. Bodaj to jedne z najbardziej zmysowych wersów Norwida. […]. Snu ni paj cz

(106) to przecie tyle, co poddawa si prónym marzeniom, rozbudza emocje, intensyfikowa je (s. 36).. . 307.

(107) PRZEGLDY. ____________________________________________________. Kiedy indziej – nawi

(108) zuj

(109) c do najnowszych nurtów badawczych – snuje pasjonuj

(110) ce refleksje o antropologii miasta w poemacie Wdrowny Sztukmistrz: Brak wiata, brak spójno ci, kruche fundamenty budowli oparte na „kamieniach mniej silnie” ze sob

(111) z

(112) czonych odsaniaj

(113) wizerunek nowoytnej metropolii. Ciemne, guche cmentarze nie tworz

(114) w niej elementu scalaj

(115) cego my l o yciu i mierci czowieka. […] Miasto przeobraone jest podwójnie negatywnie nacechowane. W opisie Sztukmistrza odrealnia si zarówno wskutek chaosu rzeczywisto ci przesi

(116) kni tej gwatem, przemoc

(117) , przemienionej w okrutny palimpsest, jak i cierpi

(118) cej na brak peni ontologicznej (s. 146-147).. To wa nie roztropne uwzgl dnienie kontekstu wspóczesnej my li antropologicznej pozwolio autorce mielej ni innym czytelnikom poematu zinterpretowa semiotyk w drówki, podj tej przez bohatera utworu: Poeta kreuje go na czowieka, który w uniesieniu, w asce raz jeszcze opuszcza warsztat, miejsce zamieszkania, bliskich i rusza w drog . Odbywa swoj

(119) grand tour duszy. Bo to nie ch bycia lepszym w rzemio le, ale wielka potrzeba duchowa wyp dza go z domu – religijna potrzeba syntezy (a nie ludzka potrzeba integracji). Celem tej podróy jest katedra – symbol cao ci i jedno ci wa nie, kosmosu, w którego centrum jest Bóg-Logos (s. 149).. Nie mniej interesuj

(120) ce rezultaty przynioso osadzenie rozmowy z górnikiem w Assuncie w kontek cie wspóczesnych antropologicznych rozwaa nad cogito „czowieka przemysowego”. Dopiero uwzgl dnienie tej perspektywy pozwala bowiem odsoni Norwidow

(121) wiadomo nowoczesnych zagroe (sabo rozpoznawanych przez pierwsze pokolenie romantyków): Norwid kwestionuje warto zdobywania tajemnic Natury, zwaszcza e jest ono oparte na przemocy i agresji […]. Jest bowiem wiadomy, e czasy, w których yje, nie maj

(122) poszanowania dla „tajnych archiwów ziemi” i e romantyczne podróe „w g

(123) b”, broni

(124) ce wszak tajemnic natury przed eksploracj

(125) techniczn

(126) , nikogo ju nie interesuj

(127) (s. 174).. Wanych rozpozna jest w rozprawie wi cej. Ich innowacyjno cz sto ma zwi

(128) zek z ch tnie uruchomianymi przez autork kontekstami wspóczesnej antropologii. Ale nie zawsze. Zwracaj

(129) uwag take obserwacje stricte filologiczne, jak cho by rzetelne interpretacje poematowych paratekstów – pomijanych dot

(130) d przez norwidologów. To wa nie ich lektura umoliwia autorce m.in. zachowanie wieego spojrzenia na Assunt, maj

(131) c

(132) ju swoj

(133) cakiem pokan

(134) literatur przedmiotu. Przypomnijmy: utwór opatrzony jest podtytuem, wst pem, mottem z Owidiusza i Hafiza oraz przypisami. Badaczka odsania wyrany kontrast pomi dzy przedmow

(135) i mottami, które „niweluj

(136) retoryk oficjalno ci wst pu” (s. 167). Pierwsze z nich pochodzi z Tristiów. Zapowiada nie tylko na308 .

(137) _____________________________________________________. PRZEGLDY. strój „dalszych partii poematu, podkre laj

(138) c w

(139) tek «bezojczysto ci», emigracyjnej niedoli i osamotnienia (s. 167), ale take ma sens uniwersalny – wyraa ludzk

(140) potrzeb zadomowienia metafizycznego, t sknot za Bogiem. Podobny sens ma zdaniem komentatorki motto zaczerpni te z perskiego poety: „Grób Hafiza obsypany kwiatami zasianymi powiewem, który igra z wosami kochanki jest wykreowanym przez podmiot namacalnym (ziemskim) obrazem niesko czono ci. Wszak kwiaty […] pozwalaj

(141) poecie zobrazowa «duchow

(142) natur » wiata” (s. 168). Celnie zauwaa autorka, e to wa nie parateksty stanowi

(143) wan

(144) osnow ramy modalnej wypowiedzi poety, s

(145) rodzajem klucza interpretacyjnego, wskazuj

(146) model lektury poematu, odsaniaj

(147) c jego wyrane, paraboliczne ukierunkowanie. Wydaje si , e argumentacja Magdaleny Woniewskiej-Dziaak na rzecz paraboliczno ci utworu rozstrzyga ostatecznie spór o jego genologi , porz

(148) dkuj

(149) c dotychczasowe kwalifikatory typu: „poemat ekfrastyczny”, „miosny”, „metafizyczny” itp. Uwana lektura motta otwara take autorce drog do pog bionej interpretacji Pompei. Szersza perspektywa hermeneutyczna odsonia si tu dzi ki miaym nawi

(150) zaniom do osi

(151) gni wspóczesnej egzegezy biblijnej. Konstytutywny dla cytowanego przez Norwida fragmentu Ksigi Koheleta topos vanitas Magdalena Woniewska-Dziaak odczytuje zatem nie tylko jako „marno ”, ale take jako „absurd”. St

(152) d ju tylko krok do interpretacyjnych wniosków: W pewnym sensie poeta-narrator staje si kim na wzór Koheleta-nauczyciela, kim , kto gosi ludzk

(153) niewiedz o rzeczach ostatecznych i podwaa poprzez exemplum konkretnego losu wszelkiego rodzaju czowiecze „pewno ci”. Wci

(154)  pozostaje on jednak szukaj

(155) cym wierz

(156) cym, stawia wiele pyta , ale udziela niewielu odpowiedzi (s. 82).. Erudycyjny wywód autorki – podróuj

(157) cy w ród kontekstów czerpanych z historii, teologii i historii sztuki – ko czy si wan

(158) konkluzj

(159) : […] odnajdujemy w utworze struktur analogii, uniwersalizacj podobie stwa – podobny jest stan Pompei, eschatologiczny byt Pompeja czyków do sytuacji naszego narodu. Pompeja, w osobach Konsula i Poety tragicznego, jest wcieleniem bytu zbiorowo ci zniewolonej, stanu, który wymusza okre lone postawy spoeczne i rodzi szereg problemów: natury egzystencjalnej, moralnej i metafizycznej. Egzystencjalnej, gdy jest bytem yj

(160) cym przekonaniem, e nic nie powtórzy si po raz drugi. Moralnej, gdy byt ludzki, wyposaony w umiej tno odróniania dobra od za, staje wobec swych pragnie i 

(161) dz jak wobec sytuacji moralnego wyzwania (I tu naraa si na rozmaite hybris, manie, szale stwa). Metafizycznej za dlatego, e byt zniewolony u wiadamia nam wanitatywn

(162) prawd o czowieku, bowiem trwanie i niszczenie, rodzenie si i obumieranie stanowi

(163) wyznaczniki porz

(164) dku wiata (s. 98).. . 309.

(165) PRZEGLDY. ____________________________________________________. Pozwoliem sobie przywoa nieco dusz

(166) wypowied autorki, bowiem dobrze ilustruje on kierunek jej hermeneutycznego dyskursu. Styl lektury przyj ty przez Magdalen Woniewsk

(167) -Dziaak budzi due zaufanie – zakorzeniony w dobrych tradycjach kulowskiej „szkoy interpretacji Norwida”, pozostaje otwarty na nowsze, kulturoznawcze narz dzia badawcze, a zarazem niezaraony uprzedzeniami wobec konstytutywnych dla twórczo ci poety warto ci metafizycznych. Dzi ki zabiegom warszawskiej badaczki, drobne poematy autora Assunty rozbyskuj

(168) nowym blaskiem, zach caj

(169) do lektury. Niemal kady z nich – tak jak Pompeja – na nowo odsania sensy egzystencjalne, moralne i metafizyczne. W jakim sensie ksi

(170) ka, o której tu mowa, przywraca je naszej wiadomo ci. Dobrze napisana, ma zreszt

(171) szans trafi do szerszego grona czytelników Norwida. Zapowiada te ciekawy nurt refleksji kulturoznawczej nad jego twórczo ci

(172) . Oby okaza si on oryginalny, to znaczy: sumienny wobec róde.. BIBLIOGRAFIA NORWID C. Pisma wszystkie. T. I-XI. Zebra, tekst ustali, wst pem i uwagami krytycznymi opatrzy J.W. Gomulicki. Warszawa 1971-1976. WONIEWSKA-DZIAAK M. Poematy narracyjne Cypriana Norwida. Konteksty literacko-kulturalne, estetyka, myl. Kraków 2014.. ABOUT NORWID’S SEARCH OF THE POEM FORM Summary Magdalena Woniewska-Dziaak’s treatise (Poematy narracyjne Cypriana Norwida. Konteksty literackokulturalne, estetyka, myl [Narrative poems by Cyprian Norwid. Literary-cultural contexts, esthetics, thought] (Kraków 2014) is devoted to Norwid’s narrative poems. The author justly demands that we pay our attention especially to those poems that are rather signals than fulfillments of the author’s dreams about a full form of the poem. The work refers to the good traditions of the Catholic University of Lublin “school of interpretation of Norwid”, and also is open to new research tools taken from cultural studies. Owing to the efforts made by the Warsaw researcher, the small poems by the author of Assunta get a new splendor and encourage one to read them. Under her pen nearly all of them reveal existential, moral and metaphysical senses anew. The book returns them to our awareness. Well written, the book is likely to find its way to a broad mass of readers of Norwid’s works. Translated by Tadeusz Karowicz. 310 .

(173) _____________________________________________________. PRZEGLDY. Sowa kluczowe: poematy narracyjne Norwida, Wesele, Ziemia, Szczesna, Epimenides, Wdrowny Sztukmistrz, Emil na Gozdawiu, A Dorio ad Phrygium, Assunta. Key words: Norwid’s narrative poems, The Wedding, The Land, Szczesna, Epimenides, The Traveling Magician, Emil of Gozdawie, A Dorio ad Phrygium, Assunta.. WOJCIECH KUDYBA  dr hab. prof. UKSW, pracownik Katedry Literatury XX wieku UKSW. Adres korespondencyjny; w.kudyba@uksw.edu.pl. . 311.

(174)

Cytaty

Powiązane dokumenty

cy o miejscu insurekcyjnej idei w twórczo ci Norwida wybierali, mniej lub bardziej deklaratywnie, jaki punkt oparcia na wykreowanej przez poet osi czasu i poniewa te wybory róniy si

cych powstania lub wyrane ich ignorowanie niekiedy Norwid tumaczy z rozbrajaj... Znaczenie Powstania Styczniowego w dziejach

Znajomo zasad strategii oraz umiej tno stosowania ich w praktyce stanowia w jego oczach o kompetencjach stratega, czyli tego, kto ukada plan walki, okre la jej rodki, sposoby i

ABOUT THE TRANSFORMATIONS OF THE ANCIENT TRADITION AND THEIR REFERENCE TO HISTORISM ON THE EXAMPLE OF THE RECEPTION OF PLUTARCH WITH NORWID IN THE BACKGROUND S u m m a r y

8 Przyczynek do historii niezachowanej kolekcji Michaliny z Dziekoskich Zaleskiej katalog rysunków ze zbiorów Biblioteki Narodowej.. 173-174 w spisie tre ci rocznika widnieje inny

Chants du peuple en Grèce par M de Marcellus ancien ministre plénipotentaire auteur de „Souvenires de l’Orient”.. Chants populaires de la Grèce moderne rêunis, classés et

Ksi ˛ adz Antoni Dunajski podj ˛ ał sie˛ analizy mys´li historycznej Norwida w uje˛ciu teologii dziejów Teillharda de Chardin i wskazał na dynamiczny obraz historii w utworach