• Nie Znaleziono Wyników

Nakładem Instytutu Filozofii i Socjologii PAN ukazała się w 1991 roku praca poświęcona postawom inteligencji wobec religii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nakładem Instytutu Filozofii i Socjologii PAN ukazała się w 1991 roku praca poświęcona postawom inteligencji wobec religii"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Książka E. Mironowicza jest rzetelną pracą naukową, zasługuje na uwagę nie tylko ludzi nauki, ale również nieprofesjonalistów, zwłaszcza mieszkańców Białostocczyzny. Tym ostatnim stwarza szansę na poznanie swych sąsiadów, bądź samego siebie, na wzajemne zrozumienie. Istnieje potrzeba napisania kolejnych prac doprowadzających prezentowaną tu tematykę do czasów nam współczesnych. Dobrze by było, gdyby powstało podobne dzieło o Polakach na Wileńszczyźnie i Grodzieńszczyźnie.

Ryszard Radzik

MARIA LIBISZOWSKA-ŻÓŁTKOWSKA: Postawy inteligencji wobec religii.

Studium socjologiczne. Warszawa IFiS PAN 1991, 229 s.

Nakładem Instytutu Filozofii i Socjologii PAN ukazała się w 1991 roku praca poświęcona postawom inteligencji wobec religii. Tematykę książki Marii Libiszowskiej-Żółtkowskiej można umieścić w problematyce religijności rozu­

mianej szeroko, a także zawężonej wyraźnie do środowiska stricte inteligen­

ckiego. Praca ta jest efektem badań ankietowych przeprowadzonych na ogólnopolskiej próbie 1177 przedstawicieli inteligencji (lekarzy, nauczycieli, inżynierów, ekonomistów, artystów), urodzonych w latach 1945-1963.

Autorka podzieliła pracę na dwie zasadnicze części: teoretyczną i empirycz­

ną. Tytuł książki zawiera takie pojęcia, jak: postawa, religia czy inteligencja - które to terminy są nieostre i wieloznaczne. Wymagane jest więc tutaj definicyjne ustosunkowanie się do tych określeń, co jest zabiegiem koniecznym, przed przystąpieniem do badań, jak i niezbędnym po ich zakończeniu, celem systematyzacji opisu uzyskanych wyników.

Druga część prezentuje wyniki badań empirycznych. Należy zauważyć, że religijność inteligencji rozpatruje Autorka na tle podstawowych cech społecz­

nych: płci, wieku, miejsca zamieszkania, pochodzenia społecznego, wykonywa­

nego zawodu. Próba obejmowała wyłącznie inteligencję z wyższym wykształ­

ceniem.

Celem pracy była próba określenia dominujących typów postaw wobec religii w środowisku współczesnej inteligencji polskiej. Rozdział pierwszy zawiera ogólne wprowadzenie w tematykę książki. Drugi rozdział: „Założenia badawcze” - z kolei omawia i definiuje pojęcia: postawa, religia, inteligencja.

Wielość podanych definicji tych pojęć nie tylko uatrakcyjnia tę pracę, ale przede wszystkim znacznie rozszerza jej stronę merytoryczną. Rys historyczny in­

teligencji, czemu poświęcony jest rozdział trzeci „Demograficzna i społeczna charakterystyka inteligencji” - jest posunięciem jak najbardziej trafnym.

Definicja pojęcia „postawa” podzieliła materiał empiryczny na trzy prob­

lemowe obszary, których zakres tematyczny odpowiada podstawowym desyg-

(2)

RECENZJE 213

natom pojęcia „religia” . Tak powstały rozdziały: 4 - „Komponent poznawczy”, omawiający sferę wiary i przekonań religijnych, a także analizujący stan wiedzy i stopień zainteresowań religioznawczych; 5 - „Komponent behawioralny”

koncentrujący się na zachowaniach i praktykach kultowych, oraz 6 - „Kom­

ponent afektywny” oceniający stan emocjonalnych odniesień do zagadnień etyki katolickiej i moralnych nakazów Kościoła, badający skalę światopo­

glądowej tolerancji, stopień emocjonalnych więzi ze wspólnotą wiernych oraz oceniający społeczną działalność Kościoła. Praca ta obejmuje pewien okres historyczny z dramatycznymi zmianami politycznymi, społecznymi i ekonomi­

cznymi. W rozdziale 7 „Kultura religijna inteligentów” Autorka analizuje ewolucję sytuacji religii w środowisku inteligencji z jednej strony jako tendencję do deprywatyzacji religii i przekształcenia jej w sprawę publiczną, z drugiej zaś jako modyfikację modelu religijności eklezjalnej wyrażającej się oddaleniem od wzorów religijnej obyczajowości, malejącym znaczeniem w praktyce życia codziennego norm moralności religijnej w jej wersji eklezjalnej oraz selektywną akceptacją dogmatów wiary.

Fakt podjęcia wyżej zarysowanych zagadnień oraz oparcie badań na ogólnopolskiej próbie sprawia, że mamy tu do czynienia z pracą niewątpliwie pożyteczną. Mimo że religijność jest dość często tematyką socjologicznych opracowań, praca ta jest wyróżniającym się studium zajmującym się stosunkiem do wiary religijnej warstwy inteligenckiej. Książkę cechuje zwarty charakter, duża komunikatywność i bogate dane empiryczne. Stanowi ona istotne kom­

pendium wiedzy o religijności polskiej inteligencji u schyłku lat osiemdziesią­

tych. Należy jednak zaznaczyć, iż uzyskane przez Autorkę ustalenia nie zostały odniesione w celach porównawczych do innych podstawowych klas i warstw społecznych. Porównanie takie niewątpliwie uatrakcyjniłoby tę pozycję, a co najważniejsze pozwoliłoby czytającemu wysnuć pewne istotne prawidłowości.

Podane w aneksie wyniki niektórych badań nie mogą w pełni zadowolić.

Warto zauważyć, że jest to pozycja o charakterze empirycznym, Autorka wydaje się celowo unikać zbytniego teoretyzowania, co nie znaczy, że cał­

kowicie od niego odbiega. Pojęcie religii jest np. definiowane przez wielu socjologów i to zarówno polskich, jak i zagranicznych. Jest to bowiem pojęcie wieloaspektowe, zróżnicowane strukturalnie i funkcjonalnie, trudno nadać mu jakąś jednoznaczną formę definicyjną. Wydaje się, że klasycznym przykładem określenia religii jest definicja E. Durkheima: „Religia jest systemem powią­

zanych ze sobą wierzeń i praktyk odnoszących się do rzeczy świętych, to znaczy rzeczy wyodrębnionych i zakazanych, wierzeń i praktyk łączących wszystkich wyznawców w jedną wspólnotę moralną zwaną kościołem” . Chara­

kterystyczne jest to, że pierwsza część tej definicji ma charakter substancjalny (podział religii na sacrum i profanum), druga zaś część akcentuje funkcjonalny aspekt religii (religia jest określona nie poprzez treść wierzeń, lecz poprzez jej funkcję integrującą i regulującą zachowanie jednostek). Trudno nie zgodzić się

(3)

z tą definicją, wydaje się jednak, że pełniej istotę sprawy oddaje definicja W.

Piwowarskiego, według którego religia to: „system wierzeń, wartości oraz związanych z nimi czynności podzielanych i spełnianych przez grupę ludzi, które wynikają z rozróżnienia rzeczywistości empirycznej i pozaempirycznej oraz podporządkowania co do znaczenia spraw rzeczywistości empirycznej sprawom rzeczywistości pozaempirycznej” . Cytując słowa J. Mariańskiego stwierdzamy, że określenie W. Piwowarskiego „wydaje się najbardziej przydat­

ną z dotychczasowych definiq'i” ., Interesującą wydaje się również interpretacja religii, proponowana przez Autorkę. Według niej religia „to wynikający z dualistycznego rozróżnienia na rzeczywistość empiryczną i transcendentną system wierzeń, który choć sam nie poddaje się racjonalnej weryfikacji, to wyjaśnia w sposób możliwy do przyjęcia to wszystko „co dla zmysłów nie pojęte” i co w inny sposób wytłumaczyć się nie da; odpowiadające tym wierzeniom symbole i formy zachowań kultowych; zbiór wartości i norm moralnych odwołujących się do autorytetu Boga i Kościoła, a określający wzór osobowy człowieka religijnego oraz jednocząca wyznawców we wspólnotę organizacja kościelna” (s. 24).

Wielość określeń religijności podanych przez Autorkę w książce niewątpliwie w dużej mierze oddaje istotę problemu. Wydaje się jednak, że wyżej wymienione (Durkheima, Piwowarskiego oraz próba syntezy dokonana przez Autorkę) definicje są najbardziej przydatne z socjologicznego punktu widzenia.

Dobrze się stało, że tematem tej książki jest religijność inteligencji, gdyż wydaje się, że to właśnie inteligencja najczęściej dość sceptycznie podchodziła do religii (za główne przyczyny tego swoistego libertynizmu w sprawach wiary można by uznać m.in. poziom wykształcenia oraz fakt, iż duże miasto wywiera znacznie mniejszą presję na swych mieszkańców aniżeli mała wieś gdzieś na wschodzie Polski).

Okres ostatnich czterdziestu lat dość dobitnie ten problem ukazuje. Badania przeprowadzone przez socjologów (m.in. S. Nowaka, K. Darczewską, J. M a­

riańskiego, S. Kaczmarka, niejako potwierdzają taką tendencję do połowy lat siedemdziesiątych. Również badania CBOS czy OBOP przemawiają na rzecz tej tezy. Zauważalny jest jednak wzrost religijności od końca lat siedemdziesiątych, a szczególnie widoczny staje się on w burzliwych latach osiemdziesiątych. Praca M. Libiszowskiej-Żółtkowskiej potwierdza tę tezę. Wyniki jej badań dość jednoznacznie zarysowują pewnego rodzaju krzywą, która pokazuje, że rok 1988 stanowił pewien przełom - od wtedy bowiem stosunek do Kościoła ludzi z wyższym wykształceniem staje się sceptyczny. Rok ten, jak i następny, to lata przełomu w powojennej historii Polski, załamanie się systemu komunistycznego w pewnym sensie zmieniło stosunek do Kościoła społeczeństwa polskiego, zwłaszcza inteligencji. Mimo zauważalnego zniechęcnia, lata dziewięćdziesiąte wydają się być nadal okresem, w którym określenie Polski jako kraju katolic­

kiego będzie aktualne. Prognozy długoterminowe często bywają zawodne,

(4)

RECENZJE 215

niemniej jednak Kościół odgrywa wciąż poważną rolę w życiu zarówno społecznym, jak i politycznym naszego społeczeństwa.

Autorka, obok wyczerpującej definicji religii, interesująco przedstawiła zarys dziejowy inteligencji, dokonując również zdefiniowania tego pojęcia. Pojawia się tutaj pojęcie intelektualisty, którego J. Szczepański definiuje jako

„człowieka formułującego myśli o pojęciach ogólnych, nadającego wyraz zamierzeniom i dążeniom, nadziejom i oczekiwaniom, ujmując je w postaci ideologii, filozofii, teorii naukowych, sugestywnych sformułowań literackich, sloganów i haseł propagandowych, norm i zakazów moralnych i w ten sposób dostarczają jednostkom i grupom gotowych wzorów myślenia i działania” . Współcześnie inteligencja określana jest przez socjologów jako swoisty kon­

glomerat grup społeczno-zawodowych, pełniących określoną rolę w społecznym podziale pracy. Wspólną, konstytuującą cechą wyróżnianych zawodów jest wyższe wykształcenie jako wymóg i warunek legitymujący inteligenta. Po­

wszechny jest podział na twórców (wspomnianych już intelektualistów) i od­

twórców (inteligentów). Autorka dokonała istotnej segregacji, ujmując w bada­

niach przedstawicieli różnych zawodów, związanych z wyższym wykształ­

ceniem, mamy tu bowiem i nauczycieli, lekarzy, inżynierów, ekonomistów, a nawet artystów. To zróżnicowanie miało niebagatelny wpływ na obiektywizm przeprowadzonych badań.

Nie można, w przypadku tej książki, pominąć wspomnianego już tzw.

„komponentu behawioralnego” , pod który to Autorka podciąga praktyki religijne zarówno jednorazowe, obowiązkowe, jak i nadobowiązkowe, które są zewnętrzną manifestacją postawy religijnej, wizualnym stosunkiem wobec

„sacrum” . W przypadku badań socjologicznych stanowią miernik intensywno­

ści życia religijnego. W rozdziale tym (podobnie zresztą jak w poprzednich) mamy do czynienia z głęboką analizą empiryczną tego problemu popartą solidnym warsztatem metodologicznym i socjologicznym.

Właściwie trudno znaleźć słabe punkty pracy Marii Libiszowskiej-Żółtkow- skiej. Nieskomplikowany język, jakim posługuje się, powoduje, że może być ona czytana zarówno przez wytrawnych badaczy problemu, jak i laików, którzy sięgnęliby po nią z czystej ciekawości. Warto dodać, że atrakcyjności książce dodaje fakt, że Autorka dokonuje porównań z innymi badaniami przeprowa­

dzonymi w Polsce (na próbach składających się z inteligencji) w latach poprzednich.

Reasumując, należy stwierdzić, iż opinia dotycząca tej pozycji jest jedno­

znacznie pozytywna, mamy to bowiem do czynienia z pracą, która jest rezultatem istotnych, dobrze przygotowanych, a często i nowatorskich badań empirycznych nad stanem aktywności religijnej, postawami wobec wiary katolickiej „kwiatu narodu” (mówiąc słowami K. Libelta) czyli inteligenckiej warstwy społeczeństwa polskiego u schyłku lat osiemdziesiątych. Książka Marii Libiszowskiej-Żółtkowskiej stwarza bazę i pewien punkt wyjścia do dalszych

(5)

badań związanych z religijnością i świadomością religijną nie tylko inteligencji, ale również pozostałej części społeczeństwa polskiego. Zachodzący proces transformacji systemowej w Polsce prawdopodobnie będzie wpływał także na przemiany religijności Polaków. Trudno byłoby aktualnie prognozować, w ja­

kim kierunku te przemiany będą zmierzać - będzie to stanowić zadanie badawcze dla socjologów religii w Polsce.

Hubert Sommer

Społeczność zakładu pracy. Praca zbiorowa pod redakcją Władysława Jachera.

Prace Naukowe Uniwersytetu Śląskiego nr 1268. Katowice 1992, 98 s.

Na tle bogatej literatury z zakresu socjologii pracy i przemysłu interesująco zaprezentowała się pozycja Społeczność zakładu pracy pod red. W. Jachera.

Dość często socjologowie analizujący zakład pracy jako system społeczny powielają te same schematy problemów uznając je za najbardziej charakterys­

tyczne i typowe dla społecznego środowiska zakładu pracy. Stąd w wielu opracowaniach o charakterze naukowym bądź dydaktycznym znaleźć można takie zagadnienia, jak kierowanie zespołami ludzkimi, adaptacja pracowników, konflikty i dezorganizacja społeczna w miejscu pracu itp.

Tym razem zespół autorów z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Śląskiego potraktował problematykę społeczności zakładu pracy nieco inaczej. Odmien­

ność podejścia sprowadza się do określonego doboru oraz konstrukcji prob­

lemów badawczych.

Książkę będącą ogólną refleksją na temat socjologii pracy tworzą trzy grupy zagadnień: integracja systemu społecznego zakładu pracy, osobowość człowie­

ka w procesie pracy oraz rola socjologii wobec nowych zjawisk na polskim rynku pracy. Na bazie głównych problemów autorzy zredagowali pięć roz­

działów - trzy pierwsze mają charakter teoretyczny, a dwa pozostałe stanowią przykład empirycznego, praktycznego podejścia do prezentowanych tematów.

Publikację należy potraktować jako próbę poszukiwań w zakresie soqologii pracy i przemysłu, a tytuł Społeczność zakładu pracy jest hasłem wywoławczym, ramą wewnątrz której znalazły się różnorodne treści - efekt tych poszukiwań.

W. Jacher, autor pierwszego rozdziału, a zarazem redaktor książki, skoncent­

rował się na dwóch zagadnieniach, tj. na podejściu systemowym do społeczności zakładu pracy oraz integracji w zakładzie pracy. Obydwa zagadnienia nie są nowe w socjologii, ale pomimo to wciąż godne uwagi i przypomnienia. We współczesnej socjologii pracy pojawiło się wiele nowych teorii i koncepcji, a naukowcy zafascynowani modnymi trendami zapominają bądź odrzucają istniejący dorobek i tradycyjne kategorie socjologiczne, m.in. system społeczny i integraq'ę społeczną.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Moi rodzice wysłali mnie z warszawskiego getta na placówkę, na robotę, razem z grupą jeszcze siedemdziesięciu ludzi.. To było już przez protekcję, ojciec urządził to, że może

Wydaje się, że na rynku polskim, ale także zagranicznym, nie było do tej pory publikacji podejmującej całościowo zagadnienie religii w nowoczesnym ustroju demokratycznym

A czy wiesz, że w języku Słowian „leto” było nazwą całego roku i dlatego mówi się „od wielu lat” a nie „od wielu roków”..

Jak twierdzi archeolog Maciej Szyszka z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku, który przyczynił się do odkrycia owej piwnicy, pierwotnie budowla ta była jadalnią i kuchnią, w

W mojej pierwszej pracy trafiłem na towarzystwo kolegów, którzy po robocie robili „ściepkę” na butelkę i przed rozejściem się do domów wypijali po kilka

Na wolontariacie w SZLACHETNEJ PACZCE Damian nauczył się jak zarządzać projektem – zrekrutował zespół kilkunastu wolontariuszy, którzy odwiedzali rodziny

Choć z jedzeniem było wtedy już bardzo ciężko, dzieliliśmy się z nimi czym było można.. Ale to byli dobrzy ludzie, jak

Rozmawianie o śmierci dziecka jest czymś, co może się wydawać niemal zakazane.. Nie możesz poświęcać czasu na zamartwianie się o reakcje innych osób, ale musisz być