• Nie Znaleziono Wyników

Praca w branży odzieżowej - Anatol Binsztok - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Praca w branży odzieżowej - Anatol Binsztok - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANATOL BINSZTOK

ur. 1921; Ruda

Miejsce i czas wydarzeń Paryż, okres po II wojnie światowej

Słowa kluczowe Francja, Paryż, okres powojenny, PRL, branża odzieżowa

Praca w branży odzieżowej

Przyjechaliśmy z żoną [do Paryża i] pracowaliśmy z [moją] siostrą. Nawet przez pewien czas [tworzyliśmy] haute couture, modę luksusową. Było bardzo ciężko, ale to było ciekawe. Tak żeśmy pracowali do [19]80 roku.

Pracowałem w różnych miejscach, w dużej firmie, która się nazywała Tally Weijl. Tam było nawet śmieszne, bo jak się odnosiło [odzież], to się przeglądało [czy] wszystko [jest w porządku], bo to była luksusowa robota. [Osoby, które] przeglądały [ubrania], to nie miały wielkiego pojęcia [o zawodzie], [najczęściej tylko] patrzyli na to jak ten napis [z logo firmy] jest przyszyty na podszewce – czy równo czy nierówno. Ta firma miała znaczenie, [trzeba] było pilnować żeby podszewka nie miała połysku z odprasowania, żeby było wszystko jak należy. Nie było lekko, trzeba było czasem przywieźć jakąś bombonierkę dla tych, co przyjmowali to.

Data i miejsce nagrania 2011-04-04, Paryż

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski, Agnieszka Zachariewicz

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Później był taki stół pochyły i wtedy wozili mężczyźni glinę na ten stół, a my mieliśmy formy i takie okrągłe coś z drutem, tym się ściągało nadmiar gliny, i cegłę

Była taka szkoła, cheder, w niej uczyli trochę języka żydowskiego, trochę Tory, tych biblijnych rzeczy, żeby mieć pojęcie.. Nas [to] nie ciekawiło, aleśmy

Ukraińcy robili bardzo brudne rzeczy w czasie wojny, ale więcej robili pochodzący z sowieckich terenów, niż nasi. Data i miejsce nagrania

[Zapytała mnie]: „Przyjechałeś walczyć za naszą sowiecką ojczyznę?” Ja jej odpowiedziałem krótko, że: „Walczę za naszą ojczyznę sowiecką, za waszą i za naszą,

Jedna siostra miała na imię Masza, takie rosyjskie imię, ona była deportowana.. Ta, co była w Paryżu, to

Obojętnie, gdzie klient kupił, czy był tam gdzieś nad morzem, kupił zegarek, była podpisana umowa z przedsiębiorstwem – były sklepy te GS-owskie, WZGS-owskie, jak wykupili

A że ona mieszkała w tym baraku służbowym, więc trudno było nie zauważyć, chociażby nawet przez okno, co się dzieje na podwórku.. Jak wykopywana była glina, jak

Właściwie chyba dopiero, jak rząd Olszewskiego został powołany, to wtedy trochę inne spojrzenie było. Data i miejsce nagrania