• Nie Znaleziono Wyników

Mosze Handelsman - streszczenie relacji mówionej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Mosze Handelsman - streszczenie relacji mówionej"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MOSZE HANDELSMAN

ur. 1925; Lublin

STRESZCZENIE RELACJI MÓWIONEJ

Mosze Handelsman opowiada o życiu w przedwojennym Lublinie, o żydowskiej dzielnicy na Wieniawie, szkole, koleżankach i kolegach, nauczycielach. Wiele uwagi poświęca ojcu, drugiemu mężowi matki, który tak dobrze traktował przyrodnią siostrę Mosze Handelsmana, że żadne z dzieci nie wiedziało, że nie jest ona ich rodzoną siostrą. On sam, jako jedyny syn wśród sześciu córek, był ulubieńcem rodziców.

Przywołuje najwcześniejsze wspomnienia, wśród których jest zakup przez matkę swetra w sklepie niedaleko Bramy Krakowskiej, ścięcie włosów przed pójściem do chederu i związane z tym wydarzeniem robienie fotografii w Ogrodzie Saskim.

Opowiada o pracy ojca w drukarni polskiej, o jego dobrych stosunkach z Polakami, zaznacza, że ojciec miał przyjaciół Polaków, przywołuje jednego z nich, Wincentego Pietrzyka, u którego byli z wizytą w Boże Narodzenie, a jego żona schowała krzyż, żeby rodzina Handelsmanów czuła się komfortowo. Mosze Handelsman wspomina również o nietypowym wyglądzie ojca, który nie miał żydowskiej urody, nosił wąsy, a przez wielu Polaków uznawany był za Polaka. Z wyglądem ojca wiąże się ciekawe zdarzenie – wrócił kiedyś do domu z kartkami o treści antysemickiej wręczonymi mu przez Polaków, którzy nie rozpoznali w nim Żyda. Innym razem współpracownicy poradzili mu, aby zostawił żydowską żonę i znalazł sobie „swoją” kobietę.

W relacji mowa również o szacunku, jakim Żydzi darzyli Józefa Piłsudskiego, a także o związanej z jego śmiercią obawie, że sytuacja Żydów się pogorszy. Mosze Handelsman mówi, że zawsze czuł się polskim patriotą i uważa się za niego do dzisiaj, cieszą go np. zwycięstwa polskich sportowców.

Z domem rodzinnym wiążą się wspomnienia potraw, do ulubionych należało danie z cielęciny, oraz świąt, np. szabatu, kiedy cała rodzina po powrocie ojca z synagogi zasiadała do stołu i w ciszy spożywała pokarmy, a potem czytano fragmenty Tory.

(2)

Spokojne życie rodziny przerywa wybuch II wojny światowej, Mosze Handelsman opowiada o wejściu do Lublina wojsk niemieckich, o poczuciu zagrożenia i decyzji rodziców o opuszczeniu Lublina przez część rodziny, która miała sprawdzić, czy powiedzie się przedostanie do Brześcia nad Bugiem. Mosze Handelsman wraz z matką i dwoma siostrami dociera do Brześcia, jednak ojca i pozostałych trzech sióstr nie udaje się wydostać z Lublina, wszyscy giną w czasie wojny.

Mosze Handelsman na co dzień nie posługuje się językiem polskim, a jego relację charakteryzują liczne rusycyzmy.

Data i miejsce nagrania 2006-11-27, Riszon le-Cijjon

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Autor streszczenia Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mama moja mówi: „Widzisz Mosze?” Ona nie podchodzi do tego grobu dlatego, bo w naszej religii, kiedy jest u niej drugi mąż, nie wolno podejść do grobu pierwszego męża?. I

Jest Eurosport, to jest Polak, jeden nazywa się Tymek i drugi [zapomniałem], on [jest] bardzo silny człowiek. Jak on otrzymuje pierwsze miejsce, to ja dzisiaj się czuję dobrze,

Ja pamiętam wojsko, kiedy szło przed domem naszym na poligon i śpiewali: „Gdy po ćwiczeniach wolny mamy czas”.. Ja pamiętam, jak dziecko ja biegłem za nimi

Na przykład, kiedy szedłem ze szkoły czy do szkoły, zawsze dzieci, nie dorośli ludzie, dzieci teczkami bili mnie na głowę. Widzieli znak, był znak

To stało się, kiedy Rzymianie okupowali Judeę, to [była] Palestyna wówczas.. Był u nas Żyd bardzo

Jeżeli my wszyscy wyjdziemy z Lublina, dokąd wrócimy się z dziećmi. To było, ja to myślę, że

To, żeby nie wiedzieli kto my jesteśmy, to wzięli od nas te wszystkie świadectwa, wzięli u mnie świadectwo z Tarbutu ze szkoły, wszystkie te fotografie, co u mnie

Ona odbiegła, my wchodzimy do kierownika szkoły, to była ona, kierowniczka, ja mówię do burmistrza: „Nie wiem co się stało.. Może ja nie mówiłem co trzeba mówić?” Mówi ten