• Nie Znaleziono Wyników

Mosze Korn - streszczenie relacji mówionej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Mosze Korn - streszczenie relacji mówionej"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MOSZE KORN

ur. 1918; Lublin

STRESZCZENIE RELACJI MÓWIONEJ

W relacji Mosze Korn opowiada o swojej najbliższej rodzinie i domu rodzinnym – poznaniu się rodziców i ich zaaranżowanym przez dziadka ślubie, sytuacji materialnej rodziny, pracy ojca i o warunkach panujących w mieszkaniu przy ul. Sierocej 3. Sporo wspomnień dotyczy ojca, który był bardzo religijnym człowiekiem, pracował jako dajan w rabinacie w Lublinie i był wielce szanowaną osobą, nawet przez Polaków. Przedwojenne wspomnienia dotyczą również chederu i jesziwy, w której uczył się Mosze Korn, a następnie porzucenia religijnego życia i rozpoczęcia pracy w fabryce lepów na muchy Bengal, która znajdowała się na ul. Lubartowskiej.

Mosze Korn nie opowiada o swoich wojennych przeżyciach, jedynie krótko wspomina swoją ucieczkę na Wschód w październiku 1939 roku i pierwsze miesiące życia w trudnych warunkach – spanie na podłodze w synagodze z innymi uchodźcami i otrzymywanie zupy od dobrych ludzi.

Dalsza część relacji dotyczy powrotu z Rosji w 1945 roku do Lublina i wyjazdu przez Szczecin do Niemiec – najpierw do Berlina, a następnie do Frankfurtu. Mosze Korn opowiada o początkach swojego biznesu – sprowadzaniu kawy i czekolady z Anglii, a następnie o budowaniu mieszkań we Frankfurcie, w Nowym Jorku oraz hoteli w Tel Awiwie.

Data i miejsce nagrania 2006-12-03, Tel Awiw-Jafa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Autor streszczenia Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Lepiej ubrałem się w sobotę i święta, bo na święta miałem inne ubranie.Ja ostatni opuściłem dom, bo wszyscy już mieli rodziny, mieli dzieci i oni już mieszkali

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

I to już jest więcej, to już jest etyka, to pokazuje, że on jest człowiekiem.Jechał z Warszawy do Lublina i otworzył okno w pociągu, i był wiatr, i on się zaziębił, i

Byliśmy biedni, a ja chciałem wyjść z biedy, chciałem wyjść na świat ale byłem bardzo ograniczony.. A jak zacząłem pracować fizycznie to ja zmężniałem i stałem

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

Miałem szczęście, że spotkałem rodziny co miały bardzo dużo towaru i dali mnie, i ja poszedłem sprzedałem, zarobiłem.. Pierwsze trzy miesiące było

On wszedł pierwszy do Lublina i napisał: „Z naszych nie ma nikogo, nikt nie został”.. Tak że dowiedzieliśmy się, że nikogo

Bo ja płacę bardzo dużo podatku dochodowego, ale ja jestem bardzo zadowolony, że płacę bo zostaje jeszcze trochę też dla siebie.. Później pojechałem, miałem tam