Nasz Przyjaciel : dodatek tygodniowy "Głosu Wąbrzeskiego" poświęcony sprawom oświatowym, kulturalnym i literackim 1935.10.05, R. 16[!], nr 39

Dodatek tygodniowy „Głosu Wąbrzeskiego44 poświęcony sprawom

l

--- --- --- oświatowym, kulturalnym i literackim ========3»

i 'll fill M MW T~T TlfrTnr~TnTrrCT~Tr~l

Nr. 39 Wąbrzeźno, dnia ⁵ października 1935 r. Rok 16 CBA

17 n ie d z iela p o Z e słan iu D u c h a Ś w ię te g o

LEKCJA

z listu św . P a w ła d o E fezó w ro zd z. 4 w . i— 6.

B rac ia ! p ro s ię w as te d y ja w ięz ie ń w P a n u , a b y ście c h o d zili g o d n ie p o w o ła n iu , w k tó re m p o w o ła n i je steśc ie;

z w sz ela k ą p o k o rą i c ich o ścią , z c ierp liw o ścią z n o sz ąc je­

d e n d ru g ie g o w m iło ści. S tara ją c się , a b y ście z ac h o w a li je d n o ść d u c h a w z w ią zk u p o k o ju . J e d n o c iało i je d en d u c h , ja k o je ste śc ie w e zw a n i w je d n ej n a d z ie i w e zw a n ia w a sz eg o . J e d e n P an , jed n a w iara , je d e n c h rz est. — J e d e n B ó g i O jc iec w szy stk ich , k tó ry je st n a d e w sz y stk ie i p o w szy stk ie m i w e w sz y stk ic h n a s.

EWANGkUA

św . M a te u sz a ro zd z. 22, w iersz 34 — 46.

W o n c z as p rz y sz li d o Je z u sa F a ry z e u sz o w ie , i sp y tał G o je d en z n id i z a k o n n y D o k tó r, k u ­ sząc G o : N a u cz y c ielu , k tó re je st w ie lk ie p rz y ­ k a z a n ie w Z a k o n ie? R z e k ł m u Je z u s: B ę d z ie sz m iło w a ł P a n a B o g a tw eg o , ze w sz y stk ieg o se r­

c a tw e g o , i z e w sz y stk ie j d u sz y tw o je j, i ze w sz y stk ie j m y śli tw o je j. A w tó re p o d o b n e je st te m u : B ęd ziesz m iło w a ł b liź n ie g o tw e g o , ja k o sieb ie sa m e g o .' N a te in d w o jg u p rz y k a z a­

n iu w sz y ste k Z ak o n z a w isł i P ro ro c y . A g d y się F a ry z eu sz o w ie z e b rali, sp y ta ł ic h Je z u s, m ó w ią c : C o się w a m z d a o C h ry stu sie ? c z y j je s t S y n ? R z e k li M u : D a w id ó w . R z e k ł im : J a ­ k o ż te d y D a w id w d u c h u z o w ie g o P a n e m , m ó w ią c : R z e k ł P a n P a n u m em u , siąd ź p o p ra ­

w ic y m o je j, a ż p o ło ż ę n ie p rz y ja c io ły sw o je p o d n ó ż k ie m n ó g tw o ic h ? Je śli te d y D a w id zo ­ w ie G o P a n e m , ja k o ż je st S y n e m je g o ? Ż ad en n ie m ó g ł M u o d p o w ied z ieć sło w a , a n i śm ia ł ż a ­ d e n o d o n e g o d n ia o co w ięc e j G o p y tać .

NAUKA

C c rn a cz y B o g a m iło w ać

Z n a c zy m ieć w N .’m u p o d o b a n ie, p rz y je m n o ś ć i r a ­ d o ś ć , g d y ż je s t O n n a jw y ż s ze m i n a jd o s k o n als ze m d o b re m .

B o g a m iło w ać z n ac zy d a lej ra d o w a ć s ię z J e g o n ie sk o ń ­ c zo n e g o M a jes ta tu i w s p a n iało ś c i, i k ie ro w a ć k u N ie m u w s z y s tk ie m y śli, s ło w a i u c z y n k i ja k o d o je d y n e g o c elu w e w s z y s tk ie m w y k o n y w ać J e g o w o lę i b y ć g o to w y m r a ­ c ze j w s z y stk o , ra w e t ż y c ie p o s tra d a ć , a n iż e li J e g o p rz y ­ ja ź ń .

K ie d y m iło ść d o B o g a jest d o sk o n a łą ?

J e że li G o n a d ew s z y s tk o m iłu je m y , g d y ż je s t O n

w S o b ie n a jw y źsu e m , n a jw ięc ej k o c h a n ia g o d n e m d o b re m ,

t. j., g d y ż je st n ie sk o ń c z e n ie ś w ięty , s p ra w ie d liw y , w ie cz n y ,

w s z ch m o g ą cy , n ie s k o ń c ze n ie lito ś c iw y , s z c zo d ro b liw y

i m iło s iern y w z g lęd e m n a s .

— 2 — RQPONMLKJIHGFEDCBA

M ie s ią c R ó ż ań c a św .

z d o b y ć d la K o ś c io ła k a to lic k ie g o . B ie ­ d n i to lu d z ie ! U r o d z ili s ię w p r z e s ą ­ d a c h i b łę d a c h , a u s ta w ic z n ie g r o ż ą im s id ła , z a s ta w ia n e p r z e z s e k ty n ie k a to ­

lic k ie . D la te g o n ie w o ln o n a m b y ć ty lk o s ta ty s ta m i, b ie r n ie p a tr z e ć n a b ó j, k tó ry K o ś c ió ł o z b a w ie n ie ty c h d u s z s ta c z a , a le w s z y s c y b e z w y ją tk u w in n iś m y u f o r m o w a ć s iln e k a d r y r e ­ z e r w o w e j a r m ji m is y jn e j w k r a ju , p o p ie r a ją c e j g o r liw ą p r a c ę n a s z y c h m is jo n a rz y n a f r o n c ie m is y jn y m . U - p r z y to m n ijm y s o b ie , ż e c h o c ia ż r e li- g ja k a to lic k a p ie r w s z e z a jm u je n a ś w ie c ie m ie js c e , to ty lk o o m a ło (1 8 n a 1 0 0 ) p r z e w y ż s z a in n e w y z n a n ia r a z e m w z ię te . D a le k a w ię c je s t je s z c z e d r o ­ g a d o o d r o b ie n ia , z w ła s z c z a n a D a le ­ k im W s c h o d z ie , g d z ie lic z b a p o g a n w y n o s i s . m ilj. i g d z ie k a to lic y z m n a w ie lk ie i lic z n e n a tra f ia p r z e s z k o d y , p o w a ż n ie u tr u d n ia ją c e je g o d z ia ła l­

n o ś ć m is y jn ą . Z c h w ilą , k ie d y k a ż d y k a to lik c z y n n y m s ta n ie s ię w s p ó łp ra ­ c o w n ik ie m m is y jn y m , tj. m is je p o p ie ­ r a ć b ę d z ie m o d litw ą i o f ia rą , p r a c a n a w r ó c e ń io w a w ś r ó d p o g a n je s z c z e w ię k sz e , o b f its z e w y d a w a ć b ę d z ie p lo n y . D łu g i f r o n t m is y jn y K o ś c io ła z a m ie n i s ię w p u n k ty o b r o n n e w ia ry C h r y s tu s o w e j d o p ie r o w te d y , g d y w w s z y s tk ic h s p o łe c z e ń s tw a c h k a to lic ­ k ic h r o z b u d z i s ię s u m ie n ie m is y jn e . F R O N T M IS Y J N Y K O Ś C IO Ł A K A ­

T O L IC K IE G O .

K o ś c ió ł k a to lid k i ju ż o d z a ra n ia s w y c h d z ie jó w je s t ś w ia d o m , ż e ty lk o g ło s z e n ie E w a n g e lji ś w . p r o w a d z i k u m o r a ln e m u i s p o łe c z n e m u o d r o d z e n iu ś w ia ta . D la te g o w ie rn ie s p e łn ia r o ż ­ k a ? m is y jn y C h r y s tu s a P a n a : „ I d ź c ie i n a u c z a jc ie w s z y s tk ie n a r o d y 44, w y ­

s y ła ją c m is jo n a r z y n a n a jd a ls z e k r a ń c e z ie m i. A p o s to ło w ie s łu ż ą p o d ty m w z g lę d e m s w o im n a s tę p c o m p r z y ­ k ła d e m . N ie o g r a n ic z a ją s ię d o P a le ­ s ty n y , a le o d b y w a ją w ę d r ó w k i i p o d ­ r ó ż e m is y jn e p o c a ły m ś w ie c ie . G d y ­ b y m o ż n a z lic z y ć w s z y s tk ie te d u s z e , k tó r e o d c z a su A p o s to łó w n a w r ó c iły s ię d z ię k i g o r liw o ś c i w y s ła n n ik ó w k a - to lic v z m u , o tr z y m a lib y ś m y z a w r o tn ą c y f r ę , p o tw ie r d z a ją c ą tr y u m f K o ś c io ­ ła R z y m s k ie g o i s k u te c z n o ś ć je g o a k ­ c ji m is y jn e j.

Z a d a n ie n ie s ie n ia p r a w d E w a n g e l­

ji je s t d z iś m o ż e b a r d z ie j p o tr z e b n e a n iż e li k ie d y k o lw ie k . W ś ró d n a r o d ó w c y w iliz o w a n y c h lic z b a u r o d z e ń n a o - g ó ł s ię z m n ie js z a , a w n ie k tó r y c h k r a ­ ja c h p o g a ń s k ic h , n a n iż sz y m s to ją ­ c y c h p o z io m ie , p r z y r o s t lu d n o śc i je s t b a r d z o z n a c z n y . I r z e k a w s z e lk ic h u - ż y ć s ił, n ic z e g o n ie s z c z ę d z ić , b y n o ­ w y c h p o g a n , r o d z ą c y c h s ię d o ż y c ia ,!

„ A N I Z S O L I, A N I Z R O L I“ ...

W 2 7 0 R O C Z N IC Ę Z G O N U S T E F A N A C Z A R N IE C K IE G O .

K u lt b o h a te r ó w je s t z a s a d n ic z y m s k ła d n ik ie m te g o , c o n a z y w a m y

„ d u s z ą N a ro d u 44.

Ż y w y n a r ó d u m ie c z c ić s w y c h w ie lk ic h lu d z i, b o h a te ró w c z y n u , m y ś li, s z tu k i. W ty c h p ię k n y c h w z o ­ r a c h o b y w a te ls k ic h z n a jd u ję p o d n ie ­ tę d o c z y n ó w , d o p r z e trw a n ia w n ie d o li, d o w y s iłk ó w tw ó r c z y c h , d o z m a ­ g a ń z lo s e m w p r z e ło m o w y c h c h w i- I a c h .

K u lt S te f a n a C z a rn ie c k ie g o , je d ­ n e g o z n a jw ię k s z y c h w o d z ó w i r y c e ­ rz y , ja k ic h w y d a ła F a ls k a , o d e g ra ł ju ż n ie m a łą r o lę 'w d o b ie n ie w o li. — J e g o p o s ta ć w s k r z e s ił d o ż y c ia i w ś ró d n a js z e rs z y c h m a s lu d o w y c h s p o p u la r y z o w a ł „ P o to p " H e n r y k a S ie n k ie w ic z a . U r o c z y s to ś ć w m u r o w a ­ n ia ta b lic y p a m ią tk o w e j k u c z c i h e t­

m a n a , ja k a o d b y ła s ię w je g o r o d z in ­ n e j C z a r ń c y w r. 1 9 0 7 -y m , s k r o m n a i c ic h a w s w y c h f o r m a c h z e w n ę tr z n y c h , g ło ś n a b y ła w s e r c a c h lu d n o ś c i c a łe j P o ls k i.

Im ię S te f a n a C z a r n ie c k ie g o u ro sło ju ż w ó w c z a s d o w y ż y n s y m b o lu n ie - z ło m n o ś c i, w ia ry w n ie z m o ż o n ą m o c N a r o d u , o ż y w io n e g o p r a g n ie n ie m w o l n o ś c i. W P o ls c e o d r o d z o n e j, w 2 7 0 -tą r o c z n ic ę z g o n u S te f a n a C z a rn ie c k ie g o im ię je g o p r z y p o m n i P o ls c e u r o c z y ­ s to ś ć w z n ie s ie n ia s a rk o f a g u h e tm a n a , k tó r a o d b ę d z ie s ię w C z a rń c y d n . 6 -g o p a ź d z ie r n ik a .

B y ł to ż o łn ie r z u r o d z o n y , d la k tó ­ re g o la la s p o k o jn e j p r a c y n a ro li b y ­ ły ty lk o c h w ilo w y m w y p o c z y n k ie m . Ż y w o t s w ó j s tr a w ił n a k u lb a c e ż o łn ie r d c ie j, z s z a b lą w g a r ś c i. S p a r ta n in w o b y c z a ja c h , S te fa n C z a r n ie c k i p o r y ­ w a ł ż o łn ie r z y p r z y k ła d e m s w e j p r o ­ s to ty , b e z in te r e s o w n o ś c i, w y tr w a ło ś c i w tr u d a c h b o jo w y c h i b r a w u r o w e g o m ę s tw a .

S te f a n C z a rn ie c k i b y ł z p e w n o ś c ią w o d z e m u r o d z o n y m . J e g o o r y g in a l­

n y m , g e n ja ln y m p o m y s łe m b y ła „ w o j­

n a s z a r p a n a 44, k tó r ą p r o w a d z ił z n a ­ ja z d e m s z w e d z k im , g d y n ie m ó g ł j e ­ s z c z e p r z e c iw s ta w ić m u w ię k s z y c h s ił z b r o jn y c h .

P o m y s ł te j w o jn y p a r ty z a n c k ie j m ó g ł s ię z r o d z ić ty lk o w g ło w ie g e n - ja ln e g o w o d z a , g d y s tra te g ja ó w c z e ­ s n a z n a ła w a lk ę je d y n ie w c ię ż k ic h , z w a rty c h m a ło z w r o fn y c h k o flu m n a c h . P o m y s ł te n z n a jd z ie n a ś la d o w c ó w w d w a w ie k i p ó ź n ie j — w k o n f e d e ra - ta c h b a r s k ic h . N ie s te ty , n ie m ie li o n i s w e g o S te f a n a C z a rn ie c k ie g o ja k o w o ­ d z a .

U lu b io n y m m a n e w r e m C z a r n ie c ­

k ie g o w te j w o jn ie p o d ja z d o w e j b y ło

z a s k a k iw a n ie p r z e c iw n ik a . N ik t z li-

W.

Ko-ściół w Swirynowde w pow. stołpeckim wzniesiony przez ks. Albrechta Radziwiłła

z Nieświeża przy pomocy KOP-u.

cznych nieprzyj. z którymi ścierał się oręż Stefana Czarnieckiego, nie śmiał naśladować go w tym manewrze, któ­

ry wymagał „wielkiego serca” .

Nienotowanym w dziejach kawale- rji całego świata czynem jest atak Stefana Czarnieckiego na twierdzę szwedzką Koldyngę w Danji. Kawale-

rja pod jego wodzą przepływa zato­

kę morską i skutecznie atakuje na lą ­ dzie nieprzyjaciela, który takiej e- na

dzie nieprzyjaciela, który takiej wentualności nie przewidywał.

Tylko polska fantazja rycerska rodzonego wodza zdobyć się mogła taki czyn brawurowy.

Stefan Czarniecki był nietylko gen jalnym, niezmordowanym wodzem

„wojny szarpanej” . W starciach z ma ­ sami wojsk nieprzyjacielskich, w bit­

wach „prawidłowych ” był prawdzi ­ wym Napoleonem swoich czasów. Na ­ wet powierzchowny opis tych bojów wskazuje, że Czarniecki nie stoczył dwóch bitew według jednego szablo ­ nu. co jest zawsze pokusą dla mało twórczych, choć szczęśliwych nawet wodzów.

W rozprawach orężnych Stefan Czarniecki był niezwyciężony. Za ­ ledwie w paru pomniejszych potycz ­ kach nie dopisało mu szczęście bojo ­ we. Ale nigdy w odwrocie nie zmar­

nował najmniejszego nawet oddziału żołnierzy. Jego niewola tatarska była iskuitkiem nie przez niego zawinionej klęski. Zaś 115 chorągwi i

skich, złożonych u stóp króla, wymów ­ iłem świadectwem świetnych zwy ­ cięstw.

Stefan Czarniecki był historycz­

nym prekursorem Tadeusza Kościu­

szki w powołaniu ludu wiejskiego do obrony niepodległości. Na skutek je­

go uniwersałów, zwróconych ku „oby ­ watelom i wszystkim ludu pospolite ­ go w miastach, miasteczkach, wsiach zgromadzonym ” — Ind wiejski stawał mężnie w szeregach walczących z na ­ jazdem.

W potyczkach ze Szwedami pod Rudnikiem i Niskiem wspomagają Czarnieckiego chłopi zbrojni w kosy i topory. W puszczy Myszynieckiej Kurpie toczą walki ze Szwedami na własną rękę pod dowództwem Stacha Konwi. Górale wyruszają masowo na spotkanie króla Jana Kazimierza, gdy wraca ze Śląska. Czarniecki pewny jest, że po rozproszeniu każdego od- moskiew- ' działu szwedzkiego, ukrywające się

Obraz ofiarowany nowemu kościołowi na pograniczu sowieckiem w Swirynowie przez Księcia Albrechta Radziwiłła z Nieświeża.

w lasach drobne oddzialki i pojedyn ­ czych żołnierzy szwedzkich „niechy ­ bna śmierć czeka z rak naszych chło­

pów ” .

Stefan Czarniecki był nietylko dzielnym żołnierzem i gen jalnym wo­

dzem. był także wielkim mężem stanu.

C elem jego trudów żołnierskich było nietylko wydobycie Rzeczypospolitej z ..potopu ” najazdu nieprzyjacielskie ­ go. ale — zachowanie nienaruszoneni dziedzictw a Jagiellonów — mocar­

stwowego stanowiska Polski w Euro­

pie wschodniej i północnej. Zahamo­

wał parcie Moskwy ku krajom bałty ­ ckim, stanowisko mocarstwowe Pol ­ ski utrwalił conajmniej na stulecie całe. Pociadał tę głęboką świadomość, że mocarstwowość Polski jest jedyną gwarancją Jej niepodległości.

Ryl on zarazem wzorem żołnierza ­ ch yw a tela bezinteresownie i bez re ­ szty oddanego Ojczyźnie. Ani ambi­

cja osobista, ani widoki materjalne

0 1 0 4 9

— 4 ^—

n ie o d g ry w a ły w ż y c iu je g o ż a d n ej ro li.

B u ła w ę lie tm ań .sk ą o trz y m a ł d o p ie ­ ro n a ło ż u ś m ie rc i, p o n ie s io n e j z ra n y (p o d c z a s s z tu rm u n a S ta w is zc z e), a le g o ry c z z a w o d ó w , k tó ry c h n ie je d n o ­ k ro tn ie d o z n a ł, a n i n a c h w ilę n ie o s ła ­ b iła je g o - e n e rg ji i p o ś w ięc e n ia .

M ó g ł z d u m ą m ó w ić o s o b ie : „ Ja m n ie z so li, a n i z ro li, a le z te g o , c o m n ie

G W I A Z D Y I D W Ó J K I

K O M E D IA R A D JO W A W SOBOTĘ 5. X. O GODZ. 18.00

■ s b g b k ii i iMiiiii ■iiiiiiiriir ii ⁱ i iii ' rr -T irm u m in

FABRYKA GAZET.

P ra sa o m iljo n o w y m n a k ła d z ie je s t 'w ie lk im p rz e m y słe m , ś w ia d c z y o te rn n ie iy lk o je j s tru k tu ra p rz e tw ó r- c z o -h a n d lo w a , a le ró w n ie ż je j o rg a n i­

z a c ja , p ro d u k c y jn a . O b s e rw o w a ć ją m o ż n a w P a ry ż u w p a ła c a c h p ra so ­ w y c h p is m o o lb rz y m im n a k ła d z ie d z ie n n y m , w k tó ry c h m e c h a n izm w e ­ w n ę trz n y p rz y p o m in a s y s tem o rg a n i­

z a c y jn y w ie lk ic h d o m ó w to w a ro ­ w y c h .

M o d e lem n o w o c ze sn eg o p a ła c u to - w a ro w o -p ra s o w eg o je st w P a ry ż u g m a c h d z ie n n ik a ,.łn tra n sig e a n t--.

G d y w c h o d z im y d o k o lo s a ln e g o , 8 -p ię tro w e g o g m a c h u , s k ła d a ją c e g o się z k o m p le k s u k ilk u d o m ó w , z n a jd u ­ je m y się w o g ro m n y m h a llu , k tó ry u - rz ą d z o n y je s t n a w z ó r w ie lk ie g o k a n ­ to ru b a n k o w e g o . P rz y lic zn y c h o k ie n ­ k a c h p u b lic z n o ś ć w p ła c a n a le ż n o ś c i z ró ż n e g o ty tu łu i z a ła tw ia in te re s y , z w ią z a n e z c z y ta n ie m w ie lk ie g o d z ie ń n ik a .

N a p ie rw sz e m p ię trz e , g d z ie d o s ta - m y s ię p o m o n u m e n ta ln y c h s c h o ­ d a c h , z n a jd u je się w y tw o rn y b a r, s a ­ lo n y p rz y ię ć i c z y te ln ie z a o p a trz o n e w e w s z y s tk ie d z ie n n ik i ś w iata . W B a ­ rz e p a n u je w ie lk i ru c h . I a m n a w y s o ­ k ic h ta b o re ta c h re d a k to rz y z a ż y w a ją w y p o c z y n k u i o d ś w ie ż a ją m y ś li, g a -

। w ę d z ąc p rz y c o c ta ila c h . p a p ie ro s a c h ' i o ra n ż a d a c h .

D ru g ie p ię tro : T u z n a jd u ją się b iu ­ ra i g a b in e ty d y re k c y jn e , a rc h iw a , s e k re ta rja ty ; g e n e ra ln y i p ry w a tn e d y re k to ró w , w y d z ia ły k o re s p o n d en ­ c y jn e i p ro p a g a n d o w e o ra z w s p a n ia­

ła s a la p o s ie d z e n ia ra d y n a d z o rc z e j, i w y k o n a n a w s ty lu „ e m p ire -1 i p rz y ­

o z d o b io n a k u n s z to w n e m i w itraż a m i.

W in d y są w n ie u sta n n y m ru c h u , j N a k a ż d em p ię trz e in fo rm a c y j u d z ie ­

P rz ec ie p ię tro je s t s e rc em g m a ch u . l a m b o w ie m p o w s ta je d z ie n n y e g z e m ­ p la rz p ism a . W n a s z y m w y p a d k u c h o d zi o d z ie n n ik w ie rz o rn y . Je g o d z ia ł re d a k c y jn y m u si b y ć z a m k n ię ty o g o d z in ie 1 2 -te j, g d y ż o 1 3 -te j p ie r­

w sz e w y d a n ie ju ż je s t w s p rz e d a ż y . R e d a k c ja m a d o d y s p o z y c ji 3 g o d z in y b y tę h e rk u le so w ą p ra c ę w \ k o n a ć, is to tn ie c z as śm iesz n y , z w a ż y w s z y o - g ro m m a te rja tu , k tó ry trz e b a w c isn ą ć w p o ło w ie ..p e tite m ” d o p o tę ż n e g o 16 st ro n i c o w e g o d z i e n n ik a .

O g o d z in ie 8 -m ej ra n o le ży ju ż n a b iu rk u n a c z e ln e g o d y re k to ra re d a k ­ c y jn e g o . m a k ie ta e g z e m p la rz a d z ie n ­ n e g o , o d p o w ie d n ie z a p ro je k to w a n a i z a k re ś lo n a n ie b ie s k im o łó w k iem . S .u d jc w a n ie m a k ie ty , a w ię c p ro je k ­ to w a n ie i u s ta la n ie w y g lą d u i u k ła d u e g z e m p la rz a d z ie n n e g o o d b y w a się w o b e c n o śc i n a c z e ln e g o d y re k to ra re - id a k c y jn e g o , n a c ze ln e g o re d a k to ra , j d e le g a ta d y re k c ji, d o ra d c y a rty s ty c z ­

n e g o i h a n d lo w e g o .

O g o d z in ie 9 -tej m a k ie ta je s t z a ­ tw ie rd z o n a i d o s ta je się d o b iu ra d w ó c h sz efó w ' w y d z ia łu in fo rm a c y jn e ­

g o , z k tó ry c h je d n e m u p o d le g a sz ef e - k ip y re d a k to ró w , a d ru g ie m u sz ef e - k ip y fo to g ra fó w — re p o rte ró w . K a żd a z ty c h e k ip s k ła d a się z n a c z e ln ik ó w p o s z cz e g ó ln y c h re jo n ó w , c z y li d z ia ­ łó w re d a k c y jn y c h , p rz y o z e m k a ż d e ­ m u n a c z eln ik o w i p o d le g a ją re p o rte ­ rz y d a n e g o d z ia łu .

O g o d z in ie 9 -te j z a c z y n a ją się o w e p ie k ie ln e trz y g o d z in y . K a ż d y ju ż w ń e c o m a ro b ić i k a ż d y o d p o w ia d a p rz e d sw o im b e z p o śre d n im p rz e ło ż o n y m . — Z b ie ra m a te rja ł śc iśle p o d łu g z a tw ie r­

d z o n eg o p la n u - 1 ta k , je ś li w d z ia le film o w y m w id n ie je n a m a k ie c ie p ro ­ je k t 5Ó w ie rs z y w y w ia d u z ja k ą ś g w ia z d ą k in o w ą , re p o rte r m u si o d ­ p o w ie d n i m a te rja ł w y s z u k a ć n a m ie ś­

c ie i p rz y n ie ś ć , w z g lę d n ie z a te lefo ­ n o w a ć d o ść sz y b k o , b y re d a k to r m ia ł c z as s p o rz ą d z ić a rty k u ł. — Je śli n a d te m i 5 0 w ie rs z a m i z a k re ś lo n y je s t n ie b ie s k im o łó w k ie m k w a d ra t, re ­ p o rte r — fo to g ra f d a n e g o d z ia łu m u ­ si d o s ta w ić k lisz ę . O c z y w iś c ie , ż e d o ic h d y s p o z y c ji s to ją s a m o c h o d y , lu b m o to c y k le . T e le fo n y są n ie u s ta n n ie

w ru c h u . N a c z e ln ic y p o s z cz e g ó ln y c h e k ip p rz y g o to w u ją w s w y c h g a b in e­

ta c h d łu ż sz e a rty k u ły . N a d rz w iac h ty c h g a b in e tó w c z y ta m y , aw ia c ja , te a tr, k ro n ik a lite ra c k a , k in o , sp i rt.

m o d a . W o s o b n em s k rz y d le z n a jd u ­ ją się d z ia ły : p o lity k a z a g ra n ic z n a i s p ra w y w e w n ę trz n e . D z ia ł p a rla­

m e n ta rn y m a o so b n ą s łu ż b ę s p ra w o ­ z d a w c z ą n a p o s ie d z e n ia c h i w k lu b a ch p a rlam e n tu . N a p ó l g o d z in y p rz ed z a m k n ię c iem n u m e ru , a w ię c o 1 1 .3 0 n a c z e ln y d y re k to r re d a k c y jn y p isz e sw ó j a rty k u ł w s tę p n y t. z w . ..b ile t" .

N a c z w ario m p ię trz e ro z m ie s z c z a ­ n e są u rz ą d z e n ia s p o rto w e i g im n a ­ s ty c zn e d la re d a k to ró w ' i p e rso n e lu , k tó rz y w m o m en ta ch w o ln y c h g ra ją ta m w p in g -p o n g , u p ra w ia ją ć w ic ze ­ n ia g im n a sty c z n e , lu b a tle ty c z n e , b o k s , s z e rm ie rk ę e tc .

N a p ią te m p ię trz e z n a jd u je się s ta ­ ła w y staw a ł z z a k re s u fo to g ra fji a rty ­ s ty c z n e j: o b o k — p ro je k c y jn a s a la k in o w a , g d z ie re fe re n t k in o w y d z ie n ­ n ik a i je g o s z tab w sp ó łp ra co w n ik ó w ', o g lą d a ją o s ta tn ie n o w o śc i film o w e .

N a szó -stem p ię trz e m a s ie d z ib ę m u z y k a , ra d jo i te le w iz ja. — - k a m c h w y ta się fa le w s z y stk ic h ro z g ło śn i ś w ia ta , a w ła sn a s ta c ja n a d a w c z a d z ie n n ik a n a d a je c o d z ie n n ie ta k z w a ­ n y ..k w a d ra n s p ro p a g a n d o w y “ .

W re sz c ie n a g ó rn y m ta ra s ie d a c h u u rz ą d z o n y je s t s k w e r i h a n g a r n a s a ­ m o lo t. k tó ry m d z ie n n ik d y s p o n u je .

D e u s e x m a c h in a g m a c h u z n a jd u ­ je się w je g o p o d z ie m ia c h , k tó re się s k ła d a z 5 p ię te r p o d z ie m n y c h N a j­

n iż sze p ię tro u m ie s zc z o n e je s t w g łę ­ b o k o śc i 18 m etró w * . W p o d z ie m ia c h sto i rz ę d em 8 m a sz y n ro ta c y jn y c h , p rz e p o tę ż n e k o lo s y o s p ra w n o ś c i 5 0 ty s ię c y e g z e m p la rz y n a g o d z in ę . — Z n a jd u ją się ta m ró w n ie ż m a g a z y n y p a p ie ru , m ie sz c zą się g a ra że , m o g ą c e p o m ie ś cić 1 2 0 sa m o c h o d ó w .

» O D W IE D Z IN Y «

S Ł U C H O W IS K O R A D JO W E W NIEDZIELĘ 6. X. O GODZ. 18.30

K siążnica K opem ikaiiska

w T oruniu