• Nie Znaleziono Wyników

Szare Szeregi - Jadwiga Raabe - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Szare Szeregi - Jadwiga Raabe - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JADWIGA RAABE

ur. 1927; Lublin

Tytuł fragmentu relacji Szare Szeregi

Zakres terytorialny i czasowy Lublin, II wojna światowa Słowa kluczowe Lublin, okupacja, Szare Szeregi

SZARE SZEREGI

Jak ja szłam do szkoły, czy ze szkoły wtedy szłam i widziałam jak padali ci, w tych pasiakach. Na Majdanek prowadzili. Rano do pracy, po południu już z pracy. Był straszny mróz. Każdy był ciepło ubrany. Czapę tam na uszy naciągał, w ciepłych butach. A jak widzieliśmy, że tam prowadzili ich z pracy, tam na Majdanek, do tego obozu, jak padali ze zmęczenia. Przepraszam, jak padali ze zmęczenia. Co raz to ktoś padał. To czterech

podbiegało i za ręce i nogi... To tutaj gołe ciało było. Więc dla takiej dziewczynki młodej to był przerażający widok. Żeby ludzie ludziom coś podobnego robili...

Tam w tych podziemiach, jak byłam w Szarych Szeregach, miałam wtedy 15-cie lat, to jeżeli byli jacyś tam ranni, czy chorzy młodzi ludzie, którzy tam są związani z

podziemnym tym wojskiem. Jakiś chory przypuśćmy czy jakiś rany, to tam w tych podziemiach Starego Miasta, a tam jest drugie miasto w tych podziemiach naszych lubelskich, nawet nie przypuszczałam i tam opatrywałyśmy te rany. Zmieniałyśmy te bandaże, trzeba było to trzeba było prawda jakiś tam okład zrobić , czy jakiś kompres, czy czymś posmarować jakieś tam, podawali jakieś tam leki i żeby nakarmić jeżeli jest na tyle słaby.

Data i miejsce nagrania 2012-04-04 Lublin

Rozmawiał Piotr Sztajdel

Transkrypcja Piotr Sztajdel

Redakcja Piotr Sztajdel

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rano o siódmej sprawdzali – czasami, od czasu do czasu, listę - i jeśli ktoś się spóźnił pięć minut nawet, to trzeba było pisać wyjaśnienie.. Oj tam, bzdury się

Trzeba było brać pierzynę, żywność, wodę i uciekać.. Były jeszcze wywózki

No i Grzesiek wtedy też przyjechał i on cały czas był z nami, tłumaczył, no i to był ten przegląd jakiś.. A no „Martwa natura” była grana

Lista była i trzeba było się podpisać: wyznaczali miejsce dla każdego zakładu pracy, przychodził ten, co to organizował i miał listę z nazwiskami pracowników;

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Rury Świętego Ducha, ulica Zana, ulica Nadbystrzycka, praca w cegielni, cegielnia na Rurach Świętego Ducha, praca formiarki, projekt Lubelskie

Jeszcze mieszkaliśmy cztery lata w Łukowie, i jak zaczęły się budować Zakłady Azotowe, to żona się zainteresowała, bo ja to miałem co innego w głowie.. Ja miałem szkolenia,

I dziadek przed wojną wyjechał do Ameryki i zarobił dużo pieniędzy, bo kupił dwór od dziedzica za Bugiem.. I myśmy tam mieszkali, ale jak była ta rzeź, wojna, no to

Gdybyśmy nawet mieli do dyspozycji osobowości takie jak [Winston] Churchill, [Konrad] Adenauer czy inni wielcy politycy XX wieku, to zastanawiam się, czy postawieni