• Nie Znaleziono Wyników

Moi koledzy piloci walczyli w Anglii - Stanisław Mrozik - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Moi koledzy piloci walczyli w Anglii - Stanisław Mrozik - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

STANISŁAW MROZIK

ur. 1921; Miłocin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Lublin. Opowieść o mieście, lubelscy piloci,

lotnictwo, Witold Okuczewski, Wojciech Kłaczkowski, Paweł Złotow, Pela Majewska

Moi koledzy piloci walczyli w Anglii

Miałem przyjaciół, kolegów takich, którzy ze mną latali przed wojną. A potem w czasie działań wojennych latali w Anglii. I który tylko wrócił, to najmniej był major. Ale byli i pułkownicy, ale więcej było majorów. A walczyli tak, że byli pilotami światowej sławy. I tu proszę bardzo, już jednego pokazuję, Witek Okuczewski, latał ze mną jak wrócił w [19]47 roku. I myśmy go okrzyknęli instruktorem. I dwa lata był instruktorem w aeroklubie. Ale go po dwóch latach zdjęli, bo nie był członkiem partii. O i już. Nie było ważne, że lata dobrze. Czepiał się różnej pracy, no bo co miał robić. Ze dwa lata upłyneło, może trzy, i pana Witka Okuczewskiego powołali na instruktora do Dęblina.

I tam był kilka lat. I po tych kilku latach powołali go attache do Londynu. Angielski znał dobrze. Ale bedąc w Lublinie tutaj w [19]47 roku, no to z nami się skumał.

Lataliśmy razem jak koledzy. On nie chciał gadać, jak mu się powiedziało "Panie Majorze". -"Coś ty głupi? Witek jestem". Ale chłopak naprawdę solidny. Tu się ożenił.

Mieszkał na ulicy Grodzkiej numer 16. A potem w Warszawie w attache, dożył roku sędziwego i tam zmarł, i tam pochowany. Piszą zresztą, że do stopnia pułkownika awansował. Jakie ordery dostał.

Tutaj [na fotografii] taki sam as lotnictwa - Kłaczkowski Wojciech. Jego ojciec był właścicielem majątku Moszenki koło Lublina, gdzieś niedaleko to jest. Tu dyrektor aeroklubu były. Tu też kolega, który ze mną latał – Góra, generał. Bo tu mam takich, co ze mną latali. To ci ze mną latali. Tu mój instruktor Paweł Złotow, pochowany na cmentarzu naszym, koło wojskowego cmentarza. To samolot na którym latał Okuczewski w Anglii, angielski oczywiście. A tu na którym latał Góra.

O! Pela Majewska jest opisana też. Ze mną latała kilkanaście lat. W Świdniku w aeroklubie. Latała na szybowcach bardzo świetnie, ale i samoloty dobrze obsługiwała też. Pela Majewska, szkoda dziewczyny. Pochowana w cmentarzu na Lipowej. W Portugalii na lotnisku [zginęła]. A tu taki Pan Puławski, który te P-11 samoloty wynalazł przed wojną, które były światowej sławy.

(2)

O tu [na fotografii są] samoloty, które były robione w Lublinie. Proszę zobaczyć.

Plage-Laśkiewicza tu jest samolot, który jest na tle tych trzech hangarów, które jeszcze w Lublinie stoją. Tam nic nie robią. Powinni jakieś muzeum czy coś zrobić.

Powstała w tysiąc dzie-, osiemset sześćdziesiątym roku. Pierwsza w Polsce, już była taka fabryka w Lublinie. I te domy powinny być pamiątkowe, gdzie fabryka była. I tu przepracowałem trzy lata, do wybuchu wojny. I tu zostałem zbombardowany i uniknąłem niechybnej śmierci. A zginęło ponad pięćset osób.

Data i miejsce nagrania 2014-06-03, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Te drzemsy takie, potężne wozy wtedy były, że na ulicy Staszica, takie dwa wozy jak jechały razem, to nie było którędy przejść.. To przyjechali na ulicę Staszica pod

Był też taki tu jak kamienice koło krzyża, taki parterowy sklep, tam był taki Żyd, to miał wszystko - smarówkę, i naftę, i różne gwoździe, i cukier, i chyba chleb, ludzie

Oprócz tego samo miejsce, w którym się mieszkało, nie było za ciekawe, brak warunków, takich jak każdy człowiek by chciał, jak miały koleżanki.. Poza tym ciągle kurz,

To byli dobrzy i ciekawi autorzy: Marek Haczyk i –zwłaszcza w ostatnich latach –Tomasz Bohajedyn.. To jest pseudonim kogoś, kto pod takim nazwiskiem drukuje

Coś, co jakieś nowe rządy inaczej zakładają te swoje rządzenia i takie wszystko rozluźnione, wszystko rozpartaczone, jak to się mówi, tak że nie chce się patrzeć, ani słuchać

I na stalowni martenowskiej – to nie wszyscy wiedzą, to była stara stalownia, jak wstawiało się takie wlewnice pod wlewanie stali, to się wykładało taki płytami, a do

Pamiętam, chowaliśmy się, a później te bomby jak leciały, no to płakaliśmy, bo to Lublin bombardowali.. Wszystko na Lublin leciało i te samoloty, jak te bombowce – to tylko

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe fotografia, zdjęcia, ulica 1 Maja.. Fotografie były raczej