• Nie Znaleziono Wyników

Fotografie z żydowskiego sierocińca w Lublinie - Zipora Nahir - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Fotografie z żydowskiego sierocińca w Lublinie - Zipora Nahir - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ZIPORA NAHIR

ur. 1930; Hrubieszów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, okres powojenny

Słowa kluczowe Lublin, okres powojenny, żydowski sierociniec w Lublinie, fotografia z sierocińca

Fotografie z żydowskiego sierocińca w Lublinie

To zdjęcie ja pamiętam dokładnie, kiedy je zrobili. Prawdopodobnie to było przed jakimś świętem Chanuka czy coś takiego. Ale to jest pierwsze zdjęcie grupowe, ponieważ ja też jestem. Bo ja opuściłam dom dziecka dosyć wcześnie, jesienią czterdziestego piątego roku. Tak że jeżeli jestem na tym zdjęciu, to chyba wszystkie pierwsze dzieci tam były. Ja się postaram określić, kto jest na tym zdjęciu. Ja chcę tylko pokazać chłopców, których ja dobrze pamiętam. Bo dziewczynki to wiem – to była Hela. To była Ewa. To jestem ja. To była, zdaje się, też Fela. Myśmy ją nazywali

„Fela wojskowa”, bo ona przyszła do nas do domu dziecka i miała taki pled wojskowy, który jej dali. To myśmy się trochę tak śmiali z niej… Ja znam tylko twarze. Ja nie pamiętam niestety [pozostałych imion]. A, tu są tylko dziewczynki? Tak. Chyba jest jeszcze jedno zdjęcie chłopców. Bo tam było kilku chłopców, których ja pamiętam.

Ale tu ja nie mogę powiedzieć. Ja znam twarze, tą i tą, tą i tą, która była wysoka. I to może jest Sonia, nie jestem pewna. I tą. Ale ja znam tylko starsze dzieci. Ja z tych malutkich nie tak bardzo znam. Znaczy tą rozpoznaję. I tą, i tą. One są nawet podobne, to może się mylę. Ale zdaje się, że to wszystko. Te wszystkie starsze dziewczynki były w mojej grupie. Ta też, mimo, że była młodsza. Ale ja niestety nie mogę zaręczyć za imiona.

To jest Sonia Chimerfeld, zdaje mi się. W każdym razie ona była w moim wieku, troszkę starsza. Myśmy były w tej samej grupie, więc ją pamiętam doskonale. Ja wiem, że ona jest w kibucu. A teraz wszystkie inne to tylko z twarzy. Tą pamiętam, ona o wiele młodsza, ta jest też młodsza. Kochana dziewczyna, zapomniałam jej imię. I tą pamiętam. No tą już powiedziałam. Tą pamiętam. To są dwaj chłopcy. Ten nazywał się Waks, zdaje się. Nie pamiętam. Ale nie wiem co robią tutaj ci chłopcy.

Teraz tą pamiętam dobrze, myśmy były w jednej grupie. I ta była. To jest Hela. To ją pamiętam. W tej samej grupie. No zdaje się, że to wszystko co pamiętam. Tą też pamiętam. To niewiele.

(2)

Data i miejsce nagrania 2017-07-05, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Któregoś dnia przychodzą do mnie ludzie i mówią, że budynek jest zajęty przez PC i murarze już tam robią remont.. Albo ktoś im dał klucze, albo po prostu się włamali i

Ale w ostatnich latach moja siostra, która już miała piętnaście lat, to przez ostatnie lata na wakacje, mój ojciec, który jeździł często do Łodzi, żeby przywozić albo

Nie tylko, że to było zapisane, ale na każde pytanie potencjalne, odpowiadałam i odpowiadam, że ja jestem Żydówką. To znaczy jak tak kategorycznie powiedziałam, bo

Ale jednak książki i moje zainteresowania były dosyć szerokie, bo ja byłam ciekawska i dużo wspólnego było między nami. Data i miejsce nagrania

Ojciec był w sklepie, ale mój ojciec był bardzo taki ciepły, oddany i rozumiejący, i ja nie mogę tego odłączyć od ojca, którego poznałam później, w bardzo

Ale moja mamusia i babcia co tydzień w czwartek wieczór, rozpalało się piec i się piekło różne wypieki… również słodkie, ale przeważnie różne wypieki słone.. Różne inne

Ja dlatego z początku nie mogłam zrozumieć, bo w Jad Waszem, oni otworzyli teraz nowy taki dział właśnie różnych rzeczy, które zostały jako pamiątki sprzed wojny..

Jak te kobiety, które chciały, bo były samotne czasem, chciały zaadoptować, widziały te dzieci, odwracały się i szły z powrotem. Dopóki te dzieci stały się takie,