• Nie Znaleziono Wyników

Feliks Araszkiewicz (14.1.1899-30.7.1966)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Feliks Araszkiewicz (14.1.1899-30.7.1966)"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Jerzy Starnawski

Feliks Araszkiewicz

(14.1.1899-30.7.1966)

Rocznik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza 2, 151-155

(2)

V. KRONIKA

FELIKS ARASZKIEWICZ ( 1 4 .1 .1 8 9 5 - 3 0 .V .1966)

W d n iu 30 m aja 1966 r o k u z m a rł w L u b lin ie w y b itn y h i s t o r y k l i t e r a t u r y p o l s k i e j« p r o f e s o r KUL, d z ia ł a c z k u l t u r a l n y r e g io n u lu b e l s k ie g o - F e l i k s A r a s z k ie w ic z .

B ył synem z ie m i p o d l a s k i e j ( u r . w Zam ołodyczach w p o w ie c ie włocław skim ). Ju ż ja k o u c z e ń I k l a s y w s i ą ł u d z i a ł w s t r a j k u szkolnym (1 9 0 5 ), co z je d n a ło mu w 25 l a t p ó ź n ie j w w o ln e j P o l­ s c e m edal "Za w alkę o s z k o łę p o l s k ą " • Do stu d ió w p o l o n i s t y c z ­ nych n a tc h n ą ł go n i e p r z e c i ę t n y j a k n a s z k o łę ś r e d n i ą n a u c z y ­ c i e l , p o l o n i s t a i f i l o l o g k l a s y c z n y , Romuald S tę p o w s k l, k t ó r e ­ go zaw sze w spom inał ja k o " p r z y j a c i e l a s ta r s z e g o " swych l a t m ło dy ch . S t u d ia u n i w e r s y t e c k i e odbyw ał w l a t a c h 1913*14 w U J, g łó w n ie pod k ie ru n k ie m Ig n a c e g o C h rzan o w sk ieg o , s ł u c h a j ą c rów ­ n i e ż wykładów S ta n is ła w a W in d a k iew ic z a i J a n a Ł o s ia . W l a t a c h 1915-1918 k s z t a ł c i ł s i ę w U n iw e r s y te c ie M oskiewskim , g łó w n ie u W ik to ra P o r z e z lń s k ie g o .

Od ro k u 1918 p ra c o w a ł w L u b l in i e w s z k o l n i c t w i e , n i e p r z e r ­ w anie aż do ro k u 1950, z a jm u ją c w l a t a c h 1929-39 s ta n o w is k o w i z y t a t o r a s z k ó ł , p r z e z t r z y l a t a (1 9 3 2 -3 5 ) ró w n ie ż n a c z e l n i k a w y d z ia łu s z k ó ł ś r e d n i c h . S t u d i a p rze rw a n e p r z e z w ojnę zak o ń ­

(3)

1 5 2

-c z y ł w Krakowie w ro k u 1924 u z y s k u ją -c d o k to r a t n a p o d sta w ie p ra c y p t , "B olesław P ru s i Jego i d e a ł y życiow e " (d ru k . L u b lin 1 9 2 5 ). Jako c z ło n e k Tow arzystw a M iłośników K s ią ż k i w L u b lin ie w y s t ą p ił w r . 1928 z b i b l i o f i l s k ą k s ią ż k ą o H ie ro n im ie Ł opaciń skim (po 28 l a t a c h p rz e w o d n ic z y ł k o m ite to w i re d a k c y jn e m u z b io ­ ro w ej k s i ę g i o Ł o p a o iń sk im ), Od 1927 ro k u b y ł w ic e p re z e se m To­ w arzy stw a P r z y j a c i ó ł Nauk w L u b l in i e j w w ydaw nictw ach Towa­ rz y s tw a o g ł o s i ł w r . 1934 tom p t , " R e fle k s y l i t e r a c k i e " ; tażme w ro k u 1939 w opracow anej p rz e z k s , Ludwika Z a le w sk ie g o "Anto­ l o g i i w sp ó łc z e sn y c h poetów l u b e l s k i c h " z e s t a w i ł doro b ek l i t e ­ r a c k i i naukowy r e g io n u z a l a t a 1918-1938. H a b i li to w a ł s i ę w KUL w ro k u 1947 n a p o d sta w ie p ra c y p t . "B o lesław P r u s . F i lo z o ­ f i a , K u ltu r a . Z a g a d n ie n ia s p o łe c z n e " (d ru k , W rocław 1 9 4 S ). Wy­ k ła d y z le c o n e w KUL (z m eto d y k i n a u c z a n ia ję z y k a p o l s k ie g o i l i t e r a t u r y ) p ro w a d z ił Już od r o k u 1946/47* w ro k u 1 9 4 9 /5 0 ob­ j ą ł I k a te d r ę h i s t o r i i l i t e r a t u r y p o l s k i e j i p o z o s ta w a ł na n i e j aż do p r z e j ś c i a n a e m e r y tu r ę , t j , do ro k u 19 64/65 włącz* n i e . N om inację n a d o c e n ta o trzym aił w ro k u 1956, z a ś n o m in a c ję n a p r o f e s o r a nadzw yozajnego w r o k u 1961,

Tw órczość naukowa l a t pow ojennych b y ła od p rzed w o jen n y o h ob­ f i t s z a i w a ż n i e j s z a . P o m ija ją c s z k o ln e o p rac o w an ia "P la c ó w k i" P ru s a (w c y k lu " C h a r a k te r y s ty k i l i t e r a c k i e ” - wyd. Lamus) ozy s y n te ty c z n e o p rac o w an ie "Pozytyw izm u p o l s k i e g o ” (19 46 , 1947)» z w ra c a ją uwagę l i c z n e a r t y k u ł y zgrupow ane w ta m ie " D z ie ła i tw ó rc y ”

(

1 9 5 7

)

c z y t e ż p ó ź n ie j s z e j e s z c z e , n i e z e b ra n e d o tą d w to m ie osobnym,

I ja k o b a d a cz naukowy, i ja k o d y d a k ty k u n iw e r s y te c k i zajm o­ w ał s i ę A ra s z k ie w ic z n ie m a l w y łą c z n ie l i t e r a t u r ą s c h y łk u XIX i w iek u XX. S p o śró d gatunków l i t e r a c k i c h p ie rw sz e ń stw o daw ał p o w ie ś c i. K s ią ż k ą z ro k u 1925 r o z p o c z ą ł naukowe b a d a n ia nad Prusem , gdyż dwa z a ry s y m o n o g ra fic z n e p o p rz e d n io wydane m ia ły c h a r a k t e r p o p u la r n y . M o n o g ra fia z r o k u 1948 z o b ra z o w a ła s t o s u ­ n ek a u t o r a " L a lk i" do podstaw ow ych problemów k u l t u r y . N ie k tó ­

(4)

153

-r e p -ra c o " p -ru s o w sk ie " m ia ły s p o -r ą w a -r to ś ć m a te -ria ło w ą , z w ła s z ­ c z a p ie rw s z e s p o j r z e n i e n a k s ię g o z b i ó r p i s a r z a ( " P a m ię tn ik L i­ t e r a c k i " 1951» n r 3 - 4 ) * d z i ś p rz e d m io t o so b n e j e d y c j i k s ią ż k o - wej* Z p ra c o Żeromskim, k t ó r y po P r u s ie b y ł A ra sz k ie w io z o w i n a j b l i ż s z y , w y b ija s i ę "Ś w iat k s ią ż e k m łodego Ż ero m sk ieg o" (na p o d sta w ie "D z ie n n ik ó w ")* T rw ały ś l a d u n iw e rs y te c k ie g o w ykładu o n a t u r a l i z m i e s ta n o w i ro z p ra w a o Zygmuncie N ie d ź w ie d z k i* ) " R o c z n ik i H um an isty czne" 4 *• 1 * 1953» d ru k 1955)*

W d o rob ku je g o z w ra c a ją uwagę n i e t y l e s t u d i a a n a l i t y c z n e , i l e k r ó t k i e s y n te ty c z n e w iz e r u n k i p is a r z y * N ie k tó re s n i c h obok. w a r t o ś c i naukowych o d z n a c z a ją s i ę i l i t e r a c k i m pięknem s ta n o w ią św iadectw o p i s a r s k i e g o t a l e n t u i c h a u t o r a , np* o k s . Ludwiku Zalew skim p t , "W spom nienie zap iszem y w sezrc swych pa­ m ię tn ik u /* , c z y o J a n ie Parandowsklm* To o s t a t n i e pom yślane j a ­ ko r e c e n z j a " Z e g a ra s ło n e c z n e g o " j e s t p r z e c ie ż ozymś z n a c z n ie w ię c e j n i ż r e c e n z ją * K ilk a w izerunków p i s a r z y , m*in* S i e n k i e ­ w ic z a i Reym onta, z g ru p o w ał w d z i a l e IV " D z ie ł i tw ó rcó w ". W • s t a t n i c h l a t a c h w y k azał s k ło n n o ś ć do p a r a l e l i n a p r z y k ł a d z i e "Om yłki" i "W iern ej r z e k i " omówił p ro b le m a ty k ę p o w s ta n ia u P ru s a i u Ż erom skiego (" Z e s z y ty Naukowe KUL" 1964*» n r 4 ) p o k u s ił s i ę o n i e t k n i ę t y od czasów Ig n ac e g o M atuszew skiego te m a t» S ie n ­ k ie w ic z - P ru s ( " K ie r u n k i" 1966 n r 1 9 - 2 0 ), i p r z e p r o w a d z ił go s z c z ę ś l i w i e j n i ż t o s i ę s t a ł o w innym a r t y k u l e n a a n a lo g ic z n y t e m a t, napisanym w s p ó łc z e ś n ie z a rty k u łe m A ra szk ie w io z a*

S z o z ę ś llw e b y ły r o z l i c z n e l n la ja t y w y A ra szk ie w io z a* Ja k o ba­ dacz P ru s a w c z e ś n ie , bo j u ż w 1926 r o k u w y s t ą p i ł z p o s tu la te m s film o w a n ia "F araon a"* U s c h y łk u ż y o ia d o c z e k a ł s i ę r e a l i z a c j i p o m ysłu. "F arao n o w i" oglądanem u n a e k r a n i e p o ś w i ę c i ł w n ik liw ą r e c e n z j ę ("T y g o d n ik Pow szeohny" R* 2 , 1966 n r 22)* Wspomniano o p io n ie r s k im o p rac o w an iu k s ię g o z b i o r u P r u s a , W " R e fle k s a c h l i t e r a c k i c h " o g ł o s i ł p ie rw s z y w ię k s z y z b i ó r l i s t ó w p i s a r z a , d z i ś k o re s p o n d e n c ja t a z e b ra n a j e s t w to m ie osobnym, i t o s t a ­ l e u z u p e łn ian y m .

(5)

154

-I n ic j a t y w ą A ra s z k ie w lc z a b y ło z o rg a n iz o w a n ie Muzeum P ru s a w N ałęczo w ie i p o s t a n io n ie tam pom nika p i s a r z a . Jeg o i n i c j a t y w ą b y ło t e t o pracow anie z b io ro w e j k s i ę g i o J u l i u s z u K le in e r z e

0 9 6 1 ) , k t ó r ą re d a g o w a ł.

W T ow arzystw ie l i t e r a c k i m im* Adama M ic k ie w ic z a p o ł o t y ł z a ­ s ł u g i n ie m a łe . C złonkiem T ow arzystw a b y ł j u t w d w u d z ie s to le c iu m iędzywojennym , d z i a ł a ł w tym c z a s i e w k i l k u in n y c h to w a rz y ­

s tw a c h p o lo n is ty c z n y c h . W espół z e swym k o le g ą Janem Ś m le o iu - szew skim , n a u c z y c ie le m s z k ó ł l u b e l s k i c h , z a ł o ż y ł Koło P o lo n i­ s tó w , k t ó r e L u b lin o w i z a s tę p o w a ło n ie i s t n i e j ą c e wówczas w tym m ie ś c ie o g n isk o m etodyczne ję z y k a p o ls k ie g o « Po w o jn ie b y ł we­ s p ó ł z J u liu s z e m K le in e rem i S te fa n e m Kawynem jednym z t r z e c h i n i c j a t o r ó w rea k ty w o w an ia O d d z ia łu T ow arzystw a L i te r a c k i e g o im . M ic k ie w ic z a w L u b lin ie « Po w y je ź d z ie obu w ym ienionych przew od­ n i c z y ł O d d ziało w i p r z e z 4 l a t a « Pod je g o k ie ru n k ie m - p r z y wy­ d a t n e j pomocy ów czesnego w io e p re z e s a C zesław a Z g o r z e ls k ie g o - O d d z ia ł r o z w in ą ł s z e r o k ą d z i a ł a l n o ś ć o d czy to w ą zarówno w Lub­ l i n i e j a k w m n ie js z y c h m ia s ta c h wójew ództw as i n t e n o j e Z a rz ą d u Głównego r o z w in i ę c i a p r a c y w t e r e n i e r e a l i z o w a ł n a j p e ł n i e j ze w s z y s tk ic h oddziałów « Ja k o p rz e w o d n ic z ą c y z e b ra ń o d z n a c z a ł s i ę A ra s z k ie w io z k u l t u r ą i ta k te m , w zór d a ją c młodszym kolegom« D ydaktykiem u n iw e rs y te c k im z o s t a ł późno« A le w i e l o l e t n i s t a t n a u c z y c i e l a i w i z y t a t o r a s z k ó ł s p r a w i ł , t e d o ś w ia d c z e n ie p e d a g o g ic z n e znać b y ło w je g o o z y n n o ś o ia o h p r o f e s o r s k ic h « L ic z ­ ne z a s tę p y m a g is tra n tó w k i e r o w a ł p r z e d e w sz y stk im do s z k o l n i c ­ tw a , d a ją o im obok rzeozo w eg o p rz y g o to w a n ia w ytyozne z z a k r e s u e t y k i zawodowej* Naukowca, n i e j a k o n a s tę p c ę swych p ru so w sk io h zam iło w ań , w y k s z t a ł c i ł n a swym se m in a riu m jed n e g o s d r a S t a n i - s ła w a F itę « N a jw ię k sz e s u k o e sy d y d a k ty o z n e o s i ą g a ł n a se m in a ­ rio m re g io n a ln y m poświęconym p is a rz o m L u b lin a i z ie m i l u b e l ­ s k i e j , k t ó r e c z t e r o k r o t n i e w znaw iał«

K i l k a r a z y o d zn aczan y p r z e z Państw o z a d z i a ł a l n o ś ć naukową 1 p o p u la r y z a c y jn ą , p o n o s i ł t e t 1 p o r a ż k i . Z n o s i ł j e ze s t o i

(6)

-- 155

oyzmem i p is z ą c s i n e l r a e t s t u d i o o l u d z i a c h , k tó r z y o nim t a k n i e p i s a l i , s t a n ą ł n a w yżynie e t y c z n e j . N ie k ie r o w a ł s i ę sympa­ t i a m i ozy a n ty p a t ia m i o s o b is ty m i l e c z obiektyw izm em . B ył n a u ­ c z y c ie le m e t y k i p i s a r s k i e j , k t ó r e j o so b n ą ro zp ra w ę w " D z ie ła c h i tw ó rc a c h " p o ś w i ę c i ł , T u i p r z e d ś m ie r c ią z a c y to w a ł w przemówie - n i u p o o z ą te k w ie r s z a S ło w ack ieg o " T e sta m e n t m ó j". M ia ł p e łn e prawo do s i e b i e z a sto s o w a ć słowa* "N igdy m i k to s z la c h e t n y , n i e b y ł o b o j ę t n y . . . "

Cytaty

Powiązane dokumenty

Sonntag, 2.‘älpiil.. Unb mit bem ganzen SebenSlauf ift eS nicht anberS. ®aS irbifche Seben im ganjen unb grojjen ift eine Äarrooche. Die @rbe bleibt @rbe unb

nommenen jTittbeS zeitigen roirb. Sichtet aber baS ßinb bie Autorität beS SeljrerS nicht, fo roirb es auch balb btc ber Gltern nid^t mehr refpeftieren, unb bie

§in= unb §erbetoegungen im Gifenba^nroagen fann Äarlcljen nid^t oertragen. 5Der Sßater bonnert,bie 3 Kutter jammert. 3Bie eine Seid^e roirb ßarldjen nat^ §aufe

були ріжні концесиї на копальні, на будову зе- лїзниць, які виєднувано собі на хіньскім дворі. А що Росия була в тім взглядї найщасливій- іною,

Під Тернополем засипало урвище робітника Франка Томчука; добуто єго вже неживим. — В Станиславові арештовано будівляного пред- приємця Фелїкса Заяця

Ta partja może się nazywać jak chce, lecz nicpowiana podszywać się pod polskość, be niema polaka, któryby chciał się wyzbyć cjczyzny.. Może nazywać się

krycie deficytu rady portowej, daje wyniki, jakich zgóry spodziewać się należało. Załamanie się przewagi obrotów towarowych Gdyni nad Gdańskiem, co nastąpiło

zów zmniejszyło się ogromnie i z tego powodu niewątpliwie plony poważnie się tam obniżyły.. Przypuszczać więc należy, że „klęski urodzaju“, jak to mniema