• Nie Znaleziono Wyników

Trybuna Ludu : organ Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, 1948.12.28 nr 11

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Trybuna Ludu : organ Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, 1948.12.28 nr 11"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

[PRO LE TAR! USZE WSZY ST Ki C H KRAJÓW łĄCZCIE SIĘ f l

Trybuna Ludu

M M ä MMMMMM G M I E Ś I M M p & i s mm pa r t i i robotniczej

N r 11 — Rok 1.

Warszawa, wtorek, dnia 28 grudnia 1948 r. Cena 5 d

Program dla wsi

TJchwdly Kongresu dadzą pewność ju tra , spo­

kojnej i owocnej pracy, gwarancję rosnącego dobrobytu chłopom pracującym. P artia tro ­ szczyć się będzie o usunięcie ich bolączek, umo­

cni i pogłębi sojusz robotniczo-chłopski.

(Tow . Bolesław B ieru t na I Kongresie P ZP R ) T Jch w a ły K o n g r e s u Z je d n o c z e n io w e g o m u s z ą p r z e n ik n ą ć do n a js z e rs z y c h m a s lu d o w y c h w P olsce. P rz e n ie s ie n ie ty c h u c h w a ł w te r e n s ta n o w i n a jp iln ie js z e z a d a n ia o r g a ­ n iz a c ji p a r t y jn y c h w s z y s tk ic h s zcze b li. A k t y w p a r t y j n y m u s i p r z y t y m p a m ię ta ć , że w ie ś i c h ło p je s t t u ró w n ie w a ż n y , ja k m ia s to i r o b o t n ik . U c h w a ły K o n g re s u w in n y b y ć d o p ro w a d z o n e z tą sa m ą e n e rg ią do p ra c u ją c e g o c h ło ­ pa, z ja k ą są d o p ro w a d z a n e do r o b o tn ik a , g ó r n ik a i h u t ­ n ik a .

D e m o k r a c ja lu d o w a w y d o b y ła w ie ś p o ls k ą z o tc h ła n i n ę ­ d z y i b e z n a d z ie jn e j w e g e ta c ji, w ja k ą w t r ą c iło ją t r z y n a ­ ście l a t rz ą d ó w s a n a c y jn y c h . D o b e z p o w r o tn e j p rz e s z ło ś c i n a le ż y r o z p o ło w ia n ie z a p a łe k , w a lk a o S zczyptę s o li, 0 g w ó ź d ź c z y kosę, z n ik ł ze w s i s e k w e s tr a to r z a g a r n ia ­ ją c y o s ta tn ią p ie rz y n ę c h ło p s k ą za p o d a tk i.

R e fo r m a r o ln a , c a łk o w ite n ie m a l o d d łu ż e n ie b a n k o w e 1 h ip o te c z n e , p o m o c p a ń s tw a d la d ro b n e g o i ś re d n ie g o r o ln ik a w z a k re s ie o d b u d o w y z n iszczon ego p rz e z w o jn ę p o g ło w ia , d o s ta rc z a n ia n a w o z ó w , z a k ła d a n ia o ś ro d k ó w m a ­ s z y n o w y c h , u d z ie la n ia k r e d y tó w , a p rz e d e w s z y s tk im p o ­ l i t y k a s łu s z n y c h cen n a p ło d y r o ln e — w s z y s tk o t o s tw o ­ r z y ło w a r u n k i p o m y ś ln e j o d b u d o w y

i

r o z w o ju p o ls k ie g o r o ln ic t w a p o w o jn ie .

A le p ie rw s z e la ta P o ls k i L u d o w e j b y ły d o p ie ro p o c z ą t­

k ie m w ie lk ie g o p ro c e s u p rz e b u d o w y w s i. W y z w o liły one W ieś o d o b s z a rn ik ó w , o d w y z y s k u k a rte lo w e g o , od z m o r y

» c h ro n ic z n e g o k r y z y s u w r o ln ic t w ie “ , od „ n o ż y c c e n “ , o d s e k w e s ta to ró w , o d t r a k t o w a n ia co c z w a rte g o m ie s z k a ń c a w s i ja k o „z b ę d n e g o “ — c z y li n ie p o trz e b n e g o a n i w s i a n i, m ia s tu , a n i r o ln ic tw u , a n i p rz e m y s ło w i. N ie w y s t a r c z y ły je d ­ n a k te la ta i n ie m o g ły w y s ta r c z y ć n a z a ła tw ie n ie w s z y s tk ic h s p ra w , ja k ie s t o ją p rz e d p o ls k ą w s ią . N ie u s u n ę ły c a łk o ­ w ic ie w y z y s k u , p o z o s ta ł b o w ie m k a p it a lis t a w ie js k i. N ie p o s t a w iły g o s p o d a rk i w ie js k ie j n a w y ż y n ie w s p ó łc z e s n y c h m o ż liw o ś c i te c h n ic z n y c h , b o r o z w ią z a n ie t e j k w e s tii w y ­ m a g a je szcze sz e re g u la t. N ie w y r ó w n a ły r ó ż n ic y p o z io ­

mów

k u lt u r a ln y c h m ię d z y w s ią a m ia s te m — w ie ś w c ią ż Jieszcze p o z o s ta je w ty le . N ie z a p e w n iły n a d w y ż c e lu d n o ś c i m ie js k ie j m o ż liw o ś c i s w o b o d n e g o p r z e p ły w u do p rz e m y s łu , bo te m p o r o z w o ju p rz e m y s łu b y ło d o tą d z b y t w o ln e .

Z

tych

w szystkich

trosk

i

bolączek wsi polskiej zdaje Sobie w pełni sprawę polski ruch robotniczy i jego Zjed­

noczona Partia. W ielki Kongres Zjednoczeniowy wytyczył dalszy etap w alki o podniesienie wsi polskiej na wyzszy szczebel

r o z w o ju

i wyższy stopień dobrobytu.

M o ty w e m n a c z e ln y m u c h w a ł

Kongresu w sprawach wsi

je st dążenie do pełnego

wyzwolenia drobnego i średmego rolnika z wszelkiej zależności od wiejskiego bogacza. PZ , w sojuszu ze stronnictwami ludowymi dążyć będzie do tego, by drobny i średni rolnik stali się prawdziwymi i wolnymi gospodarzami na wsi, by decydowali swobodnie w zarządac gminnych, w samopomocy chłopskiej, w spółdzielniach, ja tego wymaga ich własny interes, a nie interes wiejskiego bogacza. Z tej zależności może się chłop mało i średniorolny Wyzwolić tylko w drodze w alki klasowej ze swym ciemięzcą.

Znajdzie w te j walce pełne poparcie ze strony Polskiej Zjed­

noczonej P a rtii Robotniczej.

K o n g r e s w s k a z a ł te ż d ro g ę w ie lk ie g o p o d n ie s ie n ia s to p y ż y c io w e j lu d n o ś c i w s i. Rzecz ja s n a , że p o d w o je n ie p r o d u k c ji p rz e m y s ło w e j w ra m a c h P la n u S z e ś c io le tn ie g o , tw o rz ą c e g o fu n d a m e n ty s o c ja liz m u w P olsce, da c h ło p u o g ro m n ą ilo ś ć to w a r ó w . A le n ie n a t y m o g ra n ic z a się znaczenie le g o P .a n u d la w s i. P la n S z e ś c io le tn i-u w z g lę d n ia b o w ie m w s z e ro k im z a ­ k r e s ie s p e c ja ln e in te r e s y i p o trz e b y r o ln ic tw a . O tr z y m a w ,ęc w ie ś p o ls k a z k r a jo w e j p r o d u k c ji i im p o r t u 50 do -6 0 ty s ię e y t r a k t o r ó w i z n a c z n ą lic z b ę s a m o c h o d ó w c ię ż a ro w y c . t r z y - iń a n o w e f a b r y k i n a w o z ó w s z tu c z n y c h . O tr z y m a znaczne r o ­ ści m a s z y n ro ln ic z y c h . P o n a d to 6 do 10 ty s . g ro m a d z o s ta ­ n ie z e le k tr y fik o w a n y c h , M a ją t k i p a ń s tw o w e o b e jm u ją c e o k . 10 p r o c e n t p o w ie rz c h n i u p r a w n e j, p rz e k s z ta łc o n e z o s ta n ą na g o s p o d a rs tw a w z o ro w e . R ó w n o le g le z t y m p o j zie - z a^ce n ie in s t r u k t o r ó w r o ln y c h . W ie ś o tr z y m a gęs "4 Sl®c "

s z k ó ł. P o w s ta n ą n o w e ś w ie tlic e i b ib lio te k i. E in o 1 s ta n ą u d o s tę p n io n e c h ło p o m w b a rd z o s z e ro k im * * * « • W s z y s tk o p rz y n ie s ie g o s p o d a rk a n a ro d o w a w ra m a c h P la n u S z e ś c io le tn ie g o g o s p o d a rs tw u p ra c u ją c e g o c h ło p a .

A obok tego, na zasadach pełnej dobrowolności powsta­

wać będą stopniowo rolnicze spółdzielnie wytwórcze, « o re Wskażą chłopom drogę do najlepszego v/y*.orzys t n- . gruntów, zwiększenia wydobywanych plonow i całkowicie zabezpieczą swych członków przed wyzys *em.

Dzięki tym wszystkim czynnikom rolnictwo polskie.zdol­

ne będzie do podniesienia rozmiarów swej pr0^ ^ ^ n a lat 6 o 35 do 45 procent! Rzecz niesłychana i^nieosiągalna

W w a r u n k a c h g o s p o d a rk i ka pitalistycznej. M o ż h w a ^ z a s i w P e łn i r e a ln a w w a r u n k a c h n a s z e j g ° s p ° ^ i ś re d n im t r o s k liw e j op iece p a ń s tw a lu d o w e g o n a d d r o b n y n re d m

Rolnikiem i jego gospodarstwem. Interesem kla-

Robotnik i chłop polski, związani wspólnym mtere kią Sowym, w ścisłym sojuszu walczyli o swe wyzwo

Woli kapitalistyczne - obszarniczej. D - 10t wi era przed ż pracującym chłopem na te perspektywy rozkwitu małorolnym i średniorolnym t h ł? ^ u ^ strony kapitali- gospodarczego, wyzwolenia od y Y

sty wiejskiego, zapewnienia sobie ^ ¿ ¡ ¿ i p artią Robotni-

Z t a k im p ro g ra m e m P o ls k a Z.,e

Cza id z ie do m a s p ra c u ją c e g o c h ło p s tw a .

Polska domaga się ukrócenia rew izjo n istyczn ej propagandy

w zachodnich Niemczech

lo tu ambasadora HP w Łondyais do iztędii W ielkiej Brytanii

Niem ieckie kola nacjonalistyczne w zachodnich strefach okupacyjnych, zachęcone tolerancyjnym stanowiskiem b ry ty j­

skich w ładz okupacyjnych, ro z w ija ją coraz ja w n ie j propagan­

dę rew izjonistyczną w stosunku do obecnych granic Niem iec.

W zw iązku z tym ambasador RP w Londynie J. M ichałow ski wystosował w dniu 9 grudnia br. do brytyjskiego Foreign O ffice notę treści następującej:

Rząd P o ls k i p r z y ją ł z zadow o le n ie m do w ia d o m o ś c i o ś w ia d ­ czenie, z a w a rte w nocie F o re ig n O ffic e z d n ia 2 lis to p a d a 1048 r.

N r O.fUSG^TOl/łS, że- dążeniem p o lit y k i R ządu J K M ości je s t a - s y m ila c ja prze sie dle ńcó w n ie ­ m ie c k ic h z m ie js c o w ą lu d n o ścią n ie m ie c k ą i że Rząd J K M o ści n ie będzie to le ro w a ł d z ia ła ln o ­ ści p o lity c z n e j p rze sie dle ńcó w n ie m ie c k ic h , o ile ona będzie w y

B io rą c pod uw ag ę powyższe ośw iadczenie, Rząd P o ls k i u w a ­ ża za konieczne z w ró c ić uw ag ę R ządu J K M ości n a działa ln ość o rg a n iz a c ji i z w ią z k ó w na tere n ie b r y t y js k ie j s tre fy o k u p a c y j­

n e j N iem ie c, k tó re pod ro z m a ity m i p o z o ra m i r o z w ija ją a k c ję po lity c z n ą , pozostającą w w y r a ź ­ n e j sprzeczności z z a d e k la ro w a ­ n y m przez Rząd J K M ości za­

m ia re m a s y m ila c ji p rz e s ie d le ń - kraezać „po za g ra n ic e o b ie k ty w c ó w n ie m ie c k ic h z m ie js c o w ą lu nego w y ra ż a n ia o p in ii“ . | dnóścią n iem ie cką.

Depssss Generalissimusa Stalina do Komitetu Centralnego PZPR

Generalissimus Stalin nadesłał następującą depeszę;

„D o K o m ite tu C entralnego

Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Bolesław Bierut i Józef Cyrankiewicz

W A R S Z A W A

M o skw a , 25.XII.19JfS r.

Proszę

przyjąć wyrazy wdzięczności

za

życzliwe

p o zd ro ­

wienia i powinszowania, nadesłane mi przez Kongres Pol­

skiej Zjednoczonej P a rtii Robotniczej w dniu moich urodzin.

(— ) J. S T A L IN “

Polonia francuska praiostufe przeciw oddaniu lu h ry hitlerowcom

P A R Y Ż , (P A P ). E m ig ra c ja po lska w e F r a n c ji w da lszym clą gu p ro te s tu je p rz e c iw k o odda­

n iu Z a g łę b ia R u h ry w , ręce k a ­ p ita ł is tó w n ie m ie c k ic h . O b y w a ­ tele polscy w M etzu. c zło n ko w ie O rg a n iz a c ji p o m o cy

Z w ią z k u K o b ie t im .

n o p n ic k ie j oraz Z w ią z k u P o la ­ k ó w b. u c z e s tn ik ó w R u chu O - p o ru , u c h w a lili rezo lu cję, k tó ra głosi m. in.r

„Z a g łę b ie R u h ry b y ło zawsze arsenałem w o je n n y m n ie m ie c­

k ic h n a p a s tn ik ó w . P o p ie ra m y sta n o w isko n a ro d u po lskie go w s p ra w ie Z agłęb ia R u h ry , w y r a ­

żone przez m in . M o d z e le w s k ie ­ go na ’sesji, Z grom a dze nia Gene ralne go O N Z. N ie z a ta rta w na­

szej p a m ię ci m ęka m ilio n ó w o- fia r a o s ta tn ie j w o jn y , niesiyc-ha ne po niżenie godności lu d z k ie j O jczyźnie, I i ciosy, zadane w s z y s tk im naro M a r ii P o - j dom e u ro p e js k im , a w szczegól­

ności n a ro d o w i p o ls k ie m u — na k a z u ją na m w y ra ż e n ie k ate go­

ryczne go p ro te s tu p rz e c iw k o de ćy z jo m p a ń s tw anglosaskich, k tó re p o z w a la ją na odrodzenie im p e ria liz m u n iem ie ckie go, s p ra w c y ty c h w s z y s tk ic h n ie ­ szczęść“ .

Chińska armia ludowa posunęła się

a 130 km w cięgnu trzech dni

L O N D Y N , (PAP). W edług do­

niesie ń a g e n c ji R eutera, p o w o ­ łu ją c e j się na in fo rm a c je z k ó i k u o m in ta n g o w s k ic h o d d zia ły c h iń s k ie j a r m ii lu d o w e j z a ję ły m ia sta Tsaoyang i S u ih sie n na p ó łn oc od H a nko u. W ciągu trzech d n i a rm ia lu d o w a posu­

nęła się na ty m o d c in k u fro n t!) o 130 km . O fe nsyw a w o js k lu ­ do w y c h pod d o w ó dztw em gen.

K u n g -T s u n -C z o u do kon ała d a l­

szych w y ło m ó w w l i n i i o b ro n ­ n e j C za n g -K a i-S ze ka na pó łnoc od H a n k o u , jednego z n a jw ię k ­ szych p o rtó w rzecznych nad

J a n g -T s e -K ia n g ie m , liczącego o k o ło 800 ty s ię c y m ieszkańców .

Czang - K a i - Szek w y c o fa ł ósmą gru pę sw ych w o js k z ir o n tu P e n g -P u na „n o w e lin ie o- b ro n n e “ w z d łu ż rz e k i Ja n g -T s e - K ia n g .

A g e n c ja R e utera donosi x S zan gh aju o no w e j g w a łto w n e j zwyżce cen ja k ą zanotow an o w ciągu u b ie g ły c h dw ó ch d n i w ró ż n y c h m ia sta ch, pozostają­

cych jeszcze pod k o n tro lą Chin n a c jo n a lis ty c z n y c h . W cią g u 2 dirti ceny w z ro s ły p rz e c ię tn ie o 10 proc.

Wzmaęa się akiywasśś powstańców w Koral południowej

M O S K W A , (P A P ) Ja k donosi agencja T A S S w K o re i p o łu d n io w e j tr w a ją w dalszym ciągu w a lk i pow stańców . W p ro w in c ji D e nla o d d z ia ł p o w s ta ń ­ ców z a a ta k o w a ł g u b e rn a to ra te j p ro w in c ji, k tó r y w otoczeniu sil nej e s k o rty je c h a ł z K w a n d i do Sunczon. Z a b ity c h zostało 9 po lic ja n tó w ; w ie lu z e s k o rty zosta ło ra n n y c h . W śród n ic h szef po l i c ji p r o w in c ji Denla.

.R e g u la rn a ,b itw a , została ^ to ­

czona przez partyzantów z od­

działe m p o lic ji. P a rty z a n c i zdo­

b y li gm ach p o lic ji w m ieście po w is to w y m i w z ię li J u lk u p o lic ­ ja n tó w do n ie w o li. W in n e j m ie j scowości p o w stań cy z w o ln ili z w ię zie n ia p a trió tó ty ko re a ń s k ic h aresztow anych przez w ładze rzą du m a rio n e tk o w e g o p o łu d n io ­ we) K o re i.

W ładze p o łu d n io w e j K o re i sta ra ją się s tłu m ić po w stan ie p rz y pom ocy te rro ru . W je d n y m t y l­

ko m ieście K w a n d i zostało roz­

s trz e la n y c h 40 osób.

Rząd P o ls k i w swe.1 nocie do S ojuszniczej R a dy K o n tr o li w B e rlin ie z d n ia 23 p a ź d z ie rn ik a 1947 r. N r 24' '£6/47 m ia ł zasz­

c z y t z w ró c ić uw ag ę na d z ia ła l­

ność całego szeregu o rg a n iz a c ji, k tó ry c h celem je s t p rz e c iw d z ia ­ ła n ie procesow i a s y m ila c ji p rz e ­ siedleńców n ie m ie c k ic h z m ie j­

scową ludn ością n ie m ie c k ą i ro z pa łanie, niebezpiecznych dla dzieła u trw a le n ia p o k o ju , te n ­ d e n c ji re w iz jo n is ty c z n y c h .

D zia ła ln o ść o rg a n iz a c ji o ta ­ k ic h ten d e n cja ch n ie została je ­ d n a k przez w ł. dze o k u p a c y jn e b r y ty js k ie uk ró c o n a , a Rząd P o lski z n ie p o k o je m s tw ie rd z a rozszerzanie się a k c ji r e w iz jo n i­

stycznej, k tó ra p rz y b ie ra coraz to g w a łto w n ie js z e fo rm y i p ro ­ w a dzi do ekscesów, s k ie ro w a ­ nych ju ż n ie ty lk o prz e c iw są­

siadom N iem iec, lecz ró w n ie ż p rz e c iw w ła d z o m o k u p a c y jn y m Rządu J K M ości.

D Z IW N A „W S P Ó L N O T A G O S P O D A R C Z A “ Rząd P o ls k i ma zaszczyt z w ró cić uw agę Rząd)) J K M ości na działa ln ość n o w e j o rg a n iz a c ji przesiedleńców „In te re s s e n g e ­ m e in s c h a ft de r O s tv e rtn e b e - nen“ , k tó ra w b re w sw ej w p r o ­ w a dza jące j w błąd na zw ie ro z ­ w ija w y ra ź n ą a k c ję p o lityczn ą . C z ło n k o w ie ty c h o rg a n iz a c ji, cieszących się po pa rciem b r y t y j s k ic h w ła d z o k u p a c y jn y c h , zwo łu.ją k o n fe re n c je , okre ślo ne m ia nem „p a rla m e n tu przesiedl n i­

czego“ , U c z y n ił to m. in . radca d u c h o w n y Goebeł, n a w o łu ją c na m a n ife s ta c ji w R ü th e n do n ie - u zna nia t r a k t a t u p o k o jo w e -

* , k tó r y b y n ie c z y n ił zadość p o s tu la to m n ie m ie c k ic h re w iz jo n is tó w w p rz e d m io c ie g ra n ic N ie m ieć. N ie od rzeczy będzie p o d­

k re ś lić , że as u m p t do rzu ce n ia powyższego hasła d a ł G o e b lo w i fa k t z a tw ie rd z e n ia przez b r y t y j skie w ła d z e o k u p a c y jn e tz w .

„F lü c h tlin g s g e s e tz “ , któ re g o w stęp Rząd P o ls k i zak w e s tio n o ­ w a ł w sw ej nocie do Rządu J e ­ go K ró le w s k ie j M ości.

(dokończenie na str. 4)

Życzenia noworoczne w Belwederze

Wobec licznych zapytań w spraw ie życzeń noworocz­

nych w Belwederze — K a n ­ celaria C y w iln a Prezydenta R.P. wyjaśnia:

Instytucje, które pragną złożyć życzenia nowo i oczne Prezydentowi R P . w dniu I stycznia 1949 r.. proszone są o zgłaszanie składu delegacji do K ancelarii C yw itóej P re ­ zydenta R P. najpóźniej do dnia 28 i«n. — tel. 8SIKI9, wew. 229-1-2.

— — o---

Komunikat kluba poselskiego PZPR

Posiedzenie K lu b u Posel­

skiego P Z P R odbędzie się w czw artek dnia 39 grudnia 1948 r. o godz. 8.39 rano w sa Ii konferencyjnej K C P Z P R (stary gmach V I p.). Obec­

ność Towarzyszy Posłów o- bo w iązkowa.

i

Nowoodbudowar.y gmach Rady Państwa należy do n a jp ięk n ie j­

szych budynków stolicy

P olllll o znaczeniu Kongress polskich partii rehotniczfch

L O N D Y N (P A P ). S ekre tarz g e n e ra ln y b r y ty js k ie j p a r tii k o m un tstyca ńe.1 H a r r y P o ilit t za­

m ie ścił na ła n ia c h „ D a ily W o r- k e r " a r ty k u ł, w k tó r y m o p is u ­ je swe w ra ż e n ia z K on gre su Z jednoczeniow ego P o ls k ic h P ar t li R obotniczych.

W skazując na o lb rz y m i e n tu ­ zjazm , z ja k im ro b o tn ic y p o l­

scy p o w ita li K ongres, a z w ła ­ szcza na o g ro m n y w y s iłe k p ra ­

cy, ja k im u c z c ili o n i ten K o n ­ gres P o ili t pisze: .

„Z a p y ta łe m je dn ego z d e le - g a tó w -g ó rn ik ó w — co jego zda n ie m je s t n a jw ię k s z y m osiągnię G em no w e j P olski. O d p o w ie ­ d z a ł m i bez na m ysłu : ..Poczu­

cie w o ln o ści, poczucie tego, iż jest to m ó j rząd i m ó j k ra j.

Ś wiadom ość tego pozw ala m i z radością pracow ać d la k r a ­ ju “ .

Prezydent Sznkaslis o znaczeniu iedneśei robotniczej na Węgrzech

B U D A P E S Z T , (P A P )

d e n t W ę g ie r S zakasits u d z ie lił w y w ia d u p rz e d s ta w ic ie lo w i t y ­ g o d n ik a „F u g g e tle n M a g y a ro r- szag“ . w k tó r y m n a k re ś lił n a j­

w ażniejsze zadania pa ństw a w ro k u 1949.

P re z y d e n t z w ró c ił na w stęp ie w y w ia d u uw agę przede w szyst k im na f a k t zjednoczenia id eo lo gicznego i o rg a n iz a c y jn e g o k ia sy ro b o tn ic z e j. D z ię k i te m u zjed noczeniu osiągnięto poważne sukcesy w dzied zinie w sp ółza­

w o d n ic tw a pra cy, w zm o cn io n o d e m o k ra c ję lu d o w ą oraz zapew nión o w z ro s t a u to ry te tu W ęgier na te re n ie m ię d z y n a ro d o w y m . Jedność ro b o tn icza stw a rz a ró w

| nież re a ln e p e rs p e k ty w y w y k o nania trz y le tn ie g o p la n u gospo darezego w ciągu 29 m iesięcy.

Je d n y m z w a żn ych zadań, sto ją c y m p rze d rządem w 1949 ro ­

k u , je s t u re g u lo w a n ie stosun­

k ó w po m ię dzy p a ństw e m a K o ­ ścio łem k a to lic k im . Rząd dem o­

k r a c ji lu d o w e j na W ęgrzech za p e w n ia pełną w o ln o ść sum ien ia i nie ż y w i żadnych w ro g ic h u - czuć do K o ś c io ła , n ie może je d ­ nakże dopuścić do tego, aby ro ­ dzim a re a k c ja i agenci im p e ­ r ia liz m u u k r y w a li się pod płasz c z y k ie m K o ścioła, k ie ru ją c starn tą d a ta k i p rz e c iw k o p a ń stw u i m asom p ra c u ją c y m .

Zw. Połakóww Danii do Prezydenta RP

P re z y d e n t RP. o trz y m a ł nastę p u ją cą depeszę:

„W y b ra n y na w a ln y m zjeździe i de le gató w w N a k s k o v zarząd 1 g łó w n y Z w ią z k u P o la k ó w w D a n ii prze syła Tobie, P a n ie Pre zydencie, zapew nienia, że stać będzie w ie rn ie p rz y m a c ie rz y Dolskiej, d b ając rów nocześnie o w sze chstron ny ro z w ó j stosun­

ków , łączących nasze w y c h o d ź ­ stw o z P olską O dro d zo n ą ".

Uchodźcy republikańscy z Hiszpanii prześladowani we Francji

P A R Y Ż . (P A P ). Postępow a prasa fra n c u s k a po tępia ostro m etody, stosowane przez w ładze w obozie dla uchodźców re p u ­ b lik a ń s k ic h z H is z p a n ii f r a n k i- stowskie.j. K a ż d y p rz y b y w a ją c y do obozu w v o y tv w a n y je s t prze de w s z y s tk im o org an izacje pod ziem ne w H is z p a n ii oraz o dzia lalność p a r tii a n ty fa s z y s to w ­

skich. o na zw iska i m ie jsce za­

m ieszkania ic h czło nkó w , m ie j­

sce w y d a w a n ia ta jn y c h dzien­

n ik ó w , m e to d y k o lp o rta ż u itp.

D z ie n n ik i fra n c u s k ie p o d k re ś la

ją , że pro w a d z ą c y w obozie ta k szczegółową k o n tro lę w ś ró d w y chodźców p e łn ią w istocie a k c ję szpiegow ską na rzecz F ranco.

R e p u b lik a n o m hiszpa ńskim , k tó r z y nie chcą ud zielać szcze­

gó ło w ych od po w ie dzi, o d m a w ia się s ta tu tu uchodźców p o lity c z ­ nych. R e p u b lik a n ie c i są n a ty c h m ia s t o d s ta w ia n i — w m yśl za­

rządzenia m in . M ocha — z p o w ro te m do g ra n ic y hiszp a ń skie j t o d d a w a n i w ręce p o lic ji f r a n k i- s to w s k ie j.

(2)

2 ■Tryfctm* Luda Nr 11

V Zwzi

KP (b) Estonii

T A L L IN . 23 g ru d n ia rozp o­

czął się w T a llin ie V Z jazd Ko tam nistyczn ej P a r t ii (b o ls z e w i­

k ó w ) E stonii,

ę ja s d p r z y ją ł na stępu ją cy pó xs ą d e k d zie n n y:

1. • S p ra w o zd a n ie K C K P (b) Ę sten i i , '

2. S pra w o zdan ie . K o m is ji Rę- w iż y jn e j.

3. W y b o ry dó w ła d z K P (b) E rtd n . i.

R e fe ra t , spra w o zdaw czy w y ­ g ło s ił s e k re ta rz K C K P (b ) Esto­

n i i — N. K a ro ta m m ---o ---.

lik o ń c ie n ie £'fistln KPib) Tndlyk!§!itim

M O S K W A (P A P ), ' Po 3- d n io w y c h ob radach zakończy) się .w S la lin a b a d z ic zjazd K o ­ m u n is ty c z n e j' P a r tii T a d ż y k i­

stanu. Z ja z d uzna) lim ę p o łi tyczną K C K o m u n is ty c z n e j P a r t i i T a d ż y k is ta n u za słuszna, zaś p ra k ty c z n ą jego działa ln ość

z e zad ow ala ją cą. .

P ie rw s z y m s ekre ta rzem K C K o m u n is ty c z n e j P a r tii T a d ż y k i stan u został ■ w y b ra n y p o n o w ­ nie G -aiurow.

B?tiwtijgwy w ypili iolidsisy Mmk*m

do Ssicaik

P A R Y Ż (P A P ). — R ozgłośnia W o ln e j G re c ji k o m u n ik u je , że ż o łn ie rz e a rm ii d e m o k ra ty c z n e j d o k o n a li nocnego w y p a d u na S a lo n ik i, a ta k u ją c po zycje nie ­ p rz y ja c ie ls k ie na p rze dm ie ś­

ciach. O d d z ia ły k a w a le ry js k ie d o ta r ły do dozorca ko le jo w e g o w m ieście.

P o w y k o n a n iu p o w ie rz o n y c h zadań żołnierze w y c o fa li się bez piecznie na sąsiadujące z S alo­

n ik a m i te re n y górskie. R ó w n o ­ cześnie m ia s to o s trz e liw a n o z d zia ł, k ie ru ją c ogień szczególnie na p o rt, koszary oraz. g łó w n ą k w a te rę trzecie go ko rp u s u w o js k fa s zystow skich.

N ie s p o d z ie w a n y w y p a d oddzia łó w d e m o k ra ty c z n y c h w y w o ła ł w m ieście powszechną pa nikę.

Walki w Megev i?waiq

L O N D Y N (P A P ). — J a k p o ­ da je agencja R eutera, w a lk i w Negęv tr w a ją w da lszym , ciągu., W b itw ie na p o łu d n ie od Gazy po obu strona ch bierze u d z ia ł lo tn ic tw o .

P A R Y Ż (P A P ). — A gencja F rance Fresse donosi z P a le s ty ­ n y o g w a łto w n y c h w a lk a c h , ja ­ k ie tęczą się w re jo n ie R afa h, w p o b liż u g ra n ic y e g ip skiej, oraz w o k ó ł N ir im , po m ię dzy w o j­

s k a m i e g ip s k im i i ż y d o w s k im i.

— — o ---

Wiceprezydent USA podróżnie

po Europie zachodnie!

P A R Y Ż (P A P ). — W E u ro p ie zach od nie j b a w i obecnie senator A ib a n B a rcie y, w y b ra n y w lis to .padzie w ic e p re z y d e n te m U S A . Fodczas ś w ią t o d w ie d z ił on B e r- Un, W p o n ie d zia łe k w ieczore m B a rc ie y p rz y b y ł do P aryża przez B ru k s e lę .

--- o---

Pomnik MlckitwisJia w Burgas

W B u rg a s w B u łg a r ii stanie p o m n ik A d a m a M ic k ie w ic z a . T am te js z a M ie js k a Rada K a r. na o s ta tn im s w y m posiedzeniu do­

k o n a ła w y b o ru -miejsca pod pom n ik .

Anglososi usiłują zamaskować agresję hatenderskq w Indonezji

Z § 1 1 domaga się

przsrwaitia działań wolaniifołi

LONDYN. — Przebieg debaty w Radzie Bezpieczeństwa de­

maskuje obłudną politykę Ąnglosasów wobec Ipdo»ęzji. Mimo, iż delegat USA domagał się obłudnie wycofania wojsk przez obie strony (choć Indonezja

n ic

atakowała) na pozycje w y j­

ściowe — większość anglosaska w gipsowaniu odrsncitą kon­

kretny wniosek

ZSRR.

dr ty

- ...> ■

ewr-nla operacji wojsko­

wych w ciągu 2* godzin.

Walki trwają.

DEBATA W RADZIE BEZPIECZEŃSTWA .

P A R Y Ż , (P A P ). — W po n ie ­ d z ia łe k po. p o łu d n iu rozpoczę­

ło się posiedzenie R a dy B ezp ie­

czeństwa, poprzedzone z a m k n ię ­ ty m zeb ran iem 11 c z ło n k ó w Ra dy w s p ra w ie p o rz ą d k u d z ie n ­ nego; Posiedzenie o tw o r z y ł obec n y p rze w o dniczący Rady. B ezpie ezęństwa Langenhęće. P rz y ję to porządek dzien ny, na k tó r y m f i g u ru ję przede w s z y s tk im . s p ra ­

w ą In d o n e z ji, na stępnie zaś spra wa P a le styn y.

Objawy kryzysu uospoiarcieęo w krajach marshallowskich

Frudakcja nieustannie spada a bezrobocie wzrasta

FARY Z. (PĄP). Wśród ekspertów greegwlarcęych ądipiniątrą-

®i* mwahailcwskiej, obradujących w Paryżu, panuję glębo- k e ziwiepokc Sanie w związku z t»icdviizns.c®n.vmi sytppf>w»a- mi kryzysu gospoda*czego w krajach maisbaUowsbieh.

Pogłębiające się równocześnie * każdym dniem sprzeczno ci interesów gospodą*ezych pomiędzy krajami Europy taolicdnicj rozsadzają od wewnątrz obóz marshałlo-.yski.

T ru d n o ś c i gospodarcze k r a ­ jó w . zachodniej E u ro p y zmusza ją je dę o p ra c o w y w a n ia rów na 'i-tych p la n ó w gospodarczych, k tó r ych nie m ożna ak O rd y n o ­ wać w ra m a c h p la n u M a rs n a l-

!a. W s z y s tk ie b o w ie m k ra je m a rs h a ilo w s k ie pra gn ą ja k n a j w ię ć ó j e ksp o rto w a ć p rz y je d n o ­ czesnym ńm n ie isaa niu do m in i­

m u m im p o rtu . W ta k ię j s y tu ­ a c ji t*w . w sp ó łp ra ca g e s ro d a r- Cza k r a jó w m a rs h a llo w s k ic h o- k a z u ję się czczym frązessm K r a je tę z n a jd u ją się na r ó w ­ ni p o c h y łe j. Ic h e k s p o rt k u rc z y się. p ro d u k c ja spada,

a

ilość b e zro b o tn ych w zrasta.

W

B e lg ii liczb a b e zrob otnych osiągnęła ju ż 200 tys.. We W ło ­ szech ilo ś ć b e z ro b o tn y c h w y n o si przeszło 3 m ilio n y , p r o d u k ­ cja p rz e m y s łu te k s ty ln e g o w ciągu o s ta tn ieg o r o k u zm n ie jszy

ła się o 20 proc., a fa b r y k i sa­

m och od ów c ię ż a ro w y c h ż m n ię j s ż y ły sw ą p rę d u k e ję o 70 proc.

O rg a n g ie łd y p a ry s k ie j ..La V ie F in a n c ;e re " zam ieścił a la r ­ m u ją c ą k ore spo nde ncję ze S z w a jc a rii o oznakach k ry z y s u gospodarczego w ty m k r a ju . P ism o podaje, że in w e s ty c je p rz e m y s ło w e w ty m K ra ju w p o ró w n a n iu z r o k ie m ub. o b n i­

ż y ł'' się o 20 proc. Pogarsza się ró w n ie ż s y tu a c ja na r y n k u pra c .y .w S z w a jc a rii. P odobne w ia ­ dom ości nadchodzą ró w n ie ż z

i

in n y c h k r a jó w m a rs h a llo w - j skich.

Jednocześnie u ja w n iły się

sprzeczności miedzy Europą z„t- I cłiodnia a Stanami Zjednoczony

I n»i. S tw ie rd z a to ..N ew Y o rk

| H e ra id T rib u n e “ , p o dkre ślając.

I że w .A m eryce P o łu d n io w e j.

I A z ji i A fry c e rozpoczęłą się

w a lk ą k o n k u re n c y jn a m iędzy S -dn am i Z je d n o c z o n y m i i ferą- jEfffti E u ro p y zachodniej.

S Z T O K H O L M , (P A P ). D zie n ­ n ik „E x p re s s e n “ » tw ierd za, że w y n ik i do tychczaso w e j w s p ó ł­

p ra c y p a ń s tw E u ro p y Z acho d­

n ie j "w d zie d zin ie gospodarczej sa znikom ę.

Poza o p ra c o w a n ie m w sp ó ln e ­ go system u rozliczeń )ow ego w ra m a c h p la n u M a rs h a lla — p i­

sze d z ie n n 'k — w ła ś c iw ie nicze go nie dokonano. R o k o w a n ia w s p ra w ie u p ii ce ln e j u .k n e lv na m a r tw y m pu nkcie. U żg ijd ńip n ie zaś 4 -le tn ic h p la n ó w goępo d a rczych poszczególnych pa ń s tw E u ro p y Z a c h o d n ie j id z ie ja k z k a m ie n ia . M o ż liw o ś c i w s p ó ło ra cy gospodarczej k r a jó w E u ro p y Z a c h o d n ie j oceniane b y ły naz­

b y t o p ty m is ty c z n ie .

Kraję Euro py Zachodniej pod względem

Kc»-«odaro»ym ra c z e j że. sobą kestisirują, »niżeli się uwipeł- p ia ja .

D z ie n n ik p o d k rę c ą w ko-n k ’ u z ji, ż e E u r c n a Z acho dn ia po w th h a na w ią zać o żyw ion e sto­

s u n k i. h a n d lo w e z k r a ja m i w s c h o d n io * 1 . e u ro p e js k im i lu b p o za e u ro p e jskim i, a lb o w ie m nie s ta n o w i cną w c ą lę ja kieg oś sa­

m o w y s ta rc z a ln e g o obszaru go­

spodarczego

Rząd francuski chce zlikwidować znacianalizowane przedsiębiorstwa

Związek Metalowców piafestufe przeciw likwidacji przemysłu

kiniczsgo

PARYŻ (PAP). — Prasa reakcyjna i prorządewa cd dłuż­

szego czasu prowadzi system »tyczną i gwałtowną kampanię przeciwko przedsiębiorstwom znącjąnaljyowanym.

Równolegle * tą kampanią notuje się liczne posunięcia rzą dówę. wymierzone przeciwko przedsiębiorstwom smaejonąłi- zowanym, ą przede wszystkim przeciwko przemysłowi

w ę ­

glowemu, lotniczemu i elektr oieehnieżnemu.

D e k re t socjalistyczn eg o m in i­

stra p r o d u k c ji p rz e m y s ło w e j, Lacoste, z w rze śn ia br., p rz e w i­

d u je 10 proc. re d u k c ję personelu p rz e m y s łu w ęglow ego, k o le i, e- le k tr o w a i i ga zow ni. .

P r o je k t sekre ta rza stanu dla s p ra w lo tn ic tw a w y p o w ia d a się za z a m kn ię cie m 13 fa b r y k lo t ­ nic z y c h na 38 is tn ie ją c y c h we F ra n c ji. P ersonel te j ga łę zi prze m y s h t m a ulec r e d u k c ji p ra w ie p o ło w y z a tru d n io n y c h . K r e d y ty

w a n y c h u le g a ją s ta ły m o g ra n i­

czeniom .

„C ó m b a t" u ja w n ia , że p ro je k t rz ą d o w y p rz e w id u je , iż prze d- ! s ię b io rs tw a zną cjo nalizo w ąn ę, i k tó re n ie w y tr z y m u ją k p ń k p re n | c.ii z z a k ła d a m i p r y w a tn y m i — i będą z lik w id o w a n e , bądź też I przekazane s e k to ro w i p ry w a tn e ­ m u.

Z w ią z e k Z a w o d o w y M e ta lo w ­ c ó w we F ra n c ji w y d a * k o m u n i­

kat, w k tó r y m s tw ie rd za ,

że

j d la p rz e d s ię b io rs tw z n a c jo n a liz o I rz ą d fra n c u s k i sp e łn ia ją c w a -

r u n k i p la n u M a rs h a lla , zm ierza, do 1 'k w id a c ii szeregu gałęzi prze nąysłii m e ta lu rg ic z n e g o k r a ju . T a a k c ja rzą d u fra n c u s k ie g o zo­

s ta ła 1 p o d y k to w a n ą przez m o n o ­ p o lis tó w a m e ry k a ń s k ic h , k tó rz y d b a ją przede w s z y s tk im o ro z ­ w ó j prz e m y s łu Z a g łę b ia R u h ry , przekazanego ’ prze m ysłow com k: • .-kim.

V / p ie rw s z y m rzęd zie m a zo­

stać z lik w id o w a n y p rz o m ” sł lo t n lczy. P rz e m y s ł lo tn ic z y nie ję s t je d y n y , w k t ó r y godzi plan M a rs h a lla , zaznacza k o m u n ik a t T o samo d o ty c z y zakład ów , p ro ­ d u k u ją c y c h . sam ochody c ię ż a ro ­ we, ja k n p .: C itro e n , R e n a u lt, BerUez. U n ie ru c h o m ie n ie ty c h z a k ła d ó w le ż y .w in te re s ie am e­

ry k a ń s k ie g o prz e m y s łu samócho dowego.

N a zakończenie Z w ią z e k Z a ­ w o d o w y M e ta lo w c ó w w z y w a r o ­ b o tn ik ó w do tw o rz e n ia k o m ite ­ tó w o b ro n y p rz e m y s łu ro d z im e ­ go, k tó ry c h zadaniem je ś t p rz e ­ c iw s ta w ie n ie się p ian om l i k w i ­ d a c ji p rz e m y s łu fra n c u s k ie g o .

Wicemin. Ssyr

w y f a z i l u s i m n i e

praaiłwaikom PGH

W -ce m m is te r P rze m ysłu i H a n d iu E. S a y r w y r a z ił uznanie dy r e k c ji i p ra c o w n ik o m P a ń s tw o ­ w ej, p ś t lir a li H a n d lo w e j za p rz e d te rm in o w e w y k o n a n ie w.

d n iu . 13 g ru d n ia 1948 r. roczne­

go p lan u.

Politycy i aktorzy amerykańscy przybyli z wizytą do Berlina

Goście studzą zbyt wojownicze nastroje

N&sr korespondent red. M. Podkowiński telefonuje i. Berlina:

W kilka w la riia d i

} PARYŻ. — Agencją France Press« donosi z Aten, że w on-cJ-iełek przybył tam na pybs-ł . . w 'ruizcy assbs- silcr" planu Mar-halla, Harri- tąn.

] W IE D E Ń . — W e w to rek ro*

pecynie się

przed

iutejszym

ądem proce» przeciwko srw a- ro w i Gnerlnga — Hnęberow i, skarżonemu o zdradę stanu i

—ynn'ę'n->4ć do p a rtii b itlcro w ' ¡ei U ueber byt kiero w n ikiem

e«eri« sprawiedliwości w Au-

■ 'i po AuśchUissie.

3 ■ SZTOKHOLM. — W ra­

ni" -b ograniczeń budowla-

yeh. w y w o ła n y c h p e g ą rry a ją -ą i# s y tu a c ją gospodarórą k r a ju ,

r?..d irwedskl posfiuowił wśłrdy

nać w r. 1343 pra ce n a d bu de -

> a kolei podrtem nej w Sztokhol

W okre sie ś w ią t Bożego N a ­ rod zen ia w B e rlin ie o d b y ł się l i ­ czny zjazd w y b itn y c h p o lit y ­ k ó w a m e ry k a ń s k ic h w to w a rz y sty.ńę g ru p y a k to ró w z n o w o jo r Skiego B ro a d w a y u. Podczas gdy p o lity c y k o n fe ro w a li z w o js k o ­ wą a d m in is tra c ją oraz z p rz e d ­ s ta w ic ie la m i p ra s y zag ran iczne j, a k re d y tó w a n y m i w B e rlin ie , i g w la s d o ry film o w e z a b a w ia ły

¡g a rn iz o n a m e ry k a ń s k i, znu dzo - , n y „m o s te m p o w ie trz n y m “ i bra

k ic m ś w ia tła .

j Z p o lity k ó w p r z y b y li do B e r ­ lin a : sen. B a rc ie y w y b ra n y nie daw n o na w ic e p re z y d e n ta USA, m in is te r lo tn ic tw a S y m in g to n , m in is te r a rm ii P.oyall, am basa­

do r U S A w M o s k w ie B e d clI S m ith , g e ne rał lo tn ic tw a . D o o lit- tle ora z szef p ra sy w w a szyn g ­ to ń s k im m in is te rs tw ie o b ro n y n a ro d o w e j p łk . A ster.

W tu te js z y c h ko ła ch a m e ry ­ k a ń s k ic h da je sie w y ra ź n ie za­

u w a ż y ć spadek n a s tro jó w w o je n nych , T®h w y p o w ie d z i o f ic ja l­

nych , a w ię c i pra sy, je s t .znacz­

nie m n ie i h is te ry c z n y , n iż up rze dnio. O B e r lin ie m ó w i się z na­

cznie o g lę d n ie j, a stałe p o d k re ś ­ la n ie przez ko m p e te n tn e c z y n n i­

k i zag ad nie nia n a s tro jó w w w o j sku a m e ry k a ń s k im na teren ach o k u p o w a n y c h w y d a je się p o ­ tw ie rd z a ć p o g ło s k i o zniechęce­

niu, ja k ie p a n u je w ś ró d ż o łn ie ­ rz y , a zwłaszcza w ś ró d lo tn ik ó w o b s łu g u ją c y c h „m o s t p o w ie trz ­ n y “ . M in is te r lo tn ic tw a S y m ip g - ton pocieszał lo tn ik ó w , że mogą o n i lic z y ć na c a łk o w itą zm ianę ob sługi, że ju ż obecnie s z k o li się w U S A o d p o w ie d n i personel.

W ro zm o w a ch z p o lity k a m i s p ra w a B e rlin a u s tę p u je w y ra ź nie k w e s tii c h iń s k ie j. „W y p a d k i w C h ina ch — p o w ie d z ia ł m i pe­

w ie n zna ny p u b lic y s ta , świeżo r.rr.y b rty ze S ta n ó w Z jed no czo­

nych do B e r H ra — będą m ia ły zb a w ie n n y e rekt. p rz y w ra c a ją c r< ir« w y rozsadek z w o le n h ik o tó ..szyb kie j a k c ji",

ż e znacznie w ię k s z y m spoko­

jem i o p ty m iz m e m m ó w i się t u ­ ta j o z b liż a ją c y m się ro k u 1949, a spo kój p o lity k ó w p rz y b y ły c h z A m e r y k i u d z ie lił się w id a ć ró w n ię ż i gen. C la y ‘o w i, k tó r y w s w y m w c z o ra js z y m W y w ia ­ dzie ra d io w y m d a ł w y ra z prze­

k o n a n iu o z b liż a ją c e j się erze p o k o jo w e j w E uropie.

„ N ie m a m y p o trz e b y s k a k a n ia w w o jn ę “ — 'o ś w ia d c z y ł g u b e r­

n a to r a m e ry k a ń s k i w N ie m ­ czech.

Ch a ra k te ry styczny ró w n ie ż je r t ton p ra s y n ie m ie c k ie j w Za chocłnich Niem czech. W a r t y k u ­ łach z o s ta tn ic h d n i znać w ię k ­ szy spokój i u m ia rk o w a n ie w spraw ach, zw ią za n ych z p o lit y ­ ką zagraniczną.

P A P w depeszy z W a szyn g to ­ nu donosi:

Z w y k le dobrze p o ip fo rm o w a ­ n y p u b lic y s ta am e ry k a ń s k D re w P e a rjo ń s tw ie rd z a na U m ach „N e w Y o fk H e ra ld T r ' b u n e “ , źs gen. B e d c il S m ith , <

beęny am basador U S A w Ż w : zku R a d ż ie c k im ma zastąpić gc C la y ‘a na s ta n o w is k u gutoórnafo ra a m e ryka ń skie g o w N ie m ­ czech.

N a o b ra d y zaproszeni zostali p rz e d s ta w ic ie le H o la n d ii, R e pu­

b lik i In d o n e z y js k ie j, A u s tr a lii, F ilip in i H in d u s ta n u .

Jako p ie rw s z y m ów ca za b ra ł głos p rz e d s ta w ic ie l rząd u holen derskiego van Royen. O ś w ia d ­ c z y ł on, że celem jego rząd u je s t m o ż liw ie najszybsze u tw o rz e n ie tzw. tym czasow ego rzą d u fed e- ralnego (tzn. rządu m a rio n e tk o - , wego, zależnego od H o la n d ü ) w j całej In d o n e z ji. N a stę pn ie d e le - i gat h o le n d e rs k i z a k o m u n ik o w a ł - o z w o ln ie n iu 14 re p u b lik a ń s k ic h ■ p o lity k ó w in d o n e z y js k ic h , ąresz tó w a n y c h o s ta tn io w B ą ta w ii.

Z k o le i za b ra ł głos de legat u - k r ą iń s k i T arase nko , s k ła d a ją c p ro je k t re z o lu c ji, k tó ra zada w y c o fa n ia w o js k h o le n d e r­

skich w In d o n e z ji na ic h po­

zycje w y jś c io w e .. D e leg at ZSRR M a lik p rz e d s ta w ił że

•wej s tro n y p r o je k t re z o lu c ji, na k a s u ją c e j rz ą d o w i h o le n d e rs k ie ­ mu p rz e rw a n ie o p e ra c ji w o js k o ­ w y c h vz In d o n e z ji w przeciągu 24 godzin.

N a leży p o d k re ś lić , że d o ty c h ­ czas do O N Z nie w p ły h ę ła żad­

na o fic ja 'n a o d po w ie dź na u - c h w a łe B a d y B ezpieczeństw a, p rz y ję tą 24 g ru d n ia , g w z y w a ­ jącą ju ż -o b ie s tro n y w alczące w In d o n e z ji do zaprzestania ognia.

P rz e m a w ia ją c w da lszym cią gu p o n ie d z ia łk o w e g o posiedze­

nia R a dy, de legat s y ry js k i, F a - ris e! K h o u ry , o ^ tro k r y ty k o w a ł postępow anie H o la n d ii i w z y w a ł Radę B ezpieczeństw a do położę n ja k re s u ag resji holenderśłde.i;

D e leg at a u s tra lijs k i r ó w ń ieŻ dom agał się w y d a n ia rozkazu w y c o fa n ia w o js k h o le n d e rs k ic h na dąw n e pozycję.

D e le g a t b r y ty js k i, F a lla , za­

p o w ie d z ia ł, że p o w s trz y m a _ się od g łoso w an ia nad re z o lu c ja m i , U k r a in y i ZSRR w s p ra w ie ńą ty c h m ia sto w e go w y c o fa n ia w o js k ho le n dębskich na ich po zycje w y jś c io w e i w s p ra ­ w ie , w y d a n ia H o le n d ro m n o w e ­ go rozka zu zap rzestan ia d z ia ła ń w o je n n y c h w ciągu 24 godzin.

W y ra z ił on o p in ię, że Rada po­

w in n a jęszczę zeczękąć na osta- tecz.ną od po w ie dź rz ą d u h o le n ­ derskiego na re z o lu c ję z d n ia 24 g ru d n ia .

R ó w n ie ż de legat U S A zalecił czekanie na. ostateczną , odpo­

w ie d ź H o la n d ii.

D e leg at ZSRR, M a lik , p o tę p ił- s ta n o w is k o anglosaskiej

większo

ści, k tó ra , ja k s tw ie rd z ił, u c h y ­ la się od o b ro n y słusznych in te ­ resó w i p ra w lu d u in d o n e z y js k i#

go. W iększość R ady s ta ra się za­

m askow ać agresję ho le nde rską, w b re w p o s ta n o w ie n io m K a r ty O N Z i zasadom lo g ik i.

X

W y n ik zarządzonego n a stęp­

n ie gło so w a n ia u ja w n ił nieszcze rość n ie k tó ry c h de le gacji, k tó re podczas d y s k u s ji os tro w y s tę p o ­ w a ły p rz e c iw k o H o la n d ii.

W n io s e k u k ra iń s k i, k t ó r y do­

m aga! się n a ty c h m ia s to w e g o w y c o fa n ia w o js k h o le n d e rs k ic h na pozycje w y jś c io w a w e d łu g sta ­ nu z d n ia 18 g ru d n ia , uzy s k a ł t y lk o 5 głosów : ZSRR, U k ra in y . C h in, K o lu m b ii i S y r ii, a sześć d e le g a c ji: F ra n c ji, U S A , W ie l­

k ie j B r y ta n ii; K a n a d y , A r g e n ty ­ n y i B e lg ij p o w s trz y m a ło się od głosow ania.

W iększość R ady B ezpieczeń­

s tw a u n ie m o ż liw iła ró w n ie ż p rz y ję c ie w n io s k u rad zie ckieg o, k t ó ­ r y do m ag ał się w y d a n ia fo rm a l nego rozkazu, b y rz ą d h o le n d e r­

sk i zaprzestał d z ia ła li w o je n ­ n y c h w In d o n e z ji W p rze cią gu 24 godzin. W nio sek te n u z y s k a ł czte r y glosy: ZSRR, U k r a in y , S y r ii i C h in, podczas g d y 7 de legacji p o w s trz y m a ło się od głosow ania.

---—o---

Partia liberalna w Belyii polepią politykę rządu Spaaka

B R U K S E L A . (P A P ). Na posia d ze niu b r u k s e ls k ie j. fe d e ra c ji p a r t ii lib e ra lp e j poseł do p a rla ­ m e n tu i m in is te r sta n u A lb e r t Devęze w n a s tę p u ją c y sposób s c h a ra k te ry z o w a ł obecną ś y tu - ; ację gospodarczą i po lity c ? n ą

B e lg ii: i

„ Z n a jd u je m y się — s tw ie rd z ił m in is te r Deyózę — w o b lic z u po w a ż n y c h tru d n o ś c i gqspodar- j czyeh i społecznych. A k c ją s tr a j ‘ kó w a p rz y b ie ra na sile. B ę ż ro - j bocie osiągnęło n ie p o k o ją c e roz m ia ry . W a rs tw a ś re d n ia ug in a się pod ciężarem n a d m ie rn y c h po d a tk ó w . Rząd Spaaka, k tó r y doszedł do w ła d z y d z ię k i popar ciu w iększości p a rla m e n ta rn e j 7, r. 1945, nie w y ra ż a ją c e j obec nie o p in ii n a rod u, je s t n ie z d o ln y do ro z w ią z a n ia tru d n o ś c i, na ją k ie n a p o ty k a B elgia, S ytu a cja ebisena nie może tr w a ć długo.

' p ia t go też p a rtia lib e ra ln a iomaga, się ro z w ią z a n ia p a rla ­ m en tu i ro z p is a n ia n o w y c h w y borów . Jest to je d y n e w y jś c ie z chaosp, d® ja k ie g o d o p ro w a d z i- i ły . B elgię jprzem m e z in te re s a m i V rią rodu rz ą d y Ś pa aka ", \

Polska Ludowa zapewnia dobrobyt powracającym do kiera

wychodźcom

B E R L JŃ , (P A P ). —r W B e r lin ie o d b y ło się w a ln e zebranie de­

le g a tó w Z w ią z k u P o la k ó w w Niem czech, w y b ra n y c h na z e b ra ­ n ia ch g ro m a d z k ic h .

J e d n ym z g łó w n y c h te m a tó w ob rad b y łą s p ra w a r e p a tr ia c ji P o la k ó w z N iem ie c do k r a ju .

Z ra m ie n ia w ła d z p o lskich w zjeździe. u d z ia ł w z ię li: ¿konsul' ge n e ra ln y R P d r. M a re c k i, p ie r w ­ szy s e k re ta rz P o ls k ie j M is ji W oj s k ó w e j w B e r lin ie p p łk . G ebert, p p łk . M e lle r oraz k ie ro w n ic y te re n o w y c h agencji k o n s u la rn y c h . O b ra d y o tw o rz y ł do tychczaso w y prezes Z w ią z k u P o la k ó w P a w e ł L e d w o ] orz,

W im ie n iu w ła d z RP p o w ita ł zebranie dr. M a re c k i, z w ra ca ją c szczególną uw ag ę ną , k o n ie c z ­ ność zw iększen ia w y s iłk ó w w će lu przyśpieszenia r e p a tria c ji.

P ie rw s z y s e k re ta rz M is ji W o j skow ej d r G eb ert W s w ym prze m ó w ie n iu z a n a liz o w a ł p rz y c z y ­ n y Oraz h is tę fię e m ig ra c ji p o l­

s k ie j w N iem czech, W skazując, że P olską L u d o w a s tw o rz y ła o- g ro m ne m o żliw o ści d la w y c h o d ź stw ą polskiego, k tó re w re z u lta cię p o lit y k i rz ą d ó w p rz e d w o je n nych , zm uszone b y ło do szuka­

nia p ra c y poza g ra n ic a m i swego k r a ju . W ładze Z w ią z k u P o la ­ k ó w fy Niem czech y /in n y p o d ­ nieść poziom , id e o lo g ic z n y e m i­

g ra n tó w p o ls k ic h w Ntem częch,

b y po p o w ro c ie do k r a ju m o g li oni stanąć w p ie rw s z y c h szere­

gach b u d o w n ic z y c h sw ej o d ro ­ dzonej ojczyzny.

W Y S T Ą P IE N IA D E L E G A T Ó W Z T E R E N U Z k o le i delegaci z o k rę g ó w s k ła d a li sp ra w o zd a n ia z. roczn ej dzia ła ln o ści, D e leg at g ro m a d y B a rle h b e ń — M a je w s k i p o d k re ­ ś lił w s w y m p rz e m ó w ie n iu , że i w a lk ą p rz e c iw k o im p e ria liz m o - ] w i to c z y ła się nie ty lk o w P o l­

sce, lecz ró w n ie ż W in n y c h kra.

Jach, gdzie e m ig ra n t p o ls k i p ro - w a d z lł ją W raz z ż y w io ła m i po­

stę p o w y m i. R o b o tn ik p o ls k i p o -

| zna ł dobrze g o rz k i chleb e m ig ra c ji oraz lib e ra ln ą k a p ita lis ty c z ­ ną „w o ln o ś ć 1. „ W p ra c y naszej w Niem czech naszym na cze l­

n y m hasłem je s t pow rót, do k r a ­ j u “ — s tw ie rd z ił m ów ca.

Po o ż y w io n e j d y s k u s ji d o k o ­ nano w y b o ru no w e go zarządu Z w ią z k u P o la k ó w w N iem czech, do któ re g o w e s z li m. .In; ob. ęb.

L e d w o lo rż ja k o prezes, O c h ę n - d a l i M a je w s k i.

Uczony radziecki o wynikach Kenijissn Hisioiykéw Polskich

M O S K W A . W z w ią z k u z ostat n im K on grę sem H is to ry k ó w P ó l sk ic h we W ro c ła w iu , z n a k o m ity h is to r y k rą d z ie c k i p ro f. T r e tia - k o w , zam ieścił na ła m ach czaso:

pism a „S ło w ia n ie “ obszerny a r ­ ty k u ł, po św ię con y h is to r io g r a fii p o ls k ie j.

P fo f. T re tia k o w po d kre śla na w stęp ie zasługi p o ls k ic h h s to ry k ó w , pisząc, że s tw o rz y li on i w przeszłości szereg d z ie ł .zna nych da le ko poza grą ziicą m i k ra ju . Jednakże zasadnicza p la tfo rm a m e to d o lo g ii b u rż u a z y jn e j i b u r- żua zyjn ego n a c jo n a liz m u , na k tó r e j s ta ły po lskie n a u k i h is to ry c z n e prze d o sta tn ią w o jn ą nie p o z w o liła im s tw o rz y ć w szech­

stronnego i p ra w d z iw e g o o b ra ­ zu procesów dz ie jo w y c h .

T eraz, gdy w ż y c iu P o ls k i do k o n a ły się ogrom ne p rz e m ia n y ,

u d z ia łe m n a u k i s ta ły się nowe, nieogrąniczzone m o ż liw o ś c i ro z ­ w o ju i zarazem ’ nowe, n ie z w y ­ k le o d p o w ie d z ia ln e zadania słu żenią lu d o w i w jego w alce o p rz e b u d o w ę .społeczną. Z a d a n ia te może spe łn ić je d y n ie n a uka , k tó ra w y p o w ie zdecydow aną w a lk ę o g ra n ic z o n y m m etod om w ie d z y b u rż u a z y jn e j, je j ra s i­

s to w s k im kon cep cjom , id e a liz m o w i. na c j o n a liz m o w i i k le ry k a 1 iz­

m o w i, c z y li t y lk o ta k a na u ka h i storvczn;>.. ’ u p o d s ta w k t ó r e j1 le ­ ży je d y n ie , słuszna m e to d a : m a­

te ria liz m u d ia le k ty c z n e g o —•

na u ka m a rk s iz m u - le n in iż m u . Z naczenie zja z d u w ro c ła w s k ie go po legało w ła ś n ie na ty m , że w y s u n ą ł on te zadania p rz e ­ k s z ta łc e n ia p ra c y h is to ry k ó w w o p a rc iu o zasady m a te ria liz m u d iale ktyczneg o.

KaidysiaS węgierski aresztowany za szpiegostwo i spekulację walniig

B U D A P E S Z T , (P A P ). W y d z ia ł P ra s o w y M in is te rs tw a S p ra w W e w n ę trz n y c h po d a ł do w ia d o m ości O a re s z to w a n iu k a rd y n a ­ ła MindsZent.hy. J a k s tw ie rd z a k o m u n ik a t, k a rd y n a ł M in d s z e n t h y ore szto w a ny został pod za­

rz u te m z d ra d y stanu, d z ia ła ln o śći z m ie rz a ją c e j do ob a le n ia re ­ p u b lik i, u p ra w ia n ia ; szpiego­

stw a i s p e k u la c ji w a lu to w y c h . B U D A P E S Z T (TiSLEPRESS).

K a r d y n a ł M^indszen y — głow a K o ś c io ła k a to lic k ie g o na W ę­

grze ch ¿ w ró c ił się w okresie w o jn y do faszystow skieg o rz ą ­ d u H p rih y e g o z prośbą o ze­

zw o le n ie na zimianę daw nego (niem ieckiego n a z w is k a na o- beone o birżnv:e n iu w ę g ie rs k im . P c w o la ł sie on w ów czas na fa k t, że b y ł n ie g d yś przez t r z y m iesiące w ie z io ń y za dzia- Islno ść p rz e c iw k o d ru g ie j r e - c u b y g e 'W ę g ie rs k ie j, w 1913 r.

Te. r e w la r t e u ja w iik m e zo­

s ta ły p rz y o k a z ji ogłoszeń;a l i ­

stu M indazentyego. lyysłąnego w r o k u 1042 do fa s z y s to w s k ie ­ go m in is tra s p ra w - w e w n ę trz ­ n y c h z prośbą o zezw olenie na zm ianę n a z w is k a Joseph Pehrn na M in d s z e n iy .

w liścię, tym . c z y ta m y m ię ­ dzy in n y m i co następuje: „P rc szę u p rz e jm ie Waszą E kscelen­

cję. ab y na zw isko m o je . posia - daiące b rz m ie n ie cudzoziem ­ skie. zostało zm ienione na'1 Minc]

szanty. Pozw olę sobie nadm e- n ić je d y n ie na s tę p u ją c y fa '.t:

■podczas r e w o lu c ji K ś ro ljc e g o : R e w o lu c ji C ze rw on ej, byłem w ię z io n y przez przeszłe; trzy m ie siące“ . L is t te.n ' podpisany przez k a rd y n a fa . .nazw iskiem Joseph Pehrn p rz e k a z a n y , zo- sts) za p o ś re d n ic tw e m biskupa Tstvaną /a.drąyeczg, ż n ą p e -r fa.»zys,’Owskie£o ducho w rip cn k tó r y b y ł w sw o ćy cza=’ e' k a ­ pe la nem a d m ira ła H o r th y ‘e g o _ faszystow skieg o regenta .Wę­

g ie r do końca w o jp y .

Delgiiasftt polska aa hoagissis wlosk*eh h i ii zakładowych

R Z Y M , (P A P ). W T u ry n ie za­

k o ń c z y ł się K o n g re s w ło s k ic h ra d z a k ła d o w y c h , ną k t ó r y przy b y ły zagraniczne delegacje zw iązkow e. P o ls k ie z w ią z k i za­

w o d o w e re p re z e n to w a li D o - b rz y ń s k i z K C Ż Z , oraz H a uke ze zw. żąw. m e ta lo w c ó w .

D elegaci po lscy z w ie d z ili po K on gre sie szćreg z a k ła d ó w prze m y ś lo w y c h w T u ry n ie , M e d io la llię i G en ui, w ita n i wszędzie n a d z w y c z a j serdecznie przeż ro b o tn ik ó w w ło s k ic h .

N a stę pn ie p rz e d s ta w ic ie le poi sk ic h z w ią z k o w c ó w p r z y b y li do

! R zym u na zaproszenie Genera j hP.1 K o n fe d e ra c ji Prący.;, - .©o I. h rz y ń s k i p rz e p ro w a d z ił, dluższ;

j ro zm o w ę z p rz y w ó d c a m i w ło I skiego ru c h u zaw odftw egó " i D

| V itto r io , B ito s s i r Noce na czele G e n e ra ln y s e k re ta rz Konfcd<

r a c ji P ra c y Di. .V itto rio w y d a na cześć za g ra n ic z n y c h gość przyjęcie . W w y g ło s z o n y m p ra m ó w ie n iu D i V it t o r io p o d k re ­ śl:! szczególnie osiągńiętdą p o l­

skiego ru c h u zaw odowégo; k tó ­ re m o g ły być p rz y k ła d e m , dla w ło s k ic h Z w ią z k ó w zaw odo­

w ych .

Trzydziesla rocznica Powstania Wielkopolskiego

U roczystości 30 ro c z n ic y Po w s ta n ia W ie lk o p o ls k ie g o ro z p o ­ częto w P ozn an iu w p rze dd zień ś w ięta ną p i. W oln ości apelem po. em ych. P rz y ś w ie tle pło n ą ce - f kinezą odczytano n a z w is k a po le g łych w la ta c h Jy w a z W la ta ch 1939— 1945.

■ ^a k °ńczet)ie odegrane m arsz ż a ło b n y Chopina.

V poniedziałek, 27 bm., w go- aamach porannych delegacje

z ło ż y ły w ie iic e na gro b a ch pc s tań ców na Cm entarzu G órćżj s k irn oraz pod p o m n ik ie m i ha te r ó w p o ls k ic h i ra d z ie c k na stokach C y ta d e li.

W ieczorem w a u li U n iw e r te tu o d b y ła śię u ro czystą ąkąi m ia, na k tó r e j p rz e m a w ia li; y je w o d a p o zna ński B rz e z iń s k i p łk . T a la rc z y k . .. . :;-ł

P odobne ob cho dy o d b y ły $ią K a to w ic a c h i w Szczecinie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Po śmierci Lenina, partia, klasa robotnicza i narody ZSRR skupiły się dokoła

Wesołowski wyjaśnia, że zjednoczenie „oddolne&#34; doko nało się już dawno, w procesie walki | elementami prawicowy­. mi, które zdołały zadomowić się w

cze oraz chłopskie. Dla prowadzenia polskiej rewolucji konieczne jednak było skupienie w jednym szeregu z PPR całej klasy robotniczej i mas ludu

Vergano wyraźnie pokazał klasę społeczną, która prowadzi akcję partyzancką, która prze­.. wodzi ruchowi

Bilans gospodarczy Demokracji Ludowej i wytyczne sześcioletniego planu rozbudowy.. Referat

Polski ruch robotniczy zatoczył krąg rozwojowy po rozłamie, aby znów się zjednoczyć na wyższym szczeblu i stać się bardziej zwar-. swe szkodliwe

odbył się w sali MBP w Warszawie po­.. żegnalny występ Państwowego Zespołu Tańca Ludowego

2 Decydujące znaczenie dla dalszego rozwijania ruchu obrońców pokoju ma coraz aktywniejszy udział w tym ru ­ chu klasy robotniczej, je j zwar tość i jedność