Kobieta w ciąży - Jan Ignaciuk - fragment relacji świadka historii [TEKST]

Pani Giryłowa [Gerełłowa] lutowała garnki, bo nie można było [tak łatwo] kupić [nowych].. Ludzie przynosili do niej, a to nie wolno było, bo podobno to szkodliwe

Pamiętam, jak jechać z do, z Włodawy, za Dołhobrodami bylo takie miejsce kolo lasu, w którym straszylo, czort wychodzil, czyli czart po polsku. I lu, ludzie w Dołhobrodach postawili

Dotyczy Polaków tak samo, żeby tradycje swoje chowa, zachowywali swoje obrzędy i zwyczaje zachowywali, bo, bo to daje tożsamość narodowo. Bo jak się później

Kobieta w ciąży była, i jak krowy pasła, to nie wolno było żeby ją krowy łańcuchami obkręciły, bo dziecko będzie w powrozach, łańcuchach.. Takie

To myszy pogryzły tam coś tego, mnie pogryzły bluzkę bo nie dałam, była w ciąży i chciała, ja mówię: „No co, zetnę ci - chciała kwiatek - zetnę ci, mówię –

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, Rzeczyca Ziemiańska, wierzenia ludowe, przesądy, kobieta w ciąży, Krystyna Świderek.. Zakazy dla kobiety

[…] jak urodziła, dopóki dziecko nie było okszczone, dopóki nie była u wywodu, to ona nie chodziła do sklepu, nie chodziła po wode, bo by się robaki zalęgły czy coś. Jej to

Ziemniaki w jesieni zbierali, kopali z, kobiety razem wspólnie takie ru, rubili do kopania, wspólne to były, tołoka robili, tołoke taką, czyli wspólne u jednej z,