• Nie Znaleziono Wyników

Przywiązanie do języka polskiego - Judith Maier - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przywiązanie do języka polskiego - Judith Maier - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JUDITH MAIER

ur. 1946; Wałbrzych

Miejsce i czas wydarzeń Izrael, okres powojenny

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, Izrael, okres powojenny, język polski, rodzina Ziębów, matura

Przywiązanie do języka polskiego

Mój romans z kulturą polską [trwa] do dnia dzisiejszego. Po pierwsze moja mama była świetną polonistką, mówiła pięknym polskim językiem, moi rodzice hebrajskiego się nie nauczyli, tak że w domu żeśmy rozmawiali po polsku. Od dzieciństwa rodzina Ziębów starała się – myślę, [że] można ją dodać [do mających wpływ na mój wzrost znajomości] kultury polskiej – otrzymywałam [od nich] cały czas polskie książki. Jako dziecko, jako młoda dziewczyna otrzymywałam wpierw „Płomyczek” przez lata, a potem dla młodzieży „Płomyk”. Tak że cały czas miałam kontakt z polskim językiem.

Jak robiłam maturę, u nas trzeba [zdawać] dodatkowy jeden język [obcy], to angielski [był] pierwszy, a jako drugi, dodatkowy, wzięłam język polski. Tak że robiłam maturę z języka polskiego tu w Izraelu. I muszę się pochwalić, że to był mój najwyższy stopień z matury. Dostałam najwyższy, tak jak w Polsce jest piątka czy nawet [szóstka], u nas jest dziesiątka. To była matura zaoczna, tak że ja sama się uczyłam. Ja wiem, że mój stopień był najwyższy, bo to była cała klasa, która robiła tę maturę, i tak mi powiedziano, że mój stopień był najwyższy.

Data i miejsce nagrania 2006-12-10, Petach Tikwa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Edyta Sacharczuk

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

A ponieważ [w tamtym] okresie się ożeniłem (to był 1965 rok; ożeniłem się dosyć wcześnie, miałem wtedy dwadzieścia jeden lat), [to] zacząłem studia na WSI na

Tak że u nas w domu mówiło się po niemiecku, nie po żydowsku i do piątego roku życia moim językiem ojczystym zasadniczo był język niemiecki, ale bracia mówili po polsku,

Chciałam powiedzieć, że mimo to, że chodziłam do szkoły, gdzie językiem wykładowym był polski i z koleżankami mówiłam po polsku, to w domu mówiłam po

Tak że jako dziecko spacerowałam w Lublinie, mama mi pokazywała dom, gdzie się urodziła, pokazywała mi szkołę, gdzie się uczyła, pokazywała mi miasto, parki..

I to była cała rodzina – moja babcia, mój dziadek, dwie siostry i dwóch braci mojej mamy, bo jeden brat już zginął wcześniej, moja mama i jej pierwszy mąż.. Mąż mojej mamy

Mój ojciec miał tutaj brata, który przyjechał jeszcze przed II wojną światową, i ojciec bardzo pragnął zobaczyć tego brata – jedynego, który został z całej rodziny.. To

Mama mi bardzo dużo śpiewała, lubiła śpiewać i jeszcze będąc w Polsce, śpiewałyśmy razem piosenki polskie też na dwa głosy. A jak żeśmy przyjechali do kraju, to już

Izrael 2006, Izrael, okres powojenny, dzieciństwo, edukacja, rodzina, dzieci, wnuki, Tadeusz Zięba, wizyta w Lublinie.. Życie