• Nie Znaleziono Wyników

Szkoła powszechna - Stefan Leonhardt - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Szkoła powszechna - Stefan Leonhardt - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

STEFAN LEONHARDT

ur. 1931; Pawłów

Miejsce i czas wydarzeń Pawłów, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Pawłów, dwudziestolecie międzywojenne, edukacja, szkoła powszechna, szkolnictwo, nauczycielka, Marta Majzel, koledzy, Żydzi

Szkoła powszechna

Poszedłem do Powszechnej Szkoły Publicznej w Pawłowie. Kiedyś jeden nauczyciel uczył wszystkiego, na dużą szkołę było czterech, pięciu nauczycieli. Dzisiaj na szkołę gminną jest ze dwudziestu. Tak się dobrze złożyło, że trafiłem na bardzo dobrą, kochającą dzieci młodą nauczycielkę. Pani Marta Majzel otoczyła mnie opieką nawet pozaszkolną. Ponieważ miejscowość była nieduża, półtora czy dwa tysiące mieszkańców, wszyscy się znali i wiedzieli, co się u kogo dzieje. Nauczyciele też byli zintegrowani, choć tak jak ksiądz czy urzędnik, stanowili elitę ze względu na wykształcenie. Nauczyciele, niosąc ten kaganek oświaty pod wiejskie strzechy w myśl naszego ludowego przysłowia, integrowali się z ludźmi. Moja pani bardzo często była u nas w domu, była podejmowana na święta czy przy innych okazjach. Dobrze się czułem w szkole. Byłem dzieckiem dość żywym, trochę rozrabiałem i za to czasem dostałem linijką, bo takie były w tym czasie zasady: kto był niegrzeczny, dawał łapę i dostawał w łapę – co dzisiaj jest nie do pomyślenia.

Miałem wielu kolegów, także żydowskich – naprzeciwko mnie, na tej samej ulicy mieszkał Elzaf Fiszern, który miał kilkoro dzieci w moim wieku. Jak dzisiaj patrzę na te wszystkie podziały, które teraz u nas się dzieją – kiedyś nie było takich podziałów.

Chodziliśmy razem do szkoły, spotykaliśmy się, nawet robiliśmy jakieś usługi tym Żydom.

Data i miejsce nagrania 2009-10-14, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Elżbieta Zasempa

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tak że myśmy chodziły razem do szkoły i miałam bardzo bliską koleżankę, Sulińska się nazywała, mieszkała też na Lubartowskiej, róg Lubartowska i… już zapomniałam te

Nie było u nas innych wyznań, były katolickie dzieci, wszyscy chodziliśmy na naukę do kościoła do Żyrzyna, to [były] trzy kilometry, tam byliśmy u komunii,

[W szkole na Wólce Profeckiej] pani Bulzacka była wychowawczynią, mieszkała na Polnej, też puławska, tutaj rodzona, bardzo fajna pani była.. W prywatnym mieszkaniu Sykuta

Słowa kluczowe Lublin, PRL, szkoła podstawowa Urszulanek, szkoła podstawowa przy ulicy Lipowej, nauka w szkole podstawowej Urszulanek.. Szkoła

Tam można było przelecieć się nawet, bo to była wycieczka na cały dzień, to była taka wycieczka z ogniskiem, jak z powrotem jechaliśmy to było ognisko.. Ale coś

Uważam, że mama zrobiła słusznie, bo tam był od razu skok, od razu było widać, że to jest wyższy poziom, bo te dzieci jednak miały swoich rodziców wykształconych, przy okazji

Z tego, co do tego przedstawienia, to cała szkoła, wszyscy zbierali się na podwórku, to było na Polnej, i było takie niby przedstawienie, przemawiał dyrektor Adler..

Później to się zmieniło, razem [uczyli się] i Żydzi, i nie-Żydzi, bo szkół nie było, dopiero zaczęli budować na Czwartku tę szkołę.. Jak trzeba było na przykład