• Nie Znaleziono Wyników

Szkoła powszechna i szkolne koleżanki - Rywka Sztokfisz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Szkoła powszechna i szkolne koleżanki - Rywka Sztokfisz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

RYWKA SZTOKFISZ

ur. Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, dzieciństwo, szkolnictwo

Szkoła powszechna i szkolne koleżanki

Ja też z Lublina jestem i uczyłam się w polskiej szkole… Ja chodziłam do polskiej szkoły i miałam koleżanki polskie, wydania polskiego. I chodziliśmy razem, razem na wycieczki, razem uczyliśmy się.

Tak że myśmy chodziły razem do szkoły i miałam bardzo bliską koleżankę, Sulińska się nazywała, mieszkała też na Lubartowskiej, róg Lubartowska i… już zapomniałam te ulice. Lubartowska i… Czwartek nie, Czwartek wyżej był. To [była] Ruska.

Data i miejsce nagrania 2006-11-19, Ramat Gan

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Jarosław Grzyb

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

A później Lublin był zajęty przez Niemców i ja byłam tamu Niemców, ale powiedziałam, że mieszkam w [zachodniej Ukrainie], to przeszłam przez [granicę].. Przecież

Uważam, że mama zrobiła słusznie, bo tam był od razu skok, od razu było widać, że to jest wyższy poziom, bo te dzieci jednak miały swoich rodziców wykształconych, przy okazji

Bywałem przed wojną [w Lublinie], dlatego, że z rodziny mieszkali w Lublinie i w Lubartowie też.. Miałem cioteczne rodzeństwo, czyli ojca siostrę, mieszkała z rodziną tutaj w

Później to się zmieniło, razem [uczyli się] i Żydzi, i nie-Żydzi, bo szkół nie było, dopiero zaczęli budować na Czwartku tę szkołę.. Jak trzeba było na przykład

Natomiast studiując Polonistykę na KUL-u myśmy mieli naprawdę ten luksus, że była z nami pani profesor Irena Sławińska, która znała Miłosza od studiów i nawet można

Jeszcze byłam taka młoda, ale nie miałam czasu, bo nie było nawet za co kupić chleba, bo była wojna.. Po wojnie było

A chłopskie dzieci i żydowskie [żyły dobrze], nie wiem jak tam Żydzi, bo Żydzi może sobie nawet lepiej radzili, ale nie było żadnych różnic, bo to się mówi, że

No to myśmy oczywiście przeskakiwali przez te rowy, a w zimie bardzo często jak było ślisko, no to jak to dzieci, siadaliśmy na tych torbach, co nosiliśmy książki, jak się