• Nie Znaleziono Wyników

Sprawozdanie Wydziału Towarzystwa Muzeum Etnograficznego w Krakowie za Rok 1913

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Sprawozdanie Wydziału Towarzystwa Muzeum Etnograficznego w Krakowie za Rok 1913"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

62143

jj temp.

III. SPRAWOZDANIE

WYDZIAŁU TO W ARZYSTW A

W KRAKOWIE

ZA ROK 1913.

AD RES T O W A R Z Y ST W A I ZARZĄDU MUZEUM:

K RAK Ó W , W A W E L L. 7.

N AK ŁA D E M T O W A R Z Y S T W A MUZEUM ETN O GRAFICZN EG O W K R A K O W IE . — CZCIO N KAM I D RU KARN I LIT E R AC KIE J

P O D ZAR ZĄD E M L. K . G Ó R SK IE G O . - i ą $ P * \ v

(2)

W ydział „Tow arzystw a Muzeum etnograficznego w K rakowie"

zaprasza do w pisyw ania się na Członków Tow arzystw a.

W k ład ka m iesięczna 1 K.

Członkowie założyciele płacą jednorazowo 200 K.

W pisow ego nie opłaca się.

U praszam y najgoręcej Szanownych Członków Tow arzystw a o jednanie nowych Członków i zbieranie przedmiotów muzealnych.

Zwracam y uw agę na str. 19.

T

4 9 1 ^

(3)

Biblioteka Jagiellońska

Trzeci rok istnienia Tow arzystw a Muzeum etnograficznego w K rakowie stanowi olbrzym i, może najważniejszy krok naprzód w jeg o rozwoju. Nasze najgorętsze, żywione od chwili powstania T ow arzystw a, życzenia spełniły się: „ M u z e u m e t n o g r a f i c z n e z n a l a z ł o s i ę w u b i e g ł y m r o k u n a W a w e l u . Je g o byt i dalszy rozkwit są zabezpieczone, utwierdzone jest je g o stano­

w isko, jako ogólno narodowej instytucyi kulturalnej.

Ponieważ nasze podanie o przeznaczenie gm achu posemi- naryjnego na W aw elu na pom ieszczenie Muzeum etnograficznego nie mogło być pom yślnie załatwione przez w ysoki Sejm , jako w łaściw ego gospodarza W aw elu wobec zastoju jeg o działalności, wyw ołanego sporem o reformę wyborczą, przeto, obaw iając się zbyt długiej i dlatego bardzo niebezpiecznej dla rozwoju Muzeum zwłoki w uzyskaniu obszernego lokalu, w nieśliśm y osobne podanie do W ydziału krajow ego z prośbą o oddanie na tym czasowe pomieszczenie naszych zbiorów pierw szego piętra rzeczonego budynku. Ponieważ W ydział krajow y ogłosił drukiem przygoto­

wane dla Sejm u przychylne dla nas „Spraw ozdanie w przedm iocie um ieszczenia Muzeum etnograficznego w budynku daw nego Semi- naryum duchownego św. M ichała na W aw elu" (1. 48.133), 18 kwietnia 1913, m ogliśm y się spodziew ać uw zględnienia naszej prośby i pom yśl­

nego skutku naszych zabiegów . Istotnie W ydział K rajowy pismem z dnia 1 lip ca 1913, 1. 91105, oddał nam w prowizoryczne uży­

w anie pierwsze piętro pod następującym i warunkam i:

1. Roczny czynsz za najem tych ubikacyj oznaczony zostaje na jed n ę koronę.

2. Towarzystw u nie wolno używ ać oddanego w najem lokalu na inne cele, ja k na umieszczenie Muzeum etnograficznego, a w szczególności nie wolno także odstępow ać go ani całkowicie, ani częściowo innym osobom.

3. Towarzystw u nie wolno we w ynajętych lokalnościach dokonyw ać jakichkolw iek zmian lub adaptacyj bez zezwolenia W y ­ działu K rajowego.

4. Towarzystwo obowiązane jest w ynajęty lokal opróżnić w każdej chwili po poprzedniem sześciomiesięcznem w ypowiedzeniu ze strony W ydziału K rajowego, i z tego powodu nie może podnieść ze swej strony żadnych zarzutów, ani też żądać jakiego ko lw iek odszkodo­

w an ia za ew entualnie dokonane w kłady w zajętych przez Muzeum ubikacyach, lub inne poniesione w ydatki.

(4)

5. Towarzystwo przed objęciem wyżej wym ienionych lo k al- ności obowiązane jest złożyć do rąk K ierownictwa restau racyi zamku na W aw elu kwotę tysiąc pięćset koron na zabezpieczenie zwrotu kosztów ad ap tacyi lokalności na II piętrze budynku po- sem inaryjnego, do których przeniesione b yć mają m ieszkania funkcyonaryuszów restauracyi Zamku pomieszczonych dotąd na I piętrze.

W arunki te nie były bynajm niej lekkie, trzeba było nie tylko podjąć tym czasow ą ad ap tacyę lokalu dla celów m uzealnych uzyskanego, ale także ponieść koszt przyprow adzenia do stanu m ieszkalnego znacznej części drugiego piętra. Oznaczało to w ielki, ja k na nasze fundusze w ydatek, nie wahaliśm y się jednak ani chwili, chociaż m usieliśm y na ten cel zaciągnąć pożyczkę w kw o­

cie 2000 koron, której nam z całą gotow ością udzieliła tutejsza F ilia Banku K rajow ego. Sp raw a dostosow ania lokalu do naszych potrzeb ułożyła się dla nas nadspodziew anie korzystnie, miano­

wicie W P . arch. Skaw iński, zarządca W aw elu, u leg ając naszym prośbom, za zgodą W ydziału K rajowego podjął się przeprow adzenia tych robót; uzyskał przez to W ydział K rajowy pewność, że roboty zostaną przeprowadzone najściślej w m yśl jeg o poleceń,, a nasze Towarzystwo uzyskało możność w ykonania tychże robót z najmniejszymi zachodam i i po cenach stosunkowo najniższych.

Za życzliwość i bezinteresowność, ja k ą Towarzystwu W P . arch. Skaw iński w całej tej spraw ie okazał, składam y mu tutaj naj­

serdeczniejsze podziękowanie.

Już w połowie listopada roboty adaptacyjne były na ukoń­

czeniu. W yd atki na ten cel wyłożone w ykazuje spraw ozdanie kasow e. W drugiej połowie listopada dokonaliśm y przeniesienia naszych zbiorów. W yrażenie „przeniesienie" należy brać dosłownie, poniew aż przeważna część przedmiotów musiała być w rękach przeniesiona dla uniknięcia kosztów i pracy przy pakowaniu.

Przeniesienie Muzeum nastąpiło w chwili, k ied y obszerniejszy lokal stał się nieodzowny. W łaśnie pod koniec r. 1913 m iejskie Muzeum techniczno-przemysłowe, zreform owane i połączone z In­

stytutem dla popierania przemysłu, miało się przesiedlić do nowej siedziby przy ulicy Sm oleńskiej i chciało się w tedy uwolnić od obfitych zbiorów etnograficznych, nie m ających związku z je g o właściwem przeznaczeniem i działalnością i d latego już od dłuższego czasu zaniedbanych. Dla nas była doskonała sposobność bardzo poważnego pow iększenia Muzeum etnograficznego, ale bez posiadania lokalu na W aw elu nie m oglibyśm y się pokusić o obję­

cie ofiarowanego nam łaskaw ie przez R eprezentacyę m iasta K ra­

kowa depozytu, składającego się zarówno z cennych przedm iotów, dotyczących etnografii ziem polskich, ja k i etnografii powszechnej, zwłaszcza etnografii ludów syberyjskich i afrykańskich.

D epozyt ten, obejm ujący około 800 przedmiotów Towarzystw u oddała Prześwietna R ad a m iasta K rakowa uchwałą z dnia 17 listopada 1913 r. pod następującym i w arunkam i:

(5)

5 a) Zbiory, które zostaną w ybrane przez D yrekcyę m iejskiego Muzeum techniczno-przem ysłowego łącznie z delegatem Muzeum etn o graficzn ego , pozostają własnością gm iny m iasta K rakowa i uważane b yć m ają jako depozyt. U poważnia się jed n ak W ydział T ow arzystw a Muzeum etnograficznego do sporządzenia wykazu przedmiotów zniszczonych lub nie nadających się już do konser­

w ow ania celem w ykreślenia ich ze spisu.

b) D yrekcya M iejskiego Muzeum techniczno-przem ysłowego ma prawo w ybrać z tych przedmiotów, co uważa za koniecznie potrzebne dla swej akcyi.

c) Gmina m iasta K rakowa ma prawo odebrania tych zbio­

rów, o ileb y się przekonała, że zbiory te są źle umieszczone lub nieracyonalnie konserwowane.

d) Do zatw ierdzenia spisu przedmiotów, w ybranych przez m iejskie Muzeum techniczno-przemysłowe i Muzeum etnograficzne, delegu je się radcę m iejskiego Dra Ernesta Bandrow skiego i p. W i­

to ld a O strow skiego.

Szyb kie i pom yślne załatwienie tej spraw y zawdzięczam y W P . inż. Stanisławow i Tillowi, dyrektorow i M iejskiego Muzeum techniczno-przem ysłow ego; składam y mu bardzo serdeczne p o ­ dziękow anie za to, oraz za stałe, pełne życzliwości zain tereso ­ w anie dla rozwoju naszego Muzeum.

W rażenie, jakie na społeczeństwie zrobiła wiadom ość o prze­

niesieniu Muzeum etnograficznego na W aw el wyraziło się w podwo­

jeniu się liczby członków Tow arzystw a, a zwłaszcza znaczne pomnożenie liczby członków założycieli.

Na szczególne podkreślenie zasługuje przystąpienie w szystkich członków grona profesorów W ydziału teologicznego U niw ersytetu Jagiello ń skiego . O by za ich pięknym przykładem poszło ja k naj­

liczniej Duchowieństwo polskie, które bezpośrednio styka się ze starodaw ną kulturą ludow ą i niew ątpliw ie doskonale umie ocenić je j dodatnie strony.

W iadom ość o przeniesieniu Muzeum na W aw el oddziałała bardzo w ybitnie na wzrost ilości darów w przedmiotach ofiaro­

w anych Muzeum.

W iadom ość ta skłoniła W P . M ichała Brensztajna, znanego literata i zbieracza z W ilna do ofiarowania nam sw ych obfitych i cen­

nych zbiorów etnograficznych ze Żmudzi. P. Brensztajn zapo­

wiedział, że osobiście przywiezie i urządzi swoje zbiory w lecie 1914 r. Serdeczna podzięka należy się z naszej strony zacnemu ofiarodaw cy za jeg o szlachetny czyn.

W spom nieć musimy, że także W P . Tadeusz M iciński, w ybitny literat, zapowiedział oddanie do naszego Muzeum swych zbiorów podhalańskich.

W ierzym y, że d ary b ęd ą się z roku na rok jeszcze bardziej mnożyć, k ied y Muzeum będzie otw arte i wiadom ość o niem się rozpowszechni, w tedy bowiem zacznie działać na małe pryw atne zbiory siła p rzyciągająca w i e l k i e g o z b i o r u n a r o d o w e g o .

(6)

Każdemu prawdziwem u miłośnikowi kultury ludowej sprawi przy­

jem ność, że ofiarując posiadane przez siebie przedm ioty, uprzystępni je ogółowi, chcącem u z nich korzystać, i zw iększy Muzeum etnogra­

ficzne ziem polskich.

A le sam a ofiarność w przedm iotach nie w ystarczy dla stw o­

rzenia Muzeum w nowoczesnem tego słowa rozumieniu, potrzeba nam jeszcze p i e n i ę d z y , i to w bardzo znacznej ilości. B udy­

nek w ym aga gruntownej restauracyi, wobec Sejm u musieliśm y ośw iadczyć gotow ość do przeprow adzenia w ciągu 10 lat jego wewnętrznej restauracyi, której koszt obliczono na około 40.000 koron. Oprócz tego musimy spraw ić do całego budynku całe urządzenie wewnętrzne, szafy oszklone, g ab lo ty i t. d., które na W aw elu muszą się przedstaw iać przyzwoicie, chociaż skromnie.

Koszta tego w ew nętrznego urządzenia nie m ogą b yć mniejsze, niż restauracya budynku. Na te dw a cele potrzebujem y na prze­

ciąg najbliższych 10 lat co najmniej 80.000 koron, nie licząc kosztów adm inistracyjnych i innych niezbędnych w ydatków . Po prze­

prowadzeniu restauracyi i sprawieniu urządzenia będzie on mógł być znacznie zredukow any, ale na te najbliższe lata powinniśmy m ieć nieodzownie do rozporządzenia około 15.000 koron rocznie.

D otąd nie mamy subw encyi ani od kraju, ani od państwa. Z po­

czątku nie staraliśm y się o nie, ponieważ pragnęliśm y w sta ra­

niach powoływ ać się na osiągnięte już rezultaty. Rozpoczęliśm y od zw rócenia się do rządu centralnego, ponieważ on niezmiernie hojnie popiera czesko-słow iańskie Towarzystw o etnograficzne, utrzym ujące w Pradze muzeum etnograficzne (w 1911 r. 16.000 koron, w 1912 r. 8.000 koron). Staran ia dotąd mimo pełnego życzliwości poparcia ze strony rad cy dworu dra Juliusza T w ar­

dow skiego z M inisterstwa dla G alicyi nie osiągnęły skutku. Nie­

w ątpliw ie i prędzej i w iększe subw encye otrzym ałoby od rządu Towarzystw o, g d y b y poparli jeg o spraw ę posłowie do R ad y państwa.

O prócz rządu i kraju, tudzież reprezentacyi autonomicznych galicyjsk ich poparcia finansowego m ogłyby nam udzielić liczne instytucye finansowe i większe centralne Tow arzystw a z całej Polski, m ające pośredni związek ze w sią i życiem ludowem, udzielając nam subwencyi albo zapisując się na członków założycieli, a przynajmniej na członków zw yczajnych. Zwracam y się do nich w szystkich z g o ­ rącą prośbą o poparcie naszych starań o stworzenie niezbędnej instytucyi kulturalnej. Towarzystwo czesko-słowiańskiego Muzeum etnograficznego liczy do swych członków w szystkie T ow arzystw a rolnicze, kilkadziesiąt gmin, liczny szereg w iększych ogólno-kra- jow ych i narodow ych Stow arzyszeń, otrzym uje subw encye po k ilkaset koron, naw et od Izb handlowych i przem ysłowych. Czyż i u nas nie mogłoby, nie powinnoby być tak samo. N iniejsze sprawozdanie postanowiliśm y rozesłać w jak najszerszej mierze do wspom nianych w tym ustępie instytucyi, w następnem sprawo­

zdaniu będziem y mieli sposobność zdać spraw ę z rezultatów.

(7)

7 Towarzystw o nasze spotyka się z coraz w iększą sym patyą i życzliw ością u całego społeczeństwa; w szyscy ludzie, z którym i w naszych spraw ach stykaliśm y się, okazyw ali dla naszych dążeń i celów życzliwe uznanie i służyli nam rad ą i pomocą. Oprócz osób, wym ienionych wyżej, tudzież ofiarodawców składam y tutaj serdeczne dzięki W P. Kucharskiemu, rad cy W ydziału krajow ego, który nasze podania o gm ach posem inaryjny bardzo życzliw ie traktow ał, W P. Drowi Stanisławow i Tomkowiczowi z K rakow a, który jako konserwator opiniował nasze podania, W P . Zygmuntowi Hendlowi i W P. Pakiesow i za popieranie naszych starań o pozyskanie pom ieszczenia dla Muzeum na W aw elu, W P . M aryanowi D ydyńskie- mu, referentowi R ady nadzorczej Tow. wzajemn. ubezpieczeń w K ra­

kowie za w yrobienie subwencyi, dyrektorow i w arsztatów Jo rd a ­ nowskich w K rakowie W P. Teofilowi O rszulskiem u za dziew ięć ram dębow ych na obrazy, w ykonanych własną ręką, O bywatelom m iasta Kowna, którzy za pośrednictwem W P . W ładysław a Przy- bytniow skiego zakupili za sto rubli zbiór litew skich przedmiotów stroju ludow ego w darze dla naszego Muzeum, W P . W andalinow i Szukiew iczow i za zbiór 67 przedmiotów z Białej Rusi, W P . S ta ­ chowi, dyrektorow i gimnazyum żeńskiego PP. U rszulanek, za sku­

teczne zachęcanie uczenic do zbierania przedmiotów dla Muzeum etn., W P . Drowi Tadeuszowi Brzeskiem u we Lwowie, W P . prof.

Drowi Stanisław ow i Ciechanowskiem u, redaktorow i „Przeglądu lekarskiego " w K rakowie, W P. Bolesławowi W ysłouchowi, red a­

ktorowi we Lwowie, W P . J. Hłusko, redaktorow i w W ilnie, i wszystkim Redakcyom pism polskich, które zawsze z całą go to ­ w ością otw ierały łamy pism dla poparcia naszej działalności.

Z grona członków W ydziału ubył ks. Dr Franciszek G abryl, były rektor U niw ersytetu Jagiello ń skiego , w iceprezes Tow arzystw a.

Z zawodu filozof i teolog, pochłonięty pracą naukową i p ed ago ­ giczną, żywił szczere zainteresow anie dla kultury w iejskiej, z której wyszedł, i dawał mu wyraz, biorąc czynny udział w pracach naszego Tow arzystw a od sam ych jeg o początków, od narad przedwstępnych.

W ś. p. ks. prof. Drze Fr. G abrylu poniosło Towarzystwo niepoweto­

waną stratę, albowiem w spełnianiu przyjętych na siebie obowiązków był nieprześcignionym wzorem dla całego W ydziału, ja k był nim dla U niwersytetu.

Z grona członków ubył ś. p. Dr A dam Bochenek, profesor U niw ersytetu Jag iello ń sk ieg o ; z fachu anatom, w ydał także szereg studyów antropologicznych. Człowiek w ysokiej kultury umysłowej, nie zacieśniał się do sw ego przedmiotu, ale interesow ał się żywo wszystkiem , co tyczyło człowieka.

Cześć ich p am ięci!

P raca w Muzeum.

W roku 1913 odbyw ała się w dalszym ciągu inw entaryzacya przedmiotów muzealnych, potem przenoszenie zbiorów na W aw el

(8)

i porządkow anie i instalow anie tych zbiorów w nowym lokalu.

P race idą wolno z powodu bardzo skrom nych środków pieniężnych, jakim i Towarzystw o rozporządza. Dopóki nie będziem y mieli po­

trzebnej liczby szaf, gablot, półek, stołów, w itryn i tym podobnych sprzętów na odpowiednie i w ygodne rozmieszczenie zbiorów, tak długo praca uporządkow ania Muzeum nie może być ukończona.

Sam a praca około instalow ania i konserw ow ania zbiorów odbyw a się bezpłatnie przy pomocy przyjaciół Muzeum, a przeważnie przez sam ego kustosza naszego, p. Sew eryna U dzielę.

Zbiory.

Liczba przedmiotów ofiarowanych w darze do zbiorów Muzeum etnograficznego w roku 1913 podwoiła się w stosunku do lat poprzednich. Podczas, g d y w sprawozdaniach za rok 1911 i 1912 w ykazaliśm y 886 darów, to rok 1913 podniósł tę cyfrę do w y­

sokości 902 przedmiotów. P iękny ten objaw stw ierdza najw y­

mowniej, że założenie Muzeum etnograficznego w K rakowie było rzeczyw istą potrzebą narodową i że społeczeństwo ufa, iż T ow a­

rzystwo nasze podoła pracy i osiągnie cel, który sobie wytknęło.

W śród tych 902 przedmiotów, które od 65 osób w darze otrzym aliśm y, jest 7 sprzętów domowych, 42 naczyń domowych, 12 narzędzi gospodarczych, 9 narzędzi rzem ieślniczych, 199 części odzieży, 5 instrumentów muzycznych, 479 przedmiotów sztuki ludowej, ja k : obrazów, rzeźb, wycinanek, pisanek, ozdób izb, haftów, 17 przedmiotów do kultu, 5 przedmiotów do rybołow stw a i m yśliw stw a, 7 części budowli, 2 modele, 1 środek leczniczy, 21 zabaw ek, 13 rysunków, 15 fotografii, 65 w idoków ek i 3 książki.

W szczególności ofiarow ali:

P. A n t o n i e w i c z ó w n a S t a n i s ł a w a : gw izdaw kę g li­

nianą ze Swoszowic, kropielniczkę drew nianą z Klikuszowej, p. N. T arg, model m aglow nicy z Kamienia, p. Nisko. P. L e o n a B i e r k o w s k a : ozdoby do uździennicy, używane w okolicy Suchej i M akowa, pięć glinianych zabaw ek, w yrabianych w R abce, za­

baw ki z drzew a: pięć ptaszków, krów ka, zajączek, królik, piesek, kurka i gąska, wykonane przez pastuszka sam ouczka z Grzechini pod Makowem. P. Dr. Prof. B u j a k F r a n c i s z e k : cztery spinki mosiężne i fajeczkę z Podhala, tudzież rysunek spinki góralskiej z K am ienicy, p. lim anowski, haftowaną koszulę słowacką z Moraw.

P. C i e s z a n o w s k i J ó z e f : model daw nych sani chłopskich w Radziszowie, p. Podgórze. P. D ą b c z a ń s k a H e l e n a : czter­

dzieści sześć sztuk kolorowych haftów huculskich, dw adzieścia cztery hafty białe, dw a kaw ałki tkaniny, czepek haftow any je d w a­

biami i powojnik wykonany haftem ludowym ze S tareg o Gwoźdźca.

P. D o b r z y c k a A n n a : stuletnią kądziel gó ralską z Lasku, p. Nowy T arg. P. D y n o w s k a M a r y a : ośm dziesiąt sześć w y­

cinanek z L ubelskiego. P. D z i e w u l s k a J a d w i g a : trąbę długą drew nianą, łapcie łykowe i pas wełniany k o b iecy; wszystko z Cze-

(9)

repowszczyzny, p. lepelski (Białoruś). P. F r a n k o w s k i : ptaszka, w yciętego z drzew a przez 13-letniego piekarczyka ze wsi Rudno, p. Chrzanów (G alicya). P. G a j e w s k a Z o f i a : dw ie miski g li­

niane, dzbanek z Płoskirowa, gub. podolska, i garnuszki-bliźniaki z pow. Starokonstantynów , gub. wołyńska. P. G a l e w s k a W a n d a : dzbanuszek z Zopot. P. G a l e w s k i T a d e u s z : cza­

peczkę m ęską chorwacką. P. Dr G a w e ł e k F r a n c i s z e k : po­

trzask do łapania ptaków z Radłowa, p. Brzesko (G alicya), pięć siekierek drew nianych, sprzedaw anych na „Emausie" i na „R ę­

kaw ce" w Krakowie. G r o n o O b y w a t e l i w K o w n i e (za staraniem p. W ładysław a P rzybytniow skiego) zakupiło za 100 rubli i ofiarowało do Muzeum etnogr.: 67 pasów kobiecych wełnianych, ręcznie tkanych, 17 czepków kobiecych, starośw ieckich, 6 fartuszków (w ełniaków ), 3 ręczniki, 3 pary zakończeń krosienkow ych do ręczników, 1 spódnicę wełnianą i 28 pisanek, wszystko z Litwy.

P. Dr G r y n i e w i c z K a z i m i e r z : fotografię pisanek z Maryam- pola, gub. suw alska. P. G r z y b o w s k i J ó z e f : trzy kropielniczki gliniane, wyrobione w R yglicach, p. Tarnów. P. G w o r e k J a n :

„św iat“, robiony przez dziewczynę w Gołkowicach, p. Podgórze (G alicya). P. H e i t z m a n ó w n a W a n d a : dzbanek gliniany, m alowany, używany do przechow yw ania w ody w okolicy M unkacza.

P. J a k u b o w s k i S t a n i s ł a w : 79 pisanek, zebranych we w scho­

dniej G alicyi, „w ystrzyganki" z trzech wsi z trzech różnych po­

w iatów , i dw a rysunki, wykonane w K roacyi, w Stub icy, niedaleko Zagrzebia. Ks. Dr. Prof. K a c z m a r c z y k J ó z e f : starodaw ną cechę bractw a Różańca św. z Nowego T argu (G alicya). P. K a ­ m i ń s k i J ę d r z e j : kropielniczkę ścienną, glinianą, w ypaloną, z roku około 1840 z Szaflar na Podhalu. P. K i e l a r J a n : sta­

rodawne pęta na konie i dw a drew niane ozdobne pudełka na za­

pałki, z Konar, p. Podgórze. P. K o l a s i ń s k i E u g e n i u s z : starodaw ny, ręcznej roboty woreczek paciorkow y na pieniądze.

P. K o p e r n i c k a : 83 pisanek z Podola ro syjskiego . P. K u n z e A l e k s a n d e r : trąbę (róg) stróża nocnego z r. 1861 z Bieńczyc, p. Biała, pisankę z Trem bowli, dw ie karty dew ocyjne z Często­

chow y i drew nianą okładkę na książeczkę, zdobną ornamentem ludowym z Trondhjem w N orwegii, oraz starodaw ny w arsztat tkacki z Kęt (G alicya). P. L e i c h t f r i e d o w a S t a n i s ł a w a : 65 kartek z typam i ludowym i z Rosyi i N iem iec, trzy m iseczki i dw a garnuszki gliniane z Taraszczy na U krainie. P. M a r k o - w i c z o w a E l e o n o r a : fartuch biały, daw ny, bogato ręcznie haftowany, koszulę kobiecą, ręcznie haftowaną, spódnicę, palm ę w ielkanocną, siedm fotografii z Krzęcina, p. Podgórze, i fajkę g ó ­ ralską z Ratułowa, p. Nowy T arg (G alicya). P. M a r k o w i c z L e o n : stępkę ręczną, drew nianą z Skom ielny, p. M yślenice, i model drzwi z drewnianym i zamkami z chaty w Polance H alle- row skiej, p. P odgórze (G alicya). P. M a y ó w n a J.: ram kę huculską, talerz huculski i dw a ptaki, wyrobu ludow ego z okolic W arszaw y.

P. M i k s t e i n A n t o n i : gunię gó ralską z Jeleśn i, p. Żywiec

(10)

(G alicya). P. M o g i l n i c k a E l i z a : strój kobiecy, t. j. spódnicę, fartuszek i kaftanik z Kszczonowa, gub. lubelska. P. M o s k a l T a d e u s z : cepy z Chorowic, p. Podgórze, i laskę rzeźbioną przez ciem nego w K rzyszkowicach, p. W ieliczka. P. M u n k a c z y A n t o n i n a : fartuch około stuletni, czepek do czepienia panny mło­

dej z r. 1850 i ró g chustki białej, ręcznie haftowanej z Mnikowa pod Krakowem . M u z e u m p r z e m y s ł o w e m i e j s k i e w K r a ­ k o w i e : trzy obrazy ze scenami z życia ludu. P. O s t r o w s k i W i t o ł d : dw a dzbanki i trzy garnki gliniane z Kołaczyc, G alicya.

P. P a l c z e w s k i T a d e u s z : starodaw ny obraz góralski, m alo­

w any na szkle ze wsi S tare Bystre, p. Nowy T arg, na Podhalu.

P. P a w ł o w s k a Z o f i a : dw a koła, dw a serca, jeden pająk do ozdoby izb, wyrobione z barwnych papierów i orzechów laskowych w M arcyporębie, p. W adow ice, strój kobiecy ze wsi Jasionka, koło Dukli, p. Krosno, a m ianow icie: koszula, fartuch (t. j. spó­

dnica), zapaska, gorset, rańtuch, kółko do włosów, czepiec, oraz obraz, przedstaw iający kobietę w tym stroju. P. P i o t r o w s k a B r o n i s ł a w a : trzydzieści jeden w ycinanek z Dołęgi i fotografię drużbów z Zaborowa, p. Brzesko (G alicya). P. P o l e k S t a ­ n i s ł a w : model pługa z kolcam i z r. 1846 i dawne jarzmo na woły z W ojsław ia, p. M ielec (G alicya). P. P o l k o w a M a r y a : biały fartuch, bogato ręcznie haftow any, kapliczkę drewnianą i chustkę białą haftow aną z Krzęcina, p. Podgórze (G alicya).

P. P r z y b y t n i o w s k i W ł a d y s ł a w : 17 pasów litew skich (pasy kobiece, wełniane, tkane) i 27 pisanek z powiatu maryam- polskiego na Litwie. P. R y g i e r H a l i n a : la lk ę : dziewczyna w iejska w uroczystym stroju, t. zw. „B am berka“ z pod Poznania.

P. S c h l o s s e r K a r o l i n a : trzy miski i dzban gliniany ze Sło- waczyzny w ęgierskiej, oraz jeden talerz gliniany z Kartuzów, na Kaszubach. P. S c i s ł ó w n a A n n a : koszulę kobiecą, bogato haftowaną z B esarabii. P. S m y c z y ń s k i J ó , z e f : model dawnej olearni z Rzozowa, p. Podgórze (G alicya). P. Ś n i e ż e k A n t o n i : rożek na proch z rogu jeleniego, ozdobiony ornamentem, rzniętym w kości, ze wsi Krzywcze Górne, p. Borszczów (G alicya). P. S z a - b u n i e w i c z E d w a r d : wieniec dożynkowy i dw ie czapki, p le­

cione ze sitow ia z Antonowa, p. maryampolski (Litw a). P. S z e p - t y c k a hr. J a d w i g a : dzieło własne p. t. „Przyczynki do etno­

grafii W ielkopolski". P. S z u k i e w i c z M a c i e j : tab akierkę litew ską z Naczy, p. lidzki, gub. wileńska. P. S z u k i e w i c z W a n d a 1 i n : dwa czerpaki do wody ze wsi P raw dy, lichtarz do łojówek ze wsi Rudni, kapciuch skórzany z tytoniem , krzesiwem , skałką, hubką i przetykaczką do fajki ze wsi Naczy, trzy fajki z Naczy, pukaw kę, zabaw ka chłopców z Naczy, dw ie łyżki d re­

wniane z Naczy i P raw dy, patelnię z rączką do w ypiekania blinów z Naczy, łapcie ze sznurowidłami z P raw dy, dw ie szufle do zboża z P raw dy, solniczkę z Praw dy, kobiałkę ze wsi Drućmin, kądziel z wrzecionem ze wsi O grodnik, cepy z Naczy, pudełko do pisto- nów ze wsi Zubiszki, meszty wełniane z O grodnik, rękaw ice

(11)

11

z O grodnik, czepek młodej mężatki z O grodnik, kapotkę ko b iecą z K owalek, trzy go rsety z adam aszku z O grodnik, Bud i Glinek, model m agielek z Naczy, kijankę do prania bielizny z Naczy, model trzepaczki do lnu z Naczy, model cierlicy z Naczy, model malowidła z Naczy, razm otuszkę do naw ijania nici z Naczy, wózek do zw ijania nici na kłębek z Naczy, sznurek do w yw iązyw ania od zw ichnięcia z Naczy, kapciuch sukienny z Naczy, model dyb z H ołodyszek, spinkę do spięcia koszuli z Naczy, moździeż z P raw dy, piszczałkę z trzciny z Popiszek, fujarkę z Naczy, ości ryb ackie o sześciu zębach z Naczy, bucz pleciony z łozy, Nacza, siatkę do noszenia siana z Naczy, dziadka do podtrzym yw ania łuczywa z Naczy, model sochy z Naczy, model brony z P raw dy, w idły drewniane do nawozu z Praw dy, figura św. Rozalii w k a ­ pliczce z Naczy, dwie palm y ze wsi Sołtaniszek, dw a listy emi­

grantki z A m eryki z Naczy, dw a sznurki paciorków bursztynowych z Sołtaniszek, „aksam itka“-kołpak w eselny panny młodej z Pucił- kowicz, „tkan ka“-obręcz, wkładana przez Białorusinki na głowę, trąb ę pastuszą z P raw dy, dw a pierścionki ślubne z Naczy i pasek wełniany kobiecy, w ykazujący sposób roboty z Naczy. P. S z u ­ m a ń s k i T e o f i l : pięć rysunków kapliczek, wykonanych piórkiem lub akw arelą, z okolicy Limanowy (G alicya). Ks. S u w a d a K a ­ r o l : siedm starych obrazów, cztery daw ne talerze, jedn ę ozdobę izby ze sztucznych kwiatów , sześć chustek wiązanych w czepce, dw a „łoktusy“, plótniankę m ęską, w szystkie te przedm ioty z pa­

rafii radłowskiej w p. brzeskim, także fartuch biały, haftowany, nadto koszulę, kaftan i katanę m ęską z Trzcinicy. P. Dr S z y - b a l s k a Z o f i a : „św iat", ozdoba izby ze wsi Zawada, p. Bochnia (G alicya). Ks. S z y m i k W o j c i e c h : dwa starodaw ne zamki drewniane do drzwi stodół w Pietrzychow icach i Lipowej, p. Ży­

w iec (G alicya). P. T a t a r ó w n a F r a n c i s z k a : trzewiki z dre- wnianemi podeszwam i (t. zw, ,,trep y“) ze wsi Małyń, pod Łodzią (Król. Pol.). P. D y r . T i 11: laskę huculską z pod Kosowa.

P. T r z e c i a k P a u l i n a : kapelusz słomiany męski z Boryszko- w iec, p. Borszczów, i dwa dzbanki gliniane z Borsżczowa. P. W ę- g r z y n o w i c z E u g e n i a : fajkę huculską, typow ą. P. W ę g r z y ­ n o w i c z L e o p o l d : baryłkę na w ódkę, m iseczkę drew nianą, łyżnik, sakw ę, t. j. jaszczyk na masło, dw ie stare skrzynie i stary ruski obraz, olejną farbą m alowany na d rzew ie; w szystkie te przedm ioty zebrane w okolicy Borszczowa (G alicya). P. W o j n a s S t a n i s ł a w : zamek drewniany od drzwi ze wsi R uda, p. Zło­

czów (G alicya). P. W o j t y ż a n k a H e l e n a : czepek, używany przy czepinach w parafii R aciborow ice w pow. krakowskim . P. W r ó b l e w s k i S t a n i s ł a w : starą zasuwę z kościoła w Tyńcu, stary zam ek i klucz z kościoła Bożego Ciała w K rakowie. Prof.

Dr W r z o s e k A d a m : czepiec, gorset, koszulę haftowaną, dwie różdżki w eselne, wszystko z Chomranic, p. Nowy Sącz i laskę z w ycinaną korą z K rynicy (G alicya), trzy dzbanuszki z jaj g ę sic h ozdobione wycinkam i z papieru z Miechowa. P. Ż u r a w s k a

(12)

M a r y a A n n a : sześć haftowanych koszul kobiecych z końca XIX w ieku, trzydzieści dziewięć kolorowych haftów ruskich, foto­

grafie z roku 1869 z typam i ludowym i, w szystko z Poturzycy pod Sokalem (G alicya).

W ydział poczuwa się do miłego obowiązku na tem miejscu podziękow ać najuprzejmiej wszystkim, wyżej wymienionym, czci­

godnym ofiarodawcom i prosić ich o dalszą pam ięć o zbiorach Muzeum etnograficznego krakow skiego.

Liczbę i w artość zbiorów naszych podniosła znakomicie Prześw ietna R ada m iasta K rakowa, która uchw ałą z dnia

oddała nam w depozyt przedm ioty etnograficzne, jak ie znaj­

dowały się w m iejskiem Muzeum przemysłowo-technicznem. Liczba tych przedmiotów, których inwentaryzowanie jeszcze nie jest ukończone, dojdzie prawdopodobnie do 800 sztuk. Zakupna nasze przedmiotów muzealnych były bardzo skromne z powodu braku funduszów. N abyliśm y tylko strój gó rala z Zawoi pod B abią Górą, bogato haftowany kaftan kobiecy krakow ski, model w ar­

sztatu tkackiego i sieczkarni ręcznej z Przecławia.

O becnie mieści nasze Muzeum etnograficzne przeszło 5000 przedmiotów.

B iblioteka.

W osobnej ubikacyi w nowym lokalu umieszczona została biblioteka etnograficzna. Książki ułożono na razie w dwóch sza­

fach. Ofiarował je p. Sew eryn U dziela w liczbie przeszło 500 dzieł, m iędzy któremi znajdują się wysokiej w artości rzadkie dzieła i kom plety wydaw nictw , ja k n. p. kom plet dzieł O skara K olberga, w ydaw nictw a Komisyi A ntropologicznej A kadem ii U m iejętności, w szystkie roczniki „W isły", „Ludu“, „Zarania śląskiego ", „G ryfa"

i t. d. Po skatalogow aniu tego księgozbioru, będzie on oddany do użytku publicznego.

Na dalsze powiększenie i uzupełnienie tej biblioteki nie może Towarzystw o w swoich początkach przeznaczać potrzebnych kwot, które przedew szystkiem muszą być obrócone na restauracyę i urządzenie lokalu. Mamy jednak nadzieję, że przyjaciele Muzeum etnograficznego, autorzy i w ydaw cy dzieł w chodzących w zakres etnografii, etnologii, folkloru, archeologii przedhistorycznej, antro­

pologii i t. d. b ęd ą pam iętać o naszej bibliotece, ofiarując nowo pojaw iające się w druku dzieła fachowe, jak również większe lub mniejsze zbiory książek własnych, które pozwolą bibliotece naszej rozwinąć się szybko i umożliwić specyalne studya fachowcom.

Goście.

W listopadzie 1913 roku rozpoczęliśm y zbiory muzealne przenosić na W aw el, w ięc w tym roku Muzeum otw arte było dla publiczności tylko przez 10 m iesięcy, a przez 107 dni. Gości

(13)

13 m ieliśm y w tym czasie 1.275 osób, a 16 w ycieczek wspólnych młodzieży z różnych zakładów naukowych w liczbie 691 osób.

C iasnota w poprzednim lokalu utrudniała zw iedzanie Muzeum, dopiero teraz spodziew am y się w nowym lokalu uprzystępnić zw iedzanie zbiorów ja k najszerszym kołom.

Fundusze.

Ponieważ W ydział Tow arzystw a spodziewał się, iż otrzyma na pom ieszczenie zbiorów muzealnych lokal w budynku posemi- naryjnym na W aw elu, który będzie zmuszony restaurow ać własnym kosztem , a restauracya ta pochłonie znaczne sumy, gdyż budynek jest ruderą, przeto czynił gorliw e zabiegi, ab y pow iększyć dochody a w yd atki prelim inowane na rok 1913 zm niejszyć do możliwie najm niejszych granic.

Zabiegi te zostały uwieńczone częściowo pomyślnym skut­

kiem, bo dochody w roku sprawozdawczym wzrosły do w ysokości 4.235'92 K, a więc podniosły się w stosunku do 2.055'18 K dochodu w roku 1912, ale w stosunku do obecnych potrzeb T ow arzystw a są jeszcze bardzo drobne. Sam e w ydatki roczne na częściow ą restauracyę gm achu posem inaryjnego na W aw elu i na urządzenie odrestaurow anych ubikacyj dosięgną co najmniej w yso ­ kości 7.000 koron.

A b y podołać tym ciężarom, musi Towarzystwo zwrócić się z prośbą o pomoc tak do W ysokiego Sejm u i W ysokiego Rządu, jako też i do Prześw ietnych R eprezentacyi powiatów, miast, insty- tucyi finansowych oraz prywatnej ofiarności społeczeństwa, w tem przekonaniu, że spotka się z życzliw ą i przychylną oceną swej dzia­

łalności, której celem w tej chwili jest nietylko utworzenie i utrzy­

manie w ielkiego Muzeum etnograficznego w K rakowie, ale także odrestaurow anie jed n ego z najstarszych budynków na W aw elu.

ZAMKNIĘCIE RACHUNKÓW

za czas od 1 stycznia do 31 grudnia 1913 roku.

D ochody.

1. Saldo z roku 1912 1044’17 K

2. W kładki Członków 3613'17 „

3. D ary jednorazow e 273'52 „

4. Su b w en cye:

a) W ydział pow iatow y w Mielcu 50 K b) W ydział pow. w Nowym Sączu 20 „ c) R ad a m iasta K rakowa 200 „

d) R ada m iasta Przem yśla 12 „ 282'00 „ Do przeniesienia 5212’36 K

(14)

Z przeniesienia 5212-86 K 5. O dsetki od kapitału ulokowanego w Kasie

Oszczędności 67-23 J f

6. Pożyczka w ekslow a zaciągnięta na restau-

racyę lokalu na W aw elu 2 0 00 0 0 yy

Dochód wynosił razem 7280-09 K W y d a tk i.

1. Czynsz za lokal przy ul. Studenckiej 682-00 K

2. O bsługa i dyżur 208-00 yy

3. Przenoszenie zbiorów muzealnych na W a ­

wel i czyszczenie podłóg 234-69 n

4. Opał i światło 157-89 yy

5. Instalacya i konserw acya 84-51 y>

6. Urządzenie muzealne (sprzęty) 442-49 V

7. Zakupno przedmiotów muzealnych 148-80 n

8. Druk sprawozdań 95-60 yy

9. Pomoc pisarska 392-00 yy

10. W yd atk i kancelaryjne, druki, porto 208-10 yy

11. R estauracya lokalności na W aw elu 2689-96 yy

12. O dsetki od pożyczki 35-40 yy

13. Saldo na rok 1914 1900-65 yy

W ydatki wynosiły razem 7280-09 K

W K rakowie, dnia 31 grudnia 1913 r.

Prezes S ek reta rz

P rof. J . T alk o-H ryncew icz. D r E ugeniusz K iernik.

Skarbnik

P rof. F ranciszek Bujak.

K om isya rew izyjn a:

Dr K. K aczm arcz yk . P rof. J a n Łoś. Dr Edm. D ługopolski.

Na Tow arzystw ie naszem ciąży dług 2.000 koron, który nie pokryje w ykazane wyżej saldo 1900 K 65 h. Zamykamy rok 1913 niedoborem w kw ocie 99 K 35 h.

(15)

15

PRELIMINARZ BUDŻETU

dochodów i w ydatków na rok 1914.

D ochody.

1. W kładki Członków 2000 K

2. D ary jednorazow e 200 V

3. Za w stępy do Muzeum 200 ff

4. Subw encye 500 >f

5. Różne 50 ff

Razem 2950 K

W y d a tk i.

1 . D alsza restauracya budynku 4000 K 2. S p rzęty i urządzenie muzealne 3000 7>

3. Zakupno przedmiotów muzeal­

nych 1000

4) Opał i światło 500

5) Dyżur w muzeum 250

6) Instalacya i konserw acya 350 yy

7) Pomoc pisarska 300 yy

8) W yd atk i kancelaryjne, porto,

maszyna do pisania 500 yy

9) Druk sprawozdań i inne druki 120 yy

10) Zwrot długu 900 yy

11) Różne, drobne 50 f f

Razem 10970 K

N iedobór 8020 K

Członkowie.

Towarzystwo Muzeum etnograficznego liczyło w roku 1913 czternastu członków założycieli, którzy złożyli na rzecz Tow arzy­

stw a jednorazowo po 200 koron i 118 członków zw yczajnych.

W porównaniu z rokiem ubiegłym przybyło 8 członków zało­

życieli i 52 członków zwyczajnych. Ten silny wzrost członków pozwolił nam zebrać nieco funduszu na pierwsze w ydatki restaura- cyi lokalu na W aw elu i urządzenia w niem muzeum. Je st to jednak zanadto mała g arstk a osób, ab y na swoich barkacA mogła utrzy­

m ać i rozwinąć Muzeum etnograficzne ziem polskich w Krakowie.

Spodziew am y się też, że liczba członków w najbliższym czasie wzrośnie do pokaźniejszej cyfry.

(16)

Skład T ow arzystw a.

W y d z i a ł : Przew odniczący: Julian Talko-H ryncew icz;

■f Zastępca przew odniczącego: Ks. Franciszek G ab ryl;

S k arb n ik : Franciszek B ujak;

S ek retarz : Eugeniusz K iernik;

K ustosz: Sew eryn U dziela;

Członek W ydziału: Stanisław E streicher;

„ „ Kazimierz Żórawski.

C z ł o n k o w i e z a ł o ż y c i e l e : Chrzanowski Ignacy.

C ieńska Tadeuszowa.

D ziewulska Antonina.

Dziewulski Stefan.

G alew ska W anda.

■j" G alew ski Adolf.

Bar. Gotz-Okocimski Jan.

Jarnuszkiew iczow a M arya.

K ostanecki Kazimierz.

Nathansohn W ładysław.

P taśnik Jan.

R othert W ładysław.

T alko-H ryncew icz.

U dziela Edmund.

C z ł o n k o w i e z w y c z a j n i : Białkow ski Leon, dr, Kijów.

Biskupska Stanisław a, Kraków.

Bugiel W łodzimierz, dr med., Paryż.

Bujak Jan, Lwów.

B ujak Franciszek, dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

Bujakówna Anna, Kraków.

Bujaków na Ewa, Kraków.

Bystroń Jan Stanisław , Kraków.

Bystrzonowski Antoni, ks. dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

C hilew ski M aksym ilian, Kraków.

C hudyba Stanisław, ks., Kraków.

C ielecki A rtur Zaremba, H odynkow ce.

Czarnowski Stefan, W arszaw a.

Czekanow ski Jan, dr, prof. U niw ersytetu, Lwów.

D ąbczańska Helena, Lwów.

Długopolski Edmund, dr, prof., Kraków.

D om agalska M arya, d yrektorka szkoły, Podgórze.

(17)

17 Drozdowski Leon, ks. w ikaryusz, Skaw ina.

Duda Franciszek, dr, adjunkt archiw. kraj., Kraków.

D yboski Roman, dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

D zieduszycki hr. Paweł, Kraków.

D ziewulska Jad w ig a, Kraków.

E iger M aryan, dr, Kraków.

Estreicher Stanisław , dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

Fijałek Jan, ks. dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

Flis Teofil, ks. proboszcz, Skaw ina.

Florczak Józef, ks. katecheta, Podgórze.

G abryl Franciszek, ks. dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

G alewski Tadeusz, Kraków.

Garanówna T eresa, nauczycielka, Św iątniki Górne.

G awełek Franciszek, dr, prof. gim nazyum, Kraków.

G iżycka Bronisława, Zakopane.

G odlewski Emil, senior, dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

G odlew ski Emil, junior, dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

Góral Józef, dyr. gim nazyum, Kuty.

Górski Jan , dr, Kraków.

Gromnicki Tadeusz, ks. dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

Gross Adolf, dr, adw okat, poseł do parlam entu, Kraków.

Gumplowicz W ładysław , dr, Kraków.

Henzler Józef, urzędnik pocztowy, Kraków.

H upka Stanisław , dr, Kraków.

Jak u b iec Jan, dr, prof. gim nazyum, Kraków.

Jasiński Stanisław , dr, Kraków.

Jelsk i A leksander, Zamość.

K aczm arczyk Józef, ks. dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

K aczm arczyk Kazimierz, dr, Kraków.

K argol A dolf, D ębica.

Karłowiczowa Irena, Kraków.

K epler Paweł, dr med., Podgórze.

Kiernik Eugeniusz, dr, Kraków.

Kleczkowski A dam , prof. gimnazyum, Kraków Komornicki Stefan, dr, Kraków.

Kozubski Jan , dr, Kraków.

K ram sztykowa Eleonora, W arszaw a.

Kramsztyk Zygmunt, dr, W arszaw a.

K rukierek Michał, nauczyciel, Równe.

Krzyształow:cz Franciszek, dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

Krzyżanowski A dam , dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

K utrzeba Stanisław , dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

L eichtfriedow a Stanisław a, Podgórze.

Lesiński Izaasz, ks., Kraków.

Lewiński Jan Stanisław , dr, W arszaw a, Łoś Jan, dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

M ajewski Kazimierz, dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

M alewski Bronisław, W ysoki Dwór, gub. wileńska.

(18)

M atusiak Szymon, rad ca szkolny, Lwów.

M eyer Stefan, W arszaw a.

M igdał W incenty, Biała.

Mleczko Jan, ks. proboszcz, Przecław.

M orawski Kazimierz M aryan. dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

M orzycka M arya, Kraków.

M ostowska Zofia, Lwów.

M ostowski Stanisław , dr, Lwów.

Mróz A dam , dr, komisarz c. k. D yrekcyi kolei północnej, Kraków.

Nitsch Kazimierz, dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

O gnisko krajow ego Związku naucz, ludów., Limanowa.

„ „ „ „ „ Swoszowice.

O siński M aryan, architekt, Lwów.

O staszew ski Kazimierz, Kraków.

O strow ski W itołd, Kraków.

Paw łow ska Zofia, dyrekto rka szkoły, Skaw ina.

Poźniak W iktor, dr, koncypient c. k. D yrekcyi kolei państw., Kraków.

R aciborski M aryan, dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

R aczyński Józef, dr, sekretarz gener. Tow. rolnicz., Kraków.

Radw ański Antoni, nauczyciel, Kraków.

R ogojski Zygmunt, dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

R osenblatt Emanuel, dr, Kraków.

Saw icki Ludomił, dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

Sem kowicz W ładysław , dr, Lwów.

Sędzim irow a Jad w ig a, Kraków.

S ien iatyck i M aciej, ks. dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

Sienkiew icz H enryk, młodszy, Kraków.

Sinko Tadeusz, dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

S iw ak Michał, inspektor szkolny krajow y, Lwów.

Sm ereczyński Franciszek (W ł. O rkan), literat, P oręba W ielka.

Sokalow a z W endów M arya, W arszaw a.

Stefczyk Franciszek, dr, Lwów.

Sternbach Leon, dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

Stępień Józef, dyrektor Tow. zaliczkow ego, Podgórze.

Surzycki Stefan, dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

S u w ad a Karol, ks., Radłów.

Strączew ski Rom uald, dr, kan d yd at adw okacki, Brzesko.

S zep tycka hr. Jad w ig a, Przyłbice.

Taroni Feliks, nauczyciel, Podgórze.

U dziela M aryan, dr, lekarz pow iatow y, G ródek Jagielloński.

U dziela Sew eryn, inspektor szkolny okręgow y, Podgórze.

W archałow ski Antoni, Kraków.

W ertheim erow a Ju lia, W arszaw a.

W ęgrzynow icz Leopold, prof. gimnazyum, Borszczów.

W łodek Jan , dr, Kraków.

W łodkow a Zofia, Kraków.

W róblew ska H elena, Moskwa.

W rzosek A dam , dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

(19)

19 Z akrzew ski Stanisław, dr, prof. U niw ersytetu, Lwów.

Zawiliński Roman, dyrektor gim nazyum, Kraków.

Zimmermann Kazimierz, ks. dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

Żółtowski hr. A dam , dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

Zórawski Kazimierz, dr, prof. U niw ersytetu, Kraków.

Czego nam potrzeba do zbiorów Muzeum etnograficznego ?

Muzeum etnograficzne pragnie odtw orzyć życie ludu, jakiem ono jest w dniu powszednim i świątecznym , w chwili radości i w chwili smutku — grom adzi więc przedm ioty (lub ich rysunki), jakich lud używa w pewnej m iejscowości i jakie posiada. Najpo- żądańsze są przedm ioty naturalne, a g d y ich nie można dostarczyć, trzeba je zastąpić modelami, malowidłami, rysunkam i i fotografiami.

Do zbiorów muzealnych potrzebne są :

1. M odele, rysunki i fotografie kościołów, cerkwi i bożnic drewnianych i takichże dzwonnic, kapliczek, chat, spichlerzy, mły­

nów, tartaków , foluszów i t. d.

2. O kazy, m odele, rysunki i fotografie sprzętów, ja k : skrzyń, łóżek, kołysek, stołów, stołków, ław, półek, szafek na naczynia, sąsieków i t. d., obrazy malowane na szkle, drew nie lub płótnie, zamki, kłódki i t. p.

3. O kazy, rysunki i fotografie naczyń: garnków , misek, dzban­

ków, cebrzyków, konew ek, beczek, łyżek, noży, nożyków, czerpa­

ków, stępek, kaganków , lichtarzy i t. p.

4. O kazy, modele, rysunki i fotografie narzędzi rzem ieślni­

czych i rolniczych, a w ięc: kądziele, kołowrotki, m iędlnice, cierlice, w arsztaty tkackie, garncarskie, kuśnierskie — pługi, brony, żarna, łopaty, widły, biczyska — uprząż na konie i jarzm a na woły, wozy, sanie — stępy, przyrządy do w ytłaczania oleju i t. d.

5. O kazy, rysunki i fotografie strojów codziennych i św iąte­

cznych, letnich i zimowych, dziecięcych, męskich i kobiecych.

6. O kazy, rysunki i fotografie przedm iotów, służących do ozdoby m ieszkania i ubrania, n. p. różnych „św iatów " z opłatków, pająków ze słomy, ptaków z jaj lub makówek, w ycinanek z pa­

pieru — pierścieni, szpilek, spinek, krzyżyków , m edalików, lasek, tab akierek, bukietów i t. p.

7. O kazy, rysunki i fotografie przedmiotów, zw iązanych z uro­

czystościam i, ja k : szopki, gw iazdy, turonie, kozy, podłaźniki, ogródki czyli wózki w ielkanocne, wieńce dożynkowe, wiązki ziela św ięconego, palm y, różdżki w eselne, kołacze, korow aje, pisanki wielkanocne i t. p.

8. Instrumenta m uzyczne: więc piszczałki, różne trąb y i trą­

b ity, skrzypki własnego wyrobu, liry, kobzy, ro gi, gw izdaw ki g li­

niane i t. p.

(20)

9. Laski czyli kule w ójtowskie, laski z karbam i (na karbach liczą kopy zwożone z pola do stodoły i t. p.), oznaki cechow e (cechy), przezm iany i t. p.

10. Zabawki d ziecięce: piłki, grzechotki i różne inne w ym y­

ślane, lub używane przez dzieci.

11. W reszcie w szelkie inne przedm ioty, których tutaj nie wymieniono, a których lud używa lub używał, czy to p rzy pracy, czy przy zabawie.

12. R ękopisy ze zbioram i pieśni ludowych, zagadek, przysłów, bajek, podań, legend, baśni — z opisami w esel, chrzcin i pogrze­

bów — dożynków i innych zwyczajów ludowych. Fotografie ludu przy p racy i zabaw ie, fotografie uroczystości ludowych i t. p.

G dyby w każdym powiecie znalazła się prżynajm niej jed n a osoba, któraby zajęła się zbieraniem przedmiotów w swojej oko­

licy dla Muzeum etnograficznego, zainteresow ała tą spraw ą zn a­

jomych swoich i zachęcała ich do współdziałania, to w krótce Mu­

zeum etnograficzne m ogłoby zadośćuczynić wym aganiom i potrze­

bom naukowym, a społeczeństwo polskie m ogłoby być dumne, że stworzyło sobie w dawnej stolicy polskiej, w K rakow ie, insty- tucyę poważną, pożyteczną i piękną, której mu tak bardzo b ra­

kowało.

Spraw ę tę gorąco polecam y inteligencyi naszej i upraszamy najdrobniejsze naw et przedm ioty nadsyłać do Muzeum etnografi­

cznego w K rakowie, W aw el L. 7.

NS1S

Cytaty

Powiązane dokumenty

W zbiorach Biblioteki Muzeum Etnografi cznego w Krakowie znajduje się 39 starych druków, których powstanie datuje się na okres od XVII do XVIII w.. Cechuje je duża

Zbiory nasze powiększyły się nieco nawet w tym roku wojny, a z uczuciem dumy podnieść musimy, że nawet między dzielnymi legionistami naszymi mieliśmy

K aczm arczyk Kazim ierz, dr, Kraków.. Ku trzeba Stanisław, dr,

wzięliśmy myśl uzyskać od kraju na pomieszczenie dla Muzeum etnograficznego jeden z budynków należących do byłego szpitala wojskowego na Wawelu, mianowicie tak

miejsk., Kraków.' Karbowiak Michał, prof.. gimn.,

koszul i ręczników rosyjskich, nadto trzy haftow ane chustki małoruskie; p.. Między zwiedzającymi było 1903 m łodzieży

Stobiecki Stefan, inżynier, Kraków, Stokłosińska Elżbieta, Kraków.. Straszewski Kazimierz, dyrektor, Siersza

[r]