• Nie Znaleziono Wyników

Strach przed Niemcami - Stefania Czekierda - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Strach przed Niemcami - Stefania Czekierda - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

STEFANIA CZEKIERDA

ur. 1927; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe II wojna światowa, okupacja niemiecka, życie codzienne, strach przed Niemcami

Strach przed Niemcami

Jak się szło, to zdawało się, że zaraz Niemiec złapie i na Majdanek wyśle, tak że bało się bardzo Niemców. No, oni mieli w sobie taką butę, zarozumiałość, oni byli panami świata. Niestety. Takie były czasy. Sąsiadka z ulicy Przy Torze podpisała Volkslistę.

Romuś Rac też podpisał listę Volksdeutscha.

Data i miejsce nagrania 2010-10-18, Lublin

Rozmawiał/a Emilia Kalwińska

Transkrypcja Lucyna Wrzałek

Redakcja Lucyna Wrzałek, Emilia Kalwińska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rosjanie byli tacy zdumieni, że oni też się zamknęli, stali się cicho.. To oni mówią, ci wszyscy w tej piwnicy:

Nie zawsze była bona i taki był okres, że mama będąc w domu, musiała nas wysłać na powietrze. W ogrodzie śniegu było duży, [dlatego] mama pozwalała [nam wyjść na ulicę],

Ale między drzwiami, bo to były podwójne drzwi, moja mama trzymała takie szmaty brudne - jak trzeba było z sadzy kuchnię wytrzeć, to tymi szmatami wycierała i miedzy te

To się było w domu, było się z rodziną, jadło się, piło się i dzieci między sobą się bawiły.. Przychodzili goście,

Ja nie pamiętam jak to się schodziło, bo tutaj do Zamku teraz to się idzie prosto, a kiedyś do Zamku była inna droga, nie było pomostu jak teraz jest.Od cmentarza na Lipowej

Słowa kluczowe projekt Pożar Lublina - 298 rocznica ocalenia miasta z wielkiego pożaru, Oseredek, PRL, pożarnictwo, Ochotnicza Straż Pożarna w Oseredku, praca

Ja pamiętam, że ja zawsze uciekałam jak widziałam gdzieś Niemca… Pamiętam, że raz szłam, to jeszcze było na początku, szłam z książkami do biblioteki i ja

Tak jak każde dziecko pewnie chorowałem w dzieciństwie, no to wtedy szło się do tak zwanej kasy chorych na Hipoteczną, no bo była taka kasa chorych tak jak teraz Narodowy