• Nie Znaleziono Wyników

Przesłanie do młodych - Irith Hass - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przesłanie do młodych - Irith Hass - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

IRITH HASS

ur. 1931; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, współczesność

Słowa kluczowe Lublin, współczesność, przesłanie

Przesłanie do młodych

Po tym wszystkim, co było, mogę powiedzieć, co najbardziej doceniam u ludzi.

Najbardziej doceniam dobrych ludzi. Chciałabym, żebyście w życiu byli dobrymi ludźmi, prawdziwymi ludźmi, nie fałszywymi. I co jest dla mnie również bardzo ważne, żebyście nie wierzyli różnym takim stereotypom. Żebyście nie wierzyli we wszystko, co czytacie w gazetach, żebyście sami pomyśleli o tym, co słyszycie i żebyście postarali się mieć własne zdanie, lepiej, żebyście mogli zmienić zdanie, niż trzymać się tego samego zdania ze względu na wygodę.

Data i miejsce nagrania 2008-07-04, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Piotr Krotofil

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Potem przez te lata, które byłam w Warszawie na aryjskiej stronie, jak jechałam tramwajem do tatusia w niedzielę, [to] zawsze twarzą do okna, nigdy nie siadałam, szukałam

To wtedy postanowiłam, że powinnam pisać o rodzicach, o dziadziusiu, o babci, o ludzi, których [miałam] naokoło, żeby jeszcze troszkę żyli.. Wtedy zaczęłam sobie

Jak tylko się dowiedzieli, że powstanie nie udało się, że Rosjanie nie pomagają i że Niemcy wypędzają wszystkich z Warszawy, to ta opiekunka od razu się porozumiała z klasztorem

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, ulica Krakowskie Przedmieście, rodzina i dom rodzinny, dom dziadków na Pijarskiej, dzieciństwo, rodzice, matka, ojciec,

[Oglądałam film o] Flipie i Flapie, jeden z nich się golił [w filmie] i oczywiście się zaciął. Zaczęłam tak krzyczeć, że rodzice musieli wyjść ze mną z kina, bo to

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, matka, kataryniarze, muzyka uliczna, orkiestra strażacka..

Dziś nazywam się Irith Hass, [a] urodziłam się jako Ewa Goldberg, w Lublinie, 3 stycznia w [19]31 roku. Byłam pewna, że [wszyscy] bardzo mnie kochają, co bym nie zrobiła i jak bym

Jednego razu ta pani chciała, żeby [jej mąż] poleciał na pocztę, żeby wysłać jakiś list, powiedział [jej], że nie warto teraz, bo jest łapanka na Polaków, ale ona