• Nie Znaleziono Wyników

Rabin Majer Szapira i lubelska jesziwa - Samuel Gradel - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rabin Majer Szapira i lubelska jesziwa - Samuel Gradel - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

SAMUEL GRADEL

ur. 1918; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, Lublin, Jerozolima, dwudziestolecie międzywojenne, okres powojenny, jesziwa, Majer Szapira, pogrzeb Majera Szapiry

Rabin Majer Szapira i lubelska jesziwa

[Do jesziwy] nie chodziłem, ale byłem, powiedziałem, żeśmy dostawali bilety na Nowy Rok i na Jom Kippur. Jom Kippur to jest sądny dzień, się pości cały dzień. Tośmy tam chodzili, się bawili tam, ja wiem, to była największa jesziwa w Polsce, może na świecie nawet. Był tam internat, przyjeżdżali z zagranicy i tam mieszkali. Był tam uniwersytet. Była sala duża, gdzie były modlitwy, gdzie była nauka i też były te stoły z pulpitami. Wszystko było, były prysznice, były klozety, wszystko było wewnątrz. Raw Szapira zbierał pieniądze. Pamiętam, jak umarł. Oh! Co to był za pogrzeb! Po wojnie go tu przywieźli. Tutaj jest miasteczko, [w którym żyją] sami nabożni, tam jest dzielnica cała jego imienia. To wielki rabin był.

Raz go widziałem. On był posłem na pierwszy sejm. W pierwszym sejmie po wojnie było dwudziestu Żydów, później było kilku mniej.

Pamiętam [jego pogrzeb], ulica Lubartowska przez całą długość była czarna. Czarna.

Zjechali się zewsząd. Mój brat, [który] mieszka w Jerozolimie, widział ten pogrzeb w Lublinie, a później widział [powtórny] w Jerozolimie, po wojnie, ja wiem, w pięćdziesiątych latach, [bo] sprowadzili zwłoki z Lublina do Jerozolimy – też było czarno, też było masę ludzi. Wielki rabin był.

[W jesziwie] był model [świątyni jerozolimskiej], widziałem go. To był model świątyni taki, jak [zostało opisane] w Torze. Tam jest opisane dokładnie, jak to wyglądało i jak to się budowało, skąd się brało materiały, że się sprowadzało drzewo z Libanonu. To jest specjalne drzewo takie, eres to się nazywa. Nie wiem, jak po polsku. To bardzo dobre drzewo. I taki jeden student to zrobił. I jeszcze wokół ścian był taki balkon, [galeria], tak się chodziło naokoło i widać [było], jak to wygląda. Bardzo, bardzo ładnie.

(2)

Data i miejsce nagrania 2006-11-13, Tel Awiw

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Karolina Oraczewska

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

Izrael 2006, Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, Stare Miasto, ulica Grodzka, ochronka, Brama Grodzka, Brama Krakowska.. Stare Miasto w

A tutaj, jak był przy drukarni ten budynek taki duży, to to było kiedyś, przed wojną to tu właśnie były… no, husyci, szkoła była tych… jak to się nazywa tych Żydów.. No

Wychodziłam do kina głównie z konieczności ze szkołą na jakiś seans, ponieważ mojej mamy nie było stać, żeby dawała mi pieniądze. Na Starym Mieście było kino Rialto, chyba

[On przychodził do nas na] święta i jeżeli miał jakiś interes prosić [o coś ojca]… ktoś był bardzo chory w wojsku, żeby ojciec interweniował, jeżeli może coś zrobić..

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

I to już jest więcej, to już jest etyka, to pokazuje, że on jest człowiekiem.Jechał z Warszawy do Lublina i otworzył okno w pociągu, i był wiatr, i on się zaziębił, i

Byliśmy biedni, a ja chciałem wyjść z biedy, chciałem wyjść na świat ale byłem bardzo ograniczony.. A jak zacząłem pracować fizycznie to ja zmężniałem i stałem