• Nie Znaleziono Wyników

Rabin Majer Szapira i jego pogrzeb - Edward Skowroński-Hertz - relacja świadka historii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rabin Majer Szapira i jego pogrzeb - Edward Skowroński-Hertz - relacja świadka historii"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

EDWARD SKOWROŃSKI-HERTZ

ur. 1920; Sanok

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. izrael 2006, okupacja niemiecka, Żydzi, wybuch wojny, ucieczka na wschód

Rabin Majer Szapira i jego pogrzeb

Tak. Przychodzili do nas [znajomi rodziców]. Rab Szapiro, największy rab [w Lublinie], przychodził do nas do domu czasem, czasem przyszedł. To też nie chciał jeść u nas, bo nie wiedział czy jest koszerne na tyle, ile on uważa. To pamiętam.

Przychodził, brał scyzoryk i [jadł] jabłko. Bo trzeba było, [bo] przez tradycję zaproszony gość musi jeść. I to on brał swoje jabłko, jabłko wziął u nas i swoim scyzorykiem. Nie chciał naszym, bo to niekoszerne może być.

[On przychodził do nas na] święta i jeżeli miał jakiś interes prosić [o coś ojca]… ktoś był bardzo chory w wojsku, żeby ojciec interweniował, jeżeli może coś zrobić.

[Jak zapamiętałem] rabina? Ja wiem? Wysoki gość, w czapce… Broda była siwa, nie całkiem siwa, tak z boków tak siwa i nosił taką czapkę.

Rabin rozmawiał tylko z ojcem. On nie rozmawiał z nikim. Nie, nie. Ni z matką nie rozmawiał. Nic, tylko: „Szalom! Szalom!” powiedział i tego… to jeszcze nie był. Takie mniej więcej były te [wizyty].

Pamiętam [jak rabin umarł]. To pamiętam. Był wielki pogrzeb, olbrzymi pogrzeb był. I to ja pamiętam. Nie, [ja nie byłem na pogrzebie]. Choć byliśmy tam, to poszliśmy do znajomych, którzy mieszkali po drodze do tego pogrzebu i tam mnie [rodzice]

zostawili. Zostawili mnie u tych znajomych, a oni poszli, ojciec był na pogrzebie.

Pamiętam jak mnie zostawił. To to sobie przypominam. To było olbrzymie, to był wielki [pogrzeb].

(2)

Data i miejsce nagrania 2006-11-24, Hajfa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Justyna Jasłowska

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

jakby moi najlepsi przyjaciele wiedzieli, że ja jestem Żyd, nie wiem, czy by mnie zostawili.. Nikt nie wiedział, że jestem

On był bardzo porządny człowiek i byliśmy przyjaciółmi.. We Francji byłem przyjacielem

Pytali się i o rodzinę, o tego, powiedziałem, nie wiem, gdzie są, bo jeden [brat] wiem, że był we Francji, jeden w Izraelu, jeden brat w Polsce, to też nie wiem.. Nie wiem,

Tam, gdzie pracowałem, ja nie wiem… Ale o kolegach [z dzieciństwa] nie mogę powiedzieć, bo myśmy nigdy jako dzieci nie myśleli [o tym].. Między nami nie

No, [do młodych ludzi w Lublinie] mogę powiedzieć tylko, że powinni pamiętać, że byli kiedyś Żydzi i Polacy razem.. Był pewien

Byłem kilka razy pierwej w Izraelu, przyjeżdżałem jako turysta do brata mego z kibucu.. W Izraelu to ja [pracowałem] przy zegarkach, przy częściach [do

Mój brat, [który] mieszka w Jerozolimie, widział ten pogrzeb w Lublinie, a później widział [powtórny] w Jerozolimie, po wojnie, ja wiem, w pięćdziesiątych latach,

I to już jest więcej, to już jest etyka, to pokazuje, że on jest człowiekiem.Jechał z Warszawy do Lublina i otworzył okno w pociągu, i był wiatr, i on się zaziębił, i