• Nie Znaleziono Wyników

Nieświadomość śmierci - Diana Bach - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nieświadomość śmierci - Diana Bach - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

DIANA BACH

ur. 1934; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, projekt Lublin.

Pamięć Zagłady, Lublin, II wojna światowa, Ernestyna Stempelberg, śmierć

Nieświadomość śmierci

Ja nie zdawałam sobie sprawy, co to jest śmierć, dziecko sobie nie zdaje sprawy. Ja sobie zdawałam sprawę, że większość moich przyjaciół znika, nie ma ich. Znikła przedtem ta moja opiekunka Bella, znikła rodzina ojca, wujowie, ciotki. Potem intendent szpitala żydowskiego, rodzice koleżanki mojej matki byli ze mną razem na Majdanku i tam zostali. Kiedy umierała właśnie ta koleżanka mojej matki, prosiła wówczas, żebym zapisała ich imiona w Jad Waszem. I tych ja pamiętam bardzo dobrze, mam ich zdjęcia nawet. [Nazywali się] Stempelberg. [Matka] Ernestyna, [imienia ojca nie pamiętam]. Oni mieszkali na Lubartowskiej, szpital jest daleko na Lubartowskiej, kiedy się mieli przenieść na Majdan Tatarski, dali służącej widocznie też fotografie, bo inaczej to ja nie wiem, gdzie te fotografie mogły być. I dali jej bransoletkę i broszkę, które zresztą zostały przesłane mi tutaj. I tę bransoletkę mi ukradli tutaj, broszkę mam, jest z dziewiętnastego wieku. I dwa lichtarze, które widocznie należały do rabina Jehudy Eigera, bo matka tej pani, pani Ernestyna, była z tej rodziny. I ja te lichtarze przekazałam muzeum judaików w Ramat Awiw.

Data i miejsce nagrania 2006-11-20, Rechowot

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Tomasz Czajkowski, Inez Lewandowska

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ale co było szczególnego u babci, że ten stołowy był bardzo duży i połowa może tego pokoju była zajęta rozmaitymi roślinami – palmy, oleander, filodendron, stały donice

Była możliwość, żeby jako pracownik zwrócić się do zarządcy lokalu o podnajem, żeby dalej tę usługę pociągnąć, że ten lokal jest potrzebny, że tych usług jest

Po śmierci ojca [wraz z matką przeprowadziłyśmy się z ulicy] Lubartowskiej vis-a-vis Czwartku właśnie tutaj na Lubartowską dwadzieścia siedem, bo tam ciotka mieszkała.

To z siostrą zmienialiśmy się od ulicy Czwartek, bo ten budynek, niedaleko już jest ulica Czwartek w górę, tam była Szkoła Mechaniczna w czasie okupacji.. Od [ulicy] Czwartek i

Będąc na skrzyżowaniu [ulic] Ruska, Biernackiego, Lubartowska i mając bliżej [aleję] Tysiąclecia to dalej w kierunku północnym (w kierunku Rogatki) jest

Jak Niemcy przyjeżdżali, jak Gestapo przyjeżdżało do tego – to był Majdanek Tatarski, to było niedaleko obozu, zdaje mi się – jak oni przyjeżdżali, były te akcje takie,

I wtedy, nie wiem komu i jak, myśmy przeszli, z nami jeszcze byli, nie wiem, ale część ludzi to od razu, nie dotarli tam, nie wiem co się z nimi stało.. Teraz wiem, co się z

Myśmy wszyscy mieli przepustki i wszystkie wychodziliśmy… Jeszcze pamiętam, to było strażą wychodziliśmy w nocy, wieczorem… A podczas dnia, to niektóre dni, to