• Nie Znaleziono Wyników

Cud Lubelski - Zofia Hetman - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Cud Lubelski - Zofia Hetman - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZOFIA HETMAN

ur. 1927; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PPL, cud lubelski, reakcja władza na cud w Katedrze

Cud Lubelski

Jak ten cud się u nas stał, to ja szłam z dzieckiem swoim. I to każdy mówił, że był cud w Katedrze. Ale to trzeba było blisko, tam były okropne kolejki, a myśmy stali w kolejce koło płotku i wchodziło się tak, że tam obok wybite było, bo bomba upadła na katedrę. Ludzie się bali. Ile tam ludzi aresztowali później! Nikt tam nie wie, jak to tam było, bo to różne były tam pogłoski. Ale to trzeba głęboko wierzyć. Ja na przykład nic nie widziałam. Tu były kolejki… Kolejki, dużo, pielgrzymki szły, a nie za bardzo tam ruch był zatrzymany, ludzi dużo przyjeżdżało. [Komuniści] rozganiali wszystkich. I to ile aresztowali ludzi, między ludźmi chodziło przecież agentów tyle. A później to przecież były te bicia. Chodzili między ludźmi, zadawali pytania, czy się wierzy, czy się nie wierzy, ale to każdy mówił tak, żeby się jakoś… ratować, żeby nie pójść siedzieć. A jak ten obraz zwieźli już z tą ramą, to na te warszawskie szosy, jak to jechało, to jechała tylko sama rama, pięknie ubrana kwiatami, ślicznie to było… Ja widziałam same ramy… a gdzie ten obraz był, czy on był zabrany, czy był schowany…

Data i miejsce nagrania 2010-07-14, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Monika Chylińska

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rano o siódmej sprawdzali – czasami, od czasu do czasu, listę - i jeśli ktoś się spóźnił pięć minut nawet, to trzeba było pisać wyjaśnienie.. Oj tam, bzdury się

Bo jeżeli on może te pięćset procent zrobić, to dlaczego robi sto procent, czy sto pięćdziesiąt, jeżeli zdolny jest wykonać taką normę.. Nie mam pojęcia, jak to

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

Padał śnieg, to było 13 grudnia - stan wojenny.. Wstajemy rano, nastawiamy telewizor, nic

Był też taki tu jak kamienice koło krzyża, taki parterowy sklep, tam był taki Żyd, to miał wszystko - smarówkę, i naftę, i różne gwoździe, i cukier, i chyba chleb, ludzie

To było kino luksusowe, hol duży, schody na górę, lustro na całej ścianie, schody się rozchodziły w jedną i drugą stronę, piękne było kino. Później było

Byłam na Majdanku z samego początku, to jeszcze widziałam to wszystko - te taczki, te kości w tych piecach to wszystko.. Tam było dwunaste pole, tam gdzie ten piec stoi, to tam

Ja nie pamiętam jak to się schodziło, bo tutaj do Zamku teraz to się idzie prosto, a kiedyś do Zamku była inna droga, nie było pomostu jak teraz jest.Od cmentarza na Lipowej