• Nie Znaleziono Wyników

W zakładach pracy było współzawodnictwo - Zofia Siwek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W zakładach pracy było współzawodnictwo - Zofia Siwek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZOFIA SIWEK

ur. 1937; Bełżyce

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Normy pracy, współzawodnictwo w pracy, praca, warunki pracy, nromowszczyk

W zakładach pracy było współzawodnictwo

Najpierw praca była bardziej ręczna, [rzadko były] jakieś urządzenia, które by pomagały. Tak, że ci ludzie bardzo się namęczyli i chwała im za to, bo to wszystko w rękach robili, a beton - wiadomo, jaki jest ciężki. W roku [19]54, może, [19]55 [w zakładach pracy] było współzawodnictwo. Na defiladzie [robotnicy] chodzili z tymi szarfami – „Pięćset procent normy”, czy tam „Trzysta procent normy”, co jest w ogóle nieprawdopodobne. Bo jeżeli on może te pięćset procent zrobić, to dlaczego robi sto procent, czy sto pięćdziesiąt, jeżeli zdolny jest wykonać taką normę. Nie mam pojęcia, jak to było wyliczane. Przychodził taki, normowszczyk - tak się nazywał i normy ustalał. I co raz to te normy były wyższe. I dla nas, dla pracowników technicznych, to nie miało znaczenia, ale robotnicy to bardzo tego nie lubili, a nękali ich tak ze dwa lata. Potem było lżej, bo ile zrobili, tyle zrobili. Już w [19]56 nie pamiętam, żeby jakiś normowszczyk przychodził, ale przez te dwa lata był. I był bardzo nielubiany.

Data i miejsce nagrania 2016-04-18, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Agnieszka Piasecka

Redakcja Agnieszka Piasecka

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rano o siódmej sprawdzali – czasami, od czasu do czasu, listę - i jeśli ktoś się spóźnił pięć minut nawet, to trzeba było pisać wyjaśnienie.. Oj tam, bzdury się

Modne były takie kurteczki dla kobiet, to się lejbiki nazywały, takie rozkloszowane i też kolorowe.. Wcale nie czarne, nie szare, tylko właśnie czerwone, niebieskie,

Wtedy był zakład pracy, a za zakładem pracy – jeszcze też ciekawostka, bo było więzienie i z tego więzienia więźniowie pracowali na budowach.. Na naszym zakładzie też

Tylko to było przez okres krótszy może nieco, bo przygotowania [wiązały się] z przestrzeganiem adwentu, [był] okres zapustny no i okres postu.. No to najbardziej niechętnie

Jako już dziesięcioletni [chłopiec] zacząłem chodzić do szkoły, do drugiej klasy, do trzeciej klasy, ale trzeba było znowuż pomóc rodzicom, i gdy wiosna przyszła, paść

Padał śnieg, to było 13 grudnia - stan wojenny.. Wstajemy rano, nastawiamy telewizor, nic

Właściwie chyba dopiero, jak rząd Olszewskiego został powołany, to wtedy trochę inne spojrzenie było. Data i miejsce nagrania

I ja wpadłam do tej dziury i o mało nie utonęłam w tym gównie, przepraszam za wyrażenie, ale ja złapałam się w odpowiednim czasie jeszcze i chwyciłam to, że połowa mego