• Nie Znaleziono Wyników

Pamiętnik Farmaceutyczny Krakowski : wydawany przez Floryana Sawiczewskiego. T.3, 1836

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Pamiętnik Farmaceutyczny Krakowski : wydawany przez Floryana Sawiczewskiego. T.3, 1836"

Copied!
378
0
0

Pełen tekst

(1)

P A M IĘ T N IK

K R A K O W S K I .

, T O M III.

(2)
(3)
(4)
(5)

PAMIĘTNIK

(

F A R M A C E U T Y C Z N Y

W Y D A W A N Y

P R Z E Z

FLORYANA SAW ICZEW SKIEGO . TOM TRZECI.

K R A K Ó W

N A K Ł A D E M W Y D A W C Y . DRUKIEM D. E. FBIEDLEINA KSIĘGARZA.

i

1 8 3 f>

(6)
(7)

W T O M I E III. P A M I Ę T N I K A FA HM A C EU T Y C Z N E G O Z A W A R T Y C H . C

Stron.

Acetal przez L i e b i g a ... t.

Aldehyd i przetwory z ukwasZenia się wyskoku powstałe

przez Liebiga . 4 *-

Alkaloidy nowe w korzeniu ciemierzycy białej . ♦ 33 g.

Ammomkowe nasiona. O roślinie która je daje . . 254 . Antymon od arszeniku wolny, przez Artusa , . . 38 . Apteki. Okólnik władz pruskich, co do rozrządzenia paten­

tami na utrzymywanie t y c h ż e ... 3 o.

Aptek krajowych przegląd. Rozporządzenie z r. 1 633 » 35 o.

Atrament niezmazalny . . . . . . . . 333 . Barwienie szkodliwe cukierków, przez Vogcta . . 3 op.

Berberyn. Wiadomość' o nim podana przez Buchnera . 77.

Użycie lekarskie tegoż przez Kocha . . 95.

Borag lekarski. Uwagi nad nim Dierbacha . . . 253 . Bromu działanie na eter; o składzie Bromalu i eteru bro­

mowego gęstego, przez Lowiga . . . . . 69.

Bursztyn nadzwyczajnej wielkości . . . . . 34 o.

Bursztynianu ammoniaku płynnego urządzenie . . 74.

Chlorku rtęci proszek miałki ... 328 . Colletia spinosa. Wymocz z niej i jej pierwiastek czynny 208.

Cukrolek płynny szparagowy, według Audouarda . 212.-

— — z ipekakuany, Audouarda i Deferrego 21 3 .

—• — gliśnikowy ...2i4>

— — piersiowy Courtego. . . . . a 3 i.

Cukroleki sta łe , waniliowe, gwoździkowe, chmielnikowe, z cebuli morskiej , z tojadu, według Berala . . 229.

Cygara z liści dziędzierawy . . . . . . 338 .

(8)

Stronnica.

Czernienie włosów. Środki ku temu służące . . . 234 . Donntophorus c r i t h o s p e r m u s ... 247.

Drzewa z których Benzoe i Kamfora pochodzi . . 249.

Dziewanny kwiatów zasuszenie staranne . . . . 326 . Eter nowy, przez Regnaulta wynaleziony . . . 71.

Etery nowe, przez Lbwiga wynalezione . . . . 72.

Fijofkowego kwiatu zasuszenie . , . . . . 34 *.

Gąbka końska, istota pozbawiająca pijawki kleju . . i 54 « Gips do leczenia świerzbu używany , . . . 342.

Guaco. Gatunki kupne tegoż, opisane przez Jobsta . 253 . Jodku rtęci urządzenie według Landerera . , . Ąo.

Jodu działanie na a l k o l o i d y ... 39.

— obecność w ciałach k o p a l n y c h ... 335 . Kodeiny urządzenie przez Marlensa . 100.

Kokornaku wirginijskiego korzenie. Uwagi nad niemi . 247.

Kokoryczu gatunki o d u r z a j ą c e ... 263 » Kreosot opiera się zgniliznie . . . . * . 336 . Kubki do używania proszków burzących . . . . 340.

Kwasu bursztynowego i oleju urządzenie przez Beschcrem * 83 . Kwas galasowy urządzony według Muratorego . . 7 3 . Kwasu podarszenikowego wykrycie w ciele otrutych przez

B r a n d c s a ... , . . 3 1 7 .

— * — wykrycie w mące lub chlebie . 34 o.

— winnego odbarwienie . . . . . 336 .

— wodosinnego wykrycie w ciele otrutych przez

Patona i Drantego , . , 314.

— — ilość w różnych częściach czeremchy 333 . Kwaśniocwych korzeni s k ł a d ... 86 . Kwaśnicowego soku przechowanie . . . . . 338 . Kwassyi pierwiastek gorzki, przez Winklera . , 98.

Lakier szklanny ogniochronny Fuchsa . . . . 332.

— d a m a r o w y ...33g.

— sprężysty . . 342.

(9)

Stwnnica.

Lekarstw przechowanie w naczyniach szldannych zabarwio­

nych, przez Torosiewicza ... 33 . Lekarstwa nowe podane przez Magcndego . . . 232 . Lekarstw tajemnych wyjawione przepisy . . . . 346 . Magnezyi w y p a l e n i e ... 34 *.

Majeranek zimowy. Uwagi nad nim Dierbaclia . . 242.

Mandragora. Wiadomość o nie'j... 246.

Maść rtęciowa szara. Uwagi nad urządzeniem jej przez lauberta, van Monsa i i n n y c h ...224.

Mięszanina ułatwiająca wiercenie szkła . . . . 328.

— w której skład wchodzi smrodzieniee . . 32 Q.

— mocne z i m n o j s p r a w u j ą c a ... 331 . Miętkwi pieprz, i kędzierz. wyradzanie się . . . 336 . Miodu czyszczenie karukiem przez TYildemmana . . 218, Mleko woskowe Hofmana , ... 33 1.

Mleka oślego części składowe . . . . . . 33 S.

Morfina z zielonych główek maku kjajowego . . . łoo..

Morwa wielołodygowa P e ro tte la ...2 52 . Morzysko malarskie ... 3 to.

Mózgu (istoty białej i szarej) skład chemiczny pr. Lassaigna 102.

1— części s k ł a d o w e ... to 3 . Mydło ołowiane, Urządzenie tegoż przez Słrescmanna 226.

Nadwodnik żelaza niweczy szkodliwe skutki arszeniku . 317, Narząd do roskładu wody służący przez Clarkcgo . . t t y .

— wytrawienia istót lekarskich w eterze przez Zennccka 1 23 . Narządy, już do cedzenia, już do rozpuszcz. przeznaczone 1 47 - Nogiet ogrodowy. Ciecz z świeżych kwiatów tegoż . 210.

Octan r t ę c i ... 338 . Oleju bursztynowego fałszowanie . . . . 185.

Olej czeremchowy l o t n y • 204.

— gorczyczny. O przekroplauiu tegoż przez fVittstocka 200.

— k l e s z c z o w i n o w y ... 333 .

(10)

Stronnica.

Olej kleszczowinowy. Zachowanie się jego względem gumo­

żywic ... 335 .

— migdałowy i kakaowy. Spostrzeżenia nad niemi » 333 .

— miętowy. Wiadomość o nim przez Stickla . . 205 .

— ostromleczowy, urządzony przez Soubeirana i Solona 191.

— pietrasznikowy. Kilka słów o nim . . . . 2o5.

— sprężnikowy lotny, urządzony przez Cheoaliego i . 197.

G reg o reg o...199.

Olej wawrzynowy tłusty. Wiadomość o nim prz. Soubeirana 196.

— zwierzęcy Dippla. Uwagi nad nim przez Klaura . 187.

Ołów w angielskich wj-robach chemicznych . . . 332 ’ Oświetlenie gazem dwóch aptek we Lwowie . . . 3:2.1.

Owoców sposób p r z e c h o w a n i a ... 328 . Pigułek z balsamu kopaiwy łatwe urządzenie . . 33 1.

Pijawki. Naczynie do przechowywania tychże przez TYcltzla i 5 i.

Pijawek chorych leczenie za pomocą węgla zwierzęcego l 54 . Pijawka zielona albo węgierska opisana przez Scliultza. 237.

Pijawki lekarskie. Uwagi nad niemi Fischera. . . 24o.

Plastr ołowiany. Spostrzeżenia nad urządzeniem tegoż przez

W irlza * 228.

Powidła śliwowe. Wiadomość o nieb przez TYildemanna. 217.

Proszek, którym żydzi tamują krew przy ohrzezanin 334 . Przenośnik gazowy Z c n n e c k a ... 118.

Przetworów chemicznych i innych istot lekarskich zanie­

czyszczonych o p i s a n i e ... 298.

Rabarbarowe ziele. Użytek jego kuchenny przez Ottona 22..

Rabarowego wymoczu przechowanie...329.

Roślin zasuszenie. O uhytku ztąd powstałym . . . i55.

— zbieranie. O miejscu i czasie stosownym , . . 161.

Rośliny w okolicach Chrzanowa, przez Bessera pominione, podane przez J e n s e n a ...34g.

Rossyi zamożność, we względzie płodów kopalnych, przez

Tcxlowa . . . . 342.

(11)

Stronnica, R o z m a i t o ś c i ... 3 i . Rtęci działanie na zdrowie osady okrętu Meduza . . 3 og.

Rurek bespieczeństwa urządzenie przez Mohra , . ł a 5 . Saletran srebra,jako odczynnik do wyśledź, ol, zbożowego 334 * Sarsaparylli korzenie. Uwagi nad niemi przez Dierbacha 25 ^.

Sawiczewskiego Józefa ż y w o t ... 354 - Senesowych liści nowy gatunek z Tefrozyi apollinowej

podany przez Neesa Esenbecka . . 25 g.

— — alexandryjskich działanie porównane z liśc’mi Senesu indyjskiego i Arguelu . 329.

Siarkanu chininy działanie na korzeń storczykowy . . 3 a 6 .

Sinek z ł o t a 34 <•

Soki roślinne przez S t i c k l a ... 2 i 5 . Środek żrący h o m e o p a t y k ó w ... 332 . Stowarzyszenia aptekarskie. Postanowienie rządu austry-

ackiego względem zakładania tychże . . . . 27.

Szaleń jadowity. Otrucie tymże... 3 12.

Tamaryndy. Rzecz o nich przez Dierbacha. . . 2E6.

Tłuszczomaście z nadsaletranem rtęci... 236 .

Tfuszczomaść pokrzykowa . 237.

Tulipanowych cebulek działanie . . . . . . 3 t 6 . Uczniowie Farmacyi. Bieg nauk dla tychże, przepisany

w Bawaryi. ... 2 8 . Walce Berzeliusa do obcinania szkła. . . . . 34 o.

Węgla zwderzęcego działanie na pierwiastki gorzkie. 326.

Węglan amoniaku, skuteczny w otruciu kwasem wo- d o s i n n y m ... 3 i 5 . Woda Hendersona w czarnej łusce zalecana. . . a 34 - Woda lekarska truskawiecka. Rozbior fizyczno-chemiczny przez

Torosiewicza...107.

Wody lekarskie jurowieckie... 290.

— kwaśne czyli szczawy w karpatach, opisane przez

Zeuschnera ... 265.

(12)

Stronnica.

Woda odkroplona z sałaty ogrodowej, . , . . 207.

Wodorosty wód o d k r o p l o n y c h . ...206.

Wyciągów lekarskich urządzanie, przez Hanlego. . ) 3 l.

Wyciąg mirry. Uwagi nad nim przez Dumenila. . . 218.

— z nasion lulku czarnego, urządzony według

Dumenila 220.

— i wymocz rabarbarowy, tudzież o wyciągu goryczkowym przez Geiselcra... 223 .

— z kasztanów dzikich zastępuje galas. , . 326.

Wymocz eteryczno-wyskokowy octanu żelaza. Uwagi nad sposobem robienia tegoż, przez Dumenila. . . 210.

Wymoczu zimowitu jesiennego szkodliwe skutki. . 3 12.

Wyskok nowy i jego połączenia przez Dumasa i Pcligota. 6.

Zynku niedokwas, niszczy szkodliwe skutki pokrzyku. 3 1 3 .

(13)
(14)
(15)

PAMIĘTNIK c

F A R M A C E U T Y C Z N Y

a a a a s w s a . a .

A ceta l (E te r Kwasorodowy) , Spiritus drzewny i E ter octow y, rzecz podana przez J. L i e b i g a .

E ter Kwasorodowy albo A ceta l. Tworzenie się jego..

L i e b i g powątpiewa, ażeby przetwór dziś znowu prze£

D ó b e r e i n e r a Eterem K w asorod ow ym zwany, a któ­

ry przez ukwaszanie pary wyskoku z pomocą czerni Platyny otrzymuje, m iał coś wspólnego z dawniejszym jego eterem kwasorodowym, g d y w skutku już wcześniej­

szych doświadczeń które no wszem i spostrzeżeniami spraw- dzonemi zostały, za zupełnie samoistny przetwór uznać g o nie m oże; (*) zawsze atoli nazwisko Acetal, tej isto­

cie nadane, uważa za stosowniejsze.

(*) Płyn odkroplony, według przepisu D ó b e r e i n e r a , z pomocą kwasu siarkowego, niedokwasu manganezu i wysko­

ku urządzony, ma odmienny od Acetalu zapucli, sam przez się, lub z ammoniakiem żrącym pomieszany, odkwasza sale- tran srebra, z potażem żrącym ogrzewany, daje natychmiast brunatną albo żółtą żywicę, zresztą z wielu względów różni slę od Acetalu. Zdaje się iż wpłynie te'm znajduje się istota odmienny stosunek kwasorodu od Acetalu mająca. Po od- kropleniu ą /3 części płynu, który nas zatrudnia, (gdzie tylko Eter kwasorodowy lekki otrzymać się powinno), wydzielił się w ta godzin płyn do eteru podobny, który w cieple 3 Go go­

lił. ,

(16)

W łasności. O dkroplony z chlorkiem wapnianu , w suchym zupełnie narządzie Acetal m iał: C. g. o, 8«3 w temp. 2o° C. a w cieple 95°, 2. C. w. bar, 27” 9 ” ’ wrzał.

Czysty Acetal sam przez się lub w spirytusie rozpu­

szczony, soli srebrnych nicodkwasza, z rozczynem spi­

rytusowym potażu zmięszany, i bez przystępu powietrza ogrzew any, nie zmienia się, gotowany atoli w naczyniach otwartych, coraz ciemniejszej brunatnej nabiera barwy.

Napełniając dwie rurki szklane, rozczynem spirytusowym p otażu, dodając do obydw óch po kawałeczku małym potażu żrącego i zatykając jednę z nich korkiem, spo­

strzeżemy po niejakim czasie płyn w rurce otwartej mocno brunatno zabarwiony, zwłaszcza w części dolnej tejże rurki, w rurce zaś zamkniętej bynajmniej nie zmie­

niony. P ły n alkaliczny nabiera wczasie tej przemiany zapachu mydlastego nieprzyjemnego. Jeżeli mięszanina ta, w naczyniu obszernym rurką w wodzie zanurzoną zamkniętym umieszczoną zostanie, spostrzeżemy wstę­

powanie w górę w ody, które nas o rozpuszczaniu się w p łynie kwasorodu jawnie przekonywa.

Skład. Z trzech rozbiorów Acetalu, zupełnie wody pozbawionego, za pomocą niedokwasu miedzi uskute­

cznionych, następujące otrzymano wypadki:

tował się, przeto eterem tylko bydź mógł, a parowany w naczyniach otwartych, żadnego płynu któryby mocniejsze­

go do zagotowania potrzebował ciepła, niepozostawił, kiedy

parując mieszaninę if i Acetalu i ą /3 Eteru największa część

(wcieple g 5 ° a. C. gotującego się) Acetalu oozostaje.

(17)

( i ) (a) ( 3 ) Obrach. Atom, Węglika ,...59,917 59,77 $9,17 59 > 7 2 8

W odorodu 11,222 1 1 ,58 11,29 * °»97 *8 Kwasorodu...28,861 28,65 29,64 29, 3 i 3

S to s o w n ie p r z e to do r o z b i o r u t e g o , A cetal tw o rz y się prze z uk w asz en ie się w y s k o k u , a to w te n s p o s ó b : iż Ą. a t o m y w y s k o k u = C 8 H 83 O 6 tr a c ą 6. at. w o d o r o ­ d u i 1. k w a s o r o d u ; z ty c h 1. at. k w a s o r o d u z 2. at. w o ­ d o r o d u t w o r z y w o d ę , p o z o s t a ł e zaś 4- w o d o r o d u ukw aszając się, w w o d ę się zamieniają. P r z e z c i ą g ł e u k w a s z a n i e , czyli p r z y s tę p 6ciu at. k w a s o r o d u , m o ż e r.

at. A c e ta l u , 2. at. k w a su o c t o w e g o i 3 . at. w o d y u t w o ­ r z y ć , k ie d y z Ą. at. w y s k o k u z 8. at. k w a s o r o d u ta sama ilo ś ć k w a s u o c t o w e g o lecz z 6. at. w o d y tw o r z y się.

M ożna je szcze A cetal ja k o p o łą c z e n ie 1. at. k w a s u o c ­ t o w e g o b e z w o d n e g o ( C 3 H 6 O 3) z 3 . at. E t e r u (C'18 H 80

O 3) u w a ż a ć , l u b ja k o w o d n ik n i e d o k w a s u Ę t e r i u u ( 2

Ae f Aq).

Spirytus drzewny. (Przyrzą dzenie) W czasie rozkła­

du drzewa w ogniu, w naczyniach zamkniętych, otrzy­

muje się ten przetwór istotą smołowatą z a b a r w io n y ,!

z olejem przypalonym , od spirytusu drzewnego jeszcze lotniejszym, pomięszany; olej ten tak mocno przydega do spirytusu drzewnego, iż postępując w edług znanych dziś sposobów, w yłączyć go w zupełności niepodobna.

Potrzeba więc idąc za radą Autora raz go jeszcze prze-

kroplic, płyn odkroplony chlorkiem wapniami wysy-

mć, a skoro znaczna ilość tej soli w płynie się rozpuści,

olej na powierzchni jego pływający ze b rać, ciek zaś sam

właźni wodnej odkroplić, z tą atoli ostrożnością, ażeby

(18)

P A M I Ę T N I K F A R M A C E U T Y C Z N Y C

z początku spływający ciek, do osobnego zbierać na­

czynia. T o co później przechodzi, jest czystem spiry­

tusem drz ew n ym , który przez powtarzane odkraplanie z świeżym chlorkiem wapniami (dopóki jednostajnego zawsze do zagotowania się ciepła potrzebować nie b ę ­ dzie) wody zupełnie pozbawić należy.

W łasności. P ły n b ezbarw ny, rzadki, zapachu prze­

nikliwego eteru, smaku pieprzowego szczypiącego C.

g. o, 8 o 3 w i8° C. wre w ciśnieniu 28 cali 6o° C ., goreje błękitnym mało przyświecającym płomieniem.

Skład. Czterokrotnie z chlorkiem wapnianu prze- kroplony spirytus drzewny, (*) niedokwasem miedzi rozło żo n y, dał załączone wypadki:

Obrach. Atomy W ęglika... ... 54,753 53,83 2.

W o d o ro d u .... IO’97 5 .

Kwasorodu.... .... 34 , i 36 35,29 1.

w e dłu g t e g o , uważać' należy spirytus drzewny jako po­

łączenie 1. at. Eteru z 1. at. kwasorodu.

E ter octowy. (Przyrządzenie.) Autor używając na­

stępujących istót w stosunku jaki wskazują prawidła te­

o retyczne, otrzymał znaczną ilość tego przetworu bo

(*) Po dwukrotnym tylko odkropleniu z chlorkiem wapnia- uu , zawierał jeszcze 6,5 Wody. Rozbiór z t r z y razy od- kroplonym płynem uskuteczniony, dał te same co wyżej wy­

padki.

(19)

z 16 części octanu ołow iu bezwodnego, (*) 5 . kwasu siar­

kowego i 4 1A wyskoku b ezw odn ego, w narządzie w najnowszym wydaniu Farmacyi G e i g e r a opisanym, 6 części (przez wodę wyłączonego) Eteru octowego.

Ogrzewanie tego przetworu (który w cieple y/f0 C. go­

tuje się) w cieple 4 o° C., dostatecznym jest, do wyłą­

czania eteru razem z niem utworzonego, a powtarzane wytrawianie z odnawianą zawsze ilością chlorku wa- pnianu, w celu zupełn ego usunięcia wyskoku i w o d y, uwalnia nas od powtórzonego przekroplania. Ponie­

waż w ten sposób oczyszczony E ter, cząstkę chlorku wapnianu rozpuścić m oże, należy go w końcu raz jesz­

cze odkroplić.

W łasności. Jeżeli zupełnie czysty Eter octow y z c h lo r - kiem wapnianu k łó c ić będziemy, znaczna csęść tej soli rozpuści się w nie'm zupełnie, a mięszanina z po­

czątku gęstawa stężeje. Gęstwa ta krystaliczna, jest prawdziwym chemicznym obu ciał połączeniem, podo­

bnym do o w e g o , jakie uważamy w środkach lekarskich W yskokolekam i ( AlcoolaiesJ zwanych. Jeżeli eter oc­

tow y najmniejszą nawet ilość w ody zawiera, połączenie to uskutecznić się nieda, dodatek nawet kilku kropel w o d y , związek ten zupełnie zrywa, o czem nas, w y-

(*) W celu usunięcia wody krystalicznej z cukru ołowia*

npR° i topiono go w parownicy porcelanowej, a roztopiony

utrzymywano (mięszając ciągle) nad otwartym ogniem, tak

długo , dopóki zupełnie nie wysechł, prawda le tym sposobem

stracono pewną ilość kwasu octowego, strata atoli ta tak jest

małą, iż na żadną uwagę niezasługujc.

(20)

P A M I Ę T N I K F A R M A C E U T Y C Z N Y

Ł

dzielającysięna powierzchni płynu eter, jawnie przekony­

wa. Samo przekroplenie właźni wodnej, dostatecznym będzie do zupełnego wyłączenia czystego Eteru octo- w e go , mimo tego źe gęstwa ta nie rozpłynie się. P o ­ łączenie stałe eteru octowego z chlorkiem wapnianu, tłoczone w b ib u le, pozbawia się zwolna wilgoci i zu­

pełnie wysycha. W powietrzu rozkłada się, bo miej­

sce eteru octowego zabiera w oda, rozpłynienie jednak­

że zupełne dopiero w kilka godzin następuje.

Skiad. W ypadki rozbioru eteru octow ego przez L i e b i g a otrzymane, są zupełnie te same jakiś :..a.tn D u m a s wskazuje: C 8 H<6 O w e dłu g tego eter octo­

w y składać się będzie z W ęglika... 54,47

W o d o ro d u ... 9,67 = C 8 J 2 <* O*

K.wasorodu... 35 , 86 .

(A nnalen der Pharm. C. £ 5 - 37.7

O nowym W yskoku i połączeniach je g o przez D u m a s a i P e l i g o t a.

Spostrzeżenia L i e b i g a nad spirytusem drzewnym poczynione, które w powyższym artykule dla łatwiej­

szego zrozumienia rzeczy umieściliśmy, zw ró ciły uwa­

gę dwóch znakomitych Chemików P P . D u m a s a i P e -

l i g o t a , którzy zgłębiając ten przedmiot, odmienne

w y p a d k i, zwłaszcza co do składu je g o , otrzymali; bo

kiedy L i e b i g skład tego przetworu F orm u łą = C 3

H5 O (albo C 4 H<o O j) oznacza, D u m a s i P e l i g o t

(21)

uważają go, jako podw ójny wodnik domniemanej z w o ­ do rodem węglistym P. F a r a d a y wielocząstkowe'j za- sady == C 2 ii.. (C. at. = 178,05) Mcthyleu przez nich zwanej (*)• tak iż stosownie do sposobu tego pojmo­

wania rzeczy, spirytus drzewny, zapatrując się na jego rozbiór, słusznie nowym wyskokiem nazwacby w y p a ­ dało. Stwierdzają nowe te pomysły Autorowie, wyliczając cały szereg przez nich dochodzonych połączeń jak np.

wodniku pojedynczego Methylenu (do eteru podobnego), wodochloranu, szczawianu Methylenu i t. d, Szczegóło­

we 1 bliższe tego rodzaju połączeń rozpoznanie, będzie przedmiotem tego pisma.

W odnik podwójny Methylenu albo spirytus drzewny (Mehtyol) odkryty przez P. P h i l i p s V a y l o r w r.

1812. lecz dopiero w r. 1820. opisany.

Sposób otrzymania. Jeżeli rozkładając drzewo (w ogniu) w naczyniach zamkniętych, części wodnistą p ł y ­ nu od sm oły odłączoną, przekraplac będziemy, otrzy­

mamy wprzyj.emniku płyn spirytus drzewny zawierają­

cy- Powtórzone od kropienie Vio części w samym p o ­ czątku spływającego cieku, z świeżo wypalonym wa­

pnem, pozbawia go wody , oleju lotnego, octanu am- moniaku i w powietrzu łatwo barwiącej się istoty. Od- kroplenie to spirytusu d rze w n e go , ułatwia niezmiernie J°go lotności, gdyż już w cieple 66 5 ° C. gotować się zaczyna; mimo atoli te'j lotności, przekroplenie tylko właźni wodnej uskuteczniać należy.

O Naśladując równie w nazwaniu, domniemany Ethyl.

(22)

P A M I R T N I R P A U M A C E t T Y C Z I T r

c

W łasności. Czysty spirytus drzewny jest płyn em bardzo lotnym , bezbarw nym , w ła śc iw e go , a razem do eteru octowego podobnego zapachu, wpowietrzu nie barwi się, na farbniki roślinne nie działa, pali się p ło ­ mieniem do wyskoku p o d o b n y m , w temp. + 66, 5 ° C.

(0,761. w. bar. i f 28° C. temp. powietrza) gotuje się;

ciężkość gatunkowa pary jego = 1,120. Działanie C h lo ­ ru na spirytus drzewny przy w p ły w ie nawet słone­

cznych promieni, nie jest zbyt mocne, w cieniu zaś lub przy pomocy łagodnego ciepła bardzo wolne i niezna­

czne. Z tąd powstają dwa rozmaite płynne przetwory, z których jeden z ammoniakiem ciało krystaliczne two­

rzy. Z chlorkiem wapna odkroplony spirytus drze­

w n y, daje z równą łatwością jak wyskok Chloroform.

Czerń platyny (*) ukwasza go, tak jak i wyskok, zamie­

niając go w kwas m rów kow y, w tern albowiem razie spirytus drzewny traci Ą. at. w o d o ro d u , a 2. at. kwa- sorodu zyskuje. C 2 H s O — 4 H f 2 O = jest C , H4 0 4, to jest kwasowi jmrówkowemu wodę zawierającemu.

Puszczając spirytus drzewny kroplami na czerń pla- platyny, ciało to rozżarza się do czerwoności, a spiry­

tus zapala się płomieniem. K w a s y działają w łaściw ym sobie sposobem na spirytus drzew n y, jak to później, zapatrując się na połączenia jego z kwasami lepiej po­

znamy. Kwas saletrowy z spirytusem drzewnym od- kraplany, nie działa na niego, w końcu dopiero częśc spirytusu rozłożoną zostaje, tenże sam kwas zupełnie

(*) Platyna w proszku. Suboxydum Platinse. Platinscbwarz,

Platinmohr. Noir de platine.

(23)

czysty (z pomocą ciepła) rozkłada g o , '/.ląd kwas pod- saletrowy i m ró w k o w y , potaż i soda (żrące) rozpusz­

czają się w n iein , tworząc rozczyny do wyskokowych podobne. Rozczyn potażowy z węglikiem siarki kłó- cony, daje ciało do soli h jd ro xa n th . Potassce Z e i s e - g o podobne. Mocno zagęszczony z baryłą rozżarza się rozpuszcza i po większej części z nią się ł ą c z y , z mię- szaniny takowej (w łaźni wodnej ogrzewanej) otrzy­

muje się p ł y n , zapach i skład od spirytusu drzewnego odmienny mający. Z solami tym samym zachowuje się sposobem co i wyskok zwyczajny; do rozczynu wodne­

go siarkanów dodany, strąca je zupełnie. Z saletra- nem merkuryuszu (czysty) osadu czarnego nie tworzy.

Srebro strzelające, z spirytusem drzewnym urządzone, nie działa tak gwałtownie, jak tenże sam przetwór z w y ­ skokiem zwyczajnym przygotowany, mniej go się nawet tą drogą otrzymuje. Rozpuszcza ży w ic e , a jako gęstszy od wyskoku korzystniej, do robienia lakierów użytym bydź może> zwłaszcza w miejscu, gdzie wyskok jest w cenie wyższej od spirytusu drzewnego. W ogóle, le­

piej zapewne będzie, do rozpuszczania ciał w kwasoród zam ożnych, używać spirytusu drzewnego, a niżeli w y ­ skoku.

Rozbiór. Spirytus drzewny składa się z C 37,97, H 12,40, 0 49 , 63 , co wyraża Form uła C.2 Hs O ,. W e d łu g atoli Autora, uważać go należy jako C 2 II, f 2 H, O albo jeżeli zasadę pezez Me oznaczymy jako Me f a A r j . Na obję­

tość zaś, skład pary spirytusu drzewnego wyrazimy =

*-Vol. M eth.f 1. Vol. Wodorodu,,do jednego zagęszczonych.

III. 2 '

(24)

I-o

P A M I Ę T N I K F A R M A C E U T Y C Z N Y C

W odnik Methylenu. Jest tem względem spirytusu drzewnego, czem jest eter wporównaniu zw ysk o k ie m , otrzymuje się zaś:

Odkraplając mięszaninę i . cz. spirytusu drzewnego z Ą. cz. k. siarkowego mocnego. Z początku objawia się w płynie burzenie, jednak nie tak mocne jak w mięsza- ninie wyskoku z tymże samym kwasem, później p ły n ten brunatnieje, a w końcu czerwienieje. Uchodzący gaz, zawiera w początku gaz kwas węglow y i gaz kwas podsiarkowy, które przez potaż żrący usunąć się da­

dzą. Pozostaje sam tylko czysty wodnik Methylenu wstanie gazu.

W łasności. Gaz bezbarwny w zimnie i6° jeszcze nie roz­

pływający się, zapachu eterycznego, płomieniem bladym podobnie jak wyskok gorejący. Jedna na objętość w ody rozpuszcza 3 y tego gazu, a wyskok i spirytus drzewny jeszcze więcej. I kwas siarkowy cząstkę tego gazu roz­

puście może, skoro go atoli wodą rozlejemy wydzieli go na powrót.

Skład. Na objętość z i. wodorodu =0 ,6 20 0 , 2. wo- dorodu = 0,1876, i 2 węglika = o, 843 i, razem 1,6008.

C ł H j O . W 100 częściach C, 32 , 68 , H 12,90, O 34 , 4 2- Skład, co do objętości i sposobu zagęszczania się gazów, ten sam co i wyskokw; są więc oba ciałami rów no- cząstkowemi (isomeres). Jednakże wodnik Methylenu nie może bydź jak wodnik niedokwasowy E t h y l u = E O + Aq uważam y lecz jak C a H < f Aq albo jak M e f Aq.

Methylen wodochlorowy. Do eteru wodochlorowego

podobny, otrzymuje się nieco odmiennym od niego

(25)

sposobem. Dwie części soli kuchennej, i. ez. spirytusu drzew nego, i 3 . kwasu siarkowego ogrzewają się mier- me w stosownym naczyniu, a uchodzący g az , zbie­

ra się po nad wodą, przez co wodniku methylenu, przy- mięszanego spirytusu drzewnego i kwasu siarkowego (w wodzie rozpuszczających się) pozbawionym zostaje.

W łasności. Gaz be zb a rw n y , zapachu eterycznego, smaku cu k row e go , w zimnie£i8° jeszcze nierozpływają-

°y S,S> białym , po brzegach zielonym płomieniem go- reJ*lcy ; woda rozpuszcza 2,8 na objętość tego gazu C.

S = i i 74 ° 6 . Zupełnie obospólny na rozczyn srebra nie działa. W ogniu czerwonym rozkłada się c a łk ow ic ie , z tąd kwas w o d o c h lo ro w y , gaz węgiel zawierający, i węgiel na ścianach wewnętrznych rury porcelanowej osiadający. Gaz w węgiel zamozny, wstanie zupełnie czystym otrzymać m ożna, przepuszczając kwas w od o­

chlorow y przez wodę gaz ten rozpuszczającą; sam przez stę goreje żółtym płomieniem, w Eudiometrze z 3/, ga­

zu kwasorodnego spalony (na objętość) daje równą so­

bie objętość gazu k. w ę glow ego , łą c zy się za pomocą światła słonecznego z Chlorem. D okład ne zgłębienie rozkładu Methylenu w od och lorow ego naprow adzicby nas m ozc potrafiło, na drogę otrzymania czystego Methylenu.

Skład. Z 1. na objętość Methylenu i 1. kwasu w o ­ d o c h lo ro w e g o ; albo równe slusunki obydw ó ch , z tąd C j H 6 C la albo Me f C l3 H s ; w 100 częściach C 24, 17, H S.ga, Cl 69,91.

M ethylen wodojodowy. Ośm części Jodu w - 12-1 5 cz.

spirytusu d rzew n ego rozpuszczonego, wlewa się do re-

(26)

1 2 P A M I Ę T N I K F A R M A C E U T Y C Z N Y t

torty i dodaje się po trochu i. cz. fosforu. Pierwsze kawałeczki dorzuconego fosforu działają tak m ocno, iż z p łyn u znacznie rozgranego, gaz Lwas w od ojo do w y się uwalnia. Skoro burzenie zupełnie ustanie, dodaje się. resztę fosforu, i ogrzewa się (wprzód dobrze zmię- szany) płyn tak długo, póki tylko ciek eteryczny prze­

chodzi. P ozostały w retorcie bezbarwny płyn, składa się z kwasu dofosforowego, fosforowo-inelhylenowego, i fosforu, w przyjemniku zaś jest spirytus drzewny i metbylen wodojodowy. Ostatni wydziela się natych­

miast za dolaniem w o d y, otrzymuje go się zaś prawie t y le , ile Jodu użyto. Chcąc go miec zupełnie czy­

stym, należy go z chlorkiem wapnianu i glejtą w nad­

miarze dodaną, odkroplić.

W łasności. B ezbarw ny, niezbyt palny, tylko w lam ­ pie spirytusowej całkow icie (obok dym ów fioletowych obfitych) spalić się dający wre f Ą o — 5 o° C., C .g . = 2,287 w t e m p : 22° C-

5 /f/a«? = M e f J.j H3 albo C t H6 J.2. W 100 cz. C 8 , 65 , H 2,12, J 89,23.

K w asy kwasorodowe działając na spirytus d rz ew n y, tworzą dwa różnej natury przetwory, z tych jedn e są obospólne, solne, do eterów p odobn e, drugie zaś kwaśne. (Kwasy) P ie r w s z e , (wszystkie) składają się z 1. At. Methylenu, 1. At. Kwasu i 1. At. W o d y .

Siarkan Methylenu. Połączenie to najłatwiej urzą­

dza się, przekraplająe mięszaninę 1. cz. spirytusu drze­

wnego z 8-10 kwasu siarkowego m ocnego. Skoro p łyn

gotować się zaczyn a, objawia się wprzyjemniku olejny

(27)

z in nym M e t h y le n zawierającym p ł y n e m pomięsza ny c i e k , któ r e g o ciąg le p r z y b y w a , tak iż w k o ń c u ty le go się uzbie ra ile spirytus d r z e w n y w a ż y ł . Z a c h o w u ­ jąc przy zwoitą o str o ż n o ś ć , można bez o b a w y m o c n e g o w zb urz en ia się p ł y n u , ogień w końcu p o w ię k szy ć. P ł y n

° l e j n y , od w o d n e g o (M eth ylen zaw ierającego) o d ł ą c z o ­ ny, z troszką w o d y i c h lo rkie m wapnianu k ł ó c o n y , o d - krapla się parę razy z m ia łk o utartą żrącą b a r y t ą , i umie­

szcza się w ko ń c u wraz z kw ase m s ia rk o w ym i p otażem ż r ą c y m , p o d d zw o n e m p o m p y powietrznej. C e l c z y ­ szczenia t e g o , ł a t w o z opisa nego spos obu po stę p o w a ­ nia p rzew id zieć można.

W łasności. O l e jn y i b e z b a r w n y p ł y n , zapac hu cz os n­

k o w e g o , C . g . = i,3 2 4, w temp. 22° C ; w c i e p l e i8 8 ° C . (0,761 w. b.) gotu je się bez najmniejszej zmiany, w cie ­ ple nawet 2

q o °

C.. pr ze k r o p lic się daje. W o d a zimna z w o l n a , wrząca nader s zybko ro zk ła d a g o (*) siarkan M e th y l e n u nikie z up ełnie, nic je dnak że więcej p rócz siar- k o m e th y l e n o w e g o kwasu i spiritusu d r z e w n e g o nie t w o r z y się. Z r o zc zy n am i alkaliczn em i m o c n o się roz­

g r ze w a , dając sia rkom elh yla n p o ta ż u i spiritus drze ­ w n y . Te'm różni się znacznie od siarkanu w o d o r o d u węglistego Serullasa, który z p o ta ż e m ż r ą c y m prze­

twór olejny d a j e , le cz rów nie tylko p ó ł A tom u w o d y zawiera. Siarkan M e t h y l e n u ze sto pioną solą kuche nn ą r o zp a la n y , utr aca kwas s ia r k o w y , któ ry się na sodę so­

li k u c h e n n e j przen osi i ł ą c z y się z kw a se m w o d o c h l o -

(*) Mięszanina rozgrzewa się mocno.

(28)

r o w y m tejże s o l i ; sinek m e r k u r y u s z u i sinek potassu tę samą zrządzają przem ianę. O g r z e w a n y m o c n o z b e n - zo an em potaż u, tw o rzy eter b e n z o e s o w y , z m r ó w c z a n e m zaś sody, eter m r ó w k o w y . Sia rczyki alkaliczne z siar- k a n e m M e th y l e n u p o ł ą c z o n e , dają p oczątek istotom, do M e r c ap tan u Z e is e g o p o d o b n y m , pr zy k re j niezmiernie woni.

Saletran Methylenu. P o ł ą c z e n i e t o , s k ła d p o p r z e ­ d za ją c e g o m a ją c e , niema so bie p o d o b n e g o , w c a ł y m sz e r e g u sp o w in o w aceń , jakie w y s k o k z kw a sa m i -a m ia­

n o w i c i e z s a le t r o w y m tw o rz y , b o to c o m y eterem sale­

t r o w y m n az yw am y, jest r ze c zy w iś c ie e te r e m p o d s a le - t r o w y m .

Przyrządzenie. P r z e z d ziała nie k w a s u sale tro w ego , ( w p r o s t) na spirytus d rzew n y, o t r z y m u je m y t y l k o c z e r ­ w o n e d y m y i n ie c o kw asu m r ó w k o w e g o ; dla t e g o urzą­

dza ć n ale ż y salełran M e t h y le n u w sposób nas tępując y:

D o wielkiej r e t o r t y , o t w o r e m z szyjką opat rzo nej , i z ta k im ż e s a m y m p rzyjem nikiem p o ł ą c z o n e j , w s y p u ­ j e się 3 części saletry, na któ rą nale w a się mięszani-

na, z 2 cz. kw asu s ia rk o w e g o i je dn e j s p ir y tu s u d r ze ­

w n e g o z ło żo n a , p rzyjem nik ł ą c z y się z flaszką w o d ę s ł o ­

n ą m ieszcząc ą, kt órą ciąg le studzić n ale ży i z rurką gaz

d o ko m in a u prowa dza ją cą. W pierwszej zaraz c h w ili,

rozpala się mięszanina tak m o c n o , iż jej o g r z e w a ć p o ­

t r z e b y n ie m a ; p r ó c z skąp yc h c z e r w o n y c h d y m ó w , t w o ­

r z y się wiele d o eteru p o d o b n e j , p o częś ci w p r zy je m n i-

k u , p o częś ci zaś w stu dzon ej flaszcze zag ęszczającej się

par y. © S k o r o w za je m ne d ziała nie u s ta ło , w l e w a się p ł y n

(29)

przyjeranika do flaszki, w której r a dnie samym now o utw orzone połączenie zbiera się. Powtorzone przekro- plome zlanego płynu właźni wodnej, z glejtą i chlorkiem wapnranu, posłuży do oczyszczenia go z istot o b cych ; mimo atoli tego urządzony w ten sposób przetwór nie jest zupełnie czystym , zawiera albowiem dwa różnej na­

tury etery, z których jede n, zaraz w początku w ciepłe ł>o°, drugi zaś, dopiero f 66° gotuje się, ostatni z nich ktorego też więcej się otrzymuje, jest czystem saletrn- uero l lethylenu; pierwej zaś przekraplający się ma w y ­ raźny kwasu wodosinnego zapach.

W łasności. P ły n słabego, eterycznego zapachu, bez Ła!’wy, ma C. g. = i , i 8 ą f 2 2 ° C ., na barw y roślinne nie działa, f 66. wre, mocnym, żółtym płomieniem goreje.

Ogrzewając rurkę szklanną, do której kilka kropel tego płyn u wlano, nad ogniem, następuje już w cieple 1200 C. nieprzenoszącym, mocny wystrzał, który gd y b y c o ­ kolwiek więcej użyto cieku, m ógł się stac nader niebez­

piecznym. Przetwory z rozkładu tej istoty pochodzące s 3 : gaz saletrorodny, gaz k. węglow y i woda. Mimo tej szczególnej własności, można przecież saletran Methy- lonu za pomocą niedokwasu miedzi w ogniu rozkładać, chociaż wstrząśnień mocnych (wciągu rozkładu) uni­

knąć niepotrafiemy. W wodzie (ile się zdaje) mało, w wyskoku i spirytusie drzewnym łatwo się rozpuszcza.

ni moniak, i rozczyn w odny zimny potażu, nie działają na niego, jeżeli atoli zrozczyn em wyskokowym tego sa­

mego alkali ogrzewanym będzie, r o z ło ż y się natych-

miast a w skutku tej przemiany utworzą się kryształy

(30)

: 3 P A M I Ę T N I K F A R M A C E U T Y C Z N Y A

Szczawian Methylenu. (Przyrzą dzan ie). Mieszanina rów nych części kwasu szczawiowego, spirytusu drze­

wnego i kwasu siarkowego, poddaje się przekropleniu.

T y m sposobem otrzymuje się spirytusowy w powietrzu szybko ulatujący, i inny, po wyparowaniu istotę krysta­

liczną dający p ły n ; ilość tego krystalicznego przetworu w piękne romboedryczne listeczki układającego się, po­

większa się w miarę postępującego przekroplania, w końcu zaś pozostały płyn tężeje zupełnie. Po u k o ń ­ czonej robocie, dodaje się do massy w retorcie będącej, (skoro ostygnie) jeszcze jedna częśc spirytusu drzewne­

go i odnawia się przekroplenie, które tez same przed­

stawia nam wypadki. Kryształy, tak wczasie pierwszego jak i drugiego przekroplenia zebrane, wyciskają się w papierze wodnym, i czyszczą się, juz przez roztopienie ich w łaźni olejnej, już przez odkroplenie z suchą glejtą.

W łasności. K ryształy rom boedryczne, bezbarw ne, zapach podobny do eteru szczawiowego mające, w temp.

f 5 i° płynne a + i 6i ° C. gotujące się;' w wodzie zimnej rozpuszczalne; wstanie zaś płynnym dosyć prędko na kwas szczawiowy i ocet drzewny rozkładające się. Św ie­

żo urządzony rozczyn ich obospólny, strąca woda w a­

pienna natychmiast. Alkalia żrące tworzą jab łkan y i spirytus drzewny, zasady zaś bezwodne nierozkładają go. Z suchym ammoniakiem tworzy w łaściw y niżej opisać się mający przetwór. Ammoniak płynny daje Oxamid, podobnie jak z eterem szczawiowym, gdzie zno­

wu Methylen w zupełn ości w spirytus drzewny zamie­

nionym zostaje.

(31)

S k ła d . C. 4 1 ,18, H 5 ,o 4 , O 53,78, a więc C 4 H6 0 , albo C 2 H4f Cs 0 3f H» O ; albo Me f O f Aq.

Octan Methylenu. (Przyrządzan ieJ. D w ie części spi­

rytusu drzewnego z 1. cz. octu przez zimno w ody po­

zbawionego, i 1. cz. kwasu siarkowego kupnego, od- krapla się w naczyniach szklanych, a zebrany w przyje- mniku przetw ór, z chlorkiem wapniami, (w c e lu ode- biania mu wody) się wytrawia. K w as podsiarkowy i sP'rytus drzewny, któremi płyn ten eteryczny jest zanie­

czyszczony, usunąć należy przez kłócenie go z palonym wapnem i wytrawianie z chlorkiem wapniami stopionym.

W łasności. P łyn do eteru p odobn y, bezbarw ny, przyjemnego eteru zapachu, f 58 ° C. gotujący się; któ­

rego c. g. = 0 ,9 19 f a a 0 C. Gęstość pary 2,564 w edług obrachunku 2,6738. •

Skład. C, 4 9 ,1 5 , E 8 ,o 3 , O 4 2>82, a więc C 6 H ,3 0 4 albo C 2 H4t C 4 H 6 0 3f H a O ; albo M e + 7 + Aq.

Z tego pokazuje się, iż octan Methylenu, do eteru octowego skład podobny mający, z eterem mrówkowym s;! istotami równo-cząstkowetni, ma nawet, jednakową z niem gęstość g d y 1. at. octanu Methylem Ą. na obję­

tość pary dostarcza.

Renzoan Methylenu. ( Przyrządzanie) . 2 Części kwa­

su benzoesowego, 1. k. siarkowego i 1. spirytusu drze­

w n ego, razem pomięszane, przekraplają się w stoso­

w nym naczyniu, a otrzymany przetwór wodą się strąca;

III. ‘ 3

(32)

l 3 P A M I Ę T N I K FZ i l M A C E U T Y C Z N Y

C

pozostałość może bydź jeszcze kilka razy z świeżo do­

lanym spirytusem drzewnym od kropioną. Surow y prze­

twór dwa lub 3 razy obm yty, z chlorkiem wapnianu kłócony i z glejtą odkroplony, gotuje się, dopóki stałego punktu wrzenia około 198° C. nie osiągnie. Urządzić równie len przetwór możemy odkraplając urynian wa­

pna z kwasem siarkowym i spirytusem drzewnym, lub przekraplając mięszaninę, suchego benzoanu sody z siar-

kanem Methylenu obospólnym.

W łasności. P ły n olejny, bezbarwny, przyjemnego bal­

samicznego z a p a c h u t 198,5° gotujący się, w spirytusie drzewnym, wyskoku i eterze łatw o rozpuszczalny, w o ­ dzie zaś nieudzielająey się. Gęstość pary jego = 4 i 7 *7*

Skład — Me f lic f Aq. K a żd y atom wyrów nywa 5 - na ob. pary, tak jak i w eterze benzoesowym.

Chlor, niedokwas węglika i Methylen. Spirytus drze­

wny wpuszczony do balonu zawierającego chlor i nie­

dokwas węglika, rozkłada się, mięszanina rozgrzewa się mocno, w krótkim czasie dwie nowe tworzą się isto­

ty, kwas wodochlorow y ( solnyJ i połączenie chlo­

ru z niedokwasem węglika i M ethylenem, ostatnia z nich, jeżeli spirytus drzewny wodę zawierał, wydzie­

la się w postaci ciężkiego oleju. Dodatek w ody w y ­ dzielenie się tego olejnego p ły n u znacznie u ła tw ia , i przyspiesza. Ostrożnie zlany, właźni wodnej z chlor­

kiem wapnianu i glejtą (w nadmiarze dodanemi) od- kropjony, w końcu z temiz satnemi istotami (w nadmia­

rze) na zimno wytrawiony i z kilku kawałkami chlorku

(33)

wapniami w celu usunięcia octu drzewnego w ym oczo­

ny, jako zupełnie czysty uważać n a le ż y

W łasności. Bezbarwny, przenikliwy zapach mający, lekki i zielonym, płomieniem gorejący płyn.

S/d ad. c a 5 ,9, H 3,1, Cl 3 7, 3 , O 33 ,7 = C , H6 Gl, O , = C 2 H, f C 2 0 3 0 3 C l 2 f Ha O.

Kwas Siarkowo-M ethylenowy. ( Przyrządzanie) . Już wczasie mięszania k. siarkowego mocnego ze spirytusem d rzew n ym , tworzy się wiele kwasu siarkowo-methyle- now ego, który niekiedy przez dobrowolne parowanie, w stanie krystalicznym otrzymujemy. Niemożna jednak­

że tego kwasu w e dłu g upodobania tworzyć. Najlepiej zrobiem y, jeżeli sól podwójną siarkan methylenu i ba- ryty w wodzie rozpuścimy, barytę przez kwas siarkowy strącimy', a odcedzony p ły n w próżni wyparujem y;

przez co kwas siarko-methylenowy w b iałych igiełkach krystalizowany' otrzymamy.

W łasności. Bardzo łatw o się rozkłada; w próżni na­

wet, (tworząc kwas podsiarkowy) zmienia się; nader kwa- sny, w wodzie łatw o, w wyskoku mniej się rozpuszcza, ze wszystkiemi zasadami tworzy sole podwójne rozpu­

szczalne; sole. alkaliczne przez ciep ło ro z ło żo n e , tw o­

rzą siarkan Methylenu obospólny. Sól potażowa kry­

stalizuje się w listeczki połysku p e r ło w e g o , sól wapien- 11 a rozpływ a się, sól zaś barytyczna łatw o się krystali­

c i e kryształy zaś jej są loremnemi.

Sidrko-rnethylan baryty. ( Przyrządzanie.) m a częśc

spirytusu drzewnego, mięsza się zwolna z. anta cz. k.

(34)

siarkowego. C iepło sprawione w mieszaninie tej, przez wzajemny obu płyn ów rozkład , dostatecznym jest do utworzenia k. siarkowo-methylenowego. Do rozlanego wodą kwasu tego, dorzuca sit' baryta w nadmiarze, i przepuszcza sit; przez odcedzony płyn gaz kwas w ęglow y który znowu nowy osad (przez cedzenie z pł ynu usu­

nięty) sprawia. W czasie parowania o dee dzon ego p ł y ­ nu, osadza się na brzegach parownicy, cokolw iek siar­

kami baryty. Skoro ciek ten dostatecznie się zagęści, umieszcza się parownica, w naczyniu wapno palone za­

wierającym, które w miejscu zimnym zachować należy.

P o niejakim czasie krystalizuje się siarko-metylan ba ryty, wśród płyn u, który jeszcze raz podparowany, da­

je nową ilość tej samej soli wstanie krystalicznym.

W tasności. Bezbarwne, zupełnie przejzroczyste, c z w o ­ roboczne listeczki, smaku c h ło d zą c e g o , a razem orze­

źwiającego, w powietrzu a prędzej jeszcze w próżni w y ­ kwitające; w cieple nie topią się,"lecz zwolna wykwitają, w mocniejszym ogniu, uwalnia się gaz kwas podsiarkowy gazy palne i siarkan Methyłenu obospólny; po ukończo­

nym rozkładzie, pozostaje siarkan baryty, który, jeżeli go w powietrzu rozpalać będziem y, (tu objawiają się płomieniem zapalające się dymy) zupełnie biały otrzy­

mamy.

Skład. Do siarko-winianu baryty podobny to jest 58,8 Ba Ś, 20,a Ś, 6 , i, C, i, 5 , H, 3 , 5 , O, 9,9 Aq = ( C 2 H ' f S O 3f Aq) f (Ba O f S 0 3) f 2 Aq.

Przez działanie ammoniaku suchego, na niektóre sole

Methylenowe, tworzą się do Oxamethanu i Urethanu po-

(35)

K n A K O W 6 K 1. 2 1

dobne ciała, w których (wszystkich) ammoniak miejsce poło w y, znowu w spirytus drzew ny zamienionego Me­

thylenu zastępuje. Saletran, benzoan i octan Methylenu n,c podobnego nie tworzą, lecz za to z siarkami Me­

thylenu otrzymujemy nowe ciało jakiego w szeregu po­

łączeń w y sk okow ych niespostrzegamy, Siarko-meibylan zwane.

Swrko-methylan. Pi zepuszczając strumień gazu am­

o n i a k a l n e g o suchego przez czysty siarkan Methylenu, nuęszanina rozgrzewa się mocno i zamienia się w mięk­

ką, krystaliczną, zapewne z nierozłożonego siarkami Me­

thylenu i siarko-Methylenu złożoną massę. Lepiej bę­

dzie, chcąc ostatni z nich Jotrzymac, siarkan Methylenu z płyn n ym ammoniakiem k łócic, działanie atoli wzaje­

mne tych dwóch ciał tak jest silne, iż mięszanina 8 - io gram mów wynosząca, z naczynia, jakb y w skutku w y ­ strzału, wyrzuconą zostaje. P ły n (z w o d ą, po ukoń­

czonym rozkładzie pozostałą) zupełnie pomięszac się dający, wpróżni (suchej) w yp a ro w a n y, tworzy piękne kryształy siarko-rnethylanu, który jedn akże, jako bardzo r °zp ływ ają cy się z trudnością przechow ać się daje. Skład jego w yrazie możemy, i. at. siarkanu animomaku b e z ­

wodnego f i. at. obospólnego, bezwodnego siarkanu Me­

thylenu; albo przez i. at. siarkanu methylenu wodę za­

wierającego f i. at. Sulfamidu.

O xam ethylan• Su ch y gaz ammoniakalny do szcza­

wianu Methylenu wpuszczony, sprawia mocne c ie p ło , i

rozkłada g o , żeby jednakże rozkład tego ciała m ógł

bydź zupełniejszym, należy go wystanie płyn nym utrzy-

(36)

2 2 P A M I Ę T N I K F A R M A C E U T Y C Z N Y C

mywać. Ciek zagęszcza się zwolna, chociaż temperatu­

ra niezmierna się, tężeje w końcu, i zamienia się w bia­

ł ą krystaliczną rnassę, która w wyskoku rozpuszczona, w miarę parowania lub studzenia wyskoku znowu w po­

staci sześćscianów połysku perłow ego osadza się. T ł u ­ maczenie i objaśnienie tego całego sposobu postępo­

wania, znajdziemy przy opisie Ox;rmethauu, z tą różni­

cą, iż tu spirytus drzewny, tam zaś wyskok się tworzy, z 2 więc at. szczawianu Methylenu = C 8 H,., Os • 1 • At.

Ammoniakn — N 2 H6 powstaje zupełnie i. at.. O xam e- t h y l a n u = £ 6 R i0 N, 0 6 (C , H , f C 2 0 3f N a H 6 f C a O,) i i. spirytusu drzewnego = C a H8 O ,.

Urethalyn. C o się tyczy lego połączenia, to tylko dodać należy, iż Chloro-niedokwaso węglik methylenu, względnie ammoniaku tym samym sposobem zachowuje się jak chloro-uiedokwasb-węglik eteru względem tegoż samego ciała. O bok wielkiego ciepła, jakie się tu objawia, tw orzy się wodocliloran ammoniaku (Chlorek Ammo- nium) i w igiełki układająca się a razem rozpływająca massa, która jest Urethalinem.

(J. j . prakt. C/i. 11 ]. rj, p. 36 g - 3 g 3 .J.

O użytku i uprawie ziela rabarbarowego we w zględzie kuchennym przez G. A . F. i O t t o .

Chociaż wiadomość ta ściśle biorąc z naukami far- maceutycznemi żadnej niema styczności, wszelako, o ile dotyczy tak ważnej rośliny lekarskiej, czytelników na­

szych zająć potrafi.

(37)

Użycie kuchenne ziela rab arbarow e go zdaje się bydź w Anglii dosyć pospolite, albowiem F. tak się w te'j mierze w yraża: »podaje tu do wiadomości to, corn s ły ­ szał od pewnej walnej gospodyni w Anglii, gdzie nigdy nie zbywa na placku r a b a r b a r o w y m , jeśli stół oka­

zale jest zastawiony. Rzeczywiście łagodne działanie lubarbaru nadzwyczaj sprzyja zdrowiu ty c h , którzy zy- JA w dostatku. 11 O t t o zaś powiada : "jadałem w An­

glii bardzo często placek rab arbarow y i nie pojmuje wcale, czemu w naszym kraju (w Niemczech) nie przy­

swojono tej tak przyjemnej potrawy wiosennej. Upra- wa roślin rab arbarow ych nader jest łatwa , a mała licz­

ba tyc h że, dostatecznie zaopatrzyć może całą rodzinę, — Nawet, pączki kwiatowe jeszcze nie rozwinięte, są bardzo smaczne i przyprawiają się tak jak kalafiory."

^ 4 - F. najwięcej zaleca do użycia kuchennego rab ar­

barom faliste (Rheum undulatum) mianowicie rodzaj zwany w Anglii red E l f o rt, wszakże i inne rodzaje do tego użyci się dają. Nie używ a się rab arbarow ych ko- rze iu , ale tylko ogonki liściowe, a nawet w e dłu g do­

niesień O t t o n a pączki kwiatowe. Ogonki póty wa-

•zyc się się dadzą, dopóki liście nie są przestałe. Im młodsze są, mając atoli grubość przyzw oitą, tern prze- dniejszy smak urządzanych z tychże powideł. W e d łu g

■d' F. obłupują się naprzód, pocze'm pokrajane w ka­

wałki długości palca, smażą się podobnie jak ja b łk a , z teiniż sametni przyprawami. Nieco więcej zgęszczone z podobną zaprawą jak agrestowe j a g o d y , zastępują w raz z innemi ow ocam i, w tej porze r o k u , gdzie zu­

pełny jest brak ow oców św ieżych, albo te przynajmniej

(38)

bardzo są rzadkie tyle lubione placki o w o c o w e , przy­

piekając je w eie ście cukrowem. "P lackom tym powia­

da F . . 4 . przyzna każdy, iż są wyśmienite i w y r ó w n y ­ wają najlepszym plackom r u b a r b a r o w y m , b y le b y tylko nie m yślał o tern lekarstwie."

W e d ł u g O t t o n a urządzenie placków wzmiankowa­

nych (w Anglii zwanych R h u b arb -P ye albo Spring-tort) dzieje się sposobem następującym: biorą się m ło d e , so­

czyste ogonki liści rubarbarowych, a nie zdiąwszy z nich cienkiej skórki zewnętrznej, krają się w krążki grubości y , cala, poczem zmięszane ze stosowną ilością melisu ( y a funta na 3 funty ogonków) i nieco, drobno usieka- riych skórek c y try n o w y c h , wpuszczają się w miskę g łę ­ bo k ą, w której środek wstawiono przew rócony kubek

p orcelanow y; mięszanina ta pokrywa się dobre'm cia­

stem paszteto-wym a następnie wypieka się w piecu pie­

karskim nie zbyt gorącym. Celem sprawienia potrze­

bnego ujścia mnogiej cieczy, zawartej w pomienionych częściach roślin n ych , w chwili pieczenia robi się w cieśeie za pomocą końca noża kilka m ałych otworów, a jeśli, powiada autor kucharz, kucharka lub pie­

karz nie zaniedbają swej powinności, i goście także w dopełnieniu swoich obowiązków, okażą się skrzętnemi i gorliwemi.

Uprawę opisuje A . F. jak następuje: Rośliny w ycho- dowane z nasion pod gołem niebem lub w parnikaeh (inspektach) w ziemi pulchnej, skoro podrosną do w y ­ sokości palca, rozsadzają się rzędami, każda w odle­

głośc i sporej piędzi od sąsiednich. Grzęda skrajna z któ-

(39)

•"oj sobie na p r z y s z ł o ś ć zb ie rać ż y e z e m y , napełnia sit;

do 2 -3 stóp g ł ę b o k o ś c i najlepszą i pu lch ną r ęd ziną , al­

bo naw ozem z u p e ł n ie z b ó t w i a l y m , a lbo w ie m rubarbarum zapuszcza sw e ko rzenie bardzo g ł ę b o k o , na d to trzeba się ch ro n ić p o ło ż e n ia w il go tn e go . W tej grzędzie sadza S|ę albo dorastające z nasion rośliny, a l b o , jeśli pra­

g n i e m y r o z m n o ż y ć p e w ie n rodzaj u p o d o b a n y , p o d z ie ­ lone trzony k o rze nio w e r z ę d e m , w o d l e g ł o ś c i 3 s tó p , a to w ch w ili, k ie d y liście zaczyna ją się zwiesza ć i z ó ł - kniec* stosownie do miejsca g d zie r o sną , lu b do p o g o - d y . w l e c i e , nale ży to r o b i ć w S ie r p n iu albo jeszcze nieco wcz eś niej. P o rozsadzeniu p o le w a się ca la g rzę­

d a , tak ż e b y na każdą latorośl w y p a d ł dzb an ek w o ­ d y . Z a k ł a d a j ą c kilka grzęd p o d le s ie b ie , należy je

° 4 sto p y o d siebie oddalić. C o jesień p o k r y w a się g r z ę d a n aw o ze m na w y s o k o ś ć piędzi, prze kopują c g o na w io sn ę za najpierwszą odwilżą. D o te go i troskliw ego w yp ie la nia w szelkiego ch wastu ogranicza się c a ł e staranie

° k o ł o roślin. Jeśli ogonki o s ię g ł y należytą g r u b o ś ć i d łu g o ść , odch ylają się po o dgrzeba niu ziemi, wystrzegając S|ę u ł a m y w a n ia lu b o d c i n a n i a , ż e b y nie zg n ił y , p o c z e m obcinają się liśc ie , a ogonk i o p łó k a n e w ynoszą na targ.

d ł u g o ś ć o n ye h w e d ł u g zie mi i rodzaju roś lin y d o c h o ­ dzi o d i - 3 stóp.

L a to ro śle przesa dzon e w L is to p a d z ie , c h odow ati e w niiejscu cienistetn i c i e p ł e m , w y da ją o k o ł o B o ż e g o N a - r°d zen ia d o jr z ałe ogon ki. Z w o l n a dorastają i in n e , tak iz w M a rc u zbie rać je m ożna na grzędach. W ty m zamia­

rze wsadzają się l a t o r o ś l e , za pierwszą odwilżą z oso­

bn a w d u że d o n i c e , albo kilka o b o k siebie nak ryw ają

III. 4

(40)

się sporemi skrzyniami drew nianem i, okrywając je sta­

rannie ciepłym gnojem. Po upłynieniu 3-4 tygodni, można juz żebrać niektóre ogonki. D w a lub trzy ta­

kie zakłady dostarczają ogonków podostatkiem, dopóki reszta roślin nie rozwinie się dostatecznie pod niebem.

Powszechnie przenoszą rubarbarum chodowane w miej­

scu eieniste'm lub wcale ciem nem, czyli r. tak zwane w yb ielon e, nad to które dorosło w ogrodzie. Przeto moznaby dośw iadczyć, czyliby się nie u d a ły dobre o- g o n k i, pokrywając całą grzędę p o m ału , na 3-4 razy suchym liściem, do wysokości i y 9 nz do 2 stóp, tak żeby tylko liście rubarbarowe przez tę warstwę przeci­

snąć się m ogły. Wszakże wtedy cała roślina wieleby musiała ucierpieć. (A llgem . Gartenzeit. fon O t t o und D i e t r i c h . 1 833 . str. 68 i 3 a 1 - 322 ).

Postanowienie względem zakładania stowarzyszeń apte­

karzy po wszystkich obwodach prow incyj państwa Austryjackiego.

Z w ażyw szy, iż zaprowadzenie stowarzyszeń aptekar­

skich podrzędnyah w każdym obwodzie prowincyj i wzywanie jednego przynajmniej posłannika z każdego obw odu na obrady stowarzyszenia głów n ego w stolicy, zmierza do większej jednostajności w aptekarstwie; nad­

to, że wszelkie rozkazy rządu, dotyczące tej gałęzi prze­

m ysłu przez naczelnika obw odow ego prędzej upowsze­

chnione bydź mogą; że wreszcie uczniowie aptekarscy z miast pomniejszych jeszcze raz w o b e c głów n ego sto­

warzyszenia stolicy, exaininownni bydź m ogą, c o b y

(41)

Spowodowało aptekarzy po miasteczkach do staranniej­

szego oświecania swych uczniów, przeto osądzono za rzecz stosowną założenie takich stowarzyszeń wkażdym obwodzie prowineyi.

Stowarzyszenia te powinny zostawać pod bezpośre­

dnim zarządem urzędu o b w o d o w e g o ; obierają sw ego naczelnika z pomiędzy członków zgromadzenia, tudzież Sft zobowiązani w ysyłać jednego aptekarza z swego g ro ­ na na obrady stowarzyszenia głó w n ego w stolicy pro- w mcyi. W szelako dozwolono każdemu aptekarzowi tej- ze prow ineyi, chociażby nie b y ł posłannikiem swego obw odu, znajdować się na posiedzeniach stowarzysze­

nia głów nego.

Na m oc y tego rozporządzenia nie wolno odtąd apte­

karzom przyjmować uczniów inaczej jak z wiedzą apte­

karza naczelnego obwodu, i innego jeszcze, oprócz lego który przyjmuje na naukę. Dzieje się to na posiedze- Dl,i pod sterem lekarza obwodowego. Co się zaś tycze w yzwolenia uczniów aptekarskich w miastach mniej- szy c h , należy tychże po u p ływ ie czasu przepisanego na naukę, na posiedzeniu stowarzyszenia obw odow ego Wybadać, czyli są dostatecznie usposobieni do odbycia Popisu, w obliczu stowarzyszenia g łó w n e g o , poczem zyskują patent na podaptekarza.

Przytęp sposobności nakazano, że b y aptekarze w przy-

padku jeśli z własnej chęci lekarstwa taniej sprzedają

Jak tasa stanowi, odtąd na każdym przepisie lekarskim

(recepcie) oprócz ceny stosownej do taxy, dopisywali

(42)

tez cen ę d o b r o w o l n ie zniżoną. ( Uchwała bióra na­

dwornego do wszystkich wielkorządztw (guberrdów) z dnia 17 Listopada 1 8 3 1 . do liczby 19 ,*is/i»78»)

Zm iany w postanowienia powyzszem . Z p o w o d u przedstawienia a p te k a r zy o b w o d u W a d o w s k i e g o , ż e b y nie p o s y ła li ze s w e g o grona aptekarza na rocz ne z g r o m a ­ dzenie g ł ó w n e g o sto w arz ysze nia w e L w o w i e , Je g o c. k*

M o ś ć roskazał w d niu 19 G r u d n ia r. 1 833 , ż e b y u c h w a ­ ła w t ym p r z e d m io c i e bióra n a d w o r n e g o z dnia 17 L i ­ stopad a r. 1881 - w c a łe j po zo stała m o c y i p o l e c i ł zara­

z e m , ż e b y aptek arze po o b w o d a c h zastosowali się do niej najściślej. W z g l ę d e m n a k a z a n e g o zaś e xam in u i i w y zw a l a n ia u c z n ió w ap tek arsk ich w sto l ic y na p o s ie ­ dzeniu stowarz yszenia g ł ó w n e g o , aptekarzom w G a l ic y i zo staw io no do w o li, cz yli s w y c h u c z n ió w w o b e c sto ­ w arzyszenia o b w o d o w e g o , cz yli też pr zed s to w a r z y s z e ­ niem g ł o w n e m badaó i w y z w a l a ć z e c h c ą , t u d z ie ż czyli ap tek arze o b w o d o w i maią b y d ź o be c ni na r o czny ch o b ra da ch sto warz yszenia g ł ó w n e g o we L w o w i e , Tub nie.

(Uchw ala bióra nadwornego do wielkorządztwa g a lic y j­

skiego z dnia 3 i Grudnia r i 833 . do liczby 3V * ł/j'ś»a.) ( Z roczników lekarskich państwa austr. T. X U .

str. 169-171)

Nowe postanowienie dotyczące biegu nauk akademickich dla uczniów f a r macy i w Bawary i.

Ci u cznio w ie f a r m a c y i, któ r zy p o u cz ęs zczaniu r o -

c z n e m lu b p ó ł t o r a r o c z n y m na nauki d a w a n e w u n i w e r -

(43)

k

n a r. o w s k i . 29 sytecie, uważali się za dosycj [uzdolnionych, podawali dotąd prośbę do Senatu akademickiego o uwolnienie ich od jednego lub dwóch p ó łroczów z czasu dwule­

tniego przepisanego na odbycie nauk. Ponieważ zaś uwolnienia takowe w ydaw ała jedynie Komissya spraw wewnętrznych, prośby pomiecione m usiały bydź prze­

syłane tej w ładz y wraz ze zdaniem w ydziału lekarskie- g ° i poczem zapadała uchw ała Iyomissyi stosownie do Przedstawienia tegoż wydziału.

U c h w a ł a zaś k r ó le w s k a z d nia 23 L u t e g o 18 3 4 u dziela nie w z m i a n k o w a u y e h u w o ln ie ń u p r o ś c i ł a w s p o ­ s ó b b a r d z o d o g o d n y , a to [jak n a s t ę p u j e :

1- Czas, przeznaczony na odbywanie nauk farma­

ceutycznych w uniwersytecie, jak dotąd do lat dwóch rosciągac się winien,

2- K andydaci pragnący skrócenia czasu prawem tem zakreślonego o p ó ł roku lub o rok i c a ł y , exami~

uem udowodnić mają dostateczue uzdatnienie do swego Przyszłego powołania.

3 Kandydaci chcący korzystać z tego ulżenia, win- 111 zło ży ć swe prośby w wydziale lekarskim, a ten kan ­ dydatów za którym przemawia wzorowa pilność i nie­

naganne obyczaje, przekaże osobnemu komitetowi le ­ karskiemu celem przedsięwzięcia przepisanego examinu Ścisłego.

4 - K omitet lekarski doniesie niebawem wydziałowi lekarskiemu o skutku examinu, jaki o d b y ł polecony temuż kandydat.

5 . Jeśli odpowiedzi kandydata zadow oliły exami- nującyeh, otrzymuje tenże od w ydziału lekarskiego świa­

dectwo ukończenia (Scblusszeugniss) w formie należytej.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wydaje się, że to jest właśnie granica, wzdłuż której przede wszystkim tworzyła się Europa Wschodnia, lub raczej wschodnia wersja „europejskości”: jest to

(*) Używając nie zupełnie suchego gazu ammoniakalnego, tworzy się odpowiednia wodzie, ilość benzoanu ammoniaku przez co mniej się otrzymuje Benzamidu. (**) Jeżeli

Skład.. zasuszono na w olnem pow ietrzu a potem na słońcu.. także z roślin 25 letnich ogrodu zam kow ego H eidelberskiego.. sobem kwasów działające.. Skoro

szły sejm, nie zatrzymała się przed kościołem, gdzie się ten sejmik odbywał, ale przejechała z krzykiem przez całe miasto i zatrzymała się przed małym

ZAINTERESOWANIA USŁUGOWE – przydatne do pracy z ludźmi i techniką, w zawodach, w których świadczy się różne usługi ludziom, głównie w zakresie żywienia, opieki osobistej,

współfinansowanego przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Niniejszy Regulamin określa zasady rekrutacji kandydatów, warunki uczestnictwa w

1. Wykonawca składając ofertę winien wykazać, że posiada aktualny wpis do rejestru operatorów pocztowych prowadzonych przez Prezesa Urzędu

Zjednoczonych,które uważa za głównego swego konkurenta w Azji wschod- niej.Dlatego to usiłowaniem polityki japońskiej zdaje się być szuka- nie odwetu na