• Nie Znaleziono Wyników

Oremus, R. 5, nr 17 (238), 1998

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Oremus, R. 5, nr 17 (238), 1998"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

PISMO PARAFII SW. JOZEFA

w CHORZOWIE

Nr 17 (238) Rok V 26. 0 4 .1998 r . ^ ________

j t y p

111 INiebzfeU

W i e l l t A t i o c M a

^ W o Boże dziś:

K

iedy ze sz li na ląd , ujrzeli ża rżące się na ziem i w ę g le , a na nich u łożon ą rybę oraz chleb. R zekł do nich Jezus: „C hodźcie, p o silc ie się !” ... przyszedł, w zią ł chleb i p o­

dał im - podobnie i rybę. T o ju ż tr z e c i raz, ja k J ezu s u k a z a ł s ię uczniom od ch w ili, gdy zm artw y­

chw stał.

J 21, 1-19

APOSTOLSKA MISJA KOŚCIOŁA

Janowa relacja o ukazaniu się Zmartwychwstałego siedmiu uczniom, połączona z opowiadaniem o cudownym połowie ryb, jest jakby żywą figurą Kościoła. Ukazuje go jako łódź obecną w doczesności na „mo­

rzu świata”, ale zmierzającą do wieczności. Zmartwychwstały Jezus osiągnął już brzeg życia wiecznego, dotarł do Ojca. Z tego „nowego miejsca” ukazuje się uczniom. Wzywa ich do kontynuowania Jego misji.

Poprzez znak cudownego połowu zapewnia ich o skuteczności pracy w Jego imię. Wtedy rozpoznają Go jako Zmartwychwstałego. Podziwia­

my przejrzystość widzenia Jana i pokorną odwagę Piotra w powierza­

niu się Chrystusowi. Zechciejmy naśladować te postawy, byśmy w trudzie życia rozpoznawali obecność Pana, a nasza praca przynosiła owoce na radosne spotkanie się z Nim w wieczności.

(2)

Nie przery w aj mi, Panie, bo 5i£ modl^!

Człowiek: „ Ojcze nasz, któryś jest w niebie..

Bóg: Słucham?

Człowiek: Nie przeszkadzaj, przecież się modlę!

Bóg: Ale ty zwróciłeś się do mnie.

Człowiek: Do Ciebie? Eee...nie. Właściwie nie.

Tak już zawsze się modlimy: „Ojcze nasz, któryś jest w niebie!”

Bóg: No, ty znowu swoje! Wołasz mnie, żeby roz­

począć rozmowę, albo nie! Więc o co ci chodzi?

Człowiek: „Święć się Imię Twoje... ” Bóg: Myślisz serio?

Człowiek: Dlaczego nie. Wątpisz?

Bóg: Czy rzeczywiście chcesz, by się święciło moje imię? Wiesz, co to znaczy?

Człowiek: To znaczy... to znaczy... nie wiem co to ma znaczyć. Skąd to mam wiedzieć?

Bóg: To znaczy, że chcesz mojej chwały, to zna­

czy, że jestem dla ciebie najważniejszy, to zna­

czy, że nie ma nic wartościowszego dla ciebie od mojego imienia.

Człowiek: Acha, hm... to rozumiem.

„Przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jako w niebie, tak i na ziemi ” Bóg: Robisz to naprawdę?

Człowiek: Żeby była twoja wola? Oczy­

wiście! Regularnie chodzę do kościoła, daję na ofiarę na kościół, na biednych i na misje.

Bóg: Ja chcę czegoś więcej: chcę, żeby do twojego życia wrócił porządek, żeby zniknęły twoje przyzwyczajenia, który­

mi denerwujesz innych, żebyś popatrzył na innych i nauczył się o nich myśleć. Żebyś pomógł innym, aby doszli do poznania Prawdy. Ja chcę, żeby cho­

rzy byli uleczeni, głodni nakarmieni, smutni po­

cieszeni, więźniowie uwolnieni. Bo wszystko co robisz dla ludzi, robisz dla mnie.

Człowiek: Dlaczego akurat mnie to mówisz? Jak myślisz, ilu bogatszych ode mnie siedzi w koście­

le? Popatrz tylko uważnie!

Bóg: Przepraszam. Myślałem, że modlisz się na­

prawdę o to, aby przyszło moje królestwo, by była moja wola. To osobiście zaczyna się od tego, który modli się o to, a dopiero, kiedy ty chcesz tego sa­

mego co ja, możesz być ambasadorem mojego królestwa.

Człowiek: Coś zaczynam rozumieć. Mogę już da­

lej się modlić? „ Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj... ”

Bóg: Człowieku, ty musisz schudnąć! W twojej modlitwie zawiera się zobowiązanie, samemu coś

zrobić, by miliony głodujących otrzymały swój codzienny chleb!

Człowiek: „...i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom...”

Bóg: A twój kolega z pracy?

Człowiek: Nie zaczynaj mi znowu z nim! Wiesz przecież, że mnie przy wszystkich poniża. Wiesz, jak się za każdym razem bezczelnie do mnie od­

nosi. Wiesz, że nim zacznie swoje mądre uwagi, to już mnie bierze. Ty wiesz przecież o tym! On nie traktuje mnie poważnie jak swojego współ­

pracownika. Robi, co chce. On jest...

Bóg: Ja o tym wiem. A co z twoją modlitwą?

Człowiek: Aleja tak nie myślę!

Bóg: Tu jesteś przynajmniej szczery. Jest ci tak do­

brze, z taką goryczą i złością chodzić po ziemi?

Człowiek: To mnie wykończy!

Bóg: A ja chcę ciebie uleczyć. Przebacz im prze­

cież, a ja przebaczę tobie. Być może przebaczę ci, zanim ty to uczynisz. Wtedy bez­

czelność i nienawiść będą tylko jego winą. Być może stracisz przy tym tro­

chę pieniędzy, być może nieco swo­

jej duszy, ale za to będziesz miał po­

kój w sercu.

Człowiek: Hm, nie wiem, czy będę się umiał przełamać.

Bóg: Ja będę przy tobie,

i Człowiek: „...i nie wódź nas na po-

| kuszenie... ”

Bóg: Nic lepszego. Wymień sytuacje, osoby, które cię kuszą.

Człowiek: Jak mam to rozumieć?

Bóg: Znasz przecież swoje słabe punkty: niesłow- ność, złe gospodarowanie pieniędzmi, sprawy związane z seksem, nienawiść, kłamstwo. Nie daj im żadnych szans!

Człowiek: Myślę, że to było moje najtrudniejsze

„ Ojcze nasz”, jakie do tej pory odmówiłem. Ale miało przynajmniej pierwszy raz coś wspólnego z moim życiem.

Bóg: Dobrze, że posunęliśmy się trochę do przo­

du! Módl się spokojnie dalej.

Człowiek: „ Bo Twoje jest Królestwo i potęga, i chwała na wieki”.

Bóg: Wiesz, co uważam za wspaniałe? Kiedy lu­

dzie tak jak ty zaczynają mnie traktować poważ­

nie, prawdziwie się modlić, iść za moim głosem, czynić to, co jest moją wolą. Kiedy odkryją, że ich działania, by nadeszło moje królestwo, ich samych uczyni szczęśliwymi!

(3)

O R E M U S - 3 - O R E M U S

4/98 (50) KWIECIEŃ

MIESIĘCZNIK PARAFII NSPJ - CHORZOW BATORY Chciałabym podzielić się z Wami, drodzy Czy­

telnicy, radością spotkania, jakie miało miejsce 17 bm. w parafii Najświętszego Serca Pana Jezu­

sa w Chorzowie-Batorym. Redakcja gazetki „Głos Serca Jezusowego” ukazującej się w tamtejszej parafii z racji wydania 50 numeru zaprosiła re­

dakcje chorzowskich gazetek parafialnych. Spo­

tkanie rozpoczęło się Eucharystią o godz. 18.00.

Bardzo wymowny był wystrój prezbiterium.

Ołtarz, na którym celebrowana była Msza Św., znajdował się „na pustym grobie”. Po obu stro­

nach stało wiele doniczek białoróżowych horten­

sji. Nieco w głębi po lewej stronie ołtarza stojące na wzgórzu trzy krzyże - w tym jeden zwycięski, otulony białym welonem symbolizujący zmartwy­

chwstałego Chrystusa. W radości zmartwychw­

stania Mszę Św. za redakcje i redaktorów odpra­

wił i krótką homilię wygłosił opiekun naszej pa­

rafialnej gazetki, ks. Adam Zakrzewski. Powie­

dział: „ Trzeba nam podziwiać niesamowitą ufność, która gościła w sercach apostołów.

Totalnie zmęczeni, po całonocnej, próżnej pra­

cy, jeszcze raz wypełniają wolę Jezusa i zarzu­

cają sieć. Gdyby w ich sercach było choćby trochę pychy, niedowierzania, beznadziei, nie uczyniliby tego. Bo rzeczywiście graniczyło to z absurdem. Przecież apostołowie swój obowią­

zek dobrze wypełnili. To nie byli jacyś nowi­

cjusze w sztuce rybołówstwa. To byli profesjo­

naliści. A jednak posłuchali słów Chrystusa Pana. .. Warto zawsze wierzyć do końca. Po­

siadać wielką pewność wobec słów, które wy­

powiada Zbawiciel. Toteż zaowocowało owe za­

ufanie obfitym połowem. Gdyby nie wierzyli do końca, gdyby nie posłuchali słów Chrystusa, gdy­

by nie wypłynęli kolejny raz na połów nie byliby świadkami wspaniałego cudu. Jezus nie wymaga od człowieka tego, co przerasta jego siły. Trzeba tylko zrobić to, co jesteśmy w stanie zrobić i cze­

go On od nas oczekuje... A potem, to już tylko Boża łaska.

Można to przełożyć na sytuację naszych redak­

cji gazetek parafialnych. Często w różnych wa­

runkach, często pracujący na zwykłym kompute­

rze wykonują to, co każdy najlepiej potrafi. Nie jesteśmy profesjonalistami, pracującymi na pro­

fesjonalnym sprzęcie i odpowiednim oprogramo­

waniu. Z wielkim mozołem, kosztem wielu wyrze­

czeń, tworzymy owoc naszej pracy i czekamy na...

działanie mocy Zbawiciela. Tym bardziej, że owo­

cem naszej pracy nie jest tylko kolejny egzemplarz gazetki, który mierzymy po nakładzie i poczytno- ści. Nie wiemy, jakie owoce przynosi to w sercach i umysłach ludzkich, kiedy nasze skromne teksty są czytane przez odbiorców. Nie wiemy, ile dobra dzieje się właśnie przez to nasze skromne dzieło.

Ale wiemy jedno, że dzięki wielkiej ufności, jaką pokładamy w Bogu, otrzymamy Jego błogosławień­

stwo i łaskę. A chcemy, żeby tak było, gdy teraz tutaj się gromadzimy. Prośmy więc Boga, aby nam błogosławił w naszej pracy, aby zesłał nam Swo­

jego Ducha, abyśmy zawsze wsłuchiwali się w Jego głos, który powie nam, co mamy czynić ku Jego większej chwale

Po Mszy Św. redakcje spotkały się przy wspól­

nym stole. Powitał wszystkich ks. Prob. J. Sołty­

sik, który zachęcał do wytrwałości w dziele ewan­

gelizacji przez słowo pisane. Spotkanie to miało również na celu nawiązanie stałej współpracy po­

między redakcjami naszych gazetek oraz stałą in­

formację o odbywających się imprezach i spotka­

niach kulturalnych na terenie naszych parafii i nie tylko. Redaktorzy „Głosu” zorganizowali to spo­

tkanie również dlatego, iż, jak nam powiedzieli, bardziej czują się związani z Chorzowem niż ze Świętochłowicami (należą do dekanatu Świętochło­

wice). Radość tego spotkania przesłaniał fakt, że oprócz redakcji gazetki z parafii p.w. Dobrego Pasterza z ks. Prob. Z. Wielebą na czele i nasze­

go „Oremusa” z ks. A. Zakrzewskim żadne po­

zostałe redakcje chorzowskie nie odpowiedziały na zaproszenie. Dość długo dzieliliśmy się swoi­

mi doświadczeniami, aspiracjami i planami zwią­

zanymi z wydawaniem gazetek parafialnych. Cięż­

ko nam było się rozstać.

Aleksandra SŁADKI

(4)

Poniedziałek

PORZĄDEK MSZY Ś W .

27 kwietnia 1998 Kpi. 7,00

8,00 18,00 Wtorek

Za + + rodz. Henryka i Irenę Szeliga w r. śm.

1. Za + + rodz. Karola i Julię Serafin i za + męża Norberta Serafin 2. Za + Edwarda Radlak of. od lok. z ul. Św. Józefa 1

1. Za + męża, ojca i syna Stanisława Kuchty w 6 r. śm.

2. Za + matkę Gertrudę Kaczmarczyk w 3 r. śm.

Wspomnienie św. Piotra Chanela, kpł. 28 kwietnia 1998 Kpi. 7,00

8,00 18,00 Środa

1. Za + +rodz. Andrzeja i Karolinę Drab 2. Za + Klarę Grzegorzyca z ok. ur.

1. Za + matkę Julię Piechuta w 1 r. śm.

2. Za + Eugeniusza Suchy of. od rodz. Edwarda i Teresy Ladowski z Wronek Wspomnienie św. Katarzyny Sieneńskiej, dz. dK 29 kwietnia 1998 Kpi. 7,00

8,00 18,00

Czwartek

Za + Siostrę Mericję Szybaj

(dziękczynna) w int. Anieli Konieczko z ok. 75 r. ur.

1. (dziękczynna) w int. Krystyny i Wacława Paruzel z ok. 25 r.śl. i o bł.B. dla synów Grzegorza i Krzysztofa

2. (dziękczynna) w int. Marii Knas z ok. ur. i o bł. B. i zdrowie dla córki z rodzina Wspomnienie św. Piusa V, pap. 30 kwietnia 1998 Kpi. 7,00

8,00 16.30 18,00

Piątek

Za + Piotra Sommerlik w 55 r. śm.

1. O powołania kapłańskie i zakonne

2. (dziękczynna) w int. Anny Koronowicz z ok. 70 r. ur. /TD/

msza św. szkolna: (dziękczynna) w int. Sylwii i Tomasza Górny z ok. 10 r. śl. i o bł.B. dla całej rodziny /TD/

1. Za + ojca Brunona Klose w 11 r. śm. i za + matkę Agnieszkę Klose

2. Za + syna Tadeusza Biela w 15 r.śm, za + + rodziców, teściów i rodzeństwo i za + Jana Zaborowskiego

Święto Sw. Józefa Rzemieślnika 1 maja 1998

Kpi. 7.00 8.00 18.00 19.00 Sobota

Za + żonę Gertrudę Grzywa w dniu urodzin 1.W intencji Czcicieli NSPJ

2. Za + matkę Hildegardę Neugebauer w 10 r. śm.

W intencji Dzieci wczesnokomunijnych i ich Rodziców

Msza św. młodzieżowa: (dziękczynna) w int. Anny Adamiec z ok. 18 r. ur.

Wspomnienie św. Atanazego, bpa, dK 2 maja 1998 Kpi. 7.00

8.00

14.00 18.00

Niedziela

Za + męża i ojca Wilhelma Brysz w 25 r. śm.

1. (dziękczynna) w int. Członków Koła Różańcowego

2. (dziękczynna) w int. Agnieszki Wilczyńskiej z ok. 18 r. ur. i o bł. B. dla rodziców i brata Tomasza

ślub rzymski: Kozioł - Michalak 1. Za + Cecylię Lisoń w dniu urodzin

2. Za + męża Gerda Demarczyk w 9 miesięcy po śmierci i za + teścia Jerzego Demarczyk w 37 r. śm.

IV Niedziela Wielkanocna - Odpust Parafialny 3 maja 1998 Kpi 6.00

7.30 9.00 10.30 12.00 17.00

Za parafian

Za + Gerarda Pietryga ok. ur. i za jego + żonę Marię Za + męża, ojca i dziadka Michała Piech w 8 r. śm.

(dziękczynna) w int. Marii Kolarczyk z ok. urodzin

Suma odpustowa: Za + Eugeniusza Suchy, of. od żony i dzieci Za + męża, ojca i dziadka Władysława Tyczkowskiego w 17 r. śm.

(5)

O R E M U S - 5 - O R E M U S

c t o c v r f i # 4 t & i & & C e Dziś niedziela Chrystusa Dobre­

go Pasterza jest to niedziela modlitw

lo powołania kapłańskie zakonne i mi­

syjne. Dlatego gościmy dziś w naszej parafii kleryków naszego Seminarium.

Witamy ich serdecznie! Kazania wygłosi ks. Dia­

kon. Klerycy zbiorą także nasze ofiary z przezna­

czeniem na Seminarium. Po mszy św. o 10,30 kle­

rycy spotkają się z naszymi ministrantami. O 16,30 zapraszamy na nabożeństwo powołaniowe

Dziś także zapraszamy do udziału w przeróż­

nych atrakcjach naszego odustowego festynu, który rozpocznie się o godz. 15.00 na terenie Przedszkola nr 7 przy ul Łagiewnickiej i na placu Mickiewicza.

Organizatorami festynu są: MOSiR, nasza parafia, Związek Górnośląski koło „Pnioki”, Chorzowska Spółdzielnia Mieszkaniowa oraz MDK nr 2. Głów­

ną atrakcją będzie loteria fantowa (cegiełki w ce­

nie 2,00 złotych), której dochód zostanie przezna­

czony na letni wypoczynek naszych dzieci. Spo­

nsorami loterii są: Statoil i Delikatesy BEM p. Jana Mrochema. Losowanie nagród odbędzie się o godz.

20.00

W środę o g. 8,00 msza św. wotywna do św.

Józefa.

W tym tygodniu przypadają I czwartek, Piątek i Sobota miesiąca

W czwartek o g. 8,00 msza św. o powołania kapłańskie, zakonne i misyjne, o godz. 16.30 za­

praszamy dzieci na ich Mszę św. szkolną. Zebra­

nie rodziców dzieci przystępujących do I komunii

św. odbędzie się w czwartek 30.04. o g. 18, 45.

W piątek przypada I piątek miesiąca i święto Patrona naszej Parafii; o 8,00 msza św. w int. Czci­

cieli NSPJ. O g. 18,00 msza św. w int. dzieci Wcze- snokomunijnych i ich rodziców, a o 18, 45 spo­

wiedź dla młodzieży i o 19,00 msza św. młodzie­

żowa oraz VIII klas przygotowujących się do sa­

kramentu Bierzmowania.

W piątek pierwsze nabożeństwo majowe! W tym roku nabożeństwa majowe rozpoczną się w tygodniu zaraz po mszy św. czyli o godz. 18.30.

Pora ta jest związana z malowaniem naszego ko­

ścioła, chodzi o to by malarze wykorzystali jak najlepiej czas kiedy w kościele nie ma nabożeństw.

Jedynie w soboty „majowe” będzie o godz. 17,30.

W niedziele „majowe” o godz. 16.30.

W sobotę (I sobotę miesiąca) kapłańskie odwie­

dziny chorych a o godz. 16.00 do salki nad zakry­

stią Koło Przyjaciół Radia Maryja zaprasza wszy­

stkich chętnych na comiesięczne spotkanie modli­

tewne w intencji dzieci poczętych, nienarodzonych, wszystkich Ojców pracujących w Radiu oraz ka­

płanów naszej parafii.

W przyszłą niedzielę zapraszamy wszystkich na odpust w naszej parafii. Suma odpustowa o g.

12,00. Kazania odpustowe wygłosi Ks. Prof. Jerzy Szymik.

W zakrystii są do nabycia: książka o Ojcu Św.

p.t. „Papież na Górnym Śląsku” w cenie 13,00 zł oraz „Nowenna do Św. Józefa” w cenie 2,00 zł.

Życzymy wszystkim zgromadzonym radości z przeżywania niedzieli.

Bądźcie więc naśladowcami Boga, jako dzieci umiłowane, i postępujcie drogą miłości, bo i Chrystus was umiłował i samego siebie wydał za nas (Ef 5,1-2)

Od 1.05 br. zmienia swoją siedzibę katolicki ruch "EFFATHA" działający do tej pory przy naszej parafii. Pan Dariusz Pietrek, który od ponad trzech lat udzielał porad dotyczących sekt i zagrożeń z nimi związanych, przechodzi do Katolickiego Ośrodka KANA, działającego przy kościele Mariackim w Kato­

wicach. V nas pracował sam, w nowym ośrodku będzie mógł korzystać z pomocy psychologa i kapłana zajmującego się tą problematyką.

Dziękujemy p. Pietrkowi za pracę i trud włożony w prowadzenie poradni w naszej parafii. Z pewno­

ścią, jako nasz parafianin, będzie w dalszym ciągu współpracował z redakcją "Oremusa" i zamieszczał materiały dotyczące sekt i nowych ruchów w naszej gazetce parafialnej. Życzymy p. Dariuszowi wielu łask Bożych na nowym miejscu jego posługi dla "zbłąkanych". Redakc'a OREMUSA

(6)

SOLENIZANTOM

Pani A nieli KONIECZKO w dniu 75 urodzin Pani Sylwii KORO NO W ICZ

w dniu 70 urodzin Pani A nnie ADAM IEC Pani Agnieszce WILCZYŃSKIEJ

w dniu 18 urodzin Pani Marii K NAS Pani M arii KOLARCZYK

w dniu urodzin Rocznemu Dziecku:

Annie STONIARSKIEJ

najserdeczniejsze życzenia składa REDAKCJA

JUBILATOM

Krystynie i W acław ow i PARUZEL z okazji 25 rocznicy ślubu Sylwii i Tomaszowi C/ÓRNY

z okazji 10 rocznicy ślubu

Wielu łask Bożych na dalsze lata życzy REDAKCJA

NOW OŻEŃCOM

ariuszowi KIECAK i Kornelii KRISZKE

Markowi CIEŚLA i Aliq'i BONCOL

Dariuszowi KASPRZAK i Izabeli M O H R Błogosławieństwa Bożego na nowej drodze życia składa REDAKCJA

(7)

O R E M U S O R E M U S

NABOŻEŃSTWO MAJOWE

Od piątku rozpocznie się najpiękniejszy z mie­

sięcy, bo miesiąc zielony, miesiąc pierwszych kwiatów, miesiąc zakochanych. Wszystko w nim umajone, pachnące, świeże, czyste. Ten właśnie miesiąc oddaliśmy Matce Bożej. W kościołach odprawiane są nabożeństwa majowe, a polskim zwyczajem śpiewamy Litanię do Matki Bożej i pieśni maryjne przy krzyżach i kapliczkach przy­

drożnych. Ubrane są wtedy krzyże i kapliczki kwiatami, wstążkami. Wieczorem gromadzą się w świątyniach dorośli i dzieci,

aby najpiękniejszymi tytułami chwalić Matkę Bożą. Leci głos echem od miasta do miasta, od wioski do wioski, od kościoła do kościoła: „i co czuje i co żyje, niech z nami sławi Mary­

j e ”-

Najważniejszą modlitwą w nabożeństwie majowym jest Li­

tania do Matki Bożej zwana Loretańską. Co to znaczy lita­

nia? Jest to słowo greckie, ale po polsku znaczy: prośba, bła­

ganie. Loretańska dlatego, że pochodzi z Loreto, gdzie jest piękny kościół (bazylika), a w środku kościoła domek Matki Bożej z Efezu. Przewieźli go marynarze, aby nie został tam, gdzie są niewierni. Dlatego mówią, że przenieśli go anio­

łowie. W tym domku Matki Bożej ludzie mówili i mówią wiele próśb. Stąd zebrane proś­

by - litanie - mają nazwę Lita­

nii Loretańskiej, bo są z Loreto.

W Loreto Litania znana była już w XV wie­

ku, a w 1558 roku Piotr Kanizjusz, święty, zapi­

sał ją w swej książeczce do nabożeństwa. Za po­

średnictwem jezuitów poznał ją cały chrześcijań­

ski świat. Niektóre wezwania litanijne są zrozu­

miałe, jasne, ale przy niektórych się zatrzyma­

my, aby je wytłumaczyć:

- Święta M aryjo - Maryja znaczy Gwiazda - Święta Boża Rodzicielko - Najstarsze wezwanie - Bogurodzica!

- Matko Chrystusowa - Kościół to my, wszyscy wierzący. Ona jest Matką wierzących.

- Matko laski Bożej - Tak powiedział do Niej Archanioł Gabriel - pełna łaski, bez grze­

chu.

- Matko nienaruszona - Matka, a bez grze­

chu, zawsze Dziewica, a Matka.

- Panno roztropna - Panna oznacza to samo, co Dziewica.

- Zwierciadło sprawiedliwości - W Niej widać samą sprawiedliwość, to znaczy świętość.

- Stolico mądrości - Mądry to ten, który umie dobrze tyć.

- Przybytku Ducha Święte­

go - Przybytek to tyle, co na­

miot, mieszkanie. Ona jest mie­

szkaniem Ducha Świętego.

- Wieżo Dawidowa - Naj­

piękniejsza z budowli Dawido­

wych. Maryja jest z rodu Dawi­

da.

- Wieżo z kości słoniowej - Kość słoniowa, to bardzo cenna ozdoba.

- Domie złoty - Tak piękna i droga.

- Arko przymierza - W arce były tablice przykazań Bożych, arka to znak obecności Boga.

- Królowo Aniołów - Matka Boża jest Królową, bo Jej Syn, Pan Jezus, jest Królem Wszech­

świata i wszystkich stworzeń.

- Królowo rodzin - Jest to nowe wezwanie, tak bardzo nam teraz potrzebne, aby Matka Boża królowała w każdej polskiej rodzinie.

f Serdecznie zapraszamy na \ nabożeństwa majowe:

od poniedziałku do piątku o godz. 18.30) w soboty o godz. 17.30,

\ w niedzielę o godz. 16.30, J podczas których wraz z Maryją

wielbić będziemy Stwórcę. J

(8)

Słowa ks. Stefana kardynała Wyszyńskiego niech staną się m yśląprzewodnią na każdy dzień z jeg o radościami i smutkami, drogowskazem, natchnieniem, pokarm em dła ducha.

6 kwietnia - Prawo ludzkie nie może być nigdy przeciwne prawu Bożemu. Gdyby było rzeciwne, w sumieniu nie obowiązuje.

kręcą, aby go pozyskać. To byłaby pomyłka. To my mamy się starać, aby zespolić się z innymi, włączyć we wspólne zadania, znaleźć swoją drogę i usunąć z niej wszystko, co jest przeszkodą do zjednoczenia z braćmi.

29 kwietnia - Pamiętajmy, ze najlepsza filozofia jeszcze nie powstała. Najlepszy system ekonomiczny jeszcze się nie ujawnił. Najwspanialszy ustrój polityczny jest jeszcze w powijakach. Wszystko to zrobią dopiero ci, którzy przyjdą po nas. A gdy tego dokonają, przekonają się, że i to jeszcze nie jest najlepsze.

30 kwietnia - Kościół wymaga od nas naprawdę tylko jednego: miłuj! Uległość Kościołowi, to ule­

głość miłości.

1 maja - O wiele spokojniejsza, sumienniejsza i bardziej owocna byłaby nasza praca codzienna, gdy­

byśmy pamiętali, że pracujemy „niejako ludziom, ale jako Bogu” .

2 maja - Niekiedy może się wydawać, że nadzieja zawodzi... Ale choć nieraz trzeba długo czekać na skuteczność naszych modlitw, nie wolno wątpić. Trzeba wierzyć, ufać i cierpliwie się modlić.

Modlitwa serc udręczonych jest zawsze skuteczna i owocna

3 maja - Mamy w Ojczyźnie naszej błogosławione doświadczenia dziejowe, które nakazują nam ufać i we wszystkim zawierzać Matce Chrystusowej, Matce Kościoła i Królowej naszego Narodu.

4 maja - Wszystko ma swój sens w krzyżu. Dlatego nie ma Kościoła bez krzyża: nie ma ofiary, uświęcenia i służby - bez krzyża. Nie ma trwania i zwycięstwa - bez krzyża. Każdy, kto zwycięża, zwycięża w krzyżu.

5 maja - Światłe oczy widzą rzeczy głębiej niż po wierzchu. Są znamieniem promieniowania świała, będącego w człowieku. Jasne oczy ma ten, kto ma światło w duszy.

6 maja - Chociażby wszystkim wszystko wypłacili, czujemy, że to nie wszystko. Człowiek ogląda się za czymś jeszcze - za sercem i miłością. Trzeba do miary i wagi dorzucić... serce. Człowiek współcze­

sny ogląda się za takim wymiarem sprawiedliwości.

7 maja - Wszystkie dotychczasowe próby uładzenia świata poprzez wartości czysto materialne nie rozwiązują zagadnienia. Można zmaterializować świat i zadusić go nadprodukcją. Można zniewolni- czyć człowieka w nieustannym dążeniu do wzrostu produkcji, która staje się nowym bóstwem. Można zadusić go powodzią słów bez pokrycia. Ale cóż to wszystko pomoże, gdybyśmy miłości nie mieli?

8 maja - Każda męczeńska śmierć jest śmiercią zbawczą. Jest często jedynym i ostatnim wyjściem, zbawieniem i ratunkiem. Gdy bowiem nie ma już nic do powiedzenia, bo słowa nie są brane pod uwagę, gdy prawda już nie pozyskuje, wtedy pozostaje jeszcze jedno - dać życie za prawdę.

9 maja - Spójrzmy na Polskę autentyczną, taką, jaką ona jest. A przekonamy się, że w rzeczywistości jest pełna nadziei, najwyższej ufności i pomimo wszystko - Polska jest zwycięska._______________

p7 kwietnia - Na każdego z nas nieustannie skierowane są oczy Boże. Tak powstaje jakby wspaniały, kryształowy dach, „utkany z oczu Bożych”. Oby ugruntowała się w nas świa­

domość Opatrzności Bożej i konkretnej obecności Boga w naszym życiu.

18 kwietnia - Każdy z nas nie może być tylko obiektem, wokół którego wszyscy się

Redakcja: Grzegorz, Janusz, Mietek, Ola.

Redakcja techniczna: Waldek, Daniel.

Opiekun: ks. Adam Zakrzewski.

Nakład: 1300 szt.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wspólne z innymi komentowanie tego, co się dzieje Wspólne buszowanie po internecie. Rozmawianie z innymi ludźmi, szczególnie młodszymi

Gdyby istniała funkcja dwuargumentowa S(k,n) uniwersalna, to znaczyłoby, że dla każdej funkcji jednoargumentowej F(n) istnieje takie k, że dla każdego n zachodzi

Omawiany tu czyn oskarżonego zdradza podobieństwo do przypadków rozstrzyganych przez Sąd Najwyższy w dwóch szeroko komentowanych w piśmiennictwie sprawach IV KR 336/84 (wyrok z dnia

Ale cieszę się, że tu jestem, bo mogę się tutaj bardzo dużo nauczyć. W tutejszej parafii działa wiele prężnych grup, jak

Na pierwszym planie cudownie śpiewająca, skromna i uśmiechnięta piosenkarka otoczona delikatnąłuną światła reflektorów, w tle przepiękna konstrukcja oświetlonego żłobka,

Wszyscy chcemy się zbawić - zbawić siebie to ostatecznie w końcu pragnąć dobra a nie zła, to przy naszym ostatecznym końcu pójść w ramiona Ojca tak, aby się

Życzę, żeby się tym śpiewem samemu ubogacać, budować się tym, szczególnie w cza­.. sie nabożeństw śpiewać Bogu na

Temat: Uczymy się od świętych – święty Stanisław Kostka i święty Albert.. Kolejni święci, których poznasz urodzili się