• Nie Znaleziono Wyników

Szlaki, 2007, R. 2, nr 4

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Szlaki, 2007, R. 2, nr 4"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Dwumiesięcznik Komunikacyjnego Związku Komunalnego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego

4/2007

Nadeszła zima, a z nią znane wszystkim kłopoty. A że znane, nie będziemy o nich wiele pi- sać. Najważniejsze, że KZK GOP oraz przewoźnicy, wykonujący usługi dla Państwa, są do zimy przygotowani, co pokazujemy na przykładzie niedawno przez nas przejętej spółki Tramwaje Ślą- skie S.A. I tym razem wyjątkowo zwracamy się z ważnym apelem nie do naszych Pasażerów, a do uż ytkowników samochodów.

Pamiętajcie Państwo, że tramwaj jest szeroki, i że nie potrafi omi- jać przeszkód. Zwłaszcza wtedy, gdy chodniki zostaną zarzucone stertami uprzątniętego z jezdni śniegu, trzeba bardzo uważnie parkować, by nie zastawiać drogi tramwajom. Bezpieczny odstęp od szyny to 70-75 centymetrów.

A skoro już o bezpieczeństwie mowa: po raz kolejny apelujemy, by nie dawać okazji złodziejom grasującym w środkach komu- nikacji zbiorowej. Czekają nas wszystkich zakupy przedświątecz- ne, życzymy, żeby były jak najob- fitsze, ale koniec grudnia jest też szczytem sezonu dla kieszonkow- ców. O ciągłej walce z tą patologią piszemy na stronie 4, ale niestety do zwycięstwa jest wciąż daleko, mimo wspólnych wysiłków.

W tym numerze poruszamy także temat wspołdziałania z czołówką ślą- skich naukowców na rzecz budowa- nia przyszłości komunikacji.

Na koniec życzymy Państwu ro- dzinnych, radosnych Świąt Boże- go Narodzenia!

Redakcja

KĄTEM oka

szl aki

świąteczne dni, wreszcie – jakie dary my sami – tak naprawdę – ofiarujemy bliźnim?

W KZK GOP trwają wytężone prace. Trzeba zapewnić wszyst- kim punktualny dojazd do pracy, do domu, na zakupy, z zakupów.

Do kościoła? Też. Kolektury sprzedają bilety, przedsiębiorstwa komunikacyjne, z którymi mamy

podpisane umowy na wyko- nywanie usług przewozowych, dbają o stan techniczny taboru, infrastruktury, nasze służby kon- trolne dwoją się i troją, by w porę wychwycić i wyeliminować ewen- tualne usterki w funkcjonowaniu wielkiej machiny, która na co dzień obsługuje dwa miliony ludzi – i to niezależnie od pogody.

W numerze

Strefa bez dymu Rozmowa o nauce i praktyce

Tramwaje nie boją się mrozu

Jarmark Bożonarodzeniowy

Od 6 do 21 grudnia trwa w sa- mym centrum Katowic, w okoli- cy ul. Staromiejskiej i Dyrekcyjnej

„PIERWSZY JARMARK BOŻO- NARODZENIOWY”, zainauguro- wany przez prezydenta miasta Ka- towic Piotra Uszoka.

Jarmark – zorganizowany po raz pierwszy w Katowicach – oferuje na kilkunastu kramach usytuowa- nych wzdłuż ulic Staromiejskiej i Dyrekcyjnej przeróżne świątecz- ne ozdoby, słodycze, ciepłe napo- je. Na skrzyżowaniu tych ulic przez cały czas trwania Jarmarku działa bezpłatna karuzela dla najmłod- szych mieszkańców naszego mia- sta. To miejsce ma swój szczególny urok, choćby ze względu na zabyt- kową, zadbaną architekturę oraz bliskość Rynku. Akcja, zainaugu- rowana w okresie przedświątecz-

nym, ma między innymi na celu poprawienie wizerunku tej czę- ści miasta w oczach osób, któ- re rzadko tam bywają i przyjezd- nych. I już widać, że się to udaje.

„Publiczność” w dzień i wieczo- rami jest jakaś inna, rzeczywiście bardziej świąteczna. Rozmawiam

z grupką dzieci, biegających wo- kół karuzeli.

– Hej, co ci się podoba na jar- marku?

– Jak, co? Karuzel!

– No a tobie?

– Ja jestem Madzia. Mi się bardziej podobał święty Mikołaj, bo miał brodę i dawał dzieciom cukierki.

– Jak to, tu?

– Noo... nie tu. Na lodowisku.

W „Spodku”. A karuzeli się tro- chę boję...

Swoje usługi dla nieco starszych gości oferują także okoliczne re- stauracje, w specjalnie z okazji Jar- marku Bożonarodzeniowego przy- gotowanych zimowych ogródkach.

Odwiedzającym Jarmark miesz- kańcom czas umilać będą wystę- py jasełkowe.

P.W.

Bóg się rodzi!

Udekorowane rozświetlonymi girlandami ulice naszych miast, barwne, przyciągają- ce bogactwem towarów i różnorodnością ozdób na wystawach sklepy, tłumy na chod- nikach, ludzie obwieszeni paczkami zakupów, dobiegająca zewsząd radosna muzyka.

Wśród tej ostatniej tu i ówdzie trafi się cicha i nieśmiała melodia starej kolędy...

fot. Alodia Ostroch

Przyjmijcie od nas – kierownic- twa i wszystkich pracowników Komunikacyjnego Związku Komunalnego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego – pły- nące z głębi serc życzenia zdro- wych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia. Niech po trudach upływającego roku spokój i cisza zapanują w Waszych domach i w Waszych sercach w tę grudniową noc, gdy „Bóg się rodzi, moc truchleje”. Pokój ludziom dobrej woli. Pokój na- szym rodzinom, gminom, całej aglomeracji, naszej Ojczyźnie, której błogosławi Boże Dziecię.

Niech w Bożym pokoju nadej- dzie dla Państwa nowy, lepszy rok 2008!

Mamy nadzieję, nie, jesteśmy pew- ni, że także nasz wysiłek zostanie przez Państwa dostrzeżony i doce- niony. Nawet wtedy, gdy w auto- busie zabraknie miejsc siedzących, albo gdy kontroler zakwestionuje zbyt duży, nieopłacony pakunek przewożony przez zagonionego Pasażera. Bo to wszystko dla Pań- stwa dobra. Bo w każdą porę, ale w tę świąteczną szczególnie, chce- my Państwu ofiarować nasz dar – dar dobrej, szczęśliwej podróży.

Chcemy ofiarować naszym Pasa- żerom ów skromny dar ku Bożej chwale, ku chwale tego Dzieciątka, które rodziło się, gdy nie było jeszcze autobusów, szyn tramwa- jowych, kolorowych neonów nad sklepami. Ale serca ludzkie były tak samo gorące jak dziś.

Tak, to wspaniale, że mieszkań- cy naszej aglomeracji są w tym szczególnym czasie zabiegani, ale radośni. To cudownie, że tylu ludzi swą ciężką pracą tworzy ową szczególną, świąteczno-nowo- roczną atmosferę. Czasem tylko nadchodzi nocną godziną refleksja – za czym my właściwie tak pędzi- my, co naprawdę przynoszą nam

fot. Alodia Ostroch

Zmiany w rozkładzie

22.12.2007 r. (sobota) – obowią- zywać będą rozkłady jazdy waż- ne w soboty poza okresem waka- cji letnich.

23.12.2007 r. (niedziela) – obowią- zywać będą rozkłady jazdy ważne w niedziele i święta poza okresem wakacji letnich.

24.12.2007 r. (poniedziałek, Wigi- lia) – obowiązywać będą rozkłady jazdy ważne w soboty poza okresem wakacji letnich, z uwzględnie- niem wcześniejszego zakończe- nia (po godz. 18:00) niektórych kursów.

W nocy 24/25.12.2007 r. obo- wiązywać będą specjalne roz- kłady jazdy dla wozów i pocią- gów wykonujących kursy nocne.

Wszystkie kursy na liniach tram- wajowych i autobusowych rozpo- czynające się po godz. 16:00 trak- towane będą jako kursy specjalnie oznaczone.

25.12.2007 r. (pierwszy dzień Świąt) – obowiązywać będą roz- kłady jazdy ważne w niedzie- le i święta poza okresem waka- cji letnich.

26.12.2007 r. (dr ugi dzień Świąt) – obowiązywać będą roz- kłady jazdy ważne w niedziele i święta poza okresem wakacji letnich.

Szczegółowe informacje dostępne są na stronie internetowej: www.

kzkgop.pl/rozkłady/

W okresie Bożego Narodzenia komunikacja miejska KZK GOP funkcjonować będzie według przedstawionych poniżej zasad.

(2)

CZYM ŻYJĄ GMINY

21 listopada został uruchomio- ny Punkt Obsługi Pasażera Ko- munalnego Związku Komunal- nego w Bytomiu. Jest to trzeci POP działający w aglomeracji, po gliwickim przy Placu Piastów i sosnowieckim, usytuowanym w podziemnym pasażu handlo- wym przy ul. Warszawskiej. By- tomską placówkę zlokalizowa- no w znakomitym miejscu, przy Placu Wolskiego, a więc tuż koło dworca autobusów komunikacji miejskiej i jednocześnie blisko dworca PKP.

Punkt czynny jest w dni robo- cze, od poniedziałku do piątku, w godzinach od 10.00 do 18.00.

Pracownicy zatrudnieni w POP Bytom mają w zakresie swo- ich obowiązków: informowanie pasażerów o aktualnej ofercie przewozowej KZK GOP i obo-

wiązującej taryfie, wyjaśnianie wszelkich kwestii związanych z kasowaniem biletów (na przy- kład w sytuacjach, kiedy kody kasowników odbite na biletach okażą się nieczytelne lub niepra- widłowe), przyjmowanie uwag i wniosków dotyczących funk- cjonowania komunikacji miej- skiej, także w formie korespon-

dencji, oraz przekazywanie ich do rozpatrzenia w siedzibie KZK GOP w Katowicach.

Ponadto w punkcie obsługi moż- na zawsze kupić wszystkie bilety, jakie znajdują się w ofercie KZK GOP, a także dokonać opłat do- datkowych i manipulacyjnych.

Pracownicy punktu mają obo- wiązek przyjmowania odwołań od nałożonej opłaty dodatkowej (mandatu) i, zgodnie z obowią- zującymi przepisami taryfowy- mi, rozpatrywanie ich na miejscu bądź przekazywanie do rozpa- trzenia w Biurze KZK GOP.

Powstanie nowego POP z pew- nością ułatwi korzystanie z ko- munikacji KZK GOP wszystkim pasażerom, którzy w Bytomiu roz- poczynają podróż lub przesiadają się z innego środka transportu.

Redakcja BYTOM

KATOWICE

6 grudnia na lodowisku w „Spodku” odbyła się impreza „Święty Mi- kołaj Dzieciom Katowic”, zorganizowana pod patronatem prezyden- ta miasta Katowice Piotra Uszoka przez Urząd Miasta Katowice i „E- stradę Śląską”. Rozpoczął ją program estradowy „Przyjedź do nas Św.

Mikołaju”, w wykonaniu DUO-FIX. Odbył się tez konkurs z nagro- dami, pokaz jazdy figurowej – UKŁ SPIN (mistrz Polski seniorów Przemysław Domański, mistrzyni Polski juniorów Laura Czarnotta), przedstawienie muzyczne „Zimowe igrzyska bałwanka i tygryska”

w wykonaniu Teatru WIT – WIT i koncert Kwartetu RAMPA.

W poniedziałek 17 grudnia o godzinie 17.00 rozpocznie się otwarta impreza kulturalna pod nazwą WIGILIJNE KLIMATY. Na spotka- nie do Miejskiego Domu Kultury „Koszutka”, który mieści się przy ul. Grażyńskiego 47 zapraszają serdecznie, zwłaszcza mieszkańców Koszutki oraz pozostałych północnych dzielnic, prezydent miasta Katowice Piotr Uszok oraz dyrektor MDK. Spotkanie wigilijne po- prowadzi Rena Rolewicz-Jurasz. Honorowymi gośćmi poniedział- kowej imprezy w MDK „Koszutka” będą ks. prałat Stanisław Pucha- ła, proboszcz katowickiej Katedry Chrystusa Króla, który przekaże mieszkańcom miasta słowa świątecznych życzeń, oraz rodzina zna- nego śląskiego reżysera i polityka Kazimierza Kutza. Do wspólnego kolędowania zachęcać będą goście z beskidzkiej części Śląska – bra- cia Łukasz i Paweł Golcowie.

DĄBROWA GÓRNICZA

Pałac Kultury Zagłębia zaprasza na występ kabaretowy Jerzego Kryszaka. Spektakl satyryczny, jak zawsze nawiązujący do bie- żących wydarzeń, przygotowany przez tego lubianego i popular- nego artystę, którego nie trzeba bliżej przedstawiać publiczności, odbędzie się 15 grudnia o godzinie 17.00.

CHORZÓW

Jeżeli witać Nowy Rok, to w dobrym towarzystwie. Tego z pewnością nie zabraknie podczas... remontu w chorzowskim Teatrze Rozryw- ki. Rzecz jasna remont ma być także rozrywkowy, jak na sławną pla- cówkę muzyczną przystało. Na dodatek sylwestrową zabawę „Przeżyj to sam” teatr organizuje wspólnie z Polskim Radiem Katowice. Bufet i świetna zabawa gwarantowane. Początek 31 grudnia o 21.30.

Redaktor naczelny Paweł Wieczorek Redakcja Alodia Ostroch, Krzysztof Sobański Katarzyna Migdoł-Rogóż Korekta

Renata Rosicka Opracowanie graficzne Marcin Korus

Wydawca:

Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego Adres redakcji:

Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego 40-042 Katowice

ul. Wita Stwosza 31 tel./fax 032 257 25 33 prasa@kzkgop.com.pl www.kzkgop.com.pl

szlaki Punkt Obsługi Pasażera w Bytomiu

w skrócie...

KATOWICE

Wielki jubileusz

Polskiego Radia Katowice Wpisane do rejestru dzienników i czasopism pod poz. Pr 1979

na katedralnych organach zagrali profesor Julian Gembalski i Elż- bieta Grodzka-Łopuszyńskia.

Następnie odsłonięto tablicę pa- miątkową na budynku pierwszej

siedziby Polskiego Radia Kato- wice przy rogu ulic Warszawskiej i Mielęckiego. Uroczystości za- kończyła wielka Gala Jubileuszo- wa w Teatrze Śląskim im. Stani- sława Wyspiańskiego, podczas której odbyło się między innymi wręczenie przez Kapitułę statu- etki „Ligoń 2007” nestorowi ślą- skiej medycyny i wielkiemu ko- neserowi kultury, profesorowi Kornelowi Gibińskiemu.

Wśród gości uczestniczących w wielkiej gali byli także pra- cownicy Telewizji Katowice, któ- ra dzień wcześniej obchodziła swój jubileusz.

KATOWICE

Telewizja – młodsza siostra radia

Katowicki ośrodek TVP też po- wstał w grudniu, więc równo- legle z radiem obchodził swoje pięćdziesiąte urodziny. „Tu Te- lewizja Katowice” – te słowa po raz pierwszy wypowiedziano 3 grudnia 1957 roku, a na ekra- nach ukazała się po raz pierw- szy plansza wywoławcza ośrod- ka. Jej kolorową wersję znają chyba wszyscy mieszkańcy re- gionu. W ciągu pięćdziesięciole- cia zmieniła się technika, godzi- ny i zasięg nadawania, program.

Pozostała ta sama pasja i goto- wość do pełnienia publicznej misji i krzewienia kultury.

W grudniu 1927 roku po raz pierwszy popłynęły w eter słowa i muzyka z katowickiej rozgłośni Polskiego Radia, jednej z najstar- szych w Polsce. Nic więc dziw- nego, ze tegoroczny grudzień upływa w Polskim Radiu Ka- towice pod znakiem jubileuszu osiemdziesięciolecia. Kulminacją tych obchodów były uroczysto- ści, które odbyły się we wtorek, 4 grudnia. Rozpoczęły się w sa- mo południe w katowickiej Ka- tedrze Chrystusa Króla uroczy- stą mszą świętą, koncelebrowaną pod przewodnictwem arcybisku- pa Damiana Zimonia. Po mszy

fot. PawWieczorek fot. PawWieczorek

fot. archiwum Polskiego Radia

(3)

ROZMOWA „SZLAKÓW”

KZK GOP 3

sposób uczelniom przygotowy- wać zawodowo młodych ludzi, którzy potem będą pracowali dla nas i z nami.

Skoro współpraca rozwija się tak dobrze od wielu lat, po co wła- ściwie potrzebne było jej sfor- malizowanie poprzez podpisanie umowy z dwiema uczelniami?

Powiem przede wszystkim, że zawarcie tego porozumienia nie zamyka bynajmniej drogi do współdziałania z naukowcami i studentami innych uczelni, my wszystkich studentów traktuje- my równo, a przykładem innych kontaktów może być chociażby rozpoczęta praca nad wizualiza- cją tras komunikacyjnych – po- mysł, który powstał w katowic- kiej Akademii Sztuk Pięknych.

Jednak podpisywanie umów ze wszystkimi uczelniami byłoby bardzo trudne, jeśli nie wręcz niemożliwe, jest ich przecież na naszym terenie co najmniej kil- kanaście, a licząc z uczelniami prywatnymi i ich filiami grubo więcej. Wybraliśmy więc dwie największe szkoły wyższe, z któ- rymi najdłużej współpracujemy, które mają jednostki zajmujące się transportem oraz informaty- ką. Na pewnym etapie, do które- go właśnie chyba doszliśmy, sfor- malizowanie współpracy bardzo ułatwia pewne dalsze działania.

Sądzę więc, że to porozumienie, zawarte na wiele lat, będzie się zacieśniało w ramach nowych potrzeb. Niewątpliwie z obopól-

ną korzyścią. „

Rozmawiał Paweł Wieczorek Panie Dyrektorze, o ile mi wia-

domo, współpraca z uczelniami nie jest dla KZK GOP niczym nowym. Od jak dawna nasz Związek wykorzystywał do swo- jego rozwoju fakt istnienia na terenie działania komunika- cji autobusowej i tramwajowej w gminach Śląska i Zagłębia licznych wyższych uczelni z ich wysoko wykwalifikowaną kadrą naukową?

Nauka i praktyka są to wciąż w Polsce dwie sfery, które funk- cjonują trochę inaczej, a współ- praca między nimi jest jeszcze nie taka, jak byśmy sobie tego ży- czyli. Siłą rzeczy nauka zajmuje się problemami bardziej ogólny- mi i wskazywaniem zasadniczych kierunków rozwoju, albo, można powiedzieć, postępu. Natomiast działając praktycznie, na przykład w naszej dziedzinie, w komuni- kacji, zajmujemy się sprawami znacznie bardziej przyziemny- mi, codziennymi. Rozwiązujemy problemy bieżące. Wynika z tego, że gdybyśmy nie dostrzegali wza- jemnie swoich potrzeb, mogliby- śmy mieć do czynienia z dwoma różnymi światami, a wtedy jed- ni nie korzystaliby z doświadczeń drugich. Na szczęście w naszym przypadku tak nie jest i nigdy nie było. Od kiedy współdziałamy?

Właściwie robiliśmy to zawsze, od samego początku istnienia Komunikacyjnego Związku Ko- munalnego GOP. Ta współpra- ca niekoniecznie miała charakter formalny, zawarowany umowa- mi, natomiast zawsze była. Za- równo z Akademią Ekonomicz- ną, z jej Katedrą Transportu, jak

tyk, jak też przedstawiciel świa- ta nauki. Przecież skoro nauka wyznacza jakieś kierunki, two- rzy wieloletnie programy, moż- na powiedzieć – strategiczne, to właśnie działania praktyczne najszybciej i najpełniej weryfi- kują słuszność naukowych teo- rii. To wyraźna korzyść dla na- ukowców, którzy dzięki temu nie muszą budować własnych poligonów doświadczalnych, sprawdzają w codziennym ży- ciu, czy w swej pracy rzeczywi- ście podążają właściwą drogą.

Z kolei praktykom często braku- je czasu, albo nawet fachowego przygotowania do tego, by w pla-

nach swych działań wybiegać da- leko w przyszłość, szukać całkiem nowych, lepszych rozwiązań.

I w tym zakresie mogą oni korzy- stać z teoretycznego dorobku roz- maitych działów nauki.

Trzeba zaznaczyć jeszcze jedną ważną rzecz. Otóż współpraca przebiega nie tylko na poziomie KZK GOP – naukowcy, ale obej- muje też studentów naszych ślą- skich uczelni. Pomoc udzielana studentom w ich pracy, udostęp- nianie danych, stwarzanie moż- liwości odbywania praktyk, to wszystko stanowi równie ważną dziedzinę współpracy, chociaż- by dlatego, że pomagamy w ten i ze związanymi z transportem

katedrami Politechniki Śląskiej.

Zresztą, na dobrą sprawę sama koncepcja funkcjonowania KZK GOP została po części stworzo- na przez pracowników Akade- mii Ekonomicznej. Początkowo naszymi głównymi sojusznikami w obu uczelniach byli naukowcy specjalizujący się w transporcie.

Potem pojawił się kolejny waż- ny obszar współpracy – szero- ko rozumiana informatyka. Obie uczelnie, o których mówimy, mają bardzo silne jednostki na- ukowo-dydaktyczne, legitymu- jące się znaczącym dorobkiem w dziedzinie informatyki, w tym także zarządzania informatycz- nego. W ostatnich latach nastąpił wielki postęp w tych dziedzinach wiedzy, a my zamierzamy skrzęt- nie korzystać z tych istniejących możliwości.

Na razie mówimy głównie o za- spokajaniu naszych potrzeb.

Ale przecież nie tylko my zysku- jemy na współdziałaniu. Jakie korzyści odnoszą obie strony – uczelnie i nasz KZK GOP – z tej wieloletniej współpracy?

Jeżeli nauczyliśmy się naprawdę współdziałać, możemy odnosić z tego powodu wielkie korzyści, a mówię to zarówno jako prak-

O korzyściach współpracy między uczelniami a KZK GOP rozmawiamy z Grzegorzem Dydkowskim,

zastępcą przewodniczącego Zarządu KZK GOP

Pogodzić teorię z praktyką

fot. Alodia Ostroch

fot. Gaweł Tyrała

Jak relacjonowaliśmy w poprzednim numerze naszego pisma, niedawno Komu- nikacyjny Związek Komunalny GOP podpisał umowę o współpracy z dwiema wyższymi uczelniami z naszego regionu: Akademią Ekonomiczną i Politechniką Śląską. O praktycznych aspektach tej współpracy rozmawiamy z zastępcą prze- wodniczącego Zarządu KZK GOP, a jednocześnie nauczycielem akademickim, Grzegorzem Dydkowskim.

fot. Tomasz Musioł

Grzegorz Dydkowski Podpisanie porozumienia między uczelniami a KZK GOP

(4)

RAPORT „SZLAKÓW”

Uważne przyjrzenie się ta- beli ujawnia też inny, bar- dzo istotny fakt – w naszym wo- jewództwie liczba popełnionych przestępstw tego typu znacznie zmalała od ubiegłego roku. Zresz- tą maleje już od dłuższego cza- su. Jednak problem niewątpliwie wciąż istnieje, dlatego Komen- da Miejska Policji w Katowicach wspólnie z KZK GOP i Komen- dą Wojewódzką zainicjowała de- batę poświęconą bezpieczeństwu w komunikacji publicznej. To ko- lejny, ale nie pierwszy krok uczy- niony wspólnie dla zapewnienia większego komfortu naszym na- rażonym na zagrożenia pasaże- rom. Fakt istnienia grup prze- stępczych wyspecjalizowanych w kradzieżach kieszonkowych w „sztucznym tłoku”, prowoko- wanym w tramwajach i autobu- sach, jest pasażerom dobrze zna- ny, choćby z niedawnych akcji profilaktyczno-informacyjnych, przeprowadzanych wspólnie przez KZK GOP i policję. Stale zresztą przypominamy, także na łamach „Szlaków”, żeby pilnować swoich torebek i kieszeni, oczywi- ście nie tylko w podróży. Ponad- to dane statystyczne dotyczące przestępstw obarczone są pew- ną istotną wadą – otóż w gruncie rzeczy informują one nie o tym, ilu dokonano przestępstw, lecz ile i gdzie ich zgłoszono. Ta pozornie subtelna różnica sprawia, że liczby podawane w statystykach policyj- nych bywają paradoksalnie wyż- sze tam, gdzie sprawniej działa policja. Jeśli policja jest bezrad- na, pokrzywdzony po prostu nie zawiadamia stróżów prawa, gdyż wie, że i tak w niczym mu nie po- mogą. W naszym województwie policja działa widocznie spraw- nie, o czym świadczy wciąż ma- lejąca liczba przestępstw. Widać to w załączonej tabeli, przy czym okazuje się, że tam, gdzie pozor- nie jest bezpieczniej, liczba prze- stępstw wzrosła od ubiegłego roku. To daje do myślenia.

Prezentacja statystyk, sporządzo- nych w Wydziale Prewencji Ślą- skiej Wojewódzkiej Komendy Po-

licji, pokazała to, co nie powinno dziwić. W województwie najbar- dziej zagrożone są Katowice – logiczne, tu jest największy ruch, tu krzyżuje się większość szlaków komunikacyjnych. Podinspektor Krzysztof Kwiatkowski, zastęp- ca komendanta miejskiego poli- cji w Katowicach słusznie zwró- cił uwagę uczestników debaty na to, że bardzo wielu pasażerów wy- siada właśnie w Katowicach, jako miejscu docelowym lub przesiad- kowym, i tu dopiero zauważa brak portfela... Gdzie i kiedy został na- prawdę skradziony, nie wiadomo, ale przestępstwo jest zgłaszane w Katowicach i zawyża tutejsze smutne statystyki, co widać w ta- beli pokazanej zebranym przez nadkomisarza Mariusza Herbu- sia z Wydziału Prewencji.

Uczestnicy narady w jednym byli zgodni: jeśli działamy wspól-

nie, działamy skuteczniej. Jeden z obecnych powiedział wręcz, ze wspólne działanie było „duchem spotkania”. To stwierdzenie zręcz- nie podsumowało przebieg debaty, w której na temat bezpieczeństwa w środkach komunikacji wypo- wiadali się nie tylko policjanci, lecz także samorządowcy, prezesi du- żych firm transportowych wyko- nujących zlecenia w ramach umo- wy z KZK GOP oraz oczywiście przewodniczący Zarządu Związ- ku. Zrodził się pomysł częstsze- go organizowania takich robo- czych debat w zbliżonym gronie uczestników.

Kończąc spotkanie, podinspek- tor Krzysztof Kwiatkowski, za- stępca komendanta miejskiego policji w Katowicach, przedsta- wił pomysł, aby nie poprzesta- wać na kolejnych, podobnych debatach, lecz utworzyć stały ze-

spół specjalistów, skupiony wokół KZK GOP, który opracuje kom- pleksowy program poprawy bez- pieczeństwa w środkach komuni- kacji. Prawdopodobnie do czasu następnej narady, która przewi- dziana jest niedługo po Nowym Roku, zapadną w tej sprawie ja- kieś wiążące decyzje.

Wiadomo przecież, że każdy z podmiotów, zajmujących się w ramach swoich obowiązków zapewnianiem bezpieczeństwa w środkach komunikacji, wnosi do wspólnego dzieła własne po- mysły, ma też własne, odrębne możliwości.

Policja nie poprzestaje na prowa- dzeniu dochodzeń po przestęp- stwie. Wydział Prewencji przede wszystkim próbuje zapobiegać ła- maniu prawa. Nie zdradzę tu żad- nej tajemnicy, która byłaby obca kieszonkowcom i chuliganom,

jeśli wspomnę o patrolach, które organizują na znanych z najwięk- szego zagrożenia liniach policjan- ci w cywilu. Pomaga im Straż Miejska. Przewoźnicy, w miarę możliwości finansowych, mon- tują w pojazdach kamery moni- torujące wszystkie zdarzenia. Ta metoda, coraz powszechniejsza, okazała się bardzo skuteczna i na pewno do monitoringu autobu- sów, tramwajów i przystanków należy przyszłość.

Znakomitym sprawdzianem współ działania wszystkich służb dbających o bezpieczeństwo po- dróżujących są mecze piłki noż- nej, zwłaszcza te największe, na Stadionie Narodowym w Chorzo- wie. Tu głosy były zgodne: pod- czas meczu Polska – Belgia służ- by stanęły na wysokości zadania.

Tę opinię potwierdzili także ob- serwatorzy z innych państw, gdzie niebawem odbywać się będą duże zawody sportowe, np. z Niemiec, Austrii i Szwajcarii. Ich uwagi, że wiele się nauczyli się na Ślą- sku i przeniosą te doświadczenia do swoich krajów, nie były tylko przejawem kurtuazji.

Przedstawiciele przewoźników skarżyli się na inne niż drobne kradzieże, bardzo dla nich do- kuczliwe przestępstwa, na pogra- niczu chuligaństwa i bandytyzmu.

Są rejony w naszej aglomeracji, gdzie tramwaje i autobusy bywa- ją nagminnie obrzucane kamie- niami lub butelkami. Tu też waż- na jest wymiana doświadczeń, bo niejednokrotnie właśnie przewoź- nicy lepiej nawet niż policja wie- dzą, gdzie takie zdarzenia, groź- ne dla życia i zdrowia pasażerów i przynoszące wielkie straty wła- ścicielom pojazdów, trafiają się najczęściej. Z kolei przewodni- czący Zarządu KZK GOP Roman Urbańczyk mówił o bardzo do- kuczliwym problemie, jakim jest ustawiczne niszczenie wiat przy- stankowych i rozkładów jazdy.

Służby KZK GOP czasem wręcz nie nadążają z uzupełnianiem ze- rwanych tablic, a przecież płaci- my za to wszyscy.

Marzena Rudzka

Debata o bezpieczeństwie

w komunikacji publicznej

Liczba przestępstw stwierdzonych ogółem w obszarze miejskiej komunikacji publicznej

W Komendzie Głównej oraz w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach zosta- ła przeprowadzona analiza stanu bezpieczeństwa w miejskiej komunikacji publicz- nej. Nasze województwo znalazło się wśród najbardziej zagrożonych przestępstwami, popełnianymi podczas podróży środkami komunikacji i na przystankach. W tej nie- chlubnej statystyce bije nas na głowę tylko Warszawa, gdzie przestępstw jest znacznie więcej.

Podinspektor Krzysztof Kwiat- kowski i przewodniczący Roman Urbańczyk

Liczba przestępstw stwierdzonych ogółem w poszczególnych województwach w miejskiej komunikacji publicznej

Nadkomisarz Mariusz Herbuś

fot. Katarzyna Mogdoł-Rogóż fot. Katarzyna Mogdoł-Rogóż

(5)

Prawo wypowiada się jedno- znacznie. Obecnie obowiązu- jące przepisy (art. 63 ust. 5 usta- wy „Prawo o ruchu drogowym”) mówią wyraźnie, że kierowcy au- tobusów i autokarów oraz taksó- wek, a także motorniczy tram- wajów nie mogą palić podczas jazdy. Jest to zabronione tak- że „Ustawą o ochronie zdrowia przed następstwami używania al- koholu i wyrobów tytoniowych”, oraz „Zasadami porządkowymi obowiązujących w komunika- cji miejskiej KZK GOP”, a przy- kład innych krajów pokazuje, że zakaz ten będzie obejmował co- raz szersze grupy ludzi. Nowe- lizacja przepisów w tym zakre- sie jest już przygotowywana, a według projektu całkowity za- kaz palenia ma objąć „prywat- ne pojazdy, gdy wykorzystywa- ne są do zarobkowego przewozu osób, gdy pasażerami są dzieci do lat 13, a także samych kierow- ców w trakcie jazdy”.

„Dura lex, sed lex”, czyli „twar- de prawo, lecz prawo” – ma- wiali Rzymianie. Z prawem się nie dyskutuje, należy je po pro- stu egzekwować. Takie radykal- ne podejście do przepisów ma wielu ludzi, dlatego na przykład KZK GOP otrzymuje czasem li- sty oburzonych pasażerów, któ- rzy żądają ukarania kierowcy, palącego papierosa podczas jaz- dy. I kary są nakładane na prze- woźników, którzy zatrudniają

takich niezdycyplinowanych kie- rowców, zgodnie z umowami, ja- kie KZK GOP zawiera z firmami transportowymi obsługującymi nasze linie.

Jednak sam zakaz, a nawet kary, nie załatwiają sprawy. Palenie tytoniu jest przecież uzależnie- niem, szkodliwym, ale jak wia- domo trudnym do pokonania.

W wielu środowiskach wciąż po- kutuje przekonanie, że „papie- ros uspokaja”, a jeśli nawet szko- dzi zdrowiu, to przecież problem palącego i jego wybór, jego sfera wolności.

Dlatego Komunikacyjny Zwią- zek Komunalny GOP podjął działania, które w zamierzeniu mają pomóc wszystkim chętnym poradzić sobie z nałogiem, przy czym chodzi tu nie tylko o kie- rowców i motorniczych z firm transportowych pracujących dla Związku, ale też innych pra- cowników, choćby biurowych.

Zaplanowano szeroką, dobrze przygotowaną kampanię edu- kacyjną i wystosowano do prze- woźników wykonujących usługi dla KZK GOP pismo, informu- jące o cyklu prelekcji, podczas których lekarze – znane autory- tety – zachęcaliby do rzucenia palenia tytoniu, radzili, jak wal- czyć z uzależnieniem oraz obja- wami towarzyszącymi rzucaniu palenia czy stresem.

Spotkaniom towarzyszy akcja plakatowa w autobusach i tram-

wajach. Hasło z plakatu – „Stre- fa bez dymu” – ma przypominać nie tylko kierowcom, ale i pasa- żerom o zakazie palenia w środ- kach komunikacji publicznej oraz zachęcać do zdrowego try- bu życia.

Pierwsze z cyklu spotkań odby- ło się w zajezdni tramwajowej na Zawodziu w Katowicach, kolejne w PKM Gliwice, następne mia- ły miejsce w zajezdni na Stroszku i w Świerklańcu.

Wykład i dyskusję w Katowicach poprowadził wybitny specjali- sta, prof. dr hab. Jerzy Kozielski z Katedry Chorób Płuc i Gruźli- cy Śląskiej Akademii Medycznej w Zabrzu. W trakcie wykładu i dyskusji w sąsiednim pomiesz- czeniu wszyscy chętni uczest- nicy spotkania mieli okazję do wykonania spirometrii, badania funkcji płuc. Podczas spotkań z palaczami profesor radził im także, gdzie mogą szukać pomo- cy w walce z nałogiem – w ja- kich przychodniach się leczyć, jakie metody terapii najlepiej stosować.

Profesor Kozielski nie pozosta- wił złudzeń. Przedstawił wyni- ki badań klinicznych oraz dane statystyczne jednoznacznie do- wodzące szkodliwości palenia ty- toniu. W dymie papierosowym znajduje się ponad cztery tysiące różnych związków chemicznych, w tym około 40 kancerogennych, na przykład substancje smoli-

palenie? Przyczyna tkwi w uza- leżniającym działaniu nikotyny.

Trzeba naprawdę silnej motywa- cji, żeby rzucić palenie, zwłaszcza w towarzystwie innych palących.

Współczesne metody zapobiega- nia i zwalczania nałogu palenia polegają właśnie na wytwarza- niu odpowiednio silnej motywa- cji. Niestety, same zakazy, choćby najostrzejsze i surowo egzekwo- wane, nie wystarczą.

Palący naraża się na liczne i cięż- kie choroby, a co gorsza jego na- łóg może być też niebezpieczny na krótką metę. W sytuacji, gdy zapalić można nie zawsze i nie wszędzie, ujawnia się dodatkowe niebezpieczeństwo. Ten, kto wy- pala łapczywie kilka papierosów po dłuższej przerwie, może do- znać zatrucia centralnego ukła- du nerwowego, które czasem ob- jawia się drżeniem mięśniowym, nadpobudliwością, kłopotami z widzeniem. Krótko mówiąc, chwilowo może zmniejszyć się jego sprawność motoryczna, nie- co podobnie, jak po spożyciu al- koholu. Takich objawów nie na- leży lekceważyć.

W akcję włączył się także kon- cern farmaceutyczny Glaxo Smith Kline, patron i sponsor naszych badań, który udostępnił nam nowoczesny, specjalistyczny sprzęt do badań spirometrycz- nych oraz zaoferował korzystne upusty cenowe na zakup farma- ceutyków wspierających leczenie nałogu tytoniowego.

Patronat honorowy nad akcją

„STREFA BEZ DYMU” przyję- ła wicemarszałek Senatu RP Kry- styna Bochenek.

Naprawdę jest o co walczyć!

Niech nasze autobusy i tramwa- je będą rzeczywiście „strefą bez dymu”.

Paweł Wieczorek ste, metale ciężkie, a nawet pro-

mieniotwórcze. Zresztą sam dym także nie jest obojętny. Powodu- je podrażnienie drzewa oskrze- lowego, co objawia się częstym kaszlem, przewlekłym bronchi- tem i innymi chorobami dróg oddechowych.

Oczywiście najgroźniejszy i naj- bardziej podstępny jest rak płuc, choroba, na którą tylko w Pol- sce zapada rocznie około 24 ty- sięcy osób, a jedynie 10% z nich ma szanse przeżycia. Rak płuc jest bardzo trudny do wykrycia we wczesnym stadium, nawet cztero- krotne w ciągu roku badania nie dają gwarancji powodzenia. Ten szalenie niebezpieczny nowotwór jest jednocześnie najczęściej wy- stępującym – co trzeci mężczy- zna chory na raka cierpi właśnie na ten jego rodzaj, a najczęstszą przyczyną jest długotrwałe pale- nie papierosów. Nałóg może pro- wadzić też do raka krtani. Ba, stwierdzono nawet, że na raka macicy częściej zapadają kobie- ty palące. Krótko mówiąc, istnie- je cały kompleks chorób nowo- tworowych o podłożu związanym z paleniem tytoniu, z którymi świat nie potrafi sobie poradzić.

Osobny zespół chorób bezpo- średnio związanych z paleniem to schorzenia sercowo-naczynio- we, na przykład zawał czy nie- drożność naczyniowa kończyn dolnych, prowadząca często do amputacji. Według wiarygod- nych danych trzy czwarte zawa- łów serca u osób poniżej 50. roku życia jest wywołanych paleniem papierosów.

Te dane porażają, a przecież nie są żadną nowością, przeciwnie, są często publikowane. Dlaczego więc tak wielu ludzi decyduje się dobrowolnie skracać życie sobie i innym, narażonym na bierne

RAPORT „SZLAKÓW”

KZK GOP 5

Pasażer zapalający papierosa w autobusie lub tramwaju? Rzecz nie do pomy- ślenia w dzisiejszych czasach. Po pierwsze nie wolno, jest to wykroczenie. Po drugie niebezpiecznie, zwłaszcza w tłoku, na zakrętach, wybojach, łatwo ko- goś poparzyć, pobrudzić, zniszczyć ubranie. Po trzecie – niezdrowo. Nie tyl- ko dla palącego, równie szkodliwe jest tzw. bierne palenie, czyli przebywanie w towarzystwie osób palących – zwłaszcza w ciasnym i trudnym do przewie- trzenia pomieszczeniu, jakim jest wnętrze pojazdu komunikacji pasażerskiej.

Chyba wszyscy podróżujący się już do tego przyzwyczaili. Ale... czasem zapali kierowca lub motorniczy. Czy jemu wolno? Ma stresującą pracę, siedzi za kół- kiem wiele godzin. Czy papieros mu pomoże? Nie. Jemu też nie wolno, też jest to niezdrowe i niebezpieczne, w dodatku nie tylko dla niego samego, ale przede wszystkim dla pasażerów.

Strefa bez dymu

KZK GOP walczy z palaczami

Badania spirometryczne

fot. Tomasz Musioł

fot. Tomasz Musioł

S T R E F A

BEZ DYMU

W pojazdach KZK GOP pasażerów i kierowcę obowiązuje całkowity zakaz palenia

Profesor Jerzy Kozielski

(6)

TAKIE BYŁY POCZĄTKI

„„„

Urzędnik z Państwowej In- spekcji Pracy wchodzi do se- kretariatu.

– Chcę rozmawiać z dyrekto- rem!

– Dyrektora nie ma.

– Przecież przed chwilą wi- działem go w oknie!

– Dyrektor też pana widział.

„„„

Blondynki przechodziły test na inteligencję. Każda z nich otrzy- mała stalowy sześcian, w któ- rego ściankach wycięto otwo- ry o kształcie koła, kwadratu, trójkąta. W otwory te miały wrzucić klocki o tych samych kształtach. Po podsumowaniu wyników sporządzono raport:

Wszystkie panie wykonały test celująco. Pięć procent zdają- cych wykazało się przy tym niepospolitą inteligencją, dzie-

więćdziesiąt pięć procent niepo- spolitą siłą.

„„„

Blondynka w sklepie RTV:

– Czy czerń to kolor?

– Tak!

– A biały to też kolor?

– Bez wątpienia.

– A jak mówię sąsiadom, że mam kolorowy telewizor, to się ze mnie śmieją...

„„„

Do gabinetu dyrektora wpa- da bez pukania jego podwład- ny. Wylewa dyrektorowi kawę na koszulę, pokazuje mu język, wy- ciąga nożyczki i obcina mu kra- wat. Zanim dyrektor zdążył za- reagować, do gabinetu wbiegają koledzy pracownika.

– Stasiu, Stasiu! To był żart, wca- le nie wygrałeś w totka!

„„„

Policjant zatrzymuje samochód na ulicy:

– Dzień dobry, panie kierowco. Na skrzyżowaniu skręcił pan w lewo, a tam jest wyraźny znak zakazu.

– Dzień dobry. A wie pan, też je- stem zdziwiony. Nie jestem kie- rowcą, tylko motorniczym i by- łem przekonany, że przestawiłem zwrotnicę w prawo...

„„„

Szef do sekretarki:

– Ma pani dziś wolny wieczór?

– Tak, oczywiście.

– To proszę się wyspać i przyjść jutro wcześnie do pracy!

„„„

– Tyle się złego naczytałem na temat alkoholu – mówi Antek do kolegi – że wreszcie sobie po- wiedziałem, czas raz na zawsze z tym skończyć!

– Z piciem?

– No nie, bez przesady! Z czyta- niem...

„„„

Roztargniony profesor tłumaczy się studentom:

– Przepraszam państwa za spóź- nienie na wykład, ale była wi- docznie awaria zasilania, bo przez pół godziny tkwiłem w unieruchomionym autobusie.

– Ależ Panie Profesorze, autobu- sy nie jeżdżą na prąd, mają wła- sny zapas paliwa.

– Wie pan, to może być prawda.

Cały czas mówili o wymianie ja- kiegoś koła...

„„„

Alkoholik odwiedza okulistę.

– Co, napił się pan skażonego spi- rytusu, i teraz ma pan kłopoty z widzeniem? – domyśla się lekarz.

– Ależ nie, panie doktorze. Za- uważyłem, że każdy alkohol źle wpływa na mój wzrok!

– A czym to się objawia?

– Na drugi dzień po popija- wie nie mogę znaleźć pieniędzy, a czasem nawet drogi do domu!

„„„

– Co powinien wiedzieć stu- dent?

– Wszystko!

– Co powinien wiedzieć asy- stent?

– Prawie to wszystko, co stu- dent.

– A adiunkt?

– W jakiej książce jest to, co powinien wiedzieć student.

– Docent?

– Gdzie jest ta książka.

– A co powinien wiedzieć pro- fesor?

– Gdzie jest docent...

UŚMIECHNIJ SIĘ

W niedzielę 25 listopada Kościół czcił pamięć świętej Katarzyny z Aleksandrii, męczennicy chrześcijańskiej, patronki filozofów, studentek, bibliotekarzy, koło- dziejów i kolejarzy. Dla wszystkich pasażerów korzystających z tramwajów w aglo- meracji katowickiej ważne jest jednak przede wszystkim to, że za swoją patronkę obrali ją także tramwajarze. Dlatego już w poprzedzający święto piątek, 23 listo- pada w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Chorzowie Batorym odbyła się Msza św. celebrowana w intencji tramwajarzy i ich rodzin.

W uroczystości wzięli udział pracownicy Zakładu Usług Remontowych w Chorzowie Ba- torym wraz ze swoim kierownic- twem oraz przedstawiciele pozosta- łych zakładów komunikacyjnych.

Byli także przedstawiciele władz Spółki Tramwaje Śląskie, na czele z prezesem Januszem Berkowskim, oraz wiceprezydent miasta Chorzo- wa Joachim Otte. W tym roku po raz pierwszy Tramwaje Śląskie S.A.

świętowały dzień swojej patron- ki już nie jako przedsiębiorstwo państwowe, lecz własność komu- nalna podległa KZK GOP. Dlatego znacząca była obecność w koście- le przedstawicieli Zarządu KZK GOP, na czele z przewodniczącym Romanem Urbańczykiem. Zebra- nych przywitał proboszcz parafii, ks.

Andrzej Cuber. Kościół jest właśnie remontowany. To oczywiście przy- padek, ale trudno o lepszy symbol – oto święta Katarzyna wskazuje ślą- skim tramwajarzom niezbędny do przebycia etap w historii ich zakła- du: generalny remont.

O najbliższych planach Spół- ki Tramwaje Śląskie mówi „Szla- kom” jej prezes Janusz Berkow- ski: – Wiele lat braku inwestycji oraz ograniczenie remontów in- frastruktury i taboru spowodowa-

ły znaczną dekapitalizację mająt- ku. Przy udziale samorządów oraz firm doradczych spółka przygoto- wała plan modernizacji i rozwo- ju komunikacji tramwajowej na lata 2008-2013, o wartości oko- ło 1 mld zł. Realizacja tych pla- nów w ciągu najbliższego roku nie będzie jeszcze zbyt widoczna, bo przede wszystkim ograniczy się do sfery projektowania. Niemniej

trwa już realizacja kilku zadań, takich jak dokończenie remon- tu ulicy Gliwickiej w Katowicach, kontynuowanie modernizacji in- frastruktury torowej w ciągu linii 6, 41 w rejonie Bytomia oraz re- monty kapitalne taboru tramwa- jowego połączone z modernizacją.

Pierwsze 5 sztuk wyremontowa- nych tramwajów wyjedzie na trasę w pierwszym półroczu 2008 r.

Rola KZK GOP i organizacji samo- rządowych w staraniach o popra- wę kondycji finansowej, moderni- zację i rozwój spółki jest ogromna.

Przekazanie 100% kapitału akcyj- nego spółki przez Skarb Państwa na rzecz KZK GOP w sposób rady- kalny poprawiło jej sytuację.

KZK GOP poprzez bezpośredni nadzór właścicielski nad spółką posiada możliwość, w porozumie- niu z samorządami, stymulowania jej bieżącego działania i rozwoju w kierunku jak najlepszego zaspa- kajania potrzeb komunikacyjnych w aglomeracji.”

Zgodnie z tradycją w Święto patron- ki tramwajarzy najlepszych pracow- ników spółki wyróżniono odznaką

„Zasłużony pracownik komunika- cji tramwajowej”. 13 osób otrzyma- ło złote, a 9 srebrne odznaki.

Paweł Wieczorek

Tradycja i przyszłość

Tramwajów Śląskich

Z okazji święta redakcja „Szla- ków KZK GOP” składa najser- deczniejsze życzenia wszystkim tym, których starania i codzien- na praca w jakże trudnych wa- runkach umożliwia poruszanie się tramwajami po całej dwu- milionowej aglomeracji, po sie- ci 340 kilometrów torów, cią- gnących się przez śląskie miasta od Gliwic aż po Hutę Katowice.

Szczęść Wam Boże!

Oficjalni goście

fot. PawWieczorek

fot. PawWieczorek fot. PawWieczorekfot. PawWieczorek

Figura św. Katarzyny obok ołtarza

Historyczny sztandar w Zajezdni Katowice-Zawodzie

Kościół NSPJ w Chorzowie Batorym Poczty sztandarowe przed kościołem

Cytaty

Powiązane dokumenty

Konsorcjum ENHANCE składa się z 7 uczelni technicznych: Politechniki Warszawskiej, Politechniki w Berlinie, RWTH w Aachen, Uniwersytetu Technicznego Chalmersa w Göteborgu,

Mam świadomość, że konieczność przesiadania się z autobusu na tra mwaj lub od- wrotnie nie zawsze jest mile wi- dziana przez pasażerów, ale t o po prostu

Widać już, że coś się zmieniło i zmienia się z dnia na dzień.. Co znaczy, gdy przyjdzie odpowiedni człowiek na odpowiednie

osobno da zawsze tylko jedną trzecią prawdy - a pdnię dojrzy tylko ten, kto zechce, pofatyguje się i przyjedzie naprawdę zainte- resowany krajem zwanym

Utrwalanie wiadomości dzieci na temat zwyczajów i symboliki Świąt Wielkanocnych Zachęcanie dzieci do podejmowania aktywności językowych, plastycznych, ruchowych. Otwieramy

Wolontariat jaki znamy w XXI wieku jest efektem kształtowania się pewnych idei.. mających swoje źródła już w

Podlaski Konkurs Matematyczny 2006 Zadania przygotowawcze - klasy drugie..

przecinają się w jednym punkcie, to równoległościan opisany na tym czworościanie jest rombościanem (wszystkie jego ściany są rombami).. Skonstruuj trójkąt mając dane jego