• Nie Znaleziono Wyników

Jeszcze o prawie pierwokupu : (na marginesie orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 30 grudnia 1964 r. 1 CR 417

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jeszcze o prawie pierwokupu : (na marginesie orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 30 grudnia 1964 r. 1 CR 417"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Lesław Myczkowski

Jeszcze o prawie pierwokupu : (na

marginesie orzeczenia Sądu

Najwyższego z dnia 30 grudnia 1964

r. 1 CR 417

Palestra 10/7(103), 21-25

(2)

N r 7 (103) P r a w o p i e r w o k u p u 2 1

wym aga treść art. 853 § 1 k.p.c. W w ypadku takim pow inien się on ograniczyć do tymczasowego (prowizorycznego) określenia w artości ruchom ości jedynie dla o rien­ tacji, ile ruchomości należy zająć n a zaspokojenie należności wierzyciela (art. 845 5 3 k.p.c.), i pozosFawić — n a podstawie analogii z a rt. 853 § 2 k.p.c. — ostateczną ich wycenę pracownikowi (rzeczoznawcy)30 uspołecznianego p unktu skupu, w d a ­

cie dostarczenia do sprzedaży ruchomości.

Ze względu na sztyw ne ceny, jakie obowiązują przy kupnie-sprzedaży tego rodzaju ruchomości, zbędne jest przywoływanie biegłego-rzeczoznawcy spoza p u n k tu skupu, do którego ruchomości dostarczono, chyba że w ierzyciel lu b dłużnik w yraź­ nie tego żąda.

Inaczej przedstaw ia się spraw a przy sprzedaży jednostce handlu uspołecznianego ruchom ości nie używanych, co do których ceny skupu nie zostały ustalone. Wów­ czas, jak stw ierdza a rt. 865 § 1 k.p.c,, aprzeiraży dokonuje się po cenach o 25a/» niższych od w artości szacunkowej ruchomości.

Określenie m etodą szacunkową rzeczywistej w artości ruchomości nie m ających ceny urzędowej w ym aga z reguły wiedzy specjalistycznej (znajomości surowca, sposobu produkcji itp.). Stąd też dla właściwego oszacowania takich ruchom ości kom ornik powinien przyw oływ ać biegłego-rzeczoznawcę posiadającego n ie z b ę d n e , kw alifikacje, i przy tym (w celu uniknięcia zarzutu b raku obiektywizmu) nie spośród pracowników jednostki, której wym ienione ruchomości sprzedaje.

Na nieprawidłowy, zdaniem stron, szacunek przysługuje skarga n a czynności kom ornika z art. 767 k.p.c. przed zbyciem ruchomości (jak to już wyżej podkre­ ślono w odniesieniu do sprzedaży licytacyjnej) jćdnostce handlu uspołecznionego lub za pośrednictwem przedsiębiorstw a komisowego. Po jej zbyciu skarga — m. zd. — nie przysługuje (argum ent z art. 870 k.p.c.).31 W w ypadku takim , jeśli chodzi o kom ornika, może wchodzić w grę jedynie powództwo z art. 769 k.p.c. o odszkodowanie. Nie jest także wyłączona możliwość dochodzenia przez stro n y w yrów nania szkody od biegłego na zasadach ogólnych.

30 S t r o n y m o g ą z g ła s z a ć z a r z u t y c o d o n i e w ł a ś c i w e g o w y b o r u r z e c z o z n a w c y (b ie g łe g o )» o r a z ż ą d a ć j e g o w y ł ą c z e n i a z t y c h s a m y c h p r z y c z y n , z j a k i c h m o ż n a ż ą d a ć w y ł ą c z n i e s ę d z ie g o ( a r t . 281 k .p .c .) . 31 P o r . u w a g ę z a w a r t ą w p r z y p i s i e 18. D o d a ć t u t a j t r z e b a , ż e p o s p r z e d a ż y r u c h o m o ś c i r o z p o z n a n i e s k a r g i b y ł o b y n a j c z ę ś c i e j n i e m o ż l i w e , z w ła s z c z a w ó w c z a s , g d y b y r u c h o m o ś c i t e z o s t a ł y p o m i e s z a n e z i n n y m i r u c h o m o ś c i a m i u n a b y w c y , j a k n p . s p r z e d a n e z b o ż e z i n ­ n y m z b o ż e m w m a g a z y n i e p u n k t u s k u p u . LESŁAW MYCZKOWSKI

Je szcze o prawie pierwokupu

(N a marginesie o rzeczenia Sqdu N ajw yższego z dnia 3 0 grudnia

1 9 6 4 r. 1 C R 4 1 7 /6 4 — P U G z 1 9 6 6 r. nr 1, sir. 3 0 - 3 1 ) .

i

Z przyjętego w uchw ale Całej Izby Cywilnej SN z dn. 10.XI.1962 r. ipodziału w ykonyw ania praw a pierw okupu n a 2 stadia (mianowicie na w stępne, tj. kończące się aktem adm inistracyjnym w ew nętrznym , oraz n a właściwe, polegające n a

(3)

zło-żeniu oświadczenia wobec sprzedawcy) w ydane następnie orzeczenie SN z dn. 30.XII.1064 r. wyciąga wniosek, jakoby stadium w stępne nie podlegało kontroli sądów, gdyż ima charakter adm inistracyjny.

Sąd Najwyższy staw ia w te n sposób znak rów nania między wszelkim i aktam i ad­ m in istracji państw ow ej bez względu n a to, czy jest to decyzja z zakresu adm i­ n istracji państw ow ej, .czy też akt w ew nętrzny adm inistracji. Treść orzeczenia z dn. 30.XII.1964 r. nie d a je jednocześnie odpowiedzi n a zasadnicze pytanie, na czym SN opiera sw ój pogląd.

Poniew aż przyjęcie powyższej tezy m ogłaby m ieć bardzo poważne sk u tk i w (prak­ tycznej działalności sądów i prowadziłoby do zwichnięcia równowagi między stro ­ nam i w procesach cywilnych, przeto należy zaoponować przeciw ko zrów naniu w sku tk ach prawnoprooesowych decyzji adm inistracyjnych z aktam i w ew nętrznym i adm inistracji państw ow ej. Biorąc pod uwagę, że linia podziału m iędzy sferą pod­ legającą reżym ow i adm inistracyjnem u a procesem cywilnym nie znajduje w y­ raźnego odbicia tw pozytyw nym praw ie, odpowiedzi w interesującej nas kw estii należy szukać w rozw ażaniach teoretycznych i w piśm iennictw ie.1'

Podział aktów adm inistracyjnych n a w ew nętrzne i zew nętrzne wprow adzony ^ został w piśm iennictw ie polskim przez M. Zimermamna, który jako kryterium przyjm uje „charakter stosunku organu wydającego a k t adm inistracyjny do a d re ­ s a ta ”.* M. Z im erm ann w yjaśnia przy tym , że „akty w ew nętrzne kieruje jeden organ do drugiego; a k ty te nie mogą ustanaw iać ani naruszać bezpośrednio n i­ czyich p ra w podmiotowych. Z tych przyczyn try b tw orzenia ty ch aktów , ich farm a nie w ym agają an i ta k szczegółowego unorm ow ania, an i też gw arancji pro­ cesowych m ających chronić praw a podm iotowe.” 3

W. Dawidowicz, k tó ry akceptuje rozróżnienie w prowadzone przez M. Zim erm anna, w podręczniku pt. „Nauka p raw a adm inistracyjnego” podaje, że istotą podziału na ak ty w ew nętrzne i zew nętrzne jest „istnienie lub nieistnienie s t o s u n k u p o d p o r z ą d k o w a n i a ze strony ad re sata a k tu wobec organu, od którego akt pochodzi.” 4 A utor ten w skazuje przy tym n a „możliwość dw ojakiego pojm ow ania ak tu w ew nętrznego: jafco ak tu dokonywanego m i ę d z y o r g a n a m i adm inistracji państw ow ej lub też jako a k tu zachodzącego w e w n ą t r z j e d n e g o o r g a n u między osobami fizycznymi zatrudnionym i w tym organie.” 5 „W (pierwszym w y ­ padku będziem y m ieli akt w ew nętrzny w sensie zam ykania się w określonym »pionie« organów adm inistracji państw ow ej, znajdujących się wobec siebie w sto­ sun k u nadrzędności i podporządkow ania. Je st to cecha podstawowa, kw alifikująca te aikty w łaśnie jako „akty w ew nętrzne”, natom iast w drugim w ypadku „podstawę tych aiktów stanow i s ł u ż b o w e p o d p o r z ą d k o w a n i e p r a c o w n i k ó w o r g a n u a d m i n i s t r a c j i p a ń s t w o w e j s w e m u p r z e ł o ż o n e m u . Dla­ tego też zupełnie n atu ra ln a w ydaje się propozycja, żeby ten ty p w ew nętrznych aktów adm inistracy jnych nazw ać po prostu p o l e c e n i a m i s ł u ż b o w y m i.” 3 „Znacznie bardziej skom plikow ana jest problem atyka aktów w ew nętrznych kie­ row anych przez .organ nadrzędny do organu podporządkowanego w ram ach

okre-l, K o d e k s p o s t ę p o w a n i a c y w i l n e g o n i e p r e c y z u j e , j a k i e a k t y a d m i n i s t r a c j i p a ń s t w o w e j n a l e ż y i r a n a ć z a w i ą ż ą c e d l a s ą d ó w . J e d y n i e p r z y k ł a d o w o w s k a z a ć m o ż n a n a a r t . 177 § 1 p k t 3 k .p .c . t r a k t u j ą c y o „ d e c y z j i o r g a n u a d m i n i s t r a c j i p a ń s t w o w e j ” . P o j ę c i e z a ś d e c y z j i s p r e c y z o w a n o s z c z e g ó ł o w o w k .p .a . 2 M . Z i m e r m a n n : P o l s k i e p r a w o a d m i n i s t r a c y j n e — C z ę ś ć o g ó ln a , s . 328. 3 J a k w y ż e j — s t r . 329. 4 W . D a w i d o w i c z : N a u k a p r a w a a d m i n i s t r a c y j n e g o — Z a r y s w y k ł a d u . P W N , W a r ­ s z a w a 1965, tto m I , s t r . 299. 5 J a k w y ż e j — s t r . 305. 6 J a k w y ż e j — s t r . 305.

(4)

N r 7 (103) P r a w o p i e r w o k u p u 23

ślonego »pionu« adm inistracji ,państw ow ej (...), które można by nazwać a k t a m i i n d y w i d u a l n y m i w e w n ę t r z n e g o k i e r o w n i c t w a”.7 1

W. Dawidowicz w skazuje przy tym , że „w naszych w arunkach praw nych asum pt d o rozważań n a tem at indyw idualnych aktów w ew nętrznego kierow nictw a daje a rt. €3 ustaw y o rad ach narodow ych.” 8

J. Sfcaraścdak i E. Iserzon w podręczniku pt. „Praw o adm inistracyjne” 9 w yraźnie rozgraniczają „akt adm inistracyjny” od „aktu w ew nętrznego”, k tóre to rozróżnie­ n ie w ydaje m i się bardziej precyzyjne, gdyż nie prow adzi do m ylnych skojarzeń. W św ietle tych wypowiedzi należy zatem przyjąć w brew odm iennem u poglądowi zaw artem u w orzeczeniu SN z 30.XII.1964 r., że a k t w ew nętrzny adm inistracji pań­ stw ow ej n i e m a w aloru niezależności związanego z pojęciem decyzji adm inistra­ cyjnej (tj. „aktu zew nętrznego” według nom enklatury Ztmermanna).

Na gruncie cyw ilnopraw nym ak t w ew nętrzny adm inistracji państwowej pow inien być traktow any jako w yraz w oli organu adm inistracji (zwykle organu nadrzęd­ nego lub osoby przełożonej n a d urzędnikiem), żeby w konkretnej kw estii cywilnej zająć określone stanowisko. O ile w zakresie potstępowamia adm inistracyjnego a k t wejwnętrzny może w pewien sposób wpłynąć n a treść decyziji, o Ityle iw ramaich sto­ sunków cywilnych (stosunku róiwnych partnerów ) stanow ić może jedynie 'jedną

z w ielu okoliczności, k tó re sąd powszechny bierze pod uwagę przy ferow aniu w yroku. Istnienie a k tu w ew nętrznego nie zw alnia sądu od obowiązku badania, czy kw estionow ane w procesie oświadczenie organu adm inistracji państwowej zgodne jest z przepisam i p raw a, czy nie narusza ono zasad współżycia społecznego, bądź też czy n ie koliduje z celem społeczno-gospodarczym, dla zrealizow ania którego przysługuje stronie (organowi adm inistracji) określone upraw nienie.

W szczególności sąd powszechny upraw niony jest do badania, czy oświadczenie o skorzystaniu z praw a pierw okupu nie koliduje z wytycznym i Rady M inistrów

(uchwała HM n r 62 z dn. 16.11.1962 r., ogłoszona w Mon. Pol. N r 23, paz. 98). Nie należy przy tym zapominać, że ustaw odaw ca powierzył organom [admini­ stra c ji w ykonyw anie w trybie adm inistracyjnym szeregu czynności z n a ta ry cy­ w ilnopraw nych. W tym zakresie, n a mocy ustaw szczególnych, organ adm inistra­ cji działa za pomocą środków p raw a adm inistracyjnego, a więc decyzji i postano­ wień, przew idzianych w k.p.a. Typowym prżykładem będzie tu postępowanie w spraw ach lokalowych zastępujące um ow ny stosunek najm u. Jednakże te w y­ jątkow e dziedziny stosunków cywilnych, które ustaw odaw ca poddał jednostron­ n em u określaniu w try b ie procedury adm inistracyjnej, nie m ogą być rozciągnięte w drodze w ykładni n a inne stosunki cywilnoprawne, k tóre n ad al i bez żadnych ograniczeń podlegają kom petencji sądów.

P ra w u naszem u znane są sytuacje mieszanego uregulow ania stosunków praw nych między organem adm inistracji a osobami trzecim i. Typowym przykładem będzie t u ustanow ienie p raw a wieczystego użytkowania, sprecyzowane w a rt. 18 ust. 1 ustaw y z dn. 14.VII.1961 r. o gospodarce terenam i w m iastach i osiedlach (Dz. U. Nr 32, poz. 159). W ieczyste użytkowanie realizuje się według tej ustaw y w dwóch stadiach, z których pierw sze obejm uje decyzję adm inistracyjną sensu

stricto w ydaw aną przez organ do spraw gospodarki kom unalnej i mieszkaniowej

prezydium pow iatow ej ra d y narodow ej, a drugie stanow i czynność p raw a cyw il­ nego, tj. zawarcie umowy. W tym w ypadku ustaw odaw ca zupełnie jasno postaw ił

7 J a k w y ż e j — s t r . 306. 8 j a k w y ż e j — s t r . 306.

s „ P r a w o a d m i n i s t r a c y j n e ” p o d r e d a k c j ą J e r z e g o S t a r o ś c i a k a (W - w a 1965, P W N , d a i a t I I I , R o z d z ia ł X I V , „ P r a w n e f o r m y d z i a ł a n i a a d m i n i s t r a c j i ” ). W r o z d z i a l e t y m § 3 n o s i t y t u ł „ a k t a d m i n i s t r a c y j n y " , a § 3 „ a k t y w e w n ę t r z n e o r g a n ó w a d m i n i s t r a c j i ” .

(5)

kw estię: n ajp ierw decyzja adm inistracyjna odpow iadająca wszelkim w ym aganiom procedury, a po jej upraw om ocnieniu się — podpisanie ak tu notarialnego, który rodzi określone sk u tk i cywilne. W w ypadku um owy wieczystego użytkow ania b rak byłoby podstaw do poddania pod kontrolę sądów okoliczności zw iązanych z w ydaniem decyzji adm inistracji (pierwszego stadium ), aczkolwiek i w te j m ierze dopuszcza się pew ne w yjątki (patrz np. uchw ałę Pełnego Składu Izby Cywilnej SN z dn. 25.IV.1964 r. III CO 12/64).

Porów nanie red ak cji a rt. 18 ust. 1 cytow anej ustaw y z dn. 14.VII.1961 r. z unor­ m owaniem w tejże ustaw ie spraw y pierw okupu (art. 30—37) w skazuje n a zasad­ nicze r ó ż n i c e , które trudno uznać za przypadkow e, zwłaszcza w zw iązku z no>- w elizacją ustaw y przy okazji uchw alania kodeksu cywilnego (art. X X przep. wprow , k.c.).

Reasum ując, tru d n o zaakceptować stanow isko w yrażone w om aw ianym w y ­ ro k u z dnia 30 grudnia 1964 r., jakoby stadium w stępne realizacji p raw a pierw o­ kupu przez rad y narodow e uchylało się spod kognicji sądów powszechnych.

i i

Orzeczenie SN z dn. 30 grudnia 1964 r. zaw iera rów nież w zm iankę co do in n ej jeszcze kw estii praw n ej związanej z realizacją praw a pierw okupu, a m ianow i­ cie co do w a ż n o ś c i n a b y c i a w ł a s n o ś c i w tych sytuacjach, gdy jest to sprzeczne z „wytycznym i” Rady M inistrów.

Mimo że zagadnienie to poruszone zostało w om awianym w yroku SN jedynie m arginesow o (w relacji stan u faktycznego), przy 'Odrzuceniu zasadniczej tezy orzeczenia z 30.XII.1964 tr. nabiera ono znaczenia.

S praw a charakteru praw nego „wytycznych R ady M inistrów ” była już przedm io­ tem rozważań w ielu autorów, m. in. w roku 1965 toczyła się na ten tem at ożywiona dyskusja n a łam ach „P alestry”.10

Profesor E. Iserzon w arty k u le ogłoszonym w nrze 9 „Palestry” z r. 1965 w yraża pogląd, że uchw ała Rady M inistrów n r 62 z dnia 16.11.1962 r. jest wykonawczym aktem norm atyw nym do ustaw y z dnia 14.VII.1961 r. o gospodarce terenam i w m ia­ stach i osiedlach, w ydanym n a podstaw ie szczególnego (upoważnienia ustaw y (art. 35). Poniew aż Rada M inistrów z mocy art. 70 ustaw y o radach narodow ych upow ażniana jest do w ydaw ania „wytycznych” w ram ach kierow ania p racą prezy­ diów ra d narodow ych {art. 32 pkt 11 Konstytucji), przeto w ybranie przez u sta­ wodawcę t e j w ł a ś n i e f o r m y w y k o n a n i a u s t a w y (a nie np. rozpo­ rządzenia) w niczym nie um niejsza rangi ustawodawczej om awianego a k tu n o r­ m atywnego. A utor w skazał przy tym n a treść pism a okólnego M inistra Gospodarki K om unalnej n r 4 z dn. 10.1.1963 r. (Dz. Urz. M.G.K. z 1963 r. N r 2, poz. 18), k tó re w yjaśnia, że w w ypadkach wym ienionych w § 5 a 6 uchw ały RM n r 62 z dn. 16.11.1962 r. prezydia ra d narodow ych nie m ają obowiązku zw racać się do p re ­ zydiów wojewódzkich ra d narodow ych, k tó re w św ietle wytycznych nie mogłyby zająć innego stanow iska, podejm ow anie w ięc uchw ał w tych spraw ach m iałoby ch a rak te r czysto form alny.

io W „ P a l e s t r z e ” z r . 1965 n r 7/8 o g ło s z o n e z o s t a ł y 2 a r t y k u ł y p o l e m i c z n e n a t e m a t p i e r w o k u p u : L . M y c z k o w s k i e g o : P r a w o p i e r w o k u p u a o c h r o n a p r a w o b y w a t e l i ( a r ­ t y k u ł d y s k u s y j n y ) o r a z S . M i z e r y : O z a k r e s i e s t o s o w a n i a u s t a w o w e g o p r a w a p i e r w o k u p u n i e r u c h o m o ś c i ( p o l e m i k a z L . M y e z k o w s k i m ) . W n a s t ę p n y m n u m e r z e „ P a l e s t r y ” ( n r 9/93) z w r z e ś n i a 1965 r . o p u b l i k o w a n o a r t y k u ł E . I s e r z o n a : W a ż n o ś ć o ś w i a d c z e n i a o w y k o n a n i u p r a w a p i e r w o k u p u n i e r u c h o m o ś c i w b r e w z a k a z o w i z a w a r t e m u w w y t y c z n y c h R a d y M in is ­ t r ó w .

(6)

№ 7 (103) R o d z a j e o d s z k o d o w a n i a z a n i e s ł u s z n e s k a z a n i e 25

E. Iserzon stw ierdza m. i., że „prawodawca, uznając za słuszne chronienie pewnego rodzaju interesu jednostki, ustanaw ia w tym celu norm ę praw ną (prawo przedmiotowe), które stw arza dla jednostki podstawę (upraw nienie, praw o pod­ miotowe) do odpowiedniego roszczenia. Czyniąc to, p r a w o d a w c a u z n a j e , ż e d a n y i n t e r e s j e d n o s t k i j e s t z g o d n y z i n t e r e s e m s p o ł e c z n y m , tj. z tym, co społeczeństwo uznaje za pożądane ze stanow iska pożytku powszech­ nego. Ze stanow iska p raw a nie może więc istnieć chroniony przez praw o interes jednostki popadający w sprzeczność z interesem powszechnym.”

Z cywilastycznego p u nktu w idzenia wytyczne Rady M inistrów uznać najeży za zakreślenie granic, których przestrzegać powinno upraw nione prezydium rad y narodow ej przy realizacji podmiotowego p raw a skorzystania z pierw okupu n ie ru ­ chomości. G ranice te zdeterm inow ane zostały m. in. w sposób negatyw ny (§ 4, 5, 6 uchw ały RM n r 62 z 16.11.1962 r.), to jest w form ie zakazu korzystania z pierw o­ kupu wobec określanych nieruchomości. Przekroczenie tych granic uznać należy, moim zdaniem, za nadużycie praw a, co wiąże się z określonym i konsekw encjam i.

ANDRZEJ BULSIEWICZ

Rodzaje odszkodowania za niesłuszne skazan ie

i oczywiście bezzasadny areszt tymczasowy

Odszkodowanie za niesłuszne skazanie lub oczywiście bezzasadne tymczasowe aresztow anie, zasądzane od Skarbu Państw a, stanow i d la poszkodowanego jakby dopełnienie rehabilitacji. Spełnia ono bowiem funkcję społeczną, która polega n a umożliw ieniu poszkodowanemu pow rotu do społeczeństw a i odbudowy sw ej pozycji jak o norm alnego członka tego społeczeństwa r.

W cel« uzyskania w ynagrodzenia poszkodowany może żądać od Skarbu P ań ­ stw a odszkodowania za szkody i straty m aterialne (szkody m ajątkow e) oraz za krzyw dę m oralną (szkody niem ajątkow e). Odszkodowanie to m usi się z n a tu ry rzeczy ograniczać do restytucji pieniężnej ze względu na to, że przyw rócenie do sta n u poprzedniego jest w zasadzie niemożliwe. Stanow isko takie w ynika stąd, że mam y tu do czynienia ze szkodami na osobie2.

Kodeks postępow ania karnego nie wspom ina o tym , w jakiej farm ie m a być przyznane odszkodowanie, którego żąda poszkodowany. Należy więc sięgnąć do przepisów kodeksu cywilnego, które norm ują to zagadnienie. Tak więc w zależno­ ści od konkretnego w ypadku odszkodowanie przyznaje się ibądź w form ie renty, bądź w postaci jednorazowej sum y pieniężnej. Trzeba tu zaznaczyć, że okolicz­ ność, w jakiej farm ie sąd przyznał odszkodowanie, m usi znaleźć w yraz w

pasta-1 P a t r z p o s t a n o w i e n i e N a j w y ż s z e g o 'S ą d u W o js k o w e g o z 3.IV\pasta-1958 r . Ż o pasta-19/58, z a m ie s z c z o ­ n e w „ O r z e c z n i c t w i e N a j w y ż s z e g o S ą d u W o js k o w e g o ” , W - w a 1960, s . 336.

2 O h a n o w i c z : Z o b o w i ą z a n i a — Z a r y s w e d ł u g k o d e k s u c y w i l n e g o , c z ę ś ć o g ó l n a , W a r ­ s z a w a — P o z n a ń 1965 r . , s. 102.

Cytaty

Powiązane dokumenty

i) zmianę program u użytkowania niektórych budynków i odtworzenie reprezentacyjnych w nętrz przez przywrócenie pierw otnych ukła­ dów rzutów, głównie w parterach

Jako okła­ dziny użyto p łyty rezokartowej, z drugiej strony zastosowano warstwę interw encyjną z powłoką epoksydową.. Konstrukcja z falistego laminatu, z włókna

Kluka w Ciechanowcu, Ośrodek Plenerowy przy Muzeum Państwowym w Łowiczu, Kurpiowskie Muzeum na wolnym powietrzu w Nowogrodzie Łomżyńskim, Nowosądecki Park

C hyba niepotrzebnie zostały opracow ane h asła rze­ czowe liczące bardzo w iele pozycji, jak : cerkwie, dw ory, dzwonnice, klasztory, kościoły.. sind aller­ seits

Inne zagadnienie ■ —■ to problem lokalizacji wykopów. Nie istnieje on dla stanowisk małych, które mogą być zbadane w całości. Nie jest również istotny w

J. Przeprowadzono badania stopu srebra i produktów korozji metodą absorpcji atomowej i dyfrakcji rentgenowskiej. Stwierdzono 6% zawartości miedzi w srebrze oraz

przez Zarząd Muzeów i Ochrony Zabyt­ ków Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz wojewódzkiego konserwatora zabytków w Poznaniu.. Jej tytuł: „Ochrona architek­ tury i

In England buildings are qualified according to the follow ing classes: 1st class — outstanding buildings (5 per cent of the total), 2nd class — most of the