• Nie Znaleziono Wyników

Echa walk klasowych XVI wieku w polskiej opinii szlacheckiej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Echa walk klasowych XVI wieku w polskiej opinii szlacheckiej"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

J A N U S Z T A Z B IR

E C H A W A L K K L A S O W Y C H X V I W IE K U W P O L S K IE J O P IN II S Z L A C H E C K IE J D aw na h istoriografia , a szczególn ie h istoria k u ltu ry p r a c o w icie w y d o b y w a ła w dziedzin ie zja w isk k u ltu ra ln ych zależn ości i zb ieżn ości p ow sta ły ch w P olsce dzieł od ob cy ch .

P rzy tym w szy stk im je d n a k w p ły w y w sp ółczesn y ch w a lk k la sow y ch b y ły z r e ­ g u ły (co n ie je s t rzeczą przyp ad k u ) p o m ija n e zu p ełn ym m ilczeniem .

Z ja w is k o to d o ty czy szczególn ie p rzełom ow eg o p o d w ielom a w zględ a m i dla n a­ szej h istorii w iek u X V I. P o d postacią w a lk o te czy in n e d og m a ty z zakresu id e o ­ log ii re lig ijn e j to czy ły się w ie lok ro tn ie w ty m w iek u zażarte w a lk i k la sow e. P r o ­ w a d ziły je w a rstw y dążące w m om e n cie kruszenia się starego u k ładu sp ołeczn eg o i narastania ele m en tó w kapita lizm u do w y zw o len ia się z ciążą ceg o ja rzm a p o w in ­ n ości fe u d a ln y c h 1. T ym czasem h istoriog rafia burżua.zyjna c e lo w o pom ija ła m ilcze­ n iem fak t, iż np. ostra w a lk a k la so w a ch ło p ó w w ęg iersk ich czy n iem ieck ich nie m og ła p rze jść bez echa w P o lice . W tej P olsce, k tóra b y ła k ra jem tak sam o u cis­ k an ych ch ło p ów i rosn ącego n apięcia ich w a lk i am tyfeudalnej, k ra jem tak sam o ciem iężącej ich szlachty. A je d n a k cały szereg p r z e d w o je n n y ch h isto ry k ów r e fo r ­ m a cji w P olsce, p o ś w ię c a ją c y c h sw e obszern e dzieła roztrząsan iu sp o ró w d og m a ­ ty czn y ch p om ija ło zu pełn ym m ilczen iem tło społeczne, na ja k im b y ły on e toczone.. P raw da, że T adeusz G r a b o w s k i w sw oim dziele o literatu rze ariańsk iej w P o ls ce 3 stw ierdza, iż „...ten w ie k (X V I) w id zia ł ru ch y ch łop sk ie w N iem czech , ...ten w iek ogląda ł też k om u n istyczn e orgie p o m iastach z k tó ry ch syon istyczn e państw o m on astersk ie b y ło n a jja s k ra w s ze “ 4. S łow a te są je d n a k ty lk o p ro sty m

1 por. F. E n g e l s : O u padk u feu d alizm u i p oczą tk a ch r o z w o ju bu rżu a zjL W arszaw a 1949.

2 por. dzieła tak ich h istory k ów , ja k B r ü c k n e r , K o t , J a n k o w s k i K o s s o ­ w s k i , M e r c z y n g , n ie m ów ią c ju ż o X I X -w ie c z n y c h ( M a ł e c k i , T a r n o w ­ s k i , W a l e w s k i i inni), czy h a g iogra fii w ro d za ju ks. U m i ń s k i e g o .

3 T. G r a b o w s k i : L iteratu ra aryańska w -'P o lsc e 1560— 1660. K ra k ó w 1908, p or. in ne dzieła na tem at litera tu ry p rotestan ck iej tego skąd inąd w y b itn e g o z n a w cy e r u d y cy jn o -fo r m a ln e j h istorii tej literatury.

(3)

306

J A N U S Z T A Z B IR

stw ierd zen iem m ało w ażn ego dla autora fak tu . P o ty m la k o n iczn y m stw ierdzeniu n astęp u je szybkie p rze jś cie d o d łu g ich roztrząsań su bteln ości teolog iczn y ch , za­ leżn ości etc. I to w szy stk o sp oty k a m y w k siążce tra k tu ją ce j o literatu rze n a jb a r­ d ziej ra d y k a ln ego odłam u p o lsk ie j re fo rm a cji.

T y m czasem ju ż na sa m ym początk u X V I w iek u , w 1514 roku , w sąsiednich W ę ­ grzech w y b u ch a w ie lk i bu n t ch łop ów . B u n t ten przeszed ł do h istorii ja k o tzw. p ow sta n ie K u ru ców . U je g o gen ezy leży n iedoszła d o sku tku k ru cja ta antyturecka. W ezw an i na nią ch łop i u ch odzą tłum nie z p osia d łości sw y ch p a n ó w zw iedzen i obietn icą uzyskania w oln ości. P an ow ie zagrożeni utratą siły ro b o cze j i przestra­ szeni rozm iaram i ru ch u ścią ga ją zb ieg ły ch bru taln ie d o dom u. W o d p ow ied zi na to ch łop i u derzają na d w ory , pa ląc je grom ad n ie i m ord u ją c szlachtę. W ód z ich Jerzy D ozsa zam ierzał, ja k pisze w ęgiersk i h istory k z k o ń ca X I X w iek u G a j s 1 e r „z n iw e c z y ć szlachtę a natom iast za p row a d zić ró w n o ść stanów , ziem ię p od zielić na r ó w n e części...“ 5 W jed en a ście lat późn iej w y b u ch a w p ołu d n io w e j R zeszy słynne pow stan ie ch łop sk ie k ierow a n e przez lew e sk rzy d ło r e fo rm a cji — an abaptystów z T om aszem M ün zerem na czele. M ün zer w y su w a ja k o id ea ł „u strój sp ołeczny, w k tóry m (ja k pisze E n g ł e s w W ojn ie ch łop sk iej) nie m a ani różn ic k la sow y ch ani w ła sn o ści p ry w a tn ej, ani też n iezależn ej od czło n k ó w sp ołeczeń stw a i o b c e j im w ła d zy p a ń s tw o w e j“ 0. B u n ty ch łop sk ie nie o g ra n icza ją się do sam ych N iem iec, ale rozszerzają się także w tym sam ym czasie na k an ton y sąsiedniej S z w a jca rji. W 1534 ro k u ci sam i anabaptyści, n ie rozgrom ien i ostateczn ie p o k rw a w y m stłu m ien iu w o j­ n y ch łop sk iej, o p a n ow u ją m iasto M onaster. T am tw orzą p od k ie ro w n ictw e m Jana z L e jd y trw a ją cą 16 m iesięcy tzw . „K o m u n ę M on a stersk ą“ 7.

W ia d om ości o ty ch w y d a rzen ia ch m u siały d o cie ra ć do P olsk i przyp u szczaln ie ja k na ow e czasy szybko. P rzy w o zili je stosu n k ow o liczn ie k rą żący ku pcy, p od różu ją ca szlachta, p ie lg rzy m u ją cy k ler. D ocie ra ły d o sfer w y k s zta łco n y ch poprzeiz listy, k siążki i pism a u lotn e dość szyb ko w yd a w a n e, d o ch od z iły do uszu p leb su i ch ło p ó w za p ośre d n ictw e m tzw . „lu d z i lu źn y ch “ . Ci „b a k a la rze z p rom y k iem nauki, ale bez p ow a g i i charakteru , k le r y c y z m n iejszy m św ięcen iem , żaki, żeb ra cy , odłam ki, h ołota, h ultaje, k m ie cie zb iegi...“ (ja k o n ich pisze L u b o m i r s k i 6) p rzen o ­ szący się n ieustannie z m ie jsca na m iejsce , d osta rcza ją cy w ieczn ie ja k ich ś św ieżych w ia d om o ści b y li n a jlep szy m i agitatoram i w służbie ferm en tu sp ołeczn eg o9. Oni to

5 J. F. G a j s 1 e r: D zieje W ęg ier w zarysie, t. 1. W arszaw a 1898, s. 189. Jest rze czą n ader sym p tom a tyczn ą dla u w stecznienia h istoriog ra fii d o b y im perializm u, iż podczas gdy G a j s 1 e r pisze o K u ru ca ch obszernie, to pod ręczn ik i d z ie jó w W ęgier z przed II w o jn y św ia tow ej m ów ią o n ich w paru słow a ch lu b też w o g ó le m ilczą (por. np. F. E c k h a r d t : H istoire de la H ongrie. Paris 1932,, czy A . D o m a n o w - s k y : Die G esch ich te Ungarns. M ün ch en 1923).

e Fr. E n g e l s : W o jn a ch łop sk a w N iem czech . W arszaw a 1950. s. 56: por. także: M . S m i r i n : N a rodn aja re fo rm a cija T om asza M iun cera i w ielik a ja k restjan sk a ja w ojn a . M osk w a 1947.

7 por. K . K a u t s k y : P op rze d n icy w sp ółcze sn e g o socja lizm u . W arszaw a 1949 s. 344— 388. O k reślenie pow stan ia an ab aptystów ja k o k om u n y m on astersk iej fo r m u ­ łu je K autsky.

8 (J. T. L u b o m i r s k i ) : T rzy rozdziały z h istorii sk a rb ow o ści w P olsce 1507 — 1532. K ra k ó w 1868, s. 80.

8 por. n ader cie k a w y szkic S. C z a r n o w s k i e g o : L u dzie zbędn i w służbie p rze m ocy (S p ołeczeń stw o-k u ltu ra . W a rsza w a -P ozn a ń 1939, s. 421— 431).

(4)

E C H A W A L K C H Ł O P S K IC H

307

podb u rzali tk w ią cy ch w ja rzm ie feu d a ln y m w ia d om o ścia m i o w ystąp ien iach prze­ c iw niem u z bron ią w ręku.

Szlach cie w ieść o n o w y ch w strząsach sp o łe czn y ch przyp om in ała d a w n e w ia d o ­ m ości o ru ch u h usyck im . W ru ch u tym , w r e la c ja ch X V I-w ie c z n y c h , u w y p u k la n o ba rd zo silnie je g o sp ołeczn ą stronę, p ozo sta w ia ją c na d a lszym plan ie relig ijn ą, nie u w zg lęd n ia ją c p raw ie w o g ó le n a rod ow ej. Ś w ia d czy o ty m c h o ćb y p o p u la rn y k r o ­ nikarz szlach eck i M arcin B i e l s k i , k tó r y w s w o je j k ro n ice pisze: „ W ik le ff jeszcze m ało przed H u sem b łę d liw ą w ia rę rozsiew ał, gdzie w ie le ch łop stw a na pa n y p o d ­ burzał... aż przyszło na Z y zk ę, k tóry sk oro H usa sp alon o zb u n to w a ł się z ch łop stw em a z P raża n y p rze ciw p a n om a księżm i... k o ś c io ły p ołu p ili y k ap łan y p om ordow ali... y w iele ludzi p om o rd ow a li...10“ P od ob n ie i K r o m e r pisze, stw ierd zają c, iż H u syci „w y g ła d ziw sz y n aprzód u rzęd y d u ch ow n y ch ró w n ie ja k o i św ie ck ich stanów ... w y - za b ija w szy albo w ię c strach em r o zp łoszy w szy co p ow a żn iejsze osob y, p og w a łciw szy u czciw e panie i panny, m ałżeń stw a przeza cn ych b ia ły ch g łó w za g ru be w ieśn ia cze ch łop stw o i za m arną g aw ied ź p o sp ólstw a n ik czem n ego zaręczać p ozw oliw szy... gru n ty w si częścią pog ań sk im sercem w y n iszczy w szy a częścią szaleństw a ja k im iś sam ych że g osp od a rzó w opu stoszyw szy, p oszk alow aw szy, w y łu p iw szy i w n iw ecz ro z­ b u rzy w sz y k o śc io ły Boże... nędzn ie sob ie p o c z y n a li“ .11 D o ty ch g ło s ó w dołącza się i O r z e c h o w s k i w s w o je j „C h im erze“ stw ierdzają c, iż ż y ż k a nobilisim um

reg n u m diripuit, a fflix it, dispulit...12.

D o ty ch da w n ych , cy to w a n y ch ze zgrozą i strach em b u rzy cieli p orząd k u sp o łecz­ n ego, m o rd u ją cy ch czło n k ó w w a rstw p osia d a ją cy ch , d och od zili w X V I w ie k u n o ­ w i. B y li nim i przede w szy stk im zb u n tow an i ch ło p i w ę gierscy , om a w ia n i ju ż K uru ce. W ia d om ość i to n ader obszerną o n ich sp oty ka m y ju ż w w yszłej w 1521 roku (a w ię c w za led w ie siedem lat p o stłu m ien iu bu n tu ) k siążce ów czesn eg o h um anisty i potrosze h istoryk a, sp olszczon ego N iem ca — D e c j u s z a.13 W opisie p a n o w a ­ nia Z yg m u n ta I czytam y u niego, iż g d y k a rd y n a ł B ak acs z w o ły w a ł ludzi na W ę­ grzech na w y p ra w ę an ty tu recką zeb ra ło s i ę 14 p od zb rod n iczy m i w o d za m i n a jg o r ­ szych lu dzi p le b e ju szy i c h ło p ó w plu gastw o. P o zebraniu się w o jsk a nie ty lk o zanie­ ch a n o w yru szen ia do T ra cji, lecz p o d ję to n ajstraszn iejszą w lu dzk iej pa m ięci zb ro d ­ nię... olb rzy m i tłu m z ca ły ch W ęgier... ob ra ł sob ie w o d ze m Jerzego Szeklera... (k tó ­ ry)... zb rodn iczą ręk ą w ięk szą część W ęg ie r ok ru tn y m i m orda m i i rzeziam i napełnił. P rzez te ok ru cień stw a w y cięto, ja k p od a ją, przeszło 60 000 ludzi, w sty d o p ow ia d a ć ja k ic h n ik cze m n ych zb rod n i d op u ścił się ten p o d ły ro d za j ludzki, m ę ż ó w zn ak om i­ ty ch ścin an o i na p a l w b ija n o, przed w szy stk im i bisk u pa csan ackiego, — ze szlach ­ ty 600, k tó rzy w ra z zostali na p a l p o w le cze n i lu b ścięci, m a trón y i d ziew ice szla­ chetne na n ierząd w yd a n o, w reszcie bez w zględ u na w ie k w ielu ok ru tn ie p o z a b ija ­ no... k ościoły , ja k p ow ia d a ją , św ią tyn ie także sp rofa n o w a n e p a lili...“ ш

10 M. B i e l s k i : K ron ik a to je st h istorya św iata. K ra k ó w 1564, s. 326— 327. 11 M. K r o m e r : K ron ik a polska. San ok 1857 (w yszła 1555), s. 897— 898. 12 S. O r z e c h o w s k i : Chim aera. (C racoviae) 1562, s. 62

13_ por. P olsk i S łow n ik B iogra ficzn y. V, s. 42— 44.

14 tu i w n astępn ych w y p a d k a ch p rzy cyto w a n iu w ięk szy ch u stę p ó w w jęz y k u ła ciń sk im tłu m aczę je na polski, tekst ory g in a ln y p o d a ją c w przyp isk ach .

15 (J. L. D e c i u s ) : Contenta. (K ra k ó w 1521), D e S igism u n di regis tem poribu s. s. X C I I I I -X C V . C o n v en it sub fa cin oris ducibu s p essim a h om in um p le b e io ru m ru s-

(5)

3 0 8 J A N U S Z T A Z B IR

P rzy k oń cu X V I w ie k u straszną dla szlachty o p ow ieść o w y czy n a ch K u ru có w pow tarza c y tow a n y ju ż B ielski, k tóry ~w rozdzia le „W o y n a d om o w a w W ęg rzech “ pisze:

„T e g o czasu w W ęgrzech , gdy... żołnierzy... zb iera n o do T ra ciey p rze ciw T u rk om , rzu ciło się do w o jn y co ży w o , zw łaszcza c h ło p stw o w szędzie p o w sie y od roley, nad zakaz P a n ów sw y ch , tak iż ich b y ło do sześćdziesiąt tysięcy, k tórzy ob ra li so­ bie hetm anem Jerzego Czakla. T en (oraz je g o p o m o cn icy ) ch cą c op a n o w a ć K oron ę W ęgierską... rzucili się w szyscy... burząc, łu piąc, g w a łcą cy w szelk ie ob rzy d liw o ści czyn ią c y tak przez trzy m iesiące W ęgiersk ą Z ie m ie plu n drow ali... B a rzo w iele ludzi od tego łotrostw a p o g in ęło n aw et i bisk u pa je d n e g o z sześciaset szlach ty na p a l p o w b ija li y k a p ła n ów w k o ście le b a rz o w iele p oza b ija li...“ 10

N a ty ch p rzy to cz o n y ch przeze m n ie r e la cja ch k oń czą się w zm ia n k i o bu n cie K u ­ ru c ó w w zn an ych m i źródłach . L itera tu ra p olem iczn a dru giej p o ło w y X V I w iek u pisze og óln ie o zabu rzen iach na W ęgrzech , nie w sp om in a ją c n igd zie o tym , iż ich p rzyczy n ą stała się nie doszła do skutku w y p ra w a k rzyżow a. N iep orów n a n ie szer­ szym echem , p ow szech n ie cy to w a n e p óźn iej przez p ropag an dę k o n trre fo rm a cji w P olsce, o d b iło się p ow sta n ie ch ło p ó w p od w od zą T om asza M ünzera.

Już w ty m sam ym 1525 rok u zn a jd u je m y źródła św ia d czące o tym , ja k ba czn ie w ó w cza s śledzon o za ch od zące za granicą, a groźn e 'd la n arastającego w P o ls ce u s­ tr o ju pańszczyźn ian ego, w yp a d k i. K r z y c k i , sam u ży tk ow n ik d ób r b isk u p ich ,17 sto ją cy blisk o d w oru , zausznik B on y pisze b isk u p ow i T om ick iem u w liście z dnia 15. V I. 1525 roku :

„S za ł ch ło p ó w w N iem czech nie ty lk o nie opada, lecz w zm a ga się z dnia na dzień,, m im o stosow an y ch w o b e c n iego n a jsu row szy ch kar tak ze stron y bisk u p ów ja k i książąt św ieck ich , na tak w ielk ą obrazę B oga z p o w o d u n ied b a łości i op ieszałości“ 18

W p óźn iejszy m liście z tego sam ego czasu K rz y c k i don osi T om ick iem u :

„ Z N iem iec zn ów otrzy m ali listy p ew n i ku p cy , w k tó ry ch op isu je się dziw n e p o ­ tw orn ości, bu n t ch łop sk i tak d a lece je st nie d o zduszenia, że n aw et w y d a je się z dn ia na dzień potężnieć, ja k słych a ć (chłop i) zb u rzyli ju ż doszczętn ie przeszło 200 za m k ó w i k la sztorów z ca ły m ich dostatkiem , p o n iew a ż ry cerstw o z w szelk iego r o ­ d za ju m ach in am i w o je n n y m i op rzeć się nie m ogło. K tó r y k o lw ie k z d u ch ow n y ch albo szlach ty w p ad n ie im w ręce w szy stk ich za bijają . M iasta zaś za d o w o lo n e patrzą przez

sed p essim u m in h om in u m m em oria facin u s su scep tu s es i... in gen s m anus e x om ni Pannonia... sibi d u ces eo n stitu it G eorgiu m S iculu m (k to iy ; scelera ta m anu m u lto m a jo re m P an non iae p artem , cru d eli sa ed eq u e stra g e im p lev it. E aqu e sa evicia plus sex a g in ta h om in um m ilia caesa p erh ibu n tu r, p u d et r e fe r r e quam p ra v a fa cin ora h oc m a lu m h om in um gen u s p e rp etra v it, caesi fu e r e et palis in fix i v iri insignis, im ­ prim is ep iscop u s Senadiensis, e x n ob ilita te fe r m e s ex in g en ti, qui passim ad palos seu gladium rapti fu e r e , m a tron a e v irg in esq u e n ob iles ad libid inem p ro stitu ta e, c a ete ru m sine aetatis d iscrim ine ćru d eliter m u lti n ecati... E cclesias, u t aiunt, tem pla q u a eq u e prophana... ignibus absum pserunt...

10 M. B i e l s k i : K ron ik a polska. K ra k ó w , s. 528.

17 A w ię c nie ty lk o p ośredn io, ja k o w y ra zicie l id eo log ii k la sy feu d a łów , ale i ja k o pan fe u d a ln y bezp ośred n io zain teresow a n y w ty ch spraw ach .

18 A cta T om ician a. V II, s. 302. n. 69: R u sticoru m fu ro r in G erm an ia n on solum

n on rem ittitu r sed au getur, etiam in dies dantibus m iserrim e poenas tam ep iscop is quam secu laribu s prin cipibu s su e in tanta d ei con tu m elia in cu rie et con n iv en tie.

(6)

E C H A W A L K C H Ł O P S K IC H 3 0 9

p a lce na tę ru in ę d u ch ow ie ń stw a i szlachty, o k tó ry ch 'm ów ią, że je d n i i drudzy żyli i b og a cili się z p ra cy p osp olity ch lu d zi“ 19.

W id oczn y z listu strach d ostojn ik a przed n iesłych a n y m bu n tem p ok orn eg o dotąd ch łop stw a w zm aga się coraz b a rd ziej. W n astępn ym piśm ie K rz y c k i d on osi:

„C h ło p i w N iem czech d ziw y w y czy n ia ją , przysła n o w czo ra j k u p co m listy (z w ia ­ dom ością, że) m iasto U lm i ja k ieś in ne z d o b y li i tam że p ow ie sili na m u rach ja k ie g oś m argrafa czy h ra b ie g o “ 20.

O baw a p rzeb ija ją ca przez listy K rzy ck ie g o nie b y ła ty lk o w y n ik iem strachu sam ego autora. W tym że rok u 1525 za rzew ie bu n tu M ü n zerow sk iego p rzerzu ciło się do Prus K sią żęcy ch i na W arm ię. W ów czas, ja k pisze cy to w a n y ju ż L u b o m i r ­ ski, „o d e zw a ł się dziki tłum g b u ró w (czyt. w a lczą cy ch ch łop ó w ) k tóreg o nie sp odzie­ w a ły się na w id o w n i u jrze ć ani jed n a ani druga ze stron w a lc z ą c y ch (o r e fo rm a ­ cję relig ijn ą )“ 21a. N a p om oc za grożon ej przez zb u n tow a n ych p od d a n y ch szlachcie pruskiej stanęło n iezw łoczn ie p o sp olite ruszenie P rus K róle w sk ich (pon aglan e alar­ m u ją cy m i w ezw a n iam i króla, 21b a w p o g oto w iu i M azow sza. O tym fa k cie w sp om i­ na c y tow a n y ju ż L u b o m i r s k i , pisze także n iem ieck i h istory k ch łop sk ieg o p o ­ wstania na W arm ii E. W e i s e (op iera ją c się na arch iw u m k ró lew ie ck im ). T en ostatni stw ierdza n aw et, iż w w o jsk a ch g ro m ią cy ch p o w sta ń có w ch łop sk ich b y li

K o s a k e n und T ataren aus P o len ( ? ) 21c. Z p o w o d u tego bu n tu m ięd zy in nym i, z o ­

stał zw oła n y se jm P iotrk ow sk i, k tóreg o p o trzeb ę w ezw a n ia Z yg m u n ta I m o ty w o ­ w a ły tym , iż w P ru sach „C h ło p i p od pretek stem w o ln o ści e w an geliczn ej podn ieśli oręż p rze ciw p a n om sw ym , d om y i d w o ry ich palili. P o w y b u ch u ty ch że rozruchów ,, a b y u m o żliw ić zaradzenie im J K M zw oła ł sejm w P iotrk ow ie ...“ 22

18 tam że. V II, s. 302— 303. n. 70: E x G erm an ia litteras iteru m h a bu eru n t m er-

ca tores quiddam , quibus m ira m on stra d escribu n tu r, sed itio ru sticoru m ad eo opprim i n on p o test, u t etiam in dies m agis in v a les ce re v id eatu r, ch łop i iam u ltra d u cen tes a rces e t m on asteria fu n d itu s e v e r tis s e cu m pan e e t ca seo feru n tu r, qu od m ilites cu m om n i to rm en to ru m g en er e in tam e x ig u o tem p o re p ra esta re n o n potu issen t. Q u icu m qu e Ulis v e l spiritualis v e l n obilis ad m anus in cid it om n es occid u n t; c iv i- ta tes v e r o hanc spititu aliu m e t n obilitatis ruinám , q uos u tro q u e e x laboribu s p le - beioru m v iro ru m v iv e r e et lu xu ria m fe r u n t p er d igitos leti in spectan t.

20 tam że, t. V II. s. 312 n. 77. R u stici in G erm an ia m ira patrant, allate sun t heri

m erca to rib u s littere (z w ia d o m ością że) U lm am c iv ita te m et aliam quandam ab illis in tercep ta m e t inibi m a rch ion em seu c o m item p e r eo s in m en is suspen sum .

21a L u b o m i r s k i : o. c. s. 77.

21b por. A c ta T om icia n a, V III s. 9. K ró l Z y g m u n t I pow ta rza tam cy to w a n y opis tego ja k to ru stici in illis terris p r e t e x tu ev a n g eiic e lib erta tis a d versu s dom inos

suos arm a su m pseru n t et n on pau cos n ob iles et dom inos suos in te r fe c er u n t, dom os et curias e o ru m cre m a v e ru n t ad e x em p lu m illoru m ru stico ru m qu i n u p er in G e r ­ m ania plu rim a con tra D eu m et relig ion em catholicam p rin cip esq u e e t dom inos suos indigissim e com m iseru n t, (pon iew aż o p o m o c p r z e ciw ty m ch łop om p rosił książę

pruski) M tas a u tem reg ia n u llu m p resen tis huic m orb o rem ed iu m h oc angusto

tem p o re p resta re p oterit, quam qu od u n iv ersa m n o b ilita tem terra ru m suarum P ru s- sie ad arm a con cita ret

21P por. J. L u b o m i r s k i : о. c., s. 77; E. W e i s e : D er B auern au fstand in Preussen. E lbin g .1935, s. 45.

22 A cta T om icia n a V III, s. 1— 2 C iekaw ą w zm ia n k ę o echach polsk ich pow stan ia ch ło p ó w w P ru sach K sią k ę cy ch (por. m. in n ym i op racow a n ia V o i g t a i W e i s e - g o odn ośn ie sam ego pow stan ia) czyn i W. K o n o p c z y ń s k i w D zieja ch P olsk i n ow oży tej (t. I, K ra k ó w 1936, s. 30) pisząc, iż „tu i ów dzie ch ło p stw o zarażało się ag rarn y m p rogra m em n iem ieck im , k tóreg o strasznych sk u tk ów Rzesza doznała w rok u u b ie g ły m “ . Z g od n ie z całą ten d en cją książki autor pop rzestaje ty lk o na tej w zm iance.

(7)

310

J A N U S Z T A Z B IR

D ek rety teg oż k róla Z yg m u n ta I sk ierow an e p rze ciw k ie łk u ją ce j w P olsce w ierze p rotesta n ck iej w yra źn ie n a w ią zu ją d o n ied a w n y ch za jść n iem ieck ich . W jed n y m z n ich k ró l pisze w dn iu 4.II. 1535, iż w id zim y w N iem czech „ ja k w ielk ie bunty, ja k w ie lk ie rzezie, spustoszenia d ó b r i ja k ie w ie lk i w y w ró c e n ie w szy stk ich rzeczy... zostało w y w o ła n e “ przez h erezje.23 N astęp ca Z yg m u n ta I — Z y g m u n t A u g u st d o ­ m a g a ją c się (w liście do w o je w o d y siera dzk iego z 1549 rok u ) w yk on a n ia p osta n ow ie­ nia edyk tu w y g a n ia ją ce g o h e re ty k ó w z kra ju , stw ierdza podob n ie.

W liście k róla czytam y, iż d o w y d a n ia edy k tu sk łon iły go „b lis k ich a n am są sie d -1- n ich ziem N iem ieczk i, F ran czu ski i in ich św ieże a n o w e p rzy k ła d y i przygody... w k tóry h ziem iach ja k o się skoro... E w an gelia zja w iła w n et za tym ... lu d zie p o ­ rzu ciw szy b o ja źń bożą ani na p ra w o ani na zw ierzch n ość nic nie ogląda ją ...“ 24a S łow a te o b u Ja giellon om p o d y k to w a ła n iety le b ezpośredn ia o ba w a p rzed bu n tem ch łop skim , ile strach przed w o jn ą dom ow ą . Z y g m u n t A u g u st n iesłych a n ie b a ł się ja k św iadczą c h o ć b y r e la c je C om m en d on iego 24lb, zabu rzeń w k ra ju , w a lk orężn y ch m ięd zy stron n ictw am i. W k o n se k w e n cji zaburzenia te m o g ły p rzyn ieść u padek p a ­ n u ją ce j dynastii i osłab ien ie ca łeg o państw a. W da lszych n astępstw ach n ie u ch ron ­ n ie g roziło to o b c y m n a ja zd em i em a n cy p a cją w a rstw u cisk an ych (a w ię c w w a ­ ru n k ach p olsk ich — bu n tem ch łop ów ). W tym p u n k cie o b a w y fe o d a łó w szlach eck ich i p ie rw szeg o z n ich — k róla p o k r y w a ły się całk ow icie.

P o czy n a ją c od p o ło w y X V I w iek u coraz częściej sp oty ka m y w p olsk iej literaturze p o le m ic z n o -r e lig ijn e j i p u b licy sty czn o -p o lity czn e j echa w a lk k la so w y ch o b cy ch ch łop ów . M ożn a b y to w iąza ć m o im zdaniem z tym , iż u m acn ian ie się system u pań ­ szczyźn ian ego p o w o d o w a ło ja k o re a k cję m n ożen ie się a k tó w op oru a n tyfeu dałn ego ze stron y ch ło p ó w polsk ich . Z dru g iej stron y n iew ą tp liw ie da lek o istotn iejszą p rzyczy n ą zain teresow a n ia się szlachty w a lk ą o b c y c h c h ło p ó w jest p rzy k ręca n ie przez nią śru b y u cisku feod a ln e g o w P olsce. W m iarę rosn ącego w yzy sk u pańszczyźn ian ego szlachta m usiała sp od ziew ać się cora z to liczn iejszy ch a k tów op oru ciem iężon y ch ch ło p ó w .

H istoriogra fia bu rżu a zy jn a dla u trzym an ia m itu o „b ie r n e j m asie ch ło p sk ie j“ zrzadka, n iech ętn ie i m a rg in esow o w y d o b y w a ła za ch ow a n e w źródła ch ręk op iśm ien ­ n y ch w ia d o m o ści o "walce c h ło p ó w p o lsk ich z u strojem feod a ln y m . D op iero dziś n a jn ow sze badan ia p olsk ich h isto ry k ó w tak ich ja k B. B a r a n o w s k i , S. I n g l o t , S. S z c z o t k a i inni d ołą cza ją do d a w n y ch n ieliczn ych w zm ia n ek n ow e. D o tak ich w ia d o m ości (ja k np. u I B a r a n o w s k i e g o o sw oisty m bu n cie w si starostw a Su rażskiego czy m iasta K alisza) p rzy b y w a ją n o w e dane o a n ty fe u d a l- nych w ystąp ien iach ch łop sk ich z X V I w iek u na teren ie całej P olsk i.23

23 p o d a ję za St. D a m a l e w i c z e m : V ita V ladislavien siu m ep iscop oru m . C ra co - v ia e 1642, s. 372: qu an tae sed ition is, qu an tae caedis b on oru m d irreption is e t qu an tae

r eru m om n iu m perturbatio... e x c itâ t a sit.

243 R ęk opis B ibl. K ó rn ick iej nr. 321 (V aria), s. 321.

24b ( j f, C o m m e n d o n i ) : P am iętn ik i o d a w n ej P o lsce z cza sów Z yg m u n ta A ugusta, w y d . J. A lbertran d i, W iln o 1851, por. passim .

23 por. z d a w n iejszy ch I. B a r a n o w s k i : K sięgi referen darsk ie. W arszaw a 1910; t e n ż e : W sie m iasta K alisza. P rzegląd H istoryczn y 1916; z p o w o je n n y c h : B. B a r a n o w s k i : W alka c h ło p ó w k u rp io w sk ich z fe od a ln y m u ciskiem . W arsza­ w a 1951; B. B o g d a n o w i c z : Z zagadnień w a lk i k la sow ej ch ło p ó w p olskich. N ow e drogi, nr 5 1950, S. I n g l o t : R u ch y socja ln e i bu n ty ch łop sk ie. W ieś i p a ń stw o n r 1, 1946, p on adto n iektóre w y p o w ied z i na K o n fe r e n c ji M etod o lo g iczn ej H istory k ów (O tw ock styczeń 1952).

(8)

E C H A W A L K C H Ł O P S K IC H

311

p rop a g a n d a ro zp o cz y n a ją ce j się w sześćdziesiątych latach tego w iek u k o n trr e fo r ­ m a cji w P o ls ce r y c h ło p o częła w sk a z y w a ć na n iebezp ieczn e n astępstw o p od b u rze­ n ia m as h asłam i r e fo rm a cji. D ziałacze o b ozu k a tolick ieg o u k a zy w a li cią g le i z du ­ ży m za sobem p r z e k o n y w u ją c e j p a sji p ole m iczn ej na tk w ią ce n ieu ch ron n ie w zapleczu r e fo r m a c ji dążenia w a rstw u ciśn ion y ch do zb u d ow an ia k rólestw a B ożeg o spra­ w ie d liw o ś ci sp ołeczn ej na ziem i. B u d ow ę te p o jm o w a ły elem en ty p le b e js k o -c h ło p - skie ja k o r e w o lu c ję socja ln ą dok on an ą przez sam ego B oga.

J eden z p ierw szy ch szerm ierzy k o n trr e fo r m a c ji w P o lsce — M arcin K r o m e r w sw y ch „R o z m o w a c h dw orzan in a z m n ich em “ (4 księga ch w y s zły ch w latach 1552— 1554) w sk azu je przez usta dysputanta m n ich a h e re ty k o w i-d w o rza n in o w i iż „rozty rk i, zw ady , ro zru ch y a bu rzen ia ch łop stw a p rzeciw u rzęd om i p a n om sw ym ... k tóre się za p a m ięci naszej w N iem czech stało...“ u czy n ił Luter. On to „zam iesza w szy p irw ej i za w iód szy o d w a k roć sto ty się cy ludzi, k tórzy są w N iem cach p o b ic i a ja k o sam L u ter m ó w i do piek ła pogrążeni. A ok o ło trzech set za m k ów i k la sztorów w jed n ej F ran k on ii zburzon o. T o ć są o w o c e L u tro w e j nauki...28

W c y tow a n y m d ia log u K rom e ra b ro n i p rotestan t h erezji w o b e c m n ich a p rzed za­ rzutem w y w o ły w a n ia b u n tó w so cja ln y ch m ó w ią c: „N ie u czy ł tego L u ter“ .27 O bron ę tę p o d e jm o w a ł cały ob óz lu tera ń sk o -k a lw iń sk i re fo rm y relig ijn e j w P olsce. I n ie - ty lk o oni. N a w et i p r a w y od ła m a rja n w y s tę p o w a ł ostro p r z e ciw staw ianiu znaku r ów n ości m ięd zy nim i a anabaptystam i w N iem czech . S zym on B u d n y , id eolo g teg o skrzydła, m inister potężn eg o m agn ata litew sk ie g o — arja n in a Jana K iszk i — w sw ej książce “ O u rzędzie m iecza u ży w a ją c e m “ pisze:

„ Z łe a nie ch rysty an sk ie ch łop i w N iem czech u czyn ili, k tórzy rok u pa ń sk iego 1525 p r z e ciw p a n om sw y m b y li p ow sta li też B ó g nie p o m ó g ł ale i ow szem on y ch g b u ró w w różn y ch b itw ach zg in ęło o k o ło sta tysięcy. T ak że oni Stapredow ie, R otm a n ow ie i ini, k tórzy się b y li w M onasterze w e stfa lijsk im m ieście zam k nęli a obraw szy sob ie n ieja k iego H olen dra k ró lem w ielu złego n a b roili na k o n iec i sami źle zg in ęli“ .28

O bu n cie c h ło p ó w n iem ieck ich w ton ie m ocn o zb liżo n y m do B u d n ego pisze je d e n z c z o ło w y c h p u b licy stó w epoki, św ietn ie zn a ją cy n astaw ien ie i te n d en cje og ó łu szla ch eck ieg o — S tan isław O r z e c h o w s k i . T en żon aty ksiądz, w a lczą cy o in ­ teresy obozu k a tolick ieg o stw ierdza w sw ej „C h im erze“ , iż w N iem czech pow stała

m u ltitu d e h om in u m agrestiu m , ad versu s dom inos... p e r h a ereticos con g rega ta e x s e r v i s.29 T oż sam o pow ta rza w cztery lata p óźn iej w sw ej „P o lic y i K rólestw a P o l­

sk iego“ , w y k r z y k u ją c: „S p y ta j N iem ców , zkąd ch łop i na sw e pany... pow stali... w N iem czech byli?... ja k n ie z p rzy czy n y h erezji.30

26 M. K r o m e r : R o z m o w y dw orzan in a z m n ich em (1551— 1554). Bibl. pisarzy p olsk ich t. 70, K r a k ó w 1915, s. 18— 19. T o ż sam o p ra w ie pow ta rza tenże au tor w przek ład zie ła ciń sk im d w ó ch p ierw szy ch k siąg R ozm ow y..., k tó ry ukazał się p od tytu łem : D e falsa n ostri tem p oris et v era christi religione... b. m. 1559, s. C4, gdzie czytam y : (w N iem czech ) tu rb a sset prius e t s ed u x is s et plus m inus bis cen tu m m ilia

h om in um qui sunt in terfecti... ас tre c en ta p rop em o d u m castella a tqu e m on asteria qu eadm odu m p rod id era n on n u li vasta ta essen t in sola Franconia.

27 M. K r o m e r : R ozm ow y... s. 18.

28 Sz. B u d n у : O u rzędzie m iecza u ży w a ją cem . W a rszaw a 1932 (w yszła 1583), s. 36 29 St. O r z e c h o w s к i: C him aera, s. 48.

30 t e n ż e : P o licy a K rólestw a P olsk iego. K ra k ó w 1859 (w yszła 1566), s. 160; Por. n ader ciek aw ą i m a ło n a og ół znaną p ró b ę b io g r a fii autora P olicyi... pióra L . K u ­ b a l i (Stanisław O rzech ow sk i. L w ó w 1870).

(9)

3 1 2 J A N U S Z T A Z B IR

W ódz obozu k ato lick ie g o — k ard y n a ł H o z j u s z ch ętn ie obszern iej i w ie lok rotn ie cy tu je te sam e argum enty. I tak w sw y m dziele „V erae... christianae cath olicaeq u e d octrin ae solida propu gn atio...“ pisze o tym , ja k T om asz M ün zer an te annos trigin-

tados sed ition em ru sticoru m in T hu ringia e x c ita v e r a t81. W in n ej sw ej k siążce

stw ierdza, .iż d iceb a t M u n ceru s id em h a b ere se m and atum u t m u tu a ret reg im en secutare.32 O czy w iście w y n ik ło to z n o w e g o sp osobu głoszenia w ia ry, z- teg o to

ru sticoru m con tra D om in os fu it sed itio concitata. O p rzew rotn ościa ch an abaptys­

tó w d o d a je : d ocu m en to esse p ossu n t cu m aliae ąu adam in ferio ris G erm an iae,

tu m p ra ecip u e M o n a sterien sis civita s53.

O M ün zerze w sp om in a także i osob isty sekretarz H ozju sza, bisk u p W a len ty K u c z - b o r s к i w sw y m słyn n ym skąd inąd w ystąp ien iu , sk ierow a n ym do k róla Z ygm u n ta A u gusta w ro k u 1564. K u czb orsk i op isu je ja k to „I n Turingia M u n cer trzy k roć sto ty sięcy lu dzi o śm ierć p rzy w ió d ł, in S v ev ia d w ieście dziew ięd ziesiąt i trzy zam ki pospołu z k lasztoram i zburzon o, in A lsa cia o k o ło d w ad zieścia i sześć ty sięcy ludzi zg in ęło“ 34.

C y tow an e tu o b ra zy i w ysn u w a n e z n ich w n iosk i dla p op a rcia atak ów na h erezje sp oty k a m y nie ty lk o yj dziełach c z o ło w y c h d ziała czy k o n trr e fo r m a c ji i nie tylk o w p ew n y m ściśle og ra n iczon y m ok resie czasu. Echa pow stan ia g roźn ego M uncerusa, w a lk a n ab ap tystów m on astersk ich czy in n y ch w ystąp ień an ty feu d a ln y ch p od h a ­ słem re fo rm y r e lig ijn e j zn a jd u jem y , w ca ły m szeregu dzieł o b e jm u ją cy ch ch ro n o ­ log iczn ie drugą p o ło w ę w iek u X V I i p oczątek X V II. D zieła te w y szły spod pióra całej falan gi d ziała czy obozu k a to lick ieg o w P olsce. W śród arg u m en tów te o lo g icz­ n ych , d łu gich roztrząsań o zbaw ien iu, m szy, k om u n ii i sakram entach na p oczes­ n ym m ie jscu w dłu gim k o ro w o d zie w y w o d ó w przytaczan e są d o w o d y sp ołeczn y ch sk u tk ów h erezji.

Sto, d w ak roć, trzy k ro ć sto ty sięcy za bitych (liczba rosn ąca nieustannie p od piórem w strzą śn ięty ch k ron ik a rzy ) ru in y m iast i zn iszczen ie w ła d zy fe o d a łó w tak d u ch o w ­ n ych (spalone k lasztory) ja k i św ie ck ich (zburzone zam ki).

F a k ty te o p isu je b a rw n ie k a tolick i p u b licy sta (jezuita) H ieron im P o w o d o w s к i w k siążce „P o ch o d n ia k o śció ł B o ży p r a w d z iw y “ . A u to r stw ierdza tam, iż „n ie m ie c ­ k a ziem ia o n y m ża łosn ym rozru ch em u traciła b lisk o p u łtora k roć sto ty sięcy ch ło p ­ stw a p rze ciw P an om sw y m o b o rzo n eg o“ . Stało się to za spraw ą „L u tra poru czn ik a M un cera oy ca N o w o k rz ce ń co w (który) w y trą b ił w n et ch łop stw o, że p ow sta ło prze­ c iw w łasn ym P an om sw y m : za czym ich przeszło sto tj^sięcy srogim k rw ie rozlan iem p oległo... M u n ceru s herst N o w ok rzce ń co w ... o n o c h łop stw o w zw y cię stw ie tak u p e w ­ niał, iż tw ierd ził b y ć sobie od B oga da n y m iecz G edeon ów ... a przecie tego m ało n ie n aprzód p oim a n o у stra con o acz p rzed stra cen iem k a th olik iem zn ow u ostał у ju ż nie o relig ię ale o sed ycyą g ardło dał. O ba czy w szy L u ter książąt p rze ciw k o sobie

31 St. H o s i u s : V erae christianae C a th olicaeq u e d octrin ae solida Propugnatio... C oloniae 1558, s. 21.

32 t e n ż e : O pera. L u gd u n i 1558 s. 41 33 t e n ż e : V era e christianae..., s. 24

34 W . K u c z b o r s k i : P rzestroga p rzeciw K o n fe d e r a c ie y k tórą pisał... k an on ik k ra k ow sk i do K róla A u gu sta 1569 (w yd. w zb iorze B. U l a n o w s k i e g o : Sześć b r o ­ szur p o lity czn y ch z X V I i p oczątk u X V I I stulecia. K ra k ó w 1921) s. 60; por. p od o b n e argum enty K u czb o rsk ie g o w D elib era tio ep iscop o C racovien si an 1571 exhibita... (także w y d a n e w c y tow a n y m zb iorze U la n ow sk iego)

(10)

E C H A W A L K C H Ł O P S K IC H 3 1 3

obrażen ie pisał zn ow u p ersw a d u ją c im, iż rzeczy w d zięczn iejszej B og u u czy n ić nie m og li ja k o w szy stk o m oc sw oie na ta k o w e zd ra y ce sw e o b r ó c ić “ 35. P od ob n ie pisze in n y z p u b licy stó w k a tolick ich , Stan isław R e s z k a w sw oim dziele „D e atheism is et ph alarism is ev an gelicoru m ...“ , w sk a zu ją c, iż o ile p o czą tk ow o L u ter „ d o buntu c h ło p ó w podburzał... (to p ó źn iej) g d y bu n t u d erzy ł ch ło p om do g ło w y ta k na opak m aw ia p rze ciw ch łop om : Ja M arcin L u ter w w o jn ie ch łop sk iej w szy stk ich ch ło p ó w p rzyk a zu ję zabić...“ 3e. U R eszki sp oty k a m y też n a jb a rd zie j sz czeg ó łow y opis w y p a d ­ k ó w zw iązan ych z w o jn ą ch łop sk ą. „P rze d w szystk im i b y ł w N iem czech T om asz M un ceru s, k tó ry k rw a w e ra d y L u tra w y k o n a ł w rzeczy w istości. K ie d y b o w ie m w r o ­ zliczn y ch m ie jsca ch N iem iec g łosił w o ln o ść ew an geliczn ą, p od b u rzy ł n iezw yk łą m n o ­ gość ch ło p ó w do osiągnięcia o w e j w o ln ości, do bu n tu i ch w y cen ia za oręż, p od b u rzy ł ich n a jp ie rw na k ler, następnie ró w n ież na sa m y ch książąt... W rok u zaś pańskim 1525 u czy n iło się w e F ran konii, T u ryngii, W estfalii, L ota ry n gii w ielk ie c h ło p ó w zb ie ­ gow isko... W sam ej b o w ie m F ran k on ii przeszło 200 za m k ów i k la sztoró w złupili, spalili... W izeru n ki św iętych... zniszczyli... d ob ra ry cerstw a i szlachty ograbili... K siążęta zaś zeb ra w szy nie tak w ie lk i od d ział w ojsk a... Z w a lcza li n ie w y ćw iczo n y tłum c h ło p ó w : tak, że u trzym u ją, że zgin ęło 100 000 w różn y ch ok olicach ... O tejże w o jn ie ch łop sk ie j tak (pisze) C och leu s in A ctis L u th eris: W iele ty się cy ch ło p ó w p o w ­ stało w S zw a bii w ie le w A lz a c ji, w ie le w e Frankonii... i w ciągu je d n e g o m iesiąca m a ja n a jw ięk sze klęski, rzezie i spustoszenia u cierp ia ły G órn e N ie m cy “ 37.

W dalszym ciągu tekstu R eszka przytacza rzek om y list M ünzera do ch łop ów , ,w k tóry m czytam y :

„N ie bądźcie posłuszni, nie w y s łu g u jc ie się dłu żej przew rotn y m , głupim', b ezb oż­ n y m książętom N eb u lon om , za czn ijcie i toczcie w o jn ę pańską. Czas je st w ielk i. Idźcie n aprzód i bą d źcie bez m iłosierdzia“ 38.

A u to r cy tow a n ej książki n ader trafn ie w sk azu je na k on tak ty elem e n tów p le b e js k ích z p ow stań ca m i chłop skim i. Reszka pisze: „ I nie ty lk o na w si, ale ró w n ież p o m iastach w iele w ty m czasie p ow sta ło b u n tów , gdzie lu d p o w sta ł na k ler a także i na radę

33 H. P o w o d o w s k i : P och od n ia K o ś c ió ł B o ży p ra w d ziw y . P ozn ań 1584, s. 287. 30 St. R e s c i u s (R eszka): D e atheism is et ph alarism is evan gelicorum ... N eapoli 1596. s. 438: L u th eru s ~ad s ed ition em ru sticos con citavit... (późriiejl cum reb ellio in

capu t ru sticoru m recid isset sic v er s a v ite con tra ru sticos loquitur. Ego M artinus L u t­ h erus in b ello R u sticano om n es ru sticos occid i iubeo...

37 tam że, s. 440: Prim us om n iu m fu it in G erm an ia T hom as M untzerus... qui

sanguinaria L u th eri consilia re et v er ita te est e x ec u tu s. C um enim in p leriq u e G er- m aniae locis lib erta tem E van gelicam p raed icasset, im p erita m rusticorum , m u ltitu d i- n em p ro addeunda ilia ipsa lib erta te ad sed ition is e t arm a capien d a c o n cita v it, e o s qu e in C leru m prim o, d ein de etiam in ipsos P rin cip es incendit... A n n o enim D om ini 1525 m agnus in Franconia, Thuringia, V estphalia Lotharingia, S v ev ia agrestiu m h om in um fa ctu s est concursus... In sola n a m q u e F rancon ia d u cen tes et eo am plius a rces et M onasteria exp ila ru n t, in cend eru nt... Imagvrds sanctorum ... everteru n t... equ itu m , n obiliu m qu e bona diripuerunt... P rin cip es enim c o lle c ta n on adeo m agna mïlitum. m anu im b ellem R u sticoru m m u ltitudinem ... p roflig a ru n t: ita u t ultra c e n ­ tu m m illia p erisse d iversis in locis... D e h oc ipso R u sticoru m b ello sic h a bet C o ­ ch leu s in A ctis L u th eris: M ulta R u sticoru m m illia in su rr e x er u n t in S vevia , m ulta in A lsazia, m u lta in Franconia... et in tra u n u m m en sem M aium m a iores clades, c a e- d eq u e et v a stitates passa est su p erio r G erm ania.

38 tam że, s. 439: N olite ob ed ire, n o lite adulari diutius p erv ersis, fatu is, im piis

p rincipibu s N ebu lonibus. In cip ite et b ella te b ellu m D om in i tem pu s est vald e. P erg ite, p erg ire et n o lite m isereri.

(11)

314

J A N U S Z T A Z B IR

m iejską... T a k w ię c p ierw szy rozru ch b u n to w n ik ó w i n apad sk ierow a ł się na k la sz­ tor k a zn od ziejsk i (w M og u n cji). L u d przeszedł d o otw a rteg o buntu... R ada m iejsk a n ie m n iej bała się p rzem o cy i gra b ieży niż k ler...“ 39

N a dalszych stron ach teg o n iesłych a n ie ciek a w eg o dzieła sp oty k a m y opis w y ­ p a d k ó w zw iązan ych z k om u n ą M onasterską.

„W m ieście W estfalsk im M onasterze (pisze Reszka) p o k o le i p o ja w ili się an abap­ ty ści i sp isk ow an o tam p r z e ciw d u ch ow n em u ja k i św ieck iem u u rzędow i. N a ryn ek w ystą p ili u zb rojen i (A n ab aptyści) i p ozb a w ili radę m ie jsk ą w szelk iej w ładzy... P o k ilk u dn iach tych, k tó rzy nie n ależeli do ich sekty, w szy stk ich razem w y p ę d zili n ic im z w ła sn y ch rzeczy nie zostaw ia ją c... Z a p og a n zaś i n ie w iern y ch m ieli w szy stk ich tych , k tórzy do ich sekty n ie przystąpili. I p o b iw s zy p rze to w szy stk ich k ap łan ów , m n ich ó w i cały lu d k a tolick i a także stron n ictw o L u tra, m iastem ow ładn ęli... an a­ b a p ty ści z n ajn iższego gm in u i z w ę d ro w n e g o p lu gastw a w łóczęgów ... P od zielili m iędzy siebie d om y ra jców ... Ich g łó w n y P ro ro k Jan z L e jd y , m iasta h o len d ersk iego z rzem iosła k ra w ie c (głosił), że B ó g rozk aza ł m u przez D u ch a św ., a b y b y ł k rólem w Izraelu i sp ra w ied liw ość czyn ił...“ 40.

D alej n astępu ją p ow ta rza n e przez całą ów czesn ą feu daln o-k aitolick ą h istoriog ra fię oszczerstw a o w sp óln o cie k o b ie t (od 12 lat), p rzep y ch u k róla Jana z L e jd y , je g o bank ietach , rze k om ej p og a rd zie dla p rostego lu du itp.41

O p ow ieść o k om u n ie M onastersk iej sn u je także in n y jezuita — A n d rzej W a r(- g о с к i (w sw ej p ole m iczn ej k siążce zw a lcza ją ce j p o k o le i w szy stk ie od ła m y k oś­ cio ła p r o te s ta n c k ie g o )42. W tym n ad er p op u la rn ym (m a ją cy m parę w yd a ń ) dziele czyta m y : „T h o m a s M uncer... gdy w idział, że anim usze p od d a n y ch p rze ciw k o P a ­ n om sw oim słodk ością w o ln o ści za p ra w ił ju ż dostateczn ie, u p om n iał a lbow iem , ab y k o ścio ły у k la sztory p lu n d row ali, ołtarze у ob ra zy psow ali... P a n ó w sw o ich aby nie

39 tam że, s. 441: Et n on solu m in ru re, v eru m etiam in civitatïbu s m u ltae eo te m ­

p o r e orieb a n tu r sed ition es, u bi p leb s in cleru m e tq u e etia m in sen atu m c o n s u r r ex it con sp ira veru n t. In fo ru m arm ati (anabaptyści) pro p u eru n t, M agistratu m civitatis P rim u s ita q u e sed itiosoru m con cu rsu s et im p etu s fu it in M on asteriu m P ra ed ica to - rum (w M o g u n cji) P le b s in a p erta m s ed ition em transsiit... Senatu s n on m inus m e - m a b a t v im et bon oru m d irep tio n em quam clerus.

40 tam że, s. 444— 445: In civ ita te V estp h a lia e M on a sterien si paulatim ses A n a b a -

p tista e insinuarunt et in e x cid iu m tarn E cclesiastici qu am saecularis M agistratus con sp ira veru n t. In fo r u m arm ati (anabaptyści) p rop u eru n t, M agistratu m civitatis om n i ad m in istracion em p riva veru n t... ť a a c i s p o st a iebu s, eos qui suae secta e n on era n t ad u n u m om n es e x a g e ru n t nihil eis suarum r eru m relin qu en tes... P ro gen tibu s en im et in fid elibu s h a beba n t om,nes eos, qu i suae sec ta e n on ad herebant. Et turbatts

itaqu e om n iou s P r a es b y te ris et om n i p op u lo cath olico a tqu e etiam L u th eri parte,

U rbem obtin uerun t... an abaptistae e x in fim a p le b e et e x p ereg rin a co llu v ie c o n v e - narum ... S en á torů m d om os in ter sese d istribu en tes... E oru m p ra ecip u u s P ro p h eta Joannus a L edis oppid o H ollandiae artificio sartor... (ogłosił) D eu m sibi p e r S piritu m m andasse ut R e x fie r e t Izra el et fa c e r e t iustitiam .

41 Sam au tor tej b a rd zo in teresu ją cej k siążki je s t cie k a w y m p rzyk ła d em cz ło w ie ­ ka, k tó ry na fa li k o n trre fo rm a cji w P o ls ce zrob ił w ielk ą k arierę osobistą. R eszka — syn ch łop a z R zeszow sk iego, p rze b y w a ł w ie lok ro tn ie w ró żn y ch m isja ch d y p lo ­ m a ty czn y ch za granicą (m. in n ym i tow arzy szy ł H ozju szow i na S ob orze T ryd en ck im ) u m arł w N eapolu ja k o ob d a rzon y szlach ectw em opat J ęd rze jow sk i — M . W i s z ­ n i e w s k i : H istorya literatu ry p olsk iej t. IX , K ra k ó w 1840 s. 85

42 A n d rzej W a r g o c k i X : A p o lo g y a p r z e ciw L u teran om , K alw in istom , Z w in - glistom , N ow k rzeczeń com ... K r a k ó w 1605. K siążk a ch ron olo g iczn ie n ależąca ju ż do litera tu ry X V II-w ie c z n e j, n iem n iej z treści, fo r m y i ducha m ożem y ją śm iało za­ liczy ć jeszcze do pop rżed n iej epoki.

(12)

E C H A W A L K C H Ł O P S K IC H

315

słuchali, a b y sob ie w o ln y m i byli... tak do c h ło p ó w pisał: N a jm ilsi bracia y dłu gosz spać będ ziecie?... A tak strzeżcie się ab yście nie b y li m a łeg o serca y gnu śn ego anim uszu a w ię ce y ty m z łośliw y m fa n a ty k o m y b ezb ożn y m a n iecn otliw y m (to je st czyteln ik u P a n o m )43 łotrom n ie p och leb u jcie... A tak c h łop stw o z radością słysząc te E w an gelie tak m iła y tak poży teczn a zaraz p rze ciw k o p a n om sw oim pow stali. Co im jed n a k w p o c ie c h e nie o b r ó c iło się y nie tak padła k ostk a ja k o ją sobie b y li złożyli. A lb o w ie m acz b a rzo w ie le m iasteczek i w si opa n ow ali, acz za m k ów y k la sztoró w n iem a ło popsow a li... to je d n a k na d o b re im nie w yszło. K siążęta p a n ow ie p oczu w szy się, w oy sk a zeb ra li y on e c h łop stw o na g ło w ę porazili, k ęd y je d n o z d y b a li44 ...Po M u n cerze w lat dziesięć (b y ły za jścia m on asterskie) k ied y to p a łace rozm a ity ch p a n ów , szlach ty y d u ch o w n y ch m ięd zy się p od zielili a R adę m ieyską zrzucili y w ła d ze im odeb ra li...“ 45

P o za cy tow a n iu tak liczn y ch p r z y k ła d ó w w y k orzy sty w a n ia przez propag an dę k o n trre fo rm a cji p olsk iej w a lk i k la sow ej o b c y c h ch ło p ó w , p ro w a d zon ej w op a rciu o B ib lię i p o d sztandaram i r e fo r m a c ji n asu w a się p y tan ie: Jak i o d d źw ię k p rop a ­ ganda ta w y w o ły w a ła w łon ie sp ołeczeń stw a szlach eck ieg o d o k tóreg o b y ła sk iero­ w an a? Czy m ożem y p rzy to cz y ć ja k ieś d o w o d y św ia d czące o tym , iż i szlachta bacznie śledziła sąsiednia za jście n iem ieck ie a w skazan ia k le ru p o d s y ca ły ty lk o istn ieją ce ju ż ob a w y ?

O istn ien iu takich o b a w m u siał w ied zie ć tak w y tra w n y zn aw ca n a stro jó w szla­ ch e ck ich ja k S tan isław O r z e c h o w s k i . Ś w ia d czy o tym fak t, iż u teg o u ta­ len tow a n eg o p u b licy sty n ader często sp oty k a m y obraz N iem iec, w k tóry ch sk u t­ k iem h e re zji jest to, iż „a n i p o sp ólstw o xiędza, ani x iąd z bisku pa, ani b isk u p papieża rozk a zow i b y ć posłuszn ie nie ch c ie li“ 4e. “ S zla ch cica ch łop nie słucha, szlach ­

cic książęcia... a w szystk o razem trw a w w ie czn ej d o m o w e j w o jn ie “ , d o d a je in ny w y ra ziciel opin ii szlach eck iej, c y to w a n y ju ż B i e l s k i 47.

T en że sam B ielsk i p o d a je w sw o je j k ron ice d o sk o n a ły ob ra z pow stan ia T om asza M iinzera w id zia n y oczym a szla ch eck ieg o d zie jo p isa : „T e g o ż rok u (1525) p ow sta ło c h ło p stw o w N iem czech p rze ciw k o P an om sw oim , tak d u ch ow n y m ja k o Ś w ieck im , gdzie w iele B isk u p ów y P a n ów p oza bijali. T eg o ch cieli p o P an ach sw y ch ab y sobie sam i K sięża ob iera li y w ia rę L u tersk ą trzym ali, ażeby dziesięcin nie da w a li sn opem ty lk o g o ły m zbożem , ażeby też b y li lu dźm i sob ie w o ln y m i a od P a n ó w sw y ch u cisk an i nie by li, zw łaszcza d a w szy im to, c o m i b y li p ow in n i, w ię c y lasy, łow isk a rzeki, zw ierz, że b y im nie b y ł od P a n ó w za pow iada n y, co w szy stk o m uszą od P a n ów sw y ch d ro g o o d k u p o w a ć: a zw ierza nie g od zi się im z w łasn ego zboża w y ­ gn a ć: ab y też g d y k tó ry z n ich zem rze P an żaden d zieciom ich n ic nie b rał: p ora żo­ n o p o ty m te c h ło p y “ 4S.

W p o w o d zi pism p olem iczn y ch z cza sów p ierw szeg o b ez k rólew ia sp oty k a m y raz po raz liczn e d o w o d y św ia d czą ce o ba czn ej u w a dze szlachty, zw rócon ej na w s p ó ł­ czesne je j w a lk i k la sow e. Z a g ranicą p o d ciosa m i zb u n tow a n y ch m as kruszył się fe o d a ln y św ia t k rz y w d y sp ołeczn ej, zb u d o w a n y na ty ch że zasadach dzięk i k tó ­ ry m rosła potęga i d o b ro b y t szlachty p olsk iej.

43 p rzyp isek W a r g o c k i e g o . 44 tam że, s. 394 i 419— 420. 45 tam że, s. 423— 424.

46 St. O r z e c h o w s k i - O k s z y c : K ron ik i polsk ie. W arszaw a 1805, s. 87. 47 M . B i e l s k i : K ronika..., s. 1104.

(13)

316

J A N U S Z T A Z B IR

T a m w a liły się w gru zy k la sztory i zam ki, ch ło p i m ów ili o sw y ch p ra w a ch do w o ln e g o bytu , b u n to w n icy rozgram iali n ajp rzed n iejsze zastępy rycerstw a. D o tego w szy stk iego w iod ła w o jn a d om o w a w y w o ła n a sporam i relig ijn ym i. Ona to b y ła przyczy n ą fak tu , iż p od zie lon y na obozy, protestan cki i k atolick i, Z a c h ó d stał w og n iu n ieu sta n n ych w alk . „W id zie liście — pisze je d e n z ó w czesn y ch p u b licy s­ tó w — n iem ieck ą ziem ię k rw ią d o m ow ą o b ficie oblan ą, w id zieliście an gielskie i szkock ie p ro d y cy e , k ró ló w p ob icie, stan ów w ytra cen ie, w id zieliście ch łop sk ie w o j­ n y w szw a jca rsk iej ziem i, w id zie liście ch łop ów na ślachtą, ślachtę na książęta, k sią­ żęta na cesarza szk od liw e a n ieszczęśliw e zbun tow an ie...“ 49 A in n y piszący w tym sam ym czasie d o d a je : „P r z y p o m n ijc ie sob ie U lrych a, Z w in g lieg o, M unzera, K n i- p erd olin g era i in ne zarazy, k tóre n a jp ię k n iejsze p r o w in c je św iata nieustann ym i zniszczeniam i sp u stoszyły“ 50.

Z o b a w p rzed przeniesien iem do nas ty ch strasznych w o je n z ich skutkam i w y ­ n ik ały n ieu ch ron n ie dalsze k on sek w e n cje . Z o b a w ty ch w y p row a d za p iz e d e w szy st­ k im sw o ją genezę akt k o n fe d e ra cji W a rszaw sk iej, de d issentibus. A k t ten b y ł n ie - ty le o b ja w e m , „w ła śc iw e j zaw sze polsk iem u ch a ra k terow i to le ra n c ji“ (?) co w yrazem strachu przed tym , ab y burza w o jn y relig ijn e j nie n aruszyła w iąza ń sp ołeczn ych państw a.51

W tym akcie zg o d y i sojuszu k a tolick ie j, k alw iń sk iej i lu terań skiej szlachty c h ło p o m -p o d d a n y m pisano, p od y k tow a n e w sp óln y m in teresem k la sow ym , groźne zapew n ien ie, iż „p rzez te con federacie... posłuszeń stw a żadnego p od d a n y ch p r z e ciw ­ k o p a n om ich nie psuiem y. I ow szem , je ś lib y ta k ow a licen cia gdzie b y ła sub p r a e -

te x tu religion is, ted y ja k o za w żd y by ło, będ zie w o ln o i teraz k ażd em u panu p o d ­

d an ego sw ego n ieposłu szn ego ta,m in spiritualibus qu am in saecula rïbus p od łu g rozum ien ia sw eg o sk a ra ć“ .52

B a rd ziej k rótk o w z ro czn ej i fa n a tyczn ie n astaw ion ej szlach cie n aw et i ta k o n fe ­ d era cja nie daw ała g w a ra n cji sp o k oju . 2. II. 1573 rok u do akt g rod zk ich soch a cze w - skich w n iesion o p rote st' szlachty i k sięży p rze ciw k on fe d e ra cji. Jego au torzy m o ­ ty w u ją go obaw ą, ab y ona „m ię d zy p od d a n em y n aszem y sub pr a e te x tu religionis

et libertatis christan ae do ta k oy sw y w o le y a w szeteczeń stw a p rziczy n e y nie dała,

ja k o beła lat m ało przeszłych ch łop stw e m w M inistrze na in n y ch m ieysca ch w S w icza rzech p rze ciw k o P an om sw o im “ 53.

40 F. C z u b e k : Pism a p olity czn e z cza sów pierw szeg o b ezk rólew ia . K ra k ów 1906 s. 559 (pism o. De con foed e ra tion e V a rsovien si in causa...).

50 tam że, s. 564: Cum in co n v o ca tio n e V arsovien si... R ecord am in i H ulrici, Zw inglii,

M un ceri, K n ip erd olin g i et c a eteru m p estiu m quam p u lch errim as orbis p rov in cia l m utua lanina fo ed issim e dilacerarunt.

51 S łow em , ab y w m om en cie rozgorzałej m iędzy szlachtą protestan cką i k atolicką w o jn y re lig ijn e j nie p o ja w ił się na w id ow n i, ó w c y tow a n y przez L u b o m i r s k i e - g o (o. c. s. 77) „d zik i tłum g bu rów , k tórego nie sp odziew ały się ujrzeć... ani jed n a ani druga ze stron w a lczą cy ch “ .

52 V olu m in a legum t. II. s. 124, poz. 841. Tek st n ieco zm o d y fik o w a n y w ed łu g S i e m i e ń s k i e g o („R e b u s“ w K o n fe d e r a c ji W arszaw skiej. .W arszaw a 1927, s. 9) T en „fr o n t zg od y r e lig ijn e j“ p ow sta ł ja k zw y k le z w y łą czen ie m szlachty ariańskiej, ale to ju ż jest inna kw estia.

53 B ib liotek a O rd y n a cji Z a m o y sk ich (obecn ie w B ibl. N a rod ow ej w W arszaw ie), rękop is nr. 95 (cim .), s. 22 (r ec to i v erso).

(14)

E C H A W A L K C H Ł O P S K IC H

317

D oskonała p ropagan da zn ak om ity ch r y ch ło z n a w có w m ie jsc o w y c h stosu n k ów — je z u itó w p olsk ich — p ręd k o w ię c o d k ry ła u szlach ty p ow sta ły na u gru n tow a n y ch p od sta w a ch k om p lek s strachu p rzed w ła sn y m i p o d d a n y m i54.

S trach ten w yra źn ie p rze b ija w w ie lu w ystąp ien iach ów cze sn y ch d ziała czy szla­ ch eck ich . K u c z b o r s k i w cy to w a n y m ju ż w ystąp ien iu , m ięd zy in n y m i p ow ia d a : „N ietrzeba ć i ch ło p ó w sob ie le k cew a ży ć b o ć i ci k ied y n iew o lą dm u ch n ą od gęby... N a jd zieć i m ięd zy tem p o d ły m stanem n iep od łeg o ju n ak a, zaż teg o n ie w iesz, iż trafiali się p rzed ty m z tego cech u ta k ow i, k tó rzy w ie lk im i lu dźm i zostali... N iew ażże sobie tego stanu lek k o b o k ie d y ćb y potrzeb a i p e w n ie b y i ci się b ili a ła tw ie b y je w y ć w ic z y ć b o ju ż n iew cza sow i p rzy w y k li...“ 35 D alej zaś sekretarz H ozju sza pisze tak w y ra źn ie ja k ba rd ziej nie potrzeb a:

„ K t e m u b o i s i ę s z l a c h t a , a b y o n n i e m i e c k i p o ż a r d o n i c h k i e d y k o l w i e k n i e p r z y s z e d ł a i ż b y t a k ż e j a k o i t a m c h ł o p s t w o p r z e c i w k o s w y m p a n o m n i e p o w s t a ł o “ 56

Na ty m strachu b a zo w a ł w ie lk i h um an itarysta A n d rzej F r y c z - M o d r z e w s k i , o strzeg a ją c p a n ó w p ańszczyźn ian ych , iż „ja k o w ie le m a ją p od d a n y ch tak w iele n ie­ p rzy ja ciół. A le b y k to rzekł, iż tego nie znać, y ow szem daj B oże, ab y n igd y do te g o nie przyszło że b y się to o k a za ło“ 57. I d a lej : „W ie le szlachty, w ie le lu dzi b o g a ­ ty c h lecą d o czyn ien ia k rz y w d y lu d ziom p o d ły m i u b o g im a nie m a człow iek a, k tó r y b y k rz y w d ę nie zem szczoną a nie skaraną sk rom n ie u m iał znosić. D o czasu urazę taić m usi: w sza k że się trzeba ob a w ia ć, a b y się ow a w aśń zastarzała k ie d y k o lw ie k ku szkod zie R zeczy p osp olitej nie w y w a rła zw łaszcza iż w szy tek ten u bog ich lu dzi naród dla w zg a rd y sw ey a n iek arn ości b a czy, że je s t na k rz y w d y w y s ta w io n y “ 58.

S łow a M od rze w sk ie go ja sn o ok re śla ją tu og ra n iczen ie p o s tę p o w y ch a ra k ter je g o id e olog ii. A u to r k siąg „O n ap raw ie R ze czy p o sp o lite j“ nie p ostu lu je w ża dn y m ze sw o ich pism ra d y k a ln ej p rze b u d o w y stosu n k ó w sp ołeczn y ch . M od rzew sk i ch ce ty lk o rozlu źnienia n arastającego u cisku, p rzestrzeg ając p rzed n iebezp ieczeń stw em m ogącym , w yn ik n ąć z p rzeciąg n ięcia struny. W p o d o b n y m d u ch u p rzecież ostrzega szlachtę i O r z e c h o w s k i pisząc: „M ieszcza n a ch ło p ó w n ie ty k a m ja k o o nas szem rzą ja k o z n iew oln ik i a pog an y. B y j e d n o k i e d y p o n i e m i e c k u a l b o p o c z e s k u u n a s n i e b y ł o “ 59.

W m om en cie w ia d o m ości o w ystąp ien iach na teren ie p olsk im ch ło p ó w z od m ow ą pańszczyzn y, od m ow ą d och od zą cą g dzien iegdzie do zb ro jn e g o starcia z aparatem u cisk u fe u d a ln e g o ,co tym b a rd ziej w zrastało za in teresow a n ie p o d o b n ie za czy n a ją cy ­ m i się ru ch a m i sp ołeczn y m i za granicą.

O m a w ia ją c ju ż sam e w ia d o m o ści o o b cy ch ru ch a ch a n ty feu d a ln y ch n ie m ożna p om in ą ć jed n ego, zagadnienia: ich au torów .

54 Strach szlachty przed w łasn y m i ch łop am i je s t daleko w ięk szy niż zaw sze silna oba w a p rzed „a b solu tu m d om in iu m “ króla.

' 53 W. K u c z b o r s k i : P rzestroga p rzeciw K on fed era ciey ..., s. 79. - 56 tam że, s. 73.

37 A n d rze j F r y c z M o d r z e w s k i : O p op ra w ie R zeczy p osp o lite j (w tłum . C y - p ryana B azylika). W iln o 1770, s. 357.

58 tam że s. 307

59 St. O r z e c h o w s k i : Z iem ian in. 1859 (w yszła 1565) s. 11.

00 por. p rzy k ła d ow o n ader ciek aw ą w zm ia n k ę z A rch iw u m S k a rb ow eg o (A G A D W arszaw a, A S K X L V I 28, s. 125.) za w iera ją cą sk argę starosty K on a rsk ieg o (starosty

C złu ch ow sk iego — w ieś D ębn ica na P om orzu — ro k ΙδθΦ) na p o d d a n y ch , k tórzy na Przegląd H istoryczny — 10

(15)

3 1 8 J A N U S Z T A Z B IR

W szystk ie przytaczan e r e la c je pisane są z pu n ktu w idzen ia in teresów klasow ych' w a rstw y rząd zą cej a w ię c z pu nk tu w id zen ia szlachty. A je d n a k au torzy ich to n ie ty lk o szlachta. W p ierw szy m szeregu b o jo w n ik ó w o doczesn e, feu d a ln e in teresy K o ścioła sp o ty k a m y u nas w P o ls ce takich m ieszczan ja k H ozju sz lu b Skarga, czy c h ło p ó w ja k R eszka (że w y m ie n ię ty lk o n a jp rzed n iejszy ch , n ie w sp o m in a ją c już o w ielu in n y ch p le b e js k ich b o jo w n ik a ch k on trre form a cji). Z ja w is k o to w iąże się' n iew ą tp liw ie ze słabością p olsk ieg o m ieszczań stw a i b rak iem w n im siln iejszych elem en tów radyk alizm u p leb ejsk ie g o, (p o m ija ją c arian w p ierw szy m ok resie ich działalności). F ak t ten św ia d czy także o tym , iż ja k zaw sze tak i teraz K ościół um iał tw o rzy ć „s w o ją h iera rch ię z n ajlep szy ch g łó w ludu, nie zw ra ca ją c u w a gi na stan, p och od zen ie i za m ożn ość“ M.

L u dzie ci za cenę d oczesn ej k a riery czy w iecz n e g o zb aw ien ia służyli in teresom w ro g ie j klasy, zdradzają c te z k tórej w yszli. Ich opisy o b c y ch w a lk k la sow ych spełniały sw oiste „z a m ów ie n ie sp ołeczn e “ szlach ty p olsk iej. W śród w ielu in n ych św ia d cz y o tym fa k t w ielo k rotn ie cy to w a n e j w o jn y ch łop sk iej i stosu n k ow o m a ło w spom in a n ej w ty ch r e la c ja ch k om u n y M on a stersk iej. N ic dziw n ego. W o b e c słabości elem entu m iejsk ie g o w P olsce szlachta lek cew a ży ła sobie p leb ejsk ie tak potężn e np. w N iem czech w ystąp ien ia, z respektem natom iast i w y ra źn y m strach em o b serw u ją c u jaw n ion ą zagran icą siłę b o jo w ą n ie w y ć w icz o n e g o chłopa. W r e la cja ch uderza tak sam o, na co ju ż zw ra ca łem u w agę, m ilczen ie prop ag an d y k o n trre fo rm a cji k a tolick iej o b u n cie c h ło p ó w p ow sta ły m na tle n iedoszłej do skutku w y ­ p ra w y k rz y żo w e j, a w ięc o tzw . pow stan iu K u ru ców . Nie je st to rzeczą przyp adku . W m om e n cie szerm ow a n ia zarzutem , iż r e fo rm a cja p od b u rza c h ło p ó w na szlachtę, n ie w y g o d n y m b y ło p rzyp om in an ie, iż tak sam o p od b u rzy ła ich na nią nieudana k ru cja ta.

O kazało się, iż nie ty lk o re form a cja , ale każde n ieopatrzne w ezw a n ie m oże ich zm o­ b ilizow ać. O bojętn ie, p rzy tym , czy m asy p ó jd ą do w a lk i p rze ciw p a n om p a ń szczy ź­ n ia n ym poru szon e w ezw a n iem o b ro n y k o ścioła k a tolick ieg o (w łaśnie K u ru ce) czy p rotestan ckiego, p o ję te g o ja k o tw orzen ie k rólestw a b ożego sp ra w ie d liw ości sp ołecz­ n ej na z ie m ie2. Stąd w yn ik ała w ażna nauka n ie poruszania tych m as p od żadnym pozorem , sk oro raz p ow sta łe n iosły ze sobą tak straszne, cy tow a n e z trw ogą przez k ron ik arzy, w iz je zagłady feu d a ln e g o św iata. Ta oba w a, «tra ch i trw oga p rzebija w yra źn ie z przyta cza n y ch rela cji. Ś w ia d czy ona dob itn ie o tym , ja k b a rd zo bała się szlachta p olsk a w łasn y ch ch łop ów . Z dru g iej strony, ja k silnie m usiła w zrosnąć w a lk a k la sow a na w si, sk oro strach przez ty m ab y się u nas „p o n iem ieck u albo p o czesk u “ nie działo, tak często p rze w ija się na k arta ch ksiąg szlach eck ich dziej opisów .

p rób ę ściągania danin ..tedy je m u o d p o w ia d a ją ogniem , b iciem by d ła , k tórem u k ilka ra zów p orą b a li słu zeb n ik i“ ... „a g d zieb y k tóreg o skazał bądź w in ą, c h o ć czem inszem,. albo w ięzien iem , w n et się u ciek ą do p r z y ja c ió ł do K aszub, k tó rzy p otem og n iem o d p o - w ied a ją i palą, k tórem u spalili b y li p r z y B ia leb o rk u fo lw a r k ze zbożem , n ad t o b y d ła k ilkadziesiąt p o za b ija li i sług k ilk a n a ście u rą bali“ (tam że s. 132).

61 K . M a r к s: K apitał. III, M osk w a 1949 (w jęz. rosy jsk im ), s. 615.

62 por.' n ad er ch a ra k terystyczn ą w y p o w ie d ź d y sp u ta n ta -ew a n gelik a u K r o m e r a (Rozm ow a..., s. 19) „N ie k tó rzy też n ieba czn ie m ów ią o w oln ości k rześcija ń sk iej dla czego lu dzie n iek tórzy m n iem ają, iże b y tak w oln i by li, iż n ie m a ją b y ć posłuszni ża d n y m p rzełożon ym ani p ow in n i d a lej od d a w a ć co w in ni...“

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kiedy pisałam 3-4 lata temu kolejne swoje pytanie o możliwość spotkania z Nim, lekko wystraszona, czy aby naprawdę nie nadużywamy Jego gościnności i dobroci, odpisał, że

Table 5 shows that for the control subjects the pharmacokinetic parameters estimated with subject specific AIF models had an increased CV compared to

[r]

Już pierwszego dnia w ojny praw ie cała Polska znalazła się w zasięgu nieprzyjacielskiego lotnictw a.. Tysiące iton bomb spadły na nasze m iasta i

[r]

[r]

Tam spotkaliśmy się z adwo­ katem drem Jerzym Markiewiczem, który niezwykle interesująco opowiadał o historii tych ziem, związanej tak silnie z wojną i

Model tests and calculations of motions and added resistance have been carried out for two models of the Systematic Yacht Series m following waves. The 2-D striptheory approach