D Z IE J E N A J N O W S Z E , R O C Z N I K I — 1969, 4
A N N A Ż A R N O W S K A
M IEJSCE K L A S Y R O B O T N IC ZE J W SP O ŁE CZEŃ STW IE PO LSK IM W K O Ń CU X I X I P O C Z Ą T K A C H X X W IE K U
Najistotniejszymi czynnikami rozpadu społeczeństwa stanowego oraz tworzenia się podstaw i rozwoju społeczeństwa nowoczesnego były nie
wątpliwie trzy zazębiające się o siebie i potęgujące się nawzajem procesy ekonomiczno-społeczne: urbanizacji, industrializacji i proletaryzacji.
Kształtowanie się nowoczesnej kapitalistycznej struktury społeczno-za
wodowej z jednym z najistotniejszych jej symptomów: ukształtowaniem się i okrzepnięciem klasy robotniczej — na ziemiach polskich dokonywało się w sposób szczególnie skomplikowany i opóźniony. Uderza przede wszy
stkim nierównomierność tych przemian, powstanie głębokich różnic i dys
proporcji między poszczególnymi dzielnicami polskimi w decydującym okresie schyłku X IX i pierwszym piętnastoleciu wieku X X — do wybu
chu I w ojny. Decydował o tym w znacznym stopniu brak państwa pol
skiego i włączenie ziem polskich do obcych organizmów.
Warto zauważyć, że początek II poł. X IX w. był dla głównych dzielnic polskich momentem względnie wyrównanego startu np. w zakresie podzia
łu ludności między miasto i wieś.
T a b e l a 1
L u dn ość m iast p o w y ż ej 10 tys. m ieszk ańców (w % ogółu lu dn ości) *
1870 1900 1910/1912 1870— 1900 1900— 1910/1912
K róles tw o P olsk ie 8,6 17,5 23,3 + 9,0 + 0,o
P ozn ań skie 8,1 12,7 16,6 + 4,6 + 4,0
P om orze G dańskie 12,5 20,6 24,6 + 8,0 + 4,0
Śląsk O polski 8,9 26,2 36,2 + 1 5 ,0 + 1 0 ,0
G a licja 5,6 9,6 13,1 + 4,0 + 3,5
* K. D u n in -W ąsow icz, Struktura d em ograficzn a narodu p o lsk ieg o 1864— 1914 [w :]
H istoria P olsk i tom III, cz. 1. W arszaw a 1963, s. 109.
Około 1870 r. niemal 90% ludności ziem polskich żyło poza więk
szymi miastami. Poza pewnym — już wówczas dającym się zauważyć nienadążaniem Galicji — nie było jeszcze w początkach II poł. X IX w.
istotniejszych różnic między poszczególnymi dzielnicami w proporcjach ludności wiejskiej i miejskiej.
W okresach następnych, tj. do końca X IX i na początku X X w. proces urbanizacji znacznie postąpił naprzód, ale w różnym tempie w kolejnych dzielnicach. Śląsk dystansował pozostałe dzielnice, skupiając w dużych miastach pod koniec pierwszego dziesięciolecia X X w. ponad 1/3 (36,2%)
4 Miejsce klasy robotniczej w społeczeństwie całej ludności, a więc praw ie 3 razy w ięcej niż w G alicji, ponad 2 razy więcej niż w W ielkopolsce, ale tylko o 50% więcej niż w K rólestw ie.
Spośród pozostałych dzielnic — n a czoło pod w zględem tem pa u rb a n i
zacji w ysunęło się K rólestw o. Toteż w 40-l eciu 1870— 1910 zw iększył się dystans w istopniu skup ien ia ludności w w iększych m iastach m iędzy K rólestw em a Poznańskiem i G alicją, n ato m iast niem al dogoniło K róle
stwo pod ty m w zględem Pom orze G dańskie. N ajbardziej zapóźnione były procesy u rb an izacy jn e w Galicji, w k tó rej przed I w o jn ą duże m iasta skupiały tylko niew iele ponad 1/8 ludności (a w ięc p raw ie o połowę m niej niż w K rólestw ie i n a Pom orzu G dańskim ).
Ja k i poziom urbanizacji rep rezen to w ały ziem ie polskie n a tle innych krajów E uropy? Dla porów nania z in ny m i k rajam i należy wziąć pod u w a gę całą ludność m iejską, tzn. m ieszkańców nie tylko w iększych m iast (po
wyżej 10 tys.), ale — także m iasteczek pozbaw ionych przez c a ra t p raw m iejskich. Stanow iła ona w K rólestw ie w r. 1909 — 30,6% ogółu lu d ności, a faktycznie w łączając rów nież osady fabryczne, udział ten był jeszcze większy.
Był to, oczywiście, znacznie niższy stopień u rb an izacji niż w Anglii (78,0%) czy Niemczech (56,1%), ale już wobec F ran cji (41,2%) zapóżnie- nie K rólestw a nie było tak znaczne. N atom iast w yprzedzało K rólestw o w przeddzień I w ojn y św iatow ej — W ęgry (18,8%), Szw ecję (22,1%), a n a w e t W łochy (22,1% )1.
T a b e l a ’ 2 Ludność ziem polskich według źródeł utrzymania (bez armii)
(w % ogółu ludności) Ludność rolnicza (czynna i bierna)
Ludność pozarolnicza (czynna i bierna bez armii) 1895-1900|l907-1910 1921/1925 1895-1900l 1907-1910 1921-1925
Królestwo Polskie 61,6 [60,0] 61,6 38,4 [40,0] 38,4
Poznańskie Pomorze Gdańskie
62,6
60,0 61,5 58,9! 57,4
55,4j 62,3 38,5 42,6 37,7
Galicja 79,4 77,4 70, l 20,6 22,6 29,9
Śląsk Opolski 40,7 32,4 CO o * 59,3 67,6 K9,3
* bez części Górnego Śląska, która weszła w skład państwa polskiego.
Źródło: Obliczenia własne na podstawie powszechnych spisów ludności: niemiec
kich z r. 1895; 1907 i 1925; austriackich z r. 1900 i 1910; rosyjskiego z r. 1897 i pol
skiego z r. 1921 (Statistik des Deutschen Reiches, Neue Folge Bd. 104, Berlin 1897;
Bd. 204, Berlin 1909; Bd. 403 Heft 8, Berlin 1929; österreichische Statistik Bd. 66, Heft 11, Wien 1906; tamże Neue Folge Bd. 3 Heft 10, Wien 1916; Piervaja vseobščaja perepis nasielenija Rossijskoj Imperii, Raspredelenije nasielenija po vidam głavnych zaniatij tom 3, Petersburg 1904; Statystyka Polski, Pierwszy Powszechny Spis RP z 1921 r. tomy 14—19 i 24—26) oraz szacunek dla Królestwa około r. 1912.
Rodzące i rozw ijające się dystanse w stopniu urb anizacji m iędzy ko
lejnym i polskim i dzielnicam i, obserw ow ane u schyłku X IX i n a początku XX w. — jeszcze silniej w ystąpiły w podziale ludności na rolniczą i n ie rolniczą (wg źródeł utrzym ania).
1 St. Grabski, Rocznik statystyczny Królestwa Polskiego za rok 1914. Warsza
wa 1915, s. 3.
Anna Żarnowska 5 P rz y okazji w a rto zauw ażyć, że ju ż w końcu X IX w. niecała ludność m ieszkająca poza dużym i m iastam i żyła z rolnictw a. Z pozarolniczych źródeł u trz y m an ia korzystała z pew nością przew ażająca część ludności m iasteczek i osad przem ysłow ych, jak rów nież niew ielka część ludności wsi.
U schyłku X IX w. na ziem iach polskich w najw iększym stopniu żyło z roln ictw a społeczeństw o G alicji (79,4% ) ogółu ludności, ale także w K ró
lestw ie, W ielkopolsce i n a Pom orzu G dańskim ludność rolnicza stanow iła ponad połow ę ogółu ludności (ok. 6 0 % )2. Pod ty m względem w końcu w ieku X IX różnice m iędzy K rólestw em Polskim a W ielkopolską i Pom o
rzem G dańskim są p raw ie żadne. Tylko n a Śląsku proces industrializacji przyniósł ju ż w końcu X IX w. znaczne zm iany s tru k tu ry społeczno-zawo
dowej ludności zbliżając ją do stru k tu ry społeczeństw a przem ysłow ego (np.
w tym okresie dla F rancji, gdzie w r. 1906 rolnictw o zatrudniało 44,6%
ogółu ludności czynnej zawodowo, a w r. 1907 na Ś ląsku Opolskim — 41,0%).
Okres pierw szego dziesięciolecia X X w. przyniósł w Polsce pew ien w zrost znaczenia ludności pozarolniczej: w granicach 2— 4,5% w e w szy
stkich dzielnicach poza Śląskiem, gdzie udział ludności u trzym ującej się z ro ln ictw a spadł o ponad 8%, tj. poniżej 1/3 ogółu ludności.
Rozw ażania te p o tw ierd zają w nioski w ynikające z obserw acji proce
sów u rbanizacy jn ych : okres początku w ieku XX, zam knięty w ybuchem w ojny św iatow ej pogłębił i zaostrzył dystans m iędzy ekonomiczno-społecz
nym rozw ojem K rólestw a Polskiego, W ielkopolski i Pom orza Gdańskiego a szybko uprzem ysław iającym się Śląskiem (z jednej strony) i pozostającą nadal k rajem praw ie w yłącznie r o ln ic z y m — G alicją (z drugiej). Około r. 1900 ludność rolnicza w odsetkach posiadała w G alicji p raw ie 2 razy, a ok. r. 1920 już p raw ie 2,5 raza większe znaczenie niż n a Śląsku.
Pogłębienie się ty c h dystansów zw iązane było przede w szystkim z du
żo słabszym w G alicji tem pem w zrostu znaczenia ludności korzystającej z pozarolniczych źródeł utrzym ania. Pod ty m w zględem w odróżnieniu od Galicji uderza dość rów nom ierna ew olucja K rólestw a, Poznańskiego i Pom orza Gdańskiego.
Na m arginesie w arto zwrócić uw agę n a zm niejszenie się dystansów w zaaw ansow aniu s tru k tu ry społeczno-zawodow ej ziem polskich w okre
sie w ojny, ale n a „m inusow ej” podstaw ie — poprzez cofnięcie się ewolucji s tru k tu ry społeczno-zawodow ej zm niejszają się dystanse m iędzy poszcze
gólnym i ziem iam i polskim i w stopniu ograniczenia przew agi ludności rol
niczej. W w yn iku w ojny, k tó ra zaham ow ała lub n aw et cofnęła proces industrializacji w K rólestw ie Polskim, w W ielkopolsce i na Pom orzu G dańskim zwiększyło się we w szystkich dzielnicach znaczenie rolnictw a jako podstaw y utrzy m an ia większości społeczeństwa.
2 Liczby względne, dotyczące składu zawodowego ludności, wyliczone są tu i da
lej z pominięciem armii: w wypadku ziem polskich liczebność armii zaborczych jest pochodną wyłącznie czynników politycznych i zniekształca podział zawodowy lud
ności, kształtowany głównie przez czynniki ekonomiczno-społeczne. Wskaźniki lud
ności rolniczej podawane przez W. Załęskiego (Ze statystyki porównawczej Króle
stwa Polskiego. Warszawa 1908) są niższe, gdyż potraktował on armię zaborczą jako część układu społeczno-zawodowego na ziemiach polskich.
6 Miejsce klasy robotniczej w społeczeństwie P o w staje p y tan ie: jak należy oceniać zaaw ansow anie ziem polskich w procesie unow ocześniania się składu zawodowego społeczeństw a?
T en d encja spadkow a tzw. sektora I (czyli znaczenia rolnictw a jako podstaw y u trz y m an ia i m iejsca zarobkow ania ludności) charakterystyczna w II poł. X IX i w I poł. X X w. dla ew olucji składu zawodowego bardziej rozw inięty ch społeczeństw europejskich 3 i pozaeuropejskich d a je się za
uw ażyć — m im o krótkiego okresu czasu poddaw anego analizie — także n a ziem iach polskich. Ale — poza Śląskiem — ew olucja ta jest jeszcze pow olna (a w w y p ad k u Poznańskiego i Pom orza Gdańskiego n aw et w ątpli
w a 4 chociaż jednocześnie m am y n a ty ch ziem iach do czynienia z daleko idącą m odernizacją rolnictw a). W społeczeństw ie polskim (poza Śląskiem) przed I w o jn ą św iatow ą faktem pozostaje p ry m at ludności żyjącej i p ra
cującej w rolnictw ie. U schyłku X IX w. (ok. 1900 r.) ludność głównych dzielnic polskich (K rólestw a Polskiego, W ielkopolski, Pom orza G dańskie
go, G alicji i Śląska G órnego i Opolskiego) utrzy m u jąca się z rolnictw a stanow iła średnio ok. 62,5% , a ok. r. 1910 — p raw ie 60% ogółu m iesz
kańców (nie licząc armii).
Nie je st to w ty m okresie sy tu acja w yjątkow a. W przeddzień w ybuchu I w o jn y św iatow ej (lata 1910— 1913) n a m apie św iata przew ażają k raje, w k tó ry c h dom inuje ludność rolnicza (stanowiąc co najm niej 2/3 ogółu ludności zawodow o-czynnej). A więc większa część Azji, cała A fryka (z w y ją tk ie m A fryki Płd.), w iększa część k rajó w A m eryki Łacińskiej oraz E uropa środkow o-w schodnia z Rosją i Bałkanam i.
Także i w znacznej części k rajó w Europy zachodniej (Francja, Wło
chy, k ra je skandynaw skie) — mimo szybko postępującego uprzem ysło
w ienia — rolnictw o nada! zajm uje pozycję pierw szop lanow ą5. Tak np.
w e F ra n cji w r. 1906 połowa ludności zawodowo-czynnej zatrudniona była w rolnictw ie, a w ięc niew iele m niej niż przeciętnie w P o ls c e 6.
Ziem ie polskie dystansow ane są jednak poważnie przez tę grupę k ra- 3 G. Dupeux, La societé française. Paris 1964, s. 33.
4 Ewolucję składu społeczno-zawodowego ludności analizuje się na ogół w gru
pie ludności czynnej zawodowo. Jednak dane spisowe dla Królestwa Polskiego — wobec nieprecyzyjnego podziału na czynnych i biernych w rolnictwie — uniemożli
wiają poddanie analizie tylko tej kategorii ludności. Na przykładzie innych dzielnic (Wielkopolska, Galicja, Śląsk) stwierdzić można, że rola sektora I (rolnictwa) wśród ludności czynnej zawodowo była zawsze o kilka procent większa niż wśród całej ludności. Natomiast kierunek i tempo ewolucji obu tych kategorii ludności są na ogół podobne — z wyjątkiem Poznańskiego i Pomorza, gdzie w latach 1895—1907 udział zatrudnionych w rolnictwie w stosunku do ogółu zawodowo-czynnych nieco się zwiększył, gdy odpowiedni udział całej ludności (łącznie z bierną zawodowo) uległ nieznacznemu zmniejszeniu. Zmniejszyło się także w tym czasie znaczenie robotni
ków rolnych w ogólnej liczbie robotników Poznańskiego i Pomorza. Należy więc przypuszczać, że rola ludności rolniczej rzeczywiście zmalała na tych terenach, a wątpliwości wynikają ze zmiany kryterium wyodrębniania kategorii zawodowo- -czynnych w rolnictwie.
Także i w Galicji, jak się wydaje, spadek względnej liczby ludności utrzymującej się z rolnictwa — jak to wykazał spis z r. 1921 w porównaniu z okresem przedwo
jennym — w większym stopniu jest odbiciem zmian demograficznych niż przesunięć społeczno-zawodowych. W tym samym czasie bowiem liczba czynnych zawodowo w rolnictwie Galicji wzrosła w liczbach względnych (i bezwzględnych).
5 Histoire generale du travail, t. III, cz. II — Fr. Bedarida, La civilisation industrielle a la conquete du monde (1875—1914). Paris 1960, s. 285.
8 Dupeux, op. cit., s. 166—167.
Anna Zarnowska 7 jów E uropy zachodniej i północnej w tem pie zm niejszania się roli ludności rolniczej w ogólnej liczbie czynnych zawodowo.
Tak np. w e F ra n cji w latach 1866— 1906 udział ten spadł z 49,8%
do 42,7%, w n astęp n y ch latach poprzedzających w ybuch w ojny św iato
wej spadek te n przypuszczalnie b y ł jeszcze w iększy 7.
W śród k rajó w E uropy w schodniej dom inacja rolnictw a silniej niż n a ziem iach polskich (poza Galicją) w y stępow ała w Rosji (w Rosji E urop ej
skiej w 1897 r. utrzym yw ało się z rolnictw a aż ok. 77% ogółu ludności) 8.
W A u strii ludność żyjąca z rolnictw a stanow iła w 1890 r. ok. 63%, a w 1910 r. — ju ż ty lk o ok. 40% ogółu m ieszkańców (bez armii), a więc rola ludności rolniczej m alała tu w tem pie bez porów nania szybszym niż w Polsce. N atom iast P rusy, ja k rów nież Czechy w procesie ograniczania roli rolnictw a jako podstaw y u trzy m an ia ludności znajdow ały się w ty m czasie na poziom ie najbardziej uprzem ysłow ionej spośród polskich dziel
nic — Śląska. J u ż w II poł. X IX w. ludność rolnicza przestała tu o dgry
wać dom inującą rolę w składzie zaw odow ym ludności. W P rusach ludność żyjąca z ro ln ictw a stanow iła 38%, a w 1907 r. już tylko 31%, analogiczne liczby dla Czech: w 1900 r. — 35,5, a w 1910 r. — 30% 9.
P rz y jrz y jm y się nieco bliżej ludności nierolniczej i jej ew olucji za
wodow ej. P rzeprow adzenie podziału na czynnych i b iern ych zawodowo jest tu ta j na ogół prostsze i zostało dokonane bardziej precyzyjn ie w licz
nych m ateriałach spisowych, jakie trzeb a w ykorzystać analizując tę ewo
lucję na ziem iach polskich.
Na początku w ieku X X w zm ocniła się n a ogół na ziem iach polskich przew ażająca ro la ludności zarobkującej w przem yśle, górnictw ie, rze
miośle w śród ogółu zarobkujących poza rolnictw em .
W szędzie — poza G alicją — ta podstaw ow a dla składu zawodowego krajó w rozw ijających się, g ru p a ludności stanow i już co najm niej połowę w szystkich czynnych zawodowo poza rolnictw em . Tempo w zrostu tej g ru py zawodowej jest na ziem iach polskich (znowu z w yłączeniem Galicji) w okresie od końca X IX w. do w y b u chu w ojn y św iatow ej — szybsze niż w innych działach zatru d n ien ia poza rolnictw em . J e st to rezu ltatem indu-
7 W 1907 r. w Poznańskiem (jeśli uwzględnić także armię) — z rolnictwem związanych było 61% ogółu zawodowo-czynnych, na Pomorzu Gdańskim — prawie 55%, na Śląsku Opolskim — ok. 40%. Tylko w Galicji analogiczny wskaźnik z r. 1910 — 81% znacznie przewyższał połowę ludności czynnej zawodowo. Tak było najprawdopodobniej także w Królestwie Polskim, spis r. 1897 znacznie pomniejszył liczbę zawodowo czynnych w rolnictwie, ok. r. 1910—1912 stanowiła ona przypusz
czalnie niewiele mniej niż 70*%.
8 Obliczono na podstawie danych powszechnego spisu ludności w Rosji (Obščij svod po imperii rezultatov razrabotki danych pervoj vseobščej perepisii naselenija, Petersburg 1905).
9 Obliczenia własne na podstawie powszechnych spisów ludności; niemieckich z r. 1895 i 1905, austriackich z r. 1890, 1900 i 1910 (Statistik des Deutschen Reiches, Neue Folge Bd. 104 i 204; Österreichische Statistik Bd. 33, 66 oraz tamże, Neue Folge, Bd. 3) (Zawodowo czynni stanowią w przemyśle, handlu, komunikacji z re
guły mniej niż 40% ogółu ludności żyjącej z danego działu — w przeciwieństwie do rolnictwa, gdzie do aktywnych zawodowo zalicza się na ogół około połowy, a w dzielnicach o przewadze drobnej gospodarki chłopskiej jak np. w Galicji ok. 60%
ludności żyjącej z rolnictwa. W wyniku wojny liczba ludności aktywnej zawodowo w rolnictwie i jej znaczenie wyraźnie wzrosło we wszystkich dzielnicach Polski — jest to wyrazem obserwowanego już wyżej cofnięcia się urbanizacji kraju i względ
nego przeludnienia wsi).
8 Miejsce klasy robotniczej w społeczeństwie T a b e l a 3 Skład zawodowy zarobkującej ludności czynnej zawodowo poza rolnictwem
(bez armii) na ziemiach polskich Ogółem poza
rolnictwem Przemysł Handel i komunikacja
Służba publi
czna, usługi Królestwo 1897 1 191 126 100,0 547 835 46,0 201 348 16,9 441 943 47,1 Polskie 1912 1 900 0001 100,0 [1 100 000] [59] —
1921 1 535 372 100,0 738 771 48,1 386 166 25,2 410 435 26,7 Poznańskie 1895 254 031 100,0 130 425 51,3 45 077 17,7 78 526 31,0 1907 296 376 100,0 163 567 55,1 62 479 21,0 70 330 23,9 1921 281 508 100,0 118 134 42,0 74 449 26,4 88 925 31,6 Pomorze 1895 234 037 100,0 115 457 49,3 41 559 17,8 77 021 32,8 Gdańskie 1907 277 114 100 0 151 042 54,5 58 674 21,2 67 398 24,3 1921 106 912 100,0 42 368 39,6 28 028 26,2 36 516 34,2 Śląsk Górny 1895 351 191 100,0 244 320 69,6 43 959 12,5 62 912 17,9 i Opolski 1907 460 249 100 0 351 956 76,5 65 511 14,2 42 782 9,3 1925 366 879 1000 230 210 62,7 78 860 21,5 57 809 15,8 Galicja 1900 557 606 100,0 228 504 41,0 118 078 21,2 211 024 37,8 1910 776 090 100,0 304 827 39,3 232 355 30,0 238 908 30,7 1921 718 572 100,0 270 098 37,6 202 803 28,2 245 671 34,2 Źródło: Obliczenia własne na podstawie powszechnych spisów ludności jw. (zob.
tab. 2) oraz szacunek dla Królestwa w r. 1912 (zob. przyp. 11).
strializacji k raju , postępującej, choć opóźnionej w stosunku do innych k ra jów n a w e t E uropy środkow ej.
N ajszybciej zwiększa się w ty m okresie rola ludności przem ysłow ej w K rólestw ie Polskim (jak sądzić m ożna n a podstaw ie 'tem pa w zrostu ro botników p rzem y sło w y ch )10, n astępnie n a Śląsku G órnym i Opolskim.
W piętnastoleciu 1897— 1912 udział ludności przem ysłow o-rzem ieślniczej 10 Jak wynika z zamieszczonej poniżej tabeli liczba robotników przemysłowych w Królestwie Polskim zwiększyła się w latach 1893—1911 ok. 2,5 raza.
Dynamika liczebności robotników przemysłu i górnictwa (bez budownictwa) (w fa
brykach o ponad 10-osobowej załodze) na ziemiach polskich w latach 1893—1912 1893, 1895 1901, 1902 1907, 1910
1911 Królestwo Polskie 138 888 100 264 685 190 346 929 250
Poznańskie 28 535* 100 — 46 900* 164
Pomorze Gdańskie — 54 755* 174
Śląsk Górny i Opolski 31 459* 100 — 190 245* 174
Galicja 109 246* 100 64 730 100 90 053 139
* Liczba robotników szacowana z ogólnej liczby zawodowo-czynnych w wymienionej wiel
kości zakładach przem. obliczona wg wskaźników w całym państwie pruskim (91,5%), przy czym dla Śląska Górnego i Opolskiego przyjęto wskaźniki koncentracji dla całego Śląska.
Źródło: Obliczenia własne na podstawie spisów powszechnych i przemysłowych niemieckich z r. 1895 ,i 1907 i austriackich z r. 1902 i 1910 oraz sprawozdań inspek
torów fabrycznych w Rosji za lata 1901—1912 (Statistik des Deutschen Reiches, Bd.
114 i 215; Österreichische Statistik Bd. 75 Heft 11; Prace Krajowego Biura Statystyki Przemysłowej zesz. 1, Lwów 1912; Otcety fabricznych inspektorov 1901—1910). Statis
tisches Jahrbuch für den Preussischen Staat 1909. Berlin 1910, s. 106—107; Sborn‹ik
Anna Zarnowska 9 w K rólestw ie Polskim w (liczbach w zględnych w sto su n k u do ogółu za
w odow o-czynnych poza rolnictw em — zw iększył się przypuszczalnie ok. 12 p u n k tó w 11, na Śląsku zaś w dw udziestoleciu 1895— 1907 o 7 p u n któw. Mimo tak inten sy w n ie postępującego naprzód w okresie p rzedw o jen ny m procesu industrializacji w K rólestw ie, pozostaje ono pod tym względem znacznie w ty le za Śląskiem G órnym i Opolskim. Podczas gdy w K rólestw ie przed w ybuchem I w o jny ok. 1912 r. czynni zawodowo w przem yśle stan ow ili — wg m oich szacunków — co n ajm niej 59% , to na Śląsku w 1907 r. — aż 3/4 całej ludności pozarolniczej. J e st to w skaź
nik bardzo w ysoki n aw et na tle uprzem ysłow ionych k rajó w E u ro p y za
chodniej i środkow ej np. w P ru sach w skaźnik ten w ynosił w ty m sam ym czasie ok. 64%, w A ustrii — ok. 53% , a w e F rancji — ok. 56% , w Cze
chach — ok. 51% ogółu zaw odow o-czynnych poza rolnictw em , w Rosji (Europejskiej) — ok. 47% 12.
Jednocześnie w k raja ch bardziej (i wcześniej) uprzem ysłow ionych w zględny w zrost ludności przem ysłow ej jest m inim alny lub w ogóle się nie zaznacza, np. w Czechach, w A ustrii. N atom iast zaczyna się już w ów czas zarysow yw ać w tych k rajach szczególnie dynam iczny rozw ój grup ludności zatru d n io n ej w dziale zw anym w skrócie „służba pu b liczn a” . Są to zjaw iska zaobserw ow ane przez badaczy w rozw iniętych k rajach E uropy zachodniej, w y stęp ujące bardziej w yraziście w okresie m iędzy
w ojennym oraz po II w ojnie św iatow ej 13.
Tak w ięc — w latach poprzedzających w ybuch I w o jny św iatow ej ziem ie polskie (poza Galicją) zaliczyć m ożna do krajów u p rzem ysław ia
jących się z tak charak tery sty czn ym i dla tego ty p u krajów k ieru n k am i zawodowej ew olucji ludności jak : zm niejszanie się w zględnego znaczenia ludności rolniczej — i w zrost znaczenia n ajbardziej dynam icznej w śród ludności pozarolniczej g ru p y ludności — ludności przem ysłow o-rzem ieśl- niczej.
P rzem iany te p ostęp u ją w om aw ianym okresie (od schyłku X IX w.
do w y buchu w ojn y św iatow ej) nierów nom iernie w różnych dzielnicach.
statističeskich svedenij o gornozavodskoj promyšlennosti za 1901 i 1910, Ptb. 1904 i 1912. Obliczenia R. Chomać dla Królestwa Polskiego w r. 1893 na podstawie:
Ukazatel' jabrik i ъavodov Evropejskoj Rossii. Petersburg 1894 (w rękopisie).
11 Brak jest zupełnie podstaw dla szacowania ogólnej liczby zawodowo-czyn
nych w Królestwie Polskim łącznie we wszystkich działach poza rolnictwem dla lat poprzedzających wybuch wojny światowej. Łatwiej już wyszacować liczbę całej ludności korzystającej z pozarolniczych źródeł utrzymania stosując do podstawy z r. 1897 wskaźnik 165—170, ponieważ w tym właśnie tempie (o 65%) wzrosła w la
tach 1897—1909 ludność miast, miasteczek i osad w Królestwie. Otrzymamy w ten sposób liczbę 5445 tys. ludności Królestwa utrzymującej się przypuszczalnie ok.
1910 r. z zarobków w przemyśle, handlu, komunikacji, usługach itp. zajęciach poza
rolniczych (por. tab. 2). Jest przy tym rzeczą niemal pewną, że aktywizacja zawo
dowa ludności żyjącej z przemysłu postępowała w Królestwie Polskim szybciej niż aktywizacja zawodowa całej ludności pozarolniczej (podobnie jak w innych polskich dzielnicach w tym samym czasie). Przyjmując, że ogół zawodowo-czynnych poza rolnictwem wzrósł w Królestwie w latach 1897—1912 w podobnym tempie co cała ludność utrzymująca się z pozarolniczych źródeł utrzymania — można liczbę tej pierwszej grupy szacować na ok. 1900 tys. Tak więc wyszacowana wyżej liczba zawodowo-czynnych w przemyśle i rzemiośle Królestwa 1900 tys. stanowiłaby ok.
r. 1912 ok. 59% ogółu zawodowo-czynnych poza rolnictwem.
12 Obliczenia własne na podstawie powszechnych spisów ludności (zob. przyp.
8 i 9).
13 Bedarida, op. cit.
Wysokie tempo tych przekształceń na Śląsku zwiększa dystans między strukturą społeczno-zawodową tej wysoko uprzemysłowionej dzielnicy a Wielkopolską, Pomorzem, a nawet Królestwem (ciągle jeszcze krajem rolniczym), nie mówiąc już o Galicji. W tej ostatniej rola ludności zarob
kującej w przemyśle i rzemiośle w tym okresie prawie się nie zwiększa, a minimalne ograniczenie liczby względnej ludności rolniczej jest wyni
kiem pewnego wzrostu znaczenia grup zarobkujących w handlu i ko
munikacji. Jednak tempo wzrostu także i tych działów zawodowych — mimo że szybsze od wzrostu ludności przemysłowo-rzemieślniczej — jest w Galicji słabsze niż w pozostałych dzielnicach.
U schyłku X IX w. Królestwo i Wielkopolska przewyższały Galicję pod względem znaczenia ludności przemysłowo-rzemieślniczej — 2 razy, a Śląsk — 4 i 1/2 raza. W końcu pierwszego dziesięciolecia X X w. zacofa
nie struktury zawodowej społeczeństwa Galicji w stosunku do innych dzielnic jeszcze się pogłębiło: ludność przemysłowo-rzemieślnicza w Kró
lestwie i Wielkopolsce posiadała już 2 i 1/2 raza, a na Śląsku ponad 5 razy większe znaczenie niż w Galicji.
Społeczne konsekwencje nikłego postępu industrializacji w Galicji zna
lazły wyraz — poza przytłaczającą przewagą rolnictwa — w swoistej deformacji składu zawodowego ludności poza rolnictwem, w równej nie
malże pozycji ludności pracującej w przemyśle i rzemiośle, jak — pracu
jących w handlu i komunikacji oraz w dziale tzw. służby publicznej.
Są to proporcje właściwe składowi zawodowemu społeczeństwa zacofa
nego.
*
W związku z zarysowanymi wyżej zmianami w składzie zawodowym społeczeństwa polskiego na przełomie X IX i X X w. powstają istotne prze
sunięcia w jego podziale klasowym i warstwowym. Artykuł ten podejmuje próbę analizy jednego z najważniejszych elementów tych zmian, a miano
wicie postępu procesu proletaryzacji. W tym zakresie konieczne wydaje się potraktowanie jako odrębnego problemu badawczego procesu proleta
ryzacji ludności rolniczej, przebiegającego w sposób specyficzny pod względem tempa i zasięgu w porównaniu z analogicznym procesem obej
mującym ludność poza rolnictwem, stymulowanym przede wszystkim po
stępem industrializacji.
Jaki był stopień proletaryzacji ludności pozarolniczej na ziemiach polskich na przełomie X IX i X X w.?
U schyłku X IX w. ludność proletariacka (tj. robotnicy pracujący i służba domowa wraz z rodzinami) żyjąca z zarobków w przemyśle, rze
miośle, handlu, komunikacji, usługach itp. stanowiła w głównych dziel
nicach polskich — poza Śląskiem Górnym i Opolskim — około połowy ludności czerpiącej źródła utrzymania z tych działów gospodarki (tj. z w y łączeniem armii i ludności niezarobkującej). W następnym dziesięcio-pię- tnastoleciu proces proletaryzacji w społeczeństwie polskim postępuje na
przód i w przeddzień wybuchu I w ojny światowej udział ludności prole
tariackiej zbliża się do 60% ogółu mieszkańców. Na tle krajów ościennych taki stopień proletaryzacji ludności poza rolnictwem nie należy do w yso
kich i świadczy o dużej wadze w społeczeństwie polskim, także w mia
stach, drobnomieszczaństwa czerpiącego źródła utrzymania z produkcji rzemieślniczej, drobnego handlu i transportu itp. U schyłku X IX w., gdy
10 M iejsce klasy robotniczej w społeczeństw ie
Anna Żarnowska 11 udział ludności p roletariackiej w głów nych polskich dzielnicach określany jest liczbą ok. 50% ogółu ludności, w A ustrii i P rusach przekracza 60%, a w Czechach — w ynosi n aw et 70% . W pierw szym dziesięcioleciu w. XX stopień p ro letaryzacji ludności pozarolniczej wszędzie w P rusach jeszcze
się p o d n o s i14.
T a b e l a 4 Ludność proletariacka (wraz ze służbą domową) w procen
tach ogółu ludności poza rolnictwem (bez armii) na zie
miach polskich w latach 1895—1921 1895, 1897
1900 1907, 1910 1921, 1925
Królestwo Polskie 47,6 [61,0] 43,6
Poznańskie 56,2 59,8 55,3
Pomorze Gdańskie 58,7 63,2 52,4
Galicja 44,7 46,8 45,0
Śląsk Górny i Opolski 73,3 75,9 63,1
Źródło: Obliczenia własne na podstawie powszechnych spisów ludności, jw.
A nalizując postępy pro letary zacji n a ziem iach polskich stw ierdzić trz e ba, że już w końcu X IX w. w y stę p u ją bardzo pow ażne różnice m iędzy poszczególnym i dzielnicam i.
N iestety n a w e t podane w tab. 4 liczby w zględne m uszą być tra k to w a ne z dużą ostrożnością, m ają one znaczenie przede w szystkim o rienta
cyjne. D ane k ilk u spisów pow szechnych, na k tó ry c h op arte są niniejsze rozw ażania cechuje ró żny stopień ścisłości, szczególnie w zakresie in te re sującego nas zagadnienia. Różnice precyzji w określaniu stanow iska spo
łecznego w zawodzie są bardzo znaczne w kolejnych spisach naw et tej sam ej prow eniencji państw ow ej 15 i ograniczają porów nyw alność ich d a nych. U niem ożliw ia niem al porów nania składu społecznego spis rosyjski z 1897 r. nie rozróżniając w ogóle „sam odzielnych” i „najem nych ” i w p ro w adzając tylko ogólną i niesprecyzow aną kategorię „robotnik” oraz kilka
14 Ilustruje to załączona tabela.
Ludność proletariacka (wraz ze służbą domową) w procentach do ogółu ludności poza rolnictwem (z wyłączeniem armii) w niektórych krajach Europy środkowej
Austria Czechy Prusy
1900 1900 1895
61,5 70,2 62,0
1910 1910
56.4 61,0 68,0
Źródło: obliczenia własne na podstawie spisów powszechnych jw.
15 Np. spis austriacki z r. 1890 uwzględnia tylko 5 kategorii stanowiska społecz
nego: a) samodzielni, b) urzędnicy, c) robotnicy, d) dniówkowi, e) służba domowa;
spis z r. 1900 wprowadza dodatkową kategorię „pomagający członkowie rodzin”, a spis z r. 1910 przeprowadza klasyfikację jeszcze bardziej precyzyjną wyodrębnia
jąc dodatkowo wśród samodzielnych — dzierżawców, a wśród robotników — ter
minatorów.
12 Miejsce klasy robotniczej w społeczeństwie kategorii służby dom owej i osobistej. Spis ten przedstaw ia z pewnością niższy od rzeczyw istego stan zaaw ansow ania procesu proletaryzacji w K ró
lestw ie Polskim 16.
Podchodząc do analizy interesującego nas procesu z tym i w szystkim i zastrzeżeniam i stw ierdzić jedn ak można, że na ziem iach polskich prole- tary zacja najszerzej objęła ludność pozarolniczą n a Śląsku G órnym i Opol skim, gdzie robotnicy, służba domowa i ich rodziny stanow ią już w roku 1895 p raw ie 3/4 tej ludności. K rólestw o Polskie .plasuje się pod tym w zględem dopiero za Pom orzem Gdańskim , a n a w e t Poznańskiem i ty lk o niew iele w yprzedza Galicję. W ydaje się jednak, że w ty m w y p ad ku dane spisowe obniżające stopień p roletaryzacji w K rólestw ie zbyt zbliżają stru k tu rę społeczną jego ludności do G alicji i w yolbrzym iają dystans wobec Poznańskiego. W każdym razie — jak należy sądzić z tem pa w zrostu robotników przem ysłow ych w K rólestw ie — ma początku XX w. aż do w ybuchu w ojny św iatow ej proces pro letary zacji ludności pozarolniczej tu w łaśnie oraz n a Pom orzu G dańskim i w W ielkopolsce postępow ał w zględnie szybciej — w poró w naniu z G alicją 17. To zróżni
cowanie tem pa p roletary zacji w różnych dzielnicach doprow adziło w re zultacie do lekkiego zm niejszenia się dysproporcji w końcu pierw szego dziesięciolecia X X w. m iędzy stru k tu rą społeczną Galicji, W ielkopolski i Pom orza Gdańskiego, a przede w szystkim — K rólestw a Polskiego w zglę
dem Śląska Górnego i Opolskiego (zob. tab. 5).
T a b e l a 5 Porównanie udziału ludności proletariackiej wśród ogółu ludności (poza rolnictwem i z wyłączeniem armii) na zie
miach polskich w końcu XIX i na początku XX w.
(stosunek procentowy na Śląsku = 100)
1895—1897—1900 1907—1910
Śląsk Górny i Opolski 100 100
Królestwo Polskie 65 [81]
Poznańskie 77 79
Pomorze Gdańskie 80 83
Galicja 61 62
Okres I w ojny św iatow ej przyniósł na w szystkich ziem iach polskich nie tylko zaham ow anie procesów proletaryzacji, ale w yw ołał proces wręcz odw rotny, prow adząc do cofnięcia się stru k tu ry społecznej, do obniżenia
16 E. Chwalewik, Z badań statystyczno-ekonomicznych nad klasą robotniczą [1916], s. 8—9.
17 Szacunek liczby robotników i służby domowej w Królestwie Polskim w r. 1912 przeprowadzono stosując do podstawy z r. 1897 następujące wskaźniki wzrostu w kolejnych działach zatrudnienia: przemysł i rzemiosło — 250, transport
— 150, handel — 130, służba publiczna — 150, służba domowa — 100, wyrobnicy
— 70. Otrzymujemy w ten sposób liczbę ok. 1100 tys. robotników poza rolnictwem i służby domowej w Królestwie Polskim w r. 1912 (stanowi to 58% ogółu zawodo- wo-czynnych poza rolnictwem). Stosując do tej liczby mnożnik 3, otrzymujemy sza
cunkową liczbę ok. 3 300 tys. ludności proletariackiej w ogóle (wraz z rodzinami), co stanowi ok. 6l·% ogółu pozarolniczej ludności Królestwa w r. 1912.
Anna Zarnowska 13 się udziału ludności proletariackiej w całym społeczeństw ie tych ziem poniżej p u n k tu w yjścia niniejszej analizy — tj. przypuszczalnie co n a j
m niej do la t osiem dziesiątych X IX stulecia 18. N ajostrzej zjaw isko to w y stąpiło w K rólestw ie Polskim i n a Pom orzu Gdańskim .
W rozw ażaniach niniejszych m owa jest o całej ludności proletariackiej, bez w ydzielania czynnych zawodowo robotników . W ydaje się bowiem, że w ielkości te są w w iększym stopniu porów nyw alne, podczas gdy — jak już w yżej b yła o ty m m ow a — k ry te ria zaliczania do kategorii czynnych zawodowo nie były w spisach 19-wiecznych zbyt precyzyjne (szczególnie w spisie rosyjskim z 1897 r.), a z pew nością nie były jednolite. Mimo tego zastrzeżenia, k tóre nie pozw ala przeprow adzić tu ta j szczegółowej analizy
— nie m ożna nie zauw ażyć, że mimo w zrostu absolutnej liczby ro b otni
ków w e w szystkich analizow anych dzielnicach w zględny udział robotników w śród czynnych zawodowo poza rolnictw em na przełom ie X IX i XX w.
stabilizuje się lub n aw et zm niejsza się, jak np. w Galicji, w Poznańskiem . N atom iast jednocześnie — o czym była m owa wyżej (por. tab. 4) — w y
raźnie zw iększa się znaczenie ogółu ludności p roletariackiej (wraz z ro
dzinam i) w składzie całego s p ołeczeństw a w e w szystkich analizow anych dzielnicach, najsilniej — w K rólestw ie Polskim, W ielkopolsce i n a Po
morzu.
Rów nież zjaw isko d eproletaryzacji w okresie I w ojny św iatow ej w y
stąpiło w śród czyn n ych zawodowo dużo ostrzej niż w skali ogółu lu d
ności.
T a b e l a 6 Proletariat (wraz ze służbą domową) w .procentach ogółu
zawodowo-czynnych (poza rolnictwem i armią) 1895, 1897,
1900 1907, 1910 1921, 1925
Królestwo Polskie 56.2 [58,0] 46,6
Poznańskie 67,4 66,9 58,2
Pomorze Gdańskie 69,2 69,8 55,6
Śląsk Górny
i Opolski 76,8 77,8 65,0
Galicja 56,2 54,3 52,3
Źródło: Obliczenia własne na podstawie spisów powszech
nych, jw.
Pow staje pytanie, jakie przyczyny spowodow ały to zjaw isko rozbież
ności m iędzy stabilnością, a naw et pew nym zm niejszaniem się udziału robotników w śród ogółu ludności czynnej zawodowo, a w yraźną tendencją w zrostu znaczenia tej części ludności, k tó ra u trzy m u je się z zarobków robotniczych i służby dom owej. Czy m am y tu do czynienia z deproleta- ryzacją, z cofnięciem się s tru k tu ry społecznej ,,w głąb” X IX w., czy też z norm alną ew olucją tej s tru k tu ry porów naw czo rzecz biorąc na tle ów
czesnej E uropy?
18 Wskazuje na to obraz składu społecznego zarysowujący się na podstawie spisu z roku 1921. Dopiero następne dziesięciolecie pozwala społeczeństwu polskiemu wyr
wać się z zaczarowanego kręgu 19-wiecznej na pół feudalnej struktury społecznej.
Wskazuje na to z kolei analiza danych spisu 1931 roku.
14 Miejsce klasy robotniczej w społeczeństwie W eźmy pod uw agę kolejne działy aktyw ności zawodowej społeczeń
stw a polskiego w om aw ianym okresie.
W przem yśle i rzem iośle zjaw isko deproletaryzacji w form ie zm niej
szania się udziału robotników w śród ogółu zaw odow o-czynnych w ystą
piło dopiero w w y n ik u I w ojny św iatow ej w Poznańskiem , na Pom orzu G dańskim (w przem yśle k tó ry ch stru k tu ra społeczna cofnęła się aż poni
żej poziom u z końca w iek u XIX), w Galicji, tak że n a G órnym Śląsku.
T a b e l a 7 Robotnicy wśród ogółu czynnych
zawodowo w przemyśle, rzemio
śle i budownictwie (w %)
Robotnicy wraz z rodzinami wśród ogółu utrzymujących się z prze
mysłu, rzemiosła i budownictwa (w %)
1895, 1897 1900
1997, 1910
1912 1921, 1925 1895, 1897
1900
1907, 1910
1912 1921, 1925
55,0 [73,5] 57,9
Królestwo
Polskie 50,9 [67,0] 51,5
65,7 69,7 57,0 Poznańskie 32,1 63,5 51,1
67,0 72,1 50,0
Pomorze
Gdańskie 58,9 65,9 44,5
53,0 61,9 54,7 Galicja 42,0 53,0 47,2
81,1 84,9 80,0
Śląsk Górny
i Opolski 79,5 82,6 78,2
Źródło: Obliczenia własne na podstawie spisów powszechnych, jw.
Nie m a powodu przypuszczać, że zjaw isko deproletaryzacji nie objęło rów nież przem ysłu K rólestw a Polskiego, tym bardziej że w łaśnie tu w ielki przem ysł uległ szczególnej d e w a s ta c ji19, uw zględniają to w yżej przepro
w adzone szacunki.
Je st rzeczą pew ną, że w okresie lat 1897— 1914 proces proletaryzacji w przem yśle i rzem iośle K rólestw a Polskiego posunął się znacznie naprzód.
Przypuszczalnie proces ten cechow ała tu w iększa niż w innych dzielnicach dynam ika rozw oju tak, jak pod w zględem tem p a wzrostu- liczby robotni
ków przem ysłow ych K rólestw o przew yższało w tym okresie inne dziel
nice (por. tab. w przyp. 10).
Jeszcze ostrzej u w y datn ia zarysow aną wyżej tendencję pogłębiania się proletary zacji ludności przem ysłow o-rzem ieślniczej na ziem iach p olskich w pierw szym dziesięcioleciu XX w. — analiza udziału robotników p rze
m ysłu i rzem iosła w śród całej ludności kolejnych dzielnic polskich. Udział ten stanow iąc niejako w skaźnik stopnia zaaw ansow ania procesu tw orzenia
19 Niestety, nie dysponujemy ogólną liczbą ludności czynnej zawodowo w prze
myśle i rzemiośle Królestwa w przeddzień I wojny światowej (zob. szacunek do tab. 3). Ale nawet dane z 1921 porównywane z jedynym spisem przeprowadzonym w Rosji w r. 1897 wskazują na niewielki tylko w -całym ćwierćwieczu wzrost udziału ro
botników wśród ogółu czynnych zawodowo w tym dziale, a jeszcze mniejszy — całej ludności utrzymującej się z zarobków robotników tego działu. To zdaje się potwierdzać przypuszczenie, że wojna przyniosła tu znaczne cofnięcie procesu pro
letaryzacji.
Anna 2arnowska 15 się społeczeństw a przem ysłow ego — w ykazuje w y raźn ą ten den cję zwyż
kow ą w e w szystkich dzielnicach w in teresującym nas tu okresie.
T a b e l a 8 Robotnicy przemysłu, rzemiosła i budownictwa wśród ogółu ludności
(z wyłączeniem armii) Królestwo
Polskie Poznańskie Pomorze Gdańskie
Šląsk Górny
i Opolski Galicja
1895 300 871 85 670 77 361 198 112 121 105
1897 8 608 765 3,5 1 653 271 5,2 1 338 005 5,8 1 553 944 12,9 7 052 772 1,7
1907 [750 000] 114 013 108 879 298 689 188 742
1910 12 467 300 1 789 095 1 449 864 1 820 434 7 556 019
1912 6,0 6.4 7,5 16,4 2,5
1921 427 400 67 348 21 217 184 283 149 420
10 865 116 1 830 719 872 986 1 377 335 6 199 387
1925 3,9 3,7 2,4 13,3 2,4
Źródło: Powszechne spisy ludności jw. i obliczenia własne. Dla Królestwa w r.
1912 liczba szacunkowa otrzymana przez zastosowanie do podstawy z r. 1897 mnoż
nika 250, tj. wskaźnika wzrostu w tym okresie liczby robotników przemysłowych, zatrudnionych w zakładach powyżej 10 rob. każdy.
N ajw yraźniej ta zw yżkow a ten d encja w y stęp u je na Śląsku G órnym i Opolskim w K rólestw ie (jeśli p rzy jąć proponow any w yżej szacunek) i na Pom orzu Gdańskim . Jednocześnie K rólestw o Polskie pod względem zn a
czenia ilościowego robotników rzem iosła i przem ysłu w śród ogółu m iesz
kańców dystansow ane je st nie tylko u schyłku w ieku XIX, ale także je szcze w przeddzień I w o jny św iatow ej przez w szystkie — poza Galicją
— dzielnice polskie. W końcu X IX w. n aw et w Poznańskiem udział tej g ru p y społeczno-zawodow ej jest wyższy niż w K rólestw ie, nie m ówiąc już o Śląsku, gdzie udział te n jest w iększy ponad 3 i 1/2 raza. Ale pod tym w zględem Śląsk przew yższa G alicję aż 7 razy, Poznańskie — 2 i 1/2 raza, a Pom orze G dańskie — nieco ponad 2 razy.
Obraz tego w ycinka s tru k tu ry społecznej zm ienia się u schyłku p ierw szego dziesięciolecia XX w .: szybsze — w porów naniu z Poznańskiem i Pom orzem G dańskim — tem p o w zrostu liczby robotników przem ysłu i rze
m iosła szczególnie w K rólestw ie, a także w Galicji, pow oduje zm niejsze
n ie się dystansu m iędzy Śląskiem G órnym i Opolskim a K rólestw em oraz m iędzy Śląskiem a G alicją. Pod w zględem znaczenia robotników rzem io
sła i przem ysłu w śród ogółu m ieszkańców K rólestw o dorów nuje niem al Poznańskiem u i zm niejsza dystans wobec Pom orza Gdańskiego. T enden
cje te nasiliły się najpraw dopodobniej w ostatnich latach przed w ybuchem w o jn y św iatow ej, gdyż m im o dew astacji przem ysłu, k tó ra najsilniej dot
k n ęła b. zabór rosyjski, zaraz po w ojnie na ziem iach b. K rólestw a Pol
skiego udział robotników przem ysłow ych jest w yższy niż w Poznańskiem i n a Pom orzu G dańskim (gdzie n o ta bene decydującą rolę odegrało w y łączenie G dańska i Elbląga), rów nież pogłębia się pod ty m względem d ystans m iędzy K rólestw em a Galicją.
16 Miejsce klasy robotniczej w społeczeństwie Nie zm ienia to jed n ak faktu, że w w y niku w ojny postępujący w zrost znaczenia robotników przem ysłow ych w społeczeństw ie w szystkich ziem polskich został wszędzie gw ałtow nie zaham ow any.
Z askak ują nieco zobrazow ane w tab. 7 proporcje m iędzy kolejnym i dzielnicam i polskim i pod w zględem stopnia w pływ u uprzem ysłow ienia na s tru k tu rę społeczno-zaw odow ą ludności, zwłaszcza w m omencie poprzedza
jącym w yb uch I w o jny św iatow ej. Szczególnie w ątpliw e w ydaw ać się mogą w ysokie w skaźniki udziału robotników przem ysłu i rzem iosła wśród ogółu ludności w Poznańskiem , a szczególnie na Pom orzu G dańskim w po
rów naniu z K rólestw em Polskim 20, którego przew aga w tem pie i zaaw an
sow aniu industrializacji została w ielokrotnie udow odniona w opracow a
niach m onograficznych.
Nie m ożna w ykluczyć, że pew ien w pływ na tak kształtujący się obraz proporcji m iędzy dzielnicam i m ogły w yw rzeć niedokładności i różnice w zasadach przeprow adzenia spisów. Nie w ydaje się jednak, aby m ożna było n a te j podstaw ie podważyć najogólniejsze proporcje. N iezbędna jest n atom iast bliższa analiza w ew nętrznego składu grupy robotników , okre
ślanych w dotychczasow ych rozw ażaniach m ianem ,,przem ysłow o-rzem ie- ślniczych” . N iezbędne jest w yodrębnienie spośród nich grupy w ścisłym tego słowa znaczeniu przem ysłow ych, skupionych w w iększych fabrykach i p racu jący ch w oparciu o now oczesną technikę produkcji.
P rzy jm u jąc um ow nie za Z. P u stu łą 21, że zakłady zatrudniające poniżej 10 robotników traktow ać należy raczej jako rzem ieślnicze i że do kategorii robotników w ielkoprzem ysłow ych zaliczyć należałoby pracu jący ch w fa
b ry k ach o ponad 100 osobowej załodze otrzym ujem y obraz proporcji, a w ła
ściwie dysproporcji s tru k tu ry społecznej m iędzy dzielnicami. Obraz od
m ienny od poprzedniego (tab. 7), ale ukazujący chyba precyzy jniej istotę ew olucji społecznej.
T a b e l a 9 Robotnicy przemysłu i gómáatwa (bez budownictwa) (zatrudnieni w fabrykach
z ponad 10-.osobową załogą) do ogółu ludności (z wyłączaniem armii) Królestwo
Polskie Fozr,ańskie Pomorze
Gdańskie
Śląsk Górny
i Opolski Galicja 1901
264 685
1895 28 535
1895 31 459
1895
109 246*
1902 64 730 7 149 901
0,9 1910
90 053 7 355 907
1,12 10 000 000
2,6 1911
346 929
1 748 042 1,6 1907
46 900
1 424 445 2,2 1907
54 755*
1 623 440 6,8 1907
190 245*
12 467 300 2,8
1 935 148 2,4
1 593 214 3,4
2 016 350 9,5
* Jak w tabeli w przyip. 10.
Źródło: powszechne spisy ludności i spisy przemysłowe jw. oraz obliczenia własne (Zob. tab. w przyp. 10).
20 Choć podobne ustalenia prezentowane już były w literaturze historycznej ostat
nich lat i dyskusji (przynajmniej w druku) nie wywołały (por. np. Historia Polski tom III, cz. 2, makieta. IH PAN. Warszawa 1968).
21 Ibidem, mapa „Przemysł na ziemiach polskich i ościennych ok. r. 1910”.
Anna Żarnowska 17 Zastosow anie tak ich w skaźników uw y p u k la dystans m iędzy dzielnica
mi, a szczególnie — szybkie tem po p ro letary zacji i uprzem ysłow ienia się społeczeństw a w K rólestw ie Polskim w porów naniu np. z Poznańskiem , nie m ów iąc już o G alicji.
Po w yelim inow aniu robotników zakładów rzem ieślniczych znacznie ostrzej w y stę p u ją d y stan se w stru k tu rz e społeczno-zawodowej m iędzy Ślą
skiem oraz Pom orzem G dańskim a w szystkim i innym i dzielnicam i polski
mi, gdzie rola robotników drobnych rzem ieślniczych w arsztatów w skła
dzie klasy robotniczej jest znacznie większa, szczególnie w G alicji i Po
znańskiem . W końcu w iek u X IX pod w zględem znaczenia w społeczeń
stw ie robotników przem ysłow ych (ale łącznie z przem ysłem drobnym i średnim ) zbliżona okazuje się s tru k tu ra społeczno-zawodow a ludności K rólestw a Polskiego i Pom orza G dańskiego w porów naniu z bardziej za
cofanym , ze znaczną przew agą p ro le taria tu rzem ieślniczego (naw et poza rolnictw em ) składem klasy robotniczej Poznańskiego i Galicji.
W nioski te potw ierdza analiza roli robotników w ielkoprzem ysłow ych w poszczególnych dzielnicach. D ane spisów przem ysłow ych nie pozwalają, n iestety , n a w yod ręb n ienie w e w szystkich dzielnicach robotników z atru d nionych w fab ry k ach o ponad 100 osobowej z a ło d z e 22- P rzy jrzy jm y się T a b e l a 10 Robotnicy przemysłu i górnictwa (bez budownictwa) (fabryk o ponad 50-osobo-
wej załodze) do ogółu ludności Królestwo
Polskie Poznańskie Pomorze
Gdańskie
Śląsk Górny
i Opolski Galicja
1901 1895 1895 1895 1902
222 137 16 432* 20 982* 86 925* 44 595
10 000 000 1 748 042 1 424 445 1 623 440 7 149 SOI
2,2 0,9 1,5 5,4 0,6
1912 1907 1907 1907 1910
290 634 26 600* 34 115* 161 695* 67 940
12 467 300 1 935 148 1 593 214 2 016 350 7 955 907
2,3 1,4 2,1 8,1 0,8
* liczby szacunkowe ]jak w tab. przypisu 10.
Źródło: Spisy powszechne jw., spisy przemysłowe austriackie i niemieckie jw.
oraz sprawozdania inspektorów fabrycznych w Rosji jw.
22 Zob. zamieszczoną niżej tabelę.
Robotnicy przemysłu i górnictwa (bez budownictwa) do ogółu ludnośai z wyłącze
niem armii (w %)
Zatrudnieni w fabrykach z ponad 200 robotnikami
Poznańskie Pomorze
Gdańskie Śląsk Górny
i Opolski Galicja Królestwo 1895 0,49
1907 0,50 1895 0,91
1907 0,96 1895 3,80
1907 6,05 1910 0,74 1901 1,12 1912 1,86 Źródło: jw. oraz Ukazatel’ fahrik i zavodov Evropejskoj Rossii. Ptb. 1894;
S. Sroka, Księga adresowa przemysłu Królestwa Polskiego, 1912; Księga adresowa przemysłu galicyjskiego, 1910.
18 M iejsce klasy robotniczej w społeczeństw ie
więc roli robotników średniego i wielkiego przemysłu w kolejnych dziel
nicach (tj. w fabrykach z załogą ponad 50 osobową).
Badając znaczenie robotników wielkoprzemysłowych w społeczeństwie polskim stwierdzić można, że w całym omawianym okresie przełomu X IX i X X w. Królestwo Polskie wyprzedza pod tym względem Poz
nańskie i Pomorze Gdańskie. Jednocześnie jednak nadal wzrasta dystans między strukturą społeczną Śląska a wszystkimi innymi dzielnicami pol
skimi. Jeszcze w przeddzień I w ojny światowej na Śląsku wśród ogółu mieszkańców przypadało ponad 3 razy więcej robotników wielkoprzemy
słowych niż w Królestwie i prawie 4 razy więcej niż na Pomorzu Gdań
skim, prawie 6 razy więcej niż w Poznańskiem i niemal 10 razy więcej niż w Galicji (!). W sumie w społeczeństwie polskim w przeddzień wojny światowej robotnicy wielkoprzemysłowi stanowią jeszcze bardzo nikły procent ogółu ludności — ok. 2,5% , choć o wyraźnej tendencji zwyż
kowej.
Przełom wieków X IX i X X do wybuchu w ojny światowej był więc okresem dynamicznego wzrostu liczby robotników przemysłowych, postę
pującej ich koncentracji w większych zakładach przemysłowych oraz wzrostu znaczenia tej podstawowej dla nowoczesnego społeczeństwa grupy ludności — klasy robotniczej. Procesy te w sytuacji braku państwa p il
skiego i włączenia ziem polskich do organizmów różnych państw zabor
czych postępowały nierównomiernie w poszczególnych dzielnicach. Wszę
dzie jednak w rezultacie u schyłku pierwszego dziesięciolecia X X w.
pogłębiły stopień proletaryzacji ludności przemysłowej zarówno w zakre
sie wzrostu znaczenia pracujących robotników wśród ogółu czynnych za
wodowo w przemyśle, jak również — poprzez szybsze jeszcze od poprzed
niego — zwiększenie się wagi całej ludności robotniczej (wraz z rodzinami) wśród ogółu ludności przemysłowej (tj. utrzymującej się z przemysłu).
Warto dodać, że tempo tych zmian na ziemiach polskich było w oma
wianym okresie dużo szybsze niż w takich krajach sąsiednich jak Czechy, Austria, czy nawet wyróżniające się w ówczesnej Europie dynamiką roz
w oju społeczno-gospodarczego — Prusy. Tak więc w Czechach i Austrii udział robotników wśród ogółu czynnych zawodowo w przemyśle stabi
lizuje się już w tym okresie na wysokim poziomie 82 i 79%. W Prusach w latach 1895— 1907 udział robotników wśród ogółu zawodowo czynnych w przemyśle wzrósł o 4,7%, a całej przemysłowej ludności proletariac
kiej o 7,1%. W tym samym czasie analogiczne wskaźniki wynosiły na Pomorzu 5,1 i 7,1, w Poznańskiem: 4,0 i 31,2 (?), w Galicji (w latach 1900— 1910) — 9,0 i 11,0. Tylko na Śląsku Górnym i Opolskim tempo proletaryzacji ludności przemysłowej było wolniejsze, ale też i jej sto
pień już u schyłku wieku X IX był wyższy niż w całych Prusach: robot
nicy stanowili na Śląsku Górnym i Opolskim w r. 1895 — 81,1%, a wraz z rodzinami 79,5% ogółu ludności przemysłowej, podczas gdy w całych Prusach 73,0% i 66,7%.
Dopiero wojna światowa gwałtownie zahamowała proces proletaryzacji, a nawet spowodowała deproletaryzację ludności przemysłowej i cofnęła jej strukturę społeczną do poziomu schyłku X IX w. Zjawisko to wystąpiło
Anna Zarnowska 19 zresztą w całej E uropie 23, bliższe badania w ykazać m ogą o ile silniej na ziem iach polskich niż w innych k rajach była w ojna św iatow a ham ulcem rozw oju społecznego.
S tw ierdzając tę ogólną ten d en cję rozw ojow ą pogłębiania się pro leta
ry zacji ludności przem ysłow ej n a ziem iach polskich trzeba sobie jed n ak uśw iadom ić jak bardzo drobnom ieszczański był c h a ra k te r tej ludności i ja k niski był tu jeszcze stopień ind u strializacji w ogóle na tle k rajó w sąsiednich. Na ziem iach polskich u schyłku w ieku X IX robotnicy stano
w ili przeciętnie tylko niecałe 60% p racu jących w przem yśle i rzemiośle.
W praw dzie w om aw ianym okresie przełom u X IX i X X w. p rzew aga prole
ta ria tu w tym dziale znacznie się w zm acnia i w przeddzień w y buchu w o jn y św iatow ej stanow i on już przeciętnie co najm niej 70% , ale jest to jeszcze w skaźnik niew ysoki wobec sąsiednich k rajów E uropy środko
wej (P rusy — ok. 78%, A u stria — 79%, Czechy — ok. 82%).
Podczas gdy na ziem iach polskich uznan y przez nas za w skaźnik za
aw ansow ania „in d u strializacji” s tru k tu ry społeczno-zawodow ej społeczeń
stw a — udział robotników przem ysłu i rzem iosła w śród ogółu ludności stano w ił przeciętnie u schyłku w ieku X IX ok. 4% , to w A ustrii — 9% r w P ru sach — l l % , a w Czechach — 14,5% . W końcu pierw szego dziesię
ciolecia X X w. w skaźnik te n na ziem iach polskich zaledw ie przekroczył 5% , a w P ru sach podniósł się do ok. 14% , w Czechach do ok. 16% . Tylko w A u strii udział robotników przem ysłu i rzem iosła w zględnie się stab i
lizuje, ale — na poziom ie ponad 9% . Z žiem polskich tylko Śląsk już w końcu X IX w. przew yższa pod ty m w zględem A ustrię, a n aw et Prusy, a w przeddzień w y b uchu w ojny św iatow ej w yprzedza także Czechy. Inn e ziem ie polskie pozostają w tym czasie jeszcze daleko w ty le za postępam i indu strializacji i jej konsekw encjam i w ew olucji stru k tu ry społeczno-za
wodow ej krajów sąsiednich — poza Rosją-
T a b e l a 11 Robotnicy wśród ogółu czynnych
zawodowo w handlu (w %)
Robotnicy wraz z rodzinami wśród ogółu utrzymujących się
z handlu (w %) 1895, 1897
1900 1907, 1910 1921 1895, 1897,
1900 1907, 1910 1921 Królestwo
8,4 — 18,0 Polskie 4,9 — 13,1
47,8 49,7 25,5 Poznańskie 27,7 34,0 19,6
Pomorze
53,6 55,0 28,7 Gdańskie 34,3 41,3 17,3
15,0 16,8 15,0 Galicja 10,5 10,9 9,6
Śląsk Górn›
49,7 49,9 — i Opolski 27,0 32,3 —
Źródło: Obliczenia własne na podstawie powszechnych spisów ludności, jw.
28 Tak np. francuski badacz tych problemów stwierdza, że I wojna światowa cofnęła rozwój przemysłowy Francji do poziomu roku 1900 (M. Collinet, L’ouvrier français. Essai sur la condition ouvrière (1900—1950). Paris 1951, s. 21).
20 Miejsce klasy robotniczej w społeczeństwie P rzy jrzy jm y się z kolei zaaw ansow aniu procesu proletaryzacji ludności zatrudnionej i żyjącej z han dlu na ziem iach polskich.
W zestaw ieniu powyższym zaskakuje przede w szystkim niezw ykle nis
ki w skaźnik p ro letaryzacji w K rólestw ie. W iarygodność spisu dla K ró
lestw a budzi tu ta j bardzo pow ażne w ątpliw ości, w ydaje się, że wskaźnik ten należałoby zwiększyć o 70— 100%. Tym bardziej, że spis rosyjski nie w prow adzał kategorii „pom agających członków ro d zin ” , k tóra to grupa ludności stanow iła jeszcze w edług spisu z r. 1921 pow ażny odsetek za- w odow o-czynnych nie tylko w handlu, ale i w rzem iośle na ziem iach b. K rólestw a Polskiego. Spośród innych ziem polskich uderzająca jest ogrom na przew aga drobnom ieszczaństw a w śród ludności zatrudnionej i ży
jącej z h andlu w G alicji (choć i tu ta j, podobnie jak w K rólestw ie Pol
skim m am y do czynienia ze zjaw iskiem „u k ry te j p ro letary zacji”) i względ
nie wysoko rozw inięta s tru k tu ra społeczna zatrudnionych w hand lu na Pom orzu Gdańskim , gdzie stopień pro letaryzacji sięga poziom u całych Prus. N iew ątpliw y jest lekki postęp procesu proletaryzacji w tym dziale w pierw szym dziesięcioleciu X X w. Proces te n został zaham ow any w okresie w ojny św iatow ej, w w yniku k tó rej w yraźnie zaznaczyła się deproletary zacja w W ielkopolsce, a szczególnie na Pom orzu (zapewne także na Śląsku), zarów no w śród czynnych zawodowo, jak i całej ludności utrzym u jącej się z handlu. Zjaw isko to zaznaczyło się rów nież w Galicji.
W ysoki był udział robotników w śród zatru dn ion ych i żyjących z za
robków w dziale tra n sp o rtu i kom unikacji na ziem iach polskich łącznie z G alicją. (Dane spisu 1897 r. o zatru d n ien iu robotników w kom unikacji i transporcie w K rólestw ie są rów nież praw dopodobnie zaniżone). I w tym dziale w przełom ow ym dziesięcioleciu zaznacza się w y raźny postęp prole
taryzacji. N aw et w ojna na ogół — poza G alicją — nie zaham ow ała tego procesu.
T a b e l a 12 Robotnicy wśród ogółu czynnych
zawodowo w komunikacji (w %)
Robotnicy wraz z rodzinami wśród ogółu utrzymujących się
z komunikacji (w %) 1895, 1897
1900 1907, 1910 1921 1895, 1897
1900 1907, 1910 1921
43,3 63,1
Królestwo
Polskie 52,9 66,5
72,0 74,3 77,8 Poznańskie 74,9 77,0 82,0
71,1 73,2 77,0
Pomorze
Gdańskie 72,1 75,2 79,7
61,8 71,8 67,1 Galicja 64,5 74,6 71,0
62,2 77,5 — Śląsk Górny
i Opolski 73,0 79,5 —
Źródło: jak w tab. 12.
Przełom w ieku X IX i X X ch arak tery zu je się natom iast w yraźnym spadkiem liczby służby domowej i robotników niew ykw alifikow anych, bez określonego zaw odu tzw . w yrobników w Poznańskiem , n a Pom orzu
G dańskim , n a Śląsku G órnym i Opolskim (a najpraw dopodobniej także w K rólestw ie). Nie o bserw ujem y jed n ak w ty m czasie — z w yjątk iem G alicji i Poznańskiego — obniżenia się ogólnego w skaźnika p ro le tary - zacj:i w śród ogółu zaw odow o-czynnych poza rolnictw em (zob. tab. 6).
P rz y tym w G alicji w skaźnik proletary zacji obniżył się w pierw szym dzie
sięcioleciu X X w. n a w e t m im o pew nego w zrostu liczby służby dom owej.
T rzeba podkreślić, że w om aw ianym okresie wszędzie, łącznie z Galicją, m aleje udział obu analizow anych wyżej grup w składzie całej klasy ro botniczej. W ydaje się więc, że dynam ika rozw oju takich gru p ludności proletariackiej, jak służba domowa i w yrobnicy, charak tery sty czn y ch dla n a pół feudalnej, nierozw iniętej jeszcze stru k tu ry społeczeństw a k ap ita
listycznego, nie odgryw ała już decydującej roli w analizow anych zm ianach i przekształceniach s tru k tu ry społecznej ziem polskich w okresie schyłku w iek u X IX i początków XX. K urczenie się udziału ty c h gru p w składzie k lasy robotniczej było zjaw iskiem norm aln ym w rozw ijającym się społe
czeństw ie k apitalistyczn y m w Europie, było jednym z sym ptom ów jego unow ocześniania się.
Zaznaczony w yżej spadek w zględnej i bezw zględnej liczby służby do
m owej na ziem iach polskich na początku X X w. postępow ał dalej także w okresie I w o jn y św iatow ej. N atom iast w o jn a przyniosła w następstw ie w zrost znaczenia robotników niew ykw alifikow anych w ogólnym skła
dzie klasy robotniczej (szczególnie na Pom orzu i w Poznańskiem gdzie w r. 1921 udział tej gru py w zrósł ponad dw ukrotnie w stosunku do 1895 r.). Także w G alicji (a najpraw dopodobniej także w K rólestwie) la ta w ojny podniosły znacznie udział w yrobników w ogólnej liczbie ro
botników . Tak szeroki zasięg tego zjaw iska doprow adził do istotnego cof
nięcia składu zawodowego klasy robotniczej na ziem iach polskich. We w szystkich głów nych dzielnicach polskich (poza Śląskiem) u progu okresu m iędzyw ojennego robotnicy bez kw alifikacji i określonego zawodu sta now ili ponad 1/8 ogółu robotników zatrudnionych poza rolnictw em . Je st to procent bardzo w ysoki — konsekw encja nie tylko b rak u stabilizacji na ry n k u pracy, w zm ożonych ruchów m igracyjnych, ale także — dew a
stacji przem ysłu, obniżenia się poziom u technicznego produkcji przem y
słowej, pow rotu w ielu działów p rodukcji do sezonowości.
W róćmy do postaw ionego na początku ty ch rozw ażań pytania, czy stw ierdzona na ziem iach polskich na przełom ie X IX i XX w. tendencja do stabilizow ania się udziału robotników w śród ogółu ludności czynnej zawodowo poza rolnictw em oznacza zaham ow anie w w aru n k ach polskich ,,n o rm aln ej” ew olucji społeczno-zawodow ej społeczeństw a k apitalistycz
nego i cofanie się do n a pół feudalnej s tru k tu ry społecznej dziew iętnasto
w iecznej Polski?
A naliza procesu proletary zacji n a przełom ie X IX i X X w. w podsta
w ow ych polskich dzielnicach: w K rólestw ie, Poznańskiem , n a Pom orzu G dańskim , Śląsku G órnym i Opolskim i w G alicji prow adzi do w niosku, że wszędzie w podstaw ow ych działach zaw odow ych poza rolnictw em (przemysł, handel, kom unikacja) daje się zaobserw ow ać postęp tego pro
cesu. O niezw iększaniu się w om aw ianym okresie w agi robotników w śród ogółu czynnych zawodowo poza rolnictw em decyduje omówiona wyżej ew olucja składu zaw odow ego ludności: a w ięc szybki rozwój tzw. działu III, tj. adm inistracji, ośw iaty, służby zdrow ia, usług itp., w którym a k ty
Anna Żarnowska 21