RACHEL DUWDEWANI
ur. 1929; Lublin
Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL
Słowa kluczowe Lublin, PRL, Rzączyński, Musman, Zygmunt, Żydzi lubelscy, Żydzi w Lublinie, mienie pożydowskie
Skrzypce
[W Lublinie] poszłam do sąsiadki i dostałam z powrotem moje skrzypce, które [następnie] sprzedałam. Ona mi chciała zwrócić wszystko co rodzice zostawili, jakiś alabaster i jeszcze inne rzeczy. Powiedziałam jej: „Ja tu nie zostaję, nie mogę tego wszystkiego wziąć.”. Co wzięłam od niej i to było może, nie wiem, to było słuszne i niesłuszne. Moja mamusia do ślubu dostała duży świecznik na pięć świec, ze srebra i [sąsiadka] to schowała w piwnicy, bo w mieszkaniu tego nie mogła trzymać, każdy wiedział, że to jest żydowskie. Oddała mi to i ja to zostawiłam tej [koleżance], gdzieśmy nocowali, nie mogłam tego ze sobą zabrać.
[Sąsiadka] oddała mi serwetkę dosyć dużą, którą mamusia zrobiła szydełkiem, którą mam do dziś dnia. Resztę rzeczy ja nie mogłam wziąć. Nie chciałam nawet wejść naprzeciw, zobaczyć kto tam mieszka.
Poszłam do pana Rzączyńskiego, on mi oddał pieniądze. Kuzyn także nam pomógł finansowo. Miał nawet obrączkę na palcu, nie miał jeszcze wtedy żony, to zdjął obrączkę i mi dał.
Data i miejsce nagrania 2017-12-11, Beytan Aharon
Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski
Transkrypcja Marta Tylus
Redakcja Weronika Prokopczuk
Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"