• Nie Znaleziono Wyników

Wpływ przeżyć wojennych na późniejsze życie - Edward Skowroński-Hertz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wpływ przeżyć wojennych na późniejsze życie - Edward Skowroński-Hertz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

EDWARD HERTZ-SKOWROŃSKI

ur. 1920; Sanok

Miejsce i czas wydarzeń Izrael, współczesność

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, relacje polsko- niemieckie, wspomnienia

Wpływ przeżyć wojennych na późniejsze życie

W obozie była ciężka robota, ciężko pracowaliśmy... do kamieni, do tego, do budowy dróg... brali nas tak jak tego. W Gross-Rosen było bardzo ciężko, bardzo ciężko.

Ja nie wiem [jak sobie poradziłem]. Ja nie jadłem dużo, zawsze byłem tego, to mniej to [na mnie] wpływało. Jak ludzie byli głodni, to zawsze znaleźli jakąś trawę, coś...

Nie wiem jak, nie wiem, naprawdę nie wiem jak sobie radziłem, że zawsze jakoś wyszło.

[Te wspomnienia z obozu] wracają czasem, tak. Śni mi się coś i jestem tam, to jestem prawie zgubiony. Śni się, że gonią mnie, że biją, że stoimy przed nimi, że Niemcy stoją i biją... stale ci się coś zdaje, co widziałeś, co byłeś. Nie zawsze ty jesteś tam, ale ty widzisz to.

Nie, niedużo opowiadałem [innym o swoich przeżyciach]. Ale opowiadałem. To wszyscy wiedzą, każden z nich odczuwał to [samo]. To znaczy ja jestem w komitecie Organizacji Byłych Więźniów Obozów Koncentracyjnych.

Nie. Ja nie mogę stwierdzić, że [zrealizowałem swoje marzenia]. Ja nie mogłem studiować. Chciałem... Byłem u wszystkich lekarzy. Brat mój chciał wziąść mnie, żebym ja dalej coś robił. Po tym tyfusie nie idzie. Nie idzie. Po prostu ja zapominam.

Są rzeczy, że ja doprawdy nie mogę nic. Nie idzie.

Nie. Niemcom nie przebaczyłem. Nie. Niemcy są... Nie mogę powiedzieć, ja pracowałem u Niemców, ale ta nienawiść została. Nie mogę przebaczyć za rodziców, za te męki, co ja ich widziałem, jak to się dzieje. To nie tylko obóz koncentracyjny.

No, tam w Lublinie, jak zabijali.

[Czy jestem] szczęśliwy? Ciężko powiedzieć. Szczęście... Jak się myśli o rodzicach, o najbliższych, to ciężko. Tak w życiu, w Izraelu, dobrze mi. Dobrze mi. Mam znajomych, mam krewnych. Ja jestem u siebie, czuję, że jestem u siebie. To jest mój kraj i ja muszę zrobić wszystko, co mogę tylko, żeby było dobrze.

(2)

Data i miejsce nagrania 2006-12-25, Hajfa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Paweł Iwanina

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wzięli mnie do Pawiaku i w Pawiaku byłem dwa tygodnie i później wysłali mnie do Auschwitz.. W Auschwitz nie było miejsca, to mnie wzięli do Gross-Rosen, to

On był bardzo porządny człowiek i byliśmy przyjaciółmi.. We Francji byłem przyjacielem

Tam, gdzie pracowałem, ja nie wiem… Ale o kolegach [z dzieciństwa] nie mogę powiedzieć, bo myśmy nigdy jako dzieci nie myśleli [o tym].. Między nami nie

No, [do młodych ludzi w Lublinie] mogę powiedzieć tylko, że powinni pamiętać, że byli kiedyś Żydzi i Polacy razem.. Był pewien

No, nie mówi się o tym, ale stale przychodzili… na Marszałkowskiej tam całe grupy tych… Stali i tylko czekali. Szukali Żydów i za flaszkę wódki

Byłem kilka razy pierwej w Izraelu, przyjeżdżałem jako turysta do brata mego z kibucu.. W Izraelu to ja [pracowałem] przy zegarkach, przy częściach [do

Jak pan wróci do Lublina, to ja będę miał dosyć czasu, [żeby] myśleć, czy zrobiłem coś pozytywnego, czy zrobiłem coś, co mnie [przyniesie] więcej szkody niż pożytku... Data

I on jechał tą drogą, gdzie zabili moich braci, i nagle się zatrzymał?. Ja coś zauważyłam i mówię: – To musi coś