• Nie Znaleziono Wyników

Sobota - Przepraszam tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Sobota - Przepraszam tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Sobota, Przepraszam

Niestety to było tak Zycie kurewskie mała

Od zawsze wkurw* mnie świat Zresztą to już słyszałaś

Jak gdybym zawarł z diabłem pakt Dusze sprzedawał

Od nowa każdego dnia haa –świetna zabawa I wtedy ten młody ja Sprawy sobie nie zdawał Ze przecież nadejdzie czas I to normalna sprawa Będzie rozliczyć się trza Z całego życia na raz I wtedy rozdzielą nas Moja kochana

Twój chłopiec nieczysto grał Ludzi okradał

Właściwie jakie się da Wszystkie reguły łamał

Przetrwanie w świecie który zna, tego wymaga Pieprzony młody zimny drań

Nie będę kłamał

I chociaż dziś chciałbym odkupić winy Uwierz kochanie, ze nie da się

Nie cofnę czasu., więc już nic nie zrobimy A przecież ty dla mnie nie zatracisz się I kiedy zaśnie każde z nas na zawsze A moje grzechy rozdzielą nas

Ty szybko lecieć do góry zaczniesz Ja spadać zacznę w dół, na twarz

Przepraszam skarbie, nie do końca znasz mnie Moja przeszłość sprawi, gdy nadejdzie czas Że nie spotkamy się już nigdy właśnie Tam pocałuję cię ostatni raz

To jaranie to chu*

To bluzganie to chu*

Skończ z namawianiem Tak zostanie

Zmieniać to po chu*

Gdy ruszaliśmy w bój Tam Nikt nie mówił że stój Nie ma było że zmiłuj Na trzy dnie brałem strój I siadały na chu*

Do buzi brały w chu*

Nie narzekały a krzyczały:

”Sobuś, bierz i psuj!”

Narkotyki na full Odreagować ból

Element stały, gdzieś przypały A w weekend jak król

Tak całe moje crue Funkcjonowało tu I wszytko się zgadzało Kibicowaliśmy złu I żyło się za stu

Spojrzenia mi bez słów Się ogarniało wszystko Pojawiało się jak duch To życie jak ze snu

(2)

Choć w tydzień trzeba znów zarobić Spuścić w pierd*

Dać się pobić

Żeby w weekend się odrodzić Nie będę ci truł

Już nie da tego się odrobić Tak wiec trudno i co zrobić Byle bardziej nie zaszkodzić

I kiedy zaśnie każde z nas na zawsze A moje grzechy rozdzielą nas

Ty szybko lecieć do góry zaczniesz Ja spadać zacznę w dół, na twarz

Przepraszam skarbie, nie do końca znasz mnie Moja przeszłość sprawi, gdy nadejdzie czas Że nie spotkamy się już nigdy właśnie Tam pocałuję cię ostatni raz

Sobota - Przepraszam w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Po drugie, choć rozkład liczby na czynniki pierwsze jest algorytmicznie nieosiągalny, to sprawdzenie, czy jakaś liczba jest pierwsza jest dużo prostsze: istnieją algorytmy

Skoro tu mowa o możliwości odtwarzania, to ma to zarazem znaczyć, że przy „automatycznym ” rozumieniu nie może natu ­ ralnie być mowy o jakimś (psychologicznym)

Zastanów się nad tym tematem i odpowiedz „czy akceptuję siebie takim jakim jestem”?. „Akceptować siebie to być po swojej stronie, być

Jakie jest prawdopodobieństwo, że losując spośród liczb naturalnych, otrzymamy taką, która będzie podzielna przez m.. Intuicja podpowiada, że 1/m: jeśli losujemy tę liczbę

Że można było dostać dużo łatwiej, no wiadomo, że to było na pożyczkę, prawda, ale nie było tak, że nie było chleba, były wszystkie artykuły, były wędliny, nabiał,

Mieliśmy taki piękny [tekst] o księdzu: „Madonna tronująca z lipowego drzewa”, też chyba Olek Rowiński [napisał], a może ktoś inny, już nie pamiętam.. Ponieważ tekst był

Słowa kluczowe Rawa Mazowiecka, II wojna światowa, Holocaust, getto w Rawie Mazowieckiej, Żydzi w Rawie Mazowieckiej, rodzina, dzieciństwo, ukrywanie się żydów w czasie II

W pewnym momencie otworzyła drzwi naprzeciwko naszego okna i powiedziała: „Proszę pani, proszę dać panu dyrektorowi zgodę ministra na założenie szkoły”. Wyjeżdżałem z