• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Pomorza : pismo polityczne poświęcone obronie interesów rolnictwa, handlu, przemysłu i rzemiosła 1928.02.26, R. 1, nr 31

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dziennik Pomorza : pismo polityczne poświęcone obronie interesów rolnictwa, handlu, przemysłu i rzemiosła 1928.02.26, R. 1, nr 31"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr. 31WVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBAC e n a e g z . z u g ro s z y . Foruń, ’’fi hitego — Niedz'ela 1928 Kok 1NMLKJIHGFEDCBA

C e n a o g ło s z e ń

m i e j s c e m ilim e t r o w e n a k o e u t n n le 9 ła m . 1 5 g r . R e k la m y za t e k s t e n ’ n a s t r o n ie 4 4 a m . z a m ie js c e n if in u e t i. 3 0 g i , w t e k ś c ie 5 0 g t .. n a s t r o n ie l- s z e i 7 0 g r . O g ł s z e n ia d r o b n e w ie r s z n a p i s o w y 1 5 g i., k a ż d e d a ls z e s ło w o 5 g i. P r z y o g ło s z e n ia c h s k o r u p ie t o w a n y c h lu b t e ż p r z y s p e c ja ln y m w y b o r z e m ie js c a o b lic z w k a ż d y m w y p a d k u d o '2 0 1 n a d w y ż k i.

T e le fo n a d m in is tr a c ji 4 0 2 ,

D Z ItritIK P O M O R ZA

P IS M O P O L IT Y C Z N E

P O S W IĘ C O M t O B R e N IŁ IN IK R E S O W H O L N IU W A , R A K D L II, P R Z E H Y S Ł U i R Z E T C IO S Ł A

R e d a k t o r o d p o w ie d z ia ln y : A le k s a n d e r C z a r P ń s k i w T i r u n i u . W y d a w c a : „ Z ie m ia” , S p ó łk a W y d a w n c z a , T . z o . p . w T o r u n iu .

A d m lis tr a c ja I R e d a k c ja p r z y u lic y S t r u m y k o w e j 9

P r z e d p ł a t a m ie s ię c z n a

w y n o s w m ie js c u w e k s p e d y c ji z ł i.b i); w a je n c ja c h z ł. 2 .7 5 ; Z o d n o s z e n ie m d o d m u z ł 3 . — . p o d o p a s k ą w p r o s t z e k s p e d y c ji w P o ls c e z ł 3 . ; z a g r a n ic ą z ł. 6 . —

R e d a k c ja n a d e s ła n y c h r ę k o p is ó w u le z w r a c a .

T e le fo n R e d a k c ji 3 9 3 .

C z c io n k a m i D r u k a r n i D z ie n n ik a P o z n a ń s k ie g o T o w . A k c . w P o z n a n i!

Stanisław Tempskl,

a d w o k a t w T o ru n iu .

Czem u w ystąpiłem

i liorodoM j DemoKrncjt

G d y w d ru g ie j p o ło w ie ro k u 1 9 2 0 g o z ło ż y łe m u rz ą d w ic e w o je w o d y P o m o rs k ie g o , n ie c h c ą c w s p ó łp ra c o w a ć z w o je w o d ą p a n e m J a n e m B re js k im p o w o ła n y m n a to s ta n o w is k o n a jw id o c z n ie j ty lk o w s k u te k z a b e g ó w p a rtji.

k tó re z a je g o p o m o c ą p ra g n ę ły i u z y s k a ły w p ły w n a to k a d m in is tra c ji w w o je w ó d z tw ie p o m o rs k im b y łe m c z ło w ie k ie m , k tó r y n ig d y p o ­ p rz e d n io d o ż a d n e j p a rtji n ie n a le ż a ł I s ię d o te g o c z a s u z ja w is k ie m p a rty jn ic tw a w n a ro d z :e p o ls k im , te rn n a jw ię k s z e m a n a rc h o n iz m e m w c z a s a c h n a s z e j n ie w o li, w o g ó le n ie in te re s o w a ł in a c /e i ia k b o le ją c n a d n im .

c z a s p o p rz e d n ic h w y b o ró w i s w e j p rz y n a le ż n o ś c i p a rty jn e j

o s w o b o d z o n e j, s ta ło s ię w y m o g ie m c h w ili p o d u ro k ie m w ie lk ic h z a s łu g R o m a n a D m o w s k ie g o i o lś n ie w a ją c e j w p ro s t k a ż d e g o p a try o tę tre ś c i p ro g ra m u p a rty jn e g o , k tó ry o p ra c o w a ł, w s tą p i­

łe m d o e n d e c ji, p rz y ją łe m u rz ą d w ic e p re z e s a z a rz ą d u w o je w ó d z k ie g o te i p a rtji i c z ło n k a K o ­ m ite tu w o je w ó d z k ie g o d la w y b o ró w s e jm o w y c h z ra m ie n ia 8 -k i. G łę b o k a ra d o ś c ią p rz e ją ł m n ie w y n ik p ra c ty c h o rg a n iz a c ji n a P o m o rz u w o s ta tn ic h w y b o ra c h i w a ln e z w y c ię s tw o 8 -k i.

I. J e d n a k d z ia ła ln o ś ć p ó ź iń e js z a te g o u g ru ­ p o w a n ia p a r tji w s e jm ie z u p e łn ie n ie o d p o w ia ­ d a ła p ro g ra m o w i. Wnet poziom sejmu, te j in ­ s ty tu c ji p ra w n o -p a ń s tw o w e j. k tó ra w y c h o d z ą c z p ie c io p rz y m io tn ik o w y c h w y b o ró w m u s i z k o ­ n ie c z n o ś c i o d p o w ia d a ć p o z io m o w i p rz e c ię tn e ­ g o w v b o rc v ta k p o d w z g lę d e m in te e k tu n l

n y m ia k i m o ra ln y m , zćiągncd oartję Romana Dmowskiego daleko z wyżyn pięknych jej ha­

seł programowych tv szarzyznę jałowych i nie­

raz nieładnych intryg partyjno-parlamentar­

nych, nieraz w interesaih osobistych stosowa­

nych, ta k ż e D m o w s k i o jc ie c d u c h o w y e n d e c ji n a jw id o c z n ie j o d s w e g o K lu b u p a rla m e n ta rn e g o s ię o d s u n ą ł: i d o b rz e z ro b ił. W sejmie, na tym teienie popisów reduktorów, demagogów i in­

trygantów partyjno politycznych nie było miej­

sca dla człowieka przejętego poważnie dolą Oj czyzny.

P o w o li w ie lu o b y w a te lo m z a c z ę ły s ię o c z \ o tw ie ra ć : z ro z u m ia n o c o ra z lic z n ie j i c z ę ś c ie j, ż e p rz y o d b u d o w ie p a ń s tw o w e j n a s z e j O jc z y z ­ n y p o p e łn iliś m y w s z y s c y z a s a d n ic z y b łą d , lo w ie d z ia n o z g ó ry , ż e n a te re n ie P o ls k i n ie ty l­

k o w 3 z a b o ra c h tr z y ró ż n e k u ltu r y o d m ie n n ie u fo rm o w a ły ta k p rz e c ię tn e g o o b y w a te la ja k , i d u s z e z b io ro w ą lu d u p o ls k ie g o , le c z w d o d a t­

k u , ż e p ró c z P o la k ó w m ie s z k a ją w d u ż y c h i z w a rty c h u k rę g a h c in n e n a ro d o w o ś ć , a w s z ę ­ d z ie p ra w ie w ro z p ro s z e n iu lic z n i ż y d z i, e le ­ m e n t ra s ą , re lig ią i k u ltu ra z u p e łn ie n a m o b ­ c y . T o z b io ro w is k o lu d ó w , ro z d a rte w s o b ie w a lk a k la s o w ą , n a le ż a ło z c a lić z ro z u m ie n ie m k o rz y ś c i i k o n ie c z n o ś c i w s p ó ln e ! n a s z e j p a ń ­ s tw o w o ś c i P o ls k ie j n a o b s z a ra c h n a s z e j o jc z y ­ z n y . I w s z y s c y b u d o w n ic y n a s z e j p a ń s tu o w o ś c i, a m ię d z y n im i ta k P iłs u d s k i ia k D m o w ­ s k i p o p e łn ili te n b łą d ź e m y ś le li iż to z c a le n ie u d a s ię z a p o m o c ą k o n s ty tu c ji ja k n a jlib e ra ln ie j- s z e j i z a p o m o c ą s y s te m u p a rla m e n ta rn e g o ją k ­ n ą jd e m o k ra ty c z n ie js z e g o . N ie c h s ie w s z y s c y o b y w a te le K ra ju w s e jm ie s p o tk a ją i w y p o ­ w ie d z ą . to je d n a k u c h w a ły p a rla m e n tu p ó jd ą d o ja k ie jś w s p ó ln e j w y p a d k o w e j s il ta m z a s tą p io ­ n y c h i z n a jd ą p o s łu c h w n a ro d z ie . 1 o z a p e w n e p rz y ś w ie c a ło tw ó rc o m n a s z e j k o n s ty tu c ji i p ra ­ w a w y b o rc z e g o ja k o g łó w n e z a d a n ie s e jm u n a ­ s z e g o . T e m u z a d a n iu s e jm n a s z m e ty lk o . ż e n ie p o s łu ż y ł, le c z id e i te j z a s z k o d z i! p o w a ż n ie P rz e c iw ie ń s tw a n a ro d o w o ś c io w e , ra s o w e , k la ­ s o w e i re lig ijn e n ie z o s ta ły w n a ro d z ie p o ls k im , z ła g o d z o n e , ty lk o p rz e c iw n ie w te j k u c h n i in ­ tr y g p a rty jn y c h ra c z e j d o p ie ro d o c z e rw o n o ­ ś c i ro z p a lo n e . N a jle p s z y m te g o d o w o d e m ir r y - d e n ta B ia ło ru s in ó w a n a w e t U n itó w , k tó re j^ w p o c z

W ia ć p i/.i lic i

n ie in te re s o w a ł G d v z b liż a ł s ic z d e k la ro w a n ie w P o ls c e ju ż

W ciasnym , dusznym i ślepym zaułku

Z n a d u |c s ic c n d e d a , h .& r a w o la , Z e P o ls k a n ie h c d z ie ...

W a rs z a w a (te l. w ł.) O d d łu ż s z e g o c z a s u .v ia d o m e b y ło w k o ła c h p o lity c z n y c h i p u b li­

c y s ty c z n y c h , ż e n a c z e ln y o rg a n e n d e c k i w s ta ły z „G a z e ty W a rs z a w s k ie j0 i „G a z e ty ra n n e i“ p rz e ż y w a c ię ż k ie p rz e s ile n ie , ż e ra z m i n ie d o łę s tw o , z a ś le p ie n ie p a rty jn e p ro w a d z iły to p is m o n a d b rz e g p rz e p a ś c i, ra z b a rd z ie j to p n ia ły rz e s z e c z y te ln ik ó w , ra z m n ie j s p ra w n a n a w e t d la p rz y w ó d c ó w J e c ji s ta w a ła s ię ta g a z e ta , ta k , ż e w re s z c ie b p o s e ł S a d z e w ic z . p rz e d k ilk u la ty n a c z e ln y

e d a k to r 2 -g ro s z ó w k i, u rz ą d z ił d y w e rs ję . O to p o ja w iła s ie d z is ia j d ru g a 2 -g ro s z ó w k a . k tó ra w a rty k u le w s tę p n y m p is z e p ro s to z m o s tu :

„Obóz narodowy znajduje sie w ciasnym, dusznym i ślepym zaułku, w którym pobyt staje się nieznośny dla każdego, który pragnie żyć i pracować dla Polski".

p o - P o - m a - d o - C o -

c o - e n -

„P o ls k a a lb o b ę d z ie ta k ą , ja k a m y ia m ie ć c h c e m y , a lb o je j w o g ó le n ie b ę d z ie .0 — S a to to n y n o w e , n ie z n o ś n e d ia u c h a i s e rc a ty c h w ła ś n ie , k tó rz y z o s ta li w y c h o w a n i w id e o lo g ii s tro n n ic tw a d e m o k ra ty c z n o -n a ro - d o w e g o . N a s i d a w n i m in is tro w ie u c z y li n a s . P o ls k a , je j c a ło ś ć i n ie p o d le g ło ś ć , to n a j­

w y ż s z e d o b ro z ie m s k ie k a ż d e g o P o la k a , k tó ­ re m u s łu ż y ć , d la k tó re g o p ra c o w a ć je s t n a ­ s z y m o b o w ią z k ie m .

.Zatrucie duszna atmosfera tego ślepego zaułka, w którym znalazł sie obóz narodo­

wy, w znacznej mierze wskutek błędów swych przywódców, znalazło jaskrawy i bolesny wyraz iv słowach, że „Polski nie będzie".

Szukajmy wyjścia z tego ślepego zaułka ku otwartej drodze pracy państwowo-twórczej ku jasnemu słońcu przyszłości polski"

ś c i ro z p a lo n e . N a jle p s z y m te g o d o w o d e m ir r y -

ą tk a c h n a s z e j p a ń s tw o w o ś c i w c a le o b a - s ię n ie b y ło m o ż n a , i s z e rz e n ie s ię K o m u

w p a ń s tw ie , o u s tro ju z a s a d n ic z o a g ra r- re j m ie rz e z u p e łn ie n ie u z a s a d n io n e .

inizm wszelkiego rodzaju, c z y n a c z y r e lig ijn y , k la s o w y , s ta n o w y , c z y

n a d e w s z y s tk o p a r ty jn y nie buduje, ińja społeczeństwa. U b ie g ły s e jm z e ą w in iz m e m p a rty jn y m s ta l s ie te g o

\m d o w o d e m ; w s z y s c y to c z u je m y . e o w ła d z ę w p a ń s tw ie , k tó ra s ię p rz e - n a s o s e jm , p o w o łu ją c y i o b a la ją c y m i . o p ie ra ła , p a rtję z w a rły s ię z s o b ą . ro t

s p >

tyi.

s w \ k ia W w u c ię ż u

n is tró w . --- - - -

u ż y w a ją c ja k o b ro n i h a s e ł n ie re a ln y c h , a d e ­ m a g o g ic z n y c h . p o d b u rz a ją c y c h c a le , o d ła m y

| k a to lic k ic h .' J e d n a k b a rd z o rz a d k o s ię z d a - I rż a ło , ż e b y P a p ie ż w c h w ila c h g d y rz ą d ja k iś

; z n a la z ł s ię n a p rz e ło m ie w y ra ź n ie g o p o p a rł.

A to u c z y n ił z rz ą d e m M a rs z a łk a P iłs u d s k ie g o . R z ą d ro z p is a ł w y b o ry z z a p o w ie d z ią ż e w e ź ­ m ie w n ic h u d z ia ł c z y n n y , o d n o s z ą c s ię ja k o b y o re fe re n d u m d o n a ro d u . G d y w te rn z a w a - k o w a ło s ta n o w is k o n u n c ju s z a w W a rs z a w ie , P a p ie ż w e z w a ł P ry m a s a P o ls k i k s . a rc b . H lo n ­ d a d o s ie b ie i w id o c z n ie p o d o k la d n e m z b a ­ d a n iu s p ra w y , nie orzekł, że n a ra z ie n u n c ja tu ­ ry n ie o b s a d z a , a p o w ie rz a s w e z a s tę p s tw o P ry m a s o w i, k tó ry je s t z p ra w a K o ś c ie ln e g o je ­ g o ..le g a tu s n a tu s“ p rz y rz ą d z ie p o ls k im , ani nie orzekł, ż e n u n c ja tu rę u trz y m u je , le c z c h w i­

lo w o d la b ra k u o d p o w ie d n ie g o k a n d y d a ta o b ­ s a d z ić n ie m o ż e , — pierwsza d e c y z ja b y w s k a ­ z a ła rz ą d p . P iłs u d s k ie g o n a ro d o w i ja k o w ro g i K o ś c io ło w i, druga ja k o k o ś c io ło w i o b o ję tn y , w s w y m s k ła d z ie z z a s trz e ż e n ie m u s to s u n k o w a ­ n ia s ię K o ś c io ła d o n ie g o p o w y n ik u w y b o ró w

— re fe re n d u m . T a o s ta tn ia d e c y z ja b y ła b y w o d w ie c z n y c h z w y c z a ja c h R z y m u n o rm a ln a .

Papież jednakże zadecydował poprzeć rząd Marszałka Piłsudskiego, juko Jemu miły, wo­

bec narodu idącego do urny i uczynił to w je­

dynej formie od wieków w takich razach prak­

tykowanej - w przededniu decyzji wyborczej zamianował nuncjusza w Warszawie.

T e rn „Roma loeuta, causa Unita" i d la te g o lis t p a s te rs k i b is k u p ó w p o ls k ic h i o rę d z ie K s . b is k u p a O k o n ie w s k ie g o d o K s ię ż y n a P o m o rz u m o ż n a z ro z u m ie ć w y łą c z n ie ia k o p o p ie ra ją c e , z p u n k tu w id z e n ia K o ś c io ła K a to lic k ie g o , a k c ję w y b o rc z a R z ą d u M a rs z a lk a P iłs u d s k ie g o , te m b a rd z ie j, ż e p rz e c ie ż b y ło b y w h is to r ji k o ś c io ła rz e c z ą w rę c z n ie b y w a łą , ż e b y te e n u n c ja c je im a ły b y ć s k ie ro w a n e p rz e c iw k o rz ą d o w i, z k tó r y m R z y m p o z o s ta je w s to s u n k a c h ta k ja­ w n ie ż y c z liw y c h , ia k z o b e c n y m rz ą d e m n a ­ s z y m .

P o n ie w a ż p o m ię d z y m e n e ra m i E n d e c ji s a p ra w n ic y i ta c y k tó r z y z ro z u m ie li d o s k o n a le , ż e w ła d z e n a c z e ln e K o ś c io ła K a to lic k ie g o u d z ie la ją o b e c n e m u R z ą d o w i n a s z e m u p o p a rc ia w w y b o ra c h twierdzenie iakoby Endecy, będą­

cy obozem Rządowi temu przeciwnym, byli wskazanemi listem pasterskim obrońcami ka­

tolicyzmu przeciwko Rządowi, nazywam meto­

dą demagogiczna i świadomie ogłupiająca na­

ród, która Endecją ostatecznie podrywa reszt­

ki swego poważania.

IV . W p rz e d m io c ie w y b o ru lis ty , n a k tó r ą e b e c n ie k a ż d y p ra w y P o la k g lo s s w ó j w in ie n o d d a ć , d e c y d u ją c y m je s t c z y o n a p o p ie ra z a ­ m ie rz e n ia o b e c n e g o rz ą d u p rz e d e w s z y s tk ie m w p rz e d m io c ie le g a ln e g o u s u n ię c ia w p ły w ó w p a rtji s e jm o w y c h n a w ła d z ę w y k o n a w c z a I n a a d m in is tra c ję K ra ju . T e g o n ie c z y n i ż a d n a p a rtja d a w n ie js z e g o s e jm u , g d y ż z b y tn io z a ­ k o s z to w a ły o n e w n a d u ż y w a n iu ty c h w p ły ­

w ó w . Pozatem Naród. Demokr., która wysu­

wa listę wyborczą nr. 24, p o z o s ta je p o d m o ż ­ n y m w p ły w e m s ta ry c h i z a s łu ż o n y c h s k ą d in - n ą d p a rła m e n tą rju s z y z z a c h o d n ic h p a ń s tw z a ­ b o rc z y c h i d la te g o nie daje żadnych gwarant jt,

ż e b y m o g ła d o trz y m a ć n a w e t e w e n tu a ln y c h o b ie tn ic w ty m k ie ru n k u : te m b o w ie m u s u w a ­ ła b y p o d s ta w ę z a s a d z ie p a rla m e n ta rn y c h rz ą ­ d ó w . g d z ie s e jm p o w o łu je i z w a ln ia m in is tró w .

— jedyne ugrupowanie polityczne w naszej dzielnicy dajate rękojmę że pomoże urzeczy­

wistnić ustawą tą najpilniejsza konieczność pań­

stwową u * Polsce, jest lista Kat. Unii Ziem.

Zachodnich Nr 30 iawme i bez zastrzeżeń p o ­ p ie ra ją c a z a m ia ry rz ą d u , w ty m p rz e d m io c ie d o ty c h c z a s o w ą p ra k ty k a iu ż u ja w n io n e . L u d z ie z te j lis ty n ie s a o b c ią ż e n i tra d y c ja m i p a rla ­ m e n ta ry z m u w z ro z u m ie n iu z a c h o d n io e u ro p e j- s k itn . a p a .--.n i w d a .iv c h s p o łe c z e ń s tw a c h n a .c n w ła s n e , r o d z m iti w .e k o w e t e w o lu c ji m v fli p a ń s tw a w e j. Gdy nasz naród będzie rę k a s u - re n o ie d n o lite g o i u a rtto m s e jm o w y m m e n ie -

g a ją c e g o rz ą d u wychowany i .^fSP^da^

przysposobiony, a fe m s a m e m n a le ż y c ie P ’ s tw o w o z c a io n y . b y d o ró s ł d o r2 a (1 ^ p a ’ m e n ta rn y c h wtenczas d o p ie ro . łC ^ f ,e u . - J ! m o ż n a p o w ie rz y ć , a o n sam słusznie w ręce swoje ie ujmie.

T a k s a m o z m ia n a w K ie ro w n ic tw ie n a s z a o b ro n a g o s p o d a rc z ą m o g ia b y n a ra z ić n a ro a I p a ń s tw o n a s k u tk i fa ta ln e . P o n o w n a d e w a lu ­ a c ja , z a s tó j w p rz e m y ś le , e k s te n s y w n o s ć g o ­ s p o d a rk i w ro ln ic tw ie , w z m o ż e n ie b e z ro b o c ia , u p a d e k te g o s k ro m n e g o d o ro b k u n a r^ w e ^ z la t o s ta tn ic h k tó ry je d n a k d a je n a d z ie je p o p ra w y s to s u n k ó w ro z w o ju P a ń s tw a d o s ta n o ­ w is k a m o c a rs tw a e u ro p e js k ie g o , tu s a w d m a k lę s k i k tó rą g ro z i p o w a ż n ie z a p ro w a d z e n ie d a w n e g o w a rc h o ls tw a p a rty jn e g o w e w ła d z y w y k o n a w c z e j i u s u n ię c ie lu b o b e z w ła d n ie n ie R z ą d u M a rs z a lk a P iłs u d s k ie g o . G d y o n te s p ra w y n a jw a ż n ie js z e u ją ł s iln a rę k a ’ n a jw i­

d o c z n ie j d o p o p ra w y p ro w a d z i, n a ró d w in ie n g o p o p rz e ć w je g o z o o ź iie j p ra c y .

N a p ra w a s to s u n k ó w g o s p o d a rc z y c h , n ie je s t d z ie łe m d o p rz e p ro w a d z e n ia w k r ó tk im c z a s ie a n i n a w e t z ro k u n a ro k . ty lk o w y m a g a m o z o ln e g o s tw o rz e n ia p o d s ta w g o s p o d a rk i n a * c jo n a ln e i w n a ro d z ie i p o w o ln e g o w y p ro w a d z e ­ n ia z tv c h p o d s ta w

c z e g ó ln y c h g a łę z i c tw a W te i p ra c y s z e d ł n a jw id o c z n ie j

p o d s ta w u s ta le n ie m w a lu ty

b u d ż e tu p a ń s tw o w e g o , a p o d e jm u je s ię p la n o ­ w o i e n e rg ic z n ie d a ls z e j p ra c y w k ie ru n k u w z m o ż e n ia p ro d u k c ji w ła s n e j k ra ju i k o n s u m ­ p c ji z a k re ś la ją c to z a d a n ie s w o je d a le i ia k o z a d a n ie z ró w n o w a ż e n ia b ila n s u h a n d lo w e g o

; je g o .p rz e k s z ta łc e n ie a k tv w n y L z n n a d o ­ c h o d o w y d la s p o łe c z e ń s tw a P a ń s tw a P o l­

s k ie g o .

J e ż e li s ię z w a ż y , c h o c ia ż b y ty lk o te d w a w ie lk ie z w y c ię s tw a rz ą d u P iłs u d z k ie g o — o k ie łz n a n e p a rla m e n ta ry z m u n a s z e g o w y b u ja ­ łe g o d o n a jp o tw o rn ie js z y c h fo rm d c m a g o g ji — to z n . o g łu p ia n ia i ro z s ie rd z e n ia lu d u — i s ta ­ b iliz a c je g ru n to w n ą w a lu ty , to k a ż d y p a tr io ­ ta in te lig e n tn ie b io ra c n a w e t p o d u w a g ę ró ż ­ n y c h in n y c h p o m ie js z y c h . le c z ró w n ie w a ż ­ n y c h p o p ra w e k w n a s z e m ż y c iu s p o łe c z n o p a ń - s tw o w e m . z ro z u m ie ć p o w in ie n ż e n a ró d o tr z y ­ m a ł Wodza w s w e i w a lc e o u trw a le n ie i w z m o ­ c n ie n ie s w e j n ie p o d le g ło ś c i. — W ó d z te n o s e r­

c u c z y s to p o ls k im , w s w y m z a k re s ie w ie d z y i z ro z u m ie n iu p o trz e b p a ń s tw o w y c h mało już jest podobny do Naczelnika Państwa z ery powstania za jego udziałem anachronicznych naszych ustaw podstawowych — Konstytucji i prawa wyborczego. - N a ró d ju ż c z u ć p o w i­

n ie n i w z n a c z n e j s w e j w ię k s z o ś c i o d c z u w a , ż e g o s iln a i ro z u m n a rę k a p ro w a d z i d o w y z ­ w o le n ia z p rz e ż y te j n ę d z y .

111. J e ż e li z ro z u m ie m y , ż e ź y je m y n a d a l w s ta n ie w a lk i o b y t P a ń s tw o w o ś c i P o ls k ie j, je ż e li w te j o g ó ln e j w o jn ie

ty c z n e j, p ro w a d z o n e j n a w e t c a m i i L itw ą , ja k o s tra ż a n a ró d z n a la z ł Wodza, który wiazkiem każdego Polaka

a nie wolno podrywać autorytetu Wodza, nie wolno go szkalować dla drobnych stosunkowo usterek, gdy w wielkich sprawach działa zwycięsko.

W ta k im s ta n ie rz e s z y z ła u s łu g ę o d -d a je P a ń s tw u k to W o d z a z o h y d z a p o tw a rz a o s z c z e rc z ą : ja k o p o tw a rz ta k a w s k a z u je s z k a ­

lo w a n ie Piłsudskiego przez Narodowa Demo­

kracje, że jest wrogiem Kościoła Katolickiego.

Któż, o tein jest powołany decydować, czy rząd jest Kościołowi miły, czy wrogi? Czyż ar­

bitrami w tych sprawach maja być PP. redakto­

rzy Kuriera Poznańskiego i „Słowa Pomor skiego" i zwiedzeni ich swadą działacze en­

deccy?

Z d a je s ię , ż e o s to s u n k u Kościoła do rzą­

dów świeckich decyduje Papież. P a p ie ż rz ą d y w ro g ie k o ś c io ło w i z w a lc z a ł i z w a lc z a — k lą t­

w y ś re d n io w ie c z a , o rę d z ia d z is ie js z e d o S o w ę - c k ic h i M e k s y k a ń s k ic h p ro w in c ji K o ś c io ła s a re g o w y ra z e m R z ą d y n ie m ile K o ś c io ło w i s ą p ie ż z b y w a le k c e w a ż e n ie m , ig n o ru je je . ia k b y ic h n ie b y ło . O d m a w ia im u s ta n o w ie n ia p rz y

•lic h s w e g o z a s tę p c y , n u n c ju s z a ta k n p p rz e d w o jn a tra k to w a ł rz ą d R z e s z y N ie m ie c k ie j p o ­ m im o . ż e w n im m ia ł w ie lk ie w p ły w y p rz e z L z w . C e n tru m p a rla m e n tu , rz ą d P ru s k i. W ło ­ s k i. F ra n c u z k i i in n e . R z ą d y p o z o s ta ją c e w s to s u n k a c h p o p ra w n y c h z K o ś c io łe m w y ró ż n ia ł u s ta n o w ie n ie m p rz y n ic h n u n c ju s z a ja k o s w e ­ g o z a s tę p c y , ta k n . p . u trz y m y w a ł n u n c ju s z a w M o n a c h ju m p rz y K ró lu B a w a rs k im , n ie w s p o m in a ją c 'w id k ie i lic z h v in n v c h rz ą d ó w te lo m . n a d u ż y w a ją c w o ln o ś c i p ra s y , in try g u ją c

i w y m u s z a ją c n ie je d n o k ro tn ie n ie w ła ś c iw e u s tę p s tw a o d m in is tró w , k tó r z y c h c ie li s ię p rz y w ła d z y u trz y m a ć .

Z te rn s k o ń c z y ł m a j 1 9 2 6 -g o r . 1 to jest ważką zasługa Józefa Piłsudskiego, c z y n w ie l­

k i, ja k w o jn a s z c z ę ś liw ie z a k o ń c z o n a , k tó ry p o w s trz y m a ł O jc z y z n ę n a s z ą , a P a ń s tw o P o l­

s k ie . n a d ro d z e d o u tra ty s w e j s a m o d z ie ln o ś c i, k tó r e j s e im o w la d z tw o n ie b u d o w a ło , a ra c z e j w ro z w o ju p rz e s z k a d z a ło .

II. J u ż około 2 lat przedtem z Narodowej Demokracji wystąpiłem, nie chcąc należeć do organizacji, która swemi oficjalnemi odezwami,

w y d a n e m i w fo rm ie k o m u n ik a tó w i o d e rw a n y c h o d o b e c n e j rz e c z y w is to ś c i p ro g ra m ó w p a r ty j­

n y c h o b y w a te li oszałamia i konsekwencji od­

biera im zdrowy sad o rzeczach osięga^nych..

Ile ra z y s ły s z e liś m y z te j s tro n y , ż e P o ls k a to m o c a rs tw o , k tó re d e c y z ja s w o ja w y w ie ra w p ły w y n a u k s z ta łto w a n ie s ię s to s u n k ó w m ię ­ d z y p a ń s tw o w y c h n a ś w ię c ie - e d v w rz e c /v s a m e j P o ls k a b y ła n o w o ro d k ie m , le d w o z e n a s ła b y c h s w y c h n ó ż k a c h u trz y m a ć s ię m o g ą c y m p rz e d m io te m je d y n ie ta rg ó w i u k ła d ó w in n v c h m o c a r s tw .. s la b e m d z ie c k ie m , p o trz e b u ją c e m p o m o c y p rz e d e w s z y s tk ie m z e z g o d n e i ' o fia r ­ n e j p ra c y s w y c h o b y w a te li p ły n ą c e j w p o s ta ­ c i d o ro b k u i p ie n ię d z y p ie n ię d z y i p ie n ię d z y , la k o te i k rw i, k tó ra s w y m o b ie g ie m s ła b y o r­

g a n iz m d z ie c k a o ż y w i, w z m o c n i i d o s a m o d z ie l­

n o ś c i a kiedyś w p rz y s z ło ś c i d o m o c a rs tw a ro z w in ie . N a ro d o w a D e m o k ra c ja -b ę d ą c a p o d w ie lo m a w z g lę d a m i n a js iln ie js z a „partia" w K ra ju i w s e jm ie -d o p u ś c iła d o te g o , ż e n a ró d n ie p rz e jrz a ł d o d n ia d z is ie js z e g o , że znajduje się zawsze jeszcze w stanie wojny o s w o ja n ie ­ p o d le g ło ś ć — c o p ra w d a c h w ilo w o n ie k rw a w e j

le c z n ie m n ie j b e z lito ś n e j a o b v c .e p a ń s tw a ro z s trz y g a ją c e j, w s ta n ie w o jn y o s a m o d z ie l­

n o ś ć i p o tę g ę g o s p o d a rc z ą ja k o je d n a z g łó w ­ n y c h p o d s ta w n ie z a le ż n e j p a ń s tw o w o ś c i R o ­ b ią c s w o ja p o lity c z k ę z a ś c ia n k o w o -p a rty jn ą w s e jm ie i w g a b in e ta c h rz ą d o w y c h n a s i s u w e - re n i s e jm o w i, z a m ia s t k rz y c z e ć n a a la rm , d o - p u s z c z a li p rz e z la ta c a le d o te g o ż e P a ń s k o P o ls k ie n ie ż y to z p o d a tk ó w s w y c h o b y w a te li, ty lk o z d ru k u o s z u k a ń c z y c h p ie n ię d z y i z d e­ w a lu a c ji n ic z e m in n e m n ie u z a s a d n io n e j, ia k ty lk o z a n ie d b a n ie m n a jw a ż n ie js z y c h fu n k c ji a d - m in is tra c ii K ra ju , m ia n o w ic ie

g o s p o d a rk i i w a lu ty i to n a k o rz y ś ć b u jn y c h p ro g ra m ó w p a rty jn o -p o lity c z n y c h w d a n e j c h w ili z u p e łn ie je s z c z e n ie re a ln y c h .

D z iw n e m i z a is te u s ta w a m i w a lu to w y m i, d e w iz o w e m u o w a lc e z lic h w a i t. p . o p u ś c iło s ię te m u s ła b e m u je s z c z e o rg a n iz m o w i m lo c e j n a s z e j p a ń s tw o w o ś c i ty le k r w i, z u z y te j P 1-2® 2 rz ą d y p o p rz e d n ie , a z e b ra n e j ś ro d k ie m d e w a - m a c ji n is z c z ą c e j c a łą g o s p o d a rk ę n a J o d “ ’ d z ie c k o , d o k tó re g o w 7 -y rn c z y 1 0 ro k u ż y c ia s .v e g o c h y b a m o ż n a p o ró w n a ć s a m o d z ie ln o ś ć n a s z ą p a ń s tw o w ą , p o p a d lo w b e z n a d z ie jn ą a iie - m ję i n ie ż y t n a jw a ż n ie js z y c h s w y c h c e n tr ż y ­ c io w y c h i p ro d u k c y jn y c h .

Z te rn s k o ń c z y ł rn a j 1 9 2 6 -g o r. 1 tQ

jest ogromna zasługa Józefa Piłsudzkiego,

c z y n w ie ik i. ja k w a ln e z w y c ię s tw o w o je n n e , k tó ry p o w s trz y m a ł O jc z y z n ę n a s z a n a d ro d z e d o u tra ty s w e j s a m o d z ie lo ś c i m ło d e j je s z c z e i m a ło o d p o rn e j. P ró b y p o p rz e d z a ją c e te n c z y n a p o d ję te p rz e z S e jm s ię n ie u d a ły i u d a ć s ię n ie m o g lv . w a lu ta p o n o w n ie /d e w a lu o w a ła , g d y ż s y s te m n a s z e g o ro d z im e g o p a rla m e n ta ry z m u n ie p o z w o lił n a p o lity k ę g o s p o d a rc z a s ta lą i s y s te m a ty c z n a w o b e c p ro d u c e n tó w i k o n s u m e n tó w w s z e lk ie g o ro d z a ju , k tó ra je d y ­ n i? m o d a n a s w y p ro w a d z ić z ó w c z e s n e g o n ie - i n ie m o jila n a s w y p ro w a d z ić

s p o łe c z e ń s tw a p rz e c iw k o in n y m w s p ó ło b y w a -ż v tu g o s p o d a rc z e g o .

ż y c ia g o s p o d a rc z e g o p o s z - p rz e m y s h i. h a n d lu i ro ln i

tw ó rc z e ! o b e c n y rz ą d d o - d o p ie ro d o z a ło ż e n ia ty c h

z ró w n o w a ż e n ie m

g o s p o d a rc z o -p o li- c tw a rc ie z N ie in - p rz e d n ia M o s k a li.

zwycięża, to obo- jest, mu służyć

Cytaty

Powiązane dokumenty

nowywaniu nerwów W tvm okresie Szwedzi w zupcłnlę przypadkowy sposób zdobywają niezasłużona bramkę Krążek odbił się o kolana Kowalskiego, pada pod nogi Helmuwlsta..

odbył się w Luzinie, powiat Wejherowo, wiec Katolickiej Unji Ziem Zacho­.. dnich, który

P rzeciętnie koszty adm inistracji dla P olski w ynosiły pow yżej 10 proc. Specjalnie forsuje się tutaj typ trzody bekonow ej na eksport, co m ożna rów nież zaobserw ow ać w

K atolicka U nja Złem Zachodnich podejm uje się tych zadań, przez sw ych kandy­.. datów , których nazw iska dają dostateczną gw arancję. Są to bowiem ludzie

czne przeprow adzenie postanowień trakfau handlow ego jest uzależnione w pełnej m ierze od zezw o’enla osadniczego dla kupców niem ie­.. ckich w

najmniej, w skarbie Objawienia, przekazanym Kościołowi przez Boga. Przez to wyjaśnia się tylko prawdy, które dotychczas mogły w oczach wielu uchodzić za mgliste, lub też stwierdza

Konie odniosły poważne okaleczenia, aa sscześde le- dnak obeszło się bas fatalniejszych następstw (Ma trol- ga osób, które znajdowały się aa saniach.. I ŻYCIA

„H avas“ do- daje pod koniec, iż oczekiw ać należy odpow iedzi am erykańskiego departam entu stanu w spraw ie w znow ienia francusko-am eryakńskiego układu