• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Pomorza : pismo polityczne poświęcone obronie interesów rolnictwa, handlu, przemysłu i rzemiosła 1928.03.14, R. 1, nr 45

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dziennik Pomorza : pismo polityczne poświęcone obronie interesów rolnictwa, handlu, przemysłu i rzemiosła 1928.03.14, R. 1, nr 45"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

R r. 45 C e n a 2 0 g r o s z y . Tornń, 14 marca Środa 1928 Roki

C e n a o g ło s ie ń

O m ie js c e m ilim e tr o w e n a k oZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

o m n łe 9 ta m . Ib g t. R e k la m y u te k s te m n a s tro n ie 4 -ta m . z a m ie js c e m ilim e ti. 3 0 g i.» w te k ś c ie 5 0 g t.. n a s tro n ie l-s z e j 7 0 g r.

O g ło s z e n ia d ro b n e w ie rs z n a p i s o w y Ib g r., k a ż d e d a ls z e s ło w o 5 g r. P rz y o g ło s z e n ia c h s k o m p le ­ to w a n y c h lu b te ż p rz y s p e c ja ln y m w y b o i z e m ie js c a o b lic z , w k a ż d y m w y p a d k u d o ‘Ż O '| n a d w y ż k i.

T e le fo n a d m in is tra c ji 4 0 2 .

P S S ra O P G IIT Y C Z N E

P O Ś W IE C O N E O B R O N IE IN IŁ R tS U W R O L N itlW A , H A N D L U , P R Z E n Y S U i R Z E P H O S Ł A

A d m in is tra c ja i R e d a k c ja p r z y u lic y S tr u m y k o w e j 9

P r z e d p ła ta m ie s ię c z n a

w y n o s i w m ie js c u w e k s p e d y c ji z i w a je n c ja c h z ł. 2 .7 5 z o d n o s z e n ie m d o d o m u z ł 3 .— . p o d o p a s k ę w p ro s t z e k s p e d y c j*

w P o ls c e z ł 3 .- ; z a g ra n ic ę z ł. 6 .—

R e d a k c ja n a d e s ła n y c h rę k o p is ó w m e z w ra c a .

T e le fo n R e d a k c ji 3 9 3 .

R e d a k t^ o d p o w ie d z ia ln y : A le k s a n d e r C z a rliń s W w T o ru n iu . W y d a w c a : „ Z ie m ia " S p ó łk a W y d a w n ic z a , T . z o . p . w T o ru n iu . C z c io n k a m i D r u k a m i D z ie n n ik a P o z n a ń s k ie g o Io w . A k c . w P o z n a n ia

0 pucyfikucle

um ysłów i nnstrolto

N ie p o w ie m y o c z y w iś c ie n ic n o w e g o , s tw ie rd z a ją c , ż e w y b o ry s ą o k re s e m , o b fitu ją ­ c y m w w ie lo ra k ie n ie b e z p ie c z e ń s tw a d la o rg a ­ n iz m u s p o łe c z n e g o . P o trz e b a n a p ra w d ę d u ż o o d p o rn o ś c i i d o jrz a ło ś c i, a b y z d ro w ie m o ra ln e S p o łe c z e ń s tw a p o w a ż n ie j s ię n ie z a c h w ia ło p o d w p ły w e m a tm o s fe ry w y b o rc z e j. R o z lu ź n ia ją iię w n ie j b o w ie m n a jb a rd z ie j z a s a d n ic z e w ię ­ z y , k tó re trz y m a ją s p o łe c z e ń s tw o n a p o z io m ie w y tr z y m a ło ś c i m o ra ln e j.

Z a c ie ra s ię ró ż n ic a m ię d z y d o b re m a ,z łe m : fi n a m ie js c e n a k a z ó w s p o łe c z n y c h , p a ń s tw o ­ w y c h i n a ro d o w y c h w s tę p u je w s z e c h w ła d n a d e m a g o g ia , w p ro w a d z a ją c a k o m p le tn y z a m ę t w p o ję c ia c h , p o g lą d a c h i n a s tro ja c h .

M in io n y o k re s w y b o r c z y z te g o p u n k tu w i­

d z e n ia m ó g łb y s ię n ie s te ty „p o c h lu b ić *' w ie lu n ie p o c ie s z n e m i z ja w is k a m i. G d y b y c h o d z iło 0 ic h p rz y p o m n ie n ie , to w p ie rw s z e m rz e d z ie tn o ź n a b y w y m ie n ić n ie ro z u m n ą z a c ie k ło ś ć , z ja ­ k ą n p . p o z n a ń s k a N . D -c ja z w a lc z a ła U n ję . p o ­ m a g a ją c te rn b a rd z o s k u te c z n ie d o z w y c ię s tw a R a d y k a liz m u , a u s z c z u p le n ia s ta n u p o s ia d a n ia S fe r u m ia rk o w a n y c h .

N ie c h o d z i n a m je d n a k o re k ry m in a c je w te i

^ n w ili. O w s z e m u w a g i n in ie js z e k re ś P m y w tv m c e lu , a b y d a ć h a s ło o d w r o tu z g rz ą s k ic h te re n ó w w a lk i w y b o rc z e j n a m o c n y g ru n t s p o ­ k o ju i ró w n o w a g i. L e ż y b o w ie m w in te re s ie d o b ra o g ó ln e g o , a b y ja k n a jp rę d z e i n a s tą p iło u s p o - k o ie m e u m y s łó w , a b y z ła g o d n ia ły a n ta g o n iz m y a s p o łe c z e ń s tw o w r ó c iło d o n o rm a ln e g o to k u z b io ro w e g o ż y c ia .

P a c v fk a c ja n a s tro łó w 1 u m y s łó w p o w a lc e w y b o rc z e j — to m e rw s z y w a ru n e k d a ls z e j n ra c v p a ń s tw o w e j. P rz y n ie ś ć o n a m o ż e i p o w in n a p rz e d e w s z y s tk’e m ja s n a i n ie o m y ln a o rie n ta c ję c o i ja k d a le j c z y n ić n a le ż y . P v ta n ie i s n o rv o to . k to w w a lc e w y b o rc z e ! z w v c ie ż v t p o w in n e b v ć z a s ta n io n e . w z g le d m e s k o n c e n tro w a n e w p y ta n iu n a łw a ż n ie is z e m 1 d e c y d u ją c e m . c z y p a ń s tw o z w y c ię ż y ło .

N a p y ta n ie ta k p o s ta w io n e o d n n w ie d ż w v - }» a ś (* m u s i, n a s z c z e ^ c’e . n a n g ó ł k o rz y s tn ie Z w y c ię s tw o B e z p a rty jn e g o B lo k u V V « n ó łn ra c y Z P rą d e m i lis t p o k re w n y c h n r z v w y b o ra c h s e t m o w v e h n o tw ’e rd z ifn s ’e n a w e t z n a d d a tk o m p r z v w y b o ra c h d o S e n a tu . I’g u m o w a n ia b o ­ w ie m . s to ia c e n a g rim c ie w s n ń fn ra c y z R z ą d e m d la d o b ra p a ń s tw a , z d o b y ły w u b . n ie d z ie lę w o k rę g a c h i z lis ty p a ń s tw o w e ! 4 9 m a n d a tó w s e - n a c k’c h n a o g ó ln a lic z b ę 111 s e n a to ró w . W te n s n o s ó b w S e n a c ie b ę d z ie n a w e t ła tw ie j p o w o ła ć d o ż v c ia w ię k s z o ś ć , n iż w S e lm ie .

N a ra z ie p o m ija m y k w e s tie , w ja k i s n o s ó b te c h n ic z n ie w ię k s z o ś ć w o b u C ia ła c h U s ta w o ­ d a w c z y c h d a s 5e z o rg a n iz o w a ć d o k o ła z a s a d m - c z e g o trz o n u ż y w io łó w g o to w y c h d o w s p ó ł­

p ra c y z R z ą d e m . S tw ie rd z a m y tv lk o . ż e w ię k s z o ś ć ta k a je s t m o ż liw a a te rn s a m e m h o ro s k o p y id o ln o ś c i d o p ra c y n o w e g o p a rla m e n tu p rz e d s ta w ia ła s ?ę d o ś ć p o m y ś ln ie .

W tv m k ie ru n k u m u s i te ż Iś ć n a c is k o p ln r p u b lic z n e j. Z a d a n’e m ie ! le s t o b e e n ’e s tw o rz y ć a tm o s fe rę k o rz y s tn ą d la tw ó rc z e j n ra e v p a rla ­ m e n ta rn e j a k o rz y s tn a b e d z ie o n a w ó w c z a s g d v w v z b e d 7 :e s ie d o re s z ty s z k o d b w e i n e g a c ji g d v e w e n tu a ln e p ró b y m a e e m a w C’a h c h U s ta ­ w o d a w c z y c h z e s tro n y ..z a s a d n ic z e j o n o z v c ji“

s n o tk a ia s ię w s p o łe c z e ń s tw ie z n a iw v ż s z a n ie ­ c h ę c ią . N e g a c la m u s i s tra c ić w s z e lk ie o p a rc ie p o z a S c im e m . A tm o s fe ra s p o łe c z n a m u s i s’e o c z y ś c ić z w s z e lk ic h n ie n rz e le d n a n v c h a n ta g o n iz m ó w . U ła tw:ć m o ż e te n n rn c e s la k n a ls z v b - s z e i n a jw ię k s z e o d d a le n’e s le o d n a s tro jó w w y ­ b o rc z y c h d la te g o ż v c z v ć s o b ie n a le ż y , a b y s ię to s ta ło b e z d a ls z e g o z w le k a n ia .

N’e c h m ’n le fa k n a jp rę d z e j 1 w p a m ’e c l I w o d c z u c iu o k re s w y b o rc z y , a n a s ta n ie c z a s p o z y ­ ty w n e j i re a ln e ! p ra c y C 7 e k a ia n a s o lb rz y rn’e z a d a n’a p a ń s tw o w e , fa k u m o c n ie n ie p o d s ta w g o s p o d a rc z e g o ro z w o iu p a ń s tw a , re fo rm a u s tro iu R z n l:te j. u trw a le n ie n re s tig‘u P o ls k i n a te re ­ n ie m ię d z y n a ro d o w y m I z a p e w n ie n ia le i b e z p ie ­ c z e ń s tw a — a w y m ie n ia m y ty lk o n ie k tó re z n a j­

w a ż n ie js z y c h .

W o b lic z u ty c h w ie lk ic h z a g a d n ie ń n ie m a m ie js c a n a m a ło s tk o w e z a ta rg i, s p o ry i a n ta g o ­ n iz m y . n ie m a m ie js c a n a to w s z y s tk o , c o p rz y ­ n o s i w a lk a w y b o rc z a i c z e m ro z s tra ia s ię o rg a ­ n iz m s p o łe c z n y . Z o s ła b ie n ia te g o n a le ż y w y jś ć n a js p ie s z n ie j, n a b ra ć s il d o d a ls z e j p o z v tv w n e i p ra c y i iś ć je ! to re m , w y s trz e g a ją c s ię b łę d ó w

p rz e s z ło ś c i.

P odział m andatów do senatu

B c z p a r lR ln y B lo h W s p ó łp r a c * z R z ą d e m z d o b y ł 4 9 m a n d a tó w Z w . L u d . N a r. s p a d l z 2 9 p o p r z e d n ic h d o 9 -c tu - n n lc h z o L c i

r a z e m p r z e p r o w a d z iły 2 3 s e n a to r ó w

W a rs z a w a . P A T . W e d le d o ty c h c z a s o w y c h o b lic z e ń w re z u lta c ie g lo s o w n ia d o s e n a tu p o ­ d z ia ł m a n d a tó w w o k rę g a c h p rz e d s ta w ia s ię w s p o s ó b n a s tę p u ją c y :

W a rs z a w a m ia s to . L is ta n r. 1 — 2 m a n ­ d a ty . lis ta n r. 1 8 — 1 m a n d a t, lis ta n r. 24 — 1 m a n d a t.

W a rs z a w a W o je w ó d z tw o . L is ta n r. 1 — 2 m a n d a ty , lis ta n r. 2 — 2 m a n d a ty , lis ta n r. 3 — I m a n d a t, lis ta n r. 18 — 1 m a n d a t, lis ta n r. 2 4

1 m a n d a t.

B ia ły s to k . L is ta n r. 1 — 2 m a n d a ty , lis ta n r. 1 8 — 1 m a n d a t, lis ta n r. 2 5 — 1 m a n d a t.

Ł ó d ź . L is ta n r. 1 — 2 m a n d a ty , lis ta n r. 2

— 2 m a n d a ty , lis ta n r. 3 — 2 m a n d a ty , lis ta n r.

18 — i m a n d a t, lis ta n r. 2 4 — 1 m a n d a t.

K ie lc e . L is ta n r. 1 — 3 m a n d a ty , lis ta n r.

2 — 2 m a n d a ty , lis ta n r. 3 — 1 m a n d a t, lis ta n r. 1 0 — 1 m a n d a t, lis ta n r. 18 — 1 m a n d a t lis ta n r. 2 4 — 1 m a n d a t.

L u b lin . L is ta n r. 1 — 2 m a n d a ty , lis ta n r. 2

1 m a n d a t, lis ta n r. 3 — 2 m a n d a ty , lis ta n r.

1 0 — 1 m a n d a t, lis ta n r. 24 — 1 m a n d a t.

Z c s la w te n ^ c o g ó ln e

R a z e m z lis ta m i p a ń s tw o w y m i:

I is ta N r. 1 — 4 8 m a n d a tó w (3 9 + 9 ) L is ta N r. 2 — 1 0

L is ta N r. 3 — 7 U s ta N r. 7 — 2

L is ta N r. 8 — 1 L is ta N r. 1 0 — 3 L is ta N r. 17 — 1 L is ta N r. 1 8 — 2 1

m a n d a tó w (2 + 2 ), m a n d a tó w (6 + 1 ).

m a n d a ty , m a n d a t, m a n d a ty , m a n d a t.

m a n d a tó w (1 7 + 4 ),

C y fr y p o r ó w n a w c z e

W d a w n y m S e n a c ie p o s z c ze g ó ln e k ln b v ’ic z v h w e d łu g p o n iż s ze j ta b e li n a s tę p u je ? ilo ś ć S e n a to ró w . W n a w ia s ie p o d a n o lic z b ę o b e c n y c h s e n a ­ to ró w ).

Z w . L u d . N a r. - 2 9 (9 ).

W r fo s k l

Z z e s ta w ie ń p o w y ż s z y ch ja s n o w y n ik a , ż t n a i m o c n ie js z e s k u o ie n ie . k tó re d e c y d o w a ć b e d z ie o w ię k s z jc i w p rz y s z ły m S e n a c ie , s ta n o w ić b e d z ie B lo k b e z p a H y in y w s p ó łp ra c y z R z ą d e m , k tó ry w ra z z lis tą n r. 21 p rz e p ro w a d z ił 4 9 s e n a to ró w . O w ie le ła tw ie j b ę d z ie m u w S e n a c ie w y tw o rz y ć w ię k s z o ś ć a n iż e li w S e jm ie . S p a d e k lic z b y s e n a to ró w d o tk n ą ł o rz e d e w s z y s tk ie m Z w . L u d N a r. i P ia sta w ra z z C h rz . D e m . T e m s a m e m o s ta te c z n ie p ry s k a ła z łu ­ d z e n ia . ż y w io n e p rz e z te s tro n n ic tw a , ja k o b y w y b o ry d o S e in iu je d n o s tro n n ie ty lk o m ó w iły o z w ę ż e n iu a n a w e t z a n ik u ic h w p ły w ó w w s p o łe c z e ń s tw ie W y n ik i w y b o ró w d o S e n a tu p o tw ie rd z a ła , że z a ła ­ m a n ie się ty c h s tro n n ic tw , z w ła s z c z a Z w . L u d N a r., 'g d y ż P ia s t z C h rz . D e m w w ie lu o k rę g a c h g ó ro w a ’ n a d lis ta 2 4 p o d w z g lę d e m ilo ś c i o d d a ń v c h g ro s ó w i d o k o n a’o sie w o b e c n y m s ta d iu m ró w io m ie rn ie 1 m a g łę b o k ie p o d ło ż e w p rz e m ia n ie n a s tro jó w i o rie n fa c ji w s p o ’e c z e ń s tw ie .

P rz y d a ls z e m ro z p a trz e n iu z a u w a ż y m y p rz y ­ ro s t g ło s ó w i m a n d a tó w s o c ja lis ty c z n y c h , n a to m ia s t m n ie js z o ś c i n a ro d o w e z u b y tk ie m je d n e g o m a n d a tu

•/d o ła ly u trz y m a ć s ta n d a w n y p o s ia d a n ia . P o w a ż n a c y fra g ło s ó w k o m u n is ty c z n y c h , k tó ra p a d ła p rz y w y b o ra c h d o S e irn u w ró ż n y c h o ś ro d k a c h k ra iu p rz y w y b o ra c h d o S e n a tu z n ik ła k o m p le tn ie z p o ­ w ie rz c h n i o ile c h o d z i o e fe k t u z y s k a n ia c h o ćb y je - ż n e g o m a n d a tu . N a w e t g d y w e ź m ie m y p o d u w a g ę u n ie w a ż n ie n ie w n ie k tó ry c h o k rę g a c h s e n a c k ic h lisi k o m u n is ty c z n y c h s tw ie rd z ić w y p a d a fa k t c h a ra k te ­ ry s ty c z n y . a m ia n o w ic ie , że k o m u n iś c i p rz y w y b o ra c h d o S e n a tu p rz e p a d li z u n e łn ie R z e c z ą b liżs z e g o ro z p a trz e n ia b y ło b y u s ta lić p rz y c z y n y te g o z ja w i­

ska . k tó re n ie w ą tp liw ie m . in . w y k a z a ło b y n a to że k o m u n iś c i i w o g ó le e le m e n ty ra d y ka ln e w z g lę d n ie

J e ś li p o s tu la t te n m a z n a c z e n ie o b o w ią z u ­ ją c e d la c a łe g o s p o łe c z e ń s tw a , to te m b a rd z ie ’ o b o w ią z y w a ć p o w in ie n u m ia rk o w a n a ie g r 'z .ę ś ć . S łu s z n e z a n ie p o k o je n ie o b u d z ił fa k*

z n a c z n e g o w z ro s tu in te n c ji i in s p ira c ji ra d y k a l­

n y c h w s p o łe c z e ń s tw ie u ja w n io n y p rz y w y ­ b o ra c h .

„S iłę g ru p ra d y k a ln y c h w S e lm ie — p ’sze k ra k o w s k i ..C z a s“ — o c e n ia m y m m e i w ’e c e i n a 2 0 0 k ilk a m a n d a tó w . J e s t to w ię c ra d y k a ln y w a le c o o g ro m n y m c ię ż a rz e , k tó ry g ro ź i p rz y ­ tło c z e n ie m lu b n a w e t z a g ła d a d o ty c h c z a s o w y m k u ltu ra ln y m tra d y c jo m p ą ls k in T *.

J e s t w te i o p in ii m o ż e ia k iś c ie ń p rz e s a d y a le je s t w n ie j p o z a te m d o s y ć p ra w d y , a b y n a j­

p o w a ż n ie j z a ri’e p o k o ;ć u m ia rk o w a n e s fe ry s p o ­ łe c z e ń s tw a . N a z łe i s ie ie d n a k o n e z n a id u ia d ro d z e , z a jm u ją c s ię w z a je m n e m i w y rz u ta m i.

T o ru ń . L is ta n r. 7 — 1 m a n d a t, lis ta n r. 1 8

1 m a n d a t, lis ta n r. 2 4 — 1 m a n d a t.

P o z n a ń . L is ta n r. 7 — 1 m a n d a t, lis ta n r.

18 Ł . i m a n d a t, lis ta n r. 21 — 1 m a n d a t, lis ta n r. 2 4 — 2 m a n d a ty , lis ta n r. 2 5 — 2 m a n d a ty .

Ś lą s k . L is ta n r. 1 — 4 m a n d a ty , lis ta n r.

18 - 1 m a n d a t, lis ta n r. 3 7 — 1 m a n d a t.

K ra k ó w . L is ta n r. 1 — 4 m a n d a ty , lis ta n r.

2 — 1 m a n d a t, lis ta n r. 2 5 — 2 m a n d a ty .*

L w ó w , L is ta n r. 1 — 4 m a n d a ty , lis ta n r.

1 0 — 1 m a n d a t, lis ta n r. 1 7 — 1 m a n d a t, lis ta n r. 1 8 — 3 m a n d a ty .

S ta n is ła w ó w . L is ta N r. 1 — 2 m a n d a ty , li­

s ta n r. 1 8 — 1 m a n d a t, lis ta n r. 22 — 1 m a n d a t.

T a rn o p o l. L is ta n r. 1 — 4 m a n d a ty , lis ta n r.

n r. 1 8 — 3 m a n d a ty

W o ły ń . L is ta n r. 1 — 4 m a n d a ty , lis ta n r.

8 — 1 m a n d a t.

P o le s ie . L is ta n r. 1 — 3 m a n d a ty .

N o w o g ró d e k . L is ta n r. 1 — 2 m a n d a ty , li­

s ta n r. 1 8 — 1 m a n d a t.

W iln o . L is ta n r. 1 — 3 m a n d a ty , lis ta n r.

1 8 — 1 m a n d a t

L is ta N r. 2 1 — L is ta N r. 22 —

L is ta N r. 24 —

L is ta N r. 2 5 — L is ta N r. 3 7 — Ilo ś ć m a n d a tó w

1 m a n d a t, 1 m a n d a t,

9 m a n d a tó w (8 + 1 ), 6 m a n d a tó w (5 + 1 ), 1 m a n d a t.

z lis t p a ń s tw o w y c h m o ż e d e c z m ia n ie n a n ie k o rz y ś ć lis ty N r. 2 (P P S ) z k o rz y ś c ią d la B lo k u K a t. N a r. t. j. L is ty N r. 2 4

P ia s t i C h rz . B e m . — 2 4 (6 ) M n ie js z o ś c i n a ro d o w e 25 (24)

A y z w o le n ie 8 (7 ) P . P . S . - 7 (1 0)

N P R. - 3 (2)

m o c n o ra d y k a liz iila c e . d a rz a s n e c ja ln e m i w z g le d a m 5 Iz b ę n iższa, a n ie z d ra d z a ła a s p ira c ji d o u z y s k a n ia m ie js c a w S e n a cie . J e s t to b a rd z o z n a m ie n n y o b ja w

i p o u c z a ją c y . , . , .. , . .

R e a s u m u ją c p o w y ż sz e s tw ie rd z ić n a le ż y . *e o b a w y p o d n o s z o n e p rz e z s tro n n ic tw a p o lityc z n e w ro d z a ju Z w ią z k u L u d . N a r ja k o b y d o S e n a tu p rz e s z ła . s iła“ e le m e n tu ra d yk a ln e g o , c z y ra d y k a li- z u ja c e g o b y ły p ło n n e i m ia ły ra c z e j n a w id o k u z a ­ s ile n ie d la w ła s n y c h c e ló w a g ita c ji p rz e d w y b o rc z e * w m o m e n ty d ra s ty c z n e . O k a z a ło się p o z a te m . że u k’a d n a s tro jó w w n a s z e m s p o łe c z e ń s tw ie i z a p a try ­ w a ń p o lity c z n y c h o p ie ra się n a p o d s ta w a c h isi° i*

n y c h . że p rz e m ia n y o d b y w a ją sie p ra w id ło w o , ró ­ w n o m ie rn ie . że w y n ik i w y b o ró w d o S e jm u z y s k a ły n a ro z ja ś n ie n i p rz y w y b o ra c h d o S e n a tu , g d z ie w y p a ro w a ły ja k b y o p a ry ra d y k a ln e i ra d y k a liz u ją c e .

W k a ż d y m ra z ie w y b o ry d o S e n a tu p rz y n io s ły d o w ó d o c z y w is ty , d o w ó d w s ta n ie n a s y c e n ia , s k o n ­ d e n s o w a n y . że h a s ło w s p ó łp ra c y z R z ą d e m w y s u n ę ło się n a p ie rw s z e m ie js c e w a k tu a ln y c h z a g a d n ie ­ n ia c h p a ń s tw o w o -s p o łe c zn y c h i że n a p ła s z c z y ź n ie ta k ie g o h a s ła u ra h ia ’a się w o la n a s z e g o s p o łe c z e ń ­ s tw a w s w e j w ię k sz o ś ci. W re s z c ie , że p o d te rn a n ie in n e m h a s łe m ro z p o c z y n a sie n o w y o k re s n a s z e ­ g o ż y c ia p a ń s tw o w e g o , ro z w o iu tw ó rc z e j m y ś li p o ­ lity c z n e j w k ra iu i że S e im i S e n a t w ty m k ie ru n k u d z ia ła ja c ro z s ą d n ie i c e lo w o , z g o d n ie 7. n a s tro ia m - s p o łe c z e ń s tw a , m o g ą w ie le n o w ie d z ie ć i z d z ia ła ć k o n k re tn e g o , e lim in u ją c d a w n e z a d ra ż n ie n ia p a rty j­

n o - p o lityc z n e n a p la n d a lsz y , n a k o rz y ś ć n ra e v d la d o b ra n a ń s tw a i n a ro d u Je st to b u s o la , n a s ta w io n a ju ż o b e c n ie p rz e z z d ro w e c z y n n ik i s p o łe c z e ń s tw a k tó ra n ie w id z ie ć w p ro s t m e s p o s ó b , z w ła s z cz a p o w v m k a c h w y b o ró w d o S e n a tu .

z a m ia s t p rz e d e w s z v s tk ie m u d e rz y ć s ię w p ie rs ’

’ w s o b ie z n a le ź ć s p o ro w in y z a s z e rz e n ie s ię ra d y k a liz m u . P u s tk a id e o w a — ia k o n e g d a i p i­

s a liś m y — s tro n n ic tw u m ia rk o w a n y c h , to ie d n a z n a iw a ż n ie is z y c h p rz y c z y n i ź ró d e ł z ia w ’s k a T e st to ź ró d ło n e g a ty w n e , a le n ie m n ie j w a ż n e . T rz e b a w ię c s ta n a ć d o n ie u s tę p L w e l w a lk ’ z rz e c z o n ą fa lą ra d y k a liz m u . L e c z a b y ją z w y c ię s k o p rz e p ro w a d z ić , trz e b a z a n ie c h a ć w a ś n i, rę c e p o łą c z y ć w z g o d z J e d o tw ó rc z e j, re a ln e j i p o z y ty w n e j p ra c y . Z a n ra s t ro z p ra s z a ć s ilv n a n e g a c je , n a le ż y s k u p ić s ię d o k o ła c z y n ­ n ik ó w k tó re p o s ia d a ją ź v w a s iłę c z y n u , a w te ­ d y b e d z ie m o ż n a in a c z e j s p o jrz e ć w p rz y s z ło ś ć - P ie rw s z y m z a ś k ro k ie m d o te g o ż e p o w tó ­ rz y m y ra z je s z c z e z a m y k a ją c p o w y ż s z e u w a g i

m u s i b v ć p a c v fk a c ja u m y s łó w i n a s tro jó w p o w a lc e w y b o rc z e j.

M niejszość niem iecka a w ybory

(k ) F a k te m je s t z n a c z n y u o v te k lu d n o ś c i n ie m ie c k ie i w P o ls c e . O u b y tk u ty m p o d a liś ­ m y n ie d a w n o d a n e s ta ty s ty c z n e , n a le ż a ło w ię c s ą d z ić , ż e u b y te k ta k p o w a ż n y z a z n a c z y s ię w c y frz e p ro c e n to w e g o u d z ia łu g ło s ó w n ie m ie c ­ k ic h p o d c z a s w y b o ró w . T y m c z a s e m , ja k to w y n ik a z o p u b lik o w a n e j s ta ty s ty k i w y b o rc z e j u d z ia ł te n u trz y m a ł s ię p ra w ie n a ty m s a m y m p o z io m ie , c o p rz y w y b o ra c h d a w n ie js z y c h z ro ­ k u 1 9 2 2 .

N ie m a je d n a k o w o ż ż a d n y c h p rz e s a d n y c h p o w o d ó w d o o b a w . W y s o k a c y fra o d d a n y c h g ło s ó w n ie m ie c k ic h , d a s ię w y tło m a c z y ć je d y ­ n ie w y s o k ą fre k w e n c ja w y b o rc ó w n ie m ie c k ic h i a g ita c ja p rz e p ro w a d z o n ą o g ro m n e m l o fia ra ­ m i p ie n ię ż n e m i.

W y s o k i p ro c e n t g ło s ó w n ie m ie c k ic h tłn m a - c z y s ię w p ie rw s z y m rz ę d z ie s ła b s z y m u d z ia ­ łe m w y b o rc ó w p o ls k ic h , ta k , iż te n s a m p ro c e n t g ło s ó w n’e m ie c k ic h p o z w o lił im u z y s k a ć w ię k ­ s z a 1’c z b e m a n d a tó w .

W s p ra w ie rz e k o m y c h s u k c e s ó w n ie m ie c ­ k ic h s twTe rd z ić n a le ż y , ż e n p . 1 5 p ro c , g ło s ó w n ie m ie c k ic h n a P o m o rz u d a ty N ie m c o m w r.

1 9 2 2 -jle d e n , te ra z tr z y m a n d a ty w ię c e j. W W ie lk o p o ls c e z a ś s ta rc z y ło n ie c a łe 1 4 p ro c , g ło s ó w w ro k u 1 9 2 2 z a le d w ie n a 2 m a n d a ty , 'Iz M a i z a ś z a n e w n !łn im c z te ry m a n d a ty !

A r e s z to w a n ia k o m u n is tó w

J a k łe m i ś ro d k a m i p ro w a d z o n o a k c ję w y b o rc z ą ? W a rs z a w a , (A W ). F u n k c jo n a riu s z e p o lic ji p o lity c z n e ! p rz e p ro w a d z ili re w iz je w lo k a lu Z w ią z k u M ło d z ie ż y K c m u n is ty c z n e j. A re s z to ­ w a n o k ilk a n a ś c ie o s ó b . ..E x p re s s P o ra n n y 4* d o ­ n o s i, ż e p o lic ja z n a la z ła o b fity m a te rja f. s tw ie r­

d z a ją c y b lis k i k o n ta k t a re s z to w a n y c h z M o ­ s k w a . z k tó re j c z e .rp a li z n a c z n e fu n d u s z e n a c e ­ le a g ita e v in e . Z n a le z io n o ra c h u n k i i p o k w ito w a ­ n ia n a k o s z ty a g ita c ji p o d c z a s w y b o ró w d o S e jm u i S e n a tu , k tó re z J e d n e g o ty lk o o k rę g u d o s ię g a ła s u m y 2 0 0 0 0 0 z ło ty c h . W ś ró d a re s z to ­ w a n y c h z n a jd u ie s ię je d e n z c z ło n k ó w k o m ite tu c e n tra ln e g o Z w ią z k u M ło d z ie ż y K o m u n is ty c z ­ n e j B ia ło ru s i Z a c h o d n ie j^

w y ś w ie tla n a b e d z ’? w B e lg ii.

B ru k s e la . (A W .) F ilm n o d ty tu łe m ; „M g ła 4*, k tó ry o d tw a rz a ś m ie rć p ie le g n a rk i M is s C a v e ll ro z s trz e la n e j p rz e z N ie m c ó w p o d c z a s o k u p a c ji, k tó ry z o s ta ł z a b ro n io n y w A n g lji, b e d z ie w y ­ ś w ie tla n y w B ru k s e li. R z ą d b e lg ijs k i o d m ó w ił z a d a n iu R z e s z y z a b ro n ie n ia w y s ta w ie n ia te g o film u . P re m ie ra film u b e d z ie m ia ła c h a ra k te r u ro c z y s ty . P ię ć s e t m ie js c z a re z e rw o w a n o d la p ra s y s fe r rz ą d o w y c h i s p o łe c z n y c h . P o w y ż s z a d e c y z ja rz ą d u o d n o w d a d a ż y c z e n io m o p in ji, k tó ra b y ła o b u rz o n a z p o w o d u ż a d a n ia n ie m ie c ­ k ie g o z a b ro n ie n ia w y s ta w ie n ia film u .

fa le m ro z ó w

N a w ie d z iły c a ła E u ro p ę .

W a rs z a w a . N a s k u te k m ro z ó w o a n u ja c y cn w W a rs z a w ie , k tó re d o s ie g a ia 10 d o 14 s to p n i n a W iś le p o ja w iła sie g ę sta k ra . W ra z ie d a k z e g trw a n ia m ro z ó w W :sła p o n o w n ie z a m a rz n ie .

W N ie m c z e c h .

B e rlin . F a la m ro z ó w k tó ra o b ie ła c a łe N ie m ­ c y . n ie m in ę ła le s z c z e . W B e rlin ie n o to w a H 0 AS ? 7 ra i w p o łu d n ie 5 s to p n i p o n iż e j z e ra , w K ró le w c u n a w e t 12 s to p n i m ro z u . S ta c ie m e te o ro lo g ’c z n e p o - d a ia. że z im n a p o trw a ła le szcze k d k a d n i. N a Ś lą sk u n ie m ie c k im p a n u ia ^ a w ie ie ś n ie ż n e ta K . x e p o c ią g i w ty c h s tro n a c h z o s ta ły u n ie ru c h o m io n e .

W F ra n c ji

P a ry ż . Z c a łe j F ra n c ji d o n o s z ą o s iln e j fa li m ro z ó w k tó ra trw a iu ż o d k ilk u d n i i w e d łu g d a ­ n y c h s ta e v i m e te o ro lo g ic z n y ch m a p o trw a ć 'e s z c ze c z a s d łu ż s z y . W o k o lic a c h L ille . , w b tra s s b u rg u i B e ’fo rtu s p a d ły o b f'te o p a d v ś n ie ż n e .

P a ry ż F ra n cu s k i s a m o lo t w o js k o w y , k u rsu ją ­ c y m ie d z y P a ryż e m i L o n d y n e m z o s ta ł w s k u te k n a - w avn ’c v ś n ie ż n e j s tra c o n y d o m o rz a . 1 1,f;t •m e c h a n ik z g in ę li. P a s a ż e ro w ie na s z c z ę ś c ie p o z o s ta li w C a la is n a w ia d o m o ś ć o z ły ch w a ru n k a c h a tm o s fe ry c zn y c h .

R o tm is tr z O a c h a ^ p o p e łn i 1 s a m o to k s iw O

W g m a c h u M S . W o is k . w W a rs z a w ie W p n k n iu n r. 4 9 . w d e n a rta + e n c ie 11 k a w a’e ru p o ­ p e łn ił z a m a c h s a m o b ó jc z y ro tm is trz 7 p u łk u u - ta n ó w 3 8 *le tn i M ie c z v s ’a w C h a c h a j, z a m ie s z k a ­ ły p rz v u l. P o ln e j n r 6 6 .

R o tm . C h a c h a j s trz e lił d o s ie b ie z re w o lw e ­ ru , tra fia ją c w k la tk ę p ie rs io w a .

P o n a ło ż e n iu o p a tru n k u P o g o to w ie ra tu n ­ k o w e p rz e w io z ło g o d o s z p ita la U ja z d o w s k ie g o , g d z ie le k a rz e d o k o n a li n a ty c h m ia s to w e j o p e ra c ii w v ię c ia k u li.

(2)

Dnia 14. 3. 28.ONMLKJIHGFEDCBA 7 ‘n ą

O O Ź W E Z A Z W I/Z C Z O N E P O /A D Z K I, U N ( M £ .U M i F A P B U J f f M O M E N T A L H IŁ B IA Ł E P O D f c O U N A M A H O Ń L U B O . Q Z E C H C I E M N Y .

Przyczyny tej szczęśliwej koniunktury dla Niemców tkw ią oczywiście w nleszczęsneiJi rozb’cm partyinem naszego społeczeństwa, lak np. w okręgu bydgoskim staęnto do walki w y­

borczej noża listą m niejszościową 12 innych in­

nych. Rzecz oczywista, że w takich warun­

kach najsłabszy kontrahent, ale jako tako skon­

solidowany osięgnąć m oże nadspodziewane sukcesy.

Tym tylko sposobem pisze słusznie „btra- inica Zach.“. nie swoją siłą liczebną, lub jei rozrostem . Niem cy na Pom orzu potroili; a w W iełkonolsce podwoili m andaty. Uzyskał! w tych dwuch województwach ogółem siedm zam iast trzech dotychczasowych m andatów Tym sposobem zostały zdobyte przez nich no­

we m andaty na Kszubach, które dotychczas na­

w et do parlam entu niem ieckiego zawsze wybie­

rały Polaków.

Na*s powinny interesować liczby głosów od­

danych w poszczególnych 'v , gu bydgoskim na ogólna liczbę 190000 uzyskali Niem cy 35 000, w gnieźnieńskim na 120 000 tvlko 18 000. w Poznaniu na 950000 znikom a liczbę 3181. w czem znaiduia sie głosy źvdow- skie. w okręgu poznańsk m -wiejskim na L8 000 głosów 13000. w szam otulskim obeim uiącym dawniej zniemczone powiaty chodzieski. Czarn­

ow ski. m iędzychodzk’ i wolsztynsk; nal^O O O --33 000. w okręgu ostrowskim na 181000 padło na Niem ców 17 000.

Na ogólna więc liczbę w W ielkopolsce gło­

sów 878 000 padlo głosów niem ieckich 121000

to znaczy 13% . ,

Procent głosów niem ieckich oddanych przy wyborach nie stoi oczywiście w żadnym sto­

sunku do procentu ludności niem ieckiej ja o m niejszości. , ... _ nAł>

W iększe powodzenie m ieli Niem cy na uor- nym Śląsku, chociaż tam także można stwier­

dzić ich upadek w stosunku do głosów Pokk’CB W okręgu Królewska Huta padło 179 ty­

sięcy głosów polskich 70 tysięcy niem ieckich w katowickim na 161 000 - 56 tysięcy, w Cie­

szyńskim na 224 000 - 49 tysięcy. Trzeba u m ieć na uwadze, że najbardziej polskie powiaty górnośląskie jak Rybnik i Pszczyna zostały przyłączone do okręgu cieszyńskiego

Ogółem na Śląsku padlo na 546000 głosów polskich, 177 000 nienfeckich. Nas powinny specjalnie zastanowić głosy w jednym z najbar- dniej polskich okręgów, w okręgu w trow ^im gdzie Niem com powiodło się uzyskać 9,5.«

głosów. , , , . . , .

Nie ulega najm niejszej wątpliwości, że tutai m usiały paść na Niem ców głosy ewangelików polsk ch. zam ieszkujących powiaty ostrzeszow- ski 1 odolarowski. gdzie Niem cy rozwinęli nad­

zwyczaj energiczną i kosztowma propagandę.

W ysnuć stad powinniśmy kon*ecznie wniosek że nie wszystko, co się tam dziele, dla skania ludności ewangelickiej, okazało się dia polskości korzystne.

Trudno sobie dziś pom yśleć, abyśm y za­

rządów* polskich pozwalali ludności tamtejszej niem czyć się i ulegać wpływom germanizator- sk:m tvch czynników, które od lat dziesiątek lud polski germ anizowały. Nie ulega wątpli­

wości. że w obszarach dworsk’ch. zam’eszka- łych przez ziem ian niem ieckich, poważny wrrfy w pracodaw'ev-Niem ca na robotaików-Po laków uwydatnił się przy głosowaniu. Dla przynęty Polaków i dla zbałam ucenia 'wybor­

ców naszych N’em cv na Pomorzu um ieszczał’

na Vśe’e sw ^ei nazw^ka renegatów polskich

Mle-zvslaw Smolarski

Lalka Hanny Corda

P o w ie ś ć f a n t a s ty c z n a .

— W ołałbym obniżyć ją — pan W aw rzy­

niec próbował coś utargować. Starł pot z czo­

ła. Uśw:adom il sobie, iż ryzykuje wszystko, co posiada.

O tern niema m owy — zaopiniował Am erykanin, puszczając z fajki kłąb dym u i za­

krywając nim sobie twarz. — Prosił pan przed tern o czas do nam ysłu. N!e mogę go udzielić Szanuię tylko ludzi o szybk-em postanowieniu Nauczyło m nie tego życie. The struggle for li­

fe. Życie twarde i pełne pracy. Znajdę sto osób. kt6re nie będą wahać się ani chwili Czas to dolar, a na dzis’eiszv dzień przeznaczyłem sobie zapewnienie dostaw restauracji. A'bo zrob’m v bussiness natychnrast. albo nie zrobi­

m y go zupełnie. Głęboka znajomość ludzi prze­

konywa mnie, iż nie test pan tym . który s’e co­

fa. W ystarczy mi. jeśli teraz podam y sobie rę­

ce. I ja nie cofam się.

Spoirzał na zegarek.

— Jest w tei chwili godzina 17 m’nut 23 Do godziny 17 m inut 26 czekam na odpowiedź

W yciągnął nogi jeszcze wvgodn’ej. poka­

zując jedwabne zielonkawe skarpetki.

W drzwiach ukazała s;ę głów*?, jednej z dziewczyn które zajm owały się sprzedażą w sklepie przyległym :

— Telefon! — rzekła krótko.

Pan W awrzyniec wiedział iż odwoływano

<o od gości tylko w okoPcznościach wyjątko­

wych OdmśHe w tei chwili bvło mu nawet no- żądane. gdyż spodziewał s’e. iż uzyska zwłokę od nieustępliwego Am erykanina Szalone tem- p'. układów os’olom ito go z m ełnie.

N a w id o w n i.

Odrodzenie narjonalizm u

„Słowo Polskie”, które zerwało otwarcie z me­

todami stronnictwa Zw. Lud. Nar., co prasa partyj­

na tego ugrupowania powitała z rozsierdzeniem a nawet przywódcy Zw. Lud. Nar. wszczynają ex re tego sprawę sadowa zamieściło program owy arty­

kuł pod tyt.: „O odrodzenie nacjonalizmu”, W arty­

kule tym czytam y:

„Przeżywam y kryzys narodowej m yśli poli­

tycznej, nacjonalizmu polskiego w głebszem zna­

czeniu, aniżeli kryzys partyj poetycznych. Nie usunie się tego kryzysu zmianą etykiety, ani prze- snnięciami personalneml w hierarchii organiza­

cyjnej. Odrodzony nacjonalizm polski musi doko­

nać wewnętrznej, m erytorycznej przebudowy ideologii, aby stać się kierunkiem autonomicznym, wolnym od wpływu obcej nieraz, nie nacjonali­

stycznej m yśli politycznej, gospodarczej i kultu­

ralnej.

Odrodzony nacjonalizm musi wysunąć przede- wszystkiem jasnv, narodowy p, ogram ustroju państwowego, odcinający się wyraźnie i stanow­

czo od wczorajszego ustrolu demokratyczno-par- łamentarnego i nie mającego nic wspólnego z na­

cjonalizmem.

Idea przewodnią tego programu byłoby spra­

wowanie władzy najwyższej, należącej w pań­

stwie do narodu, przez grupę rządzącą, wytwo­

rzona na drodze naturalnego doboru, opierająca się moralnie i faktycznie o organizacje wszyst­

kich narodowo czynnych obvwateli i wykonywa- jaca swą władze przez ludzi kompetentnych i przy pomocy społecznych kooperacyj.

Ten odrodzony nacjonalizm musi stworzyć własny, narodowy program gospodarczy,.oparty o podstawową zasadę oddawania narodowi i pan-

P rz e d o tw a rc ie m k a d e n c ji Iz b u s ta w o d a w c z y c h

P . F re z y d e n t R z p lite j o tw o rz y p ie rw s z e p o s ie d z e n ie

W arszawa. (AW .) Otwarcie kadencji izb ustawodawczych będzie m iało charakter uro­

czysty. O tworzy posiedzenie p. Prezydent Rze­

czypospolitej, powierzając tym czasowe prze­

wodnictwo najstarszem u wiekiem posłowi. Naj­

K a n d y d a c i n a n a r s z a i b a S r m n

Kwestja osoby przyszłego m arszałka sej­

mu zajm uje coraz bardziej kola polityczne i dziennikarskie. Kraźv szereg pogłosek na tem at większości za om awianem i kandydaturam i. Ze strony P. P- S. wysuwany jest na stanowisko m arszałka sejm u poseł Daszyński, przeciwko którem u opowiedzą się jednak klubv centrowo-

S p r a w a p r o w iz o r iu m b u d ż e t o w e g o

P o d o b n o r z ą d p o zebraniu się sejm u tfn- I sie po W ielkanocy rz^ J ;^v p r e lim in a r z b u d magać się będzie uchwalenia prowizorium żetowy na cały rok 1 9 2 8 /2 9 .

budżetowego na okres 2 do 3 m iesięcy. W okre-. *. . ' ,

aby tym sposobem w bl.,d wprowadzić głosu­

jących.

Jak sie przedstawia wogóle wynik ostat­

nich wyborów dla Niem ców?

Niem cy zdobyli m andaty w 19 okręgach, z list państwowych z bloku m niejszości. O trzy­

mają przypuszczalnie dwa z polskiej partj; so- cjaiistycznejt Razem więc będą 22 m andaty.

Z GSaitsba

O k o m n e e n e f e s ą d ó w g d a ń s k ic h S t o s u n k i z S o w ie t a m i

G d a ń s k , ( T e ł. w l.) Podpisana została przez przedstawicieli obu stron um owa m iedzy Polska

__ Proszę poczekać na mnie — odezwał się, nadając swem u szerokiem u obliczu wyraz tajem niczy. — Muszę zalatwrć coś ważnego...

W ybiegł, nie czekając na odpowiedź.

C z h w ie k z za Oceanu ozdobił swoją twarz grym asem niezadowolenia. Pozostał na skrzy­

ni ^zegarkiem w ręce.

Ohyda? — rzeki do siebie. — M am no­

w y przykład, jak załatwia się interesy w tym

kraju! ,

W skazówki posuwały się... Siedemnasta m inut trzydzieści, siedemnasta m inut trzydzie­

ści pięć... m inut czterdzieści sześć.

Rosół syknął.

Poszukam sam tego ostrożnego kunca.

Nie wierzę w to, by iak m ałomiejska plotkarka przez kwadrans z góra rozm awiał nrzez telefon

Syt gniewu i oburzenia ouścil siedzenie niezbyt wygodne, rozprostował się i przeszedł do skłeou. M im o wszystko jednak nie pow­

strzym a? się. hv nie rzucić zalotnego spojrzenia na jedna z dziewczyn:

Chcę pom ów’ć z panem Corda! — rzekt rozkazująco i twardo.

Pan zechce wybaczyć — odpowiedzia­

no m u Dziewczyny spojrzały na siebie i roze­

śm iały się z zadowolenia. — Przed chwila w y­

szedł z sklepu, zatrzym ał przeieżdżający sa­

mochód i odjechaj.

Am erykanin zaklął po angielsku głośno i siarczyście, budząc tern w’doczne wrażeire na kilku osobach obecnych. Rad z tego dorzucił zdane ogólnie zrozum’ale.

— Proszę pow edzieć panu Corda, iż noga ma n:e postoi tu iuż więcei.

W zrok iego spoczął na p’ram idzie owoców kokosowych.

Ojczyzno m a! Gdzieś ty jest? — west­

chnął.

Nie poddał się m elancholii. Podniósł gło­

wę i s-anowczym krokiem wyszec’- na ulicę.

©*

stwu jak największej ushigi przez działalność go­

spodarczą każdej jednostki.

Nacjonalizm powinien stworzyć własny pro­

gram soejainv, zdolny przeciwstawić się pozy­

tywnem u program owi socjalistycznemi i komu­

nistycznemu i zdo’ny. podobnie iak tamte, orga­

nizować wyobraźnię mas i pozyskać je dla nacjo­

nalizmu. Program ten oparty o Zrsade wynagra­

dzania pracy odpowiednio do wysokości wytwo­

rzonego przez nią d bra. o moralną ideę zakazu bogacenia sie kosztem drugich oraz kosztem naro­

du. stanie się wielką siła ożywcza, które pozwoli pójść realnie na m oralny podbój mas radykallzu- lacych się coraz bardziej, dzięki konfekcji komu­

nizmu”.

Artykuł powyższy uważanać najeży za mocno charakterystyczny „signum tsmporis” tem w:ecej że wśród samych przywódców Związku Ludowo Nar. podnoszą s:e różne g’osy. świadczące o skłon­

nościach rew‘zion;stvcznvch metod i działania tego 4ronn?ctwa. które, acz przez szereg lat stanowiło centrum opinii narodowej, dziś straciło na walorach

;deowych i politycznych dz;ekt sweł taktyce i bie­

dom, grzeszącym nieiednokrotn’e nawet pod wzg’e- dem państwowym. Mamv przytem na mvŚII mnv artykuł. p:óra Z. W asilewskiego, zamieszczony w ..Gazecie W arsz. Por” z którego wvn’ka że po la­

tach dwudziestu przywódcy Zw. Lud Nar uważała wreszcie za stosowne s;egnać do wskazań twórcy Narodowej Demokracji śp. J Popławskiego.

Rzeczą ciekawa bedzie. czy te s’egan’e w przy- szłość ma na celu realne zrozumienie spraw dzi­

siejszych czy tylko test iednvm z paljatywów gal­

wanizowania resztek wpływów partii, która silnie zaniemogła.

starszym i posłam i są: Bojko. Trąmpczyński i Krem pa. Najprawdopodobniej D- Prezydent powierzy przewodnictwo posłowi Bojce. Prze­

wodnictwo senatu obejm uje zapewne senator Lim anowski, który Hczv 92 lata.

prawicowe i prawdopodobnie Jedynka. W yzw o­

lenie wysuwa jako kandydata bvł. senatora W oźnickiego. Jako kandydata sanacji wym ie­

niają M in. Poczt i Telegrafów. M iedzińskiego. Ze strony zwolenników tei kandydatury twierdzą, że ma ona szanse powodzenia, ponieważ nie na- I potka sprzeciwu ze strony lewicy.

a Gdańskiem , jaka zawarta została w sprawie uprawnień prawnych gdańskich kolejarzy w kierunku zaskarżenia urzędów polskich przed sadam i gdańskiem t. Ponieważ sprawa ta zająć się m iała Liga Narodów, nrzeto teraz wobec takiego załatwienia kwestii, pozostaje jedynie Lidze Narodów przyjęcie do wiadom ości w y­

m ienionego faktu.

Gdańsk. (Teł. wł.) Dłuższą konferencje odhvł senator do spraw handlu i przem ysłu Je- velowski z kierownikiem sowieckiej m isji han­

dlowej w W arszawie. Lizarowem oraz general­

nym konsulem sowieckim w Gdańsku, dr. Kali­

ną. Tematem konferencji bvłv snrawv stosun­

ków handlowvch gdańsko-sowieckich waz pol­

sko-sowieckich rokowań handlowych. E. n.

XXIX.

— Pan w zyw ał m n;e...

W postawie ruchliwego kupca było w tei chwili coś uniżonego, niemal płaszczącego się.

W spuszczonych lego oczach panował niepokój w gestach pokrywana nieum iejętnie niepewność.

W ydawał się oczkiwać na rozkazy. Czuł sią m łym , niskim , pokornym .

Spieszyłem się. ile m ogłem — rzeki. — Zaniedbałem intereś najw’ekszy. laki mi się do­

tychczas w ydarzył, jedyną może sposobność zdobycia m ajątku.

— To dobrze! — zabrzm iała krótka, obo­

jętna odpowiedź.

Pan W awrzyniec odważył uśmiechnąć się*

— Spodziewam s’ę, iż przesyłki owoców dochndzą pana regularnie. Przesłałem wczo­

raj. świeże pomarańcze. Gatunek najwyższy i um yślnie sprowadzony. Zbyt drogi, by sprze­

dawać go.

Dopiero w tei chwili odważył się podnieść wzrok. Dodał z cichym wyrzutem :

— Daję chyba ciągle dowody mego przy­

w iązani i wierności. Nie znam przyczyn, lec?

roztm rem . ’ż los mói iest związany z losem pa­

na. Służę na oślep. Pragnąłbym uznania Chcbłbym dowiedzieć sie. H nan iest zadowo­

lony ze innie... Tak bardzo kocham życ?e. Każ dv przyzna mi. iż w zawodzie swym okazuie

<jie rządnym , oszczędnym , przedsiębiorczym Oddaie się mu z zadowoleniem i nam iętnością.

Zwies’l znów głowę:

— Tak bardzo obawiam sie niebytu!

Cień powagi przebiegł po twarzy profeso­

ra Arfy.

Niezbyt! W ieczny sen. Odnoczynek.

G dyhyż m ogli spodziewać się go wszyscy!

Dlaczegóż trwoży s:e m yśl o nim ? Przyznaję cl jednak, iż t całej rodziur Cordów t’* jesteś

192748 ŚlOSdw

Ciekawe sa pod niejednym względem zestawie­

nia głosów wyborczych do Sejmu. Na podstawie ogólnych i oficjalnych już wyników wypada, że ogółem za współpraca z Rządem opowiedziało się 2 m iliony 793 tysiące 266 głosów.

Jeżeli chodzi o Katolicka Unię Ziem Zachodnich, to skupiła ona na swej liście Nr. 30 — . 192748 glo­

sy. Cyfra ta jest tak wymowna, że nawet naibar- dziej wrogo usposobieni przeciwnicy, musza się z nia Uczyć i niewątpliwie znaczenie jej i powagę ocenia bardziej realnie, aniżeli dotąd to miało miejsce w przyszłości.

192.748 głosów świadczy dobrze o tern, że Stan Średni, sfery rzemieślnicze, przemysłowe, te sfery, które stanowią rdzeń społeczeństwa, tu na Ziemiach Zachodnich w W :ełkooolsce i na Pomorzu stane’v w jednym ordynku do wyborów, że stworzy siłę organizacyjna I ideologiczna, której nie nad’amia żadne szykany ani piemactwo tej czy innej nartji, a która przedewszvstk’em znaidu.ie s:e w dalszej fazie rozwoju twórczego na drodze do pracy po­

zytywne! dla dobra państwa i wszystkich warstw społecznych. ____

R e f le k c je p o w y b o r c z e

H a s t a p r o g r a m o w e P P S .

Poseł Niedziałkowski zam ieszcza w „Ro- botrfku artykuł wstęn-ny. w którym wysuwa szereg haseł programowych PPS. w nowym Sejm ie. Klub parlamentarny PPS. dom agać się będzie: rewizji konstytucji i uchwalenia ustaw wykonawczych, gwarantujących prawa konsty­

tucyjne obvwateli. reorganizacji sam orządów gm innych, powiatowych i wojewódzkich, roz­

szerzenia ustawodawstwa społecznego z uwzględnieniem wyników prac kom isji ankieto­

wej. reform y organizacji podatków itd.

W końcu artykułu poseł Niedziałkowski za­

powiada, że PPS. poruszy w Sejmie sprawę nieprawidłowości w czasie wyborów w W oje­

wództwie W ołyńskiem i Poleskiem *

0 ro z s z e rz e n ie u p ra w n ie ń S e n a tu

Ks. Kaczyński om awia w „Rzeczypospoli­

tej” ustosunkowanie się sił w Sejm ie i w Sena­

cie. Zdaniem autora w Senacie jest przewaga stronnictw um iarkowanych oraz jedynki. Nato­

m iast w Sejm ie większość posiada lewica i m niejszości. Sejm pozostanę w dalszym cią­

gu głównym terenem , na którym rozgrywać s ie będą dalsze walki m iędzy obozam i polityczne-1 m i. Autor konkluduje. Iż korektura konstytucji , m usi pójść w kierunku rozszerzenia uprawnień

Senatu. ____

.i -

W z n o w ie n ie r o k o w a ń

p o ls k o - s o w ie c k ic h .

W a r s z a w a . ( A W ) . W d n ia c h n a jb liż s z y c h ^ przyjeżdża do W arszawy po kilkudniowym po­

bycie w M oskwie poseł polski Patek. Przyjazd, posła Patka pozostaje w związku ze sprawą roz­

brojenia poruszona na ostatniej sesji Rady Ligi draż ze sprawą wznowienia rokowań polsko-so-»

wieckich. ____

W a lo r y z a c ja c e ł X

R o k o w a n ia z A u s t r ia .

W ie d e ń . (AW ). W naNiższych dniach uda- je się do W arszawy zastępca austriackiego m i­

nisterstwa rolnictwa, aby om ówić snrawy doty­

czące interesów rolnictwa austriackiego.

W arszawa. Poseł austriacki w W arszawie । Past wyjechał do W iednia. W yjazd Jego pozo­

staje w związku z wznowionem l rokowaniam i walnrvzacvji’em i m ’edzv P ^ka a Austria. «

najbardziej m i oddany. Spełniłbyś dla m nie wszystko, zło i dobro? Każdy m ój rozkaz. ;

— Tak — odrzekł kupiec.

—• Odgadłeś. Iż życie twe. szczęście, całe

’sinienie jest w mem ręku. Inni nie rozumieją tego. Chcą na mnie m ścić się. Noszą w sercu ukrytą nienawiść. Inni jeszcze są m i obcy, obo­

jętni i próbują iść na przekór m oim zamierzę-*

niom .

Kupiec zgiął się w ukłonie.

— Ośm ielam się zwróc?ć uwagę pana na Henryka Cordę. choć uważam go za swego do­

broczyńcę i przyjaciela. W iem , iż na wsi u sie­

bie dał przytułek złoczyńcy, wypuszczonem u z wiezienia. O dważył się raz obelgam i wobec mnie zn’eważać nana. Na oddanie I wierność

’ego liczyć niepodobna. Nie radzę ufać mu, na patrona mego św. W awrzyńca.

— Nie ufam wówczas dopiero, gdy m am nowód — odrzekł zim no Arfa. — M arkiz bvł dzisiaj u m nie z prośbą o wypożyczenie mu na dz’eń jeden mego starego służącego. Urządzą u siebie polowanie i pragnie za?m nnnować swym gnśc’om nodan’em im prawdziwych wschod­

nich nntraw. Nie odm ówię mu tei drobnostki.

Nie zajm uj sie tern co cię nie obchodzi.

Kuwec zm ieszał się.

M am inne powody jeszcze do udzielenia przestrogi...

— Zostaw je dla siebie! Znam wartość wszystkich tvch. którzy mnie otaczają. Zdaj mi sprawę z teco co poleciłem ci. Co dowie­

działeś się o Hannie Corda?

(C'ag dakzv nastapi).

P cp lE rn lm yn rzem ysIK rn lo L 'i'

■ ■ ■ > " o a R » r a n i M i B v > ' r

Cytaty

Powiązane dokumenty

odbył się w Luzinie, powiat Wejherowo, wiec Katolickiej Unji Ziem Zacho­.. dnich, który

P rzeciętnie koszty adm inistracji dla P olski w ynosiły pow yżej 10 proc. Specjalnie forsuje się tutaj typ trzody bekonow ej na eksport, co m ożna rów nież zaobserw ow ać w

K atolicka U nja Złem Zachodnich podejm uje się tych zadań, przez sw ych kandy­.. datów , których nazw iska dają dostateczną gw arancję. Są to bowiem ludzie

towanych lub też przy specjalnym wyborze miejsca oblicz, w każdym wypadku do 20’i, nadwyżki.. Telefon administracji

czne przeprow adzenie postanowień trakfau handlow ego jest uzależnione w pełnej m ierze od zezw o’enla osadniczego dla kupców niem ie­.. ckich w

najmniej, w skarbie Objawienia, przekazanym Kościołowi przez Boga. Przez to wyjaśnia się tylko prawdy, które dotychczas mogły w oczach wielu uchodzić za mgliste, lub też stwierdza

Konie odniosły poważne okaleczenia, aa sscześde le- dnak obeszło się bas fatalniejszych następstw (Ma trol- ga osób, które znajdowały się aa saniach.. I ŻYCIA

„H avas“ do- daje pod koniec, iż oczekiw ać należy odpow iedzi am erykańskiego departam entu stanu w spraw ie w znow ienia francusko-am eryakńskiego układu