• Nie Znaleziono Wyników

Okupacja niemiecka w Lublinie - Sylwia Warakomska-Grzycka - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Okupacja niemiecka w Lublinie - Sylwia Warakomska-Grzycka - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

SYLWIA WARAKOMSKA-GRZYCKA

ur. 1923; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, okupacja niemiecka, matka, bracia, zakaz nauki, czas wolny, lokator, Zbigniew Tatrzański

Okupacja niemiecka w Lublinie

2 października samorzutnie otworzono wszystkie szkoły w Lublinie, KUL, i teatr lubelski. Uczyliśmy się niesamowicie chętnie, jak nigdy. Ponieważ gmach gimnazjum i liceum imienia Unii Lubelskiej, do której chodziłam był od razu zajęty, od pierwszych dni wojny na szpital, uczyliśmy się po południu w wydzielonym nam miejscu u sióstr urszulanek. Niestety, tylko 7 tygodni mogliśmy się uczyć. 24 listopada zlikwidowano wszystkie szkoły, KUL i teatr. Nakazano oddanie wszystkich aparatów radiowych i polską prasę, która na początku troszkę wychodziła, ale została wtedy już zlikwidowana. Zima tego roku 1939 na ‘40 była niezwykle mroźna i niezwykle śnieżna. Śniegi leżały do dwóch metrów wysokości. Młodzież lubelska, do której należałam nie wiedziała, co ze sobą zrobić. Nie mogliśmy znaleźć jakiegoś normalnego przydatnego zajęcia. Mnie i moich braci ratował fortepian, na którym wszyscy troje uczyliśmy się grać. Ja próbowałam nie tyle się uczyć, ile powtarzać to, co już miałam jakoby za sobą. Powtarzałam słówka łacińskie i słówka francuskie żeby, chociaż nie zapomnieć. W lutym 1940 roku, któregoś dnia, matka wróciła ze Śródmieścia Lublina z wysokim młodym panem w okularach, który się przedstawił, że się nazywa Zbigniew Tatrzański. Był jezuitą, [Niemcy] jezuitów w ciągu dwóch dnia przepędzili [z ich miejsca zamieszkania]. Ludzie, którzy mogli, proponowali [dla nich]

jakieś tymczasowe schronisko, między innymi moja matka właśnie. Powiedziała nam trojgu zdziwionym, że przyszedł do nas jakiś nowy lokator, że jest fryzjerem i dla udokumentowania swojego fachu natychmiast ostrzygł moich młodszych braci, którzy byli zachwyceni.

(2)

Data i miejsce nagrania 2012-08-09, Lublin

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Niemiec przyjechał w to miejsce, gdzie był zatrzymany pociąg, było tam ludzi trochę i mówi: „Cośta zrobili dobrego.. Przecież ten cukier wiozłem dla

Słowa kluczowe Niemce, II wojna światowa, okupacja niemiecka, Wola Niemiecka, żołnierze niemieccy, walki zbrojne.. Okupacja niemiecka

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, okupacja niemiecka, okupacja hitlerowska, ulica Narutowicza, łapanki,

To przez złość, przez złość jeden, no jeden pracował w tartaku tutaj na Brzeskiej Rampie był tartak, tam, gdzie teraz ta stolarnia i chciał mu coś, podstawił tego, na

Przenieśli nas Niemcy na Stare Miasto, jak z bramy wchodzi się, to po lewej stronie to był budynek pierwszy, właścicielem był Żyd, który został powieszony – tak mówili ludzie..

I później była zima, zima to były śniegi, mróz był, to wzięli niewolników żydowskich, niewolników żydowskich wzięli i wyrzucili ich do, chcieli, żeby ich do Lublina?. W

No, może to i dobrze, bo się cieszymy, już nie ma tych wojen, tych 60 lat czy tego, a przedtem to stale byliśmy zagrożeni.. Sowieci ciągle tam, już teraz to Rosja, mają pretensje

Tutaj w Goraju [Armia Czerwona] jak była to się nie odnosili do Polaków źle, ale mój małżonek mówi, że jak byli w Izbicy, jak był na wojnie, to kazał pójść oficer do sklepu