• Nie Znaleziono Wyników

Czasy rozkwitu bednarstwa - Apolinary Dąbrowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Czasy rozkwitu bednarstwa - Apolinary Dąbrowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

APOLINARY DĄBROWSKI

ur. 1930; Parczew

Miejsce i czas wydarzeń Parczew, PRL

Słowa kluczowe Projekt Rzemiosło. Etos i odpowiedzialność, bednarstwo, praca bednarza

Czasy rozkwitu bednarstwa

Ten zawód nie był z zasady nigdy dobrze płatny. Było bardzo dużo bednarzy, kiedyś w każdej wiosce prawie był bednarz. Największy sukces żeśmy z ojcem odnosili po wyzwoleniu, jak wyjeżdżali ludzie na zachód i było przekwaterowanie takich, co chcieli do Związku Radzieckiego wyjechać, bo im się tam bardziej podobało, czy innej narodowości, przecież w Polsce mieszkali i Ukraińcy, i Białorusini, i inni. No to gdzieś sobie po wyzwoleniu obrali miejsce, że on woli tam a nie tutaj. To wtedy wyjeżdżali i właśnie te wszystkie bodnie na mięso tośmy sprowadzali z Kałuszyna. Wagon przychodził i tu tacy byli Chełmińscy, bednarze, a drugi brat tych Chełmińskich przywoził furą nam dwa razy w tygodniu i u siebie robiliśmy. Te beczki tak szły, te faski i te bodnie, bo po prostu dokonywali uboju, a podróż była długa, żeby mięso mieli w czym przechować. Wtedy był największy rozkwit bednarstwa. Trwało to około dwóch lat.

Data i miejsce nagrania 2012-01-31, Parczew

Rozmawiał/a Piotr Sztajdel

Transkrypcja Katarzyna Kuć-Czajkowska, Anna Sawa

Redakcja Małgorzata Maciejewska, Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Taką samą czynność w bodni się robiło, to było wygodniejsze, bo można było wygodniej zamknąć, żeby nikt się nie podkradł do tego.. I było wygodne dla gospodyń, bo tu

Tutaj właśnie jest grzbiet taki, bo to jest ograniczenie grubości przycinania, żeby nie było można nic grubszego przeciąć.. Natomiast tym można było przycinać

A myśmy tego nie potrafili zrobić, bo niemożliwe, bo jak się na gorąco dno zabije, to jest już amen, bo się wszystko zruszy, żeby komuś pokazać, to już w te miejsce się

Praca w melioracji była łatwiejsza, bo tam mieszać beton i zrobić jakieś szalunki to było łatwiejsze, a do tego człowiek w drewnie pracował, to miał takie ogólne pojęcie,

Pracowałem u siebie, tylko nie bardzo miałem praktykę w zawodzie stolarza, to wziąłem za pracownika dobrego stolarza i od niego się po prostu uczyłem.. Trudno było o

Zmierzy się sznureczkiem, ładnie, żeby uciąć na miarę, dokładnie, żeby już tam bez poprawek było.. Data i miejsce nagrania

Tak że w Parczewie duży był popyt na te wyroby, bo więcej było rolników, niż takich ludzi typowo miejskich. Największą popularnością cieszyły się beczki na kapustę, te

Jak się zrobiło dzieżę czy coś, to ona nie usychała ze względu na to, że ten słój był gęściutki, nie było tych przyrostów letnich i zimowych, bo letni przyrost jest