• Nie Znaleziono Wyników

Praca po wyzwoleniu - Zygmunt Koter - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Praca po wyzwoleniu - Zygmunt Koter - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZYGMUNT KOTER

ur. 1915; Dąbrowica

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, okres powojenny

Słowa kluczowe Lublin, okres powojenny, praca, PZUW

Praca po wyzwoleniu

Po wojnie zamieszkaliśmy na ulicy Wieniawskiej 6, w budynku Spółdzielni Mieszkaniowej Spółdom. To mieszkanie chyba było wynajęte i zagospodarowane meblami pożydowskimi.

Inspektorat wojewódzki przekształcił się, jeśli tak to można określić, w zarząd tymczasowy PZUW dla terenów wyzwolonych. Naszym zadaniem było między innymi ustalenie szkód wojennych i szkód tak zwanych pośrednio wojennych, za które nie były wypłacane odszkodowania. Było rejestrowane wszystko związane z działaniami pacyfikacyjnymi okupanta na terenie województwa lubelskiego – głównie powiatów Zamość, Tomaszów, Biłgoraj, gdzie były początki przesiedleń ludności polskiej, a nasiedlano kolonistami niemieckimi z Rumunii, Besarabii – i z działaniami odwetowymi Niemców po działaniach partyzantki akowskiej i BCh na terenach głównie Zamojszczyzny.

Data i miejsce nagrania 2015-06-18, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Jutyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nasi dowódcy to byli, no nie wiem, tam mówili, że to Polacy, ale oni tam… Były już w polskim mundurze ubrane i to, ale one po polsku nie bardzo umiały mówić, tylko bardziej

[Mieszkania pożydowskie] nie były zniszczone, były użytkowane później przez ludność, że tak powiem, aryjską, przesiedloną z tych sektorów, które

W Białej Podlaskiej było lotnisko wojskowe, gdzie odbywały się ćwiczenia i byłem przekonany, że taki charakter miał ten wybuch.. Po kilku godzinach pojechałem kończyć

Poza tym były jakieś wyjścia do kina Corso – ono już nie istnieje, [było] na rogu Staszica i Radziwiłłowskiej, zostało zburzone w czasie wojny – albo do

Rodzice zapisali mnie do gimnazjum humanistycznego – [to była] Szkoła Lubelska – w 1923 roku, gdzie uzyskałem świadectwo dojrzałości w 1932 roku.. Bardzo charakterystyczna

Przed wojną korzystałem z usługi krawca, to było chyba przy ulicy Królewskiej, gdzieś tu w rejonie Bramy Krakowskiej.. Uszył mi bardzo dobry płaszcz materiałowy, godząc się na

Podobną trasę spacerową odbywali jezuici, bo oni mieli tutaj w Bobolanum siedzibę, a tam mieli do posługi resztówkę, ten mająteczek w Dąbrowicy, tam kaplica była i oni też

Tutaj, gdzie teraz jest Ezop na Krakowskim Przedmieściu, był sklep papierniczy, nie wiem, czy nie księgarnia, braci Kestenberg. To był duży