• Nie Znaleziono Wyników

"Mecenat naukowy i oświatowy w Galicji 1860-1918", Julian Dybiec, Wrocław [etc.] 1981 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Mecenat naukowy i oświatowy w Galicji 1860-1918", Julian Dybiec, Wrocław [etc.] 1981 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Biernat, Andrzej

"Mecenat naukowy i oświatowy w

Galicji 1860-1918", Julian Dybiec,

Wrocław [etc.] 1981 : [recenzja]

Przegląd Historyczny 74/1, 216-217 1983

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

216 Z A P I S K I

P od staw o w ą p rze słan k ą poczynań c a ra tu po w ojn ie k ry m sk ie j było, ja k słusz­ nie k o n sta tu je Szepielew , p rag n ie n ie takiego p o k iero w an ia g ospodarką R osji, aby w yciągnąć korzyści (głównie n a tu ry w ojskow ej, w m niejszym stopniu ogólnocyw ili- zacyjnej) z budow y sam odzielnego p rzem ysłu, u n ik a ją c jednocześnie społecznych i politycznych sk u tk ó w p rzeobrażeń kapitalistycznych. O czyw iste niepow odzenia w tej dziedzinie w yw ołały n apaści n a zw olenników ak ty w n e j i now oczesnej polityki gos­ podarczej ze stro n y rzeczników trad y cy jn eg o , rolniczego m odelu. S pór te n w p isał się w k o n te k st w a lk i k o n serw aty stó w z lib erałam i czy słow ianofilów z „zap a d n ik a m i”. Dochodziła do tego ry w alizacja m in iste rstw , a także k o n flik ty in teresó w gru p w p ły ­ w ow ych n a dw orze i w p aństw ie. A u to r uw zględnia w szystkie te ,c z y n n ik i, a n a liz u ­ jąc je osobno w rozdziale pierw szym , pośw ięconym m etodom badaw czym . P ozostałe cztery rozdziały p o rz ą d k u ją m a te ria ł w u jęciu chronologicznym i dotyczą k oleino o­ kresów : 1856 — około 1862, 1862— 1881, 1881— 1892 i 1892—1903. W ykraczając poza w ąskie ram y „polityki h an d lo w o -p rze m y sło w ej” w ścisłym rozum ieniu tego słowa, Szepieliew pisze także o obrocie pieniężnym , budow ie in fra s tru k tu ry gospodarczej (głównie linii kolejow ych) itd. P ra c a d ostarcza w ielu in fo rm acji tyczących się m e­ chanizm ów rządzenia R osją w d rugiej połow ie X IX w., za in te re su je zatem z p ew ­ nością nie tylk o h istoryków gospodarki.

W każdym rozdziale sch arak te ry z o w an o p okrótce sta n ekonom iczny k ra ju w d a­ nym okresie, poglądy specjalistów i osób p o d ejm u ją cy c h decyzje gospodarcze, poli­ ty k ę celną, p ro je k ty refo rm itd. P o d staw ę źródłow ą k siążki sta n o w ią m a te ria ły a r ­ chiw alne w ytw orzone przez w ładze ce n traln e ; w yko rzy stan o też spuścizny działaczy gospodarczych i innych polityków , d ru k o w a n e i ręko p iśm ien n e p am ię tn ik i oraz p r a ­ sę. W ażny ty p źródeł to zbiory p ra w i przepisów , k tó ry m i sta ra n o się regulow ać ży­ cie ekonom iczne.

A u to r zastosow ał sposób d o k u m e n tac ji ch a ra k te ry sty c z n y dla p ra c z dziedziny n au k ścisłych i biologicznych: zam iast przypisów po d aje każdorazow o n u m e r pozy­ cji w b ibliografii oraz stro n ę, na k tó rej z n a jd u je się odnośna in fo rm acja. Id en ty c z­ nie p o stę p u je z arc h iw alia m i. M imo zrozum iałej oszczędności p a p ie ru system ten nie zdaje się odpow iedni dla op raco w ań historycznych.

K siążka n a p isan a je s t potoczystym stylem ; p ro b lem aty k ę, k tó ra uchodzi za tr u ­ dną przed staw io n o w niej w sposób żyw y i in te resu ją cy . O prócz b ib lio g ra fii do te k stu dołączono indeks osób oraz indeks in sty tu cji, organizacji i firm .

A . S

Ju lia n D y b i e c. M ecenat n a u k o w y i o św ia to w y w Galieji 1860— 1918. P o lsk a A kadem ia N auk, W ydział I N au k Społecznych. Z ak ład N arodo­ w y im. O ssolińskich — W ydaw nictw o, W rocław —W arszaw a—K ra k ó w — G d ań sk —Lódź 1981, s. 216.

Że działalność n au k o w a nie może rozw ijać się w o parciu o zasadę sam o fin an so ­ w an ia zdaw ano sobie 'sp ra w ę w epoce k ap ita liz m u a n a w e t w cześniej. S tąd p o w sta­ ła konieczność zapew nienia tej działalności po d staw finansow ych. O pieka n ad b a ­ d an iam i n aukow ym i, n ad p olską sp u śc izn ą k u ltu r a ln ą czy n ad k ształcen iem polskie, in telig en cji ja k o przyszłej nosicielki i k rzew icielk i św iadom ości naro d o w ej n ab ie­ ra ła szczególnego znaczenia w okresie b ra k u w łasn ej państw ow ości, znaczenia rzec m ożna o c h a ra k te rz e narodow ym . li\u to r p o sta w ił sobie za cel prześledzenie c h a ra k ­ te ru i w p ły w u m ecenatu społecznego na n ie k tó re dziedziny życia naukow ego i k u l­ tu raln eg o w G alicji w okresie je j autonom ii, k tó ra stw a rz ała pew ne m ożliw ości, o­ czyw iście n ie w y starczające, do fin an so w a n ia z b udżetu państw ow ego i krajow egc n ie k tó ry ch przedsięw zięć na tym polu. Skąpość tych funduszy ja k i ograniczone ici*

(3)

Z A P I S K I 217

przeznaczenie p rzede w szystkim n a cele szkolnictw a spow odow ały, że dużego zna­ czenia n a b ie ra ła ofiarność społeczna, k tó r a je uzupełn iała i rozszerzała na inne dzie­ dziny. A u to r zb a d ał k ilk a w y b ra n y c h pól, na k tó ry ch pow yższa o fiarność znalazła sw ój w yraz. P rz ed sta w ił opiekę n ad szkolnictw em w szystkich szczebli od elem e n ­ ta rn e g o poczynając ze szczególnym uw zględnieniem problem u rozlicznych fu n d ac ji sty p ed ialn y ch . W iele m iejsca pośw ięcił ro zm a ity m inicjatyw om w ydaw niczym , k tó ­ re m iały na celu zarów no u trw a le n ie w słow ie d ru k o w an y m tw órczości n aukow ej, ja k i d o starczenie p o p u la rn e j lite ra tu ry dla szerokich w arstw społecznych. W reszcie na koniec sk u p ił sw oją uw agę na biblio tek ach , z któ ry ch n ie k tó re p ełn iły fu n k cję sk a rb n ic w iedzy n arodow ej, grom adząc p a m ią tk i przeszłości a także, stan o w iły w ar­ sz tat dla b a d a ń naukow ych, in n e zaś u m ożliw iały dostęp do słow a dru k o w an eg o u ­ pośledzonym w arstw o m społeczeństw a (np. bib lio tek i szkół ludow ych i b ib lioteki pow szechne).

Jednocześnie poprzez p ry zm a t ro zm iaru ofiarności różnych kręgów społeczeńst­ w a na cele ośw iatow e sta ra się a u to r w ysnuć w nioski co do zgodności głoszonych haseł pozytyw istycznych (zwłaszcza p rac y organicznej) z rzeczyw istą działalnością n a tym polu. W ielkość społecznych św iadczeń na rzecz w yższych uczelni określa stosunek do n a u k i w ogóle, zaś bard zo liczne sty p en d ia są w yrazem p re fe re n c ji poszczególnych k ie ru n k ó w nauczania. C h a ra k te r m ecen atu ulega w om aw ianym o­ k resie p rzekształceniu. O bok istniejącego m e c e n a tu indyw idualnego k sz ta łtu je się i ro zw ija opieka finansow a n ad ośw iatą i n au k ą , na k tó rą sk ła d a ją się n iek ied y d ro b ­ ne a liczne sk ła d k i p rzed staw icieli różnych w a rstw społecznych: m ieszczaństw a, b u rżu a zji, in te lig e n cji a niek ied y chłopów. T en rodzaj m ecen atu p rzy b ie ra z b ie­ giem czasu form y in sty tu cjo n aln e . W a ru n k i polityczne spraw iły , że w G alicji zn a­ lazła sw oje odbicie ofiarność społeczna płynąca z; pozostałych zaborów a zw łaszcza z K rólestw a i C esarstw a.

P ra c a została o p arta m. in. n a źródłach arc h iw aln y c h i rękop iśm ien n y ch p o ch o ­ dzących z arc h iw u m U J i A kadem ii U m iejętności, a ta k że U n iw ersy te tu Lw ow skiego i P o lite ch n ik i L w ow skiej, k tó re są p rzechow yw ane w AGAD.

A. B.

Za p iski opracowali: A. B. (A n d r zej Biernat), J. Ch.-M. (Jolanta Choińska-Mika), R. K. (Rafał Karpiński), Ł. K. (Ł u k a sz Kądziela), W. L. (W ło dzim ierz Lengauer), A. M. (A n to n i Mączak), J. S. (Jerzy S ko w ro n e k ) , A. S. (Andrzej Szw arc), M. Z. (Małgorzata Z bikow ska).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kresy nazywano wówczas szczęśliwym światem, arkadyjską, miodopłynną krainą, a prezentowane wtedy przez lite ­ raturę historyczne i narodowościowo-językowe modele

W ydaje się, że doskonałym odzwierciedleniem postępu w doskonałości jest dziennik duchowy, pa­ m iętnik, pryw atna korespondencja, testam ent i w ogóle pisma

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 26/3-4,

J e d ­ nym słowem sobór w prow adza tu ta j zasadę odnoszącą się ogólnie do w szystkich upraw nień: tam się kończy upraw nienie jednostki, czy osoby

Gdzie­ k olw iek się znajdą, niech pamiętają, że oddali się i pośw ięcili swoje ciało Panu Jezusowi C hrystusow i I z m iłości ku Niemu powinni na­ rażać

U dokum entow anie uzdrow ienia w księgach parafialnych Małżeństwo uzdrow ione w zaw iązku w zakresie zew nętrznym powinno być odnotow ane przede w szystkim w

Przez niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków m ałżeńskich wynikającą z przyczyn n a tu ry psychicznej rozum ie sdę niezdol­ ność do zrealizow ania

skopatu dla spraw duchowieństwa, zajm ując się rehabilitacją kapła­ nów, był członkiem K onferencji W yższych Przełożonych Zakonów Mę­ skich, pracując w