• Nie Znaleziono Wyników

„Národy habsburské monarchie v revoluci 1848-1849”, Josef Kolejka, Praha 1989; „1848 - Sturm im Habsburgerreich", Emil Niederhauser, Budapest 1990 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "„Národy habsburské monarchie v revoluci 1848-1849”, Josef Kolejka, Praha 1989; „1848 - Sturm im Habsburgerreich", Emil Niederhauser, Budapest 1990 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

5 8 4 R E C E N Z J E

stron y z w ią za n y z p ragn ien iem w ła śc ic ie li ży cia m ore n o b iliz m (s. 16), z drugiej zaś z d ą żen iem do k a p ita listy czn ej m od ern izacji.

Z w ięk szon a rola n ak ład ów p ien iężn y ch w ram ach la ty fu n d iu m ob róciła się w k oń cu p rzeciw n iem u sam em u. W la ta ch d ep resji cen roln ych koń ca stu lecia okazało się ono n iek o n k u ren cy jn e w o b ec p rod u cen tów zagranicznych. N ie upadło, n ie sp rzed aw ało ziem i, czekając n a reform ę rolną po drugiej w o jn ie św ia to w ej — a le zap rzestało p rodukcji n a w ie lk ą sk alę. P o tra fiło d ostosow ać się do p rze­ obrażeń ek o n o m iczn y ch ep o k i n a p o leo ń sk iej i p o ło w y stu lecia — n ie b y ło ju ż jed n ak zd oln e sta w ić czoła w y z w a n iu ryn k u św ia to w eg o , jak ie p rzyn iósł sch y łek d ziew iętn a steg o w iek u .

J a cek K o c h a n o w ic z

J o se f K o l e j k a , N a ro d y h a b sb u rsk è m o n a rch ie v re v o lu c i 1848— — 1849, N a k la d a telstv i Svob od a, Praha 1989, s. 470; E m il N i e d e r - h a u s e r , 1848 — S tu r m im lia b s b u r g e r r e ic h , C orvina, B u d ap est 1990, s. 220.

D w ie sy n tety czn e prace p o św ięco n e W iośn ie L u d ów w p a ń stw ie H absburgów w y d a n e z o sta ły w ch w ili, gdy w E uropie Ś rod k ow o-W sch od n iej d o k o n y w a ł się przełom , n ad a ją cy w y d a rzen io m la t 1848— 1849 cech ę p on ow n ej a k tu aln ości. T e ­ m atyk a obu k sią żek je s t zbliżona, bo praca N i e d e r h a u s e r a, w b rew ty tu ło ­ w i, ob ejm u je tak że w yd arzen ia roku 1849 i pod ob n ie jak praca K o l e j k i z a j­ m u je się g łó w n ie k w e stia m i n aro d o w o ścio w y m i.

K ażda z prac składa się z sześciu rozd ziałów . K olejk a zaczyn a od p rzed sta ­ w ien ia rozw oju ru ch ó w n arod ow ych w A u strii przed 1848 r. n a tle eu rop ejsk im , n a stęp n ie ch a ra k tery zu je cele ru ch ów n a ro d o w y ch w io sn ą 1848 w p a ń stw ie h a b ­ sburskim ; rozdział III p o św ięco n y je s t o m ó w ien iu k w e s tii a u striack iej w obradach p arlam en tu fra n k fu rck ieg o , zjazdu sło w ia ń sk ieg o w Pradze i sejm u au striack iego w W iedniu. R ozdział IV om aw ia początek w o jn y z W ęgram i i p a źd ziern ik ow e p o w sta n ie w ie d e ń sk ie , rozdział V za jm u je się k on solid acją a u stria ck ieg o c en ­ tralizm u n a w io sn ę 1849, a rozdział V I, o sta tn i — upad k iem r e w o lu c ji w A u strii i n a W ęgrzech.

N ied erh a u ser ch arak teryzu je k o lejn o „ sy ste m ” m ettern ich o w sk i (rozdział I), w y b u ch r e w o lu c ji i program y p oszczególn ych ru ch ów narod ow ych (rozdział II), w y d a rzen ia od m aja do w rześn ia 1848 (rozdział III) i od w y b u ch u w o jn y z W ę­ gram i do w io sn y 1849 (rozdział IV ), a n a stę p n ie rozw iązan ie sejm u a u striack iego i stłu m ien ie r e w o lu c ji w ę g ie r sk ie j (rozdział V). O statn i rozdział za w iera krótką ch a ra k tery sty k ę całej p ro b lem a ty k i i p od su m ow an ie. O gólnie rzecz biorąc, t e ­ m a ty k a obu prac k on cen tru je s ię w o k ó ł k w e s tii o d m ien n ej p o sta w y p o szczeg ó l­ n y ch ru ch ó w n a ro d o w y ch w ob ec rew o lu cji: podczas g d y N iem cy , W ęgrzy i P olacy u d z ie lili jej poparcia, słabsze n arod ow ości, jak w iadom o, o p o w ied zia ły się po stron ie d y n a stii, w id zą c w p a ń stw ie h ab sb u rsk im ochronę sw ej od ręb n ości n a ­ rod ow ej. T ak ie u jęcie, b lisk ie tra d y cy jn em u p o d zia ło w i na n arod y h isto ry czn e i n ieh isto ry czn e, je s t bardzo często sp otyk an e i — m ożna p o w ied zieć — narzuca się ono w sposób n a tu ra ln y każd em u p iszącem u o k w e stii n aro d o w o ścio w ej w do­ b ie W iosn y L u d ów .

Ł atw o zrozu m ieć, że dla K o le jk i k lu czo w y m p rob lem em ru ch ó w n arod ow ych je s t k w e stia „naród a w o ln o ść ”, a m ó w ią c p recy zy jn iej — w za jem n y stosu n ek dążeń n a rod ow ych i dążeń do w o ln o ści p o lity czn ej. W szak w ła śn ie ó w c z e śn i p o ­ lity c y czescy , n ie rezygn u jąc z id ea łó w lib era ln y ch , a jed n o cześn ie z p o w o d ó w

(3)

narod ow ych zd ecy d o w a n i popierać m on arch ię habsburską, częściej m oże n iż p rzy­ w ó d cy in n y ch n arod ow ości sta w a li przed k on ieczn ością rozw iązan ia teg o prob­ lem u . K olejk a w ie le m iejsca p o św ięca an a lizie k o n flik tu m ięd zy w a rto ścia m i n a ­ ro d o w y m i a w o ln o ścio w y m i. A n alizu jąc w ię c w ah an ia stosu n k u n iem ieck ich lib e r a łó w w e F ran k fu rcie do n ie n ie m ie c k ic h ru ch ó w n arod ow ych (s. 153— 174), c y tu je g ło sy n a ro d o w có w chorw ack ich , w ed łu g k tórych Josip J elaćić, u osob ien ie rea k cji w oczach rew o lu cy jn y ch W ęgrów i N iem có w , m ia ł b yć „syn em r e w o lu c ji” i „ czło w ie k iem p o stęp u ” (s. 240). O m aw iając p o w sta n ie w ie d e ń sk ie w październiku 1848 roku, K o lejk a p rzed staw ia różne o p in ie w sp ó łczesn y ch — od p oglądu, że je s t to w a lk a o w o ln o ść p rzeciw ty ra n ii, do opinii, że jest to w a lk a ż y w io łu n ie ­ m ieck ieg o z p op ierającym i A u strię S ło w ia n a m i. R ozw aża przy ty m , n a ile p o ­ dobne op in ie m o g ły być uzasad n ion e i n a ile w p o w sta n iu w ied eń sk im , obok d om in u jącego asp ek tu dem ok ratyczn ego, istn ia ł ta k że asp ek t n arod ow y (s. 260— —305). F ra g m en ty o m aw iające rela c je m ięd zy id eam i w o ln o śc i i n arod ow ości sta n o w ią n ie w ą tp liw ie n a jciek a w szą część p racy czesk ieg o historyk a. N a ich tle n iezu p ełn ie p rzek o n y w a ją co w yp ad a op ty m isty czn a k on k lu zja ca ło ści pracy, w e ­ d łu g której id e a ły narodu i w o ln o ści n ie są, jak b łęd n ie sądzono, p rzeciw sta w n e, le c z m oże m o żliw e je s t zasp ok ojen ie zarazem dążeń do odrębności narod ow ej i do w o ln o śc i in d y w id u a ln ej. Za n a jw y b itn ie jsz e o sią g n ięcie r e w o lu c ji u w aża przy ty m sam fa k t w sp ółp racy d em o k ratyczn ych sił różn ych n arod ów (s. 419).

A u tor d ru giej z om aw ian ych k sią żek , ch arak teryzu jąc k o n flik ty n a ro d o w o ­ ścio w e la t 1848— 1849, k ilk a k ro tn ie zw raca u w a g ę na fa k t, że u cisk a n e grupy etn iczn e zażąd ały w ó w cza s, ab y g ru p y dom in u jące u zn a ły je za p ełn o p ra w n e n a ­ rody. To p rzykład spojrzenia z w ę g ie r sk ie j p ersp ek ty w y — n iem a d zia rsk ie n aro­ dy W ęgier, ku zd u m ien iu p rzy w ó d có w w ę g ie r sk ie j rew o lu cji, n ie z a d o w o liły się p rzyzn an iem jed n o stk o m in d y w id u a ln y ch p raw o b y w a telsk ich i d om agały się za­ gw a ra n to w a n ia zbiorow ościom k o lek ty w n y ch p ra w n arod ow ych . N ied erh au ser pod­ k reśla, że p o stu la t ó w n ie zaw sze łą c z y ł się z d ążen iem do au ton om ii te r y to r ia l­ n ej czy p ełn eg o rów n ou p raw n ien ia języ k o w eg o — często m iał ch arak ter jed y n ie p restiżo w y , bez n a ty ch m ia sto w y ch sk u tk ó w w d zied zin ie prak tyczn ej polityk i. O drzucenie teg o żądania przez p o lity k ó w w ęg iersk ich , b ezw zg lęd n ie p od trzym u ­ jących id eę jed n ego narodu p olity czn eg o w k rajach K orony S w . S tefa n a , b yło głów n ą przyczyn ą zaostrzenia k o n flik tu etn iczn eg o w e w sch o d n iej p o ło w ie m o ­ n a rch ii (s. 87— 89, 93).

N ied erh a u ser słu szn ie zw raca u w a g ę, jak w ie lk ą rolę o d g ry w a ł w p o lity ce w ę g ie r sk ie j strach m adziarskiej szla ch ty przed p an slaw izm em . S trach ten , p o su ­ w a ją cy się do upatryw an ia a g ita cji ro sy jsk iej w e w szelk ich d ziałaniach p o lity c z ­ n y ch ze stron y n arod ów sło w ia ń sk ich , tłu m a czy do p ew n eg o stopnia n ieu stęp liw ą p o sta w ę K ossu th a i jego w sp ó łp ra co w n ik ó w . B y ł on o c zy w iście b ezzasad n y — ale N ied erh a u ser m a rację zaznaczając, że ten b ezzasad n y strach stał się zu p ełn ie rea ln y m czy n n ik iem p o lity czn y m (s. 28; por. też w k sią żce K o lejk i s. 94— 95). W arto zw rócić u w agę, że w ę g ie r sk i au tor d otyk a tu taj m argin aln ie p roblem u n ie z w y k le isto tn eg o dla zrozum ienia k w e s tii n arod ow ościow ej n a W ęgrzech n ie ty lk o w r. 1848— 1849, a le w ciągu całego X I X w iek u , aż do upadku m onarchii w 1918 r. In teresu ją ce fra g m en ty p racy N ied erh au sera odnoszą się do d ziejów w e w n ę tr z n y c h r ew o lu cji w ęg iersk iej. N a leży do n ich spokojne i b ezstron n e przed ­ s ta w ie n ie sto su n k ó w m ięd zy K ossu th em a n aczeln ym w od zem arm ii w ęg iersk iej, g en era łe m A rtu rem G örgey’em , sk ła n ia ją cy m się ku p o lity ce u god ow ej. W b rew sp otyk an ym czasem poglądom n ie oskarża autor G örgey’a o n ieu d oln ość, ani, ty m m n iej, o zdradę, le c z p rzed staw ia racje, m o ty w y i p ogląd y obu a d w ersarzy, a sz e ­ rzej — zw o le n n ik ó w w a lk i i z w o len n ik ó w u god y (s. 133 n., 138, 154 n.).

Obaj au torzy k ry ty czn ie odnoszą się do a u tro filsk iej p o sta w y czesk ich lib e ­ r ałów , na k tórych czele sta li F ran tiśek P alack ÿ, K areł H a v lićek i F ra n tiśek L

(4)

a-5 8 6 R E C E N Z JE

d isla v R ieger. N ied erh au ser tra k tu je P a la ck y eg o z lek k ą ironią jako p olityk a n a iw n eg o i n ierea listy czn eg o (s. 80, 103), K olejk a zaś określa n iek tóre w y p o w ied zi H a v lick a jako „n acjon alistyczn ą in w e k ty w ę ” w ob ec M adziarów i N iem có w (s. 374), a p o sta w ę lib era łó w czesk ich w ob ec p o w sta n ia w ied eń sk ieg o z p aździernika 1848 r. (gdy o p o w ied zieli się oni po stron ie tłu m ią cy ch p o w sta n ie w o jsk cesarsk ich ) u w aża w p ro st za h an ieb n ą (s. 283). Trudno n ie uznać słu szn y ch stron tej k ry ty k i, ale jednak n ie sposób zrozum ieć, dlaczego sła w n y lis t P a la ck y eg o do parlam entu w e F ran k fu rcie w sp o m n ia n y je s t jed y n ie m im o c h o d e m 1 (s. 106 i 155), zw łaszcza gdy tak m ało istotn em u ep izod ow i jak próba w y w o ła n ia przez B ak u n in a p o w sta ­ n ia w Pradze w io sn ą 1849 r. p o św ięco n e je s t całe 11 stron (s. 376— 387). R ów nie lek cew a żą co o d n osi się K olejk a do p rojek tu k o n sty tu c ji au striack iej, op racow a­ nego p rzez sejm w K rom ieryżu (s. 328— 341). P od k reśla w p ra w d zie zn aczenie u c h w a len ia paragrafu o rów n o u p ra w n ien iu n arod ow ości, jednak zu p ełn ie nie w sp om in a o w y ją tk o w o śc i sam ego fak tu , że p rzed sta w iciele różn ych n arod ow ości, choć n ie bez sporów , b y li w stan ie dojść do kom p rom isow ego rozw iązan ia, które zysk ało ostrożną aprobatę w szy stk ich . Od pracy p ośw ięcon ej k w e s tii n a ro d o w o ­ ścio w ej w dobie W iosny L u d ów czy teln ik m ia łb y p raw o oczek iw ać d o k ła d n iej­ szego p otrak tow an ia dziejów’ sejm u — ty m bardziej, że jed y n y m ca ło ścio w y m p otrak tow an iem p roblem u w cią ż pozostaje stara praca P a u li G e i s t - L â n y i , oparta jed y n ie n a literatu rze sten ogram ów obrad *.

C hociaż obaj au torzy zdają sob ie sp raw ę z o c zy w isteg o fak tu , że od m ien n ości różnych ru ch ó w narod ow ych w y n ik a ły w du żym stopniu z od m ien n ej stru k tu ry sp ołeczn ej p oszczególn ych grup etn iczn y ch , to jednak n ie w ie le u w a g i p o św ięca ją sp ecy ficzn ej r o li szla ch ty w ruchach n arod ow ych . O dnosi się to szczeg ó ln ie do pracy K olejki, co jest o ty le d ziw n e, że w ła śn ie w C zechach n ajb ard ziej u w i­ d oczniła się odrębna rola szlach ty, zajm u jącej p ośred n ią pozycję m ięd zy obiem a sk łócon ym i n arod ow ościam i. D op ók i czesk i ruch narod ow y p ozostaw ał ruch em g łó w n ie k u ltu ra ln y m , część n iem ieck o ję zy czn ej szla ch ty w C zechach popierała go, w id ząc w n im osłon ę przed cen tra liza cy jn y m i zapędam i w ie d e ń sk ie j b iu ro ­ kracji. W m aju 1848 r. g łó w n y p rzed sta w iciel tej grupy, h. L eo T hun, podjął próbę u tw o rzen ia odrębnego rządu dla K ró lestw a C zeskiego, m o ty w u ją c to k o ­ n ieczn ością och ron y przed triu m fu jącą w W iedniu rew olu cją. K olejk a p ośw ięca tem u in cy d en to w i za led w ie pół zdania (s. 192); N ied erh au ser op isu je go d o k ła d ­ n iej (s. 97— 98), ale i on n ie p isze, że obok a n ty rew o lu cy jn eg o aspektu, akcja T h u n a m iała i drugi, narodow y: n ie trzeb a od razu zgadzać się z E duardem W interem , w ed łu g którego T hun de fa c to sp ełn ia ł żądania C zechów , dom agają­ cych się p ra w n o p a ń stw o w ej od ręb n ości sw o ich z ie m s, aby zadać sob ie p ytan ie o rela cje m ięd zy n o w o czesn y m p oczu ciem n a ro d o w y m a h isto ry czn y m stan ow ym p atriotyzm em szla ch ty K ró lestw a C zeskiego. W 1848 roku różnice m ięd zy ty m i d w o ­ m a prąd am i n ie b y ły jeszcze w y ra źn e i n ie w y k lu cza n o w ó w cza s m o żliw o ści, że szlach ta stan ie n a czele czesk iego ru chu n arod ow ego, co o c zy w iście zm ien iło b y d iam etraln ie jego charakter.

P rzyczyn a, dla której an i K olejk a, an i N ied erh a u ser n ie p o św ięca ją roli szla ch ­ ty w ię k sz e j u w a g i, je s t zap ew n e taka, że obaj au torzy w yzn ają (nie w y p o w ied zia n ą e x p lic ite ) tezę, w ed łu g której d zieje r o zw ija ją się lin io w o , a w d z ie w ię tn a sto ­ w ieczn ej E uropie Środ k ow ej zm ierzają, n atu raln ą rzeczy koleją, do w y tw o rzen ia

1 W p o lsk iej h isto rio g ra fii n a jw n ik liw ie j om aw ia lis t P a la ck y eg o H. W e r e - s z y c k i , P od b e rłe m H a b sb u rg ó w , K rak ów 1986, s. 128— 131.

2 P. G e i s t - L â n y i , D os N a tio n a litä te n p r o b le m a u f d e m R e ic h sta g zu K r e m s ie r 1848/1849, M ünchen 1920.

* E. W i n t e r , R e v o lu tio n , N e o a b so lu tism u s u n d L ib e ra lis m u s in d e r D o­ n a u m o n a rch ie, W ien 1969, s. 44.

(5)

R E C E N Z J E 5 3 7

p a ń stw n arodow ych. P rzy tak im u jęciu (m ocn iejszym chyba u K o lejk i n iż u N ie - derhausera) n ie m a m iejsca na szczegółow e tra k to w a n ie an i o so b liw o ści szla ch eck ie­ go patriotyzm u, a n i k o n sty tu cji k ro m iery sk iej, an i fed era cy jn y ch k o n cep cji P a - lack yego, an i w ogóle na rozw ażan ie szans a ltern a ty w n eg o rozw oju d ziejó w — są to b o w iem ty lk o ślep e u liczki, k tó re o d d a la ły b y n a d ejście p ań stw a narodow ego. Sądzę, że taka k on cep cja zuboża m o żliw o ści in terp retacyjn e obu autorów .

W k w e stia c h p olsk ich trudno sp od ziew ać się r e w e la c ji od sy n tety czn y ch prac obu ob cych h isto ry k ó w . W arto jednak w sp o m n ieć, że obaj autorzy w y so k o o cen ia ­ ją staran ia ks. A dam a C zartoryskiego, zm ierzające do p ogodzenia W ęgrów z in ­ n y m i n a ro d o w o ścia m i p a ń stw a w ęg iersk ieg o . Obaj z u zn an iem piszą o p orozu­ m ieniu za w a rty m w P aryżu w m aju 1849 r. przez C zartoryskiego, F. L. R iegera i w y sła n n ik a w ęg iersk ieg o , hr. L śsz ló T e lek ieg o (N iederhauser, s. 167; K olejka- s. 402— 404). N a jw y ra źn iej n ie jest im znana praca J. S k o w r o n k a 4, z której w yn ik a, że ow o porozum ienie b yło w is to c ie je d y n ie n ie w iążącym p rotok ołem z rozm ów .

O bie o m a w ia n e k sią żk i p ozostaw iają u czy teln ik a p e w ie n n ied o sy t. W pracy sy n tety zu ją cej szuka się n a ogół, obok in form acji, tak że i ciek a w ej in terp retacji — ty m cza sem obaj au torzy n iem a l w c ią ż op ow iad ają, a n ie analizują. E lem en ty in terp retacji, zap rezen tow an e p o w y żej, m u sia ły b y ć w y łu sk a n e spośród jakby p rzypadkow o rzu can ych uw ag. N iew y sta rcza ją ce są ró w n ież b ib lio g ra fie, szczeg ó l­ n ie u N ied erh au sera; n ie w y m a g a się w p ra w d zie od k sią żek teg o ty p u szczegó­ ło w eg o u d ok u m en to w a n ia w szy stk ich p od an ych inform acji, ale ch cia ło b y się zn a­ leźć na k ońcu d o k ła d n iejszy n ieco sp is źród eł i litera tu ry . N a to m ia st z dużym u zn an iem n a le ż y p od k reślić, że obaj a u torzy p otrafią k ry ty czn ie spojrzeć na dzieje sw y ch w ła sn y ch n arod ów i ze zrozu m ien iem p rzed sta w ić racje tych , k tórzy pod­ czas W iosn y L u d ó w p r z e c iw sta w ia li się czesk iem u lu b w ęg iersk iem u ru ch ow i n arodow em u.

G łów n ą za letą obu prac jest to, że dostarczają dużej ilo ści in fo rm a cji o ru ­ chach n a rod ow ych w op isan ym ok resie — in form acji za p ew n e n ie od k ryw czych , a le k tórych trzeb a b y szukać po liczn y ch m on ografiach szczegółow ych . Inform acje te są n a ogół tra fn ie w y se le k c jo n o w a n e i u p orządkow ane, toteż obie k sią żk i choć n ie dają fa scy n u ją cy ch p o m y słó w in terp reta cy jn y ch , będą pożyteczn ą lek tu rą dla w sz y stk ic h za in tereso w a n y ch d ziejam i k w e s tii n arod ow ościow ych .

M a c ie j J a n o w sk i

S ta n isła w W. T j u t j u к i n, I ju ls k ij p o liiic z e s k ij k r iz is 1906 д., „N auka”, M oskw a 1991, s. 232.

A u to r om aw ian ej m on ografii je s t jed n y m z w y b itn y c h h isto ry k ó w średniego, je ś li n ie starszego p ok olen ia b ad aczy d ziejó w R o sji i jej le w ic y . P ra co w a ł z w ła ­ szcza nad la ta m i 1905— 1907. D o teg o też zak resu n a le ż y praca tu recenzow ana. W p raw dzie T j u t j u k i n u stala jako g ran ice chron ologiczn e k ryzysu lip co w eg o 8— 27 lip ca s.s. (21 lip ca — 9 sierp n ia n.s.), tj. n ie p e łn e trzy tygod n ie, le c z w isto cie ob ejm u je ok res zn aczn ie szerszy — n iem a l czterom iesięczn y, co zresztą w y d a je się uzasad n ion e. S tru k tu ra k sią żk i jest ch ron ologiczn o-tem atyczn a. P rzew aża w p ra w d zie o b jęto ścio w o opis i an aliza oraz ocen a ruchu r ew o lu cy jn eg o , lecz —

4 J. S k o w r o n e k , S p r z y m ie r z e ń c y n a ro d ó w b a łk a ń sk ic h , W arszaw a 1983, s. 342— 345.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W dziedzinie astronomii największe znaczenie mąjąprace Marciego nad wyznaczaniem długości geograficznej na podstawie obserwacji położenia księżyca w pewnym określonym czasie,

Każdy z tych bibliograficznych rozdziałów zaczyna od przypomnienia nauki klasyków marksizmu - leninizmu o rewolucji 1848 roku w danym kraju, potem rozprawia się

Zm niejszanie się rozmiarów produkcji (w niektórych miastach do 50°/») uważa autor za oznakę upadku browarnictwa m iejskiego, w yw ołanego przez kurczenie się

1 J.. Rozwój folw arku i um acnianie się przew agi politycznej szlachty prow adziło n ie ­ uchronnie do zaostrzania się konfliktu między tą ostatnią a grupą

(rozdział

M ateriał źródłowy zaw arty w najnowszej pracy Klimy uzupełniają dość swobodnie zestawione teksty, które nie będąc przepisam i praw nym i pozwa­ lają jednak

chęca mnie do snucia refleksji: jak to się stało, że dwa społeczeństw a o podobnej strukturze i na tym sam ym etapie rozwoju, postawione w tym sam ym czasie

Trudno zgodzić się z uwagami dotyczącymi tej wizji kanclerza. Nie znajduje ona potwierdzenia w polskich źródłach z tego okresu. Wypływająca, zdaniem autora, z owych wizji