Nasz Tygodnik 1926, R. III, nr 2

Ńr. 2

Fet. „Bcllic Photo C c ^ Atlantic',4

Prezydent Stanów Zjednoczonych Coolidge z małżonką w ogrodzie „Białego Domu rozmawia z

mUo5ieid*ia^westującą na walkę z giuźlicą wśród dzięch

N A S Z T Y G O D N I K

PISMO IL U S T R O W A N E S F O Ł E G Z N O -L IT E R A C K IE .

Warszawa, dn. 10 grudnia 1926 r, Iłok III*.

2

N A S Z T Y G O D N I K

W setną rocznicę urodzin Staszyca pałac w Warszawie, zwany imieniem tego wielkiego działacza i patryjoty wraca do swej pierwotnej szaty. Wzniesiony w 1820—1823 r. przez Staszyca dla Tow Przyjacół Nauk w g. planów A. Corazziego na miejscu kaplicy moskiewskiej, gdzie były złożone w 1625 r. zwłoki zmarłych w niewoli polskiej carów Moskiewskich—Wasila i Dymitra Szujskich. Następnie wznosił się tu kościół M. B. Zwycięstwa, wystawiony przez Jana Kazimierza po odparciu nawały szwedzkiej.

Tow, Naukowe zamknięto po lewolucji 1830 r, a iząd zabiał gmach dla gimrEzjum itsyfikatorskiego, gdzie nie przyj*

łtypwano wcale Polaków Słynny Apuchtin nadal mu wstrętną i obcą szatę moskiewską. Obecnie gmach przybrał dawne, piękne

fprmy klasyczne. &

Min. Skarbu pos. Jerzy Ździechowski i prof. Kammerer, amerykanin, wybitny znawca stosunków gospodarczych, w czasie rozmowy o obecnej sytuacji gospodarczej Polski.

PAŁAC STASZYCA.

Fot. ,,Baltic Photo Co"

Nr. 2 N A S Z T Y G O D N I K 3

Król bułgarski Borys w otoczeniu przedstawicieli duchowieństwa, rządu i społeczeństwa otwiera Targi Bułgarskie Z boku króla stoi premier Cankow, który obecnie podał się do dymisji.

w Sofji

Minęły już te czasy, gdy Chińczycy naprzeciwko karabinów maszynowych wystawiali smoki papierowe. Dziś skorzystali j oni z „kultury11 europejskiej i^uzbroilPswoje^wojska podobnie jak inne państwa cywilizowane. Widzimy tutaj opatrywanie

żołnierzy rannych w walkach z Anglikami.

Dwie olbrzymie czaple w swych charakterystycznych pozach.

E G Z O T Y C Z N E

W dzisiejszym nu­

merze podajemy sze­

reg zdjęć pięknych lub tylko dziwnych dla nas ptaków, za­

mieszkujących inne części świata.

®®®0®®®®®0®®®®

®®®®®0®®®®0®0®

00

00 00 00 0 swą małżonką, w czułych umizgach. ®

00 00 00 00 0000®®®®®®®®®®0

P T A K I

Na ziemiach pol­

skich zaledwie jeden Poznań posiada ogród zoologiczny, gdzie mo­

żemy zapoznać się bli­

żej ze zwierzętami świata całego.

®®®®®®®©®®®®0®

Struś i marabut — dwaj przyjaciele.

®0®®®®®®®0® 0®

0 ® 00 00 00 0

® Brazylijski bocian

® magary wraz ze 00

®0

®0 00

®00®®®®®®®®®®®®

Młode strusięta, które zaraz po wykluciu się ważą przeszło kg. Dwa afrykańskie żórawie z piękną ozdobną koroną na głowie. Pi.v, p 132^3/^ się przed swą towarzyszką, z piękności swych szat.

Celnej w Górze Kai war j i.;

Pogranicza, pozostałych zaś Straż Celna.

Straż Celna w celu kształce­

nia swych wyższych i niż­

szych funkcjonarjuszy zorganizo­

wała specjalną szkołę S. C. w Gó­

rze Kalwarji. Obecnie ukończono tam III kurs, to też dajemy kilka zdjęć z życia tej instytucji.

®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®®

dzi ał a”...

Oddział konny słuchaczy Sz. S C.

®®®®®®® ®®®®®®®®®®®®®®®

„ P r a s a Naczelny Inspektor Straży Cel­

nej, gen. Cichowicz udzi ela wywia­

du przedstawicielom prasy o działal­

ności S. C. p. Olasowi i red „Czat", czasopisma poświęconego sprawom ochrony granic i formacjom gra-

Ćwiczenia „terenowe" przy mapie plastycznej

nicznym oraz p. ZembrzuskiemU—

red. Społecznego Biura Praso­

wego

Poza gen. Cichowiczem stoją:

Komendant Szkoły p. insp. Smól- ski loraz r instruktorzy^wykładowcy*

Centralna Szkoła Straży

Zagadnienie ochrony granic jest jednym z najważniejszych dla każdego państwa. Do pilnowania granicy przed nielegalnym wwo­

zem lub wywozem towarów oraz przejścia nieodpowiednich jedno­

stek czuwają spe jalne formacje graniczne. Granicy wschodniej, pil­

nuje wojskowy Korpus Ochrony

Nr, 2

C le n ie „ L w o w a ” .

Straż Celna rewiduje w porcie gdyńskim przybyły z dalekiej podróży statek szkolny „Lwów\

Chcesz mieć! Chcesz mieć!

p i ę k n y k s i ę g o z b i ó r u tw o r ó w n a j l e p s z y c h p isarzy - p o l s k i c h i o b c y c h

oraz

ozdobić ściany domu swego pięknemi reprodukcjami arcydzieł malarstwa ZAPRENUMERUJ ZA 7 ZŁOTYCH KWARTALNIE

„ N A S Z Ą K S I Ą Ż K Ę ”

Co ty d z ie ń k s ią ż k a ! Co m ie s ią c o b r a z ! C en n e p r e m je !

Prenumerat? przesyłać należy: PM konto 1210. Społeczne Biuro Prasowe. Warszawa Sosnowa 12.

Diraż Celna pilnująca W Odyni naszego wybrzeża morskiego*

0 6 5 0 1

# #

C l f t A J C I E i

I PRENUM ERUJCIE |

ECHO WARSZAWSKIE^ |

I NAJPO CZYTNIEJSZY f

D Z IE N N IK S TO LIC Y j

- • ar

Administracja: Hortensja 6. Wszędzie do ^nabycia.

• : ' I

»ŚWIT“ (Wiedza tajemna) ROK 1926

P re n u m e r a ta ro c z n a ty lk o 5 zł. 3 c e n n e p re m je

Każdy numer zawierać będzie szereg popularnych artykułów z dziedziny wiedzy tajemnej:

spirytyzm, hypnotyzm, chiromancja, fizjognomika, grafologja i t.

Dział literacki: któtkie powieści, nowele, wiersze mi styczno-nastrojowe i t. p.

Współpracownikami naszymi będą najwybitniejsi uczeni i znawcy dziedziny okultystycznej.

Redaktorem naszego pisma „Świt“ jest znany psycho-frenolog Szyller-Szkolnik.

Dążąc do rozpowszechnienia naszego pisma ,,Swit“ szerszemu ogółowi, ustaliliśmy prenumeratę roczną tylko 5 zł. Jako premję, każdy prenumerator roczny wraz z pierwszym numerem naszego pisma ,,Świt“

otrzyma następujące trzy premje: 1) Pr. SZMURŁ 3: ,,Świat nadzmysłowy1' 2) St. WOTOWSKI: ,,Tajemnica życia i śmierci . 3) Dr. RADWAN-PRAGŁOWSK1: ,,Spotęgowanie wo!i“.— Całość 4 tomiki.

Wydawnictwo ,,Swit“ nie wątpi, że

P. przy chyli się do naszej propozycji i zapisze się w poczet naszych Sz. prenumeratorów.

Numer okazowy wysyłamy po otrzymaniu 50 gr. (można w znaczkach pocztowych).

Numer pojedynczy 42 gr. Żądać we wszystkich księgarniach, kioskach, na stacjach kolejow. i u sprzedawców ulicznych. Prenumeratę nadsyłać: Warszawa, Redakcja „Swit“ (Wiedza tajemna), Piękna 25. Kolportaż.

•

5000 PORTRETÓW DARMO!!!

„ Dla zareklamowania naszego zakładu artystyczno-fotograficznego między czytelnikami, p o s ta n o w iliś m y ro z- o a c 5 .0 0 0 p o rtre tó w DAR|VfO!! Przyślijcie nam fotofrafję (starą lub nową, podwójną lub grupę) z waszym do- adnym adresem na poniższym numerowanym kwicie i na odwrotnej stronie fotografji prosimy również adres i naz­

wisko, a otrzymacie w przeciągu 10 — 14 dni, retuszowany, artystycznie wykonany portret, ze zdumiewającem podo­

bieństwem. Rozmiar 35X45 cm. P

p o rtre tó w rZ^S*a^C*e ^a ^naiPr^^zei z naszei propozycji gdyż dla reklamy wyznaczyliśmy ograniczoną ilość tylko 5 0 0 0 Jako wzajemną usługę, gdy będziecie z portretów zadowoleni, prosimy polecać nasz zakład fotograficzny swoim krewnym i znajomym. Fotografję nadesłaną otrzymacie z powrotem w całości bez uszkodzenia, wraz z portretem.

JNa przesyłkę, opakowanie i jako zwrot kosztów za ogłoszenia, p ro s im y p r z y s ta ć 4 z ło t e .

Nasz zakład, egzystuje od 1906 roku (przeszło 19 lat), daje tem samem gwarancję, co do uczciwości naszej propozycji, my jednak obowiązujemy się z a p ła c ić 5 0 0 zł. tem u , kto udowodmi, że wymienione warunki nie będą przez nas w zupełności wykonane.

s k r z p o c z t ^ ^ *120 prosimy a<^resowac: F o to g ra fic z n y „ S p lc a iid id ” , W a r s z a w a , C h m ie ln a 35 UWAGA. Przy grupach należy daną twarz do powiększenia oznaczyć krzyżykiem (x).

Kw it Kr. 3 2 6 9 . Zgodnie z powyższą ofertą proszę Zakład Fotograficzny „Spiendid” w Warszawie o nade' sianie mi d a rm o portretu fotograficznego rozmiaru 35X45 cm.; pod warurnkiem, że żadnych wydatków, oprócz prze­

kazanych w dniu dzisiejszym, 4 zł., nie poniosę.

Data Imię i nazwisko ... ... ... _______ ____ A d re s-... * ...

Redaktor:

Drukarnia Spółdzielczą, Warszawa, Marszałkowska 31a,