• Nie Znaleziono Wyników

Szwedy i dzwony - Lucjan Stańko - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Szwedy i dzwony - Lucjan Stańko - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

LUCJAN STAŃKO

ur. 1942; Annów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Rzemiosło. Etos i odpowiedzialność, moda w PRL- u, stowarzyszenia krawieckie

Szwedy i dzwony

Zakład krawiecki prowadziłem przy ulicy Świerczewskiego 10, obecnie Piłsudskiego.

Na wprost moich drzwi był przystanek MPK. Ta ulica wyglądała wtedy zupełnie inaczej, była węższa, był nawet trawnik przy chodniku. Przebudowywała się razem ze mną. Po prowadzeniu własnego zakładu przez pięć lat, w szóstym roku działalności zawodowej, walne zebranie członków cechu krawców wybrało mnie na członka zarządu.

Specjalizowałem się w krawiectwie ciężkim. Podstawą były garnitury, spodnie to już były takie, że tak powiem drugorzędne, jesionki, kostiumy. W 1972 roku była moda na spodnie, tzw. „szwedy” szerokie, płytkie. Później z tych spodni przekształciły się w

„dzwony” a że byłem młodym mistrzem stosunkowo do tych co prowadzili działalność, jednym z naj naj młodszych, to miałem klientelę bardzo młodą, dużo młodzieży. Jeśli chodzi o te spodnie, bo szyłem wbrew temu czego mnie uczono w sztuce zawodowej, musiały być tak dopasowane, tak bardzo płytkie, nie do pasa tylko biodrówki, że nie mogłem się dogadać ze starszymi klientami. A szyłem takich spodni dwadzieścia pięć par na tydzień. Nawet i trzydzieści wychodziło, że musiałem uszyć. No i zacząłem szukać następnych uczniów, przyuczać. Zatrudniałem nowych pracowników, czasem nielegalnie, bo pracy miałem bardzo, bardzo, bardzo dużo. Także pracowałem po szesnaście godzin non stop.

Data i miejsce nagrania 2011-09--19, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Sztajdel

Transkrypcja Katarzyna Kuć-Czajkowska

Redakcja Małgorzata Maciejewska, Piotr Sztajdel

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Żeby w jakieś kombinacje się nie wpisać, nie dać się złapać, aby się upiekło, bo karne naliczane było konkretnie, tak jak i teraz.. Stąd tych kontroli

W większości przypadków są to krawcy starsi i cieszą się, że są te „ciuchlandy” Jakby ich nie było to może by szyli garnitury, czy jesionki, a tak przychodzą, żeby

Pierwsze takie odznaczenie, które otrzymałem Zasłużonemu –Izba Rzemieślnicza, później jest Honorowa Odznaka Złota Rzemiosła, później jest srebrny medal imienia Jana

Miałam wtedy siedem lat, więc to trochę za młody wiek, żeby iść do komunii, ale ksiądz powiedział, że zbliża się front - czerwiec, [19]44 rok, a, że moja siostra szła

Tam oni przecież też system mieli trochę inny, bo to zbrojenie, a tutaj były hale montażowe, ale to była produkcja, do nas szły przecież wielkie, ogromne ilości tych zegarków.

Bywałem przed wojną [w Lublinie], dlatego, że z rodziny mieszkali w Lublinie i w Lubartowie też.. Miałem cioteczne rodzeństwo, czyli ojca siostrę, mieszkała z rodziną tutaj w

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

Okazało się, że sfotografowałem nie szkołę tysiąclecia, tylko bardzo okazałą plebanię.. [W „Sztandarze Ludu”działała]